Mam od roku W124 z 1992, 300TD. Teściu miał w garażu i wciskał mi już od paru lat. Nie jeździł, a szkoda mu było sprzedać.Tak wyszło, że miałem grubą przeprowadzkę, a ten egzemplarz akurat ma hak to go rok temu wziąłem od niego. Zrobiłem 20 tys. kilometrów pomimo, że to moje trzecie auto. Najlepszy samochód jakim jeździłem. Trochę trudniej zimą. Napęd na tył i 147 KM to nie jest fortunne połączenie ale da się jeździć. Niestety nie jest zadbany i trochę się sypie. Ktoś popsuł szyberdach, przecieka woda, nie da się sterować fotelem kierowcy, lampy ledwo wiszą i takie tam ale odpala od dotknięcia w każdych warunkach. Pali 8 litrów na 100 ale ma przepastny bak, chyba 80L. Ciekawostki to np. ogrzewanie płynu do spryskiwaczy, ciepłe powietrze z nawiewu pojawia się po dwóch minutach od uruchomienia przy minusowej temperaturze, przy kierownicy jest jedna gała do kierunków i obsługi wycieraczek i głośniki formowe nadal działają :D poza tym dźwięk sześciu garów jest obłędny. Po uruchomieniu fajnie gra i da się usłyszeć, ze to diesel. Jak przyciśniesz to silnik dosłownie szumi jak 10 kosiarek do trawy. Automatyczna skrzynia dziwnie się zachowuje. Jak z nią na niskich obrotach delikatnie to szarpie ale na wyższych biegi wskakują bez najmniejszego problemu. Nie wiem co mam robić bo mam ochotę go odpicować i jeszcze pojeździć. Samochód ma 25 lat, a sprawia wrażeni jakby chciał drugie tyle pojeździć. Ten samochód to jest magia. Niespotykany zapach wewnątrz, komfort oraz niezawodność. Wsiadasz i wiesz, że pojedziesz samochodem, a nie plastikowym smartfonem z pierdołami na kokpicie do rozpraszania kierowcy. Lubię czasami zaskoczyć innych bo widać, że auto jest leciwe i wielu nie docenia jego możliwości. Mam taki moment jak jadę, że z jednego pasa robią się dwa w jednym kierunku i za 200 metrów są światła i często wpada się na czerwone. Żaden ze mnie kozak i trzymam się prawego pasa zawsze. Nie mam umiejętności do sportowej jazdy ale raz na jakiś czas każdy dostaje małpiego mózgu. Kiedyś jechałem pierwszy w kolumnie kilkunastu aut i akurat dojeżdżaliśmy do tego miejsca co robią się dwa pasy. Zapaliło się czerwone i wszyscy ustawili się na lewy pas, żeby mnie wyprzedzić po ruszeniu. Jak zapaliło się zielone to tak przycisnąłem, że we wstecznym lusterku było czarno :D Nikt nie miał szans. Niesamowite odejście pomimo sędziwego wieku. Mógłbym zawsze nim jeździć, a jeździłem już kilkudziesięcioma innymi modelami z każdego segmentu aut osobowych. Nie potrafię wskazać lepszego samochodu.
zastanów sie nad picowaniem, co prawda części tanie jak barszcz i wiele prostych napraw można zrobić samemu, ale jak ci sie sypie blacha to już niewiele możesz zrobić, chyba ze po prostu masz ze 5 tys. zł to inwestuj, wymieniaj blachy jedna po drugiej, a pojezdzisz tym autem kolejne 10 lat, silnik 3.0D to najlepszy silnik diesla jaki merc wypuścił, co prawda niektórzy uważają że 2.5 to poezja ale ja miałem 2 sztuki 2.5D i mam troche inne zdanie. w skrzyni automacie nie ma sie co zepsuć, jesli ci coś szarpie to trzeba rozebrać, wyczyścić i złożyć z powrotem - w tym aucie prawie każdy element jest rozbieralny i znowu składalny, dlatego ludzie lubią przy nim grzebać, bo jak coś rozłożysz to ci sie nie rozlatuje w rękach i jest proste do złożenia, naprawde. pozdr.
Dopracowany w każdym calu. Genialny model. Ciekaw jestem, czy te nowe, "wspaniałe" Mercedesy też będą miały takie przebiegi, tyle samo lat będą jeździć?
Mam nadzieję, że autor filmu ma na tyle dużo dystansu, żeby nie przejmować się durnymi komentarzami poniżej. :) BARDZO dobry i rzeczowy materiał, pozdrawiam.
Nie mogę się zgodzić jeśli chodzi o przytoczony przez Ciebie fakt, iż w przypadku ustawienia nawiewu ciepłego powietrza z kratek zawsze leci zimne. Coś masz nie tak. U mnie jest ok. Wersja 2.0 e 1994r. Pozdrawiam
miałem w123 mam w201 (2.0E) i w124(300D) ... i nie żałuje ani jednej wydanej złotówki na te samochody, one są warte każdych pieniędzy. Pozdrawiam Fanów Mercedesów
Sam mam W124 250d turbo '92 i jakoś nie mam ochoty go wymieniać na coś nowszego mimo, ze ma 20lat, a i często ludzie się pytają o rocznik i samochód po prostu chwalą. Osiągi też są zadowalające, auto do 140km/h zrywa się przyzwoicie jak na swój wiek i wagę bo to ponad 1400kg bez kierowcy. Na komfort też się narzekać nie da bo współczesne samochody mimo nawet lepszego wyposażenia i nie odzwierciedlają tego co da nam stary, dobry Mercedes... Te auta są po prostu piękne.
moj znajomy jest taksowkarzem i ma takiego w124 200D (majonez) i przebieg ma 1,3 miliona km i czy to ostry mroz czy cos innego zawsze pali mu na "dotyk" zaden najnowszy mercedes nie przejedzie takiego przebiegu niema szans, teraz to na samych drzwiach 100kg elektroniki samej i w najnowszych mercach jak sie cos zepsuje to juz leci tez reszta
Redaktor ma rację że W124 to genialny samochód ale czy Audi 80 B4 też nie powinno się do tego grona zaliczać? blacharka jeszcze lepsza, i myślę że może jeszcze Audi 100 C4 i A6 C4 mogły by się tu załapać.. I nie tylko te auto bo np.. Golf II też nie jest zły, może spartański ale trwały;) dodam że miałem dwie 80-tki i jednego golfa II więc wiem co piszę:P
Co za dupek :( od 20-latka spodziewa się fabrycznej nówki, przy której nie trzeba nic robić ,a przecież mercedes jest jak dobry kumpel. Trzeba o niego dbać a on odwdzięczy się tym samym. Piękne dostojne i eleganckie auto , które niczym wierny pies upodobni się do swojego właściciela , a wygodą dorówna starym gaciom , które leżą na dupie jak gdyby człowiek się w nich urodził. Jestem przekonany że to nie jego auto. Gdyby jeździł nim na co dzień , nie paplał by danymi technicznymi , bo te w tym aucie to sprawa drugorzędna.
TY NIE POTRAFISZ SLUCHAC LUDZI. JAK CI NIE PASUJE TO ZRÓB TO LEPIEJ. FACET NIE JEST ŻADNYM REDAKTOREM ALE MÓWI NAPRAWDĘ ZWIĘŹLE I SIĘ NIE ZACINA . ( ( JEST OK)!!!!!?!
