@@paulcelmare6926 bron rozdzielnego ładowanego (czyli czarnoprochowce) do 1885 roku, ale niedlugo zmienią że all broń historyczna do 1900 czyli pistolet mauser czy mosin dla każdego na dowód osobisty
Jest też w angielskim określenie "going postal" - bycie wściekłym i zestresowanym z powodu swojej pracy aż do posunięcia się do przemocy. Tak to nazywają po masowych strzelaninach w placówkach pocztowych popełnionych przez pracowników. Stąd powstała nazwa serii gier Postal.
nie wiedziałem że pracownicy poczty są aż tak zestresowani. Ciekawe czym, stemplowaniem znaczków? W Polsce to by pasowało raczej do pracowników korporacji - „going corpo“ :)
@@adamdarski8919 no nie wiem... Wieczne obcinanie załogi, gówniana wypłata, parcie na wyniki i sprzedawanie karmelków i dewocjonaliów, plus nieprzewidywalni i znęcający się nad pracownikiem psychicznie klienci poczty. Z racji wykonywanej pracy bywam na poczcie często i dawka jadu i przemocy jaką potrafią zaserwować klienci budzi grozę.
Dave, w sunie zabawnie że wspomniałeś o broni do której wsypujesz proch, bo właśnie taki typ broni jest legalny w Polsce bez zezwolenia: broń czarnoprochowa
@@eaglee4010 To przez używanie długiej i krótkiej skali w językach. U nas przyjmuje się jako bazę 1 000 000 i to jest nasz milion. Potem jest bilion - milion^2, trylion milion^3 itd. Potem uzupełniamy dziury, i na tysiąc milionów mówimy miliard, tysiąc bilionów - biliard itd. W angielskim używa się krótkej skali, i przyjmuje się 1 000 jako bazę, więc oni mają: milion - tysiąc^2, bilion - tysiąc^3 itd, bez miliardów i biliardów.
Jeśli naostrzona kiełbasa jest wystarczająco długa, to można użyć jej jako włóczni. Jeśli nie, to świetnie sprawdzi się jako amunicja do łuku lub kuszy. Więc nie tylko amerykanie są niebezpieczni, my też jesteśmy gotowi.
Przeprowadzone badania w USA stwierdziły, że seryjni mordercy bardzo rzadko są chorzy psychicznie. Jest to tylko jakiś mały odsetek wszystkich masowych zabójstw. Taka ciekawostka.
Tylko problem w takim podejściu jest w że choroby psychiczne mogą ujawnić się w różnych etapach życia i mogą zależeć od naprawdę wielu czynników, więc byłoby to bardzo skomplikowane
W Serbii jest więcej broni niż w Polsce, a jakoś podczas derbów Belgradu nie ma strzelanin. Moim zdaniem problem w USA wynika z dwóch rzeczy: zdrowia psychicznego uczniów, oraz działalności afroamerykańskich i latynoskich gangów, wynikające zarówno z biedy, mentalności, jak i dyskryminacji
Taka jest Ameryka - z jednej strony wszyscy mili i rozesmiani, z drugiej od czasu do czasu szlachtują się w strzelaninach. Z jednej strony pokręcęni protestanci zabraniają ci pić alkohol gdzie tylko się da, z drugiej strony za odmowę seksu już na drugiej randce można trafić na długie miesiące do więzienia. Z jednej strony zabraniają ci wywieszać na balkonie pranie z bielizną - bo to wyuzdane, z drugiej strony prawie każdy nastolatek został przynajmniej raz w życiu "zgwałcony" przez swoją przyrodnią matkę lub siostrę - albo obie naraz. Z jednej strony każdy mówi o wolności słowa, z drugiej - spróbuj powiedzieć, że mężczyźni rzadko zachodzą w ciążę - zaraz skończysz w celi z meksykańskimi członkami karteli narkotykowych.
@@MrTangerine666 No nie będę sie tu rozpisywał bo o tym mozna napisać prace magisterską... aderal, xanax itp przecież mnóstwo gwiazd hollywood sie tym zaćpało i innych raperów. Legalnymi środkami przypisanymi od psychiatry.
Może jakby mieli więcej urlopów i odpoczywali to mieliby lepsze relacje rodzinne oraz zdrowie psychiczne. Więcej odpoczynku, spotkań z przyjaciółmi, więcej luzu.
@@utahdan231 i co z tego, pare dzieci umarło wielkie mi halo codziennie tysiące umierają w Afryce znacznie gorsza śmiercią dla nich taka śmierć to łaskawy wyrok
To jest trochę takie dziwne, że nikt z nich nie rozumie tego, że ŻYCIE to jest najcenniejsza i najbardziej podstawowa rzecz jaką każdy ma... No i to nie jest zbadane, do końca nie wiemy czy nie jest jedyne, być może już nie będziemy mieć drugiego... Więc jak można tak bezmyślnie komuś je odebrać i to jeszcze tak młodym osobom, które nie za wiele zdążyły przeżyć... No jest to chore! W USA powinno uczyć się przymusowo w szkołach Etyki I Moralności powinien być od tego osobny przedmiot! Może gdyby faszerować od małego tych ludzi zasadami dobroci, szacunku do życia i zdrowego myślenia to może ten problem by się zmniejszył
W Polsce najpopularniejszym rodzajem broni do kupienia na czarnym rynku sa strzelby na kiełbasy - 'kielbasa shotgun' albo bron snajperska na somsiada - 'kielbasa sniper rifle' o długim zasiegu.
W PL trzeba udawac sportowca albo kolekcjonera zeby miec broń na naboje scalone. Na sportowe mozna miec i nosic zaladowana. Kolekcjoner niestety nie może. Ma wiecej ograniczeń.
@@xpapiezx zdajesz pks czyli pistolet. Karabin i strzelbe. Jak masz patent pks, potem licencje co roku odnawiasz za pomocą 8 startow. 4x pistol 2x karabin 2x strzelba. W 1 dzień ;) i wio na rzutki ;)
A żeby mieć pozwolenie do ochrony osobistej musi cię ktoś pobić (trzeba wykazać nadzwyczajne zagrożenie dla życia i zdrowia) i to kilka razy (zagrożenie to musi być stałe), a i tak ciul na komendzie może ci powiedzieć "nie bo nie".
Akurat jestem jedną z tych osób w Polsce, która ma broń. I prawo jest tak pięknie skonstruowane, że w razie ataku na Ciebie lepiej uciekać. Użycie broni zazwyczaj wiąże się z poważnymi konsekwencjami. Nawet jeśli jesteś ofiarą.
Bo broń to nie zabawka. Nawet jeśli ktoś ma pozwolenie, to jej użycie musi być już skrajną ostatecznością. Niestety, bywa z tym różnie, co napędza też "polskie narzekactwo".
no podobno można odciąć komuś rękę maczeta i w ten sposób zabić. dostaniesz kilka lat. za pobicie ze skutkiem śmiertelnym też są raczej śmieszne wyroki co w rzeczywistości skraca je do kilku lat. najłatwiej jest zabić człowieka samochodem, wtedy to może w ogóle się skończyć na zawiasach... natomiast tylko broń palna jest w Polsce zdemonizowana... teoretycznie i kiełbasą można człowieka zabić, więc nie narzędzie powinno decydować o karze a szczególnie już w przypadku samoobrony gdzie w ogóle nie powinno być ograniczeń w możliwości... mamy konstytucyjne prawo do samoobrony gdzie nie powinno być granic jej uzycia.
@@revi156 Wg mnie cięzko to opisać słownie, bo każdy przypadek będzie inny, ale w razie czego są (pośród patologicznych przypadków) na tyle rozgarnięci umysłowo przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości, którzy potrafiliby to ocenić. Jeśli ktoś ma broń, to zdaje sobie sprawę, że posiada narzędzie, które w razie czego na pewno pozwoli obronić się przed napaścią. Jednak strzelanie po ludziach jest na tyle niebezpieczne/poważne, że ktoś posiadający pozwolenie powinien także posiadać na tyle odporności emocjonalnej i zdolności podejmowania racjonalnych decyzji, by zastosować ten bezwzględnie skuteczny, ale niebezpieczny środek, gdy wyczerpały mu się wszystkie możliwości obrony przed nieuchronnie nadchodzącym atakiem. Tak bym to widział. Zawsze można odwlekać jej użycie, czy nawet wyciągnięcie.
Odpisałem tak, żeby miało ręce i nogi, ale przez Twój nick zniknęło, więc będzie skrótowo: Kiedy miałby użyć w skrajnej ostateczności, czy tak jak to jeszcze opisałem przed chwilą. Adrian napisał coś bardzo niepokojącego: "w razie ataku na Ciebie lepiej uciekać" No i bardzo dobrze. W ramach rozsądku(!), ale powinno się starać oddalić, ucieć, a nie od razu sięgać po broń i strzelać do ludzi. Niepokojąco wygląda, że pokazuje się to jako coś złego, bo przecież najpierw powinienem wyciągnąć spluwę i niczym w amerykańskim filmie powiedzieć, "i co teraz, frajerze"? No tak to nie może wyglądać...
Problem w tym że cała masa ludzi nie rozumie różnicy między pozwoleniem na posiadanie broni a pozwoleniem na noszenie broni a to dwie różne żeczy. Ja nosze pistolet do obrony a Ty prawdopodobnie w celach sportowych ( np strzelnica) gdzie broń musi być chyba transportowana pod zamknięciem w bagażniku. To troche tak jak byś miał prawo jazdy ale tylko na polne drogi. Pozdrawiam z Illinois
Dave 10:35 brak broni w Europie to podstawowy mit jaki używany jest przez przeciwników posiadania broni palnej przez cywili. W Finlandii prawie 50% ludzi ma broń, to samo w Szwajcarii. W Szwajcarii każdy mężczyzna od 21 roku życia ma broń w domu. Statystycznie co trzeci obywatel Serbii, Szwecji, Norwegii, Austrii, Francji i Niemiec posiada broń. Odsetek obywateli USA posiadających broń palną nie odbiega znacznie od obywateli Europy, wynosi ok 45%, a różnica polega na tym że w USA można posiadać więcej niż jedną broń palną, niektórzy mają kilka czy kilkanaście sztuk co zawyża statystyki posiadaczy broni. Sam mówisz ze czujesz się bezpiecznie w Europie, (bo nie słyszysz o strzelaninach ?) ale to nie wynika jak widzisz z braku broni w rękach obywateli, a raczej z przepisów ograniczających dostęp do niej pewnym grupom ludzi. Np. w Polsce aby otrzymać broń trzeba być zupełnie niekaranym oraz przejść: szkolenia, egzaminy, badania lekarskie w tym psychotesty, a broń w domu musi być zabezpieczona przed dostępem osób nieupoważnionych w ten sposób, że jest rozładowana i zamknięta w kasie pancernej przymocowanej do konstrukcyjnej części budynku, dodatkowo chyba co 5 lat trzeba powtarzać badania i egzaminy, a jeśli w danym rejonie będzie użycie broni to wszyscy posiadacze są kontrolowani przez służby, dodatkowo nie można sobie strzelać do puszek za domem a na strzelnicach, no i amunicja jest ewidencjonowana (choć wielu Polaków ma broń czarnoprochową bez zezwolenia, a jakoś większość zabójstw jest z użyciem noża). W USA natomiast broń kupi każdy po ukończeniu 21 lat jeśli nie widnieje w federalnej bazie przestępstw, i to tyle jeśli chodzi generalnie o wymagania, mam rację? Statystycznie USA są na 1 miejscu na liście posiadaczy broni a dopiero na 28 miejscu listy morderstw z jej użyciem, Szwajcaria jest na 3 miejscu listy posiadaczy broni a dopiero na 45 pod względem jej nielegalnego użycia, a strzelaniny w szkole nigdy nie doświadczyła. Zacytuję pewien artykuł sprzed kilku lat: "Amerykańskie Biuro Statystyk Kryminalnych (BJS) podaje, że posiadanie broni zapobiega dziennie 550 gwałtom, 1100 morderstwom i 5200 innym brutalnym przestępstwom. Z dostępnych badań socjologicznych wynika, że 60 proc. ankietowanych skazanych przestępców przyznaje, że rezygnuje z popełnienia zbrodni, jeśli wie, że ofiara jest uzbrojona, a 40 proc. wycofuje się, jeśli jedynie podejrzewa, że ofiara może mieć broń. Pośrednio o odstraszającej roli broni może świadczyć szczegółowe porównanie statystyk dotyczących włamań w USA i w Wielkiej Brytanii. Na Wyspach 59 proc. włamań to tzw. gorące wejścia, czyli popełniane w momencie, kiedy ktoś z domowników jest obecny w mieszkaniu. W USA - gdzie szanse na spotkanie uzbrojonego właściciela mieszkania lub domu są dużo wyższe - tego typu włamania to jedynie 13 proc. W latach 60. ubiegłego wieku członkowie jednej z nowojorskich grup walczących o wprowadzenie zakazu dostępu do broni przekonali się na własnej skórze o fałszywości powtarzanego przez siebie hasła. Drukowali nalepki z napisem *W tym domu nie ma broni* i naklejali na drzwiach swoich domów. Efekt był taki, że około 90 proc. mieszkań, na których drzwiach widniał taki napis, zostało okradzionych. Nic dziwnego, że organizacja szybko straciła sympatyków i przestała istnieć". Tak więc broń w rękach obywateli nie jest groźna, groźna jest broń w rękach nieodpowiednich obywateli.
Taki dostęp do broni ma więcej sensu w Polsce niż w Usa, gdyż patrząc na naszą ponad 1000 letnią historię tutaj jest większa szansa, że zostaniemy zaatakowani lub na to że trafi się debilna władza
@@blackdreams3180 W sumie trafna uwaga. A komentarz na samej górze... Też świetny przykład robienia kreciej roboty sprawie powszechnego dostępu do broni palnej. Co to za 1000-letnia historia sprawia, że powinniśmy mieć większy dostęp do broni niż w USA?! To, że była II WŚ? :) Dla mnie to nie jest poważny argument. I napiszę więcej, w pewnym stopniu uznaję ten zwolenników broni z USA, że przy dużych odległościach policja nie jest w stanie odpowiednio reagować. Jak ktoś mieszka pośrodku pustyni, to właściwie posiadane broni w jego przypadku jest bardzo sensowne. Bardziej uzasadnione niż w Polsce, nawet jeśli debilna jest władza... która, nie zapominajmy, jest odzwierciedleniem inteligencji społeczeństwa, więc kolejny argument przeciw dozbrajaniu go.
