zasięg jest uzależniony od temperatury zewnętrznej. W a250e przy ok 20-25 stopniach zasięg mam ok 80km, zimą trochę poniżej 0 zasięg ok 30km. Zasięg dość mocno zmienia się w zależności np od zadanej temperatury w środku auta, wystarczy podnieść temperaturę o 1 stopień i od razu zmienia się szacowany zasięg na prądzie. Z hamowaniem można się przyzwyczaić, jedynie coś nie wierzę, że przy hamowaniu auto odzyska 100kw, z tego co wiem to auto odzyskuje taką moc z jaką może być ładowane prądem zmiennym (ale pewności nie mam). Obecna cena to 245tys ;)
@@mareknowak4332 To zależy od konkretnego modelu samochodu, silnika/ów elektrycznych, które przy hamowaniu nimi stają się prądnica mi, typu i wielkości baterii trakcyjnej oraz stopniu jej naładowania, temperatury... Ładowanie prądem zmiennym jest pomyślane dla samochodów ładowanych z sieci domowej niskimi prądami, które nie obciążają sieci, dzięki czemu baterie "żyją" dłużej, jednak komplikuje to budowę, bo potrzebna jest przetwornica AC/DC, a wynikiem tego dotatkowe straty podczas ładowania. Rekuperacja to już tylko prąd stały i musi być dużo większy niż z gniazdka, czyli 10-15A (2.3-3.5kW z jednej fazy) , żeby cokolwiek naładować te aku przez te kilka sekund czyli np 50kW. Ale jadąc długo na rekuperacji np w górach, też może być ten prąd automatycznie ograniczany, żeby nie uszkodzić aku.
Jedyne co jest wkurzające to dekompresja zbiornika paliwa. Potrafi trwać nawet 3 minuty. Pytanie: Czy można to włączyć tuż przed wjechaniem na stację paliw? Bo jeśli tylko po zatrzymaniu to w dużym obłożeniu stacji to jest to słabe.
Swietny materiał! Pozostając w temacie hybryd plug-in bardzo bardzo proszę o test Audi a7 w dość nowej odsłonie bo w wersji 55 TFSI-e czyli pluginie z 367 km i 500 Nm momentu, pozdrawiam serdecznie!
Jak w każdym teście hybrydy plugin zabrakło pomiarów spalania przy rozładowanej baterii, to jest najbardziej miarodajne czy taki napęd jest godny polecenia (co z tego ze jest oszczędnie z prądem jak ktoś robi trasę to w końcu prąd się skończy) jeżeli chodzi o miasto to naprawdę szacun
Chevrolet Volt 2 mimo, że ma baterię 17kWh, to też przejeżdża 100 km na prądzie. Niestety, ale okazuje się, że w porównaniu do modelu samochodu z 2016r. praktycznie nie ma prawie żadnego progresu. Tym bardziej, że otrzymujemy samochód ważący 2000 kg , w porównaniu do Volta 2, który ma masę 1600 kg.
@@ppp.1334"Czy sedan to limuzyna? Przyjmuje się, że typowy sedan to czterodrzwiowa limuzyna" Nikt nie pisze tu o 12-metrowych Lincolnach. Więc nie ma co zazdrościć i trolować 👍
Piękny Mercedes, tylko jaki jest sens kupowania dwu tonowej c klasy? Kiedyś BMW serii 5 nawet tyle nie ważył. Jeśli ktoś myśli o kwestii użytkowej czysto i wyłącznie to znaczkiem napewno nie będzie się sugerował i wybierze póki co małego diesla który spali w trasie poniżej 4 l ropy. Dobre samochody na ciężkie czasy to francuskie diesle.
To jest samochód, żeby robić krótkie dystanse w trybie elektrycznym, lub, żeby pojechać w dłuższa trasę. Osiągi nie są takie złe, choć nie korespondują z mocą. Dobra opcje jeśli ktoś ma fotowoltaikę.
