Chwała Tobie Chryste. Amen ♥️🙏🙏. Dziękuję Ci księże Michale, za nagrane rekolekcje, to nie to samo co na żywo , ale zawsze można wrócić do nagrania, przypomnieć sobie mądre treści. Bóg zapłać, i mam nadzieję, że jeszcze będą nowe nagrania🙂. Szczęść Boże ♥️🙏🌹
Ksiądz jest na prawdę fajny , myślę że Bóg się cieszy z niektórych nas a czy właśnie z nas dowiemy się w swoim czasie. Super kazanie, bardzo potrzebne i natchnione. 🌿
Ma Ksiądz rację z tą codzienną mszą świętą. Zaczęłam od jednej w tygodniu, a teraz najchętniej przychodziłabym do kościoła codziennie! Jest ogromna tęsknota za Bogiem, za Komunią Świętą. A kiedyś nie chciało mi się uczestniczyć w mszy niedzielnej. Przeżyłam nawrócenie w ubiegłym roku w okresie Wielkiego Postu właśnie. I staram się trwać przy naszym Panu, Jezusie Chrystusie ❤
@@mariuszpendoo8474 mojego wieku Pan Jezus nie dożył. W każdym razie mam takie przekonanie, że dopiero teraz moja wiara w Boga staje się dojrzała, wielu spraw wcześniej nie dostrzegałam, nie rozumiałam albo się przeciwko Bogu buntowałam. Do niczego dobrego mnie to nie doprowadziło. Pewnie jeszcze długa droga przede mną, ale teraz, przy Bogu, czuję się dobrze.
Moja babcia mówiła kto planuje, temu Pan Bóg krzyżuje. Nigdy nie planuję. Dziękuję Panu Bogu za każdy dzień życia. Pozdrawiam serdecznie księże Michale. Z Panem Bogiem.
Tak chodzenie do Kościoła jest łaską. Laską jesteśmy zbawieni. Śmierć, bardzo ważny moment-temat, stąd też prośba o wstawiennictwo Maryji. ""módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę naszej śmierci". Poproszę więcej w tym temacie, jak najwięcej. Polecam też ufając Kościołowi, Papieżowi Pilusowi X za modlitwę na godzinę śmierci do której przypisany jest odpust zupełny. Odmawiam ja bardzo często, bo nigdy nie wiadomo który dzień jest pierwszy a który ostatni. Dziękuję.
Jeśli chodzi o skupienie - tez miałam z tym ogromny problem, nie mogłam się skupić na Mszy z powodu zachowań ludzi, którzy mi to uniemożliwiali . Czasami sama liturgia tez powodowała problem ze skupieniem . Ale to się skończyło kiedy zaczęłam chodzić na Mszę tradycyjną, Mszę Wszechczasow . Nie ma nic piękniejszego na tym świecie niż taka właśnie Msza❤❤❤❤❤
Nie. Może prowadzić do bycia szlachetnym, ale nie musi. Przecież są np. ludzie, którzy przeszli przez ciężką chorobę albo inne trudne doświadczenie a pozostali takimi samymi złymi osobami.
Ale zawsze jest do czego wrócić. Te powroty bywają czasami... spektakularne. Ja wróciłam ze łzami w oczach, w poczuciu beznadziei. Nie wiedziałam, jak mogę przeprosić Boga za to, że Go zostawiłam, wyparłam się, żyłam po swojemu i tak, jakby Go nie było.
To niemożliwe że Ksiądz nie wie o co chodzi z tymi słodyczami. Darowujemy Bogu swoje wyrzeczenia, ten dyskomfort, poskromienie apetytu, wiem że to mało, ale chociaż tyle.
Ksiądz wie, posłuchaj jeszcze raz kazania. Pytanie brzmi jaki sens ma nie jedzenie słodyczy gdy w tym samym czasie jesteś z kimś pokłócona lub komuś nie wybaczylaś. Twoje postanowienie ma Cię zmienić i przybliżyć do Boga
@@jolkur1 Niestety nie rozumiem, Post, modlitwa, jałmużna mają nas przybliżać do Boga. Jeżeli pościsz na chwałę Boga to dobrze, jeżeli się jednasz z bliźnim to też chwalebne. Ale dlaczego obśmiewać ten rodzaj postu? Proszę mi już nie tłumaczyć, to pewnie irytujące zajęcie.
