Zamiokulkas. Co to za roślina? Jak o nią dbać? Jak przesadzać, podlewać i nawozić?
Вставка
- Опубліковано 7 лют 2025
- Zamiokulkas! 💚 Co to za roślina? Jak o nią dbać? Jak przesadzać, podlewać i nawozić? Przypomnienie tych informacji będzie tematem dzisiejszego filmu z cyklu „Dom Pełen Kwiatów”. Zapraszam!
Zamiokulkasy zagościły już na dobre w naszych domach, a także w biurach czy innych miejscach, jakich pracujemy. Są to rośliny bardzo wytrzymałe i długowieczne, ale żeby cały czas, przez wiele lat prezentowały się wspaniale warto pamiętać jakie mają wymagania.
A wymagania te wynikają z tego, w jakich warunkach te rośliny rosną w naturze. Warto sobie je przypomnieć. Moje zamiokulksy w dwóch odmianach tradycyjnej, o zielonych liściach, a także wyjątkowej o liściach prawie czarnych wymagają już przeglądu. Na co więc należy zwrócić uwagę?
Zamiokulkas zamiolistny pochodzi z tropikalnych i subtropikalnych rejonów Afryki Wschodniej, m.in. z Tanzanii, Kenii i Madagaskaru. Tam, w naturalnych warunkach ma stale ciepło, średnio 20-30 stopni Celsjusza przez cały rok. Nie występują tam mrozy ani duże wahania temperatury. Podobnie jak w naszych domach, dlatego tak dobrze roślina ta czuje się w uprawie mieszkaniowej. Mój zamiokulkas w dużej donicy jest już ze mną prawie 10 lat. Nie ma też potrzeby, aby latem wystawiać te rośliny na zewnątrz, do ogrodu lub na balkon. Chociaż jeżeli to zrobimy, też są w stanie przetrwać najcieplejsze miesiące na zewnątrz w cieniu. Za to mogą im zaszkodzić mroźne przeciągi w ziemie. Temperatura poniżej 5 stopni Celsjusza może już zamiokulkasa zniszczyć, nie powinien być narażony na temperaturę spadającą poniżej 15 stopni Celsjusza.
W naturze roślina ta występuje w lasach, na obrzeżach lasów, na półpustynnych terenach skalistych, w miejscach, gdzie światło jest przefiltrowane przez korony drzew, co tłumaczy jej tolerancję na półcień i cień. I tu należy zwrócić uwagę to słowo „tolerancja”. Zamiokulksa przetrwa nawet w bardzo zacienionym miejscu w domu, ale to nie znaczy, że będzie się tam czuł idealnie. Jeżeli liście zaczną się za bardzo wydłużać, stracą swój charakterystyczny zwarty, wzniesiony pokrój, a zaczną się bardzo przewieszać, to oznaka, że roślina ma zbyt ciemno i warto ją przestawić w bardziej widne miejsce. Tak się też dzieje w naszym klimacie z uwagi na krótki dzień zimą oraz na to, że często zimą właśnie zamiokulkas wypuszcza nowe liście.
W naturalnym środowisku dla tej rośliny nie ma wyraźnych pór roku, więc nie przechodzi ona uśpienia. Co oznacza, że wymaga takiej samej opieki latem, wiosną, jesienią i zimą, zarówno pod względem podlewania, jak i nawożenia. Aczkolwiek z uwagi na to, że dzień w czasie naszych zimowych miesięcy znacznie się skraca, można od listopada do lutego nieco ograniczyć odżywianie i podlewanie. Ale nie należy z niego rezygnować zupełnie, zwłaszcza, jeżeli widzimy kiełkujące młode liście.
W sklepach możemy nabyć nawet specjalne nawozy dla zamiokulkasów w płynie. Tego typu wieloskładnikowy nawóz ,a odpowiednio zbilansowany skład, dzięki czemu działa kompleksowo, dostarczając roślinom wszystkie niezbędne składniki pokarmowe oraz zapewnia liściom intensywny kolor i połysk. W tym celu warto też zadbać o odpowiednią ilość światłą, dlatego mój okaz trafi na czas zimy bezpośrednio pod okno od strony południowej, latem odsunę go nieco dalej. A to dlatego, że silne oddziaływanie promieni słonecznych może poparzyć liście. Od marca do września możemy nawozić zamiokulkasy pełną dawką wskazaną przez producenta na opakowaniu, od października do lutego może być ona zredukowana, np. do połowy.
