⭐ Neurobiolog: “Musisz UWIERZYĆ!” Prawo Przyciągania i Manifestacja: ua-cam.com/video/aVlBn09dpNQ/v-deo.html ⭐ Zasubskrybuj ten kanał, aby nie przegapić nowych odcinków: www.youtube.com/@KanalRozwojowyYT?sub_confirmation=1
Wszystko się zgadza co tu powiedziano - wypraktykowane na sobie :) Byłam w dużym dołku, wszystko się mi sypało i nie widziałam nic wokół siebie tylko czarny, głęboki dół - a ja w głębi niego. Bez pracy, bez pieniędzy, do tego dług w banku, małżeństwo w gruzach i obcy kraj... I nagle przyszedł wewnętrzny impuls - była to końcówka lat 90-tych i nie miałam zielonego pojęcia o Prawie Przyciągania, Lustrze itd. Ale przyszedł ten wewnętrzny głos, który mi powiedział, że jestem w stanie to zmienić tylko muszę w to uwierzyć i... Stał się CUD! Następnego dnia znalazłam pracę, znaleźli się ludzie którzy załatwili mi mieszkanie, przeprowadzkę i od tego momentu wszystko zaczynało się zmieniać jak za dotknięciem różdżki dobrej wróżki. Od tego momentu zrozumiałam, że to właśnie moje wewnętrzne przekonanie i moja wiara tworzy moją rzeczywistość :) Po latach dopiero w 2016 roku wpadły mi w ręce książki mówiące o Prawie Przyciągania itd, i zaczęłam ten temat pogłębiać i ciągle to robię. Wiedzy nigdy za wiele i ciągle coś nowego odkrywam. Dzisiaj żyję w dobrobycie, mam udany związek od 32 lat i jestem po prostu szczęśliwa, czego wszystkim życzę całym sercem :) Wiara, Miłość, Akceptacja i Wdzięczność za wszystko - to podstawa szczęśliwego i spełnionego życia :) Serdeczności :)
Dla mnie to może być przygoda. Afirmować duże pieniądze i uwierzyć w to, że je mam. Bez jakichkolwiek negatywnych myśli. Po prostu bawić się tym, czyli zafirmować, zmanifestować i odpuścić. Niech się dzieje. Co ma być to będzie. Jedno mogę potwierdzić, odkąd afirmuję, że jestem całkowicie zdrowa i mam szczęście i powodzenie w życiu, tak właśnie jest :). Mało mnie obchodzą inni ludzie ile mają kasy, czym jeżdżą, jak mieszkają; po prostu zajmuję się sobą i skupiam się na sobie.
Dziękuję, a jak to wpływa na drugą osobę? Ponieważ mój mąż ciągle jest negatywnie nastawiony, a ja staram się być pozytywna. Niestety dzieje się to co on myśli i mówi, nie potrafię go przekonać.
Na pewno nie jest to bez wpływu, wibracje oddziałują na siebie wzajemnie. Musisz jednak odrzucić obawę o wpływ jego energii i skupić uwagę jedynie na swojej.
Coś tu nie Tak z tymi manifestacjami dlaczego negatywne myśli bez wizualizacji się manifestują a pozytywne afirmacje bez wizualizacji nie manifestują się chociaż powtażam je setki razy ,z wizualizacją mam problemy,może ktoś mi na to odpowie?bo zaczynam myśleć że to wszystko co na ten temat czytam i oglądam to jedna bajka,a jestem w bardzo ciężkiej sytuacji życiowej?Pozdrawiam.
Problem w tym, że te negatywne myśli i negatywne scenariusze często wizualizujemy nawet nieświadomie. Obawiamy się, że coś się wydarzy, więc mimowolnie widzimy tę sytuację oczami wyobraźni. Dodatkowo, wywołuje to w nas silne negatywne emocje, co dolewa oliwy do ognia.
⭐ Neurobiolog: “Musisz UWIERZYĆ!” Prawo Przyciągania i Manifestacja: ua-cam.com/video/aVlBn09dpNQ/v-deo.html
⭐ Zasubskrybuj ten kanał, aby nie przegapić nowych odcinków: www.youtube.com/@KanalRozwojowyYT?sub_confirmation=1
Wszystko się zgadza co tu powiedziano - wypraktykowane na sobie :) Byłam w dużym dołku, wszystko się mi sypało i nie widziałam nic wokół siebie tylko czarny, głęboki dół - a ja w głębi niego. Bez pracy, bez pieniędzy, do tego dług w banku, małżeństwo w gruzach i obcy kraj...
