Fajnie się ogląda Wasze relacje. To dzięki temu kanałowi w "dojrzałym" wieku zacząłem hamakować. A po recenzji Szpejtechu zdecydowałem się na Esbita i służy mi on zacnie. Jak Warmińskie to zapraszam w okolice Elbląga- są fajne szlaki i sporo legalnych miejsc na hamakowanie w okolicach. Pzdr.
Ja Marku zupełnie z innej beczki. Mój syn obecnie ma 11 lat. Gdy miał 3 lata zaczęliśmy razem z nim i żoną jeździć rowerami po lasach. Pewnego dnia natknęliśmy się w Lasach Janowskich na dwóch chłopaków rozstawiających pałatki i przygotowujących obóz (mieliśmy bardzo miłą rozmowę). Wtedy coś nas tknęło żeby może tak zanocować w lesie, no i się zaczęło... Książki, UA-cam, rozmowy z osobami o podobnych zainteresowaniach. Dzisiaj razem z kolegą prowadzimy warsztaty z ogólnie pojętego survivalu i pierwszej pomocy pod nazwą Leśny Szlak. Chcę Ci podziękować, bo twoje filmy również były niesamowitą inspiracją i motorem napędowym do działania. Ponieważ współpracujemy również z lasami państwowymi propagujemy program Zanocuj w lesie i przypominam na naszych spotkaniach o tym komu tak naprawdę zawdzięczamy to że możemy spędzać czas w naszych pięknych lasach 😉. Pozdrawiam 🍻🌳🌲🏕️💪🫡
Spokojny nienachalny rzeczowy nie pajacuje udziela porad przydatnych i nie zapomina o tym co najważniejsze....... że to ma bawić i cieszyć i ,,ładować baterie ,, na zmagania w neurotycznym cywilizowanym świecie .
Moja zasada: kupuj jedną porządną rzecz w miesiącu. Nie wszystko na raz. Swój sprzęt kompletuje już kilka lat a dalej nie mam wszystkiego. Zasada 2: IMPROWIZUJ I ciesz się każdą chwilą w lesie.
Super relacja jak zwykle🙂 dla mnie las+mgła=magia 😊 uwielbiam takie klimaty choć jak się jest samemu w lesie to trochę straszno😊 Co do waszej rozmowy o biwakowaniu to się pod tym podpisuje co mówiliście mimo iż sama nie biwakuje to myślę że zdrowy rozsądek najważniejszy z myślą o sobie i swoim bezpieczeństwie a nie o tym co inni powiedzą.Te drzewa na końcu w tym śniegu i szronie coś pięknego ❤️❤️ 2000 lat później przy rozpalaniu ognia zrobiło mi dzień😅 skądś to znam najdzie człowieka smak na kiełbaskę z ogniska a tu godzinę czekasz człowieku żeby się rozpaliło ładnie😅Ale za to jak potem taka kiełbaska smakuje mniam🙂 Pozdrawiam Serdecznie Panowie 🙂
Witajcie panowie poprostu elegancko przepięknie najsmutniejszy moment w filmie byl kiedy Marek powiedzial że czas kończyć mogła bym z wami przejść cały świat dziękuję za magiczną godzine pozdrawiam serdecznie życzę wszystkiego co najlepsze 🤗👍👏💪🐺🐾🏞️🥇☕🍰💚🙌
Jeżdżę rowerem, nocuję w lesie. Nie mam wieśbuka. Przed pierwszym uży ciem hamaka obejrzałem ze dwadzieścia filmów. Teraz podwóch latach wieszam w sposób jakiego nigdzie nie widziałem😊 piękne te Izery, szkoda że to drugi koniec Polski❤❤
Świetny motywacyjny film, a w zasadzie słuchowisko. Wiele cholernie mądrych rad, na czele z tą, że trzeba samemu przejść swoją drogę. Pięknie dziękuję. "Żałujcie, że Was tu nie ma." Piękne te Izery, ale bardziej bym żałował, gdy mnie nie było z Wami na Warmii? Warmia, czy Bory są najpiękniejsze i zdecydowanie bardziej w moim zasięgu. A nie ukrywam, że chętnie dowiesiłbym się tam obok Was. Pozdrawiam.
