Yamaha Midnight Star XVS 1300 Tourer | 2022 Cold Start | Supported by Ctek :)
Вставка
- Опубліковано 1 січ 2022
- 2 stycznia 2022 roku, na zewnątrz +12 C, nie mogłem się powstrzymać przed odpaleniem Prosiaka... Wszystkiego dobrego w 2022 roku!
Byle do wiosny :)
#dejwoiprosiak #midnightstar #ctek
Ładnie była ubrana w garażu ;)
witam ;-}
rozmiar i waga mogą przytłaczać ale idzie ogarnąć..gorzej z biegami,z którymi trzeba się oswoić i później nie stanowią problemu.
umiejętne używanie sprzęgła bardzo pomaga.
ogólnie jak się człowiek objeździ to maszyna jest niesamowita ;-}
Pełna zgoda :)
Witam w tym roku prześadka z turystyką na choppera Moto czeka na wymianę - płynów ustrojowych - i zaczynamy przygodę z xvs 1300
Super się prezentuje
Dzięki Piotr :)
Jak można wiedzieć gdzie kupił Pan ten kufer z oparciem ?
Mój przypłynął z Prosiakiem, ale w Polsce też go dostaniesz. Zerknij na PUIG MT0001N kufer centralny CA Travel 42 litry / Kufer centralny CustomAccess Travel
Witam czy wszystkie xvs 1300 maja problem szarpania na wyzszych biegach przy malej predkosci mialem vtx 1300 mozna bylo 50 na 5 jechac tym nie za bardzo ,czy to tak ma byc pozdrawiam
Cześć, to normalne. XVS'y lubią wysokie obroty, niestety ich mankamentem jest wachlowanie biegami. Trójka jest dość optymalna w zakresie obrotów, ale cała reszta woła o pomstę. Za to cała reszta - pomijając skrzynię biegów - miodzio.
witam..Mam Pytanie.. Jak się sprawdza midnight star 1300 na dalsze wyprawy? Jestem tuz przed kupnem i rozważam pomiędzy nim właśnie a jakimś typowym turystykiem typu africa twin lub triumph tiger.. Ta Yamaha mi od dawna w serduchu siedzi lecz chodzi o komfort w podrózy np. Włochy Albania itp.. i jeszcze czy moto w pełni doposażony jest elastyczny, trzeba redukować pod górki? i jak ze spalaniem w pełni doposażonym?
Pozdrawiam i może do zobaczenia kiedyś :)
Cześć, dzięki za komentarz, już spieszę z odpowiedziami. Wszystko zależy od tego czego oczekujesz od sprzętu; czy ma to być wygodna, ciężka kanapa z fajnym brzmieniem, którą będziesz śmigał w pozycji jak przed telewizorem z kuflem w ręce, i wyłożonymi girami, ale którą nie wszędzie wjedziesz (MS na szutry odpada totalnie w przeciwieństwie do w/w turystyków). Czy też ma być to zwinna bestia, na której siedzisz wyprostowany, dasz jednocześnie odpocząć plecom, którą podjedziesz absolutnie (prawie) wszędzie, ale nie będzie aż tak komfortowo jak na cruiserze? To wg mnie dwa różne sposoby podróżowania, mnie bliższy jest ten pierwszy, dodatkowo wynagradzany wspaniałym prowadzeniem się Midnight Stara. Spalanie u mnie bez pasażera to 5.2, obładowany, bez pałowania to plus minus litr więcej. Maszyna sama jedzie, głownie przez środek ciężkości, do tego jest zajebiście wyważona. Kiepska jest wg mnie skrzynia biegów, gdzie 1 i 2 są mega krótkie i małoelastyczne (na dwójkę jeszcze za wcześnie, a na jedynce już się drze - nie podoba mi się ta charakterystyka, ale to kwestia przyzwyczajenia). Mam nadzieję że odpowiedziałem :) Do zobaczenia!
@@dejwoiprosiak dzięki wielkie.. dużo mi to dało..co do pleców to może podpórka pomoże ..ja mam bardziej problem z cierpnącymi dłońmi i mam nadzieję że trzymając wyprostowane ręce przez długi czas nie będę pzreklinał pod nosem.. z tymi biegami to musiałbym najlepiej popróbować xvs 1300.. w Sumie mam dostęp do kilku moto z racji że mieszkam w skandynawii i tu jeszcze jest jakiś sensowny wybór,,biorę też poważnie pod uwagę kawasaki vn 900..
przemyślę to jeszcze ale duzo mi dała Twoja wypowiedź za co dziekuję
średnio co 4 tygodnie jestem w Krakowie bo tam mieszkam na stałe więc moze kiedyś się naprawdę spotkamy na ulicy :)
Pozdrawiam
@@ukaszGrochot vn 900 nie będzie za słaby? :) Owszem jest lżejszy o jakieś 30 kg, ale też ma mniej kucy i njutów. Przemyśl to jeszcze, zwłaszcza jeśli planujesz jazdę z pasażerem.
@L G Jeśli mogę się wtrącić.. Jako użytkownik tego modelu podpisuję się pod tym co napisał Dejwo jednak chciałbym doprecyzować, że jeśli jest kawałek szutru czy innego świństwa to nie tak, że maszyna Ci wymięknie i będziesz zawracał. Przemęczysz ale przejedziesz. MS odda Ci to na lepszej drodze ;) Tu ważne są umiejętności. Moje są jeszcze bardzo małe więc w tych niebezpiecznych miejscach byłem spietrany, jechałem jak ślimak, koledzy mnie wyprzedzali na swoich Afrykach i innych a po chwili dwóch leżało w błocie.
W tym roku pojeździłem trochę na dłuższych trasach w grupie i widziałem jak po kilku godzinach koledzy na typowych turystykach czy innych moto podnosili pupy, majtali nogami itd a ja sobie "jak u babci w fotelu", tylko ze snem walczyłem;) Nawet nie mam spacerówek bo rozmiar podestów umożliwia zmianę pozycji nóg na tyle, że jest dobrze.
Świeżo po przesiadce na MS1300 miałem także problem z cierpnącymi dłońmi. Pomogło lekkie obniżenie kierownicy. Rozumiem, że "wyprostowane ręce" to skrót myślowy bo ręce mają być lekko ugięte. Zużycie paliwa na trasie naszpikowanej fotoradarami nieautostradowej (czyli 90-110km/h) wynosiło 4.3 - 4.6l/100km. Przy jeździe lokalnej tak jak pisze Dejwo. Jazda w pojedynkę z bagażem i namiotem. Skrzynia biegów - racja: zaczynając użytkowanie MS robiło mi się niedobrze widząc zbliżające się rondo.. Za to czwóreczka jest wspaniała. No i piąteczki używamy dopiero kiedy już fruniemy. Zazwyczaj rozpędzając się na dobrej drodze mam takie zdziwko koło 100-120 km/h: "O, jeszcze jest jeden bieg!" ;)
LWG!