Chorobowe w UK to £116 tygodniowo czyli kolo 1/3 najnizszej wyplaty , jesli zarabiasz wiecej niz najnizsza lub wynajmujesz mieszkanie to Ci sie to cholernie nie oplaca... Chyba ze walisz polowe etatu a za wszystko inne placi ci panstwo...
Pracowałem w dużej polskiej firmie ubezpieczeniowej w likwidacji szkod komunikacyjnych poza PL. Szkody w UK były najlepsze. Wystarczyło, że polski pojazd dosłownie dotknął pojazd UK(kopniakiem bym więcej uszkodził) i jeśli siedział tam Abdul to kark uszkodzony obligo. Oczywiście potwierdzał to lekarz Mahomet:)
@@Syriusz666 nie zgadzam się, non stop kupuje auta z aukcji, czasami sam niedowierzam jakim cudem niektóre dostają kategorie. Mowa tu o rysach, lekkich wgniotkach, uszkodzeniach poszycia zderzaka. Większą szkodę kiedyś mi dziecko zrobiło jak rozpędzone na rowerze uderzyło w samochód jeżdżąc po placu. UK to kraj kombinatorów, nie ma co narzekać jeśli ktoś ma łeb na karku. Taka Polska lat 90-tych, jak wiesz jak przykombinować poezja. Jak dla mnie nawet lepiej że ten kraj jest taki durny, rozleniwiony benefitami, a ludzie nie mają pojęcia kompletnie na niczym. Nie trzeba się nawet starać żeby ich w ch*ja zrobić, sami się w ch*ja robią tak że nie raz oczy przecierałem ze zdziwienia.
Byla sytuacja goscia z uk co "pracował" w IBM i od 10 lat był na zwolnieniu. I po 10 latach siedzenia w domu zgłosił że od lat nie dostal podwyzki. To musi jebnąc.
Możecie mnie zlinczować, ale jestem zdania, ze: 1. 800 plus TYLKO jeśli 1 rodzic pracuje 2. Weryfikacja i wysokie kary jesli matka deklaruje się jako samotna matka, a w rzeczywistości mieszka z partnerem 3. A najlepiej jesli 800 plus w postaci bonów do sklepów odzieżowych, księgarni i papierniczych itp.
Chyba trochę przesada, żebym musiała miesięcznie 1600 wydać na ubrania, książki i art.papiernicze dla dzieci, a nie mogłabym kupić im za to jedzenia. No bez żartów.
ad 1. tworzysz patologie sztucznyego bezrobocia ad2. tworzysz nowe urzedy ad3. kto decyduje jakie artykuly wiecej urzedow, a gdyby tak zmniejszyc podatek o 9600zl na rok na dziecko, wtedy warto pracowac i miec dzieci? i nie wzrasta liczba patologi oraz urzednikow??
W mojej opini problemem nie są same zwolnienia lekarskiem są one wynikiem braku "opłacalności" pracy. W dzisiejszych realiach praca sie po prostu nie opłaca więc ludzie p*erdolą w ten sposób ten system. Ciekawe w tym wszystkim jest zachowanie samych lekarzy , mozna odnieść wrażenie że są bardzo świadomi co robią i chcą zachwiać ten caly chory kult pracy .
@@arturmijalski no nie dokońca , w obecnej sytuacji propaganda "ciężko pracuj" upadła z wielkim hukiem , nie tylko w Polsce ale w wielu bardziej zamożnych krajach np. USA ceny np. Wynajmu potrafią wynosić 60% do nawet 80% przeciętnej pensji sytuacja jest zła ludzi coraz częściej nie stać na normalne życie więc nie , nie do końca zgadzam się że praca zawsze popłaca, praca opłaca się jeśli wykonujesz pracę dla siebie i na tym zarabiasz i z tego byś żył w momencie uruchomienia całego systemu np. podatkowego sytuacja się dyzbalansuje a dziś dochodzi wręcz do granic absurdy bo wszystkie koszty takie jak koszt pracownika czy podatki (a w zasadzie ich wysokość) są kosmicznie wysokie a w zamian otrzymujesz bardzo niski poziom usług , NFZ , ZUS , edukacja itd. po prostu nie działa. Ludzie by pracowali i płacili podatki w większości bez problemów gdyby miało to realny sens i dawało by tobie przynajmniej podstawowa gwarancję życia na sensownym poziomie.
Szczerze powiedziawszy, to żal mi tych dzieciaków Jennifer, żeby iść do szkoły dla niepełnosprawnych umysłowo tylko po to by matka dostawała hajs. Straszne
ja miałem kiedyś taką opcję w pracy jako laborant ds. betonu...szefostwo wyszło z założenie, że zamiast, dać mi kogoś do pomocy, to podwoimy kasę...niby fajnie...ale po 10-12-15-17 i 6 dni w tyg. godz pracy, jeżdżenia i kontrolowania budów za miliony...masz dość...zjesz, planujesz wyjazdy na następny dzień,idziesz spać...nawet nie masz czasu dla siebie...
@@arturmijalski ja miałem normalną pensję i nadgodziny ekstra...podnieśli pensję (za 8 godz ) i podwoili za nadgodziny...to czasami z tych nadgodzin miałeś więcej, niż z 8 godz. dniówki...
...oby nowa forma nie straciła bystrości, humoru, sarkazmu, tempa i... oczywiście Szanownej Benefita. A co do brytyjskich oparuf apfsurtu, u nas lewoskretni zmierzają do tego samego, zapowiada to choćby wytrzeszcz oczu na twarzy Rudego : )
Wczoraj wpadł mi na YT news z UK. W 2023 roku przybyło 1.22 miliona LEGALNYCH emigrantów. Dziękujcie lekarzom za łodzie. Będzie czym uciekać z tonącego okrętu 😜
To nie takie proste. Nawet w panstwowym NHS, full sick pay dostaje się po kilku latach pracy i tylko przez 6 miesięcy. Przez kolejne 6, dostaniesz pół pensji i potem bye bye. Nie chce mi się wierzyć, by jakiś mały przedsiębiorca chciał wypłacać pracownikowi full time salary przez kilka miesięcy - dostaniesz SSP (statutory Sick pay) i sobie możesz umrzeć z biedy za te 400 funtów miesięcznie. W przypadku zarobków, tak, powyżej 50k dla PAYE jest to 40%, ale tego typu zarobki są raczej rzadkoscią. Jesli jestes przedsiębiorcą, to masz całą masę fajnych sposobów na ominięcie tego progu, umiejętnie rozliczając koszty- albo na self assessmencie, albo jako - tak ukochane przez wszystkich - LTD. Jesli chodzi o beneficiarzy, to też sprawa nie wygląda tak słodko - oni doskonale wiedzą, że są śmieciami społeczeństwa i to klasowe społeczeństwo generalnie leje na nich ciepłym moczem. Poza tym, tu naprawdę jest dużo strasznej biedy i wręcz głodu. Robiąc uprawnienia, widziałem w lokalnym collegu jak kumple pastwiły się nad chłopaczkiem którego nie stać było na haszbrałna w kantynie. 50 pensów.
Po przeroczeniu 50k bylem zmuszony do zostania brytolem, i zgodnie z niesamowita wiedza Angielskich kolegow dostalem tyle informacji aby uniknac opodatkowania, ze kombinowanie za komuny to bylo nic w porownaniu z tym co tu sie wyprawia.
@@adamgrochowski8390 Ty komuny na oczy nie widziales. "Komuna" to byla kiedys, jak cale pokolenie tzw. boom'erow pokonczylo apprenticeship'y\studia za darmo, potem praca w zunionizowanych zakladach pracy i mieszkanie w domu z council'u (dzis to obciach, ale kiedys to byla norma u klasy sredniej np. nauczycieli), i na koniec final salary pension.
Święte słowa 🤣Ciekawe czy w Uk jest więcej ruchanych czy ruchających ? Bo w PL to wiadomo za każdym rogiem czai się jakaś firma ruchaczy już nie wspomnę o ruchaczach niezrzeszonych działających bez szyldu
niektórzy bezrobotni z nudów robią ciekawe rzeczy - zespół UB-40, pisarka Rowling i jeszcze jakiś co wymyślił świetną grę ale to ułamek promila wiekszość beneficiarzy z nudów chleje i ćpa
Tego kraju już nie ma od Brexitu. Ja wyjechałem stamtąd jakiś czas temu, ale znajomi, którzy tam pozostali są załamani. Partia Konserwatywna wykończyła kraj w kilka lat.
Z tym podatkiem to jest masakra, bylo to glownym powodem dlaczego wrocilem do Polski. Podatek ten obowiazuje od wielu lat, 20 lat temu £ 50k to byla dobra wyplata, teraz jak mieszka sie w okolicach londynu to ciezko na tym przezyc a 40% wskakuje tak czy siak.
Dokładnie, próg 50k dzisiaj to jest żart. 50k w Londynie to jest nic a skarbówka traktuje cię jakbyś nie wiem ile miał hajcu i zaczyna kasować 40% podatku. Czasem mi się wydaje że Londyn powinien mieć inne progi.