Tak. W PL jest to łatwe. Masz 18 lat. Idziesz do sklepu i kupujesz broń czarnoprochową. Moze to byc drogi oryginał albo replika. Pistolety 1 strzałowe. Rewolery colta, remingtona (i inne z epoki) na kapiszony. Mozesz tez kupić strzelbę albo karabin na czarny proch. Chyba bedzie 10lat jak nie więcej jak władza poluzowała przepisy na taka staroswiecką broń i jej repliki. Proch kupisz jak zrobisz EKB (europejska karta broni) gdzie policjant wpisze 1 twój pistolecik (a mozes takich zabawek miec i 1000) i wtedy black powder kupisz. Albo na dowód osobisty w Czeskim sklepie. Więc ponoc tej broni czarno.prochowej są setki tysiecy. I jakos się Polacy nie zabijają. Jakas czesc jezdzi na zawody i osiagaja dobre wyniki z takich zabawek. Na 25m czy 50m czy i więcej.
Setki tysięcy na prawie 40 milionów obywateli (i drugie tyle legalnej broni sportowej). Podczas gdy w USA to jest 120 sztuk broni na 100 obywateli, w ogóle skala nieporównywalna. Poza tym spróbuj zrobić mass shooting bronią czarnoprochową ;) Swoją drogą było w ostatnich latach kilka incydentów zabójstw za pomocą czarnoprochowców.
Czarno prochowce są drogie i niepraktyczne. Oprócz samej broni musisz kupić jeszcze wiele innych pierdół, żeby dało się z tego strzelać. Poza tym prochu już tak łatwo nie kupisz, trzeba wyrabiać EKB. No i strzelać można tylko na strzelnicy.
@@olekzajac5948 Tak wiem, że posiadanie jest dozwolone. Nie mam kumpla, który miałby broń czarnoprochową, nie wspominając o EKB ani nie znam nikogo takiego osobiście. Czy mając samemu EKB "pożyczyłbym" proch kumplowi? Nie wiem, trochę bym się bał. Za darmo bym mu nie pożyczył, a gdyby on mi za to dał pieniądze to już mamy transakcję kupna/sprzedaży. Czy to jest wciąż legalne, czy na granicy prawa, czy nielegalne? Takie pytania musiałbym sobie zadawać i ja i kumpel.
Dave, fakt że w USA ludzie się zabijają jest bardziej problemem społecznym, a nie dlatego, że mają broń. W Europie Szwajcarzy też mają dużo broni, ale nie zabijają się nawzajem. To są inne społeczeństwa.
Nie problem społeczny tylko systemowy. W Szwajcarii dostęp do broni jest bardzo kontrolowany i ludzie są świadomi konsekwencji jej użycia, nieprawidłowego przechowywania i transportu.
Broń czarnoprochowa czyli taka o jakiej wspomniałeś po koniec jest w Polsce w zupełności legalna i można ją kupić bez rejestracji ani innych rzeczy. Wystarczy mieć kasę
po co to piszesz ? chłop tak pierdoli specjalnie bo wyśmiewa polske i nie chce mu sie nawet zerknac do googla zeby cos takiego sprawdzic.Zreszta nie ma sie czym chwalic proch to archaizm
@@gitarowykowbojpl2008 prochem ustalono aktualny podział mocarstw, obecne nowoczesne środki niczego to nie zmieniły zbyt istotnie. uwierz Jezusowi a będziesz zbawiony, to jest całość. Nierządnica Rachab jest w niebie. Samobójca i morderca Samson jest w niebie. Dzieciobójca i cudzołożnik Abraham jest ojcem wiary, który jest w niebie. Pijak Noe przeklinający członków rodziny na trzeźwo jest w niebie. Lot pijak i kazirodca jest w niebie. Nie ma takiego grzechu jaki zbawiony mógłby popełnić aby trafić do piekła.
@@pegaz988 Po proch się albo jedzie do Czech albo daje koledze z pozwoleniem/EKB flaszkę i on ci kupuje. Bo prawo mamy takie cudowne że posiadać bez papierów można ale kupić już nie.
W Szwajcarii nie słyszałem o żadnych strzelaninach w szkole albo w ogóle na ulicach. Być może nie moja bańka informacyjna, a być może.. nie ma tam takich zjawisk.
Wg mnie to bardziej problem dostępności broni. Myślę, że procentowo, bez porównania więcej osób ma broń w USA niż w Polsce. Nie ma co porównywać. A jak mają broń, to co któryś po nią sięgnie - to oczywiste. Tak jak alkohol w PL jest znacznie łatwiej kupić niż w innych krajach (u nas kupisz właściwie co 50m), to też póżniej sprawia, że nietrzeźwych jest więcej. Jakieś tło kulturowe itp też zapewne gdzieś tam z tyłu za tym stoi, ale jednak przede wszystkim, jak dla mnie, wszystko jest wynikiem sprzyjających możliwości, tutaj: dostępności broni. Ps. Nie zapominajmy o wielkości USA. To też wpływa na ilość strzelanin.
@@Kanc1erz w Szwajcarii ludzie mają obowiązek posiadania broni tylko że: Bronie które posiadają prawnie muszę być przetrzymywane w stalowych szafach panecrnych i nie mogą być naładowane dlatego często szwajcarzy się śmieją że jak ktoś ich kraj zaatakuje po 20 to nie będą mieli jak go bronić bo ośrodki wojskowe pracują od 11 do 20. A na dodatek mają dość długą obowiązkową służbę wojskową, a w USA jakby wprowadzili obowiązkową służbę wojskową to by się wojną domową pewnie skończyło bo jak to rząd ma mi coś rozkazywać albo coś w tym stylu Xd
School shootings zaczęły się, kiedy wprowadzono zakaz posiadania broni w szkole (obecny prezydent Biden był tego wielkim promotorem). Dorośli Amerykanie opowiadają, że jeździli do szkoły z bronią, żeby po szkole wyskoczyć na polowanie. Każdy z nich był w stanie obronić innych przed mordercą strzelających do ludzi. Nikt nie zabijał dzieci w szkole ( bo byłby zabity szybciutko). Świetnie mówisz po polsku, super kanał. Bardzo edukacyjny, dziękuję!
problemem są gangi w USA a nie broń w Europie też są zamachy, zabójstwa, rozboje - tylko trudniej o broń potencjalnej ofierze różnica w przemocy wynika z różnicy mentalnośći oraz tego jakie tam są w USA nierówności czy slumsy czy gangi uliczne
@@MarekPulka Ale jak się chce posiadać broń nielegalnie to wszędzie jest tak samo trudno. Tu nie chodzi o ilość broni w kraju - prawie wszystkie strzelaniny w USA dzieją się w "gun free zones", bo psychopata wie że wszyscy będą bezbronni. Tu chodzi o ludzi, o tragiczny system edukacji, opieki zdrowotnej itd.
@@olekzajac5948 łatwy dostęp do broni sprawia że nie są to przypadki tylko częste zdarzenia powtórzę. Gun free zones nie ma tu nic do rzeczy. Łatwo zapakować broń i ja sobie przewieźć i tam strzelać. Tak więc ile broni przypada na obywatela kraju to koreluje z prawdopodobieństwem strzelaniny. Ja pisałem o tym że przypadki nie oznaczają że tych strzelanin np w Szwecji i Francji są częste.
@@MarekPulka Może i *koreluje,* ale to nie znaczy że *powoduje.* Strzelaniny w USA prawie zawsze dzieją się w _gun free zones_ bo wiadomo że ludzie tam będą bezbronni. A co się dzieje gdy jednak nie jest to _gun free zone_ lub gdy w takiej strefie znajdzie się przysłowiowy dobry człowiek z bronią? Pierwszy scenarius miał miejsce jakieś dwa lata temu w kościele w White Settlement w Teksasie, a drugi w centrum handlowym w Greenwood w Indianie. W pierwszym przypadku ofiary były dwie, w drugim trzy, po czym w sprawcy zostali zastrzeleni przez cywilów. To teraz odpowiedz sobie na pytanie ile mniej strzelanin byłoby w szkołach w USA gdyby nauczycielom pozwolono nosić broń tak jak innym obywatelom (nie zmuszono do noszenia, pozwolono nosić).
@@olekzajac5948 przeczytaj dokładnie co napisałem na początku i zastanów się z czym się spierasz. Wprowadzanie tu analizy w której części przepełnionej ogólnie bronią USA jest mniej i więcej strzelanin to tylko Ty próbujesz robić. Ja porównuję sytuację do krajów w których ogólnie jest mało broni bo jest w pełni zabronione posiadanie takich zabawek dla dorosłych. Tu jeszcze raz przypominam napomniałem ze jakiś 'przypadek' w Malmo lub w Marsylii jak sam przedmówca wspomniał jest przypadkiem i należaloby się przyjrzeć częstości w porównaniu do wielkości całej populacji bo strzelanina wszędzie może się zdarzyć ale w pojedyncza to wg. mnie może zdarzyć się wszędzie.
W USA jest wielokrotnie więcej Ludzi niezrównoważonych psychicznie niż w Europie i to jest podstawowy problem. Drugim problemem jest brak tak zwanego "background check" w wielu stanach oraz brak jednej bazy danych. Trzecim problemem są gangi których jest kilkadziesiąt a największe gangi mają po kilkadziesiąt tysięcy członków, z których większość posiada nielegalną broń i wykorzystuje ją do złych celów.
Spoookooojnie, daj psychiatrom i szpitalom WIĘCEJ praw i mniej obowiązków [taka jest tendencja] to nadrobimy tę różnicę z nawiązką :) Zaraz za wynoszenie śmieci w piątek o 21:37 będziesz posądzony o wariactwo. Po za tym - uwielbiam pouczanie Amerykanów żyjących w stanach z prawem stanowym i federalnym, żeby się scentralizowali xD To tak jakby napluć na ich tożsamość narodową, a jednocześnie być na tyle naiwnym żeby myśleić że CIA czy inne służby z tego nie korzystają. Zróbmy stanach jak w Polsce! A będą jeszcze bogatsi! Niech biorą przykład z tej plamy na Wiślanej S-ce
@@uknow7681 Tak, federalny obowiązek sprawdzania przeszłości kryminalnej i psychicznej mają tylko posiadacze FFL, czyli głównie sklepy z bronią. Ale to akurat bardzo dobrze, bo narzucenie takiego obowiązku dla każdej transakcji jest niemożliwe bez wprowadzenia federalnego rejestru broni który jest w USA niekonstytucyjny i jak widzimy po wielu krajach które mają taki rejestr, zawsze prowadzi do konfiskaty i zakazu posiadania broni.
14:10 Polski rząd jest okropny i serio u nas by się przydało takie Drugie Prawo. Cała gospodarka idzie w pizdu, zadłużenie jak stąd do księżyca, zjebane prawa, opłaty, daniny i rozdawnictwo socjalne, byleby się utrzymać przy władzy
Tyle, że ciągle mają ogromne poparcie społeczne. Nie ma nawet protestów. Wszyscy przyjęli do wiadomości, że tutaj nie ma ani prawa ni sprawiedliwości. Zobaczymy przy wyborach w przyszłym roku. Widzisz, jakby rząd planował strzelać do ludzi (milicja, wojsko, itd), to wtedy faktycznie byłoby dobrze się czymś bronić. Myślę, że sama świadomość tego mogłaby obie strony powstrzymać.
@@szmonszmon I kolejny... naprawdę, jakiś film powstał jakiegoś antysytemowego obłąkańca fascynującego na temat ulicznych zamieszek, gdzie służby ostrzeliwują się obywatelami? Krwawa rewolucja? Przecież to jakiś absurd... /edit/ dobra, obejrzałem całym film, rozumiem już skąd te wszystkie teksty o strzelaniu do złej władzy... Choć dla mnie to jest przeceniane. Przecież w ten sposób nie wygra się z całym aparatem państwa - wojskiem, policją itd. W razie czego i tak jest się na straconej pozycji... A rząd... Ludzie są ciemni, obecna władza odkryła, że można porzucić resztki przyzwoitości i manipulować nimi na niespotykaną skalę. To się świetnie sprzedaje i pozwoli rządzić dożywotnio. Cóż... Taki poziom intelektu prezentują masy...
W Wietnamie mieli pistolet tylko i wygrali w Afganistanie tez mieli tylko pistolet i wygrali drony czołgi samoloty i nuklearki nic ci nie dadza;) bo bie chcesz rządzić radioaktywnym czy zdewastowanym bombardowaniami pustkowiem idioto XD zawsze to żołnierz musi wejścia do tego miasta i walczyć z toba i patrolować i zabijesz go majac pistolet ;)
Dave fajnie mówi „zabić kogoś z pistoletem“ (oczywiście kalkując to kill someone with a gun). Poza tym „a gun" to niekoniecznie musi być pistolet, to może być rewolwer, strzelba, karabin etc., to ogólnie określenie na broń.
Tak, mam broń w Polsce. Nie widujesz broni u cywili, ponieważ u nas jest obowiązek noszenia jej skrycie. Za to w stanach na Concealed carry potrzeba licencji.
Raz, jako dzieciak, zostałem napadnięty. Teraz jestem dorosły i zawsze mam przy sobie gaz i nóż. Uważam, że tylko dobry człowiek z nożem może zatrzymać złego człowieka z nożem 😉
W Szwajcarii mają broń a nie ma strzelanin a szkołach i na ulicach - dlaczego? W Polsce jest około 1000 000 sztuk broni czarnoprochowej a morderstw z niej dokonanych jest mniej niż jedno na 10 lat - dlaczego? Polacy powinni mieć broń i tak jak mówisz miało by to tylko pozytywny skutek, wzrósł by szacunek człowieka do człowieka.
@@WeteranCA pozwolenie na broń upoważnia mnie do noszenia broni krótkiej wszędzie. Nie ma potrzeby na zakup broni długiej jeżeli się ja używa na swojej posiadłości.
W UK nie ma dostępu do broni palnej (poza nielegalną), dlatego w szkołach jest "moda" na młodocianych nożowników. Albo poza szkołą, ale generalnie wśród młodzieży. Stąd państwo podjęło specjalne środki do walki z nożownikami, a mianowicie wprodzono powszechny zakaz noszenia noży. W sklepiej musisz pokazać dowód żeby kupić nożyczki, a jak zostaniesz złapany z nożem (np. scyzorykiem) poza domem to policja ma prawo cię zgarnąć.
