Ależ prezent dostałam na urodziny! Normalnie cudo! Ten odcinek jest G-E-N-I-A-L-N-Y! Zupełnie jakbym oglądała serial albo autentycznie nagraną scenę i dialogi przez Redów. Muszę chyba powtórzyć sobie tę grę, bo nie pamiętam połowy tekstów. Ale świetnie zmontowane! A ten początek to cud, miód i orzeszki! HahahaXD Te teksty krasnoludów, a zwłaszcza Yarpena. No nie mogę! Aż się Zoltan uśmiał. Biedny Vernon. Zrozumiał swój błąd i jest mu z nim ciężko. Ale to dobrze, że na razie tak się z tym męczy. Zasłużył. Po pijanemu czy nie - zdrada to najpodlejsze, co można zrobić ukochanej osobie. Kocham Cię, że właśnie pokazujesz tę relację z punktu widzenia Vernona. Zwykle gdy się czyta opowiadania, czy ogląda jakieś badziewia, to widzimy tę zranioną stronę. Jej/jego rozterki, ból i drogę do wybaczenia. A później pojawia się ta zdradzająca i puff! Wszystko wybaczone. Chociaż nie wiemy, czy skrucha jest szczera i czy w ogóle żałuje. Tutaj widzimy to z odmiennego punktu widzenia. Widzimy, że Roche żałuje, tęskni i nadal kocha. I naprawdę Ci za to dziękuję. I wielkie gratulacje za 600 subskrybcji, które zaraz na pewno będziesz mieć!
Masz dzisiaj urodziny? Wszystkiego najlepszego! ❤Fajnie, że się tak złożyło, że akurat wrzuciłam dzisiaj film😁 Bardzo się cieszę, że Ci się podoba, jak zwykle nie byłam pewna czy będzie dla innych interesujący. Ten początek robiłam chyba najdłużej xD Oj tak, Vernon sobie musi trochę pocierpieć. Miał Iorwetha tylko dla siebie, a teraz go stracił przez swoje własne błędy. Nawet nie może go zobaczyć, bo odszedł i nie wraca. To musi być naprawdę bolesne. Ciekawe jak Iorweth radzi sobie ze swoimi uczuciami i tęsknotą. I ciekawe co musi się wydarzyć, żeby ta dwójka w końcu ze sobą porozmawiała 😏
@@jarogniewa7 Dziękuję:* Ten początek jako sen Vernona, to prawdziwa perełka. Nie dziwię się, że spędziłaś nad nim najwięcej czasu. Pewnie musiałaś podstawić Iorwetha w tylu miejscach, że przeszłaś na nowo cały początek gry i Flotsam, co? HahaXD I do tego jeszcze ten 'efekt snu' w postaci rozmycia i przybliżenia. Wyobrażam sobie, ile spędziłaś czasu nad tym fragmentem. Ach Vernon w namiocie... żałujący i cierpiący. Dzięki Tobie jeszcze bardziej wczułam się w ich schadzki. To przygaszone światło, niebieska poświata i samotny Roche... Dobrze, że dotarło do jego upartej głowy jak bardzo zawiódł Iorwetha i siebie i że w końcu sam to przyznał. No, to poznaliśmy odpowiedź, jak Vernon radzi sobie bez Iorwetha. Teraz zastanówmy się, jak nasz piękny elf radzi sobie w samotności. Wcześniej to przynajmniej miał swoje komando i był w znanym sobie miejscu. Teraz podróżuje sam i nie może na nikogo liczyć. Musi się ukrywać i uważać na polujących na Scoia'tael ludzi. Dochodzi to tego złamane serce i pewnie brak zdolności trzeźwego myślenia i świadomości z czyhających niebezpieczeństw. Jako znany dowódca wiewiórek, wydaje się pewnie idealnym celem dla innych. Tym bardziej że jest osamotniony. Nie mam pojęcia, co mogłoby ich znów połączyć. W 70% - bazując na innych dziełach litaratury lub filmu - wystarczyłoby aby jeden z nich zachorował, albo leżał na łożu śmierci. Wiadomo, nic tak nie łączy ludzi jak nadchodząca śmierć. Przecież trzeba spełnić ostatnie życzenie biednej ofiary i wybaczyć mu, a może i co tam... 'dać się wydymać'. Ostatecznie okazałoby się, że chory i tak przeżywa i wszyscy żyją długo i szczęśliwie. Na szczęście ten wątek prowadzisz TY, więc jestem spokojna. Ale sama nie wiem. Ja bym raczej Vernonowi nie wybaczyła, bez względu na to, co by zrobił (niestety, ale byłam w podobnej sytuacji jak Iorweth, więc nie potrafię być bezstronna). Ale jedno jest pewne. Jeżeli chcą być znów razem, to nie obejdzie się bez szczerego przyznania winy i rozmowy. Może Iorweth wystawi lojalność Roche'a na próbę? Może Vernon będzie musiał pokazać co jest dla niego ważniejsze - Temeria czy Iorweth? Nie mam pojęcia. Niestety, a może dla mnie stety, to Ty będziesz musiała zadecydować, kiedy ich ścieżki znów się splotą, jak się pogodzą i czy w ogóle zobaczymy szczęśliwe zakończenie. Kocham tę serię coraz bardziej i bardziej, chociaż nie sądziłam, że to będzie możliwe, bo już wcześniej była moją ulubioną na UA-cam. Od jakiegoś czasu co tydzień zaraz po robocie lecę do laptopa. Mam tu taką swoją małą oazę i nie zliczę, ile razy obejrzałam już Twoje filmiki. Dziękuję za to, że je robisz:)
