Poinsecja - gwiazda betlejemska. Ponowne wybarwienie liści poinsecji za rok. Gdzie przechować?
Вставка
- Опубліковано 10 лют 2025
- Czy zachować gwiazdę betlejemską do kolejnych Świąt? Czy wybarwią się jej liście za rok tak samo pięknie? Jak co roku po świętach Bożego Narodzenia stajemy przed dylematem co zrobić z gwiazdą betlejemską. Niektórzy tego dylematu nie mają i po prostu każdego roku, w grudniu kupują nową, pięknie kwitnącą roślinę. Ja oczywiście też się skusiłam. Ale są też tacy, którzy nie są w stanie wyrzucić rośliny, która jeszcze żyje. I do tych osób też się zaliczam. I co teraz z tymi poinsecjami zrobić? O tym będzie dzisiejszy odcinek z cyklu „Dom Pełen Kwiatów”. Zapraszam.
Dla przypomnienia, kilka słów o tej roślinie. Przede wszystkim nie jest to roślina jednoroczna, ale krzew. W swoim naturalnym środowisku, w Meksyku i Gwatemali, dorasta do ponad dwóch metrów wysokości i jest wiecznie zielony. Wilczomlecz nadobny, czyli Euphorbia pulcherrima, jak ją nazywają botanicy, jest oferowany obecnie w sklepach w przeróżnych odmianach. O tej porze niepozorne kwiaty, które są wewnątrz kolorowych liści, najbardziej dekoracyjnej części rośliny, są już zazwyczaj przekwitnięte. Jest to też moment, kiedy nasza gwiazda betlejemska przestaje prezentować się aż tak nadobnie.
Aczkolwiek w przypadku moich poinsecji widać jeszcze resztki ich dawnej świetności. Część z nich była w kolorze czerwonym. Ta była śnieżno biała. Ta niewielka gwiazda betlejemska, będąca w minione święta dekoracją stołu wigilijnego, jak widać ma kremowe przykwiatki. Ta z kolei trafiła mi się w kolorze kremowo-różowym, ta w czerwono białym, a ta w pomarańczowym. Mimo że mamy początek lutego, nie wyglądają jeszcze najgorzej.
Ale to się zmieni, ponieważ po przekwitnięciu, niemal wszystkim poinsecjom opadają liście. Dlatego po świętach tracą swój urok. Nie oznacza to jednak wcale, że dana roślina umiera. Ona po prostu przechodzi w chwilowy stan spoczynku. Zrzuca liście po to, żeby za chwilę wypuścić nowe przyrosty, które pojawiają się w kącikach po dawnych liściach. Wielu zada sobie teraz pytanie... OK... ale czy w następne święta ta roślina znowu będzie bożonarodzeniową ozdobą?
Na to pytanie trudno odpowiedzieć. Miałam już gwiazdy betlejemskie, które towarzyszyły mi kilka lat i nie przebarwiały się na święta. Ale to okaz, który jest ze mną od jeszcze poprzednich świąt. I mimo że nie stosowałam żadnych dodatkowych zabiegów pielęgnacyjnych, przebarwił się przed tymi świętami, które właśnie minęły. Jedyna różnica w pielęgnacji między tamtymi roślinami a tą, polegała na tym, że przez większość roku ta gwiazda betlejemska stała na dworze, w ogrodzie. Do domu trafiła dopiero przed samymi mrozami, w październiku. I tak samo potraktuję tegoroczne poinsecje. Razem z moimi bananowcami, beniaminkami i zielistkami trafią one w maju do ogrodu, pod chmurkę.
Dlatego od razu przesadzę je do doniczek tarasowych, czy też balkonowych. Generalnie, można je zostawić w tych pojemnikach, w których rosną do tej pory i pozwolić im przejść okres spoczynku, a dopiero potem przesadzić, po kilku tygodniach, np. pod koniec lutego lub w marcu. Jednak ja zrobię to od razu, bo z doświadczenia wiem, że w marcu mam już tyle innej pracy w ogrodzie, że gwiazdy betlejemskie w ogóle nie zostaną przesadzone.
