Niestety ale często przez ziemiórki tracę rośliny które wysiewam początkiem wiosny. Dzięki za przypomnienie Opryskam szybko to co już mam wysiane. Pozdrawiam
A ja liczyłam że jak praktycznie całkowicie przesuszyłam ziemię w doniczkach (sukulenty, zwartnice), to ziemiórki zwalczyłam... Potem podlałam wodą z czosnkiem, takim roztworem zwalcza się mszyce na działce, liczę że pomoże. Dorosłe ziemiórki można ukatrupić na ekranie monitora - jeżeli jest to jedyne źródło światła w pomieszczeniu to lecą jak ćmy do lampy. Jest to jednak metoda bardzo kontrowersyjna dla mojego męża - informatyka... Nowo zakupioną ziemię wystawiłam na balkon, jak jeszcze były mrozy. Liczę ża jak się z domu ziemiórek pozbędę to uda mi się zrobić rozsadę warzyw na działkę na parapetach. Inaczej nie warto zaczynać... Po jakim czasie "niewidzenia" dorosłych sztuk w mieszkaniu można uznać lokal za bezpieczny? Oto jest pytanie...
Potrzeba czasu i cierpliwości do ziemiórek 🙂 ziemiórki same w sobie nie są złe ale jak jest dużo ziemiórek to znak że roślina podupada na zdrowiu i trzeba jej pomóc 🙂przede wszystkim zapewnijmy roślinom najlepsze warunki (temperaturę, wilgotność powietrza, stanowisko , podlewanie zgodnie z wymaganiami) Na ziemiórki sprawdzą się lepy i podlewanie mospilan lub nemmazal .
Ja mialam pecha i kupiłam sobie ziemie z ziemiórkami i walcze z nimi pół roku bez efektow kartoniki lepne w kazdej doniczce a wieczorami to i mnie atakuja chyba bede musia zlikwidowac wszystkie kwiatki ,jeszcze spróbuję tego mospilanu i te pałeczki powtykam do ziemi i zobacze albo ziemiorodki wykoncze albo one mnie wykonczą ☹️
1. Bros do kontaktu 2. Zapobiegawczo - co 3 tygodnie pryskać rośliny roztworem z olejku neem (2,5 ml olejku, 2,5 ml płynu do naczyń, 0,5 l letniej, przegotowanej wody).
Bris do kontaktu codziennie przez mc a olejek rozcieńczać i przemywac. liscie ,nie opryskiwac ,dlatego ze przez opryski domowe kwiaty ,grzyba dostaja .
Miałem to to w szklarni, żadna z tych metod nie sprawdziła się. Dali radę drapieżne robaki, czyli niecenie. Zżarły te larwy w ciągu tygodnia. Są jeszcze specjalne kleszcze na ziemiórki.
@@magdalewandowska401 to jest bardzo silna chemia, która nam bardzo szkodzi. Ja nie polecam. Ale Już mam sposób: do wody, którą podlewam dodaje mleko tak nie za dużo. Działa
@@magdalewandowska401 podlewanie : 1 litr mleka i 2 litry wody. Ja daję mniej mleka Ale sama musisz zobaczyć jak będzie działać. A jak chcesz zrobić oprysk to 1 litr mleka 10 litrów wody.
Trafiły mi się róże z tym dziadostwem. Poczytałam (o neemazolu wiem), że ziemia okrzemkowa też daje radę. Zasypałam i czekam. Jak na razie po 1 dniu te małe ujki niemal zniknęły z jednej rośliny a w drugiej jest ich znacznie mniej. Skrzydłokwiat zasypany profilaktycznie. Nie wiem, co z orchideami, bo nie wiem, czy tam te małe gizdy sie nie osiedliły a orchidee nie mają ziemi tylko te wiórki z kokosa (?).
Jak rośliny młode, miękkie, w stylu świeżo skiełkowane, to są pożerane błyskawicznie. Nie ma szans na dochowanie się rozsady potrzebnej na działkę. Starsze rośliny potrafią ziemiórki znieść w miarę bezobjawowo, o ile są poza tym w dobrej kondycji.
Moim najlepszym sposobem na pozbycie się ziemiorek jest wciąganie ich odkurzaczem ponieważ siedzą na oknie i są widoczne przetestowałam już kilka metod i nic nie działa 😢
Tak, szczególnie nie "przelewanie" kwiatów. Takie ziemiórki mogą się też pojawić w momencie przesadzania kwiatów. Warto kupować dobrej jakości podłoża.