@@CR-mm5mo Przy robieniu początku najwięcej czasu zajęło mi tworzenie takiej sennej atmosfery. Niby przyjemny sen o Iorwecie, wspomnienia ich miłosnych uniesień, żeby zaraz wszystko zmieniło się w koszmar. No, tak jak to jest w snach czasami. Sama nie wiem jak mogłabym przedstawić podróżującego samotnie Iorwetha. On jest taką tajemniczą postacią. Pewnie chowa się w jednej ze swoich licznych kryjówek i rozmyśla w samotności o tym co było i jest. I cierpi. Pomyślę o tym. Może pojawi o tym jakiś krótki momencik. Przykro mi, że byłaś w takiej sytuacji. Mnie nikt nigdy tak nie zranił, ale potrafię zrozumieć, że czasami po prostu nie można wybaczyć. Nie miałam w planach śmiertelnej choroby dla żadnego z bohaterów, ale dałaś mi teraz temat do rozmyślań. Może powinnam przemyśleć jak dalej poprowadzić tę historię. Boję się, że koniec będzie rozczarowujący. Jeśli miałabym taką możliwość to rozciągnęłabym ich przygody na wiele, wiele odcinków ale wiem, że to niewykonalne. Staram się jak mogę, żeby każdy kolejny odcinek miał sens i był przyjemny w odbiorze, ale z tak ograniczonym materiałem do tworzenia to się robi coraz trudniejsze. Nie chcę tu oczywiście narzekać, bo dla mnie robienie tych filmów to coś co uwielbiam i czemu lubię poświęcać czas. Po prostu chciałabym tę historię poprowadzić w najlepszy możliwy sposób, a niestety czasami nie jestem w stanie. Cieszę się, że ten kanał stał się dla Ciebie ważny i tak przywiązałaś się do tej historii. Dla mnie to naprawdę dużo znaczy. Wrzucając te filmy na początku nie spodziewałam się, że komuś będą się tak podobały. Na pewno będę je robić jak najdłużej ❤
@@jarogniewa7 Czyli sen potoczył się dokładnie tak, jak związek Vernona z Iorwethem. Niby wszystko cudownie, kochają się, aż tu zaczyna się wszystko walić. Nic dziwnego, że Roche wyskoczył z łóżka jak oparzony, kiedy zobaczył, jak Loredo wiesza jego ukochanego. Pewnie obawia się, czy nie spotkał go podobny los, jak we śnie, bo przecież nie mają kontaktu. Opowiem Ci coś. Około pół tygodnia temu śnił mi się Roche. Na pewno dzięki Twoim filmikom. Na początku były to jakieś pierdoły, o moim psie, później jechałam zatankować samochód na ulubionej stacji, a tu nagle stałam się bohaterką serialu, który tak naprawdę nie był serialem, bo rzeczy działy się na serio. Klęczałam nad grobem i ryczałam, bo jak się okazało, ktoś zamordował mojego narzeczonego - Vernona. Nie pamiętam czy podejrzewali mnie, chyba tak, ale policja szukała zabójcy, a do mnie przyszedł Ojciec Mateusz(???), żeby mnie pocieszyć. Policjanci też chyba byli z tego serialu. Kojarzę takiego siwego, co jest komendantem. Co za porąbany sen... Ja nawet nie oglądam tego serialu! A tu nagle miesza mi się on z Vernonem. Nie mam pojęcia, dlaczego do dzisiaj ten sen siedzi mi w głowie. Pozapominałam już większość szczegółów, ale te dwa fakty utknęły mi w pamięci. Jeżeli pozwolisz, to chciałabym napisać wątek z samotnym Iorwethem. Ale z ogromną chęcią zobaczę, co według Ciebie - czyli w kanonicznej historii - robi nasz elf. I absolutnie nie waż się myśleć, że zakończenie będzie dla nas rozczarowujące. Połkniemy każdą sekundę, bo to nasi ukochani bohaterowie, wplątani w piękną opowieść stworzoną przez naszą ulubioną autorkę. Cokolwiek zadecydujesz, będzie w punkt, bo to Twoja opowieść, a oglądają ją ludzie z takim samym gustem, jak Ty. To oczywiste i zrozumiałe, że kiedyś będziesz musiała powiedzieć 'pas' i zakończyć tę serię, więc nie przepraszaj:) To Redzi powinni przeprosić za to, że nie włączyli Iorwetha do trzeciego Wiedźmina. To, co robisz z tak okrojonym materiałem, to mistrzostwo! :) Mała podpowiedź, a właściwie sugestia. Może, żeby rozciągnąć tę serię tak, aby trwała jak najdłużej, to opłacałoby się dodać inny wątek (drugą parę, zazdrosną i spiskującą osobę, albo jakiś konflikt), by "zapchać" odcinek i rozciągnąć historię? Wtedy pomysł na dany odcinek mogłabyś podzielić na dwie części i seria trwałaby dłużej? Tak tylko myślę głośno. Chociaż z drugiej strony to pewnie byłoby jeszcze więcej pracy. Nie kieruj się tym, co napisałam. To tylko moje przemyślenia, bo ja normalnie KOCHAM ten romans!