Super temat na pogadankę. Ja za bardzo nie sugeruję się opiniami innych zwłaszcza w internecie. Nie raz zasięgałem porady to co człowiek to inna opinia. Trzeba znać swój organizm i nie być wariatem. Swoją przygodę z biwakowaniem zacząłem 3 lata temu i mój pierwszy sezon się nigdy nie skończył. Od razu wiedziałem że będę biwakować zimą. Śpiwór kupiłem za 150 zł z temp komfortu -8.5. W ten weekend dał radę więc wierzę że tyle ma. Biwakując cały rok zdarzyłem poznać jak mój organizm zaczyna reagować na temperatury. To był proces. Lato, jesień, zima. Tak to u Mnie wyglądało. Z biwaku na biwak temp coraz niższe i cały czas wyciągane wnioski i uzupełniany sprzęt. Co do mitów to moi rodzice są doskonałym przykładem. Często stawiają tezę nie mając żadnych argumentów. Przykład. W zimę to lepiej w namiocie, gdzie tam pod tarpem przecież to wieje i zimno wpada. Nie jestem przekonany czy w zimowym śpiworze jestem w stanie nachuchać sobie 5 stopni więcej do namiotu. Dalej to choroby, że zapalenia dostanę, że zatoki przeziębię. Będąc w lesie zimą moje zatoki magicznie są wyleczone. Wracając do domu z wypadu mam powrót choroby. Coś o tym świadczy. Kolejnym mitem są zwierzęta. Że mnie wilk zaatakuje, że sarna zadepcze, że dzik mnie stratuje. Przez 3 lata nie uświadczyłem żadnej zwierzyny na moim biwaku za jednym wyjątkiem kiedy spałem sobie smacznie i przechodziła akurat sarenka a pies mnie prawie spod tarpa wywlókł (biwakuje z psem i na noc przypinam smycz do torsu). Tak to cisza. Najbardziej rozwalającym mitem jest to, że ktoś przyjdzie i mnie napadnie. Kto normalny chodzi w nocy po lesie z myślą o tym żeby okraść uzbrojonego w siekierę, piłę, nóż człowieka, który chcąc nie chcąc będąc samemu w terenie bardziej czuwa. Także takie wszystkie mity do kosza i zapraszam na zimowy biwak oczywiście z głową. To jest podstawa
Mega fajny materiał! Wielki szacun za gadkę motywacyjno-edukacyjną co do biwakowania zimą. Sam odbyłem dwa biwaki zimą, pierwszy w -2, drugi w -7, na które czekałem przebierając nogami bo zbierałem kasę na trochę lepszy śpiwór. W obydwu przypadkach było komfortowo, jednak z każdego tez wyciągnąłem lekcje i wnioski co poprawić na przyszłość: sposób rozwieszania tarpa, kąt rozwieszenia hamaka (gdy mam nogi za wysoko, mam w stopach niższe krążenie, przez co mi marzną) i pare innych drobiazgów. Od siebie mogę polecić chemiczne ogrzewacze dostępne w najpopularniejszym sklepie sportowo turystycznym z białym napisem na niebieskim tle, jak i w całym internecie, oraz patent z gorącą wodą w butelce do śpiwora. Jedzenie też robi różnicę, sam preferuję bardziej płynne potrawy na ciepło: gulasz, chilli con carne czy jakaś tłuściutka grochóweczka napewno lepiej rozgrzeje niż zwykły kotlet😅. Pozdrawiam
🐻🐻w środku zimy, a do tego po szlaku chodzą i boczek zajadają. Kurła kolejny mit obalony. Teraz to się boję.😬 Niech Wam sie darzy Panowie w 2024r. !🌳🐺🌲
"Drewno z Izaru się nie pali" to można usłyszec od każdego leśnika pracującego w Izerach. Mój ojciec był leśniczym ja też pracowałem w lesie w górach nad Świeradowem i temat był znany,tak więc nie ma wyjścia trzeba rozpalać ognisko godzinę🌲🔥 Pozdrawiam do zobaczenia na szlaku!
Marek prośba o materiał o ubiorze do spania w hamaku. Jak śpisz latem, jak śpisz zimą? Kiedyś wspominałeś że niedobrze jest spać w kurtce jakbyś rozwinął tę kwestię.
Panowie, 20-30 lat temu po prostu chodziliśmy do lasu na biwaki, mieliśmy wełniane skarpety, futrzane czapki i nikt się nie zastanawiał nad prawilnością czy kanonicznością, doświadczeniem w terenie. Szczególnie, gdy na 80% powierzchni tego kraju po max 1 godzinie dojdziemy do drogi asfaltowej. Jedni pili jabole, inni robili huliganerkę a inni szli do lasu w ramach najtańszej turystyki. Dziś to jakieś zawody, kłótnie i traktowanie prostych spraw jako prawd objawionych. Bawmy się życiem.
Z drugiej zaś strony - na takie rozrywki decydowali się nieliczni. Powiedzmy - bardziej odporni na np. warunki. Sama biwakuję, mój rekord (nieplanowany) to jakieś -2. Sprzętu, który był te 30 lat temu dałby mi komfort termiczny fizycznie bym nie przeniosła dalej niż kilkadziesiąt metrów.
@@Slythia Wydaje mi się, że na takie rozrywki decydowała się większość. Wystarczy przypomnieć sobie popularność harcerstwa, które jest de facto pierwowzorem obecnego "bushcraftu". Jest bardzo mało osób z pokolenia lat 60' 70' 80-tych bez doświadczenia takich obozów czy biwaków. Przepraszam Cię, ale gdy słyszę "mój rekord zimna" coś mi się złego robi. Kiedyś po prostu szlśmy zimą do lasu, brał co kto miał pod ręką i nawet nie patrzył na termometry. Spał w lesie, kombinował pod okiem starszych kolegów, cieszył się chwilą. Dziś gdy tylko spadnie pierwszy śnieg, leci do lasu stado "bushcrafterów" żeby nagrywać reokordy zimna. Po pierwszych morzach jest wysyp takich filmów. Ja to rozumiem, ale jest w tym coś męczącego.
@@Slythia -30 lat temu to bardzo niedawno, już wtedy istniały takie firmy jak Eksplo, Cumulus, Yeti, które szyły odpowiednio lekki i ciepły sprzęt puchowy. To nie była kwestia dostępności, to była kwestia kasy. -2 to w lato? W Skandynawii tyle bywa w pełni lata, zabawa się rozpoczyna dopiero od ok. -20st i co ważne, w seryjnych biwakach połączonych z marszem pomiędzy nimi. Sam biwak w dużym mrozie nie jest niczym nadzwyczajnym, problem staje się po marszu gdy wszystko jest wilgotne od potu i nagle trzeba sobie z tym poradzić w takim mrozie, by nie zamarzło ale wyschło. Nie bój się, dasz radę ;)
Super się to ogląda. Zwłaszcza fragment o survivalowym suszeniu dzika na następny sezon :) Jutro pojadę sprawdzić jak tam Izery po tygodniu od Waszej wizyty.