Możemy użyć ziemi uniwersalnej lub. podłoża do kaktusów i sukulentów. Ważne, żeby było to podłoże przepuszczalne. Rośliny te nie lubią zastojów wody. Podczas przesadzania nie zaleca się usuwania starej ziemi, zaleca się nawet pozostawić wewnętrzną doniczkę, w której roślinę ukorzeniono. Wszystko dlatego, że poinsecje mają bardzo wrażliwy system korzeniowy.
W czasie okresu spoczynku naszej gwiazdy betlejemskiej ograniczamy nieco podlewanie, ale nadal dbamy o to, aby bryła korzeniowa nie wyschła zupełnie. Okres spoczynku rośliny poznamy po tym, że właśnie gubi liście. Jest to naturalne. A to, że roślina się przebudza, poznamy po tym, że zaczynają pojawiać się młode przyrosty. I jest to najlepszy moment, żeby roślinę przyciąć. Możemy bowiem popełnić błąd, który niestety mi się też przydarzył, polegający na tym, że przytniemy poinsecję zbyt mocno. I zamiast obsypać się pięknymi, nowymi, gęstymi przyrostami, moje niektóre gwiazdy betlejemskie obumarły. Gdy już jednak widzimy rodzące się młode gałązki, możemy przyciąć roślinę kilka centymetrów nad nimi. I wtedy dajemy im możliwość dalszego rozwoju.
Cięcie najlepiej dokonywać tuż nad węzłem lub nad wybranym nowym przyrostem. Niektóre źródła podają, że poinsecja jest rośliną trującą i sok z niej wypływający jest drażniący. Ja z przycinaniem tych roślin jeszcze się wstrzymam dwa, trzy, może cztery tygodnie. Sprawdzę, które przyjmą się w nowym podłożu i dopiero potem narażę je na kolejny stres.
Linki :
Facebook : / izabella.schick
Blog : ogrodnacodzien...
Instagram : / ogrod_na_co_dzien
#poinsecja #gwiazdabetlejemska #kwiaty #kwiatynaświęta #rośliny #kwiatydomowe #ogrod_na_co_dzien - Навчання та стиль
Fajne kwiaty...a Pani w czerwieni?no cóż Piękna jak zawsze.
😊
Świetne tematy są tutaj poruszane, miły głos, konkretna wiedza 👏 super 👍 oglądam każdy odcinek 🏵️🌹🌻🌿🌱☘️🤗
Dziękuję bardzo! 😊🌹🌻
Dziękuję. Pozdrawiam
Ślicznie pani Izo wyglądasz 👏👏👍👍a filmik jak zawsze perfekcyjny 👏👏😘do tej pory wyrzucałam ale teraz spróbuję dzięki 😘👌 pozdrawiam serdecznie 😘💕
😘
Bardzo doby pomysł z wyniesieniem ich na zewnątrz w okresie lata. Jesienią trzymam je w pomieszczeniu gdzie maja 10 godzin bez światła, choć nie wiem czy tak się powinno robić.
I tez przycinam, tak jak Pani. To bardzo piękny krzew.
Moja gwiazda betlejemska czerwona kupiona w markecie na początku grudnia... przetrwała do maja .. a na Wielkanoc jeszcze się zupełnie dobrze prezentowała... super okaz...
Każdy odcinek jest ciekawy.
Pozdrawiam serdecznie 🤗
Dzień dobry , moje poisencje juzy po świętach odpoczywają , część z nich ma nowe przyrosty pierwszy raz je zostawiłam zobaczę czy mi się uda je wypielęgnować na ładne kwiaty aby cieszyły oko na święta. Wynolisl je do pokoju tam gdzie mój mąż nie zagląda ponieważ prawdopodobnie go uczuliła i skończyło się na wizycie u lekarza.Pozdrawiam 🤗.
Swoją poinsecje mam drugi sezon i jest prawie cała zielona (wybarwione ma dwa listki). Chociaż jest początek lutego, to właśnie zaczyna kwitnąć. Ale niech jej będzie, podetnę później. 😉 Pozdrawiam!