Tylko: 1. w UK nie ma dowodow osobistych (OK trzeba udowodnic ze sie jest pelnoletnim) 2. dzieki temu jest tu cholernie bezpiecznie (nie wszedzie oczywiscie, ale ogolnie jest). To ze oprycha sie wsadza na serio na kilka lat za sam noz - proste i dziala. Jednoczesnie jesli juz dojdzie do zabojstwa z bronia to wchodzi oddzial uzbrojonej policji i likwiduje czlowieka. Czytalem kiedys wywiad z operatorem takiej grupy w UK - powiedzial, ze bardzo dobrze zarabia ale nawet ze swoich zarobkow nie stac go by bylo na amunicje, takie ilosci strzela na cwiczeniach. - Zwykle antki policjantki nie maja broni - bo ludnosc nie uzbrojona. Byl z 10 lat temu jeden przypadek jak jakis pakistanczyk zastrzelil nieuzbrojona policjantke - nie zalowali pensa zeby go dorwac - helikoptery, psy, tysiace ludzi - poszlo na to 25 mln zlotych i go dorwali w przebraniu kobiety na lotnisku.
Na całym świecie ludzie mają broń a tylko w USA się dzieją takie rzeczy.... Coś tu jest dziwnego w tym... Ludzie są tacy sami więc o co chodzi? Może żeby rozbroić Amerykanów? A w Polsce jak już są takie sytuacje to się ginie od noży - Dave.
Spedzilem kiedys kilka miesiecy w New Hampshire. Jak wszedzie w Stanach tam jest duzo przestrzeni. Domy sa oddalone od siebie. Wyszedlem przed dom w ktorym mieszkalem a tam naokolo ciemny las. Komisariat policji daleko. Gdyby bandyci weszli do domu zeby mnie obrabowac to moglbym krzyczec ratunku i nikt by mnie nie uslyszal. Mogli by nawet zabic moja rodzine. Tylko wariat moglby zakazac posiadania broni w takim miejscu. Zapraszam wszystkich ktorzy uwazaja zeby zakazac broni zeby spedzili tydzien w takim domu z rodzina i z dziecmi. W nocy narobili by w spodnie ze strachu.
🙂 Witam Ja nigdy nie,miałam do czynienia z bronią ani miałam w ręku broni.Ale,zawsze chciałam przyjechać do Ameryki !!!!!!! Dave co,Twoim zdaniem doradziłbys mi,jesli chce przyjechać i zwiedzić USA ale przyznam szczerze ze,trochę boje się,całkiem sama przyjechać. Magda z Lodzi Poland 👍🏻✌️🤞🏻🫣🫢😱🔫
Na Utoyi Breivik tylko dlatego mógł zabić tylu lewaków bo nikt na wyspie nie miał broni. Strzelał sobie do lewaków jak do kaczek. Nie chce tutaj debatować nad tym czy to było dobre lub potrzebne, ale chcę pokazać jak rozbrajanie obywateli ogranicza ich wolność do życia.
W Stanach są miasta (centra 2-mln aglomeracji), gdzie rocznie ginie 300-400 ludzi z powodu postrzelenia. Ofiar byłoby więcej, gdyby nie medycyna pola walki w szpitalach.
Nie Broń jest problemem tylko ludzie wychowanie,mieszkam w UK I tu tesz jest strzelanina pomiedzy gangami Broń można kupić jak sie chce ale co ma sie w glowie już nie da się kupić. Tutaj jakiś muzułmanin zbudował bombę i testował to wszyscy myśleli że robi coś na Św.Patryka a on spokojnie przygotował bombę więc nie Broń sama wsobie jest problemem.
Odnośnie obrony kraju w przypadku wojny, myślę, że lepszym rozwiązaniem byłyby państwowe rezerwy broni rozlokowane w całym kraju + obowiązkowe przeszkolenie z jej obsługi wśród obywateli. Rezerwy, które w przypadku zagrożenia i faktycznej potrzeby mobilizacji ludności możnaby szybko wydać obywatelom i przy okazji uformować z nich jakieś jednostki, a nie hołotę. Uważam, że takie rozwiązanie byłoby lepsze niż to, w którym każdy trzyma sobie swój pistolet w domu przez cały rok. Jak ktoś by koniecznie chciał, to móglby nawet sam sfinasować zakup własnej, przypisanej jemu broni do takiego składu i regularnie ćwiczyć pod kontrolą, przy znajdujacej się obok strzelnicy.
Cześć Dave to nie tak że w Polsce w ogóle niema broni w cywilnych rękach , bo jest u około co 90tedo Polaka .(tak wiem słabo nawet jak na EU) Pamiętaj że w Polsce obowiązywało coś takiego jak powszechny obowiązek służby wojskowej, co sprawiło że wiele osób miało w rękach broń. Pomysł na odcinek - mógłbyś coś ogólnie o wojsku i militariach w USA np: - jak w Stanach wygląda wygląda spojrzenie na pobór do wojska(i się nie uczysz), przecież też przez wiele lat był. - czy ty sobie wyobrażasz ze nagle musisz wstąpić na rok do wojska bo skończyłeś 18 lat (i się nie uczysz) ? - jak u Ciebie wyglądają sprawy strzelania , posiadasz broń ? =>używasz czasem? =>kiedy nagrasz coś ze strzelania? lub dlaczego nie ? =>kiedy kupisz ? =>kiedy nagrasz coś ze strzelania? - Ty mógłbyś wstąpić do armii gdybyś zechciał ? - przyznaj się - marzysz żeby strzelać do tych osób co źle wymawiają po angielsku "r" oraz "i"?-(tak to sobie wyobrażam - to ooorrrrrr nie brzmiało jakby powstało w zakręcie za dwunastnicą !!! - dźwięk strzałów ciężkiego karabinu maszynowego) - Czy Amerykanie mają o sobie wyobrażenie, że są niepokonani (zarówno jako jednostka jak i ich armia)? - Czy kiedyś widziałeś jakąś strzelaninę lub słyszałeś /zginą kiedyś ktoś kogo znałeś w strzelaninie ? - jeszcze może jakieś ciekawostki w temacie militariów. - Czy Amerykanie innym Amerykanom chwałą się swoją bronią =>jak myślisz ? lub Czy byłeś kiedyś świadkiem takiego zajścia?(czy ogólnie są z niej dumni?) - Czy chciałbyś żeby Ameryka nie posiadała broni nuklearnej ?(np: zutylizowała) =>dlaczego? =>czy boisz się wojny nuklearnej? - W Polsce z jakiegoś powodu mniejszą miłością obdarza się Rosjan oraz Niemców (to taka nasza tradycja niestety od wielu setek lat )jak to wygląda w Ameryce? => są jakieś kraje?- wymień =>dlaczego uważasz że nie jesteś w błędzie? Fajnie to wyłożyłeś , spoko film, pozdrawiam
Gadanie o tym, że ludzie otrzymawszy broń, zaraz się wystrzelają można o kant dupy rozbić! W Finlandii każdy ma broń. Zabójstw jest stosunkowo dużo, ale nie od broni palnej. Najczęstszym narzędziem zbrodni jest nóż. Pozdrawiam!
W Polsce istnieje taka radykalna partia (Kondederacja), której nazwa może się negatywnie w Stanach kojarzyć, a która chciałaby dać Polakom powszechny dostęp do broni.
Jest na znacznie wyższym poziomie niż w PL, gdyż w stanach nie masz żadnych tego typu przepisów w amerykańskim kodeksie karnym tak jak w przeciwieństwie w polsce typu "obraza prezydenta, urzędnika, policjanta". W większości stanów (oprócz stanu Virginia) możesz legalnie zbluzgać wymienionych. Możesz w akcie protestu, że coś ci się nie podoba w ameryce spalić flagę USA (i każdego innego kraju). Nie ma w stanach "ciszy wyborczej". Możesz drwić z dowolnych religii (zrobić co chcesz z symbolami religijnymi) i innych grup publicznie i nie pójść za to siedzieć. Więc tak. W USA jest więcej wolności słowa.
@@---le3ba To proponuję Ci podróż do USA, a jak już tam będziesz to podrwij sobie z czarnych, o przepraszam Afroamerykanów, opowiedz ludziom o przestępczości i problemach społecznych wśród tej społeczności bazując na wieloletnich statystykach, porozmawiaj publicznie o najróżniejszych dewiacjach seksualnych w oparciu o wyniki badań poważnych autorytetów naukowych, porozmawiaj w oparciu o rzetelną wiedzę historyczną o tzw. holocauście, zaangażuj się w protesty przeciwko coraz bardziej schodzącym na lewo tzw. demokratom. Oczywiście z tzw. urzędu oficjalnie nic Ci nie grozi, ale zawsze możesz zostać odwiedzony przez różnego rodzaju bojówki spod znaku Antify, BLM itp., zgnoją Cię tzw. liberalne media, będziesz miał blokowany dostęp do jakichkolwiek publicznych debat, na coraz bardziej lewicujących amerykańskich uczelniach miejsca nie zagrzejesz, a oczywiście czystym przypadkiem Twoje poglądy mogą zostać zakwalifikowane pod pojęcie terroryzmu i wówczas również system zacznie oficjalnie się z Tobą zabawiać. Ja już chyba wolę Polskę z kilkoma martwymi przepisami, które w większości są niegroźne i też możemy "cieszyć" się wolnościami typu plucie na religię, no może z wyjątkiem tej wybranej, bo zarządcy są przeczuleni.
@@Sasiak1 sam właśnie potwierdziłeś, że nie grozi więzienie i mandaty, czyli większa wolność słowa, a to co mówisz i opisujesz to oczywiście, że są taby ludzie co dokonują ostracyzmu społecznego na tobie w takiej sytuacji i jest to normalne. Wolność słowa właśnie to oznacza, że ty coś mówisz, a inni to oceniają i może być tak, że ocenią negatywnie nawet jakby ta dana rzecz co mówisz by była prawdą i jest to normalne ludzkie zachowanie spotyka u ludzi. To co ty chyba byś chciał to non judgmentalizm, żeby inni cię nie oceniali, a jeśli już to, żeby tak nie gnoili cię słownie tak jak w opisanym przypadku, ale oni również mają wolność słowa i też mogą tak oceniać bo wolność słowa to NIE jest non judgmentalizm, że nie będziesz oceniany i opieprzany. Wolność słowa NIE oznacza też obowiązku bycia wysłuchanym, a z racji tego, że w USA jest na dość dużym poziomie szacunek do własności prywatnej to dla przykładu prywatny biznes za twoje poglądy ma pełne prawo do zerwania z tobą współpracy czy nie świadczenia ci swoich usług bo tak jak mówiłem, wolność słowa w ameryce oznacza tylko wolność od agresji rządu na tobie w tej dziedzinie, a gdyby w USA nie było szacunku do własności prywatnej tylko socjalizm zmuszający innych do świadczenia ci usług no to wówczas może by było tak, że mimo wygłaszanych swoich poglądów może byś miał lepiej, że byś był obsługiwany w państwowym sklepie, w państwowej tv, itd. ale nie dlatego, że nagle zaczeli się zgadzać z tobą tamci ludzie tylko dlatego, że zostali zmuszeni prawem w takiej wymyślonej przeze mnie sytuacji, w której nie ma własności prywatnej w USA tylko wolność słowa sama. No, ale tak nie jest i jest własność, więc jeśli prywatne tv, facebook czy co kolwiek innego cię cenzuruje to ma do tego pełne prawo bo to nie jest USA, czyli rząd amerykański tylko prywatne podmioty. Dlatego w USA jest wolność słowa, a w polsce masz socjalizm, gdzie nawet w polskiej konstytucji masz zakaz dyskryminacji czy też zakaz odmawiania komuś usług, a to nie jest wolność. Wolność, wolny rynek, kapitalizm polega właśnie na tym, że żyjesz w danym kraju, w którym oprócz ciebie i twoich poglądów żyją inni z innymi kulturami negatywnie nastawionymi do ciebie i jak to w kapitaluźmie, masz wybór z kim się kolegować przyjaźnić spotykać i słuchać, a z kimś innym nie. I takie samo prawo mają inni co się z tobą zgadzać nie będą. A to co mówiłeś o czarnych amerykansch i statystykach to tak, ale to dlatego, że jest socjalizm w tej materii dający hajs za darmo rozbitym rodzinom i brak uczenia dyscypliny co nie jest kwestią prawa tylko beznadziejnych rodziców i traktowania niektórych ludzi jak ofiar życiowych, gdzie ofiarami nie są i wbrew pozorom skoro o nich wspomniałeś to według mnie mają bardzo dużo wspólnego pod tym względem tak jak polacy, którzy też mają syndrom ofiary, gdzie szukają winnego zawsze na zewnątrz, gdzieś indziej, a nie u siebie tworząc uprzedzenia różne do innych "grup" ludzi, gdzie czarny jest w takim scenariuszu ofiarą i wszystkiemu winni biali, a u polaka jest tak, że też jest ofiarą, ale u niego wszystkiemu winni są żydzi, itd. Dlatego zrozumiałym dla mnie jest, że nie rozumiesz ameryki i kapitalizmu, który ma tam miejsce w sferze ideowej w postaci wolności słowa.
@@---le3ba taka jak piszesz, Polska=socjalizm, dyktatura, więzienie za byle co, Ameryka=czysty kapitalizm, wolność, swobody itd. 👍 przekonałeś mnie, dzięki za otworzenie oczu
@@---le3ba Reasumując w polskim faszystowskim systemie mamy szereg martwych i często teoretycznych, narzuconych w czasach socjalizmu rozwiązań prawnych, penalizujących potencjalne "zachowania wolnościowe", a za to w Stanach masz pełną swobodę wypowiedzi, tylko kiedy z niej korzystasz ryzykujesz, że zostaniesz zgnojony na dziesiątki sposobów również przez administrację federalną pod najróżniejszymi pretekstami, nadal jednak wolę nasz straszny grajdołek
Don't Tread On Me. Nie chcesz mieć broni - twoje prawo, ale nie mów mi co ja mogę mieć, a czego nie mogę. I tak - uważam, że Polska jest krajem i społeczeństwem bezbronnym. Nie tylko kwestii ilość jednostek broni na obywatela - bo to, że masz jeszcze nie oznacza, że umiesz się obronić. Ale przede wszystkim bezbronność polega na tym, że ludzie za bardzo wierzą, że są bezpieczni i nic im nie grozi. Otóż jesteś bezpieczniejszy wtedy, gdy sam umiesz o swoje bezpieczeństwo zadbać - masz odpowiednie narzędzia oraz regularnie się szkolisz. To kwestia przede wszystkim świadomości, a nie tego ile papierków musisz wypełnić, żeby kupić broń.
