😅 Tematycznie zabawna historia... Pracowałam przez 5 miesięcy jako "fakturo-dawca" dla jednej firmy. Po pięciu miesiącach po moim odejściu miałam telefon z biura, aby zapytać o pewne sprawy, ponieważ ja to mogę wiedzieć (dodam, że nie dotyczyło to mojego zakresu obowiązków a mimo to takie rzeczy wiedziałam). Powiem szczere rozbroił mnie ten konkretny telefon. Pozdrawiam serdecznie!
Zwolnienia są trudne zależnie od osoby chyba, zwolniłem 6 osób w ciągu około 3 m-cy, w tym osoby będące w firmie po 20 lat (powołano mnie aby wykonać kilka celów i wprowadzić sporo zmian przepisów). Świadkowie, którzy byli przeze mnie proszeni, aby spełnić wymogi ryczeli i brali urlopy na żądanie bo ciężko, a mi nawet głos nie drgał, mimo iż pracowałem z tymi osobami po kilka lat. Może dlatego, że byłem pewien swojej