Piosenki Wojtka są mega przesiąknięte Bieszczadem, do tego 100 procent pozytywne :D Uwielbiam je słuchać, jadąc w Bieszczady, mijając Komańczę, Zagórz, dalej Cisnę :D
„Bieszczadzkie wino.” (C-dur) (B-dur) (C-dur) Sękowiec, jałowiec, w tle połonina, (F-dur) (G-dur) Wrzesień powoli jesień zaczyna, (C-dur) (B-dur) (C-dur) Obłok pijany w górze przepłynął, (B-dur) (F-dur) (C-dur) Dobrze smakuje bieszczadzkie wino. (B-dur) (F-dur) (C-dur) Tak dobrze smakuje bieszczadzkie wino. Jabłonki, sadzonki, Chmiel i Solina, w słońcu łagodnym drzemie dolina, Niż skandynawski chyba nas minął, Dobrze smakuje bieszczadzkie wino. Tak dobrze smakuje bieszczadzkie wino. Wetlina, malina, z brzóz kapie woda, Zmienia się tempo, świat i pogoda, Niedźwiedź znudzony z lasu wychynął, Dobrze smakuje bieszczadzkie wino. Tak dobrze smakuje bieszczadzkie wino. Pszczeliny, jeżyny, wilcze jagody, Długa dyskusja i nie ma zgody, Księżyc- filozof z posępną miną, Dobrze smakuje bieszczadzkie wino. Tak dobrze smakuje bieszczadzkie wino. Solina, buczyna, tłum na zaporze, wszyscy wpatrzeni w „Bieszczadzkie Morze”, Ktoś na żaglówce płynie z dziewczyną, Dobrze smakuje bieszczadzkie wino. Tak dobrze smakuje bieszczadzkie wino. Olszyna, jedlina, cudne pustkowie, Coś stuka w lesie, coś szumi w głowie, Smutek szedł do nas, lecz w gąszczu zginął, Dobrze smakuje bieszczadzkie wino. Tak dobrze smakuje bieszczadzkie wino. (Ja tę piosenkę śpiewam w tonacji „B” , ale chwyty, które tu zapisałem są zdecydowanie bardziej przyjazne do grania. Gdyby było za wysoko- można obniżyć strój gitary i będzie OK. WD)
To jedziemy po kolei z tekstem i akordami: „Idąc zielonym Bieszczadem.” (A-dur) Idę łąką, idę (H-dur)sadem, (D7)w dal zielonym (A-dur)Bieszczadem, (A-dur) Szept potoku koi (H-dur)duszę, wolny (D-dur) jestem- nic nie (A-dur) muszę! (cis-mol)Szept potoku koi (D-dur) duszę, wolny (h-mol)jestem- nic nie (A-dur) muszę! Błękit nieba, zieleń lasu, na myślenie mnóstwo czasu, Chyba się na fajkę skuszę, wolny jestem- nic nie muszę! Więc chyba się na fajkę skuszę, wolny jestem- nic nie muszę! Czasem pot zalewa oczy, albo deszcz kapelusz zmoczy, Zmoknie, no to go wysuszę, wolny jestem- nic nie muszę! Zmoknie, no to go wysuszę, wolny jestem- nic nie muszę! San dopływa do Soliny, wokół jodły i buczyny, Blues bieszczadzki brzmi w oddali- „Bez pośpiechu, nic się nie pali”. San dopływa do Soliny, wokół jodły i buczyny, Blues bieszczadzki brzmi w oddali- „Bez pośpiechu, nic się nie pali”. Dym z ogniska pachnie bukiem, letnia burza sunie z hukiem, Konie mkną w swobodnym pędzie, jest jak jest i niech tak będzie. Konie mkną w swobodnym pędzie, jest jak jest i niech tak będzie. (Schemat akordów jest stały, czyli gra się tak samo wszystkie zwrotki.)
Póki co, wyłącznie od autora, bo jeszcze nie trafiłem do śpiewników. Musiałbym to wszystko ładnie spisać, a następnie przesłać. Do zrobienia w najbliższych dniach. Pozdrawiam i obiecuję pamiętać o Panu. WD
@@jakubzielinski4843 Teksty i chwyty do dwóch piosenek już można obejrzeć. Trzecia w opracowaniu, za niedługo ją tu dopiszę. Pozdrawiam serdecznie! W.D.
To do kompletu ostatnia piosenka: Solina. Wstęp: Adur- E-dur, Adur- Edur- Adur- Edur- Hdur- Adur Adur Edur Nad zieloną Soliną kilka wiosek w dolinie, Adur Edur Nad zieloną Soliną czas bieszczadzki w dal płynie, Adur Edur Nad zieloną Soliną las bukowy na wzgórzach , Hdur Adur Nad zieloną Soliną dzień się w ciszę zanurza. Na zielonej Solinie białe łodzie z żaglami, Na zielonej Solinie małe wyspy z mewami, Na zielonej Solinie blask słoneczny się mieni, Na zielonej Solinie w burzy fala się pieni. A w zielonej Solinie kościół wodą zalany, A w zielonej Solinie cmentarz w głębi schowany, A w zielonej Solinie łzy i głosy z przeszłości, A w zielonej Solinie wieczny smutek zagościł.
Piosenki Wojtka są mega przesiąknięte Bieszczadem, do tego 100 procent pozytywne :D Uwielbiam je słuchać, jadąc w Bieszczady, mijając Komańczę, Zagórz, dalej Cisnę :D
Trafiłam tu przez przypadek i nie żałuję😍
Cudowne wykonanie i super tekst!👏
„Bieszczadzkie wino.”