Na to wianie zimnym powietrzem pomimo zamknięcia środkowego nawiewu jest prosta rada, jak zajrzysz do prawej kratki przy pokrętce od zamykania/otwierania jest taka śrubka na imbus, wystarczy włączyć nawiew i powoli dokręcać śrubkę, spowodujesz domknięcie klapki (regulacja) i rękawiczka niepotrzebna :)
+Rudolf Wstrząs Dokładnie wzamian dostajemy przyjemną i jakże dostojną podróż :) Hahah Droga czynność serwisowa "7,5l oleju " Pierdoli o przyśpieszeniach a to nie to jest zaletą "klina"
+Rudolf Wstrząs To nie jest na tyle stare auto, że nie patrzy się na takie parametry. Na przyśpieszenie nie patrzy się przy takim pontonie czy vw karmannie ale nie przy tym, to jeszcze nie ten wiek ;)
Z całego serca polecam silnik 300d. Miałem w124 z 1985 przez ponad 10 lat jezdziłem z tym silnikiem praktycznie bezawaryjnie, jeżeli części eksploatacyjne wymienia się na czas autko to będzie jezdzić i jezdzić. Teraz mam w210 3.2cdi z 2002 roku, żałuję zmiany, co chwilę się coś psuje!!!
a co ci takiego sie psuje w W210 ? jak to praktycznie W124 buhahah co za trep , inna technologia to jest W211 ale nie W210 , to auto to W124 w innej skórze , co prawda przedlifty byly bardziej zblizone do 124 , polift w W210 troszke juz upakowany jest elektronika no i CDI
BF109 miał chyba bezpośredni wtrysk. Ciekawe jak klapa spiętrzająca zachowywała by się przy przeciążeniach. Nigdy, nikt takiego czegoś do samolotu by nie zamontował. PS. Wtryski te podają cały czas paliwo
niemozliwe ze to auto ma 350tys. km, boczki byly juz dziorawe a siedzisko kierowcy jest kompeltnie przetarte..to auto ma ponad 500.000tys; mam takie samo auto z przebiegiem oryginalnym 470.000 i siedzenie kierowcy jest idealne, a w boczku dopiero zrobila sie malutka dziorka
Czy ja wiem? Golf 2 to także legendarny i niezawodny samochód, tylko jego bolączką była zbyt duża dostępność. Golfem mógł jeździć każdy, Mercem tylko ten kogo było stać. A których było stać - szanowali sobie. Dlatego Golfy trafiały w ręce ludzi, którzy ich po prostu nie potrafili uszanować. Sądzę że za kilkanaście lat, gdy te wyłechtane przez w/w dwójki się wysypią, Golf drugiej generacji będzie znacznie bardziej pożądany i inaczej postrzegany niż dziś.
mi tam nie przeszkadzają wady tego auta to najlepsze auto na świecie miałem okazję przejechać się już wieloma samochodami obecnie jeżdżę audi 80 b3 ale rozglądam się za takim mercedesem i niema bata 200D albo 250D będzie mój pozdro
mialem 190 2.5td 91rok w manualu ale super go wspominam , teraz mam s202 2.5td sporta to jest moim zdaniem ostatni mercedes, niczym nie odbiega jakosci od 190 przewyzsza ja, a rdza w moim wystepuje dokladnie w tych samych miejscach co w 190 i dokladnie w takim samym wieku sie jej spodziewalem po 14 latach wystepuje identycznie, taka sama warstwowa z ktora latwo sobie poradzic jak sie nie ma pierwszy raz mercedesa, 5 garow poezja dla uszu i brak siegania do lewarka przy kazdym wyprzedzaniu
lpg w tym silniku to super rozwiązanie. Nie moge słuchać o "szarpaniu, prychaniu i telepaniu" mam lpg u siebie, odpowiednia instalacja, nowe przewody wysokiego napięcia, palec rozdzielacza, cewka, kopułka, przewody podciśnieniowe, rurka w kształcie U pod dolotem, do tego sprawne czujniki i jest super. Gumy parcieją po 20 latach po wymianie na nowe z Aso masz pewność jazdy minimum 10 lat czyli tyle ile homologacja na butle. Na gazie zrobiłem już 100tys km a silnik w coraz lepszej kondycji. Coraz lepszej bo wszystkie naprawy na bierząco. Najlepsze Auto na Swiecie!
Tutaj chodzi o wtrysk mechaniczny (w 2.3 właśnie) - ciężko wyregulować instalację, żeby grało, jak trzeba. Chyba, że mowa o II gen wzwyż, to już bez większego problemu
Zapomniałeś dodać, że na słupkach są widoczne trójkąty kontrolne. Jak są to jest ok, jeśli drzwi się nie zamykają na raz lekko to prawie na pewno było coś grzebane.
jeżdże tym samochodem od pierwszego dnia wydania prawka, prawie 6 lat, nigdy mnie nie zawiódł, początkowo to był 3.0 diesel, natomiast teraz posiadam 250 diesla z silnikiem z okulara 20v - DOHC. jestem z niego zadowolony... Samochód wieczność...
Bardzo dobry test. Sam jeżdżę Mercem 190 z 2.0 diesel. Rok 1986, a na pokładzie 4xelektryczne szyby i klimatyzacja. Jak na te lata szał. Przebieg 512 tyś oryginalny (wiem bo od 1991 w rodzinie). Szczerze, nie zamienię i nie sprzedam go nigdy bo się nie opłaca. Wygodny, dostojny i bardzo wytrzymały.Nie ma dynamiki ale komfort mega. Ojciec jeździ w 124 w 3.0 diesel, miał wcześniej też 124, którą zamienił na okularnika, a po roku okulara znowu zamienił na 124
a ja posiadam 300D `87, ma rowniez orginalny przebieg rzedu 302000 i kierownica jest... nie przesadze jak powiem ze w stanie idealnym z bardzo widocznymi porami, wiec hmmm...
Ja mam w124 z 2.0D i nie narzekam jezdzi mi sie super to nie jest auto do wyscigów chcesz auto co zbiera sie w 2 s do 100 to kup mc larena i tyle a mercedes to jest klasa auta takich aut już nikt nie wyprodukuje. A odwołując sie do filmu to 2.0d nie pali mi w mieście wiecej niz 6 litrów a w trasie ok 4.5l duży samochód bez awaryjny i bardzo oszczedny.
1. kolega zapomniał o rdzewienie kielichów amortyzatora z przodu i przednich a nie tylnich nadkoli. 2. wyciągnięcie tylniej kanapy 5 minut ale pułki z składanymi zagłówkami to 30-40 min. jak wiesz jak to zdjąc. 3. mój ce 230 88r. wygląda 5 razy lepiej niż tego specjalisty :D
Witam Sprowadzam W124 z USA z pewnym przebiegiem np 160 000 km Nie porównywalne z autami w Europie z przebiegami po 1.5 miliona kilometrów. Oczywiście auta z USA są dość drogie ale to jedyna opcja aby jeszcze zasmakować ostatniego prawdziwego mercedesa... Głównie sprowadzam kabriolety i to z najlepszym silnikiem 3.2 litra i max wyposażeniem. Wtedty problemy typu 20s do setki nie istnieją. LPG można bez problemu założyć bo silnik jest na elektronicznym wtrysku. Starsze wersje faktycznie gazu nie lubią wręcz po prostu się mszczą za gaz... Mialem dwa takie z silnikami 3L benzyna na mechanicznym wtrysku i jedyną psującą się sprawą był gaz i to co od wybuchów gazu się psuło... Jednostki z elektronicznym wtryskiem jeżdzą bez problemu i nie wiem jak oszczędności mają być pozorne bo ja każdym autem na gazie płace około połowę a co najważniejsze jedzie to taniej niż klekocąco śmierdzący diesel. Aha i po 20 latach użytkowania wcale nie musi być rdzy. Zapraszam pokaże mercedesa z Californi. Nie ma rdzy nie ma soli na drogach nie ma ujemnych temperatur najwyzej wyplowialy od slonca lakier.... A ten denerwujący zbiornik paliwa to proszę Pana sprawia że ma Pan ciszej w aucie i to nie jest wada tym bardziej że na narty i tak nie może Pan jechać do wielu państw bo przewóz nart w środku jest zabroniony ze względów bezpieczeństwa. No i na koniec W124 nie jest ostatnim takim autem jeszcze jest w140. Gdzie są osoby, które z W140 przesiadły się dopiero do maybacha...