@@CR-mm5mo Hahaha zazdroszczę takich ciekawych snów. Vernon był twoim narzeczonym? Brzmi jak marzenie. Szkoda tylko, że ktoś go musiał zamordować. Fajne są takie dziwne sny. Mi też w sumie śnią się szalone rzeczy, ale jak na złość nigdy nie śni mi się Iorweth, a Vernon to już w ogóle. Co jest dziwne, bo przecież ja dużo o nich myślę, szczególnie teraz jak robię te filmy. Pamiętam jeden jedyny sen z Iorwehem z bardzo dawnych czasów, kiedy wyszła chyba druga część gry i się w nim zupełnie zakochałam. To było ile? 11 lat temu? Pozwól, że i ja się podzielę nienormalnym snem xD Śniło mi się, że przyszedł do mojego domu Iorweth, tak po prostu. Miałam w kuchni zrobioną karpatkę, to ciasto. Poszłam mu ukroić kawałek i go poczęstować, a moja mama stanęła nade mną i patrząc mi na ręce powtarzała "więcej. no więcej. no ukrój mu więcej", a Iorweth stał z boku taki zawstydzony. Nie wiem co to miał być za sen, ale to był chyba pierwszy i ostatni raz jak mi się Iorweth śnił. Zapamiętałam ten sen ze wszystkimi szczegółami xD Karpatka zawsze będzie mi się kojarzyć z Iorwethem. Proszę bardzo, opisz samotną wędrówkę Iorwetha, z chęcią przeczytam wszystko, co Ty napiszesz😊W ogóle już nie mogę się doczekać kolejnego fragmentu opowiadania. Czekam na historię o zazdrosnym Vernonie😏(Edytuję, bo w chwili kiedy to pisałam, nie widziałam, że dodałaś kolejny fragment opowiadania. Głupi jutub nie wysyła mi powiadomień o niektórych komentarzach) Rzeczywiście szkoda, że Iorwetha nie ma w trzeciej części gry. Nigdy się z tym nie pogodzę. Tym bardziej, że z tego co słyszałam, w początkowej wersji miała być jakaś misja, w której Vernon i Iorweth razem współpracowali. Przecież to byłoby niesamowite. W dodatku tyle kwestii dialogowych przepadło 😢 Masz rację, przydałaby się jakaś poboczna historia w tym moim małym serialu. Myślę, że gdy sprawa między Vernonem i Iorwethem się wyjaśni i już będzie wiadomo co z nimi dalej będzie, to po prostu będę robić filmy o innych bohaterach, a nasi ulubieńcy zawsze będą się gdzieś w tle przewijać. Nie wyobrażam sobie robienia filmów zupełnie bez Iorwetha.
Autorze, Twój odcinek jest miodem na mą duszę w każdy piekielny poniedziałek ☺️🥺 nie mogę się doczekać reszty, biedny Vernon... Biedny samotny Iorveth 😔😔
Bardzo się cieszę, że moje filmiki poprawiają Ci humor w te straszne poniedziałki❤ Biedne chłopaki, to prawda. Kiedy oni teraz się zejdą i czy w ogóle?🤔
Jak zwykle piękne. 💖 Człowiekowi się zupełnie szczerze robi szkoda tego pasiastego bydlaka. 😂 Najzwyczajniej w świecie padł ofiarą swego nie do końca okiełznanego temperamentu... Btw, wciąż nie mogę się nadziwić jak wiele kontentu z Vernonem i Iorwethem udało Ci się z tej gry "wycisnąć". Wyszukiwanie, dopasowanie, a później zmontowanie tych wszystkich fragmentów (co więcej, w tak spójny i ładnie układający się sposób) musiało zająć ogrom czasu, tak więc naprawdę kłaniam się nisko. 💖
Dziękuję za tak miły komentarz 🥰 Tak, Vernon narobił głupstw, ale szkoda go. To miłość i zazdrość sprawiły, że tak zgłupiał. Teraz widać, że żałuje i tęskni. Też nie spodziewałam się, że seria będzie tak długa, ale wymyślanie historii z tymi bohaterami to czysta przyjemność. Materiały z gry kiedyś się skończą, ale postaram się wycisnąć z nich co się da 😄
Autoru, chcę Ci powiedzieć, że jesteś geniuszem, uwielbiam Twoje filmy, jestem z Ukrainy i nie rozumiem dobrze polskiego, ale nauczę się tego, aby w pełni zrozumieć Twoje filmy, uwielbiam wiedźmina i to kanał, to daje mi sens życia, powodzenia autorze
❤Miło byłoby gdyby więcej ludzi oglądało, ale i tak cieszę się z tych widzów, którzy są. I z każdego komentarza, dzięki nim mam większą motywację do robienia kolejnych filmów 😊
Właśnie zastanawiałam się ile czasu ma minąć. Stanęło na pół roku, wystarczająco długo żeby Vernon prawie usechł z tęsknoty. Szkoda go, to prawda. Na szczęście zawsze może iść do karczmy i posłuchać krasnoludzkiego gadania, to każdemu poprawiłoby humor. Z drugiej strony przez niego Iorweth też jest teraz samotny i smutny. Jego szkoda jeszcze bardziej😔On nie ma nawet krasnoludów przy sobie xD
No trochę go szkoda. Widać, że żałuje i nie może sobie wybaczyć tego co zrobił. No ale właśnie, tak się kończy zdradzanie. Musi teraz trochę pocierpieć.
