Gdy byłem na Teneryfie odwiedziłem miejscową knjapkę typu guachinche. Menu tylko po hiszpańsku, wino tylko domowe, cała rodzina zatrudniona, jedzenie pyszne, a rachunek malutki. Wspominam do dziś. ❤
Potwierdzam ❤ Guachinche na Teneryfie mają typowo lokalne potrawy co sprawia, że można poczuć typowo ich Kanaryjskie smaki 😊 Uwielbiam talerz mięs i ich robione kiełbasy 🤗 Zapraszamy ponownie na Teneryfe 🤗
Mieliśmy okazje lecieć z Panem Robertem jednym samolotem właśnie na Teneryfe 😊 Po obejrzeniu filmy wiemy, iż musimy wrócić i zobaczyć jeszcze wiele wspaniałych miejsc 😁
Pa IE Robercie już moje kubki smakowe są gotowe , ale ale ale ...te opowieści są porostu przednie 👌 Tylko Pan potrafi tak wciągająco i inspirująco przedstawiać , miejsca, zwyczaje no i...mniamusne potrawy, mimo że czasem dość kunsztowne to jednak bardzo łatwo je wykonać , a smak to już wg każdego lasuch inna własną bajka ❤️
❤ Panie Robercie dzięki Pana sugestii odwiedziliśmy mercado w Santa Cruze , niesamowite wrażenie , pyszne jedzenie, świetne wino, i rzeczywiście pomimo specyfiki tego miejsca nie ma zapachu jak w rybnym sklepie😊 La cueva caprichoza- zjawiskowe i pyyyszne miejsce. Dziękujemy Panu za ten odcinek. Pozdrawiamy serdecznie Grzegorz i Alina
Byłem na tereni 3x zawsze na południu, bo cieplej haha, ale zwiedzilem całą tu i tam, jedzenie najlepsze na świecie, świeże ryby, paella mniam i tak jak Pan Robert mówi, dużo pięknych zabytków, del teide i podróż tam poprzez (sosnowe?) Lasy to inny świat, w ciągu godziny z 30°C plus możemy przenieść się gdzieś, gdzie wieje, śnieg leży i jest po prostu zimno, widoki prawie jak w grand canyon, aha krecili tam gwiezdne wojny, no i ta flora, rośliny, które nigdzie indziej na naszym małym świecie nie rosną, plus banany, daktylowce, oliwki i papaje wszędzie, tak na dziko. Pozdrawiam
Kanały kulinarnie i klimatycznie to jest jedno wielkie cudo. Większość wysp zwiedzonych, tęsknie bardzo! Dziękuję za ten odcinek - skupił nawet uwagę mojego trzylatka!
35:00 Ano właśnie. Zapewne każdy z nas z chęcią i lekkością na duszy doświadczyłby podobnych przyjemności, ( jak chociażby ci młodzi ludzie za Panem) gdzie bez żadnego zastanawiania się i zaglądania do portfela można by było spędzać czas w podobnych przybytkach. Czy to z powodu zakupów czy spotkania towarzyskiego. Ale jak raczył Pan już wcześniej wspomnieć, cena tej czy innej przyjemności sprowadza nas na ziemię w kontekście realnej rzeczywistości. Kiedy cztery euro za kieliszek wina będzie równy czterem złotym, kiedy dwie dychy euro za jego butelkę będzie dwoma dychami złotych, to tez będziemy czuli że żyjemy. Bez żadnych czarnych myśli o dniu następnym, a dusza będzie leniwie rozpuszczona...
No, kiedy patrzę na ceny w Polsce i widzę lampkę wina za 5 euro, butelkę za 25 (w zwykłej restauracji, bez fajerwerkóqw), to te 4 euro na Kanarach na pewno nie spowadzają mnie na ziemię, a już w ogóle nie mam czarnych myśli o dniu następnym.