Pozbyłam się wtykając obrane ząbki czosnku w Ziemię gdzie nie które wykiełkowały i z boku przy kwiecie rósł sobie . Przy regularnym wtykaniu czosnku co dwa tygodnie w Ziemię przez ok 2 mize 3miesuace raz podlałam chemia na to dziadostwo. Nue mam wcale nic
Proszę czosnek , ząbki obrane włożyć do doniczek i co dwa tygodnie. Mizna też podlać wodą z czosnkiem. I taka kuracje powtórzyć kilku krotnie i powinno pomóc. Mi pomogło, w domu dużo kwiatów a muszek wylatujących z doniczek i chodzących po nich oknie i gdzue tylko pełno. Potraktowałam kwiaty czosnkiem i raz podlałam chemią. I spokij . Nic nie ma, ziemi nie zmieniałam
Posłuchałam, poczytałam kom i nie chce mi się z tym walczyć po prostu zmienie glebe roslinom,zanim to zrobie wyczyszcze doniczki,umyje roślinki,korzonki obpowinno być git.Myślę że nie w każdej ziemi są larwy zoemiórki.😊
Mnie pomogły nicienie i olbrzymią ilość lepow. Przez trzy miesiące. Stosowałam też Neemazal.
dziękuję zamądre rady skożystam
Niestety ale często przez ziemiórki tracę rośliny które wysiewam początkiem wiosny. Dzięki za przypomnienie
Opryskam szybko to co już mam wysiane.
Pozdrawiam
Super 💪 pozdrawiamy :)
A ja liczyłam że jak praktycznie całkowicie przesuszyłam ziemię w doniczkach (sukulenty, zwartnice), to ziemiórki zwalczyłam... Potem podlałam wodą z czosnkiem, takim roztworem zwalcza się mszyce na działce, liczę że pomoże.
Dorosłe ziemiórki można ukatrupić na ekranie monitora - jeżeli jest to jedyne źródło światła w pomieszczeniu to lecą jak ćmy do lampy. Jest to jednak metoda bardzo kontrowersyjna dla mojego męża - informatyka...
Nowo zakupioną ziemię wystawiłam na balkon, jak jeszcze były mrozy. Liczę ża jak się z domu ziemiórek pozbędę to uda mi się zrobić rozsadę warzyw na działkę na parapetach. Inaczej nie warto zaczynać...
Po jakim czasie "niewidzenia" dorosłych sztuk w mieszkaniu można uznać lokal za bezpieczny? Oto jest pytanie...
Co najmniej dwa tygodnie.
Pozdrawiam
Dziękuję!@@Flokspl
Konkretny fajny film
Potrzeba czasu i cierpliwości do ziemiórek 🙂 ziemiórki same w sobie nie są złe ale jak jest dużo ziemiórek to znak że roślina podupada na zdrowiu i trzeba jej pomóc 🙂przede wszystkim zapewnijmy roślinom najlepsze warunki (temperaturę, wilgotność powietrza, stanowisko , podlewanie zgodnie z wymaganiami) Na ziemiórki sprawdzą się lepy i podlewanie mospilan lub nemmazal .
Ja mialam pecha i kupiłam sobie ziemie z ziemiórkami i walcze z nimi pół roku bez efektow kartoniki lepne w kazdej doniczce a wieczorami to i mnie atakuja chyba bede musia zlikwidowac wszystkie kwiatki ,jeszcze spróbuję tego mospilanu i te pałeczki powtykam do ziemi i zobacze albo ziemiorodki wykoncze albo one mnie wykonczą ☹️
Trzymamy kciuki :) będzie dobrze
One są niestety nie do pokonania.Przerobilam wiele sposobów, w tym chemię, bez efektów.
@@jolakrzys842 mam ten sam problem
Dziękuję 🙂
😉
1. Bros do kontaktu
2. Zapobiegawczo - co 3 tygodnie pryskać rośliny roztworem z olejku neem (2,5 ml olejku, 2,5 ml płynu do naczyń, 0,5 l letniej, przegotowanej wody).
Bris do kontaktu codziennie przez mc a olejek rozcieńczać i przemywac. liscie ,nie opryskiwac ,dlatego ze przez opryski domowe kwiaty ,grzyba dostaja .
A ten Bros do kontaktu nie szkodzi na ptaki i zwierzęta w domu
Miałem to to w szklarni, żadna z tych metod nie sprawdziła się. Dali radę drapieżne robaki, czyli niecenie. Zżarły te larwy w ciągu tygodnia. Są jeszcze specjalne kleszcze na ziemiórki.
U mnie nawet chemia już nie działa. Uważam że one są nie do wytepienia bo znoszą nawet niskie temperatury. Czekam na cudowny oprysk na nie.
Polecam Raid do prądu. Ziemiorki padają jak muchy :D
@@magdalewandowska401 to jest bardzo silna chemia, która nam bardzo szkodzi. Ja nie polecam. Ale Już mam sposób: do wody, którą podlewam dodaje mleko tak nie za dużo. Działa
@@jolas3201 Możesz napisać coś więcej o tej metodzie? Jakie proporcje?
@@magdalewandowska401 podlewanie : 1 litr mleka i 2 litry wody. Ja daję mniej mleka Ale sama musisz zobaczyć jak będzie działać. A jak chcesz zrobić oprysk to 1 litr mleka 10 litrów wody.