@@jarogniewa7 Nie ma za co, my twórcy kontentu z Wiedźmina budujemy świetne community. Jak będziemy się wspierać to więcej osiągniemy;) Zawsze można zrobić crossover czy coś podobnego, może być ciekawie 😎 ZA TEMERIĘ!
@@Temerczyk_Norman_Sador Ale to wtedy by była zemsta Iorwetha, bo to Vernon zdradził😄 To byłoby okrutne doprowadzić do sytuacji, w której musieliby walczyć na śmierć i życie mimo tego, że się kochają. Ale przyznaję, że dobry pomysł. Na pewno wszystkich by zabolały serduszka przez taką dramatyczną scenę.
Czekam na te odcinki jak na serial, lepsze to niż Wiedźmin na netflixie. :D
No montaż kozak. Brawo czapki z głów. :*
Dziękuję ❤
Wszystko jest lepsze niż Wiesiek z Netflixa, ale zgadzam się w 100%
@@jarogniewa7
:D
Dokładnie tak
Teraz już wiem, dlaczego Vernon jest ostatnio taki smutny :( Trzeba go pocieszyć! XD
Genialny filmik:D
Dzięki 😊
Vernona pocieszyłby powrót Iorwetha i jego przebaczenie, ale można próbować też innych sposobów 😄
@@jarogniewa7Może na kurwich dupach do raju go pocieszy i skrzynka kurwiego syna.
Przecież to jest dzieło sztuki! Karczmarzu, polej piwo!
Dzięki 😊Karczmarz niech przyniesie wszystkim piwo, tylko Vernonowi niech nie polewa, bo jemu już wystarczy 😆
Nie mam słów żeby opisać jakie to doskonałe. Jak można robić tak świetne filmy? ❤❤❤
Haha, dzięki ❤Lubię takie komentarze, od razu się przez nie uśmiecham😁
Ależ prezent dostałam na urodziny! Normalnie cudo!
Ten odcinek jest G-E-N-I-A-L-N-Y! Zupełnie jakbym oglądała serial albo autentycznie nagraną scenę i dialogi przez Redów. Muszę chyba powtórzyć sobie tę grę, bo nie pamiętam połowy tekstów. Ale świetnie zmontowane! A ten początek to cud, miód i orzeszki! HahahaXD
Te teksty krasnoludów, a zwłaszcza Yarpena. No nie mogę! Aż się Zoltan uśmiał.
Biedny Vernon. Zrozumiał swój błąd i jest mu z nim ciężko. Ale to dobrze, że na razie tak się z tym męczy. Zasłużył. Po pijanemu czy nie - zdrada to najpodlejsze, co można zrobić ukochanej osobie. Kocham Cię, że właśnie pokazujesz tę relację z punktu widzenia Vernona. Zwykle gdy się czyta opowiadania, czy ogląda jakieś badziewia, to widzimy tę zranioną stronę. Jej/jego rozterki, ból i drogę do wybaczenia. A później pojawia się ta zdradzająca i puff! Wszystko wybaczone. Chociaż nie wiemy, czy skrucha jest szczera i czy w ogóle żałuje.
Tutaj widzimy to z odmiennego punktu widzenia. Widzimy, że Roche żałuje, tęskni i nadal kocha. I naprawdę Ci za to dziękuję.
I wielkie gratulacje za 600 subskrybcji, które zaraz na pewno będziesz mieć!
Masz dzisiaj urodziny? Wszystkiego najlepszego! ❤Fajnie, że się tak złożyło, że akurat wrzuciłam dzisiaj film😁
Bardzo się cieszę, że Ci się podoba, jak zwykle nie byłam pewna czy będzie dla innych interesujący. Ten początek robiłam chyba najdłużej xD
Oj tak, Vernon sobie musi trochę pocierpieć. Miał Iorwetha tylko dla siebie, a teraz go stracił przez swoje własne błędy. Nawet nie może go zobaczyć, bo odszedł i nie wraca. To musi być naprawdę bolesne. Ciekawe jak Iorweth radzi sobie ze swoimi uczuciami i tęsknotą. I ciekawe co musi się wydarzyć, żeby ta dwójka w końcu ze sobą porozmawiała 😏
@@jarogniewa7 Dziękuję:*
Ten początek jako sen Vernona, to prawdziwa perełka. Nie dziwię się, że spędziłaś nad nim najwięcej czasu. Pewnie musiałaś podstawić Iorwetha w tylu miejscach, że przeszłaś na nowo cały początek gry i Flotsam, co? HahaXD I do tego jeszcze ten 'efekt snu' w postaci rozmycia i przybliżenia. Wyobrażam sobie, ile spędziłaś czasu nad tym fragmentem.