@@katarzynaf7618 Nie wyśmiewam. Rozumiem Księży, którzy starają się tłumaczyć, że samo umartwianie (wiem jak jest ciężko nie jeść słodyczy) to za mało. Jeśli nie połączysz tego np z jałmużną (co zaoszczędziłaś to oddajesz ) Post dla samego poszczenia, to trochę marnowanie wysiłku (czasem olbrzymiego) Czy ten trud ofiarowujesz za kogoś? Łatwiej jest nie jeść słodyczy niż się z kimś pojednać lub komuś wybaczyć (czyli nie chcieć dla niego kary czyśćca czy piekła) Twój post ma Cię zmienić na zawsze. To, że ktoś czegoś nie robi a potem po zakończeniu zasiada i zjada wszystkie niezjedzone w czasie postu słodycze, to jaki to ma sens. Może bardziej wartościowym wyrzeczeniem byłoby: będę przy okazji mówienia dzień dobry uśmiechać się (nawet to tej łożysko co wszystko szefowi donosi) i oby ten uśmiech po zakończeniu postu pozostał. Oznaczałoby, że się zmieniłaś
Według mnie kościół zawodzi w bardzo ważnej kwestii. Kościół wogule nie ingeruje w polityke a sytuacja zaszła za daleko i historia może się powtórzyć Wtedy o Polske walczył Wyszyński a Jan Paweł II dokończył jego dzieła dziś mordercy choćby księdza Blachnickiego bądź Popiełuszki startują w wyborach dokładnie w październiku i są na drugim miejscu jeśli chodzi o poparcie .Kościół milczy? Kościół nie widzi że ci ludzie działają po cichu dla związku sowieckiego co już dawno zostało udowodnione...?
Słaba praca domowa. Mam w planach na tydzień zdrowe odżywianie. Przy założeniu że zostaje mi tydzień życia wykreslam to i zjadam wszystko co jest w lodówce, przeznaczam wypłatę na słodycze i jem ile wlezie XD
Jeśli zostałby mi tydzień życia, to przede wszystkim pojednałbym się z Bogiem. Następnie przeprosiłbym wszystkich, których skrzywdziłem, osobiście lub telefonicznie. I wtedy już byłbym gotów do powrotu do domu Ojca, bo ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, jakie Bóg rzeczy przygotował tym, którzy Go miłują.
Spowiadam się regularnie, nie muszę czekać na ostatni tydzień życia, a zżarcie wszystkiego miałoby sens bo byłoby przyjemnie a konsekwencje w postaci nadwagi i chorób by mi nie groziły
@@paulinap4570 Bóg jest najważniejszy, a nie tymczasowe przyjemności. Umyka ci w ten sposób 'ukryte piękno'. Cierpienie jest piękne, ale szczerze znam tylko jedną osobę która to rozumie.
Bardzo dobra nauka. Lubię Księdza słuchać, bo przemawia do mnie to, co Ksiądz głosi. Niech Pan Bóg Księdzu dalej błogosławi.
Bóg zapłać ❤
Chwała Tobie Chryste. Amen ♥️🙏🙏.
Dziękuję Ci księże Michale, za nagrane rekolekcje, to nie to samo co na żywo , ale zawsze można wrócić do nagrania, przypomnieć sobie mądre treści.
Bóg zapłać, i mam nadzieję, że jeszcze będą nowe nagrania🙂. Szczęść Boże ♥️🙏🌹
Ksiądz jest na prawdę fajny , myślę że Bóg się cieszy z niektórych nas a czy właśnie z nas dowiemy się w swoim czasie. Super kazanie, bardzo potrzebne i natchnione. 🌿
🙏♥️
Ma Ksiądz rację z tą codzienną mszą świętą. Zaczęłam od jednej w tygodniu, a teraz najchętniej przychodziłabym do kościoła codziennie! Jest ogromna tęsknota za Bogiem, za Komunią Świętą. A kiedyś nie chciało mi się uczestniczyć w mszy niedzielnej. Przeżyłam nawrócenie w ubiegłym roku w okresie Wielkiego Postu właśnie. I staram się trwać przy naszym Panu, Jezusie Chrystusie ❤
Ile masz lat?