(C-dur) (B-dur) (C-dur)
Sękowiec, jałowiec, w tle połonina,
(F-dur) (G-dur)
Wrzesień powoli jesień zaczyna,
(C-dur) (B-dur) (C-dur)
Obłok pijany w górze przepłynął,
(B-dur) (F-dur) (C-dur)
Dobrze smakuje bieszczadzkie wino.
(B-dur) (F-dur) (C-dur)
Tak dobrze smakuje bieszczadzkie wino.
Jabłonki, sadzonki, Chmiel i Solina,
w słońcu łagodnym drzemie dolina,
Niż skandynawski chyba nas minął,
Dobrze smakuje bieszczadzkie wino.
Tak dobrze smakuje bieszczadzkie wino.
Wetlina, malina, z brzóz kapie woda,
Zmienia się tempo, świat i pogoda,
Niedźwiedź znudzony z lasu wychynął,
Dobrze smakuje bieszczadzkie wino.
Tak dobrze smakuje bieszczadzkie wino.
Pszczeliny, jeżyny, wilcze jagody,
Długa dyskusja i nie ma zgody,
Księżyc- filozof z posępną miną,
Dobrze smakuje bieszczadzkie wino.
Tak dobrze smakuje bieszczadzkie wino.
Solina, buczyna, tłum na zaporze,
wszyscy wpatrzeni w „Bieszczadzkie Morze”,
Ktoś na żaglówce płynie z dziewczyną,
Dobrze smakuje bieszczadzkie wino.
Tak dobrze smakuje bieszczadzkie wino.
Olszyna, jedlina, cudne pustkowie,
Coś stuka w lesie, coś szumi w głowie,
Smutek szedł do nas, lecz w gąszczu zginął,
Dobrze smakuje bieszczadzkie wino.
Tak dobrze smakuje bieszczadzkie wino.
(Ja tę piosenkę śpiewam w tonacji „B” , ale chwyty, które tu zapisałem są zdecydowanie bardziej przyjazne do grania. Gdyby było za wysoko- można obniżyć strój gitary i będzie OK. WD)
Dziękuję bardzo
To jedziemy po kolei z tekstem i akordami:
„Idąc zielonym Bieszczadem.”
(A-dur) Idę łąką, idę (H-dur)sadem, (D7)w dal zielonym (A-dur)Bieszczadem,
(A-dur) Szept potoku koi (H-dur)duszę, wolny (D-dur) jestem- nic nie (A-dur) muszę!
(cis-mol)Szept potoku koi (D-dur) duszę, wolny (h-mol)jestem- nic nie (A-dur) muszę!
Błękit nieba, zieleń lasu, na myślenie mnóstwo czasu,
Chyba się na fajkę skuszę, wolny jestem- nic nie muszę!
Więc chyba się na fajkę skuszę, wolny jestem- nic nie muszę!
Czasem pot zalewa oczy, albo deszcz kapelusz zmoczy,
Zmoknie, no to go wysuszę, wolny jestem- nic nie muszę!
Zmoknie, no to go wysuszę, wolny jestem- nic nie muszę!
San dopływa do Soliny, wokół jodły i buczyny,
Blues bieszczadzki brzmi w oddali- „Bez pośpiechu, nic się nie pali”.
San dopływa do Soliny, wokół jodły i buczyny,
Blues bieszczadzki brzmi w oddali- „Bez pośpiechu, nic się nie pali”.
Dym z ogniska pachnie bukiem, letnia burza sunie z hukiem,
Konie mkną w swobodnym pędzie, jest jak jest i niech tak będzie.
Konie mkną w swobodnym pędzie, jest jak jest i niech tak będzie.
(Schemat akordów jest stały, czyli gra się tak samo wszystkie zwrotki.)
Dziękuję bardzo
Super. Gdzie można dostać teksty i akordy?
Póki co, wyłącznie od autora, bo jeszcze nie trafiłem do śpiewników. Musiałbym to wszystko ładnie spisać, a następnie przesłać. Do zrobienia w najbliższych dniach. Pozdrawiam i obiecuję pamiętać o Panu. WD
@@wojciechgrzegorz Podpinam się pod prośbę. Taki bieszczadzki śpiewnik z jednej i drugiej części wraz z tekstami i akordami byłby cudownym pomysłem :)
@@jakubzielinski4843 Teksty i chwyty do dwóch piosenek już można obejrzeć. Trzecia w opracowaniu, za niedługo ją tu dopiszę. Pozdrawiam serdecznie! W.D.
To do kompletu ostatnia piosenka:
Solina.
Wstęp: Adur- E-dur, Adur- Edur- Adur- Edur- Hdur- Adur
Adur Edur
Nad zieloną Soliną kilka wiosek w dolinie,
Adur Edur
Nad zieloną Soliną czas bieszczadzki w dal płynie,
Adur Edur
Nad zieloną Soliną las bukowy na wzgórzach ,
Hdur Adur
Nad zieloną Soliną dzień się w ciszę zanurza.
Na zielonej Solinie białe łodzie z żaglami,
Na zielonej Solinie małe wyspy z mewami,
Na zielonej Solinie blask słoneczny się mieni,
Na zielonej Solinie w burzy fala się pieni.
A w zielonej Solinie kościół wodą zalany,
A w zielonej Solinie cmentarz w głębi schowany,
A w zielonej Solinie łzy i głosy z przeszłości,
A w zielonej Solinie wieczny smutek zagościł.