Ach Vernon w namiocie... żałujący i cierpiący. Dzięki Tobie jeszcze bardziej wczułam się w ich schadzki. To przygaszone światło, niebieska poświata i samotny Roche... Dobrze, że dotarło do jego upartej głowy jak bardzo zawiódł Iorwetha i siebie i że w końcu sam to przyznał.
No, to poznaliśmy odpowiedź, jak Vernon radzi sobie bez Iorwetha. Teraz zastanówmy się, jak nasz piękny elf radzi sobie w samotności. Wcześniej to przynajmniej miał swoje komando i był w znanym sobie miejscu. Teraz podróżuje sam i nie może na nikogo liczyć. Musi się ukrywać i uważać na polujących na Scoia'tael ludzi. Dochodzi to tego złamane serce i pewnie brak zdolności trzeźwego myślenia i świadomości z czyhających niebezpieczeństw. Jako znany dowódca wiewiórek, wydaje się pewnie idealnym celem dla innych. Tym bardziej że jest osamotniony.
Nie mam pojęcia, co mogłoby ich znów połączyć. W 70% - bazując na innych dziełach litaratury lub filmu - wystarczyłoby aby jeden z nich zachorował, albo leżał na łożu śmierci. Wiadomo, nic tak nie łączy ludzi jak nadchodząca śmierć. Przecież trzeba spełnić ostatnie życzenie biednej ofiary i wybaczyć mu, a może i co tam... 'dać się wydymać'. Ostatecznie okazałoby się, że chory i tak przeżywa i wszyscy żyją długo i szczęśliwie. Na szczęście ten wątek prowadzisz TY, więc jestem spokojna. Ale sama nie wiem. Ja bym raczej Vernonowi nie wybaczyła, bez względu na to, co by zrobił (niestety, ale byłam w podobnej sytuacji jak Iorweth, więc nie potrafię być bezstronna). Ale jedno jest pewne. Jeżeli chcą być znów razem, to nie obejdzie się bez szczerego przyznania winy i rozmowy. Może Iorweth wystawi lojalność Roche'a na próbę? Może Vernon będzie musiał pokazać co jest dla niego ważniejsze - Temeria czy Iorweth? Nie mam pojęcia. Niestety, a może dla mnie stety, to Ty będziesz musiała zadecydować, kiedy ich ścieżki znów się splotą, jak się pogodzą i czy w ogóle zobaczymy szczęśliwe zakończenie.
Kocham tę serię coraz bardziej i bardziej, chociaż nie sądziłam, że to będzie możliwe, bo już wcześniej była moją ulubioną na UA-cam. Od jakiegoś czasu co tydzień zaraz po robocie lecę do laptopa. Mam tu taką swoją małą oazę i nie zliczę, ile razy obejrzałam już Twoje filmiki. Dziękuję za to, że je robisz:)
@@CR-mm5mo Przy robieniu początku najwięcej czasu zajęło mi tworzenie takiej sennej atmosfery. Niby przyjemny sen o Iorwecie, wspomnienia ich miłosnych uniesień, żeby zaraz wszystko zmieniło się w koszmar. No, tak jak to jest w snach czasami.
Sama nie wiem jak mogłabym przedstawić podróżującego samotnie Iorwetha. On jest taką tajemniczą postacią. Pewnie chowa się w jednej ze swoich licznych kryjówek i rozmyśla w samotności o tym co było i jest. I cierpi. Pomyślę o tym. Może pojawi o tym jakiś krótki momencik.
Przykro mi, że byłaś w takiej sytuacji. Mnie nikt nigdy tak nie zranił, ale potrafię zrozumieć, że czasami po prostu nie można wybaczyć. Nie miałam w planach śmiertelnej choroby dla żadnego z bohaterów, ale dałaś mi teraz temat do rozmyślań. Może powinnam przemyśleć jak dalej poprowadzić tę historię. Boję się, że koniec będzie rozczarowujący. Jeśli miałabym taką możliwość to rozciągnęłabym ich przygody na wiele, wiele odcinków ale wiem, że to niewykonalne. Staram się jak mogę, żeby każdy kolejny odcinek miał sens i był przyjemny w odbiorze, ale z tak ograniczonym materiałem do tworzenia to się robi coraz trudniejsze. Nie chcę tu oczywiście narzekać, bo dla mnie robienie tych filmów to coś co uwielbiam i czemu lubię poświęcać czas. Po prostu chciałabym tę historię poprowadzić w najlepszy możliwy sposób, a niestety czasami nie jestem w stanie.