W mojej pierwszej pracy gdy przybyłem tu pierwszy raz na wyspy miałem menagera który osobiście przyjeżdżał po nas do domu kiedy daliśmy deklaracje ze przyjdziemy w sobotę na nadgodziny a nie przyszliśmy bo się napiliśmy 😂 to w sobotę rano walił do nas do dzwi 😂 więc czy chory czy nie byle bys na nogach stał ,to nadawales sie do roboty i tak tym sposobem kazdy po 3 godzinach pracy w sobote byl juz z rana wyleczony bo w myśl zasady najlepsza na kaca jest praca 😂 typ był niesamowity wymagający ale jak ktoś mial problem to bez problemu potrafił pomóc takiej osobie i uważał że tylko polacy nadają sie do pracy bo na brytoli to nie ma co liczyć 😂 o chorobowym można było zapomnieć bo gdy kumpel złamał rękę to poszedl po zwolnienie a menager powiedział ze zapomnij o zwolnieniu bo możesz drugą ręką pracować i dał mu taką prace gdzie jedna ręka wystarczy 😂
Jak Ty w punkt trafiasz ze wszystkim co sie dzieje w UK to szok. Jak kiedys opisywales prace w produkcji żywności to sie czulem jakbys opowiadal o mojej byłej juz na szczęście pracy, a teraz o obsadzaniu rodziny na stolkach to widze to w obecnej pracy :D
A ja w ojczyźnie całe życie robiłem albo na czarno, albo pół etatu w pełnym wymiarze. Żeby rodzinę wyżywić. A i po robocie resztę dnia dorabiałem po ludziach. I co mam? Ból pleców, ale w umiarkowanym stopniu, bo rocznikowo renta mi nie przysługuje. Za młody na rentę, do kopania rowów za stary, na pomoc za mało oficjalnych lat pracy....
@@SzczęśliwyNikt Nie pierdol głupot, w latach 1990-2004, a nawet w wielu regionach i ponad dekadę później, ciężko było o pracę, a już o taką z umową to szczególnie. Gówno wiesz o życiu i się wymądrzasz
Ja sobie nie wyobrażam niektórych rodzin z mojego osiedla w pracy. Nie pracują od pokoleń. Nie wszyscy ale są takie rodziny. I oni lepiej ubrani od nas tych ciężko praxujacych
Tych co pracuja chca pozbawic oszczednosci a mlodzych przekonac ze nie warto pracowac. Wtedy rząd bedzie ich utrzymywał a wtedy rzad bedzie robil z nimi co chce. Kaze sie igłowac to pojda bo nie beda mieli wyboru. A zrobia wszystko co im każą
U mnie w firmie nikt nie chodzi na zwolnienia, no chyba, że prosto z pracy trafi do szpitala. Moja firma rozwiązała sprawę bolących pleców jednym posunięciem, ogłosiła że jeśli przekroczysz 5% w ciągu roku dni absencji, to będziesz miał warnings. Wszystkich, którzy mieli pecha być na zwolnieniu ukarali i od tego czasu wszyscy cudownie ozdrowieli.
Ja w jednej firnie bralam jexen dzien urlopu w miesiącu i po 3 mcach miałam rozmowę z HR czy wszystko że mną Ok. Wszystko zależy gdzie się pracuje. W normalnej firmie niestety nie da się chorować tzn brac sicka na telefon. U mnie naprawdę ciężko się pracuje więc ostatnio jedna kobieta z przemęczepia była na półrocznym zwolnieniu. Wróciła i się zwolniła.
@@JK-12378 Tak właśnie jest. Z moich rozmów ze znajomymi wynika, że jest podobnie czyli nie jest tak "różowo" jak to przedstawia Tomasz. Firmy w dość swobodny sposób tworzą swoje regulaminy i wykorzystują fakt, że większość ludzi nie zna prawa(zwłaszcza obcokrajowców) i można nimi łatwo manipulować.
@@Zosia.B mysle że w miejscach typu fabryka, hospitality, sklep jeszcze ludzie robią co chcą ale w normalnej pracy, w normalnej firmie czy korpo to nie przejdzie
@@JK-12378 Ja uważam, że to zależy od świadomości ludzi. Tam gdzie ludzie są świadomi swoich praw, taki numer nie przejdzie. W Polsce w firmach są związki zawodowe, które nie dopuszczają do takich dowolnych interpretacji prawa. W UK tego nie ma ale ludzie uważają, że skoro pracodawca coś narzuca pracownikom, to ma prawo.
Jedna która znam zrobiła z dziecka dziecko autystyczne. Stara fura- nówka sztuka nie pracuje od ... wakacje co 3m-ce za granicą i wszystko opłacone. Ciężko jest łatwo żyć.
Wiesz,że taka diagnozę nie dostajesz za piękne oczy. Jest to proces, w którym bierze udział cały zespół specjalistów. Myślę,że to co piszesz jest bardzo krzywdzące.
@@agnieszkanogalska7590 znam ja i jej dzieci zdrowe jak źrebaki.. Wiec nie.mow mi że kogoś krzywdzę, a specjaliści to tacy co na łodziach przypłynęli. Chyba że nie widzisz tego co się na świecie dzieje.
Aleś Ty mnie zaimponował tym filmem. Dwadzieścia lat w UK i nic się nie zmieniło. Pozdrowienia od Kolniaka dla Lomzyniaka. Szacunek za odwagę wyrażanie szczerości.
40 lat skąd takie informacje? Minimum 10 lat kwalifikowanych, a 35 lat żeby dostać pełna emeryturę w wieku 67 lat, na chwilę obecna max emerytura jaką można dostać to 221 tygodniowo czyli jakieś 959 miesiecznie, a podstawowa 169 tygodniowo, znajomy po 19 latach pracy w uk wrócił do Polski z emeryturą niecałe 130 funtów tygodniowo co było dla mnie szokiem oczywiście ma 67 lat pozdrowienia
Tak się zastanawiam, o co chodzi z tym socjalizmem. Myślę że są tego 3 powody: - dana partia zaskarbia sobie kolejnych wyborców (sekciarz). - nastawienie przeciwko sobie ludzi pracujących przeciwko ludziom pasożytom. - spowodowanie braku chęci pracowania wśród chcących pracować, aby zmniejszyć ich konsumpcjonizm - a jednak nie, ten powód odpada bo przeczy kapitalizmowi, a może jednak warto przemyśleć czy czasem nie jest to powód?
@@MichaFita, co tanie to drogie, ponieważ jedząc paszę a nie pożywienie, często popada się w choroby, a jak wiadomo, choroby to ciągłe proszenie się o pomoc - kogo? Ano ludzi mianującymi się lekarzami, a tak naprawdę uśmiercaczami.
Przesłuchałam na razie zaledwie pierwsze zdanie filmiku I już daje 👍. Uwielbiam twoje poczucie humoru I dar Interpretowania naszej ukejowej (ponglisz musi być 🤣🤣) rzeczywistości.
Dzień dobry Tomaszu, mieszkałem dwanaście lat w Northampton, zgadzam się z Tobą w stu procentach. Myślę że ktoś kto nie mieszkał w UK tego nie zrozumie , tych absurdów. Pozdrawiam.
👍🤣..... Identycznie ( podobnie w tym temacie ) jest w Australii . Dzieki za inteligentny w mistrzowskim stylu przekaz ! Pozdrawiam serdecznie z Australii !!!
A najlepsze jest to że praca siedząca naprawdę powoduje zwyrodnienia kręgosłupa. Ja posiadam i ból czuje codziennie przy pracy. A na zwolnienia nie chodzę bo pracuje na własnej działalności. I wydaje mi się że jednak nie symuluję tego sam przed sobą. Ale w sumie ja się nie znam
Nie symulujesz. Jak też pracuje w biurze. Muszę przynajmniej 10ths kroków dziennie przejść żeby lepiej się poczuć bo biodra i kręgosłup naprawdę boli. Najgorzej pracować z domu dla mnie dlatego staram się jeździć do biura kiedyś tylko mogę. Wtedy te nie myślę o zapierdzielu jaki mam w pracy. Zamykam drzwi i nara a w domu tak sie nie da
Najpopularniejszym imieniem dla chłopców jest obecnie Noah, system zasiłków jest przereklamowany i tak naprawdę wg różnych rankingów jest to europejska średnia. Zdrowotnie to wszystko kuleje z powodu rekordowych kolejek w służbie zdrowia.
Ale kłamstwo - mieszkam 20 lat w Londynie ,przepracowałeś 18 lat teraz jestem na emeryturze nie jest taķ jak ten facet pieprzy dostałem też dopłatę do emerytury ,mieszkanie czyli studio flat za która Council opłaca całość to jak mogę narzekać ? Na opiekę medyczną też nie narzekam .Do polski muszę wrócić bo nie brałem emerytury polskiej 5 lat a przepracowałem 27 lat
Ja jestem dziwny, bo lata temu miałem nieoczekiwane zwolnienie chorobowe pośrodku zimy. Gdy po 3 dniach zadzwonił szef z pytaniem się kiedy wrócę to niemal ze łzami radości obiecałem, że jutro. Nawet najgorsza praca jest lepsza niż bezczynność. Jest to schorzenie nieuleczalne i obawiam się, że się nie przystosuję do społeczeństwa.
@@mleczakm To prawda. A po jakimś czasie koledzy sugerowali, że dobrze by było gdybym też zachorował od czasu do czasu. Nikt nie jest z kamienia, mówili.