Jeździłem tym przez rok... miasto na spokojnie 15/100, trasa 10/100 srednio 13/100 max jaki mi wyszedl to niecale 18/100. Z 4 biegowym automatem zaduzo nie zdzialasz, czy cisniesz na maksa czy tez jedziesz spokojnie auto pali bardzo podobnie ;)
kierownicę można zawsze wymienić nie wspomniałeś o najważniejszej rzeczy dotyczącej rdzy chodzi o podpory wózka tylnego które pękają i można urwać tylny wózek
Mylisz się co do spalania 2,0 diesel skąd ty wzioles te 9 litrów jeżdżę już lata Mercedesami właśnie z tym motorem pali średnio 6 litrów na sto lato zima miasto trasa na baku zawsze robię ponad 1000 kilometrów
Jeśli chodzi o środkową kratkę - to sprawa wygląda następująco - w wersjach bez klimy faktycznie leci tylko zimne powietrze, w wersjach z klimą po włączeniu klimy można uzyskać ciepłe powietrze ze środkowych kratek, pozdrawiam właścicieli w124 :) Diesel kopci diesel czadzi diesel nigdy Cię nie zdradzi :P
Dorosły facet, a licytuje przyspieszenia do setki, jak dziesięciolatek... Najbardziej mnie rozbawiło zdanie, że skoro diesle słabo się rozpędzają do setki to nie nadają się do miasta xD To jakim cudem zrobiły furorę jako taksówki i to głównie w najsłabszej wersji? :) Może takiego pseudo-driftu słabszymi dieslami nie zrobimy, ale nie oto w tych silnikach chodziło. Moim zdaniem cały urok takiego mercedesa to właśnie klekot diesla. Jeśli benzyniaki to tylko te nowsze po 90 roku i raczej od E280 wzwyż, ewentualnie E220 16V 150KM - dobry, niezawodny silnik w miarę oszczędny. Tego 2.3 z mechanicznym wtryskiem Boscha raczej bym nie polecał.
w 200D na taksowki chodzilo o trwalosc, jechales kiedys takim autem? to jest przezycie, zdazysz wypic kawe a szybkosciomiez dobija sie do 90tki ;D , palil wtedy jak pamietam 7-9 L /100
otóż to, do 100-tki to auto w dieslu 2.0 rozpędza się tydzień :), a taksówki jezdziły tym ze względu na milionowe przebiegi i naprawde małą awaryjność i trwałość i tyle. No moze jeszcze spalanie, mnie raz nad morze ze Śląska udało się spalić niecałe 6 l/100 km ... i najważniejsze : mercedes sie nie psuje tylko zużywa :D
Domyślam się że W124 autora filmu jest najlepsze w PL, ale ze spalaniem 2,3 w wiekszosci mialy 4 biegowe skrzynie i w miescie 15 litrow norma. Mialem W123 z tym motorem miasto 16 trasa 10-11. Mialem W124 280E automat miasto 16 trasa 10, 300D manual trasa 7 miasto 11, mam 300D automat trasa 7 miasto 12 tyle w temacie.
Mam 300 D. O spalaniu mogę powiedzieć tyle, że nawet jak traktuję go dość brutalnie, to ciężko przekroczyć 6,5 litra na 100km. Mam tu na myśli cykl mieszany. Co do dysz z zimnym powietrzem: nie spotkałem się, żeby były nieszczelne. racja natomiast, że największą bolączką tych aut jest rdza. Tyczy się to również w201 i poprzednika w124 czyli poczciwego w123. No i jeszcze jedno: to prawda, że do 300D wchodzi 7l oleju, ale do 200D chyba niecały litr mniej. Biorąc pod uwagę, że to jeden z większych wydatków na eksploatację wykluczając paliwo, nie ma na co narzekać.
No tak właśnie jest. Leję do pełna, spisuję kilometry a dalej to prosta matematyka. Mam sporo paragonów ze stacji paliw z takimi obliczeniami. Nie dziwi mnie natomiast, że niektórym ciężko w to uwierzyć. Kiedyś miałem 2,0 D (w201) i w trasie zszedł mi do 4,5L/100km. Natomiast od jednego właściciela w124 z takim samym silnikiem, jak mój usłyszałem nawet, że coś za dużo paliwka mi łyka :)
***** ja mam 3.0TD ale W210 z deka mocniejszy 177km w automacie oczywiście, i mi pali jakieś 8-9 litra ale głównie w mieście, ostatni nieśmiertelny diesel jaki Merc wyprodukował... tak powiedział mi mechanik co olej zmieniał.
Zenek z powyłamywanymi nogami I te silniki były montowane we W-140 S 300 TD:).Najlepszy diesel Merca jeśli chodzi o kompromis między osiągami,trwałością,a spalaniem.
***** Mnie Audi A6 C4 2.5 TDI bez Quattro pali w mieście 7.9 minimalnie,8.5 -9 L/100 średnio.Po trasie 120 km/h około 6 L/100,140km/h to już 7L/100.Auto waży 1600kg.
Bo to wąska listwa. One były dużo lepiej zabezpieczone antykorozyjnie, a do tego niemiecka blacha. Po lifcie w 89 blachy były sprowadzane...z Turcji. Mam 86 rok i wiem co mówię :)
Witam. I tu Ciebie P. zaskocze moje S124 z 90r z 2.3 K-Jet ma nakrecone juz 910tys z tego 670tys od 2004 roku na jednej instalacji!! Fakt jak zimny troszke prycha, ale dochodzi do 40stopniC jest wszystko ok. Zaznacze ze przy minus 15 paliu lepiej na gazie jak na benzynie od tylu lat. W posiadaniu 26lat Pozdrawiam
ja ma w124 z 1988 roku. Kupiłem go za 1990 zł. Włożyłem w niego 3000 i jeszcze kończ nie widać ale jeżdżę i również końca nie widać. Mam silnik benzynowy 2,3 na gazie i pali 10 litrów gazu na 100km przy średniej prędkości 110 km/h. Nie zgodzę się z tym że jak dziwnie chodzi na biegu jałowym jak się stoi to do wymiany są wtryski. Mi bujało aż całą kabiną jak stał na luzie i wystarczy wymienić przewody wysokiego napięcia od świec i wszystko się stabilizuje. Rdza jeszcze pokazuje się przy antenie
Dlaczego piszecie, że ten model nie jest dynamiczny ? Mercedes w 1990 wypuścił 500E który był składany ręcznie przez Porsche. Przyśpieszenie do 100km/h trwało niecałe 6s!