@@gryni76 Ten 'dobrobyt' tak ci przeorał mózg, że nie zrozumiałeś niczego z mojego wpisu... Ale to normalne u tych, którzy na swoje dobro nie zapracowali, a dostali je w prezencie... Jest na takich jedno , dosadne słowo, które ich określa...
@@LiBrus-m7g po co te złośliwości? z tego, co zrozumiałem, w odpowiedzi do Pana komentarza chodziło o to, że ceny hiszpańskie wcale nie są wyższe od polskich. Bo nie są, a poza miejscówkami turystycznymi bywają wręcz dużo niższe (kawa za 1 euro, lampka wina za maks. 2, piwko za 1,50..., tapas od 4 euro...)
Człowieku, Ci młodzi ludzie o których piszesz (parą z dzieckiem) są zapewne na wakacjach (sądzę po tym, że facet robi zdjęcie etykiety wina, będąc u siebie raczej się tego nie robi), a ceny kieliszka wina i dań w Warszawie uznane byłyby za umiarkowane. Także, chyba żyjemy w światach równoległych.
Wspaniała wyspa, jedzenie i lokalne trunki. Co ciekawe i było pokazane, ceny bardzo atrykcyjne. W Puerto de la Cruz Polak i Hiszpan prowadzą tapas bar z lokalnym jedzeniem, koniecznie sprosze sprawdzic nastepnym razem.
Dobre, ale trzeba dodać, że nad targiem rybnym znajduje się rozległy targ owoców ,warzyw, serów , mięs i etc.Przepiękny, kolorowy i też można tam coś przekąsić.Mieszkam tu już 25 lat, i często tam bywam...
Panie Robercie cieszę się że można mieć z napisami po hiszpańsku......pański odcinek wysyłam go do mojej żony Meksyk......Mam nadzieję że jej się spodoba ten odcinek.....niezwykle Pan opowiada historię danych miejsc ......gdzie Pan gotuje....Pozdrawiam serdecznie
Dokładnie te miejsca odwiedziliśmy czystym przypadkiem ostatniego lata, Candelaria super miasteczko, pożary trochę ograniczały poruszanie się po wyższych partiach wyspy. Ale polecam bardzo 👍👍👍👍 No i dużo taniej jak np w Playa de las Americas 😉
Nie wierzę. Widzieliśmy Pana jak wchodził na prom jak płynęliśmy z chłopakiem na Gomerę z Teneryfy. Nie chciałam zawracać głowy, a teraz trochę żałuję bo okazuję się że moja koleżanka jest wielką fanką i wysłała mi właśnie link do odcinka i oglądamy z partnerem do kolacji. Chłopak jest z Teneryfy więc byliśmy ciekawi odcinka o jego rodzinnych stronach. Więc siedziałam i tłumaczyłam mu z polskiego na hiszpański 😅😅 Pozdrawiamy serdecznie
mam nadzieję, że to nie ostatni Pana odcinek o Wyspach Kanaryjskich. ciekawe, czy znajdzie się miejsce na ciemniejsze strony życia, np. kryzys migracyjny na El Hierro btw, jest b. dobra książka o Kanarach. taki melancholijny esej-reportaż, w którym znalazło się trochę więcej miejsca i na Guanczów: 'Fuerte' Kaspra Bajona, dobra rzecz
W zeszlym tygodniu kosztowaliśmy verdejo na spoleczkę z muscatem. Tym latwiejj nam zrozumieć dzisiejsze przeslanie. Dwie butelki, dwa kieliszki, po drugim towarzyszka uderza w kimono, cala rrszta ambrozji troskliwie przypilnowana. Komfortowa sytacja.👍
Panie Robercie, Melilla i Ceuta są eksklawami hiszpańskimi w Maroko. Odcinek super, podczas części targowej przypomniał mi się zapach targu w Alicante. Polecam lokalne kanaryjskie owoce: banan co ma smak/zapach jak koncentrat tego supermarketowego, turbo aromatyczne lokalne pomarańcze o niespecjalnej aparycji, papaje opływające kauczukiem po przekrojeniu. Pozdrawiam!