O ile nie czepiasz się do innych, to jest w miarę ok. Tzn męczysz być może tylko siebie. Znam ludzi, któzy też nie potrafią przestać cisnąć na maksa i tym samym zamęczają innych - zwiększając normy, albo czepiając się, ze inni mniej pracują, kapują do szefa itd. A mają takie same niskie stanowiska, zarabiają tyle samo itd. Po prostu takie charaktery, bardzo trudne do współżycia.
nie wiem jak teraz ale za moich czasów nie było nawet dowodów osobistych a uprzejmy policjant (oczywiśie bez broni) spisywał cię "na gębe" i o dziwo znajomi brytole zawsze mówili prawdę a numery odwalali że głowa mała, nie dziwię się że gangusy z całego świata ciagną do Zach. Europy
12 lat w Londynie i zawsze mówię że zostałem oszukany przez angielski PR 😂 Tutaj świetnie (relatywnie) żyje się tylko beneficiarzom i ludziom bogatym - bo mają tu wszystkie możliwe luksusy w zasięgu ręki.
O Kutwa teraz to mnie przeraziłeś Tomaszszszszsz nie wiedziałem że jak jestem zatrudniony to jestem przestępcą i właściwie można by dodać że pracuje w miejscu którym można by nazwać sporą dziuplą niezwykle dobrze zorganizowanej siatki przestępczej aż dziw że nie ściga mnie jeszcze MI6
Ale fakt ze był piekielnie fajny. Syryjczyk. Przeżył 5 lat z czego 2 w pracowni przyrodniczej w mojej podstawówce bo jak się wyprowadziliśmy do babci żeby nie jeść tynku ze ścian i w miare godnie żyć to musieliśmy Raula oddać gdzieś jako ze babcia wyznawała zasadę ze „miejsce zwierząt jest poza domem”. Jak jeszcze nie było takiej pizdy z kasa to mieszkał sobie poza klatką w sumie w ciągu dnia bo nic nie niszczył w domu, nie uciekał przed nami tylko reagował jak się go zawołało po imieniu i uwielbiał spacery po mieszkaniu przy czym szedł przy nodze jak pies 😁 Dla odmiany samiczka która wzięliśmy razem z nim (podobno tez syryjska ale biała w czarne łaty jak KROWA) nie dała się oswoić, gryzła nas i torturowała biednego Raula ciagle (na przykład musiał spać na pięterku w zimnie a ona zajęła domek na parterze opatulona trocinami). W końcu zaszła w ciąże i spierdolila z 1 piętra w bloku 🙄
Cokolwiek mozemy biadolic na nonsensy brytolskiego rynku pracy i logiki nim rzadzaca, to jak patrze na to, jak moi znajomi pracuja w Polsce to przypominam sobie, dlaczego ja w Polsce nie pracuje. Co do patoli i zasilkow. Moze to my jestesmy idiotami, ze pracujemy i oddajemy swoje zarobki na nieroby zamiast wziac przyklad i siedzjec w domu?
@@alexandrabellerose3550niby tak, ale jak czytuje, to rekordzisci zarabiaja miesiecznie tyle co ja, a jestem lekarzem. Wiec nie jestem pewien. Oczywiscie internety i wiarygodnosc informacji w internetach, ale skoro tyle ludzi siedzi na tych zasilkach to nie moze byc tak zle i biednie
@@pandamisha pracowałam w citizen advice, w projekcie household support fund. Czyli w administracji zasiłków do pomocy z gazem i prądem. Widziałam kto i ile miał na zasiłkach, bo potrzebne to było do decyzji. Jedyny sposób żeby wyciągnać okolo 2500-3000 funtów z Universal Credit to: -joint claim (2 osobowa stawka z UC) -mieć 3-4 dzieci -1-2 niepełnosprawne -ty masz element LCWRA (długoterminowe chorobowe) A jak masz taką sytuację to 2500 funtów to jest nędza. Fakt mi też było smutno, bo za 30h pracy dostawłam 1405 po taxach a patrze że na codzień ktoś dostaje więcej niż ja pracując. Ale ja jestem singlem, jakbym poszła w ich kroki to bym dostała z 400 funtów na miesiąć bez dopłaty do czynszu.
@@pandamisha chyba jesteś junior doctor że takie ochałpy po 14-15 funtów na godzine Ci płacą. No to jest wyzysk niestety, dopiero potem jako locum i starszy doctor się zwraca podobno.
@@alexandrabellerose3550 na tak niskiej stawce to nawet pielegniarki nie sa :P Faktem jest, ze jest tych benefitow mnustwo, nie tylko w Anglii ale calej socjalistycznej europie, wiec tak zle na beneficie nie jest. Taki tor myslenia przyjmuje. Jakby bylo zle, to by tam ludzie sie nie pchali
Warto zobaczyć co dzieje się w komentarzach na kanałach typu Aljazeera gdy podawane są informacje że będą deportacje z UK 😅 ogromne oburzenie lekarzy i inżynierów
Ja z tego co pamiętam, a mieszkałem w UK 18lat to nie opłaca sie 'chorować ' bo sie dostaje całe g na zwolnieniu lekarskim. W Polsce jednak lepiej jezeli chodzi o L4 ale tu znowu mimo ze wiecej to jednak mniej ....
To sie ruszaj, ja siedze 8 - 10 godzin dziennie, raz w tygodniu silowni a na 3 minut I problemy zbiklnely, od 8 lat nie mam problemow z plecami, ale ta silowni musi byc ciezka, tzn duze ciezary
@@incedofortis Yup, latwo sie mowi, trudniej zrobic kiedy jeden z dyskow w kregoslupie praktyczmie nie istnieje, raz na rok na kilka dni paraliz od pasa w dol ze pojscie do kibla to jak wejscie na Mounteverest. Co do poruszania sie, cale zycie aktywny tryb zycia, poza praca, nawet obecnie, co pomoga bo to wlasnie dzieki temu zamiast caly czs mam bole raz na mniej wiecej rok na okolo kilka-kilkanascie dni.
Nie zapomnę. Mieszkałem na flacie. Klatka na 4 mieszkania. Byłem jedną osobą pracującą w klatce. Sąsiad z przeciwka śmiał mi się w twarz. Ja musiałem pracować a im zakupy to nawet do domu przywozili. Prezenty na święta jego dzieci dostawały tak duże że 3 osoby wnosiły. Kiedyś się spięliśmy i powiedzial mi to : „w tym kraju pokazujesz że masz mniej i dostajesz więcej”Nie jestem osobą co chce coś od państwa szczycę się tym co zarobiłem własnymi rękami. Ale angole i beneficiarze wiedzą co robią.
Tak to prawda. Ja mieszkam w takim bloku i wszyscy pracuje na szczęście. A nawet pokumplowaliśmy się z sąsiadem. Pomagamy sobie. Ogólnie w naszym bloku wszyscy pracują. Nawet jest sąsiad profesor z uni. Za to są dwa mieszkania takie tymczasowe. Tam to się patola wprowadza co jakiś czas.
David 19 czy ból pleców? Co za różnica? Cała sytuacja jest pokłosiem rozdawnictwa pieniędzy w czasie plandemii. Jak człowiek raz zobaczy że może żyć na czyjś koszt, to będzie tak żył.
Te: „zlikwidować zasiłki” to nie takie proste. To nie tak, że brytyjski rząd nic z tym nie robi. Już od 2017 roku zasiłki wypłacane są tylko na dwoje pierwszych dzieci, kiedyś było na wszystkie. Kiedyś Child Benefit był wypłacany wszystkim, teraz tylko ludziom z dochodem poniżej 60k. Obecnie CHB to £25.6 na tydzień, mniej niż polskie 800+. Z tym „chorym na ból pleców” to też nie do końca. Póki się nie ma pełnego assessment , chorobowe wynosi teraz jakieś £80. Już nie mówiąc o tym, że wynajmujący mogą liczyć na pomoc z czynszem, a dumni posiadacze domów nie dostaną nic.
Świetny materiał jak zawsze! 🤯 Masz talent do przedstawiania skomplikowanych tematów w sposób klarowny i angażujący. 💪 A teraz pytanie do Ciebie: myślisz, że dałoby się zrobić ranking najdziwniejszych strategii przetrwania? 😜 Bo szczerze mówiąc, po obejrzeniu tego filmu, jestem ciekaw, co jeszcze można wymyślić. 😂 Myślę, że by się spodobało!
Aż 50K funtów próg na 40% podatku dochodowego tam macie? Po drugiej stronie Morza Irlandzkiego na próg dochodowego 40% wchodzimy już od 42K EUR, czyli niecałe 39K jej królewskich funtów, a jeszcze niedawno bo do 2021 to było 35K EUR czyli mniej niż 30K GBP. Do tego USC i PRSI, więc jeśli masz czelność pracować razem z małżonką na średniej pensji to Leprekon zabiera połowę z payslip'a. Wiem, potrzeba na chirurgów specjalizacji podsaharyjskiej których nam ostatnio do hotelu na wiosce autokarami zwożą.