Świetnie się Was słucha i ogląda. Czasem przewijałem parę razy aby sobie zapisać Wasze rady. Mnie też razi ta "komercja" w biwakowaniu. Też jeszcze jestem świeżak i jak czytam te "polecenia" ludzi co trzeba na biwak to mam wrażenie, że to zjazd "leśnych milionerów". Kto ma co najdroższego ten przetrwa 🙆♂️🤦♂️ Tekst z tymi muszkami, że to komary zrobiły sobie dobry PR to mistrzostwo świata 🤣 Pozdrawiam sąsiadów zza miedzy (z powiatu aleksandrowskiego 😃)
Odnoszę wrażenie, że obecnie dla wielu osób jest niemożliwe zwyczajnie zmoknąć albo zmarznąć, bo zaczynają w garażu na poziomie -1, jadą do pracy w ciepłym aucie i parkują tam na -1 😂 później tylko winda i cieple biuro. Oczywiście to wszystko napisane z przymróżeniem oka, ale kto ma zrozumieć ten zrozumie 💚😁
Ale tęskniłem noooo, nawet nie wiecie jaką robotę na weekend mi robicie a zarazem wkurw, randomowi przebywającemu w płaskiej NL, ale dzięki, tego mi było trzeba, chociaż przez monitor :)
Siemanko złapałem dzięki tobie na razie małego bakcyla później zobaczymy kupiłem nóż finkę full tanga małego 200 gram głownia 10 cm i całość 21 cm 50 zł można małe patyki rąbać ciąć i strugać do tego piła marketowa składana i kuchenka surwiwalowa Neo Tools z ciekawości wypróbować , jeszcze bez nocowania zimą :D :) pozdrawiam
9. Nie spisuje się w ogóle, bateria siada po kilku minutach, tutaj dzięki tej dziadowiznie części materiału nie ma bo zdychała w trakcie nagrywania mimo pokazywania ponad połowy baterii. Nie polecam, mocno mi nerwów napeuja, wcześniej tez. Właśnie szukam następcy, pewnie się skończy na dji osmo action 4
jestem dziewczyną i chodzę spać sama do lasu zimą i daję radę sama wszystko zrobić włącznie z ognichem ale tak mnie wkurza jak ludzie wmawiają mi że proszę się o kłopoty , ludziom pewnych rzeczy się nie udowodni bo mają swoje zdanie nie poparte żadnym doświadczeniem a jednak nie zmienne
Podziwiam Cię z całego serca. Aż taka odważna nie jestem, śpię w namiocie od 4 roku życia (a stukło mi 51:), ale jednak w męskim towarzystwie. Kolejno był dziadek, chłopak nr 1, chłopak nr 2 i ostatnio wieloletnie mąż. Tatuś wprawdzie swój chłop, ale nie odróżnia maślaka od sromotnika i palić umie, ale w kominku. Radę bym sobie pewnie dała sama, doświadczenie robi swoje, ale nie chce mi się dźwigać siekiery i machać nią. Chuda jestem i wiotka dość :).
@@domikm1767 ja też z tych kościstych bez mięśni :D Fajnie jak chłop drewna nanosi i ogień zrobi ale jak zrobię to sama to mi to daje pozytywnego kopa mocy że dałam radę :)
Ha, czuję, co mówisz :). Ja wiem, że potrafię, już to ćwiczyłam, ale i tak niech on rąbie i nosi. Ja za to odpowiadam za pyszne żarcie z 3 składników :) Też sztuka.
Panowie dla przykładu ze 2-3 lata wstecz na nockę w zimie wybrałem się bez przygotowania ale za to świadomie. Co to znaczy... Hamak, śpiwór którego temp.komf. była +18stC i podpinka z alii. Temperatura do której wytrzymałem w nocy do bodajże 2 godziny gdzie nie było mowy w ogóle o żadnym śnie była -7stC. Zebrałem się wówczas i wróciłem z powrotem do chaty. Prawdę powiadacie. Każdy z nas może i powinien spróbować czegoś na co ma ochotę ale z głową na karku, świadomie i ze spokojem. Następnym razem jak hamakowałem było -13-14stC ale śpiworek był do temp.komf -16stC. Było tak cieplutko aż wyjść ze śpiwora się nie chciało i wszystko było ok poza jednym- trzeba było wracać 😁. Pozdrawiam serdecznie.
Ja mam takie swoje prywatne spostrzeżenia a lubię was bardzo macie zaje fajne filmy.ale tak oglądam i myślę że wy jak na spacer idziecie po oddychać to zawsze po płaskim....nigdy pod górę?
