Mnie zadziwia jedno: potrafią wysłać pół miliona dolarów komuś, z kim nawet nie pogadali na czacie z obrazem. Chyba tylko Amerykanie mogą kupić narrację, że gdzieś nie ma whatsappa.
@@TwojTrooper Tak, nawet znam takiego faceta. Tylko on wysłał 9000 € a nie 480000 $. I nie „Britney Spears” tylko inżynierce naftowej. Czy Ty uwierzyłbyś, że kocha się w Tobie np.gwiazda rocka? I nawet z nią nie pogadał na video?
Ogolnie nie oceniam po wyglqdzie jak widze pana w srednim wieku, ktory w sumie moglby byc moim ojcem, siwego z brodą i cholernym fullcapie to chce umrzec wewnetrznie
Co do randkowania z osobami konkretnej rasy: niektórzy lubią blondynki, inni brunetki, inni Azjatki, dla mnie to w ogóle nie jest creepy. Każdemu podoba się co innego. Mi np. osobiście nie podobają się ani czarnoskórzy mężczyźni, ani czarnoskóre kobiety i wiem, że z takimi osobami mogłabym się tylko przyjaźnić. Nie dlatego, że jestem rasistką, a dlatego że takie osoby nie pociągają mnie seksualnie. Na swoją obronę mam to, że mnóstwo osób tej samej rasy co ja, też mnie nie pociąga seksualnie xD
Ogólnie takie preferencje są pod znakiem zapytania kiedy wykluczają całą grupę etniczną z automatu - nieco bezpieczniej jest zazwyczaj w preferencjach pozytywnych, choć one te też mogą prowadzić do fetyszyzacji która również nie jest okay. Ważne jest, aby nie patrzeć na ludzi tylko przez pryzmat grupy etnicznej i nie pozwalać preferencji całkowicie determinować tego z kim się spotykamy.
@@js8098 Ale czasami cechy genetyczne praktycznie całej grupy etnicznej (wiadomo, zawsze są jakieś wyjątki) wpływające na wygląd jednostek korelują z czyimiś antypreferencjami co do wyglądu, np. mnóstwo kobiet nie spojrzy na Azjatów wschodnich, bo generalnie są niższego wzrostu, mają wąskie ramiona, nie mogą mieć zarostu etc., podobnie jak np. facetom mogą się nie podobać Azjatki przez wąskie biodra, mały biust etc. (z Azjatami to tylko przykład, bo dosyć łatwy do zobrazowania). Nie znaczy to że nie podobałaby się/podobałby się Azjata/Azjatka o cechach przeczących ogólnemu stereotypowi. W ogóle nie lubię mieszania osobistych preferencji co do partnerów (a także innych intymnych i osobistych spraw, jak preferencje seksualne) do kwestii tolerancji i akceptacji. Komuś może nie odpowiadać mój kolor oczu czy wielkość nosa jako dopuszczalne u partnera i ok, wymaganie 'otwierania się' na to z czym związane jest odczucie nieprzyjemności w sytuacjach bliskości, intymnych, to pewna przemoc. Nie mnie jest oceniać skąd ta niechęć się wzięła, nawet jeśli brzmi idiotycznie bo dotyczy jakiegoś banalnego szczegółu. Jeśli komuś to osobiście przeszkadza w życiu, może iść na terapię.
@@js8098 błąd. Duży. Zeby spojrzec na kogos jako na partnera do relacji romantycznej u normalnych ludzi potrzebny jest pociąg seksualny. Jesli nie pociągają mnie czarni to wykluczam całą grupę. Jesli nie lubię grubych to wykluczam cala grupe. To tak dziala, cale szczescie. Nikt, naprawde nikt nie zmusi mnie zebym czula pociag czy uwazala za material na partnera ludzi ktorzy kompletnie mi sie nie podobają. Przypominam ze jesli chodzi o budowanie relacji nie jestem nikomu niczego winna. Zainteresowania, szansy, etc etc. Moge odrzucac ludzi na podstawie „bo nie”. Problem?
@@Esmee_ Można tak to oczywiście nazwać, ale tak ogólnie działa ludzka seksualność. Mnie śmieszy np. oburzenie facetów ciążących ku redpillowi, że 'baby takie płytkie' bo wzrost, mięśnie, ładna cera, ładne dłonie, szerokie plecy etc. Preferencje seksualne tak działają, że czujemy to 'ukłucie' kiedy ktoś nam się podoba, nawet go nie znając. Jest po prostu zasadnicza różnica między posiadaniem pewnych preferencji, 'wstępnego sita' zainteresowań przez które przesiewamy tych, którzy nam po prostu nie leżą z wyglądu, a traktowanie tych preferencji jako jedynego wskaźnika i sprowadzanie czyjegoś istnienia tylko do bycia obiektem seksualnych fantazji.