Cieszę się, że ten kanał stał się dla Ciebie ważny i tak przywiązałaś się do tej historii. Dla mnie to naprawdę dużo znaczy. Wrzucając te filmy na początku nie spodziewałam się, że komuś będą się tak podobały. Na pewno będę je robić jak najdłużej ❤
@@jarogniewa7 Czyli sen potoczył się dokładnie tak, jak związek Vernona z Iorwethem. Niby wszystko cudownie, kochają się, aż tu zaczyna się wszystko walić. Nic dziwnego, że Roche wyskoczył z łóżka jak oparzony, kiedy zobaczył, jak Loredo wiesza jego ukochanego. Pewnie obawia się, czy nie spotkał go podobny los, jak we śnie, bo przecież nie mają kontaktu.
Opowiem Ci coś. Około pół tygodnia temu śnił mi się Roche. Na pewno dzięki Twoim filmikom. Na początku były to jakieś pierdoły, o moim psie, później jechałam zatankować samochód na ulubionej stacji, a tu nagle stałam się bohaterką serialu, który tak naprawdę nie był serialem, bo rzeczy działy się na serio. Klęczałam nad grobem i ryczałam, bo jak się okazało, ktoś zamordował mojego narzeczonego - Vernona. Nie pamiętam czy podejrzewali mnie, chyba tak, ale policja szukała zabójcy, a do mnie przyszedł Ojciec Mateusz(???), żeby mnie pocieszyć. Policjanci też chyba byli z tego serialu. Kojarzę takiego siwego, co jest komendantem. Co za porąbany sen... Ja nawet nie oglądam tego serialu! A tu nagle miesza mi się on z Vernonem. Nie mam pojęcia, dlaczego do dzisiaj ten sen siedzi mi w głowie. Pozapominałam już większość szczegółów, ale te dwa fakty utknęły mi w pamięci.
Jeżeli pozwolisz, to chciałabym napisać wątek z samotnym Iorwethem. Ale z ogromną chęcią zobaczę, co według Ciebie - czyli w kanonicznej historii - robi nasz elf. I absolutnie nie waż się myśleć, że zakończenie będzie dla nas rozczarowujące. Połkniemy każdą sekundę, bo to nasi ukochani bohaterowie, wplątani w piękną opowieść stworzoną przez naszą ulubioną autorkę. Cokolwiek zadecydujesz, będzie w punkt, bo to Twoja opowieść, a oglądają ją ludzie z takim samym gustem, jak Ty. To oczywiste i zrozumiałe, że kiedyś będziesz musiała powiedzieć 'pas' i zakończyć tę serię, więc nie przepraszaj:) To Redzi powinni przeprosić za to, że nie włączyli Iorwetha do trzeciego Wiedźmina. To, co robisz z tak okrojonym materiałem, to mistrzostwo! :)
Mała podpowiedź, a właściwie sugestia. Może, żeby rozciągnąć tę serię tak, aby trwała jak najdłużej, to opłacałoby się dodać inny wątek (drugą parę, zazdrosną i spiskującą osobę, albo jakiś konflikt), by "zapchać" odcinek i rozciągnąć historię? Wtedy pomysł na dany odcinek mogłabyś podzielić na dwie części i seria trwałaby dłużej? Tak tylko myślę głośno. Chociaż z drugiej strony to pewnie byłoby jeszcze więcej pracy. Nie kieruj się tym, co napisałam. To tylko moje przemyślenia, bo ja normalnie KOCHAM ten romans!
@@CR-mm5mo Hahaha zazdroszczę takich ciekawych snów. Vernon był twoim narzeczonym? Brzmi jak marzenie. Szkoda tylko, że ktoś go musiał zamordować. Fajne są takie dziwne sny. Mi też w sumie śnią się szalone rzeczy, ale jak na złość nigdy nie śni mi się Iorweth, a Vernon to już w ogóle. Co jest dziwne, bo przecież ja dużo o nich myślę, szczególnie teraz jak robię te filmy. Pamiętam jeden jedyny sen z Iorwehem z bardzo dawnych czasów, kiedy wyszła chyba druga część gry i się w nim zupełnie zakochałam. To było ile? 11 lat temu? Pozwól, że i ja się podzielę nienormalnym snem xD Śniło mi się, że przyszedł do mojego domu Iorweth, tak po prostu. Miałam w kuchni zrobioną karpatkę, to ciasto. Poszłam mu ukroić kawałek i go poczęstować, a moja mama stanęła nade mną i patrząc mi na ręce powtarzała "więcej. no więcej. no ukrój mu więcej", a Iorweth stał z boku taki zawstydzony. Nie wiem co to miał być za sen, ale to był chyba pierwszy i ostatni raz jak mi się Iorweth śnił. Zapamiętałam ten sen ze wszystkimi szczegółami xD Karpatka zawsze będzie mi się kojarzyć z Iorwethem.