Po czym poznać, że auto tego pana było bite przodem? A po tym, że Mercedesy W124 przed liftingiem, czyli do 1992roku włącznie miały z przodu oryginalnie pomarańczowe kierunkowskazy.
mam kombi 2l benzyna przyspieszenie super, odlakierowany ma czarno metalik. Najlepsze jest to że mam pomarańczowe kierunkowskazy. Pełne wyposazenie, czarna skóra. Kocham
16:35 Ostatnim takim samochodem jest Ford Crown Victoria. Produkowany do 2011 roku z "kuloodpornym" V8 4.6l. 1.000.000 kilometrów (600.000mil) to nie rzadkość w tym modelu. Modułowa konstrukcja silnika i nadal produkowe części gwaratują tanią naprawę. Ulubiony model amerykańskich taksówkarzy i policji... a spalanie? 13l/100km z 4.6 V8 w automacie! W porównaniu do 10/100 z niemieckiej połówki (2.3l) to jak najbardziej wzorowy wynik! ;)
Moja czarna gwiazda 2,5 D, 5 stycznia zaczęła 27 lat, przejechała już 1 13900 km. Do wymiany jest tylny most bo luzy na satelitach są już duże, poza tym elektryczne szyby szyberdach antena czy abs działają, ma nawet czujnik zuzycia klocków na przedniej osi, centralny zamek, alarm. Mój 27 egz. wygląda lepiej niż szrot redaktorzyny, który nawet nie posprzątał kłaków z tylnej kanapy
Odnośnie nieszczelności środkowych kanałów wentylacyjnych to jest taki myk że trzeba długim cienkim imbusem popuścić śrubkę ustawić przepustnicę i przykręcić śrubkę i już nie leci zimne powietrze.
znajomy ma takiego 280e chyba 1994r od nowości,przelatane 820 000km i samochód jeździ lepiej niż jakieś golfy po 100 000km,było kilka usterek,łożyska alternatora,z chłodnicy się lało i parę purchli wyszło ale wszystko naprawiane na bieżąca i autko naprawdę fajnie jeździ
Jak dla mnie to auto jest poezją! To niemiecka sztuka budowania maszyn - blachy jeszcze po Tygrysach i Panterach! Fakt: układ zapłonowy oraz zasilający ma rodowód sięgający II WŚ. No ale po co ulepszać coś, co już jest dobre...? ;)
Nie no sorry ze ci nie mowilem, konkretnie ten problem z klima maja wylacznie niektore modele MOPF1 (1989-1993) z dieslami. moze byc, ze ten redakteur ma benza z uzywana klima z diesla ze zlomu. a to z instalacja gazu to maz wlasciwie racje, ale w modelach 1985-1989 z motorami 200 i 260 jest MOZLIWE, ze po instalacji gazowej nastepuje duzy upadek mocy (w rzadkich wypadkach nawet do 25 %). mam nadzieje ze mizy aiwsyto jest i Ordnung :D
INTERIA- jakie radio tacy pracownicy. Panie "redaktorze, właścicielu i znawco w124" skoro według Pana cyt. "z dysz na szczycie deski zawsze będzie wiało zimne powietrze", a wszystkie Mercedesy nie lubią LPG to daj Pan spokój i sprzedaj swoją Mercedes. Szkoda tych aut dla Pana. Proponuję Deawoo może Opel... powinien Pan się odnaleźć. Aha, i gratuluję nowego zakupu. Piękny "Szczepan".
od prawie roku jestem posiadaczem w124 w coupe 2.3l 1990r. O rdzy ani przyjemnosci z jazdy nie powiem złego słowa cale szczescie jeszcze w ocynku ale minusem jest spalanie jak czasem mocniej docisne potrafi zassac 15litrów myslalem ze poprostu mam ciezka noge mam ale pare tygodni temu miałem okazje pojezdzic takim samym mercem- max 13l mysle ze cos nie tak z wtryskami bedzie. A w coupe jest jeszcze jedna wada(mozliwe ze w sedanach tez) mgła na tylnej szybie
powiem szczerze ze nie miałem okazji jezdzic a nawet porównac 2.2. Mojego szukałem prawie 3 mc obejrzałem ich zaledwie 6 i dopiero ostatni był dopieszczony 170km gnałem po niego. Jak za 2 miesiące przedłuża mi umowe to bede na poważnie zastanawiał się nad 3.0 lub 3.2
Gościu wgl. się nie znasz, więc się nie wypowiadaj. Jak byś przez 20 lat siedział w Mercedesach i je naprawiał to byś wiedział coś więcej. A to co ty powiedziałeś to powie każdy posiadacz Mercedesa w124.
Jak komuś nie pasi spalanie, to Tico, to jest max. Tyle że po autostradzie Tico 100 km/h (więcej nie pójdzie)12 litrów spalania. Merc. spalanie 7 -8 ltr . przy prędkości ok 140 km/h. Komfort jazdy bez porównania w Tico o niebo lepszy. Dlatego tez wybrałbym Tico. Wiesiek miał i co nieco o tym cacku wiem.
Mam od roku W124 z 1992, 300TD. Teściu miał w garażu i wciskał mi już od paru lat. Nie jeździł, a szkoda mu było sprzedać.Tak wyszło, że miałem grubą przeprowadzkę, a ten egzemplarz akurat ma hak to go rok temu wziąłem od niego. Zrobiłem 20 tys. kilometrów pomimo, że to moje trzecie auto. Najlepszy samochód jakim jeździłem. Trochę trudniej zimą. Napęd na tył i 147 KM to nie jest fortunne połączenie ale da się jeździć. Niestety nie jest zadbany i trochę się sypie. Ktoś popsuł szyberdach, przecieka woda, nie da się sterować fotelem kierowcy, lampy ledwo wiszą i takie tam ale odpala od dotknięcia w każdych warunkach. Pali 8 litrów na 100 ale ma przepastny bak, chyba 80L. Ciekawostki to np. ogrzewanie płynu do spryskiwaczy, ciepłe powietrze z nawiewu pojawia się po dwóch minutach od uruchomienia przy minusowej temperaturze, przy kierownicy jest jedna gała do kierunków i obsługi wycieraczek i głośniki formowe nadal działają :D poza tym dźwięk sześciu garów jest obłędny. Po uruchomieniu fajnie gra i da się usłyszeć, ze to diesel. Jak przyciśniesz to silnik dosłownie szumi jak 10 kosiarek do trawy. Automatyczna skrzynia dziwnie się zachowuje. Jak z nią na niskich obrotach delikatnie to szarpie ale na wyższych biegi wskakują bez najmniejszego problemu. Nie wiem co mam robić bo mam ochotę go odpicować i jeszcze pojeździć. Samochód ma 25 lat, a sprawia wrażeni jakby chciał drugie tyle pojeździć. Ten samochód to jest magia. Niespotykany zapach wewnątrz, komfort oraz niezawodność. Wsiadasz i wiesz, że pojedziesz samochodem, a nie plastikowym smartfonem z pierdołami na kokpicie do rozpraszania kierowcy. Lubię czasami zaskoczyć innych bo widać, że auto jest leciwe i wielu nie docenia jego możliwości. Mam taki moment jak jadę, że z jednego pasa robią się dwa w jednym kierunku i za 200 metrów są światła i często wpada się na czerwone. Żaden ze mnie kozak i trzymam się prawego pasa zawsze. Nie mam umiejętności do sportowej jazdy ale raz na jakiś czas każdy dostaje małpiego mózgu. Kiedyś jechałem pierwszy w kolumnie kilkunastu aut i akurat dojeżdżaliśmy do tego miejsca co robią się dwa pasy. Zapaliło się czerwone i wszyscy ustawili się na lewy pas, żeby mnie wyprzedzić po ruszeniu. Jak zapaliło się zielone to tak przycisnąłem, że we wstecznym lusterku było czarno :D Nikt nie miał szans. Niesamowite odejście pomimo sędziwego wieku. Mógłbym zawsze nim jeździć, a jeździłem już kilkudziesięcioma innymi modelami z każdego segmentu aut osobowych. Nie potrafię wskazać lepszego samochodu.
zastanów sie nad picowaniem, co prawda części tanie jak barszcz i wiele prostych napraw można zrobić samemu, ale jak ci sie sypie blacha to już niewiele możesz zrobić, chyba ze po prostu masz ze 5 tys. zł to inwestuj, wymieniaj blachy jedna po drugiej, a pojezdzisz tym autem kolejne 10 lat, silnik 3.0D to najlepszy silnik diesla jaki merc wypuścił, co prawda niektórzy uważają że 2.5 to poezja ale ja miałem 2 sztuki 2.5D i mam troche inne zdanie. w skrzyni automacie nie ma sie co zepsuć, jesli ci coś szarpie to trzeba rozebrać, wyczyścić i złożyć z powrotem - w tym aucie prawie każdy element jest rozbieralny i znowu składalny, dlatego ludzie lubią przy nim grzebać, bo jak coś rozłożysz to ci sie nie rozlatuje w rękach i jest proste do złożenia, naprawde. pozdr.