Nawet jeśli na Polskiego obywatela przypadałoby 2x więcej broni ,to w razie realnego konfliktu mało by to dało.....Uzbrojone społeczeństwo który każdy ma pistolet w domu a co 3 osoba karabinek pod wersalką jest dobre na partyzantkę.Sytuacja doskonale pokazuje co się dziś liczy rakiety,drony i nowoczesne wyrzutnie ,maszyny ect. Ukraina z 2014 r. odrobiła pracę domową ,szykując ludzi na powtórkę ,rozdając na rynku w kijowie każdemu kałacha.I co to dało ? cywile giną jak kaczki ,siejąc propagandę sukcesu by podnosić morale.... Dzięki temu działaniu jedynie kupują sobie więcej czasu i zasobów by walczyć z sowietami.Ja stawiam aby chorzy politycy realnie postawili na naszą armię.A nie na ludzi którzy w większości bron trzymało 2-3 razy w życiu.I mówię to jako użytkownik.
Jeżeli USA to kraj indywidualistów to Polska jest tego zupełnym przeciwieństwem. Dobrym przykładem tutaj jest to że aby zdobyć pozwolenie na broń w Polsce trzeba przynależeć (jest to absolutnym wymogiem) np do Związku Strzeleckiego. Jest to nadal pozostałość po komunie by zabijać indywidualizm właśnie. Każdy musiał przynależeć wtedy do jakiejś komuny (commune, community) czyli społeczności i niestety te przepisy prawne nadal pozostały do dzisiaj.
Jak dobrze pamiętam to pierwsza strzelanina była właśnie w Polsce za czasów pierwszej r.p. na maturze. Ale to nie jest jedyną strzelanina w historii Polski bo była droga ale to w zeszłym dziesięcioleciu.
Jedno pytanie do Dave, a mianowicie jaki procent zabitych ludzi w stanach jest zabity z legalnej broni? Może problem nie tkwi w posiadaniu broni, tylko w przestępczości? I jeśli się okaże że większość postrzałów jest z broni nielegalnej, to czy ma sens zabierać ja tym kto później będzie bezbronny?
Według danych statystycznych w USA poziom wolności słowa nie jest niestety taki wysoki w porównaniu do niektórych krajów Europy jak sobie myślisz, Dave. Badania wykazały, że światowymi liderami pod względem wolności słowa są kraje nordyckie, jak Norwegia czy Szwecja, a Ameryce brakuje dużo, by znaleźć się na tym samym poziomie.
@@nonperson22 Wolność słowa to wolność od PRAWNYCH konsekwencji wyrażania danych poglądów, jak bycie aresztowanymi przez policję czy proces w sądzie. Natomiast nie obejmuje wolności od społecznych konsekwencji np. bycia wywalonym z pracy przez PRYWATNE korpo.
@@wiktoriafrompoland2453 A kto mówił o prywatnym korpo ? Poza tym doskonale wiesz że w Szwecji nie ma wolności słowa tylko lewacka dyktatura. I co to za twór "wolność od prawnych konsekwencji" Lol
W większości stanów USA (oprócz stanu Virginia) można dużo gadać i nie być za to aresztowanym lub żadnych mandatów dostać dlatego w USA jest większa wolność słowa niż w europce. Jedynie co to w USA kwestia lawsuits - prywatnych pozwów pozostaje na kiepskim poziomie jak ktoś kogoś chce pizwać prywatnie, gdzie żadną umową nie byli złączeni. Ale co do zasady to nie pójdziesz siedzieć jak zbluzgasz kogoś, urzędasa, policjanta, prezydenta, itd. Jak spalisz flagę amerykańską to też nie, symbol religijny dowolnej religii. Więc ja nie znam innego kraju, w którym nie grozi ci za te rzeczy kodeks karny, więc nie wiem jak te badania to mierzyły.
Argument o obronie... inaczej, niezależności obywateli dzięki broni ma jakiś sens, ale do pewnego stopnia. Koniec końców to tak wiele nie zmieni. Myślicie, że gdyby dać ludziom broń, to takie reżimy hitlerowskie, czy stalinowskie by moment upadły? To jest co najwyżej kwestia wyboru, jak chce się umrzeć. Ale wiele się tym nie zmieni. Nawet nie tylko dlatego, że kilku Kowalskich nie pokona armii, czy policji. Reżim, to także kwestia strachu, represji itp. Wystarczy pomyśleć, że podczas IIWŚ Polacy nawet jeśli mogli zamordować jakiegoś niemieckiego żołnierza (i zatrzymać zło), to jednak tego nie robili - nie bez powodu. Ogólnie dostęp do broni w PL to nudny temat. 3/4 zwolenników wydaje się myśleć na ten temat płytko, skrótowo, zapominając, że wbrew im wyobrażeniom, to ta 2 strona może pierwsza wyciągnać broń (i jej użyć). Ile jest napadów/kradzieży w Polsce z udziałem broni? Jasne, ktoś wyposażony broń dużo skuteczniej może się bronić, ale jest też duża szansa, że ktoś podbiegnie do niego już z bronią. Często to będzie pozorny wzrost bezpieczeństwa, bardziej to sprawa ideologiczna. A jednak kosztem będzie znaczny wzrost życia w stresie/strachu. Dobrze podsumował to Einstein stwierdzając, że nie wie jaka broń zostanie użyta podczas III WŚ, ale IV będzie już na patyki i kamienie... Postulat, że powszechny dostęp do broni zatrzyma przemoc ma tyle samo sensu, co twierdzenie, że wynalezienie broni palnej zatrzymało wojny, bo ta 2 strona bała się konsekwencji jej użycia przez broniących. Ale żeby nie było: nie uważam tego tematu za czarno-biały i widzę tez korzyści pozwoleń na broń - każdy by chciał ją posiadać (choćby w domu) i nikt nie chciałby takiej sytuacji jak w USA...
Gdy nastaly zabory ,Polakom zabroniono noszenia szabel przy boku. Szabla mogla byc na scianie nad kominkiem. Amerykanie zrobil to samo w Japonji ,nie tylko zabroniono posiadanie mieczy samurajskich ale je skonfiskowano.
Broń jest niezbędna do obalenia ewentualnej wyrodnej władzy, dlatego w Polsce mamy zaledwie namiastkę demokracji i wolności. W dodatku broń powinna być bez żadnych spisów, ponieważ w razie ataku np. Rosji, gdyby lista osób z bronią trafiła w ręce nieprzyjaciela, skutki byłyby katastrofalne. W Polsce jest też problem z wojskiem, bo żołnierze zamiast posiadać broń we własnym domu (tak jak to jest w Szwajcarii) to trzymają broń w koszarach. W takim wypadku w razie nagłej inwazji, Rosji wystarczy wystrzelić rakietę w koszary i cała jednostka jest praktycznie bezbronna.
Kazdy normalny czlowiek powinien miec prawo do legalnego posiadania broni (ja mam). Jezeli sa ludzie ktorzy twierdza, ze to powinno byc zabronione to OK, ale dla wszystkich. Zadnego uzbrojonego wojska, policji itd., wtedy swiat moze bylby lepszy.
![Lp. Сердце Вселенной #60 РОЖДЕНИЕ ЛОЛОЛОШКИ [Финал] • Майнкрафт](http://i.ytimg.com/vi/YoR0pAV9FVQ/mqdefault.jpg)
Zamrożona Kiełbasa jest twarda jak kamień. Myślę że moglibyśmy nimi rzucać jak boomerangiem
Takie zamrożone pęto to jak łańcuch. 🙃
@@swirkens nunczako czy jak to się pisze xD
@@Psajdak Hahaha, muszę poćwiczyć taką wersją.
To jest pomysł.
To zabawne że Dave wspomniał o muszkiecie, bo tak, można mieć muszkiet bez pozwolenia. XD
Wszystko co zostało wyprodukowane od XIX wieku i wcześniej lub jest repliką broni z tamtego okresu jest legalne i nie trzeba mieć zezwolenia.
@@paulcelmare6926 bron rozdzielnego ładowanego (czyli czarnoprochowce) do 1885 roku, ale niedlugo zmienią że all broń historyczna do 1900 czyli pistolet mauser czy mosin dla każdego na dowód osobisty
broń gazowa i na gumowe kulki tez może powalić na kolana, dla chcącego NERFEM uszkodzisz stracisz oko..
@@Tobnjuks bigos czy pierogi też mogą być bronią. ;)
@@paulcelmare6926 a w szczególności naostrzona kiełbasa
Bardzo ważny temat. Dzięki, Dave, że o tym mówisz
I właśnie dlatego w Polsce tak bardzo lubimy kiełbasę, bo jest legalna i niezawodna😎
Jest też w angielskim określenie "going postal" - bycie wściekłym i zestresowanym z powodu swojej pracy aż do posunięcia się do przemocy. Tak to nazywają po masowych strzelaninach w placówkach pocztowych popełnionych przez pracowników. Stąd powstała nazwa serii gier Postal.
nie wiedziałem że pracownicy poczty są aż tak zestresowani. Ciekawe czym, stemplowaniem znaczków? W Polsce to by pasowało raczej do pracowników korporacji - „going corpo“ :)
@@adamdarski8919 no nie wiem... Wieczne obcinanie załogi, gówniana wypłata, parcie na wyniki i sprzedawanie karmelków i dewocjonaliów, plus nieprzewidywalni i znęcający się nad pracownikiem psychicznie klienci poczty. Z racji wykonywanej pracy bywam na poczcie często i dawka jadu i przemocy jaką potrafią zaserwować klienci budzi grozę.
@@HarmonicaPL W Polsce mamy mobing
Od tego samego określenia wziął się także tytuł książki Pratchetta, na polski "Piekło pocztowe", bo nie da się czegoś takiego dokładnie przetłumaczyć
Dave, w sunie zabawnie że wspomniałeś o broni do której wsypujesz proch, bo właśnie taki typ broni jest legalny w Polsce bez zezwolenia: broń czarnoprochowa
"Strzelanina w szkole" - polecam wysłuchać ;)
Goood vibe
kuki
Również polecam
Oj taaak byczq +1
Kuki
Dave pamiętaj: US 1 bilion = PL 1 miliard
..no ale skąd to się bierze ?
@@eaglee4010 bo my som ojropa a łóny som hameryka
@@eaglee4010 To przez używanie długiej i krótkiej skali w językach. U nas przyjmuje się jako bazę 1 000 000 i to jest nasz milion. Potem jest bilion - milion^2, trylion milion^3 itd. Potem uzupełniamy dziury, i na tysiąc milionów mówimy miliard, tysiąc bilionów - biliard itd. W angielskim używa się krótkej skali, i przyjmuje się 1 000 jako bazę, więc oni mają: milion - tysiąc^2, bilion - tysiąc^3 itd, bez miliardów i biliardów.
Jeśli naostrzona kiełbasa jest wystarczająco długa, to można użyć jej jako włóczni. Jeśli nie, to świetnie sprawdzi się jako amunicja do łuku lub kuszy. Więc nie tylko amerykanie są niebezpieczni, my też jesteśmy gotowi.
Ale musi byś dobrze wysuszona lub zmrożona.
głupie
Jedyna wada kiełbasy to konieczność utrzymania jej w temp. minus 20 stC.
@@baca350.1 Na szczęście w Polsce to nie problem 😜
Problem w Stanach nie polega na dostępności do broni palnej, ale na ogromnej ilości mentalnie chorych ludzi, którzy z niej korzystają.
Przeprowadzone badania w USA stwierdziły, że seryjni mordercy bardzo rzadko są chorzy psychicznie. Jest to tylko jakiś mały odsetek wszystkich masowych zabójstw. Taka ciekawostka.
@@mmmkffff2322
Zgadza się, ale trzeba pamiętać, że chory psychicznie, to niekoniecznie wariat. To może być gość z depresją.
@@arye2457 bardzo możliwe, czytałem kiedyś artykuł o tym. To zagadnienie jest na pewno dużo bardziej złożone.
Tylko problem w takim podejściu jest w że choroby psychiczne mogą ujawnić się w różnych etapach życia i mogą zależeć od naprawdę wielu czynników, więc byłoby to bardzo skomplikowane
@@arye2457 depresja to zaburzenie psychiczne, nie choroba
Fajnie, że nagrywając, chodzisz. Można podziwiać różne ładne widoki😄
W Szwajcarii Norwegii czy nawet Czechach jest bardzo duża ilość broni na obywatela i nie ma takich rzeczy. Tu nie chodzi o broń chodzi o ludzi.
Bo USA to bogaty kraj 3 swiata. Ot cala tajemnica. Jesli bron ma psychicznie chory, ktorego nie stac na leczenie to masz masakry w szkolach.
W Serbii jest więcej broni niż w Polsce, a jakoś podczas derbów Belgradu nie ma strzelanin. Moim zdaniem problem w USA wynika z dwóch rzeczy: zdrowia psychicznego uczniów, oraz działalności afroamerykańskich i latynoskich gangów, wynikające zarówno z biedy, mentalności, jak i dyskryminacji
chodzi o brak słuzby zdrowia psychicznego i o media które nagłasniaja strzelaniny w szkołach
W Czechach była dziś..druga w ciągu roku, w poprzedniej zginęło 14 osób.
Uwielbiam twoje poczucie humoru xD
Taka jest Ameryka - z jednej strony wszyscy mili i rozesmiani, z drugiej od czasu do czasu szlachtują się w strzelaninach.
Z jednej strony pokręcęni protestanci zabraniają ci pić alkohol gdzie tylko się da, z drugiej strony za odmowę seksu już na drugiej randce można trafić na długie miesiące do więzienia.
Z jednej strony zabraniają ci wywieszać na balkonie pranie z bielizną - bo to wyuzdane, z drugiej strony prawie każdy nastolatek został przynajmniej raz w życiu "zgwałcony" przez swoją przyrodnią matkę lub siostrę - albo obie naraz.