Dlaczego chęć umawiania się z dziewczyną lub mężczyzną o konkretnych cechach ma być dziwna? chłop ma jakiś ideał urody i to jest dla niego punkt wyjścia
U mnie z atrakcyjnością jest tak, że nieważne, jak ktoś jest atrakcyjny, i tak wiem, że ja dla tej osoby nie jestem wystarczająco atrakcyjny. Życie jest piękne, dajcie mi sznur.
Dlatego że to najczęściej wynika z tego, że ci mężczyźni są przekonani o konkretnych cechach osobowości rzekomo związanych z rasą. Że niby azjatki są niewinne, uległe i nastawione służalczo do mężczyzn w porównaniu do kobiet innych ras. Myślą, że mogą sobie z taką robić co chcą.
Umawiałam się jedynie z białymi. Czarni mi się nie podobają, Azjaci średnio. Kurczę ale to jest creepy. No nic, żyje się dalej, ważne że ja jestem szczęśliwa w związku z moim białym, niebieskookim, blond chłopem.
Próbujesz być tak na siłę "otwarta" i "tolerancyjna", że aż robisz fikołka. Jak można nie rozumieć, że ktoś ma słabość do jakiegoś koloru skóry czy pochodzenia xD Jesteś totalnie zamknięta w swojej bańce i aż wylewa się z ciebie pogarda do rzeczy, których nie rozumiesz
6:54 Okay czyli jak Japończycy są dla mnie najatrakcyjniejsi ( szczególnie tzw bishounen) to jestem creepy? Nie wiedziałam, że preferencje to jakieś zło. Po prostu nie kłuło mnie nic gdy podbijali do mnie Polacy co najpierw byli znajomymi, a potem zakochiwali się między innymi w moim głosie ( nw co z moim głosem jest, że się zakochiwali).
powinno Ci być żal - głupoty i naiwności nie kupuje się w sklepie, tylko jest się tym obciążonym nie z własnej winy, tak samo jak chorobą genetyczną czy brzydotą i nic się nie da z tym zrobić. po prostu jest się głupszym od innych i przede wszystkim - oszusta, ktôry to bezczelnie i okrutnie wykorzystuje. głupi i naiwny i tak ma gorzej w życiu od bystrych, a tu jeszcze dodatkowo pada się ofiarą okrutnego oszustwa
Czego się dziś dowiedzieliśmy od Kasi, mężczyzna nie może mieć preferencji, żadnych bo inaczej jest zboczeńcem. Mężczyzna nie może posiadać i jeździć na motycyklu bo z jakiegoś powodu to jest zabawne, nie może być żołnierzem, mężczyzna nie może mieć takiej bródki jaką chce bo jest śmieszny. Chyba nawet mężczyzna się nie może zestarzeć bo już to jest jakieś krindżowe? Czy mężczyźnie wolno istnieć? Te internetowe feministki mnie rozwalają. xd A mężowi pewnie usługuje grzecznie w domu jak te biedne "zniewolone" kobiety z wymimaginowanej przeszłości.
Widzisz to jest pewien tym facetow, z problemami z męskością. Szukaja np azjatek czy innych podobnych scam kobiet bo uwazaja ze wydajac kase ma nie zyskają jakas wladze nad nimi. Byly wojskowy czyli facet czujacy aie dobrze w systemie relacji zależności.
ale skąd wniosek ze to mężczyzna "nie moze" mieć (rasowych) preferencji, a nie ogólnie człowiek? z resztą, jak chce to może, tylko ktoś może to uznawać za creepy. a bycie żołnierzem us army na pewno nie jest moralnie przezroczyste.
Wydaje mi się że chodzi bardziej o kontekst programu catfish. Oglądając kilka odcinków możesz zagrać w bingo cech tych oscamowanych osób. I juz w kilku odcinkach byli to emerytowani wojskowi, jeżdżący na motorach itd.
Rozumiesz koncepcję karykatury (przykład z brodą) lub groteski opartej na stereotypach? I tak. Bycie starszą osobą, która umawia się TYLKO z Azjatkami jest creepy to już nawet nie można nazwać preferencjami i tak ja mogę sobie powiedzieć, że wolę brunetów ale mój kilkuletni związek mam z blondynem a on no cóż mógłby mieć starszą miła panią prawda? Ale nie chce. I bingo to jest luźna zabawa oparta na schematach w pewnych środowiskach/ zjawiskach np. Paradokumentach. Fajnie, że Ty masz zdanie o kimś kogo nie znasz, że NA PEWNO Kasia mówi tak a robi inaczej za kamerą i oczywiście nie wspomnę hipokryzji, że sam powielasz jakieś stereotypy feministkach wyśmiewając się z pewnych schematów.