@@sosen22 a no chyba tylko taka opcja wydaje się być najbardziej sensowną jak piszesz jak ktoś przy chacie ma fotowoltanike i jeździ codziennie do tych 100km. To super opcja.
@@sosen22 Tylko jeśli ma jeździć ktoś w trasy - to nei wersja 300e, a 300de (w dieslu), aby nie przeopalać 2-3 litró więcej na 100km w trasie przy szybkiej jeździe. Dlatego wersja 300e to taka troszkę logiczna aberracja...
Super samochód, waży tyle co sklasa (prawie), za ubezpieczenie będzie worek kasy jak za elektryka, przeglądy wszystkie zespołu spalinowego jak w samej spalinówce. Za tyle co on kosztuje to lepiej mieć elektryka 100% z dużym zasięgiem a nie takie qui pro quo
Wersja benzynowa (mają odmianę 300de w dieslu - ta ma sens) oraz FWD - jest bez sensu za taką furę kasy. Swoją drogą - niesamowite, że Mesio w IV generacji hybryd dopiero ma parametry napędu takie, jak miało Volvo w V60 Plugin Hybrid D6 (model na dieslu, więc odpowiednik C300de), czyli modelu produkowanym od.... 2012 roku :DDDD Za to great szacun dla Mesia za odrobienie lekcji w zakresie baterii, która jest DUUUUUŻA mimo posiadania płaskiego i dużego bagażnika
Fajny, szczerze mi sie podoba. Jednak nie mógłbym go kupić - ten zimny silnik wkręcający się na 5000rpm po 50km uprzedniej elektrycznej jazdy. Nie mógłbym też jechać 87km/h przy ograniczeniu do 120km/h, to niebezpieczne, nawet wymuszajace na tirach manewr wyprzedzania - to coś poniżej godności kierowcy. A dla was?
@@artur34443 W komorze cylindra temperatura zwykle jest powyzej 400C. Sama temperatura oleju nie ogrzeje cylindra, nie sprawi ze pierscien, tlok oraz tuleja cylindra osiagną swoje optymalne wymiary (rozszeza sie do wartosic pracy). Dlatego napisalem ze nawet po 50km jazdy elektrycznej, gdy bedziesz potrzebowal przyspieszyc i włączy ci się silnik spalinowy - to będzie to dla niego praca jak na zimnym. Dodatkow olej powinien miec powyzej 100C - w takiej temperaturze odprowadza z silnika wilgoc ktora jest w nim n a gromadzona. Tak wiec oszczednosci z takiej azdy nie ma zadnej, przyjemnosci tez.
@@adamadamowski9551 dlaczego nie ma sensu ..aja mówię o 3-5lat ..a dlaczego pow 800 bo tyle robię na swoim baku powyzej 800k a max zrobiłem 1200km na 65litrach....który elektryk mi to da powyzej 800km ...Żaden
@@77seban Nie ma szans aby stacje z wodorem byly w calej Polsce za 3-5 lat. Poza tym nie ma aut. Jedynie Mirai jest do kupienia za ponad 300 tys. Ale skoro nie ma stacji w PL to zakup tego auta to głupota. EV daje zasięg 400-500km i ładowanie w 20-30 minut. Jeździsz za 1/4 ceny paliwa. W czasie łądowania możesz pójść na kawę, siku itd.
@@77seban Nio ET5 z baterią w wersji 150 kWh - da Ci 800km zasięgu. W sprzedaży od połowy 2023 roku ;) A przy wolnej jeździe - da się zrobić Mesiem EQS 450 RWD 770 km.
Realny zasięg gorszy od lexusa, cena kilkaset tyś wyższa, a samochód i tak większość czasu spędzi w serwisie. Niemieckie samochody to już nie to co kiedyś.