Zamiokulkas ma unikalną budowę, która pozwala mu przetrwać trudne warunki środowiskowe. Roślina ta wykształciła bulwo-kłaczę, gruby, mięsisty, podziemny organ magazynujący wodę i składniki odżywcze. Ma kształt zbliżony do bulwy ziemniaka. Gdy jest odpowiednio nawilżony, jest okrągły i jędrny, gdy roślina jest dłużej bez wody i składników odżywczych, zaczyna korzystać ze zgromadzonych w nim zapasów, przez co staje się lekko przesuszony i pomarszczony. Ale liście nadal prezentują się wspaniale.
Korzenie przybyszowe zamiokulkasa wyrastają bezpośrednio z kłącza i też mają zdolność magazynowania wody, podobnie jak pędy, niby łodygi, a tak naprawdę sztywne ogonki liściowe, na których osadzonych jest wiele pojedynczych liści, owalnych, o błyszczącej, grubej, skórzastej powierzchni, co zmniejsza utratę wody przez parowanie. W naturze zamiokulkasy kwitną, a ich kwiaty przybierają kształt kolby. Jednakże w warunkach domowych zdarza się to rzadko.
Jest to jedna z najłatwiejszych w uprawie domowych roślin doniczkowych i niezwykle atrakcyjna, zwłaszcza dla tych, co lubią okazy ozdobne z liści. Życzę radości z uprawy zamiokulkasów. I zapraszam na kolejne filmy z cyklu „Dom Pełen Kwiatów” oraz do oglądania pozostałych filmów na kanale OGRÓD NA CO DZIEŃ.
Linki :
Facebook : / izabella.schick
Blog : ogrodnacodzien...
Instagram : / ogrod_na_co_dzien
#zamiokulkas #rośliny #dom #ogrod_na_co_dzien #porada #poradnik #nawożenie
Właśnie oglądałam mojego zamiokulkasa i widzę że korzenie przerosły i muszę go przesadzić. Dziękuję za informację. Idealnie 💚
Akurat kupiłem rzadką odmianę i filmik przypominający idealny na odświeżenie wiedzy ❤
Dziękuję za przypomnienie o tej pięknej roślinie będę przesadzać.🤗
Przeniosłam jego do cieplejszego pokoju 😊. Dziękuje bardzo za chwilę relaksu i pozdrawiam serdecznie 😊 ❤️ 💚💚💚💚💚💚💚
Zachęciła mnie pani żeby kupić zamiokulkasa i rozpocząć jego uprawę u siebie. Pozdrawiam i dziękuję za ten film.
Jeśli w okolicy znajduje się Dino polecam tam zajrzeć. Aktualnie są tam zamiokulkasy po 8zł
Witam
Fajny filmik 😊
Parę odmian kolekcjonerskich mam z liścia i wreszcie ruszyły nowe łodyżki 😊
Dzień za cenną dawkę informacji. Pozdrawiam 🌲🌲🌲🌲🌲
Uwielbiam je❤
Super ❤ Pozdrawiam Serdecznie wesołych świąt ❤
💚💚💚
NAJCUDOWNIEJSZE KWIATY DLA MNIE
👋👍
❤❤❤
Dzień dobry, jak poradzić sobie z wełnoecami (chyba) na palmie Areka?
Dziękuję! 😊
❤
Ja bym poobcinali te knykcie po starych obcietych łodygach bo tak to nie za ciekawie to wygląda.
MERCI ❤
Mój zamiokulkas chyba przemarzł, ponieważ był w nieogrzewanym pomieszczeniu. Liście stały się wiotkie i bez połysku.
Czy można go jeszcze uratować?
Aż sobie kupiłem 3 sztuki...😅
Jak to mówi moja ciocia to typ rośliny “idiotoodpornej”, każdy poradzi sobie z jego uprawą 😁
Mam dwa zamiokulksy które mają już kilka lat i żaden nie wypuścił ani jednego liścia.😢Są nijakie nie umierają,ale też nie rosną.
A mój już drugi raz zakwita