Oddział Zamknięty - Ten Wasz Świat Rok: 1982 Pierwszy przebój zespołu Oddział Zamknięty z 1982 roku. Słowa, Tekst: Krzysztof Jaryczewski Muzyka: Wojciech Łuczaj - Pogorzelski
W Stanie Wojennym dawaliśmy to i inne kawałki w szkolnym radiowęźle na wszystkie przerwy. Towarzysz Dyrektor szybko dał do zrozumienia ,że albo zmienimy repertuar albo repertuar w radiowęźle zmieni się razem z obsługą. Wkrótce w radiowęźle pojawiła się nowa ekipa z rozwodnionym repertuarem w guście Towarzysza dyrektora. Pozdrowienia dla wszystkich z ,,opornikami" w klapie .
@@kubamajchrzak1127 cóż tylko hity z festiwali piosenki żolnierskiej i radzieckiej .Kołobrzegu i jakieś tam zielone góry . Dzisiaj ich zdobywcy siedzą cicho bo wstyd .
@@JSTR02 No tak, ale wiesz, nie wszystko jest takie czarno-białe. Na takich koncertach zaczynali często najwięksi, bo nic innego nie było. Lady Pank po przyjeździe z Ameryki musieli po prostu w trase pojechać potem w drugą strone - do sowietów, żeby jakby wyrazić "wdzięczność" za przepustke na zachód na czym zresztą zależało też Amerykanom, by potem nie robili im problemów w przypadku ewentualnych kolejnych wyjazdów za ocean. Nie zdziwilbym sie, gdyby ten twój dyrektorek po cichaczu słuchał jazzu albo bluesa, no, chyba że był to naprawde typowy, szablonowy i betonowy "towarist", ale i z tego betonu można coś miłego wygrzebać, bo podoba mi się np. wykonanie "Jak rozpętałem drugą wojnę światową" przez ruska orkiestre wojskową. Jest coś takie w necie
@@kubamajchrzak1127 było było. Lady Pank wrzuciłeś chyba z przekory. ,,Mniej niż zero" śmierć Przemyka i bunty młodzieży na maturach. To kolesie tego potulnego czerwonego ,,jazzowego" cepa z czerwonym życiorysem , usunęli przecież ten utwórz ,,Trójki" 😏
@@JSTR02 Wiesz co, ja myślę, że to jest mega generizowanie i patrzenie przez jedne okulary, no bo owszem, usunęli "Mniej niż zero", ale jeszcze w czasach komuny pojawiło się spowrotem, a druga rzecz to to, że no wiesz, nie miej mnie za kogos złego, ale ja bardzo dużo czytam i to rożnych rzeczy z wielu stron, a nie tylko z jednej, sam staram się myśleć, a nie utwierdzajac się tylko - jak wiele osob - w jednym poglądzie czytając jedno, gdyż wiadomo jaka jest oficjalna wersja sprawy Przemyka, no ale on przecież został zabity na małej komendzie. Przecież pare lat temu była sprawa z zabitym chłopakiem na komendzie we Wrocławiu i jakoś nikt nie mówi, że to ktoś z samej góry, np. generał policji albo premier polecili go zabić. Po prosty bandyci w mundurach zabili dwóch młodych ludzi co może się zdarzyć na całym świecieb3z wzgledu na ustroj. Ja wiem, ty teraz standardowo i szablonowo mozesz sobie pomyśleć, ze sam jestem jakis "lewy" skoro nie mowie cały czas "Tak, tak, racja, racja, oczywiscie, zgadzam sie", ale sam mysle, ja po prostu, gdy patrze na to z dystansu to mnie mierzi na siłe robienie z kury koguta kiedy tylko się da, czyli, że wszytko co dzialo sie za komuny to niecnie uszyta intryga służb, że jak kogoś zabili, to sluzby, jak kogoś okradli i napadli to sluzby, jak komuś papugę ukradli to też oczywiście służby - to trochę paranoiczne. Krytyka tamtego jest zrozumiała i oczywista, ale powinna się na czyms poważnym opierać i być poważna, a nie groteska typu "Jak jakaś oani się przewrocila i złamała noge tzn., że ktoś w tym musiał macać palce - zaprwne dzielnicowy". À propos zresztą wracając do tematu muzyki to nie wiedzieć czemu, ale ci, którzy byli kiedyś w tych twoich czasach stanu wojennego uwielbiani jak Boryswewicz, Hołdys czy Ciechowski dzisiaj przez wielu debiii - nie wiedziec czemu - nazywani są komuchami. To chore i żenujące, kiedy ludzie mają jakieś chore jazdy i paranoje, gdzie wystarczy, iż wyczuwa taki tylko, że ktoś lubi elektryczne auta albo segreguje smieci to znaczy, że to świr jakiś zielono-czerwony
Zajebistość.