Z jednej strony każdy mówi o wolności słowa, z drugiej - spróbuj powiedzieć, że mężczyźni rzadko zachodzą w ciążę - zaraz skończysz w celi z meksykańskimi członkami karteli narkotykowych.
Dave, pistolet to rodzaj broni, a nie synonim do słowa "broń". Każdy oczywiście rozumie przekaz ale jest jednak różnica. Pistolet=handgun, broń=weapon
Swietny epizod Dave!
👍
Nagraj film o tym jak cała ameryka ćpa ciężkie narkotyki a druga połowa jest na legalnych narkotychach od psychiatrów
a jak jest w Polsce?
@@simson943 oj kurwa nie porównuj. Poczytaj, pooglądaj.
Jakie to są te legalne narkotyki od psychiatrów, bo chyba nie mówisz o opioidach?
@@MrTangerine666 No nie będę sie tu rozpisywał bo o tym mozna napisać prace magisterską... aderal, xanax itp przecież mnóstwo gwiazd hollywood sie tym zaćpało i innych raperów. Legalnymi środkami przypisanymi od psychiatry.
@@chujcinaimie ok, i tak dzięki za odpowiedź ;)
Dziwiłem się że jeszcze nie było takiego filmu na tym kanale ale wreszcie jest 🍿
Może jakby mieli więcej urlopów i odpoczywali to mieliby lepsze relacje rodzinne oraz zdrowie psychiczne. Więcej odpoczynku, spotkań z przyjaciółmi, więcej luzu.
Uważam, że Polacy powinni mieć broń. Żeby bronić się przed durnym rządem!
najlepiej sztucer na kaczki:)
@szimek777bo prawo o broni j amunicji w polsce jest przestarzałe i nie nadąża za technologią
@RWM_IIl
@RWM_IIl
On mówił o broni do obrony przed rządem, a więc broń wydana na pozwolenie nie wchodzi w grę niestety. :(
Uwielbiam twoje poczucie humoru. Z drugiej strony jak pomyślę co czują rodzice zastrzeżonych dzieci to naprawdę nie ma się z czego śmiać.
jakby tak myśleć to z niczego sie nie można śmiać bo zawsze kogoś uraża,
@@mormakillokropny komentarz.
@@utahdan231 dziękuje
@@mormakill zdajesz sobie sprawę , ze komentarz był pod treścią mówiąca o śmierci dzieci.
@@utahdan231 i co z tego, pare dzieci umarło wielkie mi halo
codziennie tysiące umierają w Afryce znacznie gorsza śmiercią
dla nich taka śmierć to łaskawy wyrok
😂😂😂😂😂 Ty zawsze mnie rozśmieszasz pozdrawiam. PS mówisz bardzo dobrze po polsku
Trzeba być miłym dla inceli w Ameryce. I bardzo dobrze, ludzie powinni być mili dla siebie.
Dawidzie, jeszcze parę podobnych materiałów i zakażą zaostrzonych kiełbas w Polsce! A ja tak uwielbiam ich ostry... smak! :-)
Świetny film, dobrze opisuje co, jak i dlaczego. Przekrojowe podejście do tematu. Good job!
To jest trochę takie dziwne, że nikt z nich nie rozumie tego, że ŻYCIE to jest najcenniejsza i najbardziej podstawowa rzecz jaką każdy ma... No i to nie jest zbadane, do końca nie wiemy czy nie jest jedyne, być może już nie będziemy mieć drugiego... Więc jak można tak bezmyślnie komuś je odebrać i to jeszcze tak młodym osobom, które nie za wiele zdążyły przeżyć... No jest to chore! W USA powinno uczyć się przymusowo w szkołach Etyki I Moralności powinien być od tego osobny przedmiot! Może gdyby faszerować od małego tych ludzi zasadami dobroci, szacunku do życia i zdrowego myślenia to może ten problem by się zmniejszył
W Polsce najpopularniejszym rodzajem broni do kupienia na czarnym rynku sa strzelby na kiełbasy - 'kielbasa shotgun' albo bron snajperska na somsiada - 'kielbasa sniper rifle' o długim zasiegu.
Świetny odcinek Dave!
W PL trzeba udawac sportowca albo kolekcjonera zeby miec broń na naboje scalone. Na sportowe mozna miec i nosic zaladowana. Kolekcjoner niestety nie może. Ma wiecej ograniczeń.
@@bectegotypu1533 osoba zrzeszona w kole sportowym oraz regularnie biorąca udział w zawodach strzeleckich.
@@xpapiezx zdajesz pks czyli pistolet. Karabin i strzelbe. Jak masz patent pks, potem licencje co roku odnawiasz za pomocą 8 startow. 4x pistol 2x karabin 2x strzelba. W 1 dzień ;) i wio na rzutki ;)
Zapomniałeś o leśnych dziadkach z kół łowieckich. Choć to karkołomna droga do uzyskania pozwolenia na broń.
A żeby mieć pozwolenie do ochrony osobistej musi cię ktoś pobić (trzeba wykazać nadzwyczajne zagrożenie dla życia i zdrowia) i to kilka razy (zagrożenie to musi być stałe), a i tak ciul na komendzie może ci powiedzieć "nie bo nie".
@@pawedybek3176 karkolpmna mało powiedziane. Moglem sie zapisac do kółka jak miałem 18lat...
Akurat jestem jedną z tych osób w Polsce, która ma broń. I prawo jest tak pięknie skonstruowane, że w razie ataku na Ciebie lepiej uciekać. Użycie broni zazwyczaj wiąże się z poważnymi konsekwencjami. Nawet jeśli jesteś ofiarą.
Bo broń to nie zabawka. Nawet jeśli ktoś ma pozwolenie, to jej użycie musi być już skrajną ostatecznością. Niestety, bywa z tym różnie, co napędza też "polskie narzekactwo".
no podobno można odciąć komuś rękę maczeta i w ten sposób zabić. dostaniesz kilka lat. za pobicie ze skutkiem śmiertelnym też są raczej śmieszne wyroki co w rzeczywistości skraca je do kilku lat. najłatwiej jest zabić człowieka samochodem, wtedy to może w ogóle się skończyć na zawiasach... natomiast tylko broń palna jest w Polsce zdemonizowana... teoretycznie i kiełbasą można człowieka zabić, więc nie narzędzie powinno decydować o karze a szczególnie już w przypadku samoobrony gdzie w ogóle nie powinno być ograniczeń w możliwości... mamy konstytucyjne prawo do samoobrony gdzie nie powinno być granic jej uzycia.
@@netuserist ktoś musiałby ustalić co to jest skrajna ostateczność
@@revi156 Wg mnie cięzko to opisać słownie, bo każdy przypadek będzie inny, ale w razie czego są (pośród patologicznych przypadków) na tyle rozgarnięci umysłowo przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości, którzy potrafiliby to ocenić.
Jeśli ktoś ma broń, to zdaje sobie sprawę, że posiada narzędzie, które w razie czego na pewno pozwoli obronić się przed napaścią. Jednak strzelanie po ludziach jest na tyle niebezpieczne/poważne, że ktoś posiadający pozwolenie powinien także posiadać na tyle odporności emocjonalnej i zdolności podejmowania racjonalnych decyzji, by zastosować ten bezwzględnie skuteczny, ale niebezpieczny środek, gdy wyczerpały mu się wszystkie możliwości obrony przed nieuchronnie nadchodzącym atakiem.
Tak bym to widział. Zawsze można odwlekać jej użycie, czy nawet wyciągnięcie.
Odpisałem tak, żeby miało ręce i nogi, ale przez Twój nick zniknęło, więc będzie skrótowo:
Kiedy miałby użyć w skrajnej ostateczności, czy tak jak to jeszcze opisałem przed chwilą. Adrian napisał coś bardzo niepokojącego:
"w razie ataku na Ciebie lepiej uciekać"
No i bardzo dobrze. W ramach rozsądku(!), ale powinno się starać oddalić, ucieć, a nie od razu sięgać po broń i strzelać do ludzi. Niepokojąco wygląda, że pokazuje się to jako coś złego, bo przecież najpierw powinienem wyciągnąć spluwę i niczym w amerykańskim filmie powiedzieć, "i co teraz, frajerze"? No tak to nie może wyglądać...
W PL bardzo łatwo jest zrobić pozwolenie. Pozdrawiam jaki posiadacz prawie 20 sztuk różnorakiej broni palnej. Kiełbasę tez mam :)
Problem w tym że cała masa ludzi nie rozumie różnicy między pozwoleniem na posiadanie broni a pozwoleniem na noszenie broni a to dwie różne żeczy. Ja nosze pistolet do obrony a Ty prawdopodobnie w celach sportowych ( np strzelnica) gdzie broń musi być chyba transportowana pod zamknięciem w bagażniku. To troche tak jak byś miał prawo jazdy ale tylko na polne drogi. Pozdrawiam z Illinois
Dave 10:35 brak broni w Europie to podstawowy mit jaki używany jest przez przeciwników posiadania broni palnej przez cywili. W Finlandii prawie 50% ludzi ma broń, to samo w Szwajcarii. W Szwajcarii każdy mężczyzna od 21 roku życia ma broń w domu. Statystycznie co trzeci obywatel Serbii, Szwecji, Norwegii, Austrii, Francji i Niemiec posiada broń. Odsetek obywateli USA posiadających broń palną nie odbiega znacznie od obywateli Europy, wynosi ok 45%, a różnica polega na tym że w USA można posiadać więcej niż jedną broń palną, niektórzy mają kilka czy kilkanaście sztuk co zawyża statystyki posiadaczy broni. Sam mówisz ze czujesz się bezpiecznie w Europie, (bo nie słyszysz o strzelaninach ?) ale to nie wynika jak widzisz z braku broni w rękach obywateli, a raczej z przepisów ograniczających dostęp do niej pewnym grupom ludzi. Np. w Polsce aby otrzymać broń trzeba być zupełnie niekaranym oraz przejść: szkolenia, egzaminy, badania lekarskie w tym psychotesty, a broń w domu musi być zabezpieczona przed dostępem osób nieupoważnionych w ten sposób, że jest rozładowana i zamknięta w kasie pancernej przymocowanej do konstrukcyjnej części budynku, dodatkowo chyba co 5 lat trzeba powtarzać badania i egzaminy, a jeśli w danym rejonie będzie użycie broni to wszyscy posiadacze są kontrolowani przez służby, dodatkowo nie można sobie strzelać do puszek za domem a na strzelnicach, no i amunicja jest ewidencjonowana (choć wielu Polaków ma broń czarnoprochową bez zezwolenia, a jakoś większość zabójstw jest z użyciem noża). W USA natomiast broń kupi każdy po ukończeniu 21 lat jeśli nie widnieje w federalnej bazie przestępstw, i to tyle jeśli chodzi generalnie o wymagania, mam rację? Statystycznie USA są na 1 miejscu na liście posiadaczy broni a dopiero na 28 miejscu listy morderstw z jej użyciem, Szwajcaria jest na 3 miejscu listy posiadaczy broni a dopiero na 45 pod względem jej nielegalnego użycia, a strzelaniny w szkole nigdy nie doświadczyła. Zacytuję pewien artykuł sprzed kilku lat: "Amerykańskie Biuro Statystyk Kryminalnych (BJS) podaje, że posiadanie broni zapobiega dziennie 550 gwałtom, 1100 morderstwom i 5200 innym brutalnym przestępstwom. Z dostępnych badań socjologicznych wynika, że 60 proc. ankietowanych skazanych przestępców przyznaje, że rezygnuje z popełnienia zbrodni, jeśli wie, że ofiara jest uzbrojona, a 40 proc. wycofuje się, jeśli jedynie podejrzewa, że ofiara może mieć broń. Pośrednio o odstraszającej roli broni może świadczyć szczegółowe porównanie statystyk dotyczących włamań w USA i w Wielkiej Brytanii. Na Wyspach 59 proc. włamań to tzw. gorące wejścia, czyli popełniane w momencie, kiedy ktoś z domowników jest obecny w mieszkaniu. W USA - gdzie szanse na spotkanie uzbrojonego właściciela mieszkania lub domu są dużo wyższe - tego typu włamania to jedynie 13 proc. W latach 60. ubiegłego wieku członkowie jednej z nowojorskich grup walczących o wprowadzenie zakazu dostępu do broni przekonali się na własnej skórze o fałszywości powtarzanego przez siebie hasła. Drukowali nalepki z napisem *W tym domu nie ma broni* i naklejali na drzwiach swoich domów. Efekt był taki, że około 90 proc. mieszkań, na których drzwiach widniał taki napis, zostało okradzionych. Nic dziwnego, że organizacja szybko straciła sympatyków i przestała istnieć". Tak więc broń w rękach obywateli nie jest groźna, groźna jest broń w rękach nieodpowiednich obywateli.
Z tym pozwoleniem w Polsce tak nie jest, ale...
witam, świetny odcinek 😎
Taki dostęp do broni ma więcej sensu w Polsce niż w Usa, gdyż patrząc na naszą ponad 1000 letnią historię tutaj jest większa szansa, że zostaniemy zaatakowani lub na to że trafi się debilna władza
Debilną władzę to mamy od dawna.
Co ma dostęp do broni do debilności władzy?
najwiecej o pozwolenie na bron szczekaja ugrupowania znane z siana nienawisci oraz dyskryminacji wiec nie
Jak dla mnie to USA to stan umysłu
@@blackdreams3180 W sumie trafna uwaga. A komentarz na samej górze... Też świetny przykład robienia kreciej roboty sprawie powszechnego dostępu do broni palnej.
Co to za 1000-letnia historia sprawia, że powinniśmy mieć większy dostęp do broni niż w USA?! To, że była II WŚ? :) Dla mnie to nie jest poważny argument. I napiszę więcej, w pewnym stopniu uznaję ten zwolenników broni z USA, że przy dużych odległościach policja nie jest w stanie odpowiednio reagować. Jak ktoś mieszka pośrodku pustyni, to właściwie posiadane broni w jego przypadku jest bardzo sensowne. Bardziej uzasadnione niż w Polsce, nawet jeśli debilna jest władza... która, nie zapominajmy, jest odzwierciedleniem inteligencji społeczeństwa, więc kolejny argument przeciw dozbrajaniu go.