Dopracowany w każdym calu. Genialny model. Ciekaw jestem, czy te nowe, "wspaniałe" Mercedesy też będą miały takie przebiegi, tyle samo lat będą jeździć?
Mam nadzieję, że autor filmu ma na tyle dużo dystansu, żeby nie przejmować się durnymi komentarzami poniżej. :) BARDZO dobry i rzeczowy materiał, pozdrawiam.
kto w 2020?
Bardzo fajnie nagrany materiał. Gdyby kolega spowolnił i obniżył głos można by podciągnąć pod p.Wołoszańskiego ;) W końcu obaj mówicie o historii.
Juz nie sam W124 jest klasykiem ale i ten film :D
pro trick : watch movies at flixzone. I've been using them for watching all kinds of movies lately.
@Nelson Camdyn definitely, been using flixzone} for since december myself :D
ten komentarz też sie staje klasykiem :)
Nie mogę się zgodzić jeśli chodzi o przytoczony przez Ciebie fakt, iż w przypadku ustawienia nawiewu ciepłego powietrza z kratek zawsze leci zimne. Coś masz nie tak. U mnie jest ok. Wersja 2.0 e 1994r. Pozdrawiam
chciałbym zobaczyć jak reporter wymienia pompę wody w 10 minut. Czy robił pan cokolwiek sam w tym samochodzie?
miałem w123 mam w201 (2.0E) i w124(300D) ... i nie żałuje ani jednej wydanej złotówki na te samochody, one są warte każdych pieniędzy.
Pozdrawiam Fanów Mercedesów
Sam mam W124 250d turbo '92 i jakoś nie mam ochoty go wymieniać na coś nowszego mimo, ze ma 20lat, a i często ludzie się pytają o rocznik i samochód po prostu chwalą. Osiągi też są zadowalające, auto do 140km/h zrywa się przyzwoicie jak na swój wiek i wagę bo to ponad 1400kg bez kierowcy. Na komfort też się narzekać nie da bo współczesne samochody mimo nawet lepszego wyposażenia i nie odzwierciedlają tego co da nam stary, dobry Mercedes... Te auta są po prostu piękne.
moj znajomy jest taksowkarzem i ma takiego w124 200D (majonez) i przebieg ma 1,3 miliona km i czy to ostry mroz czy cos innego zawsze pali mu na "dotyk" zaden najnowszy mercedes nie przejedzie takiego przebiegu niema szans, teraz to na samych drzwiach 100kg elektroniki samej i w najnowszych mercach jak sie cos zepsuje to juz leci tez reszta
Ale za to przyspiesza mu w trzy dni do setki : D
W latach 80 cz 90 wśród maluchów, polonezów czy syrenek takie W124 robiło gigantyczne wrażenie i to pod każdym względem.
Trwałe W124 to zupełne przeciwieństwo awaryjnych naszych aut
Redaktor ma rację że W124 to genialny samochód ale czy Audi 80 B4 też nie powinno się do tego grona zaliczać? blacharka jeszcze lepsza, i myślę że może jeszcze Audi 100 C4 i A6 C4 mogły by się tu załapać.. I nie tylko te auto bo np.. Golf II też nie jest zły, może spartański ale trwały;) dodam że miałem dwie 80-tki i jednego golfa II więc wiem co piszę:P
Co za dupek :( od 20-latka spodziewa się fabrycznej nówki, przy której nie trzeba nic robić ,a przecież mercedes jest jak dobry kumpel. Trzeba o niego dbać a on odwdzięczy się tym samym. Piękne dostojne i eleganckie auto , które niczym wierny pies upodobni się do swojego właściciela , a wygodą dorówna starym gaciom , które leżą na dupie jak gdyby człowiek się w nich urodził. Jestem przekonany że to nie jego auto. Gdyby jeździł nim na co dzień , nie paplał by danymi technicznymi , bo te w tym aucie to sprawa drugorzędna.
Dobrze gadasz kolego
Dobrze powiedziane.
Gdzie on się tam czegoś spodziewał? Nie zwróciłem uwagi.
TY NIE POTRAFISZ SLUCHAC LUDZI. JAK CI NIE PASUJE TO ZRÓB TO LEPIEJ. FACET NIE JEST ŻADNYM REDAKTOREM ALE MÓWI NAPRAWDĘ ZWIĘŹLE I SIĘ NIE ZACINA . ( ( JEST OK)!!!!!?!
Na to wianie zimnym powietrzem pomimo zamknięcia środkowego nawiewu jest prosta rada, jak zajrzysz do prawej kratki przy pokrętce od zamykania/otwierania jest taka śrubka na imbus, wystarczy włączyć nawiew i powoli dokręcać śrubkę, spowodujesz domknięcie klapki (regulacja) i rękawiczka niepotrzebna :)
Co do środkowej kratki jak przepuszcza powietrze to nie rękawiczki tylko imbus i wystarczy dociągnąć
Wiedza warta rozdania.. podaj dalej. + Polecam.
Auto na trasy i nie tylko, jeżdżę takim z 1994 już 9 lat rocznie 70 tyś km polecam każdemu
W takich autach nie patrzy się na przyspieszenie od 0 do 100 km/h.
+Rudolf Wstrząs Dokładnie wzamian dostajemy przyjemną i jakże dostojną podróż :)
Hahah Droga czynność serwisowa "7,5l oleju " Pierdoli o przyśpieszeniach a to nie to jest zaletą "klina"
+Rudolf Wstrząs To nie jest na tyle stare auto, że nie patrzy się na takie parametry. Na przyśpieszenie nie patrzy się przy takim pontonie czy vw karmannie ale nie przy tym, to jeszcze nie ten wiek ;)
to strach tym chyba wyprzedzać , skoro ten parametr nie jest ważny
Cześki dalej szukaja limuzyno-wyścigówko-kampera.. jak widać Grażyny również.
Z całego serca polecam silnik 300d. Miałem w124 z 1985 przez ponad 10 lat jezdziłem z tym silnikiem praktycznie bezawaryjnie, jeżeli części eksploatacyjne wymienia się na czas autko to będzie jezdzić i jezdzić. Teraz mam w210 3.2cdi z 2002 roku, żałuję zmiany, co chwilę się coś psuje!!!
i 2.9
a co ci takiego sie psuje w W210 ? jak to praktycznie W124 buhahah co za trep , inna technologia to jest W211 ale nie W210 , to auto to W124 w innej skórze , co prawda przedlifty byly bardziej zblizone do 124 , polift w W210 troszke juz upakowany jest elektronika no i CDI
BF109 miał chyba bezpośredni wtrysk. Ciekawe jak klapa spiętrzająca zachowywała by się przy przeciążeniach. Nigdy, nikt takiego czegoś do samolotu by nie zamontował.