Moja kiedyś zaczęła kwitnąć na Wielkanoc 😉 to było jakieś 5-7 lat temu... w tym samym roku, co na Wielkanoc niektórzy lepili zające ze śniegu... 🤣
@ 🤣
Pozdrawiam ciepło Beata z Rzymu 😊🌹🖐
Jeśli mamy nie ruszać korzeni to będzie trudno bo kupowane rośliny mają otulinke z wiskozy, która uniemożliwia korzeniom rozrost więc wielu ogrodników głównie brytyjskich zaleca usunięcie tej otulinki i wsadzenie w nową ziemię. Ja tak robię i rośliny pięknie rosną, ale s kwiatami bywa różnie…
Super odcinek 😍 , nagra pani może kiedyś film o wszystkich swoich roślinach w domu ??? 😊
Postaram się 😊
Witaj Iza,
Jeśli możesz odpowiedź
Nam o Swoich najciekawszych KWIATACH
DONICZKOWYCH w filmach oraz w jakich powinny być sadzone doniczkach dużych, małych.
Pamiętajcie o jednym - poisencja nienawidzi przeciągów. Przyciętą i odrastającą sadzonkę gwiazdy betlejemskiej można zabić nawet lipcowym przecięgiem z okna, o czym się już kiedyś przekonałam. Przeciąg = opadnięcie kolejnego dnia wszystkich liści.
No u mnie akurat poinsecje stoją na dworze od maja do października i są piękne... chyba nie tylko są wtedy narażone na przeciągi, ale czasami nawet na wichury ;)
👏
👍
👍👍
😊
Witam Pozdrawiam
👍 :) ◉‿◉
🤗🌼👍
Ciekawy filmik. Szkoda tylko, że nie powiedziała Pani nic nt jesiennego zaciemniania rośliny w celu wybarwienia się liści.
Moja, kupiona na początku grudnia się jeszcze ładnie trzyma :D W domu mam jeszcze 2 starsze, ale mają same liście i nigdy nie zakwitły, a szkoda wyrzucać. Żeby zakwitła to chyba trzeba na jesień ją chować do ciemnego pomieszczenia?
Można, ale w naszym klimacie noc jest bardzo długa i jeżeli postawimy roślinę w pokoju, w którym nie pali się jasne światło do późna, jest szansa, że się wybarwi. Ja właśnie z moją poinsecją, którą pokazywałam w filmie, nie robiłam nic. I się wybarwiła :) Pozdrawiam, Iza
Moja już zaliczyła trzecie święta w swoim życiu, nic z nią nie robię, poza dwukrotnym przesadzeniem do większej doniczki, rośnie samopas, spasowało jej zachodnie okno i tam cały czas stoi, póki co wybarwia się na czerwono już początkiem grudnia 🤷
Moja przetrwała od zeszłej zimy i nawet zaczęły się już przebarwiać przykwiatki, ale nagle zaczęły blednąć i opadać dolne liście. Co może być przyczyną?
Moja ma czerwone liście i pare liści z tęczowych kolorach. Poczekać zanim liście opadną? Potem jak wypuszczą pąki to przyciąć koło kwietnia?
tak bym zrobiła 😊
@ czemu mają niektóre liście w kolorach teczowych. Roślina może być chora albo nieodpowiednie warunki czy to tak jest naturalne u nich?
Co jeśli jej nie przycięlam? Mam ją od tamtego roku i ani razu jej nie przycięlam co teraz? 😕
A moja pinsencja kwitnie cały czas, koniec kwietnia, a ona jest obsypana wielkimi kwiatami. I już sama nie wiem, czy coś z nią robić, przycinać, czy zostawić, jak jest...
Czy aby zaczeła się przebarwiać, nie należy ograniczyć jej dostępu do światła?
Zimą w naszym klimacie naturalnie mają ograniczony dostęp do światła. ;)
@ Ale gdzieś czytałam, że warto nałożyć jej plocienny worek 😀
Czy grządkę ponsensji włożyć do wody żeby puściła korzenie czy od razu włożyć do ziemi
Czyli nigdy nic nie wiadomo!
Nie tylko głos jest u tej Pani interesujący....