A znasz kogoś kto chętnie odda 40% z wynagrodzenia powyżej 50.271£? Bo ja nie. Ukrywa się część dochodów, np rozliczając się gotówką. Druga opcja to koszta prowadzonego biznesu. Im więcej tym lepiej. Moja kobieta leci na tym patencie od lat i zawsze jest poniżej progu, więc podatku nie płaci. Systemu podatkowego w UK nikt nie przebije. Wysyłają Ci podatek do zapłacenia za zeszły rok bo zarobiłeś tyle i tyle… no jest czarno na białym, ale oni sobie już wyliczyli ile zarobisz w następnym roku podatkowym… tak tak oni wiedzą ile zarobisz w przyszłym roku wysyłając Ci list o tzw Prepaid. Czyli chcą abyś zapałacil podatek za chajs którego jeszcze nie zarobiłeś. 😂😂😂. Chuj, że znowu zamkną cały kraj bo pandemia i gowno zarobisz to nieważne masz zapłacić i chuj. Dają Ci termin 🤣🤣🤣. Kto płaci podatki w Angli ten się w cyrku nie śmieje. Płatność gotówką jest nie do wykrycia, dlatego chcą ją kompletnie zlikwidować.
ooo tak, więcej Panie Zmywaku filmów o "tej" tematyce :) w Polsce powoli robi sie to samo - wystarczy 3 dzieci, na papierze samotna matka (partner oczywiscie jest )i cała reszta zasiłków przysługujących z racji niskiego progu dochodu np węgiel na zimę, obiady za darmo dla dzieci w szkole itp
Gdyby tak wyeksportować nasz ZUS do UK, to szybko by wyleczył ich rynek pracy.
Chorobowe w UK to £116 tygodniowo czyli kolo 1/3 najnizszej wyplaty , jesli zarabiasz wiecej niz najnizsza lub wynajmujesz mieszkanie to Ci sie to cholernie nie oplaca... Chyba ze walisz polowe etatu a za wszystko inne placi ci panstwo...
A wiesz że np pracownicy Asdy przez pierwsze 3 lata pracy nie dostają chorobowego za pierwsze 3 dni na chorobowym.
A Sanepid zlikwidowałby przemysł spożywczy w UK.
Nam też by wyszło na dobre!
Pracowałem w dużej polskiej firmie ubezpieczeniowej w likwidacji szkod komunikacyjnych poza PL. Szkody w UK były najlepsze. Wystarczyło, że polski pojazd dosłownie dotknął pojazd UK(kopniakiem bym więcej uszkodził) i jeśli siedział tam Abdul to kark uszkodzony obligo. Oczywiście potwierdzał to lekarz Mahomet:)
Hehe....stary w Irlandii tak robia wszyscy....niezaleznie od tego jaki samochod sie "dotknal" z drugim😂
Od razu jest korek i jada karetki😂😜😂
Już sie to skończyło. Zmniejszyli kwote wypłacaną, utrudnili claim i nikomu nie chce sie w to bawić
@@Syriusz666 nie zgadzam się, non stop kupuje auta z aukcji, czasami sam niedowierzam jakim cudem niektóre dostają kategorie. Mowa tu o rysach, lekkich wgniotkach, uszkodzeniach poszycia zderzaka. Większą szkodę kiedyś mi dziecko zrobiło jak rozpędzone na rowerze uderzyło w samochód jeżdżąc po placu. UK to kraj kombinatorów, nie ma co narzekać jeśli ktoś ma łeb na karku. Taka Polska lat 90-tych, jak wiesz jak przykombinować poezja. Jak dla mnie nawet lepiej że ten kraj jest taki durny, rozleniwiony benefitami, a ludzie nie mają pojęcia kompletnie na niczym. Nie trzeba się nawet starać żeby ich w ch*ja zrobić, sami się w ch*ja robią tak że nie raz oczy przecierałem ze zdziwienia.
@@King_Lincoln-007 namówiłeś mnie do wyprowadzki xdddddddddddddddd
Jak sie placi pojebane stawki za ubezpieczenie to tylko debil nie wyciskal by z tego ile sie da
Jakich ludzi wspieramy takie będziemy mieć społeczeństwo.
Byla sytuacja goscia z uk co "pracował" w IBM i od 10 lat był na zwolnieniu. I po 10 latach siedzenia w domu zgłosił że od lat nie dostal podwyzki. To musi jebnąc.
Jak twoje IQ 😆Wiesz ilu ludzi musi pracowac a ilu pracuje by wszystko nie jebło ??? 😆😆😆 POlaczek z polaczkowym IQ.🤣🤣🤣 No ubawiłęś mnie.🤣
Chcieli go załatwić inflacją xD myśleli, że sam odejdzie xD a ten poszedł do związkowców ihahahahah!
I jebnie... Zaczelo sie w Szwecji, za chwile Niemcy i Szwajcaria a potem reszta zadluzonej Europy i tego niby rozwinietego swiata...
Jebnie
Ale podwyżkę otrzymał.
Też jestem za likwidacją zasiłków dla darmozjadów.
Pozdo
Jak to sprawdzisz, że ktoś jest darmozjadem?
@@arturdobrowolski4067 po ilości zgonów
Jest coś takiego jak pit@@arturdobrowolski4067
@@arturdobrowolski4067 zlikwidować KOMPLETNIE I OSTATECZNIE DLA WSZYSTKICH!
@@arturdobrowolski4067wystarczy zlikwidować, bez sprawdzania.
Lubię przy piątku posłuchać Zmywakowego pitolenia 😀👍🎥👍
Jak beneficiarz nawołuje do wycofania benefitów, to świat się kończy 😂
Bo to nie jest beneficiarz.
Bo jeszcze ma troche zdrowia,skonczy jak kazdy.@@BorgNumberOne
I kto jest bardziej dopasowany do środowiska, czyli inteligentniejszy? :-)))
Możecie mnie zlinczować, ale jestem zdania, ze:
1. 800 plus TYLKO jeśli 1 rodzic pracuje
2. Weryfikacja i wysokie kary jesli matka deklaruje się jako samotna matka, a w rzeczywistości mieszka z partnerem
3. A najlepiej jesli 800 plus w postaci bonów do sklepów odzieżowych, księgarni i papierniczych itp.
Absolutnie cię popieram.
Chyba trochę przesada, żebym musiała miesięcznie 1600 wydać na ubrania, książki i art.papiernicze dla dzieci, a nie mogłabym kupić im za to jedzenia. No bez żartów.
ad 1. tworzysz patologie sztucznyego bezrobocia
ad2. tworzysz nowe urzedy
ad3. kto decyduje jakie artykuly wiecej urzedow,
a gdyby tak zmniejszyc podatek o 9600zl na rok na dziecko, wtedy warto pracowac i miec dzieci? i nie wzrasta liczba patologi oraz urzednikow??
Pkt 3 - glupio nawijasz, bony mozna sprzedac wiec jaki to ma sens?
@@czarnakawa7958 daj mu żyć w swoich iluzjach :D
W mojej opini problemem nie są same zwolnienia lekarskiem są one wynikiem braku "opłacalności" pracy. W dzisiejszych realiach praca sie po prostu nie opłaca więc ludzie p*erdolą w ten sposób ten system. Ciekawe w tym wszystkim jest zachowanie samych lekarzy , mozna odnieść wrażenie że są bardzo świadomi co robią i chcą zachwiać ten caly chory kult pracy .
Praca zawsze się opłaca, bo jak nie pracujesz to żyjesz na koszt kogoś innego.
@@arturmijalski no nie dokońca , w obecnej sytuacji propaganda "ciężko pracuj" upadła z wielkim hukiem , nie tylko w Polsce ale w wielu bardziej zamożnych krajach np. USA ceny np. Wynajmu potrafią wynosić 60% do nawet 80% przeciętnej pensji sytuacja jest zła ludzi coraz częściej nie stać na normalne życie więc nie , nie do końca zgadzam się że praca zawsze popłaca, praca opłaca się jeśli wykonujesz pracę dla siebie i na tym zarabiasz i z tego byś żył w momencie uruchomienia całego systemu np. podatkowego sytuacja się dyzbalansuje a dziś dochodzi wręcz do granic absurdy bo wszystkie koszty takie jak koszt pracownika czy podatki (a w zasadzie ich wysokość) są kosmicznie wysokie a w zamian otrzymujesz bardzo niski poziom usług , NFZ , ZUS , edukacja itd. po prostu nie działa. Ludzie by pracowali i płacili podatki w większości bez problemów gdyby miało to realny sens i dawało by tobie przynajmniej podstawowa gwarancję życia na sensownym poziomie.
Takim działaniem doprowadzi to biedy , socjalizm zawsze był systemem destrukcyjnym
@arturmijalale to problem kogos innego😂ski
U nasz w Polsce tez edukacje równają w doł😂😂
Z czego się cieszysz?
Z twoje starej😂
Ale z ciebie młot!😮😂 No cóż każdy ma prawo być debilem!😮😂
baska z szymkiem juz prace domowe polikwidowali :D
Banderę wkładają tak ażeby jeszcze bardziej ukry były agresywne.
Szczerze powiedziawszy, to żal mi tych dzieciaków Jennifer, żeby iść do szkoły dla niepełnosprawnych umysłowo tylko po to by matka dostawała hajs. Straszne
No ale wyobraź sobie że 7/10 prymusów w tej szkole to twoje dzieci.