Proszę bardzo, opisz samotną wędrówkę Iorwetha, z chęcią przeczytam wszystko, co Ty napiszesz😊W ogóle już nie mogę się doczekać kolejnego fragmentu opowiadania. Czekam na historię o zazdrosnym Vernonie😏(Edytuję, bo w chwili kiedy to pisałam, nie widziałam, że dodałaś kolejny fragment opowiadania. Głupi jutub nie wysyła mi powiadomień o niektórych komentarzach)
Rzeczywiście szkoda, że Iorwetha nie ma w trzeciej części gry. Nigdy się z tym nie pogodzę. Tym bardziej, że z tego co słyszałam, w początkowej wersji miała być jakaś misja, w której Vernon i Iorweth razem współpracowali. Przecież to byłoby niesamowite. W dodatku tyle kwestii dialogowych przepadło 😢
Masz rację, przydałaby się jakaś poboczna historia w tym moim małym serialu. Myślę, że gdy sprawa między Vernonem i Iorwethem się wyjaśni i już będzie wiadomo co z nimi dalej będzie, to po prostu będę robić filmy o innych bohaterach, a nasi ulubieńcy zawsze będą się gdzieś w tle przewijać. Nie wyobrażam sobie robienia filmów zupełnie bez Iorwetha.
Czekam z niecierpliwością, co dalej! A montaż świetny, brzmi jak oryginalnie zrobione scenki i dialogi do gry.
Dzięki 😊❤
To wygląda tak dobrze, jakby gra serio tak wyglądała
Piękne jak zawsze świetną robotę robisz przy tych odcinkach ❤️ Kocham je Gweenbleed.
Dzięki 😊
Dobrze że nie ma tego na netflixie bo pewnie by zepsuli. Ale ten serial zasługuje na Oskara!
Iorweth na netflixie? Nigdy!
No i dzięki. Cieszę się, że seria się podoba 🥰
Autorze, Twój odcinek jest miodem na mą duszę w każdy piekielny poniedziałek ☺️🥺 nie mogę się doczekać reszty, biedny Vernon... Biedny samotny Iorveth 😔😔
Bardzo się cieszę, że moje filmiki poprawiają Ci humor w te straszne poniedziałki❤
Biedne chłopaki, to prawda. Kiedy oni teraz się zejdą i czy w ogóle?🤔
Jak zwykle piękne. 💖
Człowiekowi się zupełnie szczerze robi szkoda tego pasiastego bydlaka. 😂
Najzwyczajniej w świecie padł ofiarą swego nie do końca okiełznanego temperamentu...
Btw, wciąż nie mogę się nadziwić jak wiele kontentu z Vernonem i Iorwethem udało Ci się z tej gry "wycisnąć".
Wyszukiwanie, dopasowanie, a później zmontowanie tych wszystkich fragmentów (co więcej, w tak spójny i ładnie układający się sposób) musiało zająć ogrom czasu, tak więc naprawdę kłaniam się nisko. 💖
Dziękuję za tak miły komentarz 🥰
Tak, Vernon narobił głupstw, ale szkoda go. To miłość i zazdrość sprawiły, że tak zgłupiał. Teraz widać, że żałuje i tęskni.
Też nie spodziewałam się, że seria będzie tak długa, ale wymyślanie historii z tymi bohaterami to czysta przyjemność. Materiały z gry kiedyś się skończą, ale postaram się wycisnąć z nich co się da 😄
Kolejne arcydzieło 💪
Dzięki 🥰
Boże jesteś genialna wprowadź opcje wspierania bo to jest warte każdej sumy
Na razie mam za mało subskrypcji chyba żeby włączyć wspieranie. Ale dziękuję bardzo ❤Cieszę się, że się podoba😊
@@jarogniewa7 genialne i piękne mam nadzieję że się zejdą jak ty to wszystko robisz te sceny?
@@nordport3946 Niektóre sceny są z gry, inne z gry ale z modami, a niektóre z takiego programu Red Kit. Nagrywam, a później siedzę i montuję 😄
@@jarogniewa7 dzięki
Bóg opuścił ludzkość, piekło jest na ziemi.
Zruszajonce, popłakałam się.
Wszystkiego najlepszego z okazji imienin 🥳😉 Życzę dużo wspaniałych pomysłów i udanej niedzieli ❤️
O jak miło 😊Dziękuję Ci ślicznie 😘❤
Autoru, chcę Ci powiedzieć, że jesteś geniuszem, uwielbiam Twoje filmy, jestem z Ukrainy i nie rozumiem dobrze polskiego, ale nauczę się tego, aby w pełni zrozumieć Twoje filmy, uwielbiam wiedźmina i to kanał, to daje mi sens życia, powodzenia autorze
Bardzo się cieszę, że filmiki Ci się podobają 😊 Dziękuję za tyle miłych komentarzy 🥰 ❤
@@jarogniewa7 Naprawdę zasługujesz na pochwałę, a nawet więcej, Twoje filmy są niesamowite, kochaj swój kanał ♥️
Ludziska lajkujcie, żeby to dotarło do szerszej publiki
❤Miło byłoby gdyby więcej ludzi oglądało, ale i tak cieszę się z tych widzów, którzy są. I z każdego komentarza, dzięki nim mam większą motywację do robienia kolejnych filmów 😊
Haha, nie no, jesteś absolutną mistrzynią, te filmiki to majstersztyk
Dziękuję ❤Cieszę się, że się podobają 😄
@@jarogniewa7 Absolutnie, bardzo umilasz nam poniedziałki:)
Epicki początek
Ah te romanse temersko elfickie
Mhm, takie są najlepsze 😆
Jak Vernon radzi sobie bez Iorwetha?