Czesc mam ytakie pytanie, glosujesz na konfederacje? Jesli preferencja to cos w stylu wole azjatki z biednych krajow, gdyby wolal dziewczyny z Europy ale z slowianki z wschodu Europy, z biedniejszych krajow Uni lub kontynentu na to samo bylo wyszlo xd.
"I think i love her more than I've ever loved anyone" - ojciec dwojki dzieci
Ja cie totalnie rozumiem Kasiu jeśli chodzi o to kto ci się podoba, totalnie też tak mam i jak mnie ktoś pyta o typ to nigdy nie wiem co odpowiedzieć
Mnie zadziwia jedno: potrafią wysłać pół miliona dolarów komuś, z kim nawet nie pogadali na czacie z obrazem. Chyba tylko Amerykanie mogą kupić narrację, że gdzieś nie ma whatsappa.
Nie tylko, na całym świecie przechodzą takie scamy
@@TwojTrooper Tak, nawet znam takiego faceta. Tylko on wysłał 9000 € a nie 480000 $. I nie „Britney Spears” tylko inżynierce naftowej. Czy Ty uwierzyłbyś, że kocha się w Tobie np.gwiazda rocka? I nawet z nią nie pogadał na video?
Ogolnie nie oceniam po wyglqdzie jak widze pana w srednim wieku, ktory w sumie moglby byc moim ojcem, siwego z brodą i cholernym fullcapie to chce umrzec wewnetrznie
Powiedz kochanie, naszczałem do tostera? Ahaya vibe XDDD
Rozwala mnie, że gość tak dobrze przyjął to, że go ktoś wyrolował na kupę hajsu 😂
Pierwsze dwie minuty filmiku i juz probuje mtelepatycznie eksplodowac glowe tego goscia, do lwow
uspokój się xD
Przydałby się program gdzie tłumaczą ludziom, którzy kupili kable za 500 zł, że one wcale nie działają lepiej od tych 5-10 razy tańszych 😂
czy on się kiedyś zastanawiał kto jej robi te wszystkie zdjęcia?
Co do randkowania z osobami konkretnej rasy: niektórzy lubią blondynki, inni brunetki, inni Azjatki, dla mnie to w ogóle nie jest creepy. Każdemu podoba się co innego. Mi np. osobiście nie podobają się ani czarnoskórzy mężczyźni, ani czarnoskóre kobiety i wiem, że z takimi osobami mogłabym się tylko przyjaźnić. Nie dlatego, że jestem rasistką, a dlatego że takie osoby nie pociągają mnie seksualnie. Na swoją obronę mam to, że mnóstwo osób tej samej rasy co ja, też mnie nie pociąga seksualnie xD
Ogólnie takie preferencje są pod znakiem zapytania kiedy wykluczają całą grupę etniczną z automatu - nieco bezpieczniej jest zazwyczaj w preferencjach pozytywnych, choć one te też mogą prowadzić do fetyszyzacji która również nie jest okay. Ważne jest, aby nie patrzeć na ludzi tylko przez pryzmat grupy etnicznej i nie pozwalać preferencji całkowicie determinować tego z kim się spotykamy.
@@js8098 Ale czasami cechy genetyczne praktycznie całej grupy etnicznej (wiadomo, zawsze są jakieś wyjątki) wpływające na wygląd jednostek korelują z czyimiś antypreferencjami co do wyglądu, np. mnóstwo kobiet nie spojrzy na Azjatów wschodnich, bo generalnie są niższego wzrostu, mają wąskie ramiona, nie mogą mieć zarostu etc., podobnie jak np. facetom mogą się nie podobać Azjatki przez wąskie biodra, mały biust etc. (z Azjatami to tylko przykład, bo dosyć łatwy do zobrazowania). Nie znaczy to że nie podobałaby się/podobałby się Azjata/Azjatka o cechach przeczących ogólnemu stereotypowi.
W ogóle nie lubię mieszania osobistych preferencji co do partnerów (a także innych intymnych i osobistych spraw, jak preferencje seksualne) do kwestii tolerancji i akceptacji. Komuś może nie odpowiadać mój kolor oczu czy wielkość nosa jako dopuszczalne u partnera i ok, wymaganie 'otwierania się' na to z czym związane jest odczucie nieprzyjemności w sytuacjach bliskości, intymnych, to pewna przemoc. Nie mnie jest oceniać skąd ta niechęć się wzięła, nawet jeśli brzmi idiotycznie bo dotyczy jakiegoś banalnego szczegółu. Jeśli komuś to osobiście przeszkadza w życiu, może iść na terapię.