Osobiscie poznalam polka co tak samo zrobila z swoim synem
Przerażające
Spokojnie. Zmywak kiedyś się wygadał, że musi każdorazowo podkolorować swoje historie, żeby były zabawne. Jednym słowem ściemnia :)
@@asobielski4258 Nie ściemnia, tylko ubarwia. Sporo racji ma, ale i trochę pierdoli. Ale fajnie się słucha.
ja miałem kiedyś taką opcję w pracy jako laborant ds. betonu...szefostwo wyszło z założenie, że zamiast, dać mi kogoś do pomocy, to podwoimy kasę...niby fajnie...ale po 10-12-15-17 i 6 dni w tyg. godz pracy, jeżdżenia i kontrolowania budów za miliony...masz dość...zjesz, planujesz wyjazdy na następny dzień,idziesz spać...nawet nie masz czasu dla siebie...
Oni nie podwoili ci wynagrodzenia tylko ilość godzin, które musisz spędzić w robocie na dzień.
@@arturmijalski ja miałem normalną pensję i nadgodziny ekstra...podnieśli pensję (za 8 godz ) i podwoili za nadgodziny...to czasami z tych nadgodzin miałeś więcej, niż z 8 godz. dniówki...
@@pogromcakaczek ale to zrobili według zasady "masz frajera to go duś" - a znaleźć kogoś kto będzie twoja robotę robił dobrze jest ciężko.
W ch.ja cięcie też zajęcie. Miłego dnia.
Zajebisty kabaret robisz z poważnym przesłaniem. Tak trzymaj. Pozdrawiam
Raul wiedział co go czeka kiedy Zmywaka pozna więc postanowił się ulotnić.........
Inteligencja i literackość przekazu to mistrzostwo! Gratuluję!
Inteligencja? W którym momencie?
@@asobielski4258 Sapienti sat!
Dzięki Zmywaczku 🤗
...oby nowa forma nie straciła bystrości, humoru, sarkazmu, tempa i... oczywiście Szanownej Benefita. A co do brytyjskich oparuf apfsurtu, u nas lewoskretni zmierzają do tego samego, zapowiada to choćby wytrzeszcz oczu na twarzy Rudego : )
Pytanie brzmi - kiedy to jebnie. Bo jebnie na pewno . A wtedy będzie bolało. Oj będzie.
Kurła mam 49 lat i od lat mnie plecy bolą :P Chyba czas pojechać na wyspy! ;)
Nurofen dostaniesz zeby lykac codziennie latami i karteczke z cwiczeniami, tak cie wylecza.
Bad back - ta epidemia dziesiątkuje zdrowych wyspiarzy od dekad.
w Holandii to też popularny trick
Wczoraj wpadł mi na YT news z UK. W 2023 roku przybyło 1.22 miliona LEGALNYCH emigrantów. Dziękujcie lekarzom za łodzie. Będzie czym uciekać z tonącego okrętu 😜
Najwyraźniej większa niż zazwyczaj liczba przybyłych chirurgów zalegalizowała pobyt po dobiciu do brzegu.
Te łodzie wracają po kolejnych, nikt nie rekwiruje.
W Ameryce za panowania Bidena liczba nielegalnych emigrantow wzrosla do 43 000 000. Ostatnio poludniowa granice okupuja ludzie z Turcji.
Napisz gdzie oglądałeś chce to obejrzeć bo to cyrk 😮
@@Mivvlobeauty ua-cam.com/video/vt29ZS7DPNg/v-deo.html&ab_channel=TalkTV
Nie zmieniaj jest git! Ale chcę więcej słyszeć o absurdach Anglii 😅
To nie takie proste. Nawet w panstwowym NHS, full sick pay dostaje się po kilku latach pracy i tylko przez 6 miesięcy. Przez kolejne 6, dostaniesz pół pensji i potem bye bye. Nie chce mi się wierzyć, by jakiś mały przedsiębiorca chciał wypłacać pracownikowi full time salary przez kilka miesięcy - dostaniesz SSP (statutory Sick pay) i sobie możesz umrzeć z biedy za te 400 funtów miesięcznie. W przypadku zarobków, tak, powyżej 50k dla PAYE jest to 40%, ale tego typu zarobki są raczej rzadkoscią. Jesli jestes przedsiębiorcą, to masz całą masę fajnych sposobów na ominięcie tego progu, umiejętnie rozliczając koszty- albo na self assessmencie, albo jako - tak ukochane przez wszystkich - LTD. Jesli chodzi o beneficiarzy, to też sprawa nie wygląda tak słodko - oni doskonale wiedzą, że są śmieciami społeczeństwa i to klasowe społeczeństwo generalnie leje na nich ciepłym moczem. Poza tym, tu naprawdę jest dużo strasznej biedy i wręcz głodu. Robiąc uprawnienia, widziałem w lokalnym collegu jak kumple pastwiły się nad chłopaczkiem którego nie stać było na haszbrałna w kantynie. 50 pensów.
Jeden sensowny komentarz
Ja mam 100% przez rok 💪 potem 50% i moze byc dluzsze niz 6 mies.
@@monikadragon5901 no to gratuluję pracodawcy, to rzadkość
Też mi się jakiś mitomański ten filmik wydaje ale nie znam się na sytuacji w UK, dzięki za sprostowanie
U mnie w firmie też tak było. Ja po jakiś 7 latach też poszłam po rozum ,z tym że u mnie to max 2 tyg w roku.
Po przeroczeniu 50k bylem zmuszony do zostania brytolem, i zgodnie z niesamowita wiedza Angielskich kolegow dostalem tyle informacji aby uniknac opodatkowania, ze kombinowanie za komuny to bylo nic w porownaniu z tym co tu sie wyprawia.
Ale jesteś w komunie. To że mówią tam po angolskiemu to żadna różnica.
Super...ja ich wale osmy rok.Kara za kolonie,niewolnictwo musi byc.Uciekaja jak szczury.Dostane drugie mieszkania z concilu i spadam na lajbe.GK.😝😝
A możesz mi podsunąć jakieś porady? 🙏
@@graywolf468Uważaj żebyś się nie przeliczył żebraku.
@@adamgrochowski8390 Ty komuny na oczy nie widziales. "Komuna" to byla kiedys, jak cale pokolenie tzw. boom'erow pokonczylo apprenticeship'y\studia za darmo, potem praca w zunionizowanych zakladach pracy i mieszkanie w domu z council'u (dzis to obciach, ale kiedys to byla norma u klasy sredniej np. nauczycieli), i na koniec final salary pension.
Jest kilka zasad ale jedna jest KLUCZOWA : "JEŚLI TY NIKOGO NIE RUCHASZ TO ZNACZY JEDNO JUŻ JESTES RUCHANY" Możecie sobie to zapisać.
Albo już ktoś Ciebie ....
Święte słowa 🤣Ciekawe czy w Uk jest więcej ruchanych czy ruchających ? Bo w PL to wiadomo za każdym rogiem czai się jakaś firma ruchaczy już nie wspomnę o ruchaczach niezrzeszonych działających bez szyldu
@@darekxxx6183 chyba tak jakoś 50/50 😅
Widzę że nie mam brytyjskiej natury. Ja to bym już z nudów poszła do pracy bo ile można siedzieć i oglądać seriale 😄
niektórzy bezrobotni z nudów robią ciekawe rzeczy - zespół UB-40, pisarka Rowling i jeszcze jakiś co wymyślił świetną grę ale to ułamek promila wiekszość beneficiarzy z nudów chleje i ćpa
mam sąsiadkę, która siedzi tak na benefitach już z 8 lat i tylko słyszę jak telewizor napierdziela 24h/dobę
Zaraz wybory, wygra labour, dokreca socjalizm, woke i green policies na maxa.
Tego kraju juz nie ma.
Tego kraju już nie ma od Brexitu. Ja wyjechałem stamtąd jakiś czas temu, ale znajomi, którzy tam pozostali są załamani. Partia Konserwatywna wykończyła kraj w kilka lat.
Pozmywajmy!
Z tym podatkiem to jest masakra, bylo to glownym powodem dlaczego wrocilem do Polski. Podatek ten obowiazuje od wielu lat, 20 lat temu £ 50k to byla dobra wyplata, teraz jak mieszka sie w okolicach londynu to ciezko na tym przezyc a 40% wskakuje tak czy siak.
Dokładnie, próg 50k dzisiaj to jest żart. 50k w Londynie to jest nic a skarbówka traktuje cię jakbyś nie wiem ile miał hajcu i zaczyna kasować 40% podatku. Czasem mi się wydaje że Londyn powinien mieć inne progi.
W mojej pierwszej pracy gdy przybyłem tu pierwszy raz na wyspy miałem menagera który osobiście przyjeżdżał po nas do domu kiedy daliśmy deklaracje ze przyjdziemy w sobotę na nadgodziny a nie przyszliśmy bo się napiliśmy 😂 to w sobotę rano walił do nas do dzwi 😂 więc czy chory czy nie byle bys na nogach stał ,to nadawales sie do roboty i tak tym sposobem kazdy po 3 godzinach pracy w sobote byl juz z rana wyleczony bo w myśl zasady najlepsza na kaca jest praca 😂 typ był niesamowity wymagający ale jak ktoś mial problem to bez problemu potrafił pomóc takiej osobie i uważał że tylko polacy nadają sie do pracy bo na brytoli to nie ma co liczyć 😂 o chorobowym można było zapomnieć bo gdy kumpel złamał rękę to poszedl po zwolnienie a menager powiedział ze zapomnij o zwolnieniu bo możesz drugą ręką pracować i dał mu taką prace gdzie jedna ręka wystarczy 😂
Smierdzi mi to Alpha na kilometr. A z ta reka to nie do konca prawda, dwa tygodnie bylem na zwolnieniu, powrot do pracy to byl moj wybor.