@@johndoe53831Nie muszę mieć garażu pełnego niemieckich aut, żeby się odnosić do obiektywnych danych z rynku. Oczywiście trochę trolluję z porównaniem do lexusa, ale niemieckie samochody straciły opinię niezawodnych - ten aspekt zdecydowanie się zmienił. To dalej nie zmienia faktu, że jazda dobrym niemieckim silnikiem dostarcza sporo zabawy.
Fajny film pozdrawiam
zasięg jest uzależniony od temperatury zewnętrznej. W a250e przy ok 20-25 stopniach zasięg mam ok 80km, zimą trochę poniżej 0 zasięg ok 30km. Zasięg dość mocno zmienia się w zależności np od zadanej temperatury w środku auta, wystarczy podnieść temperaturę o 1 stopień i od razu zmienia się szacowany zasięg na prądzie. Z hamowaniem można się przyzwyczaić, jedynie coś nie wierzę, że przy hamowaniu auto odzyska 100kw, z tego co wiem to auto odzyskuje taką moc z jaką może być ładowane prądem zmiennym (ale pewności nie mam). Obecna cena to 245tys ;)
Z rekuperacji max tyle co max ładowania prądem stałym DC czyli 100kW
@@grzegorzp1383 a jeżeli auta nie da się ładować prądem stałym to jaka będzie maksymalny odzysk?
@@mareknowak4332 To zależy od konkretnego modelu samochodu, silnika/ów elektrycznych, które przy hamowaniu nimi stają się prądnica mi, typu i wielkości baterii trakcyjnej oraz stopniu jej naładowania, temperatury... Ładowanie prądem zmiennym jest pomyślane dla samochodów ładowanych z sieci domowej niskimi prądami, które nie obciążają sieci, dzięki czemu baterie "żyją" dłużej, jednak komplikuje to budowę, bo potrzebna jest przetwornica AC/DC, a wynikiem tego dotatkowe straty podczas ładowania. Rekuperacja to już tylko prąd stały i musi być dużo większy niż z gniazdka, czyli 10-15A (2.3-3.5kW z jednej fazy) , żeby cokolwiek naładować te aku przez te kilka sekund czyli np 50kW. Ale jadąc długo na rekuperacji np w górach, też może być ten prąd automatycznie ograniczany, żeby nie uszkodzić aku.
Super odcinek pozdrawiam serdecznie z Choroszczy 👍
... I zapraszam na badania tych, którzy zdecydowali się na zakup elektrycznej zabawki ? 😀
Oglądając dziś przy zewnętrznej temp w okolicy 27 stopni, zrobiło mi się chłodno
Hybryda plugin Mercedesa jest najlepszą jaką jeździłem.
Nie mogę wyciągnąć wtyczki z gniazda w aucie. Czy jest jakaś blokada?
ktore hybrydy plug-in sa lepsze mb 300e czy lexusy 450h ?
Mnie się też podoba, jak macie jakiegoś sponsora, to ja taki chcę, bardzo
Jedyne co jest wkurzające to dekompresja zbiornika paliwa. Potrafi trwać nawet 3 minuty. Pytanie: Czy można to włączyć tuż przed wjechaniem na stację paliw? Bo jeśli tylko po zatrzymaniu to w dużym obłożeniu stacji to jest to słabe.
a co z tym bagażnikiem? Skrzynka Walkera wchodzi?
w tej wersji jest już duży i płaski :)
Swietny materiał! Pozostając w temacie hybryd plug-in bardzo bardzo proszę o test Audi a7 w dość nowej odsłonie bo w wersji 55 TFSI-e czyli pluginie z 367 km i 500 Nm momentu, pozdrawiam serdecznie!
Jak w każdym teście hybrydy plugin zabrakło pomiarów spalania przy rozładowanej baterii, to jest najbardziej miarodajne czy taki napęd jest godny polecenia (co z tego ze jest oszczędnie z prądem jak ktoś robi trasę to w końcu prąd się skończy)
jeżeli chodzi o miasto to naprawdę szacun
@Szyxvc 5.5 gdy zaczynał na pełnej baterii, a mi chodziło o pomiar spalania po resecie komputera na pustej baterii (cała prawda o plug inach)
@@bart3q100 łatwo policzyć 297km z tego 80km na samym prądzie to wyjdzie 7,5 litra benzyny.