PS. Wtryski te podają cały czas paliwo
O jaki fajny mercedes :D
ale tu syf!
masz go nadal?
ciekaw jestem czy przypadkiem to auto, które występuje w tym filmiku nie miało cofniętego licznika, ale wiem na pewno, że licznik był wyciągany.
niemozliwe ze to auto ma 350tys. km, boczki byly juz dziorawe a siedzisko kierowcy jest kompeltnie przetarte..to auto ma ponad 500.000tys; mam takie samo auto z przebiegiem oryginalnym 470.000 i siedzenie kierowcy jest idealne, a w boczku dopiero zrobila sie malutka dziorka
Czy ja wiem? Golf 2 to także legendarny i niezawodny samochód, tylko jego bolączką była zbyt duża dostępność. Golfem mógł jeździć każdy, Mercem tylko ten kogo było stać. A których było stać - szanowali sobie. Dlatego Golfy trafiały w ręce ludzi, którzy ich po prostu nie potrafili uszanować. Sądzę że za kilkanaście lat, gdy te wyłechtane przez w/w dwójki się wysypią, Golf drugiej generacji będzie znacznie bardziej pożądany i inaczej postrzegany niż dziś.
mi tam nie przeszkadzają wady tego auta to najlepsze auto na świecie miałem okazję przejechać się już wieloma samochodami obecnie jeżdżę audi 80 b3 ale rozglądam się za takim mercedesem i niema bata 200D albo 250D będzie mój pozdro
Ja jeżdżę a4 2002 rok, też szukam 124.
mialem 190 2.5td 91rok w manualu ale super go wspominam , teraz mam s202 2.5td sporta to jest moim zdaniem ostatni mercedes, niczym nie odbiega jakosci od 190 przewyzsza ja, a rdza w moim wystepuje dokladnie w tych samych miejscach co w 190 i dokladnie w takim samym wieku sie jej spodziewalem po 14 latach wystepuje identycznie, taka sama warstwowa z ktora latwo sobie poradzic jak sie nie ma pierwszy raz mercedesa, 5 garow poezja dla uszu i brak siegania do lewarka przy kazdym wyprzedzaniu
lpg w tym silniku to super rozwiązanie. Nie moge słuchać o "szarpaniu, prychaniu i telepaniu" mam lpg u siebie, odpowiednia instalacja, nowe przewody wysokiego napięcia, palec rozdzielacza, cewka, kopułka, przewody podciśnieniowe, rurka w kształcie U pod dolotem, do tego sprawne czujniki i jest super. Gumy parcieją po 20 latach po wymianie na nowe z Aso masz pewność jazdy minimum 10 lat czyli tyle ile homologacja na butle. Na gazie zrobiłem już 100tys km a silnik w coraz lepszej kondycji. Coraz lepszej bo wszystkie naprawy na bierząco. Najlepsze Auto na Swiecie!
+Grzegorz Wiraszka
Prawda, też nie mogę słuchać, że LPG w w124 to coś złego. Mam 230E z 88r i auto pracuje na gazie jak złoto :)
dzieki za Info, wlasnie przymiezam sie do 260tki...
Tutaj chodzi o wtrysk mechaniczny (w 2.3 właśnie) - ciężko wyregulować instalację, żeby grało, jak trzeba. Chyba, że mowa o II gen wzwyż, to już bez większego problemu
Jedyna wersja która oparła się działaniu czasu to kabriolet , moim zdaniem wciąż wygląda superancko .
Czytam i po prostu wstyd mi za Was. Można by przypuszczać,że średnia wieku komentujących nie przekracza 15 lat.
Zapomniałeś dodać, że na słupkach są widoczne trójkąty kontrolne. Jak są to jest ok, jeśli drzwi się nie zamykają na raz lekko to prawie na pewno było coś grzebane.
jeżdże tym samochodem od pierwszego dnia wydania prawka, prawie 6 lat, nigdy mnie nie zawiódł, początkowo to był 3.0 diesel, natomiast teraz posiadam 250 diesla z silnikiem z okulara 20v - DOHC. jestem z niego zadowolony... Samochód wieczność...
Ja posiadam 250D ma 370km przebiegu i kierownica jest już wytarta a przebieg jest orginalny.
ciekawie i dobrze zrealizowane choc miejscami zbyt sceptyczne jezeli tak to mozna okreslic. Prowadzacy rzeczowy i konkretny ale troche za sztywny.
Więcej takich filmików pozdrawiam
Bardzo dobry test. Sam jeżdżę Mercem 190 z 2.0 diesel. Rok 1986, a na pokładzie 4xelektryczne szyby i klimatyzacja. Jak na te lata szał. Przebieg 512 tyś oryginalny (wiem bo od 1991 w rodzinie). Szczerze, nie zamienię i nie sprzedam go nigdy bo się nie opłaca. Wygodny, dostojny i bardzo wytrzymały.Nie ma dynamiki ale komfort mega. Ojciec jeździ w 124 w 3.0 diesel, miał wcześniej też 124, którą zamienił na okularnika, a po roku okulara znowu zamienił na 124
a ja posiadam 300D `87, ma rowniez orginalny przebieg rzedu 302000 i kierownica jest... nie przesadze jak powiem ze w stanie idealnym z bardzo widocznymi porami, wiec hmmm...
Ja mam w124 z 2.0D i nie narzekam jezdzi mi sie super to nie jest auto do wyscigów chcesz auto co zbiera sie w 2 s do 100 to kup mc larena i tyle a mercedes to jest klasa auta takich aut już nikt nie wyprodukuje. A odwołując sie do filmu to 2.0d nie pali mi w mieście wiecej niz 6 litrów a w trasie ok 4.5l duży samochód bez awaryjny i bardzo oszczedny.
z tym spalaniem to kabaret niezły
@@dawids1979 to niezbyt duży diesel więc mało pali
Przyjemnie się oglądało. Chciałbym zobaczyć wideotest w twoim wykonaniu m.in audi C4
1. kolega zapomniał o rdzewienie kielichów amortyzatora z przodu i przednich a nie tylnich nadkoli.
2. wyciągnięcie tylniej kanapy 5 minut ale pułki z składanymi zagłówkami to 30-40 min. jak wiesz jak to zdjąc.
3. mój ce 230 88r. wygląda 5 razy lepiej niż tego specjalisty :D
Witam Sprowadzam W124 z USA z pewnym przebiegiem np 160 000 km Nie porównywalne z autami w Europie z przebiegami po 1.5 miliona kilometrów. Oczywiście auta z USA są dość drogie ale to jedyna opcja aby jeszcze zasmakować ostatniego prawdziwego mercedesa... Głównie sprowadzam kabriolety i to z najlepszym silnikiem 3.2 litra i max wyposażeniem. Wtedty problemy typu 20s do setki nie istnieją. LPG można bez problemu założyć bo silnik jest na elektronicznym wtrysku. Starsze wersje faktycznie gazu nie lubią wręcz po prostu się mszczą za gaz... Mialem dwa takie z silnikami 3L benzyna na mechanicznym wtrysku i jedyną psującą się sprawą był gaz i to co od wybuchów gazu się psuło... Jednostki z elektronicznym wtryskiem jeżdzą bez problemu i nie wiem jak oszczędności mają być pozorne bo ja każdym autem na gazie płace około połowę a co najważniejsze jedzie to taniej niż klekocąco śmierdzący diesel. Aha i po 20 latach użytkowania wcale nie musi być rdzy. Zapraszam pokaże mercedesa z Californi. Nie ma rdzy nie ma soli na drogach nie ma ujemnych temperatur najwyzej wyplowialy od slonca lakier.... A ten denerwujący zbiornik paliwa to proszę Pana sprawia że ma Pan ciszej w aucie i to nie jest wada tym bardziej że na narty i tak nie może Pan jechać do wielu państw bo przewóz nart w środku jest zabroniony ze względów bezpieczeństwa. No i na koniec W124 nie jest ostatnim takim autem jeszcze jest w140. Gdzie są osoby, które z W140 przesiadły się dopiero do maybacha...
.