Warmia to moje rodzinne strony, dwa lata temu chcielismy biwakowac, ale bardzo malo informacji bylo i skonczylo sie na biwaku na terenie prywatnym, ale uwzielismy sie unplugt biwakowac. ptaki nas budzily, a po ognisku do spiworka. Moze sie zdecydujecie na Warmie i Mazury- jest co ogladac i fajnie byloby zestawic troche informacji
A ja mam pytanie:) Jak sobie radzicie w zimę, w nocy, jak się zachce siusiu, A nie chce się wyjść z hamaka?:) Czy może są jakieś turystyczne toalety itp?:)
@@SZPEJTECH można i tak wąż za burtę, choć i tak po przemyśleniu... wole jednak wyjść z hamaka założyć buty i pójść na 5 min. i załatwić potrzebę. W obu wypadkach butelka i wąż za burtą istnieje ryzyko, że coś pójdzie nie tak 😁. A mokre posłanie to tragedia 🤕większa niż wyjście na -18C na 5 min.🥶
Рік тому
„Godzina walki” zazdroszczę, że to tylko godzina. W ten mroźny weekend zaliczyłem dwa rekordy. Jeden to najzimniejsza noc w hamaku. Drugi to najdłuższy czas rozpalania ognia. Łącznie ok 3 godzin. Wypróbowałem wszystkie naturalne podpałki jakie udało mi się znaleźć i nic to nie dało. Na szczęście noszę przy sobie lampę naftową. Polecam kulki papieru toaletowego nasączone paliwem. Dopiero po takim myku ogień jako tako ruszył. Pozdrawiam kolegów po fachu i może do zobaczenia na szlaku. Może kiedyś na siebie wpadniemy 😉
Witam Panowie coś tam jezdze na dziko nie az tak jak wy :) macie do polecenia jakaś lampę czołową która daje rade w nocy przy zbieraniu drewna... przerobiłem już kilka niestety budzetowe wersje...i teraz chciałbym raz a porządnie kupić :) baterie lub ładowane :) dziekuje Moj max snu -18 (plecak-zapalniczka , kubek metalowy spiwór za 150zł i ubranie na cebulkę)
Fajnie się ogląda Wasze relacje. To dzięki temu kanałowi w "dojrzałym" wieku zacząłem hamakować. A po recenzji Szpejtechu zdecydowałem się na Esbita i służy mi on zacnie. Jak Warmińskie to zapraszam w okolice Elbląga- są fajne szlaki i sporo legalnych miejsc na hamakowanie w okolicach. Pzdr.
Ja Marku zupełnie z innej beczki. Mój syn obecnie ma 11 lat. Gdy miał 3 lata zaczęliśmy razem z nim i żoną jeździć rowerami po lasach. Pewnego dnia natknęliśmy się w Lasach Janowskich na dwóch chłopaków rozstawiających pałatki i przygotowujących obóz (mieliśmy bardzo miłą rozmowę). Wtedy coś nas tknęło żeby może tak zanocować w lesie, no i się zaczęło... Książki, UA-cam, rozmowy z osobami o podobnych zainteresowaniach. Dzisiaj razem z kolegą prowadzimy warsztaty z ogólnie pojętego survivalu i pierwszej pomocy pod nazwą Leśny Szlak. Chcę Ci podziękować, bo twoje filmy również były niesamowitą inspiracją i motorem napędowym do działania. Ponieważ współpracujemy również z lasami państwowymi propagujemy program Zanocuj w lesie i przypominam na naszych spotkaniach o tym komu tak naprawdę zawdzięczamy to że możemy spędzać czas w naszych pięknych lasach 😉. Pozdrawiam 🍻🌳🌲🏕️💪🫡
Pan Marek powinien wykładać na uniwersytetach. Mistrzowski poziom opowiadania 🙂
Spokojny nienachalny rzeczowy nie pajacuje udziela porad przydatnych i nie zapomina o tym co najważniejsze....... że to ma bawić i cieszyć i ,,ładować baterie ,, na zmagania w neurotycznym cywilizowanym świecie .
13:51 najlepsze na rynku 👍
Jajecznica meksykanska , kurczak tiki masala , kruszonka ... Mmm mniam.
Polska , Polska ... Z Kielc 💪
Ło panie szykuje się zacny odcinek taki nie za krótki taki idealny jak dla mnie . Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru wszystkim .
Dobrze mieć pasje 👍👋😍 6 minut za mną, ale musiałem to napisać 👍
Godzinka, wow, cudownie
super ta godzina i przemyślenia do namysłu, dzięki
Moja zasada: kupuj jedną porządną rzecz w miesiącu. Nie wszystko na raz. Swój sprzęt kompletuje już kilka lat a dalej nie mam wszystkiego.
Zasada 2: IMPROWIZUJ I ciesz się każdą chwilą w lesie.
Super odcinek pogadanka coś niesamowitego i ten klimat przy ognisku super dzieli bardzo i Pozdrawiam
Cześć, jestem w tym fachu, dziś zaliczyłem swój pierwszy mały i krótki biwak, nadrabiam wcześnie filmy EDC a tu nagle nowy, żyć nie umierać!
Super relacja jak zwykle🙂 dla mnie las+mgła=magia 😊 uwielbiam takie klimaty choć jak się jest samemu w lesie to trochę straszno😊 Co do waszej rozmowy o biwakowaniu to się pod tym podpisuje co mówiliście mimo iż sama nie biwakuje to myślę że zdrowy rozsądek najważniejszy z myślą o sobie i swoim bezpieczeństwie a nie o tym co inni powiedzą.Te drzewa na końcu w tym śniegu i szronie coś pięknego ❤️❤️ 2000 lat później przy rozpalaniu ognia zrobiło mi dzień😅 skądś to znam najdzie człowieka smak na kiełbaskę z ogniska a tu godzinę czekasz człowieku żeby się rozpaliło ładnie😅Ale za to jak potem taka kiełbaska smakuje mniam🙂 Pozdrawiam Serdecznie Panowie 🙂
Witam Serdecznie Marku,
Ale posiwiałeś😅
Witajcie panowie poprostu elegancko przepięknie najsmutniejszy moment w filmie byl kiedy Marek powiedzial że czas kończyć mogła bym z wami przejść cały świat dziękuję za magiczną godzine pozdrawiam serdecznie życzę wszystkiego co najlepsze 🤗👍👏💪🐺🐾🏞️🥇☕🍰💚🙌
Fajne te rozmowy
W końcu jedynej prawilnej długości film! 😊 Dzięki👍🏻
Świetny film. Powodzenia!