@@mariuszpendoo8474 a jakie to ma znaczenie? Jestem w średnim wieku, mam swoją rodzinę, dzieci...
Zastanawiam się czy nie jesteś w wieku jak Jezus głosił Ewangelię....
@@mariuszpendoo8474 mojego wieku Pan Jezus nie dożył. W każdym razie mam takie przekonanie, że dopiero teraz moja wiara w Boga staje się dojrzała, wielu spraw wcześniej nie dostrzegałam, nie rozumiałam albo się przeciwko Bogu buntowałam. Do niczego dobrego mnie to nie doprowadziło. Pewnie jeszcze długa droga przede mną, ale teraz, przy Bogu, czuję się dobrze.
Twoja historia jest również moją historią.
Niech Pan Bóg Ci błogosławi.
😊
Bardzo dziękuję za piękne rekolekcje, muszę ciągle się nawracać, dbrze że mogłam to dzisiaj usłyszeć, pozdrawiam serdecznie Szczęść Boże.
Moja babcia mówiła kto planuje, temu Pan Bóg krzyżuje. Nigdy nie planuję. Dziękuję Panu Bogu za każdy dzień życia. Pozdrawiam serdecznie księże Michale. Z Panem Bogiem.
Ja znam inne powiedzenie. Jak chcesz rozśmieszyć Pana Boga, to powiedz Mu o swoich planach 😁
Ja znam inna formę tego powiedzenia. Kiedyś mój wykładowca to powiedział. "Człowiek planuje Pan Bóg kieruję."
@STARSZY PAN Z PIEKŁA K. NIEBA czy jestes człowiekiem czy botem?
Ja robię to samo❤
To Bóg planuje❤❤❤
I jest przepieknie❤
Bóg zapłać
Dziękuje ❤
Tak chodzenie do Kościoła jest łaską. Laską jesteśmy zbawieni.
Śmierć, bardzo ważny moment-temat, stąd też prośba o wstawiennictwo Maryji. ""módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę naszej śmierci".
Poproszę więcej w tym temacie, jak najwięcej.
Polecam też ufając Kościołowi, Papieżowi Pilusowi X za modlitwę na godzinę śmierci do której przypisany jest odpust zupełny. Odmawiam ja bardzo często, bo nigdy nie wiadomo który dzień jest pierwszy a który ostatni. Dziękuję.
Dziękuję.
Bardzo dziękuję księże Michale. Bóg zaplac
Tak,pragnę żyć na serio.
Bóg zapłać.
Jeśli chodzi o skupienie - tez miałam z tym ogromny problem, nie mogłam się skupić na Mszy z powodu zachowań ludzi, którzy mi to uniemożliwiali . Czasami sama liturgia tez powodowała problem ze skupieniem . Ale to się skończyło kiedy zaczęłam chodzić na Mszę tradycyjną, Mszę Wszechczasow .
Nie ma nic piękniejszego na tym świecie niż taka właśnie Msza❤❤❤❤❤
❤
❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Nie zgodzę się z Księdzem, cierpienie uszlachetnia !
Nie. Może prowadzić do bycia szlachetnym, ale nie musi. Przecież są np. ludzie, którzy przeszli przez ciężką chorobę albo inne trudne doświadczenie a pozostali takimi samymi złymi osobami.
@@agatachmielewska4929 Bo raczej nie byli wierzący, tak myślę !
Błąd,wiary się uczy latami,a traci się BŁYSKAWICZNIE!!!
Ale zawsze jest do czego wrócić. Te powroty bywają czasami... spektakularne. Ja wróciłam ze łzami w oczach, w poczuciu beznadziei. Nie wiedziałam, jak mogę przeprosić Boga za to, że Go zostawiłam, wyparłam się, żyłam po swojemu i tak, jakby Go nie było.
Reklama Ikei, mocna. ua-cam.com/video/SR2I9GiVKt8/v-deo.html
Błagam o modli tonę jest bardszo zle Plakac się chce
Niech Pan Bóg Ci błogosławi,Dawidzie.