Te benefity pewnie dla ściągnięcia jeszcze większej liczby inżynierów i lekarzy i podmiana etniczna ludności, bo jak to inaczej wytłumaczyć?
Jak Ty w punkt trafiasz ze wszystkim co sie dzieje w UK to szok. Jak kiedys opisywales prace w produkcji żywności to sie czulem jakbys opowiadal o mojej byłej juz na szczęście pracy, a teraz o obsadzaniu rodziny na stolkach to widze to w obecnej pracy :D
Rodzinki pl tez tu sa niemyslcie ze nie .
bylem w polsce w kwietniu, z moich znajomych nikt juz nie siedzi w uk, ostatni wlasnie zjechal i zatrudnil sie na budowie
Gdyby nie moje dzieci, które nie chcą zjechać to spakowałabym tylko paszporty...
Zjechać można na dupie. Nie można napisać: wrócił, przyjechał, przyleciał?
@@chemicznawojna Zazwyczaj zjeżdżają na sankach bo na nartach nieliczni potrafią😀
Noo, dzisiaj jest moc. Pozdro z identycznej Irlandii.
W irlandii jest dokladnie tak samo...pozdrowienia z Dublina...
A ja w ojczyźnie całe życie robiłem albo na czarno, albo pół etatu w pełnym wymiarze. Żeby rodzinę wyżywić. A i po robocie resztę dnia dorabiałem po ludziach. I co mam? Ból pleców, ale w umiarkowanym stopniu, bo rocznikowo renta mi nie przysługuje. Za młody na rentę, do kopania rowów za stary, na pomoc za mało oficjalnych lat pracy....
Nie pierdol głupot,rentę możesz uzyskać nawet w wieku 20 lat a jak pracowałeś na czarno czy pół etatu to tylko twoja wina
@@SzczęśliwyNikt Nie pierdol głupot, w latach 1990-2004, a nawet w wielu regionach i ponad dekadę później, ciężko było o pracę, a już o taką z umową to szczególnie. Gówno wiesz o życiu i się wymądrzasz
@@SzczęśliwyNikt
A to nie pracodawca jest winien, że zatrudnia na czarno?
@@magdalenakrol213 pracownik nie jest niewolnikiem aby się na wszystko zgadzać,wina jest po stronie debila który się na takie warunki zgadzał
Zmiany podatkowe to jest kara , a mą winą to tęsknota za dziesięciną .
też tak ostatnio stwierdziłem płacąc ponad 40% podatku dochodowego w Holandii (to jest baza do 60 tys E dochodu)
To jest celowe działanie. Nie, że zarząd nie wie co się wyprawia.
Dziękuję bardzo za ten cenny przekaz 🎉🎉🎉😮😮❤❤❤
Co zrobić żeby w Wielkiej Brytanii żyło się lepiej? Pójść spać
Wystarczy jedna praca by starczyło jeszcze na dwie wycieczki w roku
@@NaOrbiciejak sie mieszka w szalasie to tak. Chyba ze posada wysoko w IT.
Kwa ile mozna w spiaczke wpasc.
Kilka godzin po likwidacji benefitow bylaby taka zadyma na ulicach, ze rzad i Krol udaliby sie na dozywotnia ucieczke do cieplych krajow. 🙂
Ja sobie nie wyobrażam niektórych rodzin z mojego osiedla w pracy. Nie pracują od pokoleń. Nie wszyscy ale są takie rodziny. I oni lepiej ubrani od nas tych ciężko praxujacych
Tych co pracuja chca pozbawic oszczednosci a mlodzych przekonac ze nie warto pracowac. Wtedy rząd bedzie ich utrzymywał a wtedy rzad bedzie robil z nimi co chce. Kaze sie igłowac to pojda bo nie beda mieli wyboru. A zrobia wszystko co im każą
Dokładnie
nikt mi tak humoru nie poprawia jak zmywak z rana fenkju ;))) pozdro for all ( lapa dla zasiegu tradycyjnie)
Ból pleców to nic,stresowe to dopiero straszna choroba 😂😂
jedna znana mi osoba "trenowała" to zagadnienie w Polsce. Jechała na lewych zwolnieniach z rok z powodu "depresji"
Przez wieki rabowali cały świat teraz dopada ich tzw. karma dobrze brytolom
Brytyjczycy wyjda na swoje w przeciwienstwie do Polski
Cos w tym jest i to widac na ulicach raczej odradzam wyjazd.
Nigdy nie przestali rabować. Tylko metody się zmieniły. Jak na razie, to karma omija ich szerokim łukiem.
U mnie w firmie nikt nie chodzi na zwolnienia, no chyba, że prosto z pracy trafi do szpitala. Moja firma rozwiązała sprawę bolących pleców jednym posunięciem, ogłosiła że jeśli przekroczysz 5% w ciągu roku dni absencji, to będziesz miał warnings. Wszystkich, którzy mieli pecha być na zwolnieniu ukarali i od tego czasu wszyscy cudownie ozdrowieli.
Ja w jednej firnie bralam jexen dzien urlopu w miesiącu i po 3 mcach miałam rozmowę z HR czy wszystko że mną Ok. Wszystko zależy gdzie się pracuje. W normalnej firmie niestety nie da się chorować tzn brac sicka na telefon. U mnie naprawdę ciężko się pracuje więc ostatnio jedna kobieta z przemęczepia była na półrocznym zwolnieniu. Wróciła i się zwolniła.
@@JK-12378 Tak właśnie jest. Z moich rozmów ze znajomymi wynika, że jest podobnie czyli nie jest tak "różowo" jak to przedstawia Tomasz. Firmy w dość swobodny sposób tworzą swoje regulaminy i wykorzystują fakt, że większość ludzi nie zna prawa(zwłaszcza obcokrajowców) i można nimi łatwo manipulować.
@@Zosia.B mysle że w miejscach typu fabryka, hospitality, sklep jeszcze ludzie robią co chcą ale w normalnej pracy, w normalnej firmie czy korpo to nie przejdzie
@@JK-12378 Ja uważam, że to zależy od świadomości ludzi. Tam gdzie ludzie są świadomi swoich praw, taki numer nie przejdzie. W Polsce w firmach są związki zawodowe, które nie dopuszczają do takich dowolnych interpretacji prawa. W UK tego nie ma ale ludzie uważają, że skoro pracodawca coś narzuca pracownikom, to ma prawo.
Jedna która znam zrobiła z dziecka dziecko autystyczne. Stara fura- nówka sztuka nie pracuje od ... wakacje co 3m-ce za granicą i wszystko opłacone. Ciężko jest łatwo żyć.
Wiesz,że taka diagnozę nie dostajesz za piękne oczy. Jest to proces, w którym bierze udział cały zespół specjalistów. Myślę,że to co piszesz jest bardzo krzywdzące.
Ty bylas chociaz godzine w UK?@@agnieszkanogalska7590
@@agnieszkanogalska7590 znam ja i jej dzieci zdrowe jak źrebaki.. Wiec nie.mow mi że kogoś krzywdzę, a specjaliści to tacy co na łodziach przypłynęli. Chyba że nie widzisz tego co się na świecie dzieje.
@@agnieszkanogalska7590prawde
@@agnieszkanogalska7590prawda
Jesteś jak zwykle rewelacyjny. Dziękujemy !
Aleś Ty mnie zaimponował tym filmem. Dwadzieścia lat w UK i nic się nie zmieniło.
Pozdrowienia od Kolniaka dla Lomzyniaka.
Szacunek za odwagę wyrażanie szczerości.
Teraz Wielka Brytania przypomina mi Polske w latach 90
Chyba sie z ujem na glowy zamieniles. To jest upadle imperium. Polsce daleko jeszcze to dogonic.
BO to komuna 2
Mam to samo uczucie. Jestem tu 19 lat i widzę jak UK upada ale tu już nie jest upadek na kolana tylko na morde
Ty musisz zasuwać >40lat na emeryturę. Pontoniarze w wieku 20-25lat idą na emeryturę socjalną :) i nic w danym kraju nie przepracowali.
40 lat skąd takie informacje? Minimum 10 lat kwalifikowanych, a 35 lat żeby dostać pełna emeryturę w wieku 67 lat, na chwilę obecna max emerytura jaką można dostać to 221 tygodniowo czyli jakieś 959 miesiecznie, a podstawowa 169 tygodniowo, znajomy po 19 latach pracy w uk wrócił do Polski z emeryturą niecałe 130 funtów tygodniowo co było dla mnie szokiem oczywiście ma 67 lat pozdrowienia
Tak się zastanawiam, o co chodzi z tym socjalizmem. Myślę że są tego 3 powody:
- dana partia zaskarbia sobie kolejnych wyborców (sekciarz).
- nastawienie przeciwko sobie ludzi pracujących przeciwko ludziom pasożytom.
- spowodowanie braku chęci pracowania wśród chcących pracować, aby zmniejszyć ich konsumpcjonizm - a jednak nie, ten powód odpada bo przeczy kapitalizmowi, a może jednak warto przemyśleć czy czasem nie jest to powód?
Ten konsumpcjonizm co się sprowadza do taniego żarcia z supermarketu za benefity?
@@MichaFita, co tanie to drogie, ponieważ jedząc paszę a nie pożywienie, często popada się w choroby, a jak wiadomo, choroby to ciągłe proszenie się o pomoc - kogo? Ano ludzi mianującymi się lekarzami, a tak naprawdę uśmiercaczami.
