W tym sekretnym zakończeniu nie ma żadnego człowieka tylko kilka kabli. Wydaje mi się że od początku byliśmy tą masą. Byliśmy mózgiem, tym "jednym" który kontroluje "wielu" czyli tanią siłą roboczą. A naszym celem tej masy było wykorzystać jednego małego osobnika niewolnika który pozostanie nie zauważony by wydostać nas z tego wiezienia byśmy uwolnili się od ciemności i ostatni raz zobaczyli światłu za którym tak tęsknimy. W sekretnym zakończeniu które odłącza źródło zasilania przerywa ono nasze połączenie z naszym awatarem i staje się bezużytecznym. Druga teoria to taka dziewczynka nas zabija i ten kabel sprawił że jesteśmy zdalnie sterowanym zombie. Nie musimy już oddychać bo jesteśmy martwi. Stajemy się sługą ludzkiej masy której celem jest jego uwolnienie.
Serwus @Shiryuu Parę uwag z mojej strony.. SPOILER ALERT! ********************************************* 1) W sekretnym pomieszczeniu nie ma konkretnej postaci przy komputerach. Zwróć uwagę, że jest tam zestaw kabli wychodzących z komputerów i podpiętych do "hełmu". Tego rodzaju "hełm" nie raz używaliśmy do kontrolowania "zombiaków". Moim zdaniem w tym konkretnym przypadku wskazuje to na coś oczywistego, że chłopiec jest przez całą grę sterowany właśnie przez.. NAS. Komputery i "hełm" w sekretnym bunkrze są metaforą sterowania postacią w grze przez nas samych, przez graczy. Po odłączeniu zasilania chłopiec nagle staje się takim samym zombiakiem jak cała reszta "poddanych" reżimowi "rządzących" (tych w maskach od czarnej roboty jak i pracowników w "instytucie") a my tracimy nad chłopcem i grą kontrolę i kończymy grę. Całe uniwersum gry zapewne toczy się dalej dotychczasowym życiem, czyli "rządzący" dalej sprawują swój reżim. Ktoś zatem musiał zbudować ten sekretny bunkier, rozmieścić 13 zagadkowych kul oraz zabezpieczyć wejście do komory z komputerami sekretną melodią. Komuś najwyraźniej zależało aby chłopiec uwolnił się od naszej manipulacji ;) Moim zdaniem to złe zakończenie 2) Co do makiety, mam tu pewną rozterkę. - z jednej strony może to być makieta prezentująca niezagospodarowaną część wyspy, która w przyszłości ma być zabudowywana nowymi budynkami i urządzeniami. Stąd jej umiejscowienie w reprezentatywnej części instytutu, w zamkniętej witrynie, wyeksponowanej na oczy zwiedzających i pracowników. - z drugiej strony makieta może być po prostu ilustracją scenariusza zakończenia gry. Na ten fakt mogłoby wskazywać światło padające w makiecie wąskim snopem, precyzyjnie na plażę, tak samo jak słońce padające na realną plażę, na której swoją ucieczkę kończy "masa". Ale rodzi się pytanie: dlaczego pracownicy podczas ucieczki "masy" próbują ją skierować do pułapki, aby ją zwabić i ostatecznie schwytać w zbiorniku wodnym (z którego i tak dalej ucieka)?. Ich zachowanie jednoznacznie wskazuje na to, że mają jakiś plan awaryjny, aby schwytać uciekiniera. Reakcja naukowców na zachowanie chłopca podczas uwalniania "masy" także o tym świadczy. Idąc tym tokiem rozumowania makieta wcale nie musi być scenariuszem zakończenia gry, skoro ostatecznie sytuacja i tak wymknęła się spod kontroli gdy "masa" uciekła z drugiego zbiornika. Podobieństwo między światłem w makiecie i światłem na realnej plaży może być przypadkowe. 3) Kim jest chłopiec? Moim zdaniem jest nim typowy zombiak, który wskutek jakiejś anomalii oparł się kontroli "rządzących". Zwróćmy uwagę na jego drogę w grze. On nie ma konkretnego celu, tak jak to było w Limbo, czyli odnalezienie siostry. Przemierza świat gry dopiero odkrywając prawdę na jego temat. W pewnym momencie pojawia się możliwość dokonania wyboru.. albo idziemy dalej do "masy" by pomóc jej uciec, albo cofamy się do sekretnego bunkra aby stracić kontrolę nad samym sobą i znaleźć się w beznadziejnym stanie, takim jak reszta "poddanych" Pytania do Ciebie i reszty widzów: - jak wytłumaczysz makietę wzgórza korporacji z plażą i oceanem? Dlaczego światło w makiecie jest precyzyjnie skierowane na plażę i jaki ma to związek z realną plażą, na którą wydostała się "masa ciał" na koniec gry? - kto Twoim zdaniem zbudował bunkier? - dlaczego część postaci "rządzących" nosi maski?