Odpowiedź brzmi: źle
Dokładnie 😆
XD wspaniałe, czekam na rozwój wydarzeń
ta seria jest taka dobra i wzruszjąca że weź 🥺
O bogowie jako przeskok czasowy...😧
Szkoda mi się Vernona robi, chociaż dobrze, że chłopaki go wspierają.
Kocham tą serię❤️
Właśnie zastanawiałam się ile czasu ma minąć. Stanęło na pół roku, wystarczająco długo żeby Vernon prawie usechł z tęsknoty. Szkoda go, to prawda. Na szczęście zawsze może iść do karczmy i posłuchać krasnoludzkiego gadania, to każdemu poprawiłoby humor. Z drugiej strony przez niego Iorweth też jest teraz samotny i smutny. Jego szkoda jeszcze bardziej😔On nie ma nawet krasnoludów przy sobie xD
Tyle czasu, Vernon nadal żałuje 🥺
I ten vernon co wciąga fisstech przedniej roboty
Hahaha jak się budzi? To miało być szybkie nabranie powietrza przy wybudzeniu się z koszmaru, ale rzeczywiście brzmi jakby coś wciągał xD
Najlepszy serial
🥰
Ale zawał na początku 🥺
Szkoda mi naszego Vernonka głupolka ale tak się kończy zdrada najbliższych...
No trochę go szkoda. Widać, że żałuje i nie może sobie wybaczyć tego co zrobił. No ale właśnie, tak się kończy zdradzanie. Musi teraz trochę pocierpieć.
A R C Y D Z I E Ł O
❤
Czyżby Geralt podstępem chciał zagarnąć dla siebie najlepszy tyłek w Temerii?
Kto wie co mu w głowie siedzi 😆
@@jarogniewa7 to zboczeniec, żadnej okazji nie przepuści :D
Całkiem, całkiem😝
Uff, no to cieszę się 😜
@@jarogniewa7 Rozmowa w karczmie bardzo dobrze Ci wyszła🍻😄 Napisałaś, że cieszą Cię komentarze, więc specjalnie dla Ciebie postaram się pisać😉😘
@@damian5044 Dziękuję ❤Zawsze miło jest przeczytać coś od widzów😊
Piękne i smutne
Niestety Vernon sam do tej sytuacji doprowadził, ale i tak go szkoda.
Dziękuję za te posty o moich filmach❤Naprawdę miłe z Twojej strony😊
@@jarogniewa7 Nie ma za co, my twórcy kontentu z Wiedźmina budujemy świetne community. Jak będziemy się wspierać to więcej osiągniemy;) Zawsze można zrobić crossover czy coś podobnego, może być ciekawie 😎 ZA TEMERIĘ!
@@Temerczyk No pewnie😄Za Temerię!
Geralt, bądź dobrym kolegą, marsz szukać Iorwetha dla Rocha. Czekam na kolejny odcinek
Iorwetha na pewno trudno znaleźć, kiedy się ukrywa. On ma tyle tych kryjówek. Znajdą go pewnie dopiero wtedy, gdy sam im na to pozwoli 😄
@@jarogniewa7 A no właśnie. Idealne zadanie dla wiedźmina 😀
@@margaritaaku2609 W sumie racja. Zobaczymy jak to będzie😉
Co powiesz na zemstę Rocha. (Walka Letho i Geralta w akcie 1).
Ktoś musi pokazać że miejsce elfów jest na księżycu.
Miałam pomysł na tę scenę, ale trochę inny. A z kim Vernon miałby walczyć? Z Iorwethem?
@@jarogniewa7 no z Iorwethem. Zdrajcy nie mają łatwo.
@@Temerczyk_Norman_Sador Ale to wtedy by była zemsta Iorwetha, bo to Vernon zdradził😄
To byłoby okrutne doprowadzić do sytuacji, w której musieliby walczyć na śmierć i życie mimo tego, że się kochają. Ale przyznaję, że dobry pomysł. Na pewno wszystkich by zabolały serduszka przez taką dramatyczną scenę.
Ach, ach jaki smutny odcinek 🥲
No smutny, tak samo jak Iorweth był smutny po tej zdradzie! Teraz Vernon musi trochę pocierpieć😔
Kto od Bleidd
Skąd ta scena gdzie vernon budzi się sam
Oryginalnie to scena z prologu jak Geralt budzi się obok nagiej Triss, ale przerobiona przeze mnie 😊
Czy Iorweth i Vernon do siebie wrócą?☹
Jeszcze nic nie jest przesądzone, ale trzeba być dobrej myśli. Przecież oni się tak kochają, jak mogliby z tego zrezygnować😔
@@jarogniewa7 no właśnie