Jak Pan Robert chce spróbować świetnych win z Wysp Kanaryjskich, to polecam Lanzarote ;) A co do Vina de la Casa, to w 90% wino robione na kontynencie. Białe - Airen, czerwone - tempranillo.
Odnośnie kiełbasek na Teneryfie, to nie bardzo przypadły mi do gustu, ale to być może kwietnia przyrządzenia i knajpy. W tym roku planuję kolejną podróż na Teneryfę, tym razem zwiedzę miejsca, gdzie był pan Robert.
Właśnie jestem w Budapeszcie . Gulasz zaliczony , langosz zaliczony , policzki z mangalicy zaliczone . O Teneryfie nie piszę bo byłem tam tyle razy Pozdrawiam Barraquito bez banana ?
Panie Robercie, czy słyszał Pan o tym, że mieszkańcy Teneryfy i innych wysp kanaryjskich aktualnie bardzo głośno protestują (wręcz wyszli na ulicę krzycząc "turyści wyp....") przeciwko masowej turystyce w ich regionie, która powoduje dla nich mnóstwo problemów? Może warto byłoby o tym wspomnieć bo pana program zdecydowanie zachęca do jeszcze większego napływu turystów
Panie Robercie, kiedy jakaś podróż na północ, gdzie dostępność produktów bardzo limitowana, co przekłada się na tak zupełnie odmienną kuchnie. Może Norwegia czy Islandia?
rok temu, na północy, nas 4 osoby, mała restauracyjka prowadzone przez imigrantów z Ameryki południowej. Obiad dla 4 osób (1 danie) + kawa/herbata. Rachunek 100zł...
Jak chodzi o kawy na Teneryfie to w górach miejscowi górale (może potomkowie Guanczów?) serwują barrakitę jedyną w swoim rodzaju pyszną ze specjalnym bananowym syropem (z bananów teneryfiańskich).
Robert Makłowicz najlepszym lekarstwem na brak apetytu 👌❤
Nasz Pan Robert,wspaniały człowiek.
Praca Marzeń .. podróżujesz, dobrze jesz i jeszcze masz z tego siano
zapraszam, sprobuj byc tak elokwentnym jak Pan Robert i bierzesz jego miejsce a on wylatuje. no chyba ze jedyne co umiesz to K.. C..
Nie udało ci się życie czy jak?
Książę internetu i król jutuba Robert I Makłowicz niech nam żyje!
Gdy byłem na Teneryfie odwiedziłem miejscową knjapkę typu guachinche. Menu tylko po hiszpańsku, wino tylko domowe, cała rodzina zatrudniona, jedzenie pyszne, a rachunek malutki. Wspominam do dziś. ❤
Potwierdzałam, byłem i uwielbiam te jadlodajnie 👍
Potwierdzam ❤ Guachinche na Teneryfie mają typowo lokalne potrawy co sprawia, że można poczuć typowo ich Kanaryjskie smaki 😊 Uwielbiam talerz mięs i ich robione kiełbasy 🤗 Zapraszamy ponownie na Teneryfe 🤗
Fiu fiu fiu, EKSTRA
Mieliśmy okazje lecieć z Panem Robertem jednym samolotem właśnie na Teneryfe 😊
Po obejrzeniu filmy wiemy, iż musimy wrócić i zobaczyć jeszcze wiele wspaniałych miejsc 😁
Bardzo dziękuję panie Robercie za kolejną wspaniałą kulinarną podróż ❤ komentującym konserwom sriracha w oko
A Tusk Ci w Hołownię.
