Faceci często obawiają się przed ślubem o swój majątek, kiedy w praktyce bardziej powinni drżeć na myśl o alimentach dla żony, czy sloganach prawnych typu ''zaspokajanie potrzeb rodziny'' (nawet jeśli nie ma dzieci). Jedyną gwarancją świętego spokoju jest nie wchodzenie w formalny związek małżeński wcale.
@@ewagertner5545 tak podobno istnieje cos takiego, sa tez oczywiscie takie same alimenty dla meza. Chodzi o to ze jak jeden malzonek jest porzadnym czlowiekiem i zyje na poziomie a drugi jest patologiem spolecznym i sobie nie radzi, nie ma juz forsy na mefedron ani nawet na wino to moze w takiej sytuacji żebrać o alimenty od tej drugiej strony po rozwodzenie. No i od sedziego zalezy, moze przyznac lub nie to czy patolog dostanie forse
Jestem kilka lat po rozwodzie. Przez czas trwania małżeństwa 12 lat, tylko ja pracowałem. Osobiście projektowałem dom i budowałem własnymi rękami w czasie wolnym. Bez intercyzy zrobiła ze mnie bezdomnego. Już nigdy więcej żadnego związku bez intercyzy. Do tego alimenty na dzieci płacę, a ona wzięła do domu i gzi się z krawaciarzem. Jeszcze alimentów na siebie chce bo warunki życia jej się pogorszyły. Bo wyrzuciła mnie z domu z wypłatą. A jej podruchiwacz nie chce jej wspomagać finansowo- no i w sumie ma rację. Co to za prawo??? Chłopa chcą zlikwidować 🤬 Miałem rok temu dziewczynę przez kilka miesięcy, gdy tylko wspomniałem o ewentualnej intercyzie przed małżeństwem to uciekła. Szybko okazało się o co jej chodzi. Intercyza to poprostu uczciwość.
Jeśli decydujemy się na tradycyjny model małżeństwa, ale z rozdzielnością, to osoba wnosząca więcej (pracująca) zabezpiecza się na wypadek wystąpienia, np. "niezgodności charakterów" i w konsekwencji odpływu części kapitału
Przed ślubem otrzymałam darowiznę od rodziców działka budowlana. Po zawarciu związku małżeńskiego u notariusza wciągnęłam męża jako współwłaściciela. Chciałam się dowiedzieć czy mogę to cofnąć.?? Mąż wziął kredyt bez mojej wiedzy i obawiam się że nie będzie spłacał kredytu. Wyprowadził się z domu. Ne chciała bym stracić tej działki ponieważ jest to darowizna od moich rodziców. Byłam młoda zakochana, naiwna, myślałam że zawsze będzie cudownie lecz życie pisze inne scenariusze.
Pani Benito, bardzo pouczający filmik. Idąc tym tokiem rozumowania, spółdzielcze prawo do lokalu/mieszkanie/nieruchomość zakupione z pomocą kredytu hipotecznego, przed zawarciem związku małżeńskiego, wchodzi w majątek osobisty włącznie z odpowiedzialnością za spłatę długu. Czy gdy kredyt jest nadal spłacany po zawarciu związku małżeńskiego i dojdzie do rozwodu oraz podziału majątku, druga osoba może rościć sobie prawa do (połowy) kwoty spłaconej w trakcie trwania związku? Tu zakładam że spłaty dokonywane są z bieżących dochodów, w czasie trwania związku, więc z majątku wspólnego, a nie osobistego.
Jeżeli spółdzielcze prawo do nieruchomości zostało nabyte przez jednego ze współmałżonków przed zawarciem związku (za pomocą kredytu zaciągniętego przez tę osobę), a spłata nastąpiła w czasie trwania wspólnoty małżeńskiej, z majątku wspólnego, strony w przypadku rozwodu, winny dokonać rozliczenia spłaconego kredytu. Z punktu widzenia prawa nieruchomość, o której mowa, nie będzie podlegała podziałowi majątku, gdyż do majątku wspólnego nigdy nie wejdzie.
Tak tak ... Jedna aktywna zawodowo...zostanie z niczym ...no tak jak kobiety się rozwodza tysiacami jak tylko dziecko wyjdzie z pieluch to potem płacz w sądzie ze o ja biedna...wszystko dla rodziny a ten ttylko pracował 12 h na dobe...