Bardzo fajny ten odcinek, rozmowy przy boczku super pomysł. Pozdrawiam serdecznie Was i wszystkich oglądających 👍🇵🇱
Jeżdżę rowerem, nocuję w lesie. Nie mam wieśbuka. Przed pierwszym uży ciem hamaka obejrzałem ze dwadzieścia filmów. Teraz podwóch latach wieszam w sposób jakiego nigdzie nie widziałem😊 piękne te Izery, szkoda że to drugi koniec Polski❤❤
Jak drugi koniec Polski, to masz za rogiem Podlasie, tam jedź, warun w obecnych zimach jest znacznie lepszy niż w górach
no i to jest to ja ponad dwdziescia lat w temacie a i tak ogladam i czuje jakbym tam z wami byl powodzenia.
Ale ja Wam zazdroszczę.Mega ekipa,pełna kulturka,doświadczenie.Dzięki że się tym dzielicie.Miłego pobytu.Serdecznie pozdrawiam🙂
Świetny motywacyjny film, a w zasadzie słuchowisko. Wiele cholernie mądrych rad, na czele z tą, że trzeba samemu przejść swoją drogę. Pięknie dziękuję.
"Żałujcie, że Was tu nie ma." Piękne te Izery, ale bardziej bym żałował, gdy mnie nie było z Wami na Warmii? Warmia, czy Bory są najpiękniejsze i zdecydowanie bardziej w moim zasięgu. A nie ukrywam, że chętnie dowiesiłbym się tam obok Was. Pozdrawiam.
Więcej takich długich filmów proszę :)
Izery mają Klimat.Fajny Wypad. Pozdrowienia z Gorącej Australii.
Piękna pogadanka i rzeka mądrości.👏👏👏
Super temat na pogadankę. Ja za bardzo nie sugeruję się opiniami innych zwłaszcza w internecie. Nie raz zasięgałem porady to co człowiek to inna opinia. Trzeba znać swój organizm i nie być wariatem. Swoją przygodę z biwakowaniem zacząłem 3 lata temu i mój pierwszy sezon się nigdy nie skończył. Od razu wiedziałem że będę biwakować zimą. Śpiwór kupiłem za 150 zł z temp komfortu -8.5. W ten weekend dał radę więc wierzę że tyle ma. Biwakując cały rok zdarzyłem poznać jak mój organizm zaczyna reagować na temperatury. To był proces. Lato, jesień, zima. Tak to u
Mnie wyglądało. Z biwaku na biwak temp coraz niższe i cały czas wyciągane wnioski i uzupełniany sprzęt. Co do mitów to moi rodzice są doskonałym przykładem. Często stawiają tezę nie mając żadnych argumentów. Przykład. W zimę to lepiej w namiocie, gdzie tam pod tarpem przecież to wieje i zimno wpada. Nie jestem przekonany czy w zimowym śpiworze jestem w stanie nachuchać sobie 5 stopni więcej do namiotu. Dalej to choroby, że zapalenia dostanę, że zatoki przeziębię. Będąc w lesie zimą moje zatoki magicznie są wyleczone. Wracając do domu z wypadu mam powrót choroby. Coś o tym świadczy. Kolejnym mitem są zwierzęta. Że mnie wilk zaatakuje, że sarna zadepcze, że dzik mnie stratuje. Przez 3 lata nie uświadczyłem żadnej zwierzyny na moim biwaku za jednym wyjątkiem kiedy spałem sobie smacznie i przechodziła akurat sarenka a pies mnie prawie spod tarpa wywlókł (biwakuje z psem i na noc przypinam smycz do torsu). Tak to cisza. Najbardziej rozwalającym mitem jest to, że ktoś przyjdzie i mnie napadnie. Kto normalny chodzi w nocy po lesie z myślą o tym żeby okraść uzbrojonego w siekierę, piłę, nóż człowieka, który chcąc nie chcąc będąc samemu w terenie bardziej czuwa. Także takie wszystkie mity do kosza i zapraszam na zimowy biwak oczywiście z głową. To jest podstawa
Nic dodać ❤. Pozdrawiam
W Kiejkutach jest szkoła. Wywiadu. Karramba. Pozdrawiam z Olsztyna.
Podziwiam waszą przygodę,ja tego nigdy nie robiłem,fajna wiedza bez ściemy🤝🤝🤝
Napisałem. Super materiał.
Pięknie
Mega fajny materiał! Wielki szacun za gadkę motywacyjno-edukacyjną co do biwakowania zimą. Sam odbyłem dwa biwaki zimą, pierwszy w -2, drugi w -7, na które czekałem przebierając nogami bo zbierałem kasę na trochę lepszy śpiwór. W obydwu przypadkach było komfortowo, jednak z każdego tez wyciągnąłem lekcje i wnioski co poprawić na przyszłość: sposób rozwieszania tarpa, kąt rozwieszenia hamaka (gdy mam nogi za wysoko, mam w stopach niższe krążenie, przez co mi marzną) i pare innych drobiazgów. Od siebie mogę polecić chemiczne ogrzewacze dostępne w najpopularniejszym sklepie sportowo turystycznym z białym napisem na niebieskim tle, jak i w całym internecie, oraz patent z gorącą wodą w butelce do śpiwora. Jedzenie też robi różnicę, sam preferuję bardziej płynne potrawy na ciepło: gulasz, chilli con carne czy jakaś tłuściutka grochóweczka napewno lepiej rozgrzeje niż zwykły kotlet😅.