Jeździłem tym przez rok... miasto na spokojnie 15/100, trasa 10/100 srednio 13/100 max jaki mi wyszedl to niecale 18/100. Z 4 biegowym automatem zaduzo nie zdzialasz, czy cisniesz na maksa czy tez jedziesz spokojnie auto pali bardzo podobnie ;)
Jaki silnik ?
kierownicę można zawsze wymienić nie wspomniałeś o najważniejszej rzeczy dotyczącej rdzy chodzi o podpory wózka tylnego które pękają i można urwać tylny wózek
Mylisz się co do spalania 2,0 diesel skąd ty wzioles te 9 litrów jeżdżę już lata Mercedesami właśnie z tym motorem pali średnio 6 litrów na sto lato zima miasto trasa na baku zawsze robię ponad 1000 kilometrów
Kiedys mialem takiego 124 ,136 km benzyna ,perfekt auto .
to dlaczego sprzedałeś ? :)
Jeśli chodzi o środkową kratkę - to sprawa wygląda następująco - w wersjach bez klimy faktycznie leci tylko zimne powietrze, w wersjach z klimą po włączeniu klimy można uzyskać ciepłe powietrze ze środkowych kratek, pozdrawiam właścicieli w124 :) Diesel kopci diesel czadzi diesel nigdy Cię nie zdradzi :P
Porządna recenzja, chłodne spojrzenie na samochód bez zbędnych emocji czy ściemy ściemy :-
)
Dobre wideo, mam tylko pytanko jak w takim razie jest z LPG w silnikach z wtryskiem wielopunktowym?
Dorosły facet, a licytuje przyspieszenia do setki, jak dziesięciolatek... Najbardziej mnie rozbawiło zdanie, że skoro diesle słabo się rozpędzają do setki to nie nadają się do miasta xD To jakim cudem zrobiły furorę jako taksówki i to głównie w najsłabszej wersji? :) Może takiego pseudo-driftu słabszymi dieslami nie zrobimy, ale nie oto w tych silnikach chodziło. Moim zdaniem cały urok takiego mercedesa to właśnie klekot diesla. Jeśli benzyniaki to tylko te nowsze po 90 roku i raczej od E280 wzwyż, ewentualnie E220 16V 150KM - dobry, niezawodny silnik w miarę oszczędny. Tego 2.3 z mechanicznym wtryskiem Boscha raczej bym nie polecał.
19MoD91
one robią furorę ze względu na wysoką trwałość
w 200D na taksowki chodzilo o trwalosc, jechales kiedys takim autem? to jest przezycie, zdazysz wypic kawe a szybkosciomiez dobija sie do 90tki ;D , palil wtedy jak pamietam 7-9 L /100
otóż to, do 100-tki to auto w dieslu 2.0 rozpędza się tydzień :), a taksówki jezdziły tym ze względu na milionowe przebiegi i naprawde małą awaryjność i trwałość i tyle. No moze jeszcze spalanie, mnie raz nad morze ze Śląska udało się spalić niecałe 6 l/100 km ... i najważniejsze : mercedes sie nie psuje tylko zużywa :D
Mercedesik jest z Lubina ,młody kupił W124 dwa dni przed reportażem :)
Domyślam się że W124 autora filmu jest najlepsze w PL, ale ze spalaniem 2,3 w wiekszosci mialy 4 biegowe skrzynie i w miescie 15 litrow norma. Mialem W123 z tym motorem miasto 16 trasa 10-11. Mialem W124 280E automat miasto 16 trasa 10, 300D manual trasa 7 miasto 11, mam 300D automat trasa 7 miasto 12 tyle w temacie.
A ja polecam W124 300D :). Moj juz ma 26 lat i smiga az milo. Moze nie ma bajerów ale wiem, że zawsze dowiezie mnie zawsze na miejsce :).
Mam 300 D. O spalaniu mogę powiedzieć tyle, że nawet jak traktuję go dość brutalnie, to ciężko przekroczyć 6,5 litra na 100km. Mam tu na myśli cykl mieszany. Co do dysz z zimnym powietrzem: nie spotkałem się, żeby były nieszczelne. racja natomiast, że największą bolączką tych aut jest rdza. Tyczy się to również w201 i poprzednika w124 czyli poczciwego w123.
No i jeszcze jedno: to prawda, że do 300D wchodzi 7l oleju, ale do 200D chyba niecały litr mniej. Biorąc pod uwagę, że to jeden z większych wydatków na eksploatację wykluczając paliwo, nie ma na co narzekać.
No tak właśnie jest. Leję do pełna, spisuję kilometry a dalej to prosta matematyka. Mam sporo paragonów ze stacji paliw z takimi obliczeniami. Nie dziwi mnie natomiast, że niektórym ciężko w to uwierzyć. Kiedyś miałem 2,0 D (w201) i w trasie zszedł mi do 4,5L/100km. Natomiast od jednego właściciela w124 z takim samym silnikiem, jak mój usłyszałem nawet, że coś za dużo paliwka mi łyka :)
***** ja mam 3.0TD ale W210 z deka mocniejszy 177km w automacie oczywiście, i mi pali jakieś 8-9 litra ale głównie w mieście, ostatni nieśmiertelny diesel jaki Merc wyprodukował... tak powiedział mi mechanik co olej zmieniał.
Zenek z powyłamywanymi nogami
I te silniki były montowane we W-140 S 300 TD:).Najlepszy diesel Merca jeśli chodzi o kompromis między osiągami,trwałością,a spalaniem.
*****
Mnie Audi A6 C4 2.5 TDI bez Quattro pali w mieście 7.9 minimalnie,8.5 -9 L/100 średnio.Po trasie 120 km/h około 6 L/100,140km/h to już 7L/100.Auto waży 1600kg.
serio 300d tyle pali? chcialem kupic z takim silnikiem na pierwszy samochod ale przestraszylem sie jak ludzie mowili ze pali 10 litrow...
pierdolisz głupoty moje w124 1987 nie ma rdzy. wystarczy tylko dbac.
Bo to wąska listwa. One były dużo lepiej zabezpieczone antykorozyjnie, a do tego niemiecka blacha. Po lifcie w 89 blachy były sprowadzane...z Turcji. Mam 86 rok i wiem co mówię :)
swietny material
Waszym zdaniem kupię w124 do 6000zł w stanie nie wymagającym wkładu finansowego ? pozdrawiam
Kupisz. Np. ode mnie:]
Ładny W124. Plus za TOR KIELCE.
Pozdrowienia.
Witam.
I tu Ciebie P. zaskocze moje S124 z 90r z 2.3 K-Jet ma nakrecone juz 910tys z tego 670tys od 2004 roku na jednej instalacji!! Fakt jak zimny troszke prycha, ale dochodzi do 40stopniC jest wszystko ok. Zaznacze ze przy minus 15 paliu lepiej na gazie jak na benzynie od tylu lat. W posiadaniu 26lat Pozdrawiam
instalacja tzw zwykła czy sekwencja?
@@ukaszderda38 instalacja zwykla
suuperfajny test :)
no tak ale tego ze instalacja gazowa przyspiesza "wypalanie " się uszczelki pod głowicą nie da się ukryć, nie rzadko siadają zawory
ja ma w124 z 1988 roku. Kupiłem go za 1990 zł. Włożyłem w niego 3000 i jeszcze kończ nie widać ale jeżdżę i również końca nie widać. Mam silnik benzynowy 2,3 na gazie i pali 10 litrów gazu na 100km przy średniej prędkości 110 km/h. Nie zgodzę się z tym że jak dziwnie chodzi na biegu jałowym jak się stoi to do wymiany są wtryski. Mi bujało aż całą kabiną jak stał na luzie i wystarczy wymienić przewody wysokiego napięcia od świec i wszystko się stabilizuje. Rdza jeszcze pokazuje się przy antenie
Dlaczego piszecie, że ten model nie jest dynamiczny ? Mercedes w 1990 wypuścił 500E który był składany ręcznie przez Porsche. Przyśpieszenie do 100km/h trwało niecałe 6s!
Patryk Doba Ale w filmie niestety o tej odmianie nic nie powiedziano
Po czym poznać, że auto tego pana było bite przodem? A po tym, że Mercedesy W124 przed liftingiem, czyli do 1992roku włącznie miały z przodu oryginalnie pomarańczowe kierunkowskazy.
mam kombi 2l benzyna przyspieszenie super, odlakierowany ma czarno metalik.