@@js8098 błąd. Duży. Zeby spojrzec na kogos jako na partnera do relacji romantycznej u normalnych ludzi potrzebny jest pociąg seksualny. Jesli nie pociągają mnie czarni to wykluczam całą grupę. Jesli nie lubię grubych to wykluczam cala grupe. To tak dziala, cale szczescie. Nikt, naprawde nikt nie zmusi mnie zebym czula pociag czy uwazala za material na partnera ludzi ktorzy kompletnie mi sie nie podobają. Przypominam ze jesli chodzi o budowanie relacji nie jestem nikomu niczego winna. Zainteresowania, szansy, etc etc. Moge odrzucac ludzi na podstawie „bo nie”. Problem?
@@blinski1tylko to sie troche sprowadza do postrzegania czlowieka jako obiektu. Przez pryzmat konkretnych cech fizycznych.
@@Esmee_ Można tak to oczywiście nazwać, ale tak ogólnie działa ludzka seksualność. Mnie śmieszy np. oburzenie facetów ciążących ku redpillowi, że 'baby takie płytkie' bo wzrost, mięśnie, ładna cera, ładne dłonie, szerokie plecy etc. Preferencje seksualne tak działają, że czujemy to 'ukłucie' kiedy ktoś nam się podoba, nawet go nie znając.
Jest po prostu zasadnicza różnica między posiadaniem pewnych preferencji, 'wstępnego sita' zainteresowań przez które przesiewamy tych, którzy nam po prostu nie leżą z wyglądu, a traktowanie tych preferencji jako jedynego wskaźnika i sprowadzanie czyjegoś istnienia tylko do bycia obiektem seksualnych fantazji.
Ja nigdy nie mowilam ze mam jakis typ ktory mi siw podoba
A z jakiegos powodu wszysxy moi faceci byli blondynami xd
Oglądałam kilka razy catfhished na mtv i nie każdy był oszustem. Ok, większość, ale nie wszyscy. Fakt, to nie były jeszcze raczej czasy naciągaczy.
Co, co, CO?
Słucham tego dziada i mam tylko takie: „o fu, o fu, o fu, o fu”…
2:27 demi seksualizm jest pociągiem tylko do osób z którymi masz bliską więź emocjonalną.
Dlaczego chęć umawiania się z dziewczyną lub mężczyzną o konkretnych cechach ma być dziwna? chłop ma jakiś ideał urody i to jest dla niego punkt wyjścia
też nwm, ja np. jestem słowianką i najbardziej podobają mi się Słowianie co w tym dziwnego? to są preferencje
Bo to jest troche creepy. To jakbys umawial sie z kims z powodu jego wygladu. Nie da sie kochac kogos za wyglad.
@@Esmee_ Nie mów ludziom jak mają kochać xD To jest creepy
@@JanKowalski-io1sr wskaz mi choc jedno zdanie, gdzie napisałam, co inni maja robic.
@@Esmee_ "wskaz mi choc jedno zdanie"
Jestem tutaj troche nowy i czemu Staszek już z nimi nie mieszka? :'
Chyba umarł na raka, ale nie jestem 100% pewna. Przed Chrupkiem i Wiewiórem mieli dwa koty i jeden z nich był chory.
W sumie to mi się go szkoda zrobiło
To słabo xd
U mnie z atrakcyjnością jest tak, że nieważne, jak ktoś jest atrakcyjny, i tak wiem, że ja dla tej osoby nie jestem wystarczająco atrakcyjny. Życie jest piękne, dajcie mi sznur.
Czemu to ma być dziwne? Kwestia preferencji XD
w tym przypadku to mocno podchodzi pod fetyszyzację danej rasy
@@deadcomfort jak ktoś ma określone preferencje, które są legalne, to nie widzę problemu.
Dlatego że to najczęściej wynika z tego, że ci mężczyźni są przekonani o konkretnych cechach osobowości rzekomo związanych z rasą. Że niby azjatki są niewinne, uległe i nastawione służalczo do mężczyzn w porównaniu do kobiet innych ras. Myślą, że mogą sobie z taką robić co chcą.
Umawiałam się jedynie z białymi. Czarni mi się nie podobają, Azjaci średnio. Kurczę ale to jest creepy. No nic, żyje się dalej, ważne że ja jestem szczęśliwa w związku z moim białym, niebieskookim, blond chłopem.