Chevrolet Volt 2 mimo, że ma baterię 17kWh, to też przejeżdża 100 km na prądzie. Niestety, ale okazuje się, że w porównaniu do modelu samochodu z 2016r. praktycznie nie ma prawie żadnego progresu. Tym bardziej, że otrzymujemy samochód ważący 2000 kg , w porównaniu do Volta 2, który ma masę 1600 kg.
Zacznijmy od tego. Komu potrzebna limuzyna do miasta?
Samochód i recenzja świetna.
Pozdrawiam
Ja mam limuzynę w hybrydzie i jeżdżę nią po mieście. Prywatnie, nie jako taxi ;) Świetny look ma moja fura w jasnych skórach. Jak auto o klasę wyżej.
c to nie limuzyna :)
@@ppp.1334"Czy sedan to limuzyna?
Przyjmuje się, że typowy sedan to czterodrzwiowa limuzyna" Nikt nie pisze tu o 12-metrowych Lincolnach. Więc nie ma co zazdrościć i trolować 👍
@@arturszczepanski6386 nie jestem w temacie
Ale z doświadczenia
Jeździłem 450h w 2ch modelach Lexusa
I c klasa o glc w 300e
Piękny Mercedes, tylko jaki jest sens kupowania dwu tonowej c klasy? Kiedyś BMW serii 5 nawet tyle nie ważył. Jeśli ktoś myśli o kwestii użytkowej czysto i wyłącznie to znaczkiem napewno nie będzie się sugerował i wybierze póki co małego diesla który spali w trasie poniżej 4 l ropy. Dobre samochody na ciężkie czasy to francuskie diesle.
To jest samochód, żeby robić krótkie dystanse w trybie elektrycznym, lub, żeby pojechać w dłuższa trasę. Osiągi nie są takie złe, choć nie korespondują z mocą. Dobra opcje jeśli ktoś ma fotowoltaikę.
@@sosen22 a no chyba tylko taka opcja wydaje się być najbardziej sensowną jak piszesz jak ktoś przy chacie ma fotowoltanike i jeździ codziennie do tych 100km. To super opcja.
@@sosen22 Tylko jeśli ma jeździć ktoś w trasy - to nei wersja 300e, a 300de (w dieslu), aby nie przeopalać 2-3 litró więcej na 100km w trasie przy szybkiej jeździe. Dlatego wersja 300e to taka troszkę logiczna aberracja...
Czyli Mercedes nareszcie dorównał Toyocie.
E300de poproszę
Super samochód, waży tyle co sklasa (prawie), za ubezpieczenie będzie worek kasy jak za elektryka, przeglądy wszystkie zespołu spalinowego jak w samej spalinówce. Za tyle co on kosztuje to lepiej mieć elektryka 100% z dużym zasięgiem a nie takie qui pro quo
Mam C 400e jazda fantasyczna..
Fajna fura ale wezmę diesla w kombi 😅
Dla mnie fakt, że czuć redukcje biegów to plus nie minus.
Wersja benzynowa (mają odmianę 300de w dieslu - ta ma sens) oraz FWD - jest bez sensu za taką furę kasy. Swoją drogą - niesamowite, że Mesio w IV generacji hybryd dopiero ma parametry napędu takie, jak miało Volvo w V60 Plugin Hybrid D6 (model na dieslu, więc odpowiednik C300de), czyli modelu produkowanym od.... 2012 roku :DDDD Za to great szacun dla Mesia za odrobienie lekcji w zakresie baterii, która jest DUUUUUŻA mimo posiadania płaskiego i dużego bagażnika
Dlaczego uważasz że 300e nie ma sensu?
A ten płaszczyk to wygląda jakby był pożyczony.