Przesłuchałam na razie zaledwie pierwsze zdanie filmiku I już daje 👍. Uwielbiam twoje poczucie humoru I dar Interpretowania naszej ukejowej (ponglisz musi być 🤣🤣)
rzeczywistości.
Dzień dobry Tomaszu, mieszkałem dwanaście lat w Northampton, zgadzam się z Tobą w stu procentach. Myślę że ktoś kto nie mieszkał w UK tego nie zrozumie , tych absurdów. Pozdrawiam.
19 lat w Wellingborough. Zgadzam się.
17 lat w Birmingham też potwierdzam
👍🤣..... Identycznie ( podobnie w tym temacie ) jest w Australii . Dzieki za inteligentny w mistrzowskim stylu przekaz ! Pozdrawiam serdecznie z Australii !!!
Oj tam , oj tam , ktoś musi odpoczywać , żeby za pierd a lać mógł ktoś ; ))
Nie ważne jaka firma,jaka pozycja, jaki kraj tak jest wszędzie. ktoś musi zapierdzielać niżej, żeby ktoś mogł na górze nic nie robić.
A najlepsze jest to że praca siedząca naprawdę powoduje zwyrodnienia kręgosłupa. Ja posiadam i ból czuje codziennie przy pracy. A na zwolnienia nie chodzę bo pracuje na własnej działalności. I wydaje mi się że jednak nie symuluję tego sam przed sobą. Ale w sumie ja się nie znam
Nie symulujesz. Jak też pracuje w biurze. Muszę przynajmniej 10ths kroków dziennie przejść żeby lepiej się poczuć bo biodra i kręgosłup naprawdę boli. Najgorzej pracować z domu dla mnie dlatego staram się jeździć do biura kiedyś tylko mogę. Wtedy te nie myślę o zapierdzielu jaki mam w pracy. Zamykam drzwi i nara a w domu tak sie nie da
Najpopularniejszym imieniem dla chłopców jest obecnie Noah, system zasiłków jest przereklamowany i tak naprawdę wg różnych rankingów jest to europejska średnia. Zdrowotnie to wszystko kuleje z powodu rekordowych kolejek w służbie zdrowia.
Ale kłamstwo - mieszkam 20 lat w Londynie ,przepracowałeś 18 lat teraz jestem na emeryturze nie jest taķ jak ten facet pieprzy dostałem też dopłatę do emerytury ,mieszkanie czyli studio flat za która Council opłaca całość to jak mogę narzekać ? Na opiekę medyczną też nie narzekam .Do polski muszę wrócić bo nie brałem emerytury polskiej 5 lat a przepracowałem 27 lat
Fajna cyberpunkowa muza. Gratki dla Córy
Doprowadziłeś mnie do łez, uwielbiam twoje teksty a. By tak dalej.😅😅😅😅
Fajnie, na pewno długo tak pojadą, potem już będą mogli się cieszyć nieprzerwanym niskoemisyjnym zrównoważonym rozwojem
Ja jestem dziwny, bo lata temu miałem nieoczekiwane zwolnienie chorobowe pośrodku zimy. Gdy po 3 dniach zadzwonił szef z pytaniem się kiedy wrócę to niemal ze łzami radości obiecałem, że jutro. Nawet najgorsza praca jest lepsza niż bezczynność.
Jest to schorzenie nieuleczalne i obawiam się, że się nie przystosuję do społeczeństwa.
Smutne.
@@mleczakm To prawda. A po jakimś czasie koledzy sugerowali, że dobrze by było gdybym też zachorował od czasu do czasu. Nikt nie jest z kamienia, mówili.
Po prostu jesteś urodzonym niewolnikiem.
@@krzysztofkzi2598 Coś w tym jest. Racjonalnie byłoby się zachowywać jak wszyscy. Nie wiem dlaczego taki jestem.
O ile nie czepiasz się do innych, to jest w miarę ok. Tzn męczysz być może tylko siebie. Znam ludzi, któzy też nie potrafią przestać cisnąć na maksa i tym samym zamęczają innych - zwiększając normy, albo czepiając się, ze inni mniej pracują, kapują do szefa itd. A mają takie same niskie stanowiska, zarabiają tyle samo itd. Po prostu takie charaktery, bardzo trudne do współżycia.
Ta Anglia to zajebisty kraj na to wygląda
nie wiem jak teraz ale za moich czasów nie było nawet dowodów osobistych a uprzejmy policjant (oczywiśie bez broni) spisywał cię "na gębe" i o dziwo znajomi brytole zawsze mówili prawdę a numery odwalali że głowa mała, nie dziwię się że gangusy z całego świata ciagną do Zach. Europy
12 lat w Londynie i zawsze mówię że zostałem oszukany przez angielski PR 😂 Tutaj świetnie (relatywnie) żyje się tylko beneficiarzom i ludziom bogatym - bo mają tu wszystkie możliwe luksusy w zasięgu ręki.
O Kutwa teraz to mnie przeraziłeś Tomaszszszszsz nie wiedziałem że jak jestem zatrudniony to jestem przestępcą i właściwie można by dodać że pracuje w miejscu którym można by nazwać sporą dziuplą niezwykle dobrze zorganizowanej siatki przestępczej aż dziw że nie ściga mnie jeszcze MI6
Miałam chomika. Wabił sie Raul. Matka go tak nazwała podobno na cześć kogoś sławnego o tym imieniu. Dzięki za przypomnienie po 20 latach kto to był.
Ale fakt ze był piekielnie fajny. Syryjczyk. Przeżył 5 lat z czego 2 w pracowni przyrodniczej w mojej podstawówce bo jak się wyprowadziliśmy do babci żeby nie jeść tynku ze ścian i w miare godnie żyć to musieliśmy Raula oddać gdzieś jako ze babcia wyznawała zasadę ze „miejsce zwierząt jest poza domem”.
Jak jeszcze nie było takiej pizdy z kasa to mieszkał sobie poza klatką w sumie w ciągu dnia bo nic nie niszczył w domu, nie uciekał przed nami tylko reagował jak się go zawołało po imieniu i uwielbiał spacery po mieszkaniu przy czym szedł przy nodze jak pies 😁
Dla odmiany samiczka która wzięliśmy razem z nim (podobno tez syryjska ale biała w czarne łaty jak KROWA) nie dała się oswoić, gryzła nas i torturowała biednego Raula ciagle (na przykład musiał spać na pięterku w zimnie a ona zajęła domek na parterze opatulona trocinami). W końcu zaszła w ciąże i spierdolila z 1 piętra w bloku 🙄
Raul brat Fidela Castro komunistycznego przywódcy Kuby
Witojcie Bracia i siostry 😎
Cokolwiek mozemy biadolic na nonsensy brytolskiego rynku pracy i logiki nim rzadzaca, to jak patrze na to, jak moi znajomi pracuja w Polsce to przypominam sobie, dlaczego ja w Polsce nie pracuje.
Co do patoli i zasilkow. Moze to my jestesmy idiotami, ze pracujemy i oddajemy swoje zarobki na nieroby zamiast wziac przyklad i siedzjec w domu?
nie wiem czego im wogóle zazdrościć, te zasiłki to nędza chyba jedynie czasu i zdrowia straconego na jakieś roboty.
@@alexandrabellerose3550niby tak, ale jak czytuje, to rekordzisci zarabiaja miesiecznie tyle co ja, a jestem lekarzem. Wiec nie jestem pewien. Oczywiscie internety i wiarygodnosc informacji w internetach, ale skoro tyle ludzi siedzi na tych zasilkach to nie moze byc tak zle i biednie
@@pandamisha pracowałam w citizen advice, w projekcie household support fund.
Czyli w administracji zasiłków do pomocy z gazem i prądem.
Widziałam kto i ile miał na zasiłkach, bo potrzebne to było do decyzji.
Jedyny sposób żeby wyciągnać okolo 2500-3000 funtów z Universal Credit to:
-joint claim (2 osobowa stawka z UC)
-mieć 3-4 dzieci
-1-2 niepełnosprawne
-ty masz element LCWRA (długoterminowe chorobowe)
A jak masz taką sytuację to 2500 funtów to jest nędza.
Fakt mi też było smutno, bo za 30h pracy dostawłam 1405 po taxach a patrze że na codzień ktoś dostaje więcej niż ja pracując.
Ale ja jestem singlem, jakbym poszła w ich kroki to bym dostała z 400 funtów na miesiąć bez dopłaty do czynszu.
@@pandamisha chyba jesteś junior doctor że takie ochałpy po 14-15 funtów na godzine Ci płacą.
No to jest wyzysk niestety, dopiero potem jako locum i starszy doctor się zwraca podobno.
@@alexandrabellerose3550 na tak niskiej stawce to nawet pielegniarki nie sa :P
Faktem jest, ze jest tych benefitow mnustwo, nie tylko w Anglii ale calej socjalistycznej europie, wiec tak zle na beneficie nie jest. Taki tor myslenia przyjmuje. Jakby bylo zle, to by tam ludzie sie nie pchali
Dziękuję ❤👋👋👋👋
Warto zobaczyć co dzieje się w komentarzach na kanałach typu Aljazeera gdy podawane są informacje że będą deportacje z UK 😅 ogromne oburzenie lekarzy i inżynierów
Ale jazda! Pan powinien zostać komikiem, by Pan krocie zarabiał, opowiadając wszystko jak jest... He he. Super opowieść!