Jezu ufam Tobie.
To niemożliwe że Ksiądz nie wie o co chodzi z tymi słodyczami. Darowujemy Bogu swoje wyrzeczenia, ten dyskomfort, poskromienie apetytu, wiem że to mało, ale chociaż tyle.
Ksiądz wie, posłuchaj jeszcze raz kazania. Pytanie brzmi jaki sens ma nie jedzenie słodyczy gdy w tym samym czasie jesteś z kimś pokłócona lub komuś nie wybaczylaś. Twoje postanowienie ma Cię zmienić i przybliżyć do Boga
@@jolkur1 Niestety nie rozumiem, Post, modlitwa, jałmużna mają nas przybliżać do Boga. Jeżeli pościsz na chwałę Boga to dobrze, jeżeli się jednasz z bliźnim to też chwalebne. Ale dlaczego obśmiewać ten rodzaj postu? Proszę mi już nie tłumaczyć, to pewnie irytujące zajęcie.
@@katarzynaf7618 Nie wyśmiewam. Rozumiem Księży, którzy starają się tłumaczyć, że samo umartwianie (wiem jak jest ciężko nie jeść słodyczy) to za mało. Jeśli nie połączysz tego np z jałmużną (co zaoszczędziłaś to oddajesz )
Post dla samego poszczenia, to trochę marnowanie wysiłku (czasem olbrzymiego) Czy ten trud ofiarowujesz za kogoś? Łatwiej jest nie jeść słodyczy niż się z kimś pojednać lub komuś wybaczyć (czyli nie chcieć dla niego kary czyśćca czy piekła) Twój post ma Cię zmienić na zawsze. To, że ktoś czegoś nie robi a potem po zakończeniu zasiada i zjada wszystkie niezjedzone w czasie postu słodycze, to jaki to ma sens. Może bardziej wartościowym wyrzeczeniem byłoby: będę przy okazji mówienia dzień dobry uśmiechać się (nawet to tej łożysko co wszystko szefowi donosi) i oby ten uśmiech po zakończeniu postu pozostał. Oznaczałoby, że się zmieniłaś
Według mnie kościół zawodzi w bardzo ważnej kwestii. Kościół wogule nie ingeruje w polityke a sytuacja zaszła za daleko i historia może się powtórzyć Wtedy o Polske walczył Wyszyński a Jan Paweł II dokończył jego dzieła dziś mordercy choćby księdza Blachnickiego bądź Popiełuszki startują w wyborach dokładnie w październiku i są na drugim miejscu jeśli chodzi o poparcie .Kościół milczy? Kościół nie widzi że ci ludzie działają po cichu dla związku sowieckiego co już dawno zostało udowodnione...?
Do * m e t y * ------------ .
Słaba praca domowa. Mam w planach na tydzień zdrowe odżywianie. Przy założeniu że zostaje mi tydzień życia wykreslam to i zjadam wszystko co jest w lodówce, przeznaczam wypłatę na słodycze i jem ile wlezie XD
jeśli masz tydzień, to przeżyj go tak jak Bóg tego oczekuje, zeżarcie wszystkiego co jest w lodówce i tak nie ma znaczenia po tym tygodniu
Jeśli zostałby mi tydzień życia, to przede wszystkim pojednałbym się z Bogiem. Następnie przeprosiłbym wszystkich, których skrzywdziłem, osobiście lub telefonicznie. I wtedy już byłbym gotów do powrotu do domu Ojca, bo ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, jakie Bóg rzeczy przygotował tym, którzy Go miłują.
Spowiadam się regularnie, nie muszę czekać na ostatni tydzień życia, a zżarcie wszystkiego miałoby sens bo byłoby przyjemnie a konsekwencje w postaci nadwagi i chorób by mi nie groziły
@@paulinap4570 Bóg jest najważniejszy, a nie tymczasowe przyjemności. Umyka ci w ten sposób 'ukryte piękno'. Cierpienie jest piękne, ale szczerze znam tylko jedną osobę która to rozumie.
@@robertbrenski6643 a teraz nie może/nie chce Pan tego zrobić?
Bóg zapłać
Dziękuję
Bóg zapłać