Pozdrawiam
🐻🐻w środku zimy, a do tego po szlaku chodzą i boczek zajadają. Kurła kolejny mit obalony. Teraz to się boję.😬 Niech Wam sie darzy Panowie w 2024r. !🌳🐺🌲
"Drewno z Izaru się nie pali" to można usłyszec od każdego leśnika pracującego w Izerach. Mój ojciec był leśniczym ja też pracowałem w lesie w górach nad Świeradowem i temat był znany,tak więc nie ma wyjścia trzeba rozpalać ognisko godzinę🌲🔥 Pozdrawiam do zobaczenia na szlaku!
Kocham Izery , wasza dwójka wymiata
W końcu konkretny odcinek !
Marek prośba o materiał o ubiorze do spania w hamaku. Jak śpisz latem, jak śpisz zimą? Kiedyś wspominałeś że niedobrze jest spać w kurtce jakbyś rozwinął tę kwestię.
Panowie, 20-30 lat temu po prostu chodziliśmy do lasu na biwaki, mieliśmy wełniane skarpety, futrzane czapki i nikt się nie zastanawiał nad prawilnością czy kanonicznością, doświadczeniem w terenie. Szczególnie, gdy na 80% powierzchni tego kraju po max 1 godzinie dojdziemy do drogi asfaltowej. Jedni pili jabole, inni robili huliganerkę a inni szli do lasu w ramach najtańszej turystyki. Dziś to jakieś zawody, kłótnie i traktowanie prostych spraw jako prawd objawionych. Bawmy się życiem.
Dokładnie Teraz to więcej sprzetu niż talentu....
Z drugiej zaś strony - na takie rozrywki decydowali się nieliczni. Powiedzmy - bardziej odporni na np. warunki. Sama biwakuję, mój rekord (nieplanowany) to jakieś -2. Sprzętu, który był te 30 lat temu dałby mi komfort termiczny fizycznie bym nie przeniosła dalej niż kilkadziesiąt metrów.
@@Slythia Wydaje mi się, że na takie rozrywki decydowała się większość. Wystarczy przypomnieć sobie popularność harcerstwa, które jest de facto pierwowzorem obecnego "bushcraftu". Jest bardzo mało osób z pokolenia lat 60' 70' 80-tych bez doświadczenia takich obozów czy biwaków. Przepraszam Cię, ale gdy słyszę "mój rekord zimna" coś mi się złego robi. Kiedyś po prostu szlśmy zimą do lasu, brał co kto miał pod ręką i nawet nie patrzył na termometry. Spał w lesie, kombinował pod okiem starszych kolegów, cieszył się chwilą. Dziś gdy tylko spadnie pierwszy śnieg, leci do lasu stado "bushcrafterów" żeby nagrywać reokordy zimna. Po pierwszych morzach jest wysyp takich filmów. Ja to rozumiem, ale jest w tym coś męczącego.
Z klimatycznym zajobem włącznie
to co normalne stało sie nie normalne a to co nie normalne ma stać się normalnośćią istny zajob
@@Slythia -30 lat temu to bardzo niedawno, już wtedy istniały takie firmy jak Eksplo, Cumulus, Yeti, które szyły odpowiednio lekki i ciepły sprzęt puchowy. To nie była kwestia dostępności, to była kwestia kasy. -2 to w lato? W Skandynawii tyle bywa w pełni lata, zabawa się rozpoczyna dopiero od ok. -20st i co ważne, w seryjnych biwakach połączonych z marszem pomiędzy nimi. Sam biwak w dużym mrozie nie jest niczym nadzwyczajnym, problem staje się po marszu gdy wszystko jest wilgotne od potu i nagle trzeba sobie z tym poradzić w takim mrozie, by nie zamarzło ale wyschło. Nie bój się, dasz radę ;)
Komary wymyśliły meszki 😂 Super .Pozdrawiam 👍
Leniwy i marudny 😂 musi być w nim coś jeszcze skoro tak chętnie oglądamy;)
Ty to specjalnie robisz takie dobre filmy profesjonalnie żeby inni zazdrościli 😂😂😂
Super się to ogląda. Zwłaszcza fragment o survivalowym suszeniu dzika na następny sezon :) Jutro pojadę sprawdzić jak tam Izery po tygodniu od Waszej wizyty.
MEGA FILMIK SUPER KLIMAT 🏕️👍
O koralu złoty! Godzina z EDC w Izerach! Super 😀
Ale miło aż czlowiekowi ciepłej Pozdrawiam z Zagłębia urbanhomles :/ ;)
Lampka jest petarda ;)
Extra odcinek. Prawie jak 1670!
Świetnie się Was słucha i ogląda. Czasem przewijałem parę razy aby sobie zapisać Wasze rady. Mnie też razi ta "komercja" w biwakowaniu. Też jeszcze jestem świeżak i jak czytam te "polecenia" ludzi co trzeba na biwak to mam wrażenie, że to zjazd "leśnych milionerów". Kto ma co najdroższego ten przetrwa 🙆♂️🤦♂️ Tekst z tymi muszkami, że to komary zrobiły sobie dobry PR to mistrzostwo świata 🤣
Pozdrawiam sąsiadów zza miedzy (z powiatu aleksandrowskiego 😃)
Dzień Dobry zajefajnie ❤
fajny klima, dobrze gadane
👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍
Przy okazji źródeł Łyny polecam rezerwat Las Warmiński, zwalony most, ścieżki brzegami Łyny i lasy łańskie z super historią z czasów Polski Ludowej.