Najlepsze jest to że mam pomarańczowe kierunkowskazy. Pełne wyposazenie, czarna skóra.
Kocham
mógł jeszcze po prostu wymienić na białe kierunki bez bicia, przecież kosztuje to pare złoty i trwa raptem te przysłowiowe 10 minut.
tez mam w124 300D 1987 :D sprzedałem avensis z 2000r i kupiłem właśnie swojego w124 :D
Typowe Pierdolenie o niczym W124 300D Idealny SamochóD
Popieram sam mam to wiem.
16:35 Ostatnim takim samochodem jest Ford Crown Victoria. Produkowany do 2011 roku z "kuloodpornym" V8 4.6l. 1.000.000 kilometrów (600.000mil) to nie rzadkość w tym modelu. Modułowa konstrukcja silnika i nadal produkowe części gwaratują tanią naprawę. Ulubiony model amerykańskich taksówkarzy i policji... a spalanie?
13l/100km z 4.6 V8 w automacie! W porównaniu do 10/100 z niemieckiej połówki (2.3l) to jak najbardziej wzorowy wynik!
;)
miałem takiego w 2.0 Dieslu ,przez 6 lat,teraz mam c 180,ale będę zmieniał na W124 230 e
Moja czarna gwiazda 2,5 D, 5 stycznia zaczęła 27 lat, przejechała już 1 13900 km. Do wymiany jest tylny most bo luzy na satelitach są już duże, poza tym elektryczne szyby szyberdach antena czy abs działają, ma nawet czujnik zuzycia klocków na przedniej osi, centralny zamek, alarm. Mój 27 egz. wygląda lepiej niż szrot redaktorzyny, który nawet nie posprzątał kłaków z tylnej kanapy
W wczoraj kupiłem Mercedesa. Myślałem że dotychczas miałem samochód... :-)
A moi znajomi mieli Mondeo i narzekali.
Zależy, na jaki egzemplarz trafisz, takie utarczki słowne między posiadaczami samochodu nigdy się nie skończą.
Miałem takiego rocznik 87, przebieg 480tys , chodził jak talala... ahh to były auta
Odnośnie nieszczelności środkowych kanałów wentylacyjnych to jest taki myk że trzeba długim cienkim imbusem popuścić śrubkę ustawić przepustnicę i przykręcić śrubkę i już nie leci zimne powietrze.
mam teraz w124 w coupe 3.2l i to co mówisz wszystko się zgadza :)
Gdzie znajduje się jeśli można wiedzieć ten "tor" oraz podjazd ?
znajomy ma takiego 280e chyba 1994r od nowości,przelatane 820 000km i samochód jeździ lepiej niż jakieś golfy po 100 000km,było kilka usterek,łożyska alternatora,z chłodnicy się lało i parę purchli wyszło ale wszystko naprawiane na bieżąca i autko naprawdę fajnie jeździ
Prawą lampę spasuj dobrze, bo szpeci.. albo bity przód albo wystarczy regulacja.
Dobre wideo Thank you
Fajny Merol 😍
Zajefajne bugatti i nie tylko syrena zajefajne
Dobrze założony gaz i Mietki latają bez problemów :)
Ja mam Mietka 28 letniego 2 litry diesel,silnik jak nowy,suchutki ,tylko,że blotnik i progi zaczeły lecieć
Bardzo proszę o link do programu z W210. Będę wdzięczny.
na chomikuj całe sezony są szkoda że usunęli zakup kontrolowany z w140
Jak dla mnie to auto jest poezją! To niemiecka sztuka budowania maszyn - blachy jeszcze po Tygrysach i Panterach! Fakt: układ zapłonowy oraz zasilający ma rodowód sięgający II WŚ. No ale po co ulepszać coś, co już jest dobre...? ;)
I have w124 e230 MB. Great CAR!
ja mam wersje 300 D ...super!
Fajny test. Miejsca występowania rdzy te same jak w W201. Auta zbliżone więc video i dla fanów "baby benz".
Ja mam rolete (zasłone tylnej szyby) na przycisk on ma ręczną czy wgl nie ma ?
Nie no sorry ze ci nie mowilem, konkretnie ten problem z klima maja wylacznie niektore modele MOPF1 (1989-1993) z dieslami. moze byc, ze ten redakteur ma benza z uzywana klima z diesla ze zlomu. a to z instalacja gazu to maz wlasciwie racje, ale w modelach 1985-1989 z motorami 200 i 260 jest MOZLIWE, ze po instalacji gazowej nastepuje duzy upadek mocy (w rzadkich wypadkach nawet do 25 %). mam nadzieje ze mizy aiwsyto jest i Ordnung :D
INTERIA- jakie radio tacy pracownicy. Panie "redaktorze, właścicielu i znawco w124" skoro według Pana cyt. "z dysz na szczycie deski zawsze będzie wiało zimne powietrze", a wszystkie Mercedesy nie lubią LPG to daj Pan spokój i sprzedaj swoją Mercedes. Szkoda tych aut dla Pana. Proponuję Deawoo może Opel... powinien Pan się odnaleźć. Aha, i gratuluję nowego zakupu. Piękny "Szczepan".
A o benzynowych silnikach 280 300 24V 320 i 420 to jeszcze musi trochę poczytać. Znoszą bardzo dobrze LPG zwłaszcza 420 który jest fabrycznie zakuty
Tu jest mowa o W124, późniejszej E-klasie a nie nowszym modelu w C-klasie, więc Twój post pasuje jak świni kamizelka.
od prawie roku jestem posiadaczem w124 w coupe 2.3l 1990r. O rdzy ani przyjemnosci z jazdy nie powiem złego słowa cale szczescie jeszcze w ocynku ale minusem jest spalanie jak czasem mocniej docisne potrafi zassac 15litrów myslalem ze poprostu mam ciezka noge mam ale pare tygodni temu miałem okazje pojezdzic takim samym mercem- max 13l mysle ze cos nie tak z wtryskami bedzie. A w coupe jest jeszcze jedna wada(mozliwe ze w sedanach tez) mgła na tylnej szybie
wedlug mnie lepiej wziac 2.2 w coupe niz 2.3... spalanie porownywalne i wedlug mnie 2.2 jest bardziej "dynamiczny"
powiem szczerze ze nie miałem okazji jezdzic a nawet porównac 2.2. Mojego szukałem prawie 3 mc obejrzałem ich zaledwie 6 i dopiero ostatni był dopieszczony 170km gnałem po niego. Jak za 2 miesiące przedłuża mi umowe to bede na poważnie zastanawiał się nad 3.0 lub 3.2
Ta 124 jest dość zmęczona druciarstwem, mimo to jeździ nadal i nie sprawia pewnie kłopotów:)
Gościu wgl. się nie znasz, więc się nie wypowiadaj.
Jak byś przez 20 lat siedział w Mercedesach i je naprawiał to byś wiedział coś więcej.
A to co ty powiedziałeś to powie każdy posiadacz Mercedesa w124.
Jak wypada silnik 2.2 ?
Najbolji automobil svih vremena!!!
could you subtitel this? im really curious of what they say.
Powiedz to Focusowi 1.8 TDDI
Witam nie chcę cię obrażać zacznij od 115
nie ostatni :) taki VW Passat B4, też choć toporny i rdzewieje jest jeszcze niezniszczalny jak W124, tyle że mniej komfortowy.
Jak komuś nie pasi spalanie, to Tico, to jest max. Tyle że po autostradzie Tico 100 km/h (więcej nie pójdzie)12 litrów spalania. Merc. spalanie 7 -8 ltr . przy prędkości ok 140 km/h. Komfort jazdy bez porównania w Tico o niebo lepszy. Dlatego tez wybrałbym Tico. Wiesiek miał i co nieco o tym cacku wiem.