Ja jestem.kawaler dom firma bryka wszyskie kobiety mnie kochaja kochac beda ja sie nigdy nie ozenie bo ja wolnosc sobie cenie . Zadnych slubow ludzie sobie obiecuja przysiegaja a pozniej sie tak niszcza 😂😂😂
a z jakiej racji ja mam oddawać dziewczynie narzecoznej czy żonie udizały w moej firmie który ja sam na to zapracowałem przez 10 lat pracy i firmy .Intercyza to bezpeiczenstwo dla faceta który prowadzi działąnosc a jak tylko o to ci chodzi zwabic itd itd a ozniej aksa :??? sorki nie ze mną intercyz to bezpeiczenstwo dla facet to cos sobie wypracowął i to jest jego
Współczuję doboru partnerki, bo u mnie mój partner założył i prowadzi firmę, a ja pracuję na etacie w innej branży, ale znam się bardzo dobrze na branży jego firmy i bardzo mu pomagam przy jej rozwoju oraz bieżącym działaniu. Więc jak coś by między nami się nie tak stało, to ja bym była stratna, bo ja dziele się swoją wiedzą, doświadczeniem i czasem a nic z tego nie mam. Nie potrzebuję mieć czegokolwiek, bo lubię z nim współpracować i traktuję to jako kolejne doświadczenie. Piszę to po to by zwrócić uwagę jak głupi potrafią być "majętni" mężczyźni, że biorą sobie leniwą lalę, a potem się dziwią że ciągnie od nich kasę... Wybierz sobie partnerkę, która nawet jeśli mniej zarabia, być może nie czuje się dobrze w prowadzeniu własnej firmy, ale jest w stanie dużo wnieść do Twojej i możecie na wspólny sukces pracować razem...
Nie będzie miałą prawa do niczego? Naprawdę? Rozdzielność majątkowa nie wpływa na obowiązek alimentacyjny, więc taka żona w przypadku rozwodu dostanie od sędziny alimenty. Więc nie jest to, jak twierdzisz, sytuacja krzywdzącą dla kobiety, a wręcz przeciwnie, jest dla niej pozytywna, ale nie aż tak, jak w sytuacji gdyby jeszcze miała prawo do połowy majątku. Tutaj biedny chłop będzie musiał na byłą żonę łożyć, ale przynajmniej nie straci domu i firmy.
Faceci często obawiają się przed ślubem o swój majątek, kiedy w praktyce bardziej powinni drżeć na myśl o alimentach dla żony, czy sloganach prawnych typu ''zaspokajanie potrzeb rodziny'' (nawet jeśli nie ma dzieci). Jedyną gwarancją świętego spokoju jest nie wchodzenie w formalny związek małżeński wcale.
Alimenty na zone
@@ewagertner5545 tak podobno istnieje cos takiego, sa tez oczywiscie takie same alimenty dla meza. Chodzi o to ze jak jeden malzonek jest porzadnym czlowiekiem i zyje na poziomie a drugi jest patologiem spolecznym i sobie nie radzi, nie ma juz forsy na mefedron ani nawet na wino to moze w takiej sytuacji żebrać o alimenty od tej drugiej strony po rozwodzenie. No i od sedziego zalezy, moze przyznac lub nie to czy patolog dostanie forse
Jestem kilka lat po rozwodzie. Przez czas trwania małżeństwa 12 lat, tylko ja pracowałem. Osobiście projektowałem dom i budowałem własnymi rękami w czasie wolnym. Bez intercyzy zrobiła ze mnie bezdomnego. Już nigdy więcej żadnego związku bez intercyzy. Do tego alimenty na dzieci płacę, a ona wzięła do domu i gzi się z krawaciarzem. Jeszcze alimentów na siebie chce bo warunki życia jej się pogorszyły. Bo wyrzuciła mnie z domu z wypłatą. A jej podruchiwacz nie chce jej wspomagać finansowo- no i w sumie ma rację. Co to za prawo??? Chłopa chcą zlikwidować 🤬 Miałem rok temu dziewczynę przez kilka miesięcy, gdy tylko wspomniałem o ewentualnej intercyzie przed małżeństwem to uciekła. Szybko okazało się o co jej chodzi. Intercyza to poprostu uczciwość.
Przestań pracować legalnie, zacznij na czarno.
Bardzo merytoryczny film. Jak zawsze super, dzięki!
Bardzo ciekawy i wyczerpujący materiał. Dziękuję.
A jak jest w Sadzie ?? Czy to tylko Pani zdanie w tej kwestii ?
Dobry kanał . W przyszlosci zmienić scenerie otworzyć studio , dodać kilka elementów i może się z tego zrobić duża oglądalność . Pozdrawiam .
A najlepiej nie zawierać umowy cywilno-prawnej i po problemie.
Jeśli decydujemy się na tradycyjny model małżeństwa, ale z rozdzielnością, to osoba wnosząca więcej (pracująca) zabezpiecza się na wypadek wystąpienia, np. "niezgodności charakterów" i w konsekwencji odpływu części kapitału
czy można stwierdzić nie ważność umowy podziału majątku i czy tylko przez sąd ?
A ja mam propozycję - Nie brać ślubów! Zero kasy na notariuszy i zero problemów
Przed ślubem otrzymałam darowiznę od rodziców działka budowlana. Po zawarciu związku małżeńskiego u notariusza wciągnęłam męża jako współwłaściciela. Chciałam się dowiedzieć czy mogę to cofnąć.?? Mąż wziął kredyt bez mojej wiedzy i obawiam się że nie będzie spłacał kredytu. Wyprowadził się z domu. Ne chciała bym stracić tej działki ponieważ jest to darowizna od moich rodziców. Byłam młoda zakochana, naiwna, myślałam że zawsze będzie cudownie lecz życie pisze inne scenariusze.