@@jolas3201 Dziękuję
Ziemie różne miałam nawet z pola dopiero się spodkalam taka ziemio że sklepu
Co to jest od czasu do czasu wyskoczy taka mała myszka niech napisze ktoś czy to związek z malusienkimi
Trafiły mi się róże z tym dziadostwem. Poczytałam (o neemazolu wiem), że ziemia okrzemkowa też daje radę. Zasypałam i czekam. Jak na razie po 1 dniu te małe ujki niemal zniknęły z jednej rośliny a w drugiej jest ich znacznie mniej. Skrzydłokwiat zasypany profilaktycznie. Nie wiem, co z orchideami, bo nie wiem, czy tam te małe gizdy sie nie osiedliły a orchidee nie mają ziemi tylko te wiórki z kokosa (?).
U mnie sprawdził się Raid w areozolu. Spryskałam się w doniczce
Zmieściła się?
Witam! Mam pytanko? a jeśli na roślinach pojawiły się tak jakby pajęczyna to też to ziemiórka kwiatuszek pomału umiera 😢
Jeśli jest pajęczyna, możliwe że zadomowił się na niej przędziorek. Można opryskać Ortusem i podlać nawozem.
@@Flokspl dzięki 😊
Dlatego lepsza jest hydroponika 🎉
To niezłe rozwiązanie 👍
Używałam płynu do mycia szyb.Pomagało
Czy jest jakiś specyficzny objaw ataku rośliny przez tego owada?
Gównie są to te małe czarne muszki fruwające w całym domu. Gdy się pojawią, warto sprawdzić stan gleby w kwiatach domowych.
Jak rośliny młode, miękkie, w stylu świeżo skiełkowane, to są pożerane błyskawicznie. Nie ma szans na dochowanie się rozsady potrzebnej na działkę. Starsze rośliny potrafią ziemiórki znieść w miarę bezobjawowo, o ile są poza tym w dobrej kondycji.
👍👍
Moim najlepszym sposobem na pozbycie się ziemiorek jest wciąganie ich odkurzaczem ponieważ siedzą na oknie i są widoczne przetestowałam już kilka metod i nic nie działa 😢
Ja też ściągam odkurzaczem ...łażą po szybach okien i parapecie ...
Czosnek
Czy zapewnienie stałej wilgotności gleby skutecznie zapobiegnia atakowi owada na korzeń?
Tak, szczególnie nie "przelewanie" kwiatów. Takie ziemiórki mogą się też pojawić w momencie przesadzania kwiatów. Warto kupować dobrej jakości podłoża.
W internecie też czytałam komentarz że można zasypać ziemię piaskiem czy to prawda pomoże to na tej ziemiórki
Nie słyszałem o tej metodzie, proszę wypróbować i podzielić się efektami.
Serdecznie pozdrawiam:)
Mam rośliny ładne strasznie przeskadzaja mnie te owady zdoniczek
Czosnek ba nie działa
Nie pomaga nic nawet te lepy poprostu nic mam dość
Pozbyłam się wtykając obrane ząbki czosnku w Ziemię gdzie nie które wykiełkowały i z boku przy kwiecie rósł sobie . Przy regularnym wtykaniu czosnku co dwa tygodnie w Ziemię przez ok 2 mize 3miesuace raz podlałam chemia na to dziadostwo.
Nue mam wcale nic
I przesuszanie ziemi. Pozbyłam się
Próbowałam wszystkiego ziemię przegrałam za parę dni znów ich pełno mam 24 doniczki już nie wiem co robić
Proszę czosnek , ząbki obrane włożyć do doniczek i co dwa tygodnie. Mizna też podlać wodą z czosnkiem. I taka kuracje powtórzyć kilku krotnie i powinno pomóc. Mi pomogło, w domu dużo kwiatów a muszek wylatujących z doniczek i chodzących po nich oknie i gdzue tylko pełno. Potraktowałam kwiaty czosnkiem i raz podlałam chemią. I spokij . Nic nie ma, ziemi nie zmieniałam
Posłuchałam, poczytałam kom i nie chce mi się z tym walczyć po prostu zmienie glebe roslinom,zanim to zrobie wyczyszcze doniczki,umyje roślinki,korzonki obpowinno być git.Myślę że nie w każdej ziemi są larwy zoemiórki.😊
Czosnek działa
Te wszystkie rady nie skuteczne próbowałam wszystkiego za parę dni znów pełno
A ja po prostu wyrzucam kwiata z doniczką razem
To z pewnością najbardziej skuteczna metoda pozbycia się ziemiórek ;)
Pozdrawiam
Niestety to wszystko nie działa.
U mnie pomógl Raid do prądu przez ponad miesiąc, non stop.
Pan "myśli że" a ludzie czekają na skuteczność, bo myśleniem much nie zniszczymy. pogadał a efekt żaden.
Dzień dobry, prezentuję skuteczne metody. Nie wiem czego oczekujesz. Spróbuj metod, które prezentuję i wypowiedz się o efektach.
Niestety ,ale pani ma rację walczę od 4 m-cy ,i modpilany ,wszystkie chemiczne preparaty , zaprzeproszeniem g...o dają ,tylko pieniądze wywalone w błoto .One wracają jak bumerang .
Walczę z tymi krwiopijcami cała zimę,one w nocy mnie gryzą na twarzy .Stosuje różne rzeczy,nawet płyn do szyb jak w tym greckim filmie 🤣🤣🤣🤣🤣🤣