Tak. W PL jest to łatwe. Masz 18 lat. Idziesz do sklepu i kupujesz broń czarnoprochową. Moze to byc drogi oryginał albo replika. Pistolety 1 strzałowe. Rewolery colta, remingtona (i inne z epoki) na kapiszony. Mozesz tez kupić strzelbę albo karabin na czarny proch. Chyba bedzie 10lat jak nie więcej jak władza poluzowała przepisy na taka staroswiecką broń i jej repliki.
Proch kupisz jak zrobisz EKB (europejska karta broni) gdzie policjant wpisze 1 twój pistolecik (a mozes takich zabawek miec i 1000) i wtedy black powder kupisz. Albo na dowód osobisty w Czeskim sklepie.
Więc ponoc tej broni czarno.prochowej są setki tysiecy. I jakos się Polacy nie zabijają. Jakas czesc jezdzi na zawody i osiagaja dobre wyniki z takich zabawek.
Na 25m czy 50m czy i więcej.
Setki tysięcy na prawie 40 milionów obywateli (i drugie tyle legalnej broni sportowej). Podczas gdy w USA to jest 120 sztuk broni na 100 obywateli, w ogóle skala nieporównywalna. Poza tym spróbuj zrobić mass shooting bronią czarnoprochową ;)
Swoją drogą było w ostatnich latach kilka incydentów zabójstw za pomocą czarnoprochowców.
@@MrTangerine666 ostatnio jeden gość walił z czarnoprochowca do policjantów w PL przy kontroli drogowej, gdzieś tam.
Czarno prochowce są drogie i niepraktyczne. Oprócz samej broni musisz kupić jeszcze wiele innych pierdół, żeby dało się z tego strzelać. Poza tym prochu już tak łatwo nie kupisz, trzeba wyrabiać EKB. No i strzelać można tylko na strzelnicy.
@@Ntwadumela1 Wystarczy poprosić kumpla który ma pozwolenie/EKB. Papiery trzeba mieć na *kupno,* nie *posiadanie.*
@@olekzajac5948 Tak wiem, że posiadanie jest dozwolone. Nie mam kumpla, który miałby broń czarnoprochową, nie wspominając o EKB ani nie znam nikogo takiego osobiście. Czy mając samemu EKB "pożyczyłbym" proch kumplowi? Nie wiem, trochę bym się bał. Za darmo bym mu nie pożyczył, a gdyby on mi za to dał pieniądze to już mamy transakcję kupna/sprzedaży. Czy to jest wciąż legalne, czy na granicy prawa, czy nielegalne? Takie pytania musiałbym sobie zadawać i ja i kumpel.
Uwielbiam Twoje poczucie humoru.
Dave, fakt że w USA ludzie się zabijają jest bardziej problemem społecznym, a nie dlatego, że mają broń. W Europie Szwajcarzy też mają dużo broni, ale nie zabijają się nawzajem. To są inne społeczeństwa.
Nie problem społeczny tylko systemowy. W Szwajcarii dostęp do broni jest bardzo kontrolowany i ludzie są świadomi konsekwencji jej użycia, nieprawidłowego przechowywania i transportu.
Broń czarnoprochowa czyli taka o jakiej wspomniałeś po koniec jest w Polsce w zupełności legalna i można ją kupić bez rejestracji ani innych rzeczy. Wystarczy mieć kasę
Tylko bez rejestracji niestety prochu nie kupisz.
po co to piszesz ? chłop tak pierdoli specjalnie bo wyśmiewa polske i nie chce mu sie nawet zerknac do googla zeby cos takiego sprawdzic.Zreszta nie ma sie czym chwalic proch to archaizm
@@pegaz988 kupisz w Czechach
@@gitarowykowbojpl2008 prochem ustalono aktualny podział mocarstw, obecne nowoczesne środki niczego to nie zmieniły zbyt istotnie.
uwierz Jezusowi a będziesz zbawiony, to jest całość. Nierządnica Rachab jest w niebie. Samobójca i morderca Samson jest w niebie. Dzieciobójca i cudzołożnik Abraham jest ojcem wiary, który jest w niebie. Pijak Noe przeklinający członków rodziny na trzeźwo jest w niebie. Lot pijak i kazirodca jest w niebie. Nie ma takiego grzechu jaki zbawiony mógłby popełnić aby trafić do piekła.
@@pegaz988 Po proch się albo jedzie do Czech albo daje koledze z pozwoleniem/EKB flaszkę i on ci kupuje. Bo prawo mamy takie cudowne że posiadać bez papierów można ale kupić już nie.
To nie problem broni a problem społeczny, głównie mniejszości. W Polsce dziesiątki tysięcy osób mają broń a jakoś strzelanin praktycznie nie ma.
W Szwajcarii nie słyszałem o żadnych strzelaninach w szkole albo w ogóle na ulicach. Być może nie moja bańka informacyjna, a być może.. nie ma tam takich zjawisk.
"A cóż to za przystojny kret" xD
Wg mnie to bardziej problem dostępności broni. Myślę, że procentowo, bez porównania więcej osób ma broń w USA niż w Polsce. Nie ma co porównywać. A jak mają broń, to co któryś po nią sięgnie - to oczywiste. Tak jak alkohol w PL jest znacznie łatwiej kupić niż w innych krajach (u nas kupisz właściwie co 50m), to też póżniej sprawia, że nietrzeźwych jest więcej.
Jakieś tło kulturowe itp też zapewne gdzieś tam z tyłu za tym stoi, ale jednak przede wszystkim, jak dla mnie, wszystko jest wynikiem sprzyjających możliwości, tutaj: dostępności broni.
Ps. Nie zapominajmy o wielkości USA. To też wpływa na ilość strzelanin.
@@Kanc1erz w Szwajcarii ludzie mają obowiązek posiadania broni tylko że: Bronie które posiadają prawnie muszę być przetrzymywane w stalowych szafach panecrnych i nie mogą być naładowane dlatego często szwajcarzy się śmieją że jak ktoś ich kraj zaatakuje po 20 to nie będą mieli jak go bronić bo ośrodki wojskowe pracują od 11 do 20. A na dodatek mają dość długą obowiązkową służbę wojskową, a w USA jakby wprowadzili obowiązkową służbę wojskową to by się wojną domową pewnie skończyło bo jak to rząd ma mi coś rozkazywać albo coś w tym stylu Xd
@@arturdominik5183 o widzisz, to uzupełniam swoją wiedzę ;)
7:10 💪👍👏👏👏👏👏 Tak właśnie myślą wolni ludzkie !!!❤ 15:27 I to jest to, co ludzie powinni zrozumieć ! Brawo!
Dave jesteś najlepszy. Pozdrawiam , Michał
Genialne! Jestes bardzo madry Dave
School shootings zaczęły się, kiedy wprowadzono zakaz posiadania broni w szkole (obecny prezydent Biden był tego wielkim promotorem). Dorośli Amerykanie opowiadają, że jeździli do szkoły z bronią, żeby po szkole wyskoczyć na polowanie. Każdy z nich był w stanie obronić innych przed mordercą strzelających do ludzi. Nikt nie zabijał dzieci w szkole ( bo byłby zabity szybciutko). Świetnie mówisz po polsku, super kanał. Bardzo edukacyjny, dziękuję!
Kiedyś jeszcze częstszą praktyką była uzbrojona ochrona
i o tym jest dzisiejszy odcinek i nagle ta przyjemna muzyczka z intro
Dave, bardzo dobry i prawdziwy filmik. Może zrobiłbyś film o "preppers" których w Stanach nie brakuje
Dave Zara 200k subów!!! Gogo
problemem są gangi w USA a nie broń
w Europie też są zamachy, zabójstwa, rozboje - tylko trudniej o broń potencjalnej ofierze
różnica w przemocy wynika z różnicy mentalnośći
oraz tego jakie tam są w USA nierówności czy slumsy czy gangi uliczne
W Polsce każdy obywatel ma prawo do posiadania i noszenia broni rozdzielnego ładowania np. rewolwery Samuela Colta czy Eliphaleta Remingtona ;)
Przypadki w Malmö czy w Marsylii pokazuje, że zawsze się znajdzie sposób na posiadanie broni i zrobienie strzelaniny
Tak ale przez to że to jest bardzo trudny wyczyn napisałeś 'przypadki' a nie np. 'częste zdarzenia'.
@@MarekPulka Ale jak się chce posiadać broń nielegalnie to wszędzie jest tak samo trudno. Tu nie chodzi o ilość broni w kraju - prawie wszystkie strzelaniny w USA dzieją się w "gun free zones", bo psychopata wie że wszyscy będą bezbronni. Tu chodzi o ludzi, o tragiczny system edukacji, opieki zdrowotnej itd.
@@olekzajac5948 łatwy dostęp do broni sprawia że nie są to przypadki tylko częste zdarzenia powtórzę. Gun free zones nie ma tu nic do rzeczy. Łatwo zapakować broń i ja sobie przewieźć i tam strzelać. Tak więc ile broni przypada na obywatela kraju to koreluje z prawdopodobieństwem strzelaniny. Ja pisałem o tym że przypadki nie oznaczają że tych strzelanin np w Szwecji i Francji są częste.
@@MarekPulka Może i *koreluje,* ale to nie znaczy że *powoduje.* Strzelaniny w USA prawie zawsze dzieją się w _gun free zones_ bo wiadomo że ludzie tam będą bezbronni.
A co się dzieje gdy jednak nie jest to _gun free zone_ lub gdy w takiej strefie znajdzie się przysłowiowy dobry człowiek z bronią? Pierwszy scenarius miał miejsce jakieś dwa lata temu w kościele w White Settlement w Teksasie, a drugi w centrum handlowym w Greenwood w Indianie. W pierwszym przypadku ofiary były dwie, w drugim trzy, po czym w sprawcy zostali zastrzeleni przez cywilów.
To teraz odpowiedz sobie na pytanie ile mniej strzelanin byłoby w szkołach w USA gdyby nauczycielom pozwolono nosić broń tak jak innym obywatelom (nie zmuszono do noszenia, pozwolono nosić).
@@olekzajac5948 przeczytaj dokładnie co napisałem na początku i zastanów się z czym się spierasz. Wprowadzanie tu analizy w której części przepełnionej ogólnie bronią USA jest mniej i więcej strzelanin to tylko Ty próbujesz robić. Ja porównuję sytuację do krajów w których ogólnie jest mało broni bo jest w pełni zabronione posiadanie takich zabawek dla dorosłych. Tu jeszcze raz przypominam napomniałem ze jakiś 'przypadek' w Malmo lub w Marsylii jak sam przedmówca wspomniał jest przypadkiem i należaloby się przyjrzeć częstości w porównaniu do wielkości całej populacji bo strzelanina wszędzie może się zdarzyć ale w pojedyncza to wg. mnie może zdarzyć się wszędzie.
W USA jest wielokrotnie więcej Ludzi niezrównoważonych psychicznie niż w Europie i to jest podstawowy problem. Drugim problemem jest brak tak zwanego "background check" w wielu stanach oraz brak jednej bazy danych. Trzecim problemem są gangi których jest kilkadziesiąt a największe gangi mają po kilkadziesiąt tysięcy członków, z których większość posiada nielegalną broń i wykorzystuje ją do złych celów.
Spoookooojnie, daj psychiatrom i szpitalom WIĘCEJ praw i mniej obowiązków [taka jest tendencja] to nadrobimy tę różnicę z nawiązką :)
Zaraz za wynoszenie śmieci w piątek o 21:37 będziesz posądzony o wariactwo.
Po za tym - uwielbiam pouczanie Amerykanów żyjących w stanach z prawem stanowym i federalnym, żeby się scentralizowali xD
To tak jakby napluć na ich tożsamość narodową, a jednocześnie być na tyle naiwnym żeby myśleić że CIA czy inne służby z tego nie korzystają.
Zróbmy stanach jak w Polsce! A będą jeszcze bogatsi! Niech biorą przykład z tej plamy na Wiślanej S-ce
Sprawdzanie przeszłości - background check, to system federalny (więc nie może go "nie być" w jakimś stanie), używana jest tam baza danych FBI.
@@olekzajac5948 tylko to dotyczny sklepow, osoby prywatne w niektorych stanach (np alaska) nie musza robic background check.
@@uknow7681 Tak, federalny obowiązek sprawdzania przeszłości kryminalnej i psychicznej mają tylko posiadacze FFL, czyli głównie sklepy z bronią.
Ale to akurat bardzo dobrze, bo narzucenie takiego obowiązku dla każdej transakcji jest niemożliwe bez wprowadzenia federalnego rejestru broni który jest w USA niekonstytucyjny i jak widzimy po wielu krajach które mają taki rejestr, zawsze prowadzi do konfiskaty i zakazu posiadania broni.
14:10 Polski rząd jest okropny i serio u nas by się przydało takie Drugie Prawo. Cała gospodarka idzie w pizdu, zadłużenie jak stąd do księżyca, zjebane prawa, opłaty, daniny i rozdawnictwo socjalne, byleby się utrzymać przy władzy
Tyle, że ciągle mają ogromne poparcie społeczne. Nie ma nawet protestów. Wszyscy przyjęli do wiadomości, że tutaj nie ma ani prawa ni sprawiedliwości. Zobaczymy przy wyborach w przyszłym roku. Widzisz, jakby rząd planował strzelać do ludzi (milicja, wojsko, itd), to wtedy faktycznie byłoby dobrze się czymś bronić. Myślę, że sama świadomość tego mogłaby obie strony powstrzymać.
@@szmonszmon I kolejny... naprawdę, jakiś film powstał jakiegoś antysytemowego obłąkańca fascynującego na temat ulicznych zamieszek, gdzie służby ostrzeliwują się obywatelami? Krwawa rewolucja? Przecież to jakiś absurd...
/edit/ dobra, obejrzałem całym film, rozumiem już skąd te wszystkie teksty o strzelaniu do złej władzy... Choć dla mnie to jest przeceniane. Przecież w ten sposób nie wygra się z całym aparatem państwa - wojskiem, policją itd. W razie czego i tak jest się na straconej pozycji...
A rząd... Ludzie są ciemni, obecna władza odkryła, że można porzucić resztki przyzwoitości i manipulować nimi na niespotykaną skalę. To się świetnie sprzedaje i pozwoli rządzić dożywotnio. Cóż... Taki poziom intelektu prezentują masy...