W Stanie Wojennym dawaliśmy to i inne kawałki w szkolnym radiowęźle na wszystkie przerwy. Towarzysz Dyrektor szybko dał do zrozumienia ,że albo zmienimy repertuar albo repertuar w radiowęźle zmieni się razem z obsługą. Wkrótce w radiowęźle pojawiła się nowa ekipa z rozwodnionym repertuarem w guście Towarzysza dyrektora. Pozdrowienia dla wszystkich z ,,opornikami" w klapie .
A jaki gust jeśli można wiedzieć przejawiał Obatel Dyrektor?
@@kubamajchrzak1127 cóż tylko hity z festiwali piosenki żolnierskiej i radzieckiej .Kołobrzegu i jakieś tam zielone góry . Dzisiaj ich zdobywcy siedzą cicho bo wstyd .
@@JSTR02 No tak, ale wiesz, nie wszystko jest takie czarno-białe. Na takich koncertach zaczynali często najwięksi, bo nic innego nie było. Lady Pank po przyjeździe z Ameryki musieli po prostu w trase pojechać potem w drugą strone - do sowietów, żeby jakby wyrazić "wdzięczność" za przepustke na zachód na czym zresztą zależało też Amerykanom, by potem nie robili im problemów w przypadku ewentualnych kolejnych wyjazdów za ocean. Nie zdziwilbym sie, gdyby ten twój dyrektorek po cichaczu słuchał jazzu albo bluesa, no, chyba że był to naprawde typowy, szablonowy i betonowy "towarist", ale i z tego betonu można coś miłego wygrzebać, bo podoba mi się np. wykonanie "Jak rozpętałem drugą wojnę światową" przez ruska orkiestre wojskową. Jest coś takie w necie
@@kubamajchrzak1127 było było. Lady Pank wrzuciłeś chyba z przekory. ,,Mniej niż zero" śmierć Przemyka i bunty młodzieży na maturach. To kolesie tego potulnego czerwonego ,,jazzowego" cepa z czerwonym życiorysem , usunęli przecież ten utwórz ,,Trójki" 😏
@@JSTR02 Wiesz co, ja myślę, że to jest mega generizowanie i patrzenie przez jedne okulary, no bo owszem, usunęli "Mniej niż zero", ale jeszcze w czasach komuny pojawiło się spowrotem, a druga rzecz to to, że no wiesz, nie miej mnie za kogos złego, ale ja bardzo dużo czytam i to rożnych rzeczy z wielu stron, a nie tylko z jednej, sam staram się myśleć, a nie utwierdzajac się tylko - jak wiele osob - w jednym poglądzie czytając jedno, gdyż wiadomo jaka jest oficjalna wersja sprawy Przemyka, no ale on przecież został zabity na małej komendzie. Przecież pare lat temu była sprawa z zabitym chłopakiem na komendzie we Wrocławiu i jakoś nikt nie mówi, że to ktoś z samej góry, np. generał policji albo premier polecili go zabić. Po prosty bandyci w mundurach zabili dwóch młodych ludzi co może się zdarzyć na całym świecieb3z wzgledu na ustroj. Ja wiem, ty teraz standardowo i szablonowo mozesz sobie pomyśleć, ze sam jestem jakis "lewy" skoro nie mowie cały czas "Tak, tak, racja, racja, oczywiscie, zgadzam sie", ale sam mysle, ja po prostu, gdy patrze na to z dystansu to mnie mierzi na siłe robienie z kury koguta kiedy tylko się da, czyli, że wszytko co dzialo sie za komuny to niecnie uszyta intryga służb, że jak kogoś zabili, to sluzby, jak kogoś okradli i napadli to sluzby, jak komuś papugę ukradli to też oczywiście służby - to trochę paranoiczne. Krytyka tamtego jest zrozumiała i oczywista, ale powinna się na czyms poważnym opierać i być poważna, a nie groteska typu "Jak jakaś oani się przewrocila i złamała noge tzn., że ktoś w tym musiał macać palce - zaprwne dzielnicowy". À propos zresztą wracając do tematu muzyki to nie wiedzieć czemu, ale ci, którzy byli kiedyś w tych twoich czasach stanu wojennego uwielbiani jak Boryswewicz, Hołdys czy Ciechowski dzisiaj przez wielu debiii - nie wiedziec czemu - nazywani są komuchami. To chore i żenujące, kiedy ludzie mają jakieś chore jazdy i paranoje, gdzie wystarczy, iż wyczuwa taki tylko, że ktoś lubi elektryczne auta albo segreguje smieci to znaczy, że to świr jakiś zielono-czerwony