43:15 rozmowy Herna z the Hooded Man'em. Zdecydowanie to był Magiczny Las... :)
Uwielbiałam ten serial za młodzika. I Herna właśnie.
Respect & Ave Włóczykije !
Aż chce się iść w teren👍🏼
Piękna sprawa Panowie, pozdrawiam! 😎✌
Odnoszę wrażenie, że obecnie dla wielu osób jest niemożliwe zwyczajnie zmoknąć albo zmarznąć, bo zaczynają w garażu na poziomie -1, jadą do pracy w ciepłym aucie i parkują tam na -1 😂 później tylko winda i cieple biuro. Oczywiście to wszystko napisane z przymróżeniem oka, ale kto ma zrozumieć ten zrozumie 💚😁
Tak samo dla zdecydowanej większości jest problemem utrzymanie dobrej formy fizycznej. Tylko co takie komentarze zmieniają?
@@KarolGarlicki nic :)
Dobre pogaduchy :)
No i to jest kanal do ogladania
Ten pan ma niezłą gadane👍🏻
Marek uwielbiam cie :D w Kejkutach jest baza tajnych agentów tych na mazurach :P a nie osrodek wypoczynkowy
Na pierwszy biwak miałem 2 plecaki. 😂. Wziąłem 75% rzeczy niepotrzebnych na 3 dni. Kolejne biwaki robiły za / chęci, waga , potrzeby.
Świetna miejscówka, świetny klimat, dobre towarzystwo .. Zazdroszczę 😀 Swoją drogą, mam pytanie. Jakiej latarki czołowej używasz Panie Marku ?
Od lat armyteka wizarda, kiedy nic nie testuje to moja podstawowa czołówka.
Pozdrawiam .
Ale tęskniłem noooo, nawet nie wiecie jaką robotę na weekend mi robicie a zarazem wkurw, randomowi przebywającemu w płaskiej NL, ale dzięki, tego mi było trzeba, chociaż przez monitor :)
😀😀😀😀😀
👍👍👍👍👍👍
Pozdrawiam
obejrzane ! Dość tego siedzenia na kanapie w ciepłej chacie ! Czas na prawdziwe wyzwanie - jadę do teściowej... Ahoj przygodo ! 😉
Nie, no aż tak to nie ;)
Robilem taka sama trase w pazierniku, ajj, az sie lezka zakrecila. Pozdrawiam cieplutko.
Kiedy ostatnio byłeś w Kampinosie? Warszafka zaprasza❤️
Właśnie moja łapka w górę przeskoczyła z policji na straż pożarną...😁
Kurczę, chciałbym kiedyś wybrać się z Wami - fajny jestem 😉. Nie mam z kim pobuszkraftować.
Oo, Świeradów, też tam biwakowałem :D
❤
Minęliśmy się niestety ! Ja w niedzielę 7.01 wracałem ze Świeradowa. Ale Smrek i Stóg zaliczone było przepieknie :) Pozdrowienia ekipa!
Taktyczny komentarz dla zasięgów. Bo warto.
Kiedy recenzja smocka?
Mała podpowiedź te pigułki do rozpalania idealnie przechowuje się w pojemnikach po witaminach czy elektrolitach itp
Polecam herbatkę z hibiskusa, mije nowe odkrycie .
... „ żałujcie że was nie ma ” ...
no żałuję , żałuję i to fest !
Siemanko złapałem dzięki tobie na razie małego bakcyla później zobaczymy kupiłem nóż finkę full tanga małego 200 gram głownia 10 cm i całość 21 cm 50 zł można małe patyki rąbać ciąć i strugać do tego piła marketowa składana i kuchenka surwiwalowa Neo Tools z ciekawości wypróbować , jeszcze bez nocowania zimą :D :) pozdrawiam
Pytanie bardzo techniczne. Jakiego gopro teraz używasz i jak się spisuje w tak niskich temperaturach? Jak z czasem nagrywania na jednej batce?
9. Nie spisuje się w ogóle, bateria siada po kilku minutach, tutaj dzięki tej dziadowiznie części materiału nie ma bo zdychała w trakcie nagrywania mimo pokazywania ponad połowy baterii. Nie polecam, mocno mi nerwów napeuja, wcześniej tez. Właśnie szukam następcy, pewnie się skończy na dji osmo action 4
jestem dziewczyną i chodzę spać sama do lasu zimą i daję radę sama wszystko zrobić włącznie z ognichem ale tak mnie wkurza jak ludzie wmawiają mi że proszę się o kłopoty , ludziom pewnych rzeczy się nie udowodni bo mają swoje zdanie nie poparte żadnym doświadczeniem a jednak nie zmienne
Podziwiam Cię z całego serca. Aż taka odważna nie jestem, śpię w namiocie od 4 roku życia (a stukło mi 51:), ale jednak w męskim towarzystwie. Kolejno był dziadek, chłopak nr 1, chłopak nr 2 i ostatnio wieloletnie mąż. Tatuś wprawdzie swój chłop, ale nie odróżnia maślaka od sromotnika i palić umie, ale w kominku. Radę bym sobie pewnie dała sama, doświadczenie robi swoje, ale nie chce mi się dźwigać siekiery i machać nią. Chuda jestem i wiotka dość :).