Pa IE Robercie już moje kubki smakowe są gotowe , ale ale ale ...te opowieści są porostu przednie 👌
Tylko Pan potrafi tak wciągająco i inspirująco przedstawiać , miejsca, zwyczaje no i...mniamusne potrawy, mimo że czasem dość kunsztowne to jednak bardzo łatwo je wykonać , a smak to już wg każdego lasuch inna własną bajka ❤️
❤ Panie Robercie dzięki Pana sugestii odwiedziliśmy mercado w Santa Cruze , niesamowite wrażenie , pyszne jedzenie, świetne wino, i rzeczywiście pomimo specyfiki tego miejsca nie ma zapachu jak w rybnym sklepie😊 La cueva caprichoza- zjawiskowe i pyyyszne miejsce. Dziękujemy Panu za ten odcinek. Pozdrawiamy serdecznie Grzegorz i Alina
Byłem na tereni 3x zawsze na południu, bo cieplej haha, ale zwiedzilem całą tu i tam, jedzenie najlepsze na świecie, świeże ryby, paella mniam i tak jak Pan Robert mówi, dużo pięknych zabytków, del teide i podróż tam poprzez (sosnowe?) Lasy to inny świat, w ciągu godziny z 30°C plus możemy przenieść się gdzieś, gdzie wieje, śnieg leży i jest po prostu zimno, widoki prawie jak w grand canyon, aha krecili tam gwiezdne wojny, no i ta flora, rośliny, które nigdzie indziej na naszym małym świecie nie rosną, plus banany, daktylowce, oliwki i papaje wszędzie, tak na dziko. Pozdrawiam
jak zawsze Pan Robert najlepszy, najwyższy poziom merytoryczny programu oraz przepiękne wypowiedzi (z humorem :D ). Mega ciekawa wyprawa
Wlasnie wrocilem z Lanzarote i ciagle mam w glowie ta cudna pogode🌞 i swietne jedzenie🥗. Pozdrowienia panie Robercie
Piękny odcinek jak zawsze :) Idzie łąpka w góre
Ale piękny wspaniały widok. Sama Teneryfa w tle niezła
Uwielbiamy Kanary jak i Pana program.
Ja nie lubię kanarów bo trzeba bilet kasować
Jestem w Benalmadena i taki odcinek Dziękuję 🍷🍽🏆🥇
Każdy odcinek jest wyczekiwany jak piątkowe popołudnie, cudowna chwila
Kanały kulinarnie i klimatycznie to jest jedno wielkie cudo. Większość wysp zwiedzonych, tęsknie bardzo! Dziękuję za ten odcinek - skupił nawet uwagę mojego trzylatka!
Panie Robercie dziekuje i pozdrawiam ❤❤❤jeszcze żyje Madagaskar !
Genialna produkcja. Dziękuję.
Moja kochana Wyspa ❤
Panie Robercie dziękuję za ten odcinek 📽🥰🤗🤗
Panie Robercie, przekonał mnie Pan do ponownych odwiedzin tej pięknej wyspy!❤
35:00 Ano właśnie. Zapewne każdy z nas z chęcią i lekkością na duszy doświadczyłby podobnych przyjemności, ( jak chociażby ci młodzi ludzie za Panem) gdzie bez żadnego zastanawiania się i zaglądania do portfela można by było spędzać czas w podobnych przybytkach. Czy to z powodu zakupów czy spotkania towarzyskiego. Ale jak raczył Pan już wcześniej wspomnieć, cena tej czy innej przyjemności sprowadza nas na ziemię w kontekście realnej rzeczywistości. Kiedy cztery euro za kieliszek wina będzie równy czterem złotym, kiedy dwie dychy euro za jego butelkę będzie dwoma dychami złotych, to tez będziemy czuli że żyjemy. Bez żadnych czarnych myśli o dniu następnym, a dusza będzie leniwie rozpuszczona...
No, kiedy patrzę na ceny w Polsce i widzę lampkę wina za 5 euro, butelkę za 25 (w zwykłej restauracji, bez fajerwerkóqw), to te 4 euro na Kanarach na pewno nie spowadzają mnie na ziemię, a już w ogóle nie mam czarnych myśli o dniu następnym.