U nas jeden menago siedzial tak na chorobowym 2 lata z malymi przerwami. Dopiero teraz sie go pozbyli za porozumieniem stron i sowitą odprawą.
Moim zdaniem powinna być ulga podatkowa na dzieci. Pracujesz, dostajesz. I kropka.
No i pozamia…czekaj…pozmywane 😂
Oho, nowy Zmywak a ja mam takie brudne naczynia w zlewie... Dobrze się to ogląda do śniadania.
Witaj,... 12:08 ... - "Never was so much owed by so many to so few" [Winston Churchill]
Nawet go nie cytuj bo niema takiego piekla gdzie powinien trafic
Panie Tomaszu dziękuję za bardzo "śmieszny" odcinek uwielbiam pana poczucie humoru.
Ja z tego co pamiętam, a mieszkałem w UK 18lat to nie opłaca sie 'chorować ' bo sie dostaje całe g na zwolnieniu lekarskim. W Polsce jednak lepiej jezeli chodzi o L4 ale tu znowu mimo ze wiecej to jednak mniej ....
W Polsce cała ciąża na zwolnieniu, potem 3 lata wychowawczego. Zwolnienia na każda chorobę. W Uk nie dopomyslenia
Czy się stoi, czy się leży, dwa tysiące się należy.
Szczerze powiem to nie rozumiem powiedzenia -praca się nie opłaca nigdy nie rozpatruję w tych kategoriach.
Haha😊😅troche smiechu troche prawdy😊ale ja naprawde lubie ten kraj😊dobre ,latwe bezstresowe zycie tutaj .Najlepszego rodacy
Hmm tez szydzilem z ludzi ktorzy maja problemy z plecami w pracy siedzacej. No i jak mnie dopadlo to juz zabawnie nie jest.
To sie ruszaj, ja siedze 8 - 10 godzin dziennie, raz w tygodniu silowni a na 3 minut I problemy zbiklnely, od 8 lat nie mam problemow z plecami, ale ta silowni musi byc ciezka, tzn duze ciezary
@@incedofortis Yup, latwo sie mowi, trudniej zrobic kiedy jeden z dyskow w kregoslupie praktyczmie nie istnieje, raz na rok na kilka dni paraliz od pasa w dol ze pojscie do kibla to jak wejscie na Mounteverest. Co do poruszania sie, cale zycie aktywny tryb zycia, poza praca, nawet obecnie, co pomoga bo to wlasnie dzieki temu zamiast caly czs mam bole raz na mniej wiecej rok na okolo kilka-kilkanascie dni.
UWIELBIAM TWOJĄ INTELIGENCJĘ I TWÓJ SARKAZM.SZCZĘŚĆ TOBIE BÓG❤❤❤❤❤❤😂😅
Tylko polski zus uzdrowi sytuację
Nie zapomnę. Mieszkałem na flacie. Klatka na 4 mieszkania. Byłem jedną osobą pracującą w klatce. Sąsiad z przeciwka śmiał mi się w twarz. Ja musiałem pracować a im zakupy to nawet do domu przywozili. Prezenty na święta jego dzieci dostawały tak duże że 3 osoby wnosiły. Kiedyś się spięliśmy i powiedzial mi to : „w tym kraju pokazujesz że masz mniej i dostajesz więcej”Nie jestem osobą co chce coś od państwa szczycę się tym co zarobiłem własnymi rękami. Ale angole i beneficiarze wiedzą co robią.
Tak to prawda. Ja mieszkam w takim bloku i wszyscy pracuje na szczęście. A nawet pokumplowaliśmy się z sąsiadem. Pomagamy sobie. Ogólnie w naszym bloku wszyscy pracują. Nawet jest sąsiad profesor z uni. Za to są dwa mieszkania takie tymczasowe. Tam to się patola wprowadza co jakiś czas.
Jak by wyglądałaby UK, gdyby wszyscy naraz poszliby na chorobowe z powodu bólu pleców? 👀
David 19 czy ból pleców? Co za różnica? Cała sytuacja jest pokłosiem rozdawnictwa pieniędzy w czasie plandemii. Jak człowiek raz zobaczy że może żyć na czyjś koszt, to będzie tak żył.
Ależ to jest tam wszystko spektakularnie pogięte... Zresztą nie tylko tam. I tylko ambitnych żal. Pozdro Zmyniu.
Te: „zlikwidować zasiłki” to nie takie proste. To nie tak, że brytyjski rząd nic z tym nie robi. Już od 2017 roku zasiłki wypłacane są tylko na dwoje pierwszych dzieci, kiedyś było na wszystkie. Kiedyś Child Benefit był wypłacany wszystkim, teraz tylko ludziom z dochodem poniżej 60k. Obecnie CHB to £25.6 na tydzień, mniej niż polskie 800+. Z tym „chorym na ból pleców” to też nie do końca. Póki się nie ma pełnego assessment , chorobowe wynosi teraz jakieś £80. Już nie mówiąc o tym, że wynajmujący mogą liczyć na pomoc z czynszem, a dumni posiadacze domów nie dostaną nic.
SUPER,Dziękuję
Tu Byłem Tony Halik 2O24,
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Tony i juzwa tkaczuk tak to bylo na przystankach pks za prl
Świetny materiał jak zawsze! 🤯 Masz talent do przedstawiania skomplikowanych tematów w sposób klarowny i angażujący. 💪
A teraz pytanie do Ciebie: myślisz, że dałoby się zrobić ranking najdziwniejszych strategii przetrwania? 😜 Bo szczerze mówiąc, po obejrzeniu tego filmu, jestem ciekaw, co jeszcze można wymyślić. 😂 Myślę, że by się spodobało!
Dla nie wtajemniczonych to nie Raul, tylko Rahul hehe...Ja mam gościa który się nazywa Amol Shete (wymawiasz jak I'm all shythe)
Scyzoryk scyzoryk tak jego wołają?
Zmywak jesteś świetny , pozdrowienia z Australii ,u nas nie jest tak łatwo , thanks God
Aż 50K funtów próg na 40% podatku dochodowego tam macie? Po drugiej stronie Morza Irlandzkiego na próg dochodowego 40% wchodzimy już od 42K EUR, czyli niecałe 39K jej królewskich funtów, a jeszcze niedawno bo do 2021 to było 35K EUR czyli mniej niż 30K GBP.
Do tego USC i PRSI, więc jeśli masz czelność pracować razem z małżonką na średniej pensji to Leprekon zabiera połowę z payslip'a.
Wiem, potrzeba na chirurgów specjalizacji podsaharyjskiej których nam ostatnio do hotelu na wiosce autokarami zwożą.
Haha za h bym nie robił jak by mi ktoś zbierał 40%,wiem że macie tax credits and h z tym idź na zasiłek i dostań mieszkanie socjalne
A znasz kogoś kto chętnie odda 40% z wynagrodzenia powyżej 50.271£? Bo ja nie.
Ukrywa się część dochodów, np rozliczając się gotówką. Druga opcja to koszta prowadzonego biznesu. Im więcej tym lepiej. Moja kobieta leci na tym patencie od lat i zawsze jest poniżej progu, więc podatku nie płaci. Systemu podatkowego w UK nikt nie przebije. Wysyłają Ci podatek do zapłacenia za zeszły rok bo zarobiłeś tyle i tyle… no jest czarno na białym, ale oni sobie już wyliczyli ile zarobisz w następnym roku podatkowym… tak tak oni wiedzą ile zarobisz w przyszłym roku wysyłając Ci list o tzw Prepaid. Czyli chcą abyś zapałacil podatek za chajs którego jeszcze nie zarobiłeś. 😂😂😂. Chuj, że znowu zamkną cały kraj bo pandemia i gowno zarobisz to nieważne masz zapłacić i chuj. Dają Ci termin 🤣🤣🤣. Kto płaci podatki w Angli ten się w cyrku nie śmieje.
Płatność gotówką jest nie do wykrycia, dlatego chcą ją kompletnie zlikwidować.
@@magicfantasy909 gotówki za niedługo nie bedzie hehe i po ptokach , złoto , amunicja i usługi zostaną ;-)
Ale nadal tam siedzisz, więc najwyraźniej nie jest tak źle
Monarhia nie obędzie się bez krula.
Jak to się robi, żeby w jednym krótkim zdaniu zmieścić aż 2 błędy ortograficzne ⁉️☹️
@@ewarudnicka399specjalnie to napisał, tak jak zmywak w tytule
@@ewarudnicka399 ciężko kapujesz, no cóż...
@Koprolity
Gdzie Cię jeszcze nie było na YT???
@@januszj7803no tak bo teraz pisanie z błedami jest cool. A przyklaskują temu analfabeci. Brawo
Bardzo dziękuję za ciekawe ważne informacje
ooo tak, więcej Panie Zmywaku filmów o "tej" tematyce :) w Polsce powoli robi sie to samo - wystarczy 3 dzieci, na papierze samotna matka (partner oczywiscie jest )i cała reszta zasiłków przysługujących z racji niskiego progu dochodu np węgiel na zimę, obiady za darmo dla dzieci w szkole itp
Pisząc "(...) partner oczywiście jest" masz na myśli ojca tych dzieci?