@@szmonszmon Już był taki rząd co strzelał do ludzi, konkretnie do górników, rząd rudego Tuska.
Kiedy twój rząd ma najpotężniejszą armię świata i jeśli będą chcieli zabiją cię z odległości kilkuset kilometrów, tymczasem ty: masz pistolet
W Wietnamie mieli pistolet tylko i wygrali w Afganistanie tez mieli tylko pistolet i wygrali drony czołgi samoloty i nuklearki nic ci nie dadza;) bo bie chcesz rządzić radioaktywnym czy zdewastowanym bombardowaniami pustkowiem idioto XD zawsze to żołnierz musi wejścia do tego miasta i walczyć z toba i patrolować i zabijesz go majac pistolet ;)
Dave fajnie mówi „zabić kogoś z pistoletem“ (oczywiście kalkując to kill someone with a gun). Poza tym „a gun" to niekoniecznie musi być pistolet, to może być rewolwer, strzelba, karabin etc., to ogólnie określenie na broń.
Ponoć w Kanadzie mają pistolety na kartofle....Ricky mówił ;) :D
Mam broń - pełną lodówkę kiełbasy różnego kalibru gotową na wszystko 😁
Tak, mam broń w Polsce. Nie widujesz broni u cywili, ponieważ u nas jest obowiązek noszenia jej skrycie. Za to w stanach na Concealed carry potrzeba licencji.
Raz, jako dzieciak, zostałem napadnięty. Teraz jestem dorosły i zawsze mam przy sobie gaz i nóż. Uważam, że tylko dobry człowiek z nożem może zatrzymać złego człowieka z nożem 😉
Nie zabieraj noża do strzelaniny.
W Szwajcarii mają broń a nie ma strzelanin a szkołach i na ulicach - dlaczego? W Polsce jest około 1000 000 sztuk broni czarnoprochowej a morderstw z niej dokonanych jest mniej niż jedno na 10 lat - dlaczego?
Polacy powinni mieć broń i tak jak mówisz miało by to tylko pozytywny skutek, wzrósł by szacunek człowieka do człowieka.
Skąd wziąłeś taką informację, że jest 1 mln sztuk broni czarnoprochowej w Polsce?
Z prasy.
@@janlach3540 A konkretnie?
@@Ntwadumela1 Nie pamiętam ale raczej to nie była gazeta dzastów dla tubylców.
Mieszkam w USA od 20 lat, mam pozwolenie na Broń, jest to normalna część życia tutaj. Tylko NIEWOLNICY nie maja prawa się bronić.
@@WeteranCA pozwolenie na broń upoważnia mnie do noszenia broni krótkiej wszędzie. Nie ma potrzeby na zakup broni długiej jeżeli się ja używa na swojej posiadłości.
"Zadtrzelić z pistoleu" nie "z postoletem". To ostatnie oznacza: zastrzelić kogoś posiadającego pistolet.
Dave zrób proszę filmik na temat policji w Ameryce vs w Polsce
Zazdroszczę II poprawki. Mówię to jako osoba mieszkająca swego czasu w USA. Broń też posiadałem.
Sąsiad, który od 20 lat mieszka w USA, mówił mi, że posiada 16 sztuk różnej broni. Mówi, że lubi mieć broń w domu.
A chodziłeś z tą bronią na codzień, np. do sklepu, restauracji, itp ?
@@nomtbg chodziłem z ukrytą bronią.
@@szeryftomek7712 a można chodzić z pasem i coltem jak kowboj?
@@nomtbg ja mieszkałem w Nashua NH. Nie wnikałem aż tak. Mi zależało na broni ukrytej i ją miałem legalnie.
W UK nie ma dostępu do broni palnej (poza nielegalną), dlatego w szkołach jest "moda" na młodocianych nożowników. Albo poza szkołą, ale generalnie wśród młodzieży.
Stąd państwo podjęło specjalne środki do walki z nożownikami, a mianowicie wprodzono powszechny zakaz noszenia noży.
W sklepiej musisz pokazać dowód żeby kupić nożyczki, a jak zostaniesz złapany z nożem (np. scyzorykiem) poza domem to policja ma prawo cię zgarnąć.
Tylko: 1. w UK nie ma dowodow osobistych (OK trzeba udowodnic ze sie jest pelnoletnim) 2. dzieki temu jest tu cholernie bezpiecznie (nie wszedzie oczywiscie, ale ogolnie jest). To ze oprycha sie wsadza na serio na kilka lat za sam noz - proste i dziala. Jednoczesnie jesli juz dojdzie do zabojstwa z bronia to wchodzi oddzial uzbrojonej policji i likwiduje czlowieka. Czytalem kiedys wywiad z operatorem takiej grupy w UK - powiedzial, ze bardzo dobrze zarabia ale nawet ze swoich zarobkow nie stac go by bylo na amunicje, takie ilosci strzela na cwiczeniach. - Zwykle antki policjantki nie maja broni - bo ludnosc nie uzbrojona. Byl z 10 lat temu jeden przypadek jak jakis pakistanczyk zastrzelil nieuzbrojona policjantke - nie zalowali pensa zeby go dorwac - helikoptery, psy, tysiace ludzi - poszlo na to 25 mln zlotych i go dorwali w przebraniu kobiety na lotnisku.
Najpopularniejsza broń w Polsce to patyk z gównem.
Na całym świecie ludzie mają broń a tylko w USA się dzieją takie rzeczy.... Coś tu jest dziwnego w tym... Ludzie są tacy sami więc o co chodzi? Może żeby rozbroić Amerykanów? A w Polsce jak już są takie sytuacje to się ginie od noży - Dave.
warto tu napisać, że przed ewentualnym wprowadzeniem powszechnego dostępu do broni trzeba wpierw przywrócić karę śmierci
@@WeteranCA posiadacze broni muszą mieć świadomość że wykorzystanie jej do morderstwa skończy się ich własną śmiercią
@@trafnykomentarz8369 wbrew pozorom według wielu kara śmierci jest lepszym wyjsciem niż wieloletnie więzienie.
Spedzilem kiedys kilka miesiecy w New Hampshire. Jak wszedzie w Stanach tam jest duzo przestrzeni. Domy sa oddalone od siebie. Wyszedlem przed dom w ktorym mieszkalem a tam naokolo ciemny las. Komisariat policji daleko. Gdyby bandyci weszli do domu zeby mnie obrabowac to moglbym krzyczec ratunku i nikt by mnie nie uslyszal. Mogli by nawet zabic moja rodzine. Tylko wariat moglby zakazac posiadania broni w takim miejscu. Zapraszam wszystkich ktorzy uwazaja zeby zakazac broni zeby spedzili tydzien w takim domu z rodzina i z dziecmi. W nocy narobili by w spodnie ze strachu.
🙂 Witam Ja nigdy nie,miałam do czynienia z bronią ani miałam w ręku broni.Ale,zawsze chciałam przyjechać do Ameryki !!!!!!! Dave co,Twoim zdaniem doradziłbys mi,jesli chce przyjechać i zwiedzić USA ale przyznam szczerze ze,trochę boje się,całkiem sama przyjechać. Magda z Lodzi Poland 👍🏻✌️🤞🏻🫣🫢😱🔫
Brakuje czegoś pomiędzy. W USA zbyt łatwo mieć broń, a w Polsce zbyt trudno.
Chyba Szwajcaria
Stany już mocno dołują...zmierzch imperium się zbliża😓
Na Utoyi Breivik tylko dlatego mógł zabić tylu lewaków bo nikt na wyspie nie miał broni. Strzelał sobie do lewaków jak do kaczek. Nie chce tutaj debatować nad tym czy to było dobre lub potrzebne, ale chcę pokazać jak rozbrajanie obywateli ogranicza ich wolność do życia.
W Stanach są miasta (centra 2-mln aglomeracji), gdzie rocznie ginie 300-400 ludzi z powodu postrzelenia. Ofiar byłoby więcej, gdyby nie medycyna pola walki w szpitalach.
Nie Broń jest problemem tylko ludzie wychowanie,mieszkam w UK I tu tesz jest strzelanina pomiedzy gangami Broń można kupić jak sie chce ale co ma sie w glowie już nie da się kupić. Tutaj jakiś muzułmanin zbudował bombę i testował to wszyscy myśleli że robi coś na Św.Patryka a on spokojnie przygotował bombę więc nie Broń sama wsobie jest problemem.
Odnośnie obrony kraju w przypadku wojny, myślę, że lepszym rozwiązaniem byłyby państwowe rezerwy broni rozlokowane w całym kraju + obowiązkowe przeszkolenie z jej obsługi wśród obywateli. Rezerwy, które w przypadku zagrożenia i faktycznej potrzeby mobilizacji ludności możnaby szybko wydać obywatelom i przy okazji uformować z nich jakieś jednostki, a nie hołotę. Uważam, że takie rozwiązanie byłoby lepsze niż to, w którym każdy trzyma sobie swój pistolet w domu przez cały rok. Jak ktoś by koniecznie chciał, to móglby nawet sam sfinasować zakup własnej, przypisanej jemu broni do takiego składu i regularnie ćwiczyć pod kontrolą, przy znajdujacej się obok strzelnicy.
Dlatego powstali terytorialsi
Nie wchodzę szczegóły czy jest ro rezerwa już gotowa do wojny ale pomysł okey
Cześć
Dave to nie tak że w Polsce w ogóle niema broni w cywilnych rękach , bo jest u około co 90tedo Polaka .(tak wiem słabo nawet jak na EU)
Pamiętaj że w Polsce obowiązywało coś takiego jak powszechny obowiązek służby wojskowej, co sprawiło że wiele osób miało w rękach broń.
Pomysł na odcinek - mógłbyś coś ogólnie o wojsku i militariach w USA np:
- jak w Stanach wygląda wygląda spojrzenie na pobór do wojska(i się nie uczysz), przecież też przez wiele lat był.
- czy ty sobie wyobrażasz ze nagle musisz wstąpić na rok do wojska bo skończyłeś 18 lat (i się nie uczysz) ?
- jak u Ciebie wyglądają sprawy strzelania , posiadasz broń ? =>używasz czasem? =>kiedy nagrasz coś ze strzelania? lub dlaczego nie ? =>kiedy kupisz ? =>kiedy nagrasz coś ze strzelania?
- Ty mógłbyś wstąpić do armii gdybyś zechciał ?
- przyznaj się - marzysz żeby strzelać do tych osób co źle wymawiają po angielsku "r" oraz "i"?-(tak to sobie wyobrażam - to ooorrrrrr nie brzmiało jakby powstało w zakręcie za dwunastnicą !!! - dźwięk strzałów ciężkiego karabinu maszynowego)
- Czy Amerykanie mają o sobie wyobrażenie, że są niepokonani (zarówno jako jednostka jak i ich armia)?
- Czy kiedyś widziałeś jakąś strzelaninę lub słyszałeś /zginą kiedyś ktoś kogo znałeś w strzelaninie ?
- jeszcze może jakieś ciekawostki w temacie militariów.
- Czy Amerykanie innym Amerykanom chwałą się swoją bronią =>jak myślisz ? lub Czy byłeś kiedyś świadkiem takiego zajścia?(czy ogólnie są z niej dumni?)
- Czy chciałbyś żeby Ameryka nie posiadała broni nuklearnej ?(np: zutylizowała) =>dlaczego? =>czy boisz się wojny nuklearnej?
- W Polsce z jakiegoś powodu mniejszą miłością obdarza się Rosjan oraz Niemców (to taka nasza tradycja niestety od wielu setek lat )jak to wygląda w Ameryce? => są jakieś kraje?- wymień =>dlaczego uważasz że nie jesteś w błędzie?
Fajnie to wyłożyłeś , spoko film, pozdrawiam
ten żart o kiełbasie to najlepsze
gdzie jest ta okolica po , ktorej chodzisz? Robie liste co zobaczyc w USA :D
16:00 Dobrze sobie to wyobrażasz haha w Polsce legalnie bez pozwolenia każdy może mieć broń na czarny proch wynalezioną przed 1890 rokiem XD
W Polce też jest możliwe, że jakiś pijak przejedzie ciebie na chodniku.
Jak przynosisz bron do szkoły to cel jest jeden. Jak zabijasz kogoś samochodem po pijaku to zabicie kogoś nie bylo twoim celem.
W Szwajcarji w każdym domu jest broń...
Niemalże każdy w Polsce może kupić czarnoprochowca ... Broń to narzędzie i tyle...
Polski rząd tak rozbroił naród, że nawet ktoś wyszkolony w sztukach walki jest traktowany jak uzbrojony.
2:35 Amerkanie też
Gadanie o tym, że ludzie otrzymawszy broń, zaraz się wystrzelają można o kant dupy rozbić!
W Finlandii każdy ma broń. Zabójstw jest stosunkowo dużo, ale nie od broni palnej. Najczęstszym narzędziem zbrodni jest nóż.
Pozdrawiam!
W Polsce istnieje taka radykalna partia (Kondederacja), której nazwa może się negatywnie w Stanach kojarzyć, a która chciałaby dać Polakom powszechny dostęp do broni.
A jak tam jest jak chcesz tam pojechać to możesz po miesiącu dostać broń? Czy co?
Dave Ty jajcarzu, wolność słowa we współczesnych Stanach, padłem 😂
Jest na znacznie wyższym poziomie niż w PL, gdyż w stanach nie masz żadnych tego typu przepisów w amerykańskim kodeksie karnym tak jak w przeciwieństwie w polsce typu "obraza prezydenta, urzędnika, policjanta". W większości stanów (oprócz stanu Virginia) możesz legalnie zbluzgać wymienionych. Możesz w akcie protestu, że coś ci się nie podoba w ameryce spalić flagę USA (i każdego innego kraju). Nie ma w stanach "ciszy wyborczej". Możesz drwić z dowolnych religii (zrobić co chcesz z symbolami religijnymi) i innych grup publicznie i nie pójść za to siedzieć. Więc tak. W USA jest więcej wolności słowa.