@@gryni76
Ten 'dobrobyt' tak ci przeorał mózg, że nie zrozumiałeś niczego z mojego wpisu... Ale to normalne u tych, którzy na swoje dobro nie zapracowali, a dostali je w prezencie... Jest na takich jedno , dosadne słowo, które ich określa...
@@LiBrus-m7gśmiało, nie potnę się.
@@LiBrus-m7g po co te złośliwości? z tego, co zrozumiałem, w odpowiedzi do Pana komentarza chodziło o to, że ceny hiszpańskie wcale nie są wyższe od polskich. Bo nie są, a poza miejscówkami turystycznymi bywają wręcz dużo niższe (kawa za 1 euro, lampka wina za maks. 2, piwko za 1,50..., tapas od 4 euro...)
Człowieku, Ci młodzi ludzie o których piszesz (parą z dzieckiem) są zapewne na wakacjach (sądzę po tym, że facet robi zdjęcie etykiety wina, będąc u siebie raczej się tego nie robi), a ceny kieliszka wina i dań w Warszawie uznane byłyby za umiarkowane. Także, chyba żyjemy w światach równoległych.
wioska Masca, na teneryfie najlepsza miejscówka ✌
Muy buen video bien explicado todo y exacto,buen trabajo❤
Mamy świetne wspomnienia z miejsc które Pan pokazuje :)
Wspaniała wyspa, jedzenie i lokalne trunki. Co ciekawe i było pokazane, ceny bardzo atrykcyjne. W Puerto de la Cruz Polak i Hiszpan prowadzą tapas bar z lokalnym jedzeniem, koniecznie sprosze sprawdzic nastepnym razem.
Wspaniale ❤🎉
Fantastyczny odcinek.Super na wolną sobotę. Smacznie,historycznie i kolorowo.Czego więcej? Dzięki Robercie.
Kiedys gangusy ,raperzy dzis Pan Robert to mój idol !
Dobre, ale trzeba dodać, że nad targiem rybnym znajduje się rozległy targ owoców ,warzyw, serów , mięs i etc.Przepiękny, kolorowy i też można tam coś przekąsić.Mieszkam tu już 25 lat, i często tam bywam...
Byliśmy z rodziną super wyspa😊
Będzie fajny odcinek. Już to czuję 😊
Dokladnie, BIOTAD PLUS team💪
Uwielbiam pana sluchać.
Wszystkiego dobrego panie Robercie
Pozdrawiam
Panie Robercie cieszę się że można mieć z napisami po hiszpańsku......pański odcinek wysyłam go do mojej żony Meksyk......Mam nadzieję że jej się spodoba ten odcinek.....niezwykle Pan opowiada historię danych miejsc ......gdzie Pan gotuje....Pozdrawiam serdecznie
Pan Robert żyje jak król życia 😉
Dokładnie te miejsca odwiedziliśmy czystym przypadkiem ostatniego lata, Candelaria super miasteczko, pożary trochę ograniczały poruszanie się po wyższych partiach wyspy. Ale polecam bardzo 👍👍👍👍
No i dużo taniej jak np w Playa de las Americas 😉
kocham Pana, pozdrawiam, Janek
Dobry jest robi swoje i jest w tym Dobry. Miłego dnia wszystkim
Panie Robercie proszę o podawanie jeszcze więcej cen .
Dziękuję, jest pięknie 😊❤
W tym czasie byłam na Lanzarote nie mogę się doczekać opowieści o Teneryfie
wspaniałe miejsce , mam nadzieje tam kiedys pojechać a właściwie poleciec ;)
Kolejny wspaniały odcinek - I. Klasa w swoim gatunku - pozdrawiam Jacek z Krakowa : )
Świetny odcinek 👍
Nie wierzę. Widzieliśmy Pana jak wchodził na prom jak płynęliśmy z chłopakiem na Gomerę z Teneryfy. Nie chciałam zawracać głowy, a teraz trochę żałuję bo okazuję się że moja koleżanka jest wielką fanką i wysłała mi właśnie link do odcinka i oglądamy z partnerem do kolacji. Chłopak jest z Teneryfy więc byliśmy ciekawi odcinka o jego rodzinnych stronach. Więc siedziałam i tłumaczyłam mu z polskiego na hiszpański 😅😅 Pozdrawiamy serdecznie
mam nadzieję, że to nie ostatni Pana odcinek o Wyspach Kanaryjskich. ciekawe, czy znajdzie się miejsce na ciemniejsze strony życia, np. kryzys migracyjny na El Hierro
btw, jest b. dobra książka o Kanarach. taki melancholijny esej-reportaż, w którym znalazło się trochę więcej miejsca i na Guanczów: 'Fuerte' Kaspra Bajona, dobra rzecz
W zeszlym tygodniu kosztowaliśmy verdejo na spoleczkę z muscatem.