@@domikm1767 ja też z tych kościstych bez mięśni :D Fajnie jak chłop drewna nanosi i ogień zrobi ale jak zrobię to sama to mi to daje pozytywnego kopa mocy że dałam radę :)
Ha, czuję, co mówisz :). Ja wiem, że potrafię, już to ćwiczyłam, ale i tak niech on rąbie i nosi. Ja za to odpowiadam za pyszne żarcie z 3 składników :) Też sztuka.
💪🐻🔥
Jaki to hamak z integrowaną podpinką i czy sprawdza się na zimę?
Panowie, jakie polecacie kalesony na takie leśne, zimowe eskapady? Poza tym jesteście eleganckie chłopaki. Pozdrawiam cieplutko z Bolesławca!
Ja mam takie stare brubecki merino i w sumie dają radę. Mam też attiq ale one są na -30 bo inaczej za ciepłe :)
W jakiej rozdzielczości nagrywasz filmy?
W swojej paczce ,proporcjonalnie szczuplutkich tez macie ?
Ile mozna czekac,pozdrawiam pierniki;)
Czym nagrywasz?
GoPro 9 i canonem r6
Kurde .... Ja pilem komandosa... Nawet nie raz... Ale tam niewiele było do czytania na etykiecie 🤔🤣
Napisz proszę, jakie masz doświadczenia z pozostawianiem gdzieś samochodu na czas takiej wyprawy. Bo chyba nie na niestrzeżonym leśnym parkingu ??
Ja do tego celu mam francuskiego lub innego na f gruzika, którego i tak nikt nie ukradnie😁. Ale dbam o to żeby był sprawny.
Panowie dla przykładu ze 2-3 lata wstecz na nockę w zimie wybrałem się bez przygotowania ale za to świadomie. Co to znaczy... Hamak, śpiwór którego temp.komf. była +18stC i podpinka z alii. Temperatura do której wytrzymałem w nocy do bodajże 2 godziny gdzie nie było mowy w ogóle o żadnym śnie była -7stC. Zebrałem się wówczas i wróciłem z powrotem do chaty. Prawdę powiadacie. Każdy z nas może i powinien spróbować czegoś na co ma ochotę ale z głową na karku, świadomie i ze spokojem.
Następnym razem jak hamakowałem było -13-14stC ale śpiworek był do temp.komf -16stC. Było tak cieplutko aż wyjść ze śpiwora się nie chciało i wszystko było ok poza jednym- trzeba było wracać 😁. Pozdrawiam serdecznie.
tez lubie przymrozic duu e w lesie i chodzic stopami golymi po zarze
Ja mam takie swoje prywatne spostrzeżenia a lubię was bardzo macie zaje fajne filmy.ale tak oglądam i myślę że wy jak na spacer idziecie po oddychać to zawsze po płaskim....nigdy pod górę?
Warmia to moje rodzinne strony, dwa lata temu chcielismy biwakowac, ale bardzo malo informacji bylo i skonczylo sie na biwaku na terenie prywatnym, ale uwzielismy sie unplugt biwakowac. ptaki nas budzily, a po ognisku do spiworka. Moze sie zdecydujecie na Warmie i Mazury- jest co ogladac i fajnie byloby zestawic troche informacji
- 7 na hamakach, 7 osób, niektórzy pierwszy raz - zarażeni = bezcenne, Wdzydze nad jeziorem, kociołek, ciacho, Kaszuby - Pozdrawiają
A ja mam pytanie:) Jak sobie radzicie w zimę, w nocy, jak się zachce siusiu, A nie chce się wyjść z hamaka?:) Czy może są jakieś turystyczne toalety itp?:)
Butelka 🤔. Byle później nie pomylić z wodą pitną 😁.
@@sebastianpatapik257 Po ciemku to wszystko jest możliwe:)) A pic się chce:)
A kto wam powiedział że nie da się bez wychodzenia z hamaka. Wiadomo kobiety mają gorzej ale chłopy węża za burtę i poszedł
@@SZPEJTECH można i tak wąż za burtę, choć i tak po przemyśleniu... wole jednak wyjść z hamaka założyć buty i pójść na 5 min. i załatwić potrzebę. W obu wypadkach butelka i wąż za burtą istnieje ryzyko, że coś pójdzie nie tak 😁. A mokre posłanie to tragedia 🤕większa niż wyjście na -18C na 5 min.🥶
„Godzina walki” zazdroszczę, że to tylko godzina. W ten mroźny weekend zaliczyłem dwa rekordy. Jeden to najzimniejsza noc w hamaku. Drugi to najdłuższy czas rozpalania ognia. Łącznie ok 3 godzin. Wypróbowałem wszystkie naturalne podpałki jakie udało mi się znaleźć i nic to nie dało. Na szczęście noszę przy sobie lampę naftową. Polecam kulki papieru toaletowego nasączone paliwem. Dopiero po takim myku ogień jako tako ruszył. Pozdrawiam kolegów po fachu i może do zobaczenia na szlaku. Może kiedyś na siebie wpadniemy 😉
Najlepsza podpałka - paprochy z pępka 😅😅
Witam Panowie coś tam jezdze na dziko nie az tak jak wy :) macie do polecenia jakaś lampę czołową która daje rade w nocy przy zbieraniu drewna... przerobiłem już kilka niestety budzetowe wersje...i teraz chciałbym raz a porządnie kupić :) baterie lub ładowane :) dziekuje Moj max snu -18 (plecak-zapalniczka , kubek metalowy spiwór za 150zł i ubranie na cebulkę)
Raz a dobrze = Armytek ;)