@@---le3ba To proponuję Ci podróż do USA, a jak już tam będziesz to podrwij sobie z czarnych, o przepraszam Afroamerykanów, opowiedz ludziom o przestępczości i problemach społecznych wśród tej społeczności bazując na wieloletnich statystykach, porozmawiaj publicznie o najróżniejszych dewiacjach seksualnych w oparciu o wyniki badań poważnych autorytetów naukowych, porozmawiaj w oparciu o rzetelną wiedzę historyczną o tzw. holocauście, zaangażuj się w protesty przeciwko coraz bardziej schodzącym na lewo tzw. demokratom. Oczywiście z tzw. urzędu oficjalnie nic Ci nie grozi, ale zawsze możesz zostać odwiedzony przez różnego rodzaju bojówki spod znaku Antify, BLM itp., zgnoją Cię tzw. liberalne media, będziesz miał blokowany dostęp do jakichkolwiek publicznych debat, na coraz bardziej lewicujących amerykańskich uczelniach miejsca nie zagrzejesz, a oczywiście czystym przypadkiem Twoje poglądy mogą zostać zakwalifikowane pod pojęcie terroryzmu i wówczas również system zacznie oficjalnie się z Tobą zabawiać. Ja już chyba wolę Polskę z kilkoma martwymi przepisami, które w większości są niegroźne i też możemy "cieszyć" się wolnościami typu plucie na religię, no może z wyjątkiem tej wybranej, bo zarządcy są przeczuleni.
@@Sasiak1 sam właśnie potwierdziłeś, że nie grozi więzienie i mandaty, czyli większa wolność słowa, a to co mówisz i opisujesz to oczywiście, że są taby ludzie co dokonują ostracyzmu społecznego na tobie w takiej sytuacji i jest to normalne. Wolność słowa właśnie to oznacza, że ty coś mówisz, a inni to oceniają i może być tak, że ocenią negatywnie nawet jakby ta dana rzecz co mówisz by była prawdą i jest to normalne ludzkie zachowanie spotyka u ludzi. To co ty chyba byś chciał to non judgmentalizm, żeby inni cię nie oceniali, a jeśli już to, żeby tak nie gnoili cię słownie tak jak w opisanym przypadku, ale oni również mają wolność słowa i też mogą tak oceniać bo wolność słowa to NIE jest non judgmentalizm, że nie będziesz oceniany i opieprzany. Wolność słowa NIE oznacza też obowiązku bycia wysłuchanym, a z racji tego, że w USA jest na dość dużym poziomie szacunek do własności prywatnej to dla przykładu prywatny biznes za twoje poglądy ma pełne prawo do zerwania z tobą współpracy czy nie świadczenia ci swoich usług bo tak jak mówiłem, wolność słowa w ameryce oznacza tylko wolność od agresji rządu na tobie w tej dziedzinie, a gdyby w USA nie było szacunku do własności prywatnej tylko socjalizm zmuszający innych do świadczenia ci usług no to wówczas może by było tak, że mimo wygłaszanych swoich poglądów może byś miał lepiej, że byś był obsługiwany w państwowym sklepie, w państwowej tv, itd. ale nie dlatego, że nagle zaczeli się zgadzać z tobą tamci ludzie tylko dlatego, że zostali zmuszeni prawem w takiej wymyślonej przeze mnie sytuacji, w której nie ma własności prywatnej w USA tylko wolność słowa sama. No, ale tak nie jest i jest własność, więc jeśli prywatne tv, facebook czy co kolwiek innego cię cenzuruje to ma do tego pełne prawo bo to nie jest USA, czyli rząd amerykański tylko prywatne podmioty. Dlatego w USA jest wolność słowa, a w polsce masz socjalizm, gdzie nawet w polskiej konstytucji masz zakaz dyskryminacji czy też zakaz odmawiania komuś usług, a to nie jest wolność. Wolność, wolny rynek, kapitalizm polega właśnie na tym, że żyjesz w danym kraju, w którym oprócz ciebie i twoich poglądów żyją inni z innymi kulturami negatywnie nastawionymi do ciebie i jak to w kapitaluźmie, masz wybór z kim się kolegować przyjaźnić spotykać i słuchać, a z kimś innym nie. I takie samo prawo mają inni co się z tobą zgadzać nie będą. A to co mówiłeś o czarnych amerykansch i statystykach to tak, ale to dlatego, że jest socjalizm w tej materii dający hajs za darmo rozbitym rodzinom i brak uczenia dyscypliny co nie jest kwestią prawa tylko beznadziejnych rodziców i traktowania niektórych ludzi jak ofiar życiowych, gdzie ofiarami nie są i wbrew pozorom skoro o nich wspomniałeś to według mnie mają bardzo dużo wspólnego pod tym względem tak jak polacy, którzy też mają syndrom ofiary, gdzie szukają winnego zawsze na zewnątrz, gdzieś indziej, a nie u siebie tworząc uprzedzenia różne do innych "grup" ludzi, gdzie czarny jest w takim scenariuszu ofiarą i wszystkiemu winni biali, a u polaka jest tak, że też jest ofiarą, ale u niego wszystkiemu winni są żydzi, itd. Dlatego zrozumiałym dla mnie jest, że nie rozumiesz ameryki i kapitalizmu, który ma tam miejsce w sferze ideowej w postaci wolności słowa.
@@---le3ba taka jak piszesz, Polska=socjalizm, dyktatura, więzienie za byle co, Ameryka=czysty kapitalizm, wolność, swobody itd. 👍 przekonałeś mnie, dzięki za otworzenie oczu
@@---le3ba Reasumując w polskim faszystowskim systemie mamy szereg martwych i często teoretycznych, narzuconych w czasach socjalizmu rozwiązań prawnych, penalizujących potencjalne "zachowania wolnościowe", a za to w Stanach masz pełną swobodę wypowiedzi, tylko kiedy z niej korzystasz ryzykujesz, że zostaniesz zgnojony na dziesiątki sposobów również przez administrację federalną pod najróżniejszymi pretekstami, nadal jednak wolę nasz straszny grajdołek
W Polsce zabijają nożami, często się słyszy ze ktoś kogoś zaatakował nożem
Don't Tread On Me. Nie chcesz mieć broni - twoje prawo, ale nie mów mi co ja mogę mieć, a czego nie mogę. I tak - uważam, że Polska jest krajem i społeczeństwem bezbronnym. Nie tylko kwestii ilość jednostek broni na obywatela - bo to, że masz jeszcze nie oznacza, że umiesz się obronić. Ale przede wszystkim bezbronność polega na tym, że ludzie za bardzo wierzą, że są bezpieczni i nic im nie grozi. Otóż jesteś bezpieczniejszy wtedy, gdy sam umiesz o swoje bezpieczeństwo zadbać - masz odpowiednie narzędzia oraz regularnie się szkolisz. To kwestia przede wszystkim świadomości, a nie tego ile papierków musisz wypełnić, żeby kupić broń.
Nawet jeśli na Polskiego obywatela przypadałoby 2x więcej broni ,to w razie realnego konfliktu mało by to dało.....Uzbrojone społeczeństwo który każdy ma pistolet w domu a co 3 osoba karabinek pod wersalką jest dobre na partyzantkę.Sytuacja doskonale pokazuje co się dziś liczy rakiety,drony i nowoczesne wyrzutnie ,maszyny ect.
Ukraina z 2014 r. odrobiła pracę domową ,szykując ludzi na powtórkę ,rozdając na rynku w kijowie każdemu kałacha.I co to dało ? cywile giną jak kaczki ,siejąc propagandę sukcesu by podnosić morale.... Dzięki temu działaniu jedynie kupują sobie więcej czasu i zasobów by walczyć z sowietami.Ja stawiam aby chorzy politycy realnie postawili na naszą armię.A nie na ludzi którzy w większości bron trzymało 2-3 razy w życiu.I mówię to jako użytkownik.
Jeżeli USA to kraj indywidualistów to Polska jest tego zupełnym przeciwieństwem. Dobrym przykładem tutaj jest to że aby zdobyć pozwolenie na broń w Polsce trzeba przynależeć (jest to absolutnym wymogiem) np do Związku Strzeleckiego.
Jest to nadal pozostałość po komunie by zabijać indywidualizm właśnie. Każdy musiał przynależeć wtedy do jakiejś komuny (commune, community) czyli społeczności i niestety te przepisy prawne nadal pozostały do dzisiaj.
Oraz pozostał w tym narodzie powszechny syndrom ofiary polegający na szukaniu tego winnego i złego na zewnątrz a nie u siebie.
Jak dobrze pamiętam to pierwsza strzelanina była właśnie w Polsce za czasów pierwszej r.p. na maturze. Ale to nie jest jedyną strzelanina w historii Polski bo była droga ale to w zeszłym dziesięcioleciu.
15:56 tak mam naostrzoną kiełbasę
Jedno pytanie do Dave, a mianowicie jaki procent zabitych ludzi w stanach jest zabity z legalnej broni? Może problem nie tkwi w posiadaniu broni, tylko w przestępczości? I jeśli się okaże że większość postrzałów jest z broni nielegalnej, to czy ma sens zabierać ja tym kto później będzie bezbronny?
Według danych statystycznych w USA poziom wolności słowa nie jest niestety taki wysoki w porównaniu do niektórych krajów Europy jak sobie myślisz, Dave. Badania wykazały, że światowymi liderami pod względem wolności słowa są kraje nordyckie, jak Norwegia czy Szwecja, a Ameryce brakuje dużo, by znaleźć się na tym samym poziomie.
Szwecja ? Nie żartuj, tam wyrzucają z pracy jak powiesz coś nie tak, zwykły zamordyzm.
@@nonperson22 Wolność słowa to wolność od PRAWNYCH konsekwencji wyrażania danych poglądów, jak bycie aresztowanymi przez policję czy proces w sądzie. Natomiast nie obejmuje wolności od społecznych konsekwencji np. bycia wywalonym z pracy przez PRYWATNE korpo.
@@wiktoriafrompoland2453 A kto mówił o prywatnym korpo ? Poza tym doskonale wiesz że w Szwecji nie ma wolności słowa tylko lewacka dyktatura. I co to za twór "wolność od prawnych konsekwencji" Lol
W większości stanów USA (oprócz stanu Virginia) można dużo gadać i nie być za to aresztowanym lub żadnych mandatów dostać dlatego w USA jest większa wolność słowa niż w europce. Jedynie co to w USA kwestia lawsuits - prywatnych pozwów pozostaje na kiepskim poziomie jak ktoś kogoś chce pizwać prywatnie, gdzie żadną umową nie byli złączeni. Ale co do zasady to nie pójdziesz siedzieć jak zbluzgasz kogoś, urzędasa, policjanta, prezydenta, itd. Jak spalisz flagę amerykańską to też nie, symbol religijny dowolnej religii. Więc ja nie znam innego kraju, w którym nie grozi ci za te rzeczy kodeks karny, więc nie wiem jak te badania to mierzyły.
Norwegia i Szwecja??? kto robił te badani? Norwedzy i Szwedzi? :D totalne przekłamanie rzeczywistości...
Stany są duże to daleko szedłeś, ale nasze góry już byś obsedł😉
Argument o obronie... inaczej, niezależności obywateli dzięki broni ma jakiś sens, ale do pewnego stopnia.
Koniec końców to tak wiele nie zmieni. Myślicie, że gdyby dać ludziom broń, to takie reżimy hitlerowskie, czy stalinowskie by moment upadły? To jest co najwyżej kwestia wyboru, jak chce się umrzeć. Ale wiele się tym nie zmieni. Nawet nie tylko dlatego, że kilku Kowalskich nie pokona armii, czy policji. Reżim, to także kwestia strachu, represji itp. Wystarczy pomyśleć, że podczas IIWŚ Polacy nawet jeśli mogli zamordować jakiegoś niemieckiego żołnierza (i zatrzymać zło), to jednak tego nie robili - nie bez powodu.
Ogólnie dostęp do broni w PL to nudny temat. 3/4 zwolenników wydaje się myśleć na ten temat płytko, skrótowo, zapominając, że wbrew im wyobrażeniom, to ta 2 strona może pierwsza wyciągnać broń (i jej użyć). Ile jest napadów/kradzieży w Polsce z udziałem broni? Jasne, ktoś wyposażony broń dużo skuteczniej może się bronić, ale jest też duża szansa, że ktoś podbiegnie do niego już z bronią.
Często to będzie pozorny wzrost bezpieczeństwa, bardziej to sprawa ideologiczna. A jednak kosztem będzie znaczny wzrost życia w stresie/strachu.
Dobrze podsumował to Einstein stwierdzając, że nie wie jaka broń zostanie użyta podczas III WŚ, ale IV będzie już na patyki i kamienie...
Postulat, że powszechny dostęp do broni zatrzyma przemoc ma tyle samo sensu, co twierdzenie, że wynalezienie broni palnej zatrzymało wojny, bo ta 2 strona bała się konsekwencji jej użycia przez broniących.
Ale żeby nie było: nie uważam tego tematu za czarno-biały i widzę tez korzyści pozwoleń na broń - każdy by chciał ją posiadać (choćby w domu) i nikt nie chciałby takiej sytuacji jak w USA...
Dobra ale teraz pytanie gdzie dochodzi do takich sytuacji w USA ? tam gdzie jest wiadomo ze inny ma gnata ? czy w strefie nogun zone itd ?
Gdy nastaly zabory ,Polakom zabroniono noszenia szabel przy boku. Szabla mogla byc na scianie nad kominkiem. Amerykanie zrobil to samo w Japonji ,nie tylko zabroniono posiadanie mieczy samurajskich ale je skonfiskowano.
Broń jest niezbędna do obalenia ewentualnej wyrodnej władzy, dlatego w Polsce mamy zaledwie namiastkę demokracji i wolności. W dodatku broń powinna być bez żadnych spisów, ponieważ w razie ataku np. Rosji, gdyby lista osób z bronią trafiła w ręce nieprzyjaciela, skutki byłyby katastrofalne. W Polsce jest też problem z wojskiem, bo żołnierze zamiast posiadać broń we własnym domu (tak jak to jest w Szwajcarii) to trzymają broń w koszarach. W takim wypadku w razie nagłej inwazji, Rosji wystarczy wystrzelić rakietę w koszary i cała jednostka jest praktycznie bezbronna.
Kazdy normalny czlowiek powinien miec prawo do legalnego posiadania broni (ja mam). Jezeli sa ludzie ktorzy twierdza, ze to powinno byc zabronione to OK, ale dla wszystkich. Zadnego uzbrojonego wojska, policji itd., wtedy swiat moze bylby lepszy.
15:58 broń czarnoprochową możesz kupić normalnie w sklepie/Internecie