Tym latwiejj nam zrozumieć dzisiejsze przeslanie.
Dwie butelki, dwa kieliszki, po drugim towarzyszka uderza w kimono, cala rrszta ambrozji troskliwie przypilnowana.
Komfortowa sytacja.👍
Dzieki za ciekawe informacje!
Dzieki za cudowny odcinek👍👍👍
Panie Robercie, Melilla i Ceuta są eksklawami hiszpańskimi w Maroko. Odcinek super, podczas części targowej przypomniał mi się zapach targu w Alicante. Polecam lokalne kanaryjskie owoce: banan co ma smak/zapach jak koncentrat tego supermarketowego, turbo aromatyczne lokalne pomarańcze o niespecjalnej aparycji, papaje opływające kauczukiem po przekrojeniu. Pozdrawiam!
Panie Robercie kiedy następny odcinek? Obecnie jestem na Teneryfie i chciałbym jeszcze obejrzeć jakiś :D
Król❤
Pięknie.
Są i zimnioki 😍😍💪👌🙈
Teraz mieszkam W USA ❤❤❤ od 43 lat mam tylko jeszcze rodzine w Krakowie
Panie Robercie będąc na Teneryfie koniecznie proszę odwiedzić guachinche! Mam wrażenie, że Polacy się ich boją... ;)
Uwielbiaaam!
Super odcinek 🤍
Lece za tydzien
Konkwiksadorzy to te gestapo z tabliczkami na piersiach zastraszacze ❤❤
Panie Robercie, polecam spróbować Barraquito w Puerto de la Cruz w El Camino
Panie Robercie, z panem to obiadek smakuje najlepiej.
Jak Pan Robert chce spróbować świetnych win z Wysp Kanaryjskich, to polecam Lanzarote ;)
A co do Vina de la Casa, to w 90% wino robione na kontynencie. Białe - Airen, czerwone - tempranillo.
W tym roku Teneryfa .na wakacje. Lece we wrzesniu .
Jedyny Król Polski
uwielbiam gościa
oh nie moge sie doczekac. Moj narzeczony choc nie rozumie polskiego , oglada ze mna kazdy odcinek z napisami angielskimi i uwielbia Pana Roberta :)
To niech się uczy nieuk jeden
@@ukasz1041 uczy sie uczy ok
Och jak pięknie Panie Robercie. Dzięki panu mogę być tam gdzie nigdy nie będę. Dziękuję za waszą pracę. Chylę czoła i pozdrawiam Pana i pański Team. 🎉
Taa, a swistak siedzi z wami i zawija w sreberka 🙄
Panie Robecie w punk. W tym roku wakacje na Teneryfie I akurat film jest . Dziekuje
Odnośnie kiełbasek na Teneryfie, to nie bardzo przypadły mi do gustu, ale to być może kwietnia przyrządzenia i knajpy. W tym roku planuję kolejną podróż na Teneryfę, tym razem zwiedzę miejsca, gdzie był pan Robert.
Piękna (i nowa na kanale?) muzyka na początku, w kąciku historycznym :)
Pieknie tam ❤❤
Łój….wlasnie negry posadziłam …5 ale zawsze😍
Powinien pan zobaczyć la gomerę, a zwłaszcza el silbo gomero, miejscowy języ gwizdzany
baraquito kazdemu polecam podczas wyprawy na kanary, sporod tych 3, tego jednego trzeba po prostu sprobowac!
