Violetta Villas - Hiroshima mon amour
Вставка
- Опубліковано 29 гру 2011
- Miłość do drzewa sprzyja tylko ptakom,
Miłość jak dzień, owoców pełen,
Miłość do lata jest jak noc upalna.
I tak od wieków kochamy siebie.
O mon amour Hiroshima.
I tak od wieków różne są miłości:
Miłość gdy wiatr nad głową trzyma,
Miłość do rąk twych, bardzo chorych liści.
O mon amour Hiroshima.
O mon amour Hiroshima.
Jaką miłością zmazać ślady bólu?
Jakie ziemie naraz zatrzymać?
Jakim powietrzem Cię do łez przytulić?
O mon amour Hiroshima.
O mon amour Hiroshima.
O mon amour Hiroshima.
Rzeki odchodzą na północ codziennie,
Łodzi rybackich port nie zatrzyma,
Morze na brzegach oślepłe więdnie.
O mon amour Hiroshima.
O mon amour Hiroshima.
O mon amour Hiroshima.
Miłość do ciebie nie tkwi w metaforze.
Aż takiej siły wiersz mój nie ma...
Zostanę przy tobie jak czas, jak morze.
O mon amour Hiroshima.
O mon amour Hiroshima.
O mon amour Hiroshima.
jedyny w swoim rodzaju utwór fenomenalnie zaśpiewany ; Violetta Villas ukazała tu największy kunszt wokalny wszech czasów osiągając absolut artystyczny ...
Czysty artyzm. Zasłuchuje się za każdym razem. Tylko dla koneserów.
Mistrzostwo Świata w każdym calu ...
Arcydzieło.
Mistrzostwo. Jedno z najlepszych wykonań Violetty Villas
Czapki z głów dla głosu ery atomowej!
Niesamowicie przejmująca piosenka, przeszywająca wręcz, aż mam dreszcze na całym ciele. Czysta doskonałość wokalna. Fenomenalnie opowiedziana głosem Violetty historia, do tego te smyczki w orkiestrze tworzą niesamowite napięcie razem z wokalizami Violetty.❤ Czysta doskonałość, mistrzostwo świata. Interpretacja, muzyka, tekst, aranżacja, no i głos Villas absolut!!!!! Głos Violetty Villas tak doskonały, że można do niego stroić instrumenty, słuch absolutny!
Jaka trzeba być Duszą
Arcydzieło 👌👍❤️👏👏👏
RESPECT. Po prostu mam ciarki.
Kocham
Wspaniały dreszczowiec, aż ciarki przechodzą...
I cannot discribe in words what an art of voice ❣️❣️❣️
Ta piosenka przypomina mi Tanczace Eurydyki. Oczywiscie nie patrze na sens slow, tylko na onterpretacje muzyczna. CUDO!!! Co za glos!
@maghrebianka Bo to dreszczowiec, nie da się go słuchać dla samej przyjemności słuchania. Do niego trzeba podejść z odpowiednim nastawieniem, ona tutaj opowiada historie, muzyka podtrzymuje napięcie, wokalizy niczym wybuch bomby oddają dramatyzm tej wielkiej tragedii...
anielski spiew ,poezja nigdy nie odkryta
W tej piosence lubię Violettę najbardziej
Ktora z dzisiejszych piosenkarek udzwignelaby ta piosenke?
Jak tylko zamykam oczy to widze mój rocznik jak od tego tańczył na występie w mojej szkole
VV miała w swoim repertuarze wykonania absolutnie genialne, niedoścignione, pełne artyzmu, prawdziwych emocji (jak to tutaj) i jednocześnie mnóstwo piosenek kiczowatych, głupich, zaśpiewanych jak tania szansonistka z prowincji (np koszmarny "Józek"...) . Tragizm jej postaci polega na tym, że zawsze ją pociągały te drugie a od ciężkiej pracy i - w perspektywie - realnego podboju operowego świata, wolała koncerty dla ludzi pokroju "murarz-tynkarz" i "obróbka skrawaniem". To, że PRL ją uwalił i nie pozwolił jej zrobić kariery - to była tylko tania wymówka, w którą uwierzyć mogli jedynie naiwni. W rzeczywistości zabrakło kogoś, kto zacisnąłby zęby i siłą zmusił do pracy nad dykcją, artykulacją, kto ustawiłby jej głos, wyczyścił barwę z nieznośnego kwakania i podniósł podniebienie. Ale to wymagało współpracy z jej strony. Ciężkiej pracy, do której nikt nie był w stanie jej namówić.