I nagle przyszedł wewnętrzny impuls - była to końcówka lat 90-tych i nie miałam zielonego pojęcia o Prawie Przyciągania, Lustrze itd. Ale przyszedł ten wewnętrzny głos, który mi powiedział, że jestem w stanie to zmienić tylko muszę w to uwierzyć i... Stał się CUD!
Następnego dnia znalazłam pracę, znaleźli się ludzie którzy załatwili mi mieszkanie, przeprowadzkę i od tego momentu wszystko zaczynało się zmieniać jak za dotknięciem różdżki dobrej wróżki. Od tego momentu zrozumiałam, że to właśnie moje wewnętrzne przekonanie i moja wiara tworzy moją rzeczywistość :)
Po latach dopiero w 2016 roku wpadły mi w ręce książki mówiące o Prawie Przyciągania itd, i zaczęłam ten temat pogłębiać i ciągle to robię. Wiedzy nigdy za wiele i ciągle coś nowego odkrywam.
Dzisiaj żyję w dobrobycie, mam udany związek od 32 lat i jestem po prostu szczęśliwa, czego wszystkim życzę całym sercem :) Wiara, Miłość, Akceptacja i Wdzięczność za wszystko - to podstawa szczęśliwego i spełnionego życia :) Serdeczności :)
Dla mnie to może być przygoda. Afirmować duże pieniądze i uwierzyć w to, że je mam. Bez jakichkolwiek negatywnych myśli. Po prostu bawić się tym, czyli zafirmować, zmanifestować i odpuścić. Niech się dzieje. Co ma być to będzie. Jedno mogę potwierdzić, odkąd afirmuję, że jestem całkowicie zdrowa i mam szczęście i powodzenie w życiu, tak właśnie jest :). Mało mnie obchodzą inni ludzie ile mają kasy, czym jeżdżą, jak mieszkają; po prostu zajmuję się sobą i skupiam się na sobie.
Dziękuję ❤
Dziękuję pozdrawiam ❤
Dzięki za przekaz
Bardzo dziękuję, miłego dnia życzę...💐💐💐😊
Dziękuję ❤Dziękuję ❤Dziękuję ❤
Wdzieczna dziękuję całym ❤️😊
dokladnie
Wdzięczności ❤
Dziękuję i wzajemnie dobra duszo❤❤❤
Dziękuję 🌬🍃❤
Niby tak ale nie do końca wielu nosi uśmiech na twarzy a w środku cierpi
Pozdrawiam .......
Dziękuję, a jak to wpływa na drugą osobę? Ponieważ mój mąż ciągle jest negatywnie nastawiony, a ja staram się być pozytywna. Niestety dzieje się to co on myśli i mówi, nie potrafię go przekonać.
Na pewno nie jest to bez wpływu, wibracje oddziałują na siebie wzajemnie. Musisz jednak odrzucić obawę o wpływ jego energii i skupić uwagę jedynie na swojej.
Coś tu nie Tak z tymi manifestacjami dlaczego negatywne myśli bez wizualizacji się manifestują a pozytywne afirmacje bez wizualizacji nie manifestują się chociaż powtażam je setki razy ,z wizualizacją mam problemy,może ktoś mi na to odpowie?bo zaczynam myśleć że to wszystko co na ten temat czytam i oglądam to jedna bajka,a jestem w bardzo ciężkiej sytuacji życiowej?Pozdrawiam.
Problem w tym, że te negatywne myśli i negatywne scenariusze często wizualizujemy nawet nieświadomie. Obawiamy się, że coś się wydarzy, więc mimowolnie widzimy tę sytuację oczami wyobraźni. Dodatkowo, wywołuje to w nas silne negatywne emocje, co dolewa oliwy do ognia.
Czyli urodzeni pesymiści mają ciągle pod górkę
Nie ma czegoś takiego jak "urodzony pesymista", nie dosłownie 😊 Wszystko jest nabyte, więc i możliwe do zmiany.
@@KanalRozwojowyYT cytując klasyka "trudna jest ta mowa..."