❤❤❤
chyba polecę na Teneryfę w sierpniu
Właśnie jestem w Budapeszcie . Gulasz zaliczony , langosz zaliczony , policzki z mangalicy zaliczone . O Teneryfie nie piszę bo byłem tam tyle razy Pozdrawiam Barraquito bez banana ?
Panie Robercie jeszcze żyje ! Pozdrawiam i dziekuje ❤❤❤
extra vlog
W barraquito jest skórka z cytryny 😊 pozdrowienia z Tnf
Z cynamonem podają skórkę pomarańczową. Pozdrawiam🤡
Panie Robercie, czy słyszał Pan o tym, że mieszkańcy Teneryfy i innych wysp kanaryjskich aktualnie bardzo głośno protestują (wręcz wyszli na ulicę krzycząc "turyści wyp....") przeciwko masowej turystyce w ich regionie, która powoduje dla nich mnóstwo problemów? Może warto byłoby o tym wspomnieć bo pana program zdecydowanie zachęca do jeszcze większego napływu turystów
Omg ty tak na serio? 😂😂😂
@@alanedgarpoe5247 oczywiście że tak. Czy strajk głodowy mieszkańców wyspy który właśnie teraz się dzieje to jest dla ciebie powód do śmiechu?
Gdyby nie ci turyści to wyspa nie byłaby w stanie się utrzymać.
@@mateusz17k myślę że jednak mieszkańcy wyspy wiedzą lepiej i randomowi ludzie z internetu nie muszą im tłumaczyć rzeczywistości
Rolnicy protestują w o wiele poważniejszej sprawie, a nie o jakieś pierdoły z drugiego końca świata.
❤ Od dziecka oglądam Pana odcinki. Pamiętam jak mi się Rubin kopcił, ale musiałem obejrzeć do końca.😅😅😅
trzeba było spróbować tortilla boquerones 😊😊pychota
Pikne okolice ❤❤ tak tak
Panie Robercie, kiedy jakaś podróż na północ, gdzie dostępność produktów bardzo limitowana, co przekłada się na tak zupełnie odmienną kuchnie. Może Norwegia czy Islandia?
Nagrywane z Sony, lubie te kolory.
Jeśli barok, to późniejsze wstawki nie mogą być manierystyczne, gdyż manieryzm był schyłkową formą renesansu, z II połowy XVI wieku.
Pan Robert postanowił wtopić się w tło 😉 gdzie te cudowne kolorowe koszule? 🌶🍋🍊
Pozdr serdecznie
Można z Panem gdzieś się wybrać w podróż? :) Na jedzonko i nagrywki? :)
rok temu, na północy, nas 4 osoby, mała restauracyjka prowadzone przez imigrantów z Ameryki południowej. Obiad dla 4 osób (1 danie) + kawa/herbata. Rachunek 100zł...
Panie Robercie, kiedy urlop?
jest Pan przekochany
Jak nazywa sie restuaracja w podziemiach?
@@marlenaczyzniewska3219 La Cueva Caprichosa
Czy ktos zna dokładną nazwe lokalu ktory odwiedzil P.Robert ?
ALBO KONFEDERACJA ALBO KONTYNUACJA 😧💯
W naszej rodzinie nikt nie miał tatuaży Panie Robercie ❤❤❤
Teneryfy nigdy dość 😊
Jak chodzi o kawy na Teneryfie to w górach miejscowi górale (może potomkowie Guanczów?) serwują barrakitę jedyną w swoim rodzaju pyszną ze specjalnym bananowym syropem (z bananów teneryfiańskich).
Czy ktoś wie jak nazywa się ta restauracja w skale na przedmieściach Santa Cruz?
To kosztowało “euro dwanaście” więc €1.12 czy €12?