Hihi
Pani Benito, bardzo pouczający filmik. Idąc tym tokiem rozumowania, spółdzielcze prawo do lokalu/mieszkanie/nieruchomość zakupione z pomocą kredytu hipotecznego, przed zawarciem związku małżeńskiego, wchodzi w majątek osobisty włącznie z odpowiedzialnością za spłatę długu. Czy gdy kredyt jest nadal spłacany po zawarciu związku małżeńskiego i dojdzie do rozwodu oraz podziału majątku, druga osoba może rościć sobie prawa do (połowy) kwoty spłaconej w trakcie trwania związku? Tu zakładam że spłaty dokonywane są z bieżących dochodów, w czasie trwania związku, więc z majątku wspólnego, a nie osobistego.
Jeżeli spółdzielcze prawo do nieruchomości zostało nabyte przez jednego ze współmałżonków przed zawarciem związku (za pomocą kredytu zaciągniętego przez tę osobę), a spłata nastąpiła w czasie trwania wspólnoty małżeńskiej, z majątku wspólnego, strony w przypadku rozwodu, winny dokonać rozliczenia spłaconego kredytu. Z punktu widzenia prawa nieruchomość, o której mowa, nie będzie podlegała podziałowi majątku, gdyż do majątku wspólnego nigdy nie wejdzie.
P.s. pragnę jednak zauważyć, że podział majątku może być przez strony swobodnie kształtowany i strony mogą umówić się na pasujące im rozwiązanie.
@@BENITAoprawie dziękuję serdecznie za wyjaśnienie tej kwestii. Dokładnie o to chodziło. Dziękuję i pozdrawiam.
Tak tak ... Jedna aktywna zawodowo...zostanie z niczym ...no tak jak kobiety się rozwodza tysiacami jak tylko dziecko wyjdzie z pieluch to potem płacz w sądzie ze o ja biedna...wszystko dla rodziny a ten ttylko pracował 12 h na dobe...
Ja jestem.kawaler dom firma bryka wszyskie kobiety mnie kochaja kochac beda ja sie nigdy nie ozenie bo ja wolnosc sobie cenie .
Zadnych slubow ludzie sobie obiecuja przysiegaja a pozniej sie tak niszcza 😂😂😂
a z jakiej racji ja mam oddawać dziewczynie narzecoznej czy żonie udizały w moej firmie który ja sam na to zapracowałem przez 10 lat pracy i firmy .Intercyza to bezpeiczenstwo dla faceta który prowadzi działąnosc a jak tylko o to ci chodzi zwabic itd itd a ozniej aksa :??? sorki nie ze mną intercyz to bezpeiczenstwo dla facet to cos sobie wypracowął i to jest jego
A czemu tylko zabezpieczenie dla faceta, który wypracował? Kobieta nie mogła sobie wypracować? ;)
@@5inthemorning1 tylko ze jaka kobieta wiaze sie z mniej majetnym facetem? Nawet w filmach tego niema xD
Współczuję doboru partnerki, bo u mnie mój partner założył i prowadzi firmę, a ja pracuję na etacie w innej branży, ale znam się bardzo dobrze na branży jego firmy i bardzo mu pomagam przy jej rozwoju oraz bieżącym działaniu. Więc jak coś by między nami się nie tak stało, to ja bym była stratna, bo ja dziele się swoją wiedzą, doświadczeniem i czasem a nic z tego nie mam. Nie potrzebuję mieć czegokolwiek, bo lubię z nim współpracować i traktuję to jako kolejne doświadczenie. Piszę to po to by zwrócić uwagę jak głupi potrafią być "majętni" mężczyźni, że biorą sobie leniwą lalę, a potem się dziwią że ciągnie od nich kasę... Wybierz sobie partnerkę, która nawet jeśli mniej zarabia, być może nie czuje się dobrze w prowadzeniu własnej firmy, ale jest w stanie dużo wnieść do Twojej i możecie na wspólny sukces pracować razem...
Kawalerskie zycie ciagle wciaz na szczycie😂😂😂
Nie będzie miałą prawa do niczego? Naprawdę? Rozdzielność majątkowa nie wpływa na obowiązek alimentacyjny, więc taka żona w przypadku rozwodu dostanie od sędziny alimenty. Więc nie jest to, jak twierdzisz, sytuacja krzywdzącą dla kobiety, a wręcz przeciwnie, jest dla niej pozytywna, ale nie aż tak, jak w sytuacji gdyby jeszcze miała prawo do połowy majątku. Tutaj biedny chłop będzie musiał na byłą żonę łożyć, ale przynajmniej nie straci domu i firmy.
A jakis mężczyzna dostał alimenty od kobiety i mieszkanie?
Oczywiście i nawet przyznaną opiekę nad dzieckiem.
Oczywiście że takie przypadki są, ale myślę że jasno można powiedzieć że to zdecydowana mniejszość :)