Fajny, szczerze mi sie podoba. Jednak nie mógłbym go kupić - ten zimny silnik wkręcający się na 5000rpm po 50km uprzedniej elektrycznej jazdy. Nie mógłbym też jechać 87km/h przy ograniczeniu do 120km/h, to niebezpieczne, nawet wymuszajace na tirach manewr wyprzedzania - to coś poniżej godności kierowcy. A dla was?
Nigdy nie wkręca się na zimno na 5k obrotów a olej jest wstępnie podgrzany
@@artur34443 W komorze cylindra temperatura zwykle jest powyzej 400C. Sama temperatura oleju nie ogrzeje cylindra, nie sprawi ze pierscien, tlok oraz tuleja cylindra osiagną swoje optymalne wymiary (rozszeza sie do wartosic pracy). Dlatego napisalem ze nawet po 50km jazdy elektrycznej, gdy bedziesz potrzebowal przyspieszyc i włączy ci się silnik spalinowy - to będzie to dla niego praca jak na zimnym. Dodatkow olej powinien miec powyzej 100C - w takiej temperaturze odprowadza z silnika wilgoc ktora jest w nim n a gromadzona. Tak wiec oszczednosci z takiej azdy nie ma zadnej, przyjemnosci tez.
Czekam na wodorowe samochody z zasięgiem powyżej 800km
Czemu akurat powyżej 800km ? W Polsce obecnie żadne auto wodorowe nie ma sensu.
@@adamadamowski9551 dlaczego nie ma sensu ..aja mówię o 3-5lat ..a dlaczego pow 800 bo tyle robię na swoim baku powyzej 800k a max zrobiłem 1200km na 65litrach....który elektryk mi to da powyzej 800km ...Żaden
@@77seban dokładnie, ja tez polecam rewelacyjne dizelki
@@77seban Nie ma szans aby stacje z wodorem byly w calej Polsce za 3-5 lat. Poza tym nie ma aut. Jedynie Mirai jest do kupienia za ponad 300 tys. Ale skoro nie ma stacji w PL to zakup tego auta to głupota. EV daje zasięg 400-500km i ładowanie w 20-30 minut. Jeździsz za 1/4 ceny paliwa. W czasie łądowania możesz pójść na kawę, siku itd.
@@77seban Nio ET5 z baterią w wersji 150 kWh - da Ci 800km zasięgu. W sprzedaży od połowy 2023 roku ;) A przy wolnej jeździe - da się zrobić Mesiem EQS 450 RWD 770 km.
Ciekawe kiedy ten nadęty balonik elektrycznych wibratorów na kołach pierd..... z wielkich hukiem?
Projekt Izera Polska padł; w związku z tym poproszę o zajęcie się projektem Wuling Polska.
A skąd ta informacja że projekt padł?
Realny zasięg gorszy od lexusa, cena kilkaset tyś wyższa, a samochód i tak większość czasu spędzi w serwisie. Niemieckie samochody to już nie to co kiedyś.
Masz garaż pełen nowych niemieckich aut czy powielasz bzdury zasłyszane z internetu?
Wiesz co to efekt skali?
@@johndoe53831Nie muszę mieć garażu pełnego niemieckich aut, żeby się odnosić do obiektywnych danych z rynku. Oczywiście trochę trolluję z porównaniem do lexusa, ale niemieckie samochody straciły opinię niezawodnych - ten aspekt zdecydowanie się zmienił. To dalej nie zmienia faktu, że jazda dobrym niemieckim silnikiem dostarcza sporo zabawy.
@@johndoe53831 LOL można krytykować auta tylko wtedy jeśli masz je właśnie w garażu?? dobry jesteś
Film nagrany 20 czerwca 2022 roku.
A w tv gadali że upały. TVP kłamie !!!
To są dodatkowe koszty użytkowania auta. Wymiana oleju, filtrów itd do tego wożenie większej masy silnika spalinowego.