W tym sekretnym zakończeniu nie ma żadnego człowieka tylko kilka kabli. Wydaje mi się że od początku byliśmy tą masą. Byliśmy mózgiem, tym "jednym" który kontroluje "wielu" czyli tanią siłą roboczą. A naszym celem tej masy było wykorzystać jednego małego osobnika niewolnika który pozostanie nie zauważony by wydostać nas z tego wiezienia byśmy uwolnili się od ciemności i ostatni raz zobaczyli światłu za którym tak tęsknimy. W sekretnym zakończeniu które odłącza źródło zasilania przerywa ono nasze połączenie z naszym awatarem i staje się bezużytecznym.
Druga teoria to taka dziewczynka nas zabija i ten kabel sprawił że jesteśmy zdalnie sterowanym zombie. Nie musimy już oddychać bo jesteśmy martwi. Stajemy się sługą ludzkiej masy której celem jest jego uwolnienie.
Serwus @Shiryuu
Parę uwag z mojej strony.. SPOILER ALERT!
*********************************************
1) W sekretnym pomieszczeniu nie ma konkretnej postaci przy komputerach. Zwróć uwagę, że jest tam zestaw kabli wychodzących z komputerów i podpiętych do "hełmu". Tego rodzaju "hełm" nie raz używaliśmy do kontrolowania "zombiaków". Moim zdaniem w tym konkretnym przypadku wskazuje to na coś oczywistego, że chłopiec jest przez całą grę sterowany właśnie przez.. NAS. Komputery i "hełm" w sekretnym bunkrze są metaforą sterowania postacią w grze przez nas samych, przez graczy. Po odłączeniu zasilania chłopiec nagle staje się takim samym zombiakiem jak cała reszta "poddanych" reżimowi "rządzących" (tych w maskach od czarnej roboty jak i pracowników w "instytucie") a my tracimy nad chłopcem i grą kontrolę i kończymy grę. Całe uniwersum gry zapewne toczy się dalej dotychczasowym życiem, czyli "rządzący" dalej sprawują swój reżim. Ktoś zatem musiał zbudować ten sekretny bunkier, rozmieścić 13 zagadkowych kul oraz zabezpieczyć wejście do komory z komputerami sekretną melodią. Komuś najwyraźniej zależało aby chłopiec uwolnił się od naszej manipulacji ;) Moim zdaniem to złe zakończenie
2) Co do makiety, mam tu pewną rozterkę.
- z jednej strony może to być makieta prezentująca niezagospodarowaną część wyspy, która w przyszłości ma być zabudowywana nowymi budynkami i urządzeniami. Stąd jej umiejscowienie w reprezentatywnej części instytutu, w zamkniętej witrynie, wyeksponowanej na oczy zwiedzających i pracowników.
- z drugiej strony makieta może być po prostu ilustracją scenariusza zakończenia gry. Na ten fakt mogłoby wskazywać światło padające w makiecie wąskim snopem, precyzyjnie na plażę, tak samo jak słońce padające na realną plażę, na której swoją ucieczkę kończy "masa". Ale rodzi się pytanie: dlaczego pracownicy podczas ucieczki "masy" próbują ją skierować do pułapki, aby ją zwabić i ostatecznie schwytać w zbiorniku wodnym (z którego i tak dalej ucieka)?. Ich zachowanie jednoznacznie wskazuje na to, że mają jakiś plan awaryjny, aby schwytać uciekiniera. Reakcja naukowców na zachowanie chłopca podczas uwalniania "masy" także o tym świadczy. Idąc tym tokiem rozumowania makieta wcale nie musi być scenariuszem zakończenia gry, skoro ostatecznie sytuacja i tak wymknęła się spod kontroli gdy "masa" uciekła z drugiego zbiornika. Podobieństwo między światłem w makiecie i światłem na realnej plaży może być przypadkowe.
3) Kim jest chłopiec?
Moim zdaniem jest nim typowy zombiak, który wskutek jakiejś anomalii oparł się kontroli "rządzących". Zwróćmy uwagę na jego drogę w grze. On nie ma konkretnego celu, tak jak to było w Limbo, czyli odnalezienie siostry. Przemierza świat gry dopiero odkrywając prawdę na jego temat. W pewnym momencie pojawia się możliwość dokonania wyboru.. albo idziemy dalej do "masy" by pomóc jej uciec, albo cofamy się do sekretnego bunkra aby stracić kontrolę nad samym sobą i znaleźć się w beznadziejnym stanie, takim jak reszta "poddanych"
Pytania do Ciebie i reszty widzów:
- jak wytłumaczysz makietę wzgórza korporacji z plażą i oceanem? Dlaczego światło w makiecie jest precyzyjnie skierowane na plażę i jaki ma to związek z realną plażą, na którą wydostała się "masa ciał" na koniec gry?
- kto Twoim zdaniem zbudował bunkier?
- dlaczego część postaci "rządzących" nosi maski?
Ja tę masę nazywam ziemniakiem. Bo tak wygląda. 🥔
a to nie jest tak że limbo i inside to te same uniwersum? Jeśli tak to które było prequelem?
Inside to gra ktòra ma fabułę a libmo nie ma sensu