Omg przyszły main xilonen
Snif snif...
Czy ja wyczuwam
K I N K S H A M I N G
Preferencje to nie rasizm ani fetyszyzm imo :D To, że ktoś lubi jeść kurczaki, ale nie indyki, znaczy że lubi jeść kurczaki, ale nie indyki :D
Był przystojny i nadal w sumie dosyć jest... ale nie taki mądry jak o sobie myśli :3c
Próbujesz być tak na siłę "otwarta" i "tolerancyjna", że aż robisz fikołka. Jak można nie rozumieć, że ktoś ma słabość do jakiegoś koloru skóry czy pochodzenia xD Jesteś totalnie zamknięta w swojej bańce i aż wylewa się z ciebie pogarda do rzeczy, których nie rozumiesz
6:54 Okay czyli jak Japończycy są dla mnie najatrakcyjniejsi ( szczególnie tzw bishounen) to jestem creepy? Nie wiedziałam, że preferencje to jakieś zło. Po prostu nie kłuło mnie nic gdy podbijali do mnie Polacy co najpierw byli znajomymi, a potem zakochiwali się między innymi w moim głosie ( nw co z moim głosem jest, że się zakochiwali).
Dlaczego mi ich nie jest zal wcale i w ogole? Jak mozna byc tak glupim?
powinno Ci być żal - głupoty i naiwności nie kupuje się w sklepie, tylko jest się tym obciążonym nie z własnej winy, tak samo jak chorobą genetyczną czy brzydotą i nic się nie da z tym zrobić.
po prostu jest się głupszym od innych i przede wszystkim - oszusta, ktôry to bezczelnie i okrutnie wykorzystuje.
głupi i naiwny i tak ma gorzej w życiu od bystrych, a tu jeszcze dodatkowo pada się ofiarą okrutnego oszustwa
Trochę kopanie leżącego, just saying.
Czego się dziś dowiedzieliśmy od Kasi, mężczyzna nie może mieć preferencji, żadnych bo inaczej jest zboczeńcem. Mężczyzna nie może posiadać i jeździć na motycyklu bo z jakiegoś powodu to jest zabawne, nie może być żołnierzem, mężczyzna nie może mieć takiej bródki jaką chce bo jest śmieszny. Chyba nawet mężczyzna się nie może zestarzeć bo już to jest jakieś krindżowe? Czy mężczyźnie wolno istnieć? Te internetowe feministki mnie rozwalają. xd A mężowi pewnie usługuje grzecznie w domu jak te biedne "zniewolone" kobiety z wymimaginowanej przeszłości.
Widzisz to jest pewien tym facetow, z problemami z męskością. Szukaja np azjatek czy innych podobnych scam kobiet bo uwazaja ze wydajac kase ma nie zyskają jakas wladze nad nimi. Byly wojskowy czyli facet czujacy aie dobrze w systemie relacji zależności.
ale skąd wniosek ze to mężczyzna "nie moze" mieć (rasowych) preferencji, a nie ogólnie człowiek? z resztą, jak chce to może, tylko ktoś może to uznawać za creepy. a bycie żołnierzem us army na pewno nie jest moralnie przezroczyste.
Wydaje mi się że chodzi bardziej o kontekst programu catfish. Oglądając kilka odcinków możesz zagrać w bingo cech tych oscamowanych osób. I juz w kilku odcinkach byli to emerytowani wojskowi, jeżdżący na motorach itd.
Rozumiesz koncepcję karykatury (przykład z brodą) lub groteski opartej na stereotypach? I tak. Bycie starszą osobą, która umawia się TYLKO z Azjatkami jest creepy to już nawet nie można nazwać preferencjami i tak ja mogę sobie powiedzieć, że wolę brunetów ale mój kilkuletni związek mam z blondynem a on no cóż mógłby mieć starszą miła panią prawda? Ale nie chce. I bingo to jest luźna zabawa oparta na schematach w pewnych środowiskach/ zjawiskach np. Paradokumentach. Fajnie, że Ty masz zdanie o kimś kogo nie znasz, że NA PEWNO Kasia mówi tak a robi inaczej za kamerą i oczywiście nie wspomnę hipokryzji, że sam powielasz jakieś stereotypy feministkach wyśmiewając się z pewnych schematów.
Czesc mam ytakie pytanie, glosujesz na konfederacje? Jesli preferencja to cos w stylu wole azjatki z biednych krajow, gdyby wolal dziewczyny z Europy ale z slowianki z wschodu Europy, z biedniejszych krajow Uni lub kontynentu na to samo bylo wyszlo xd.
Femoid Babis drze łacha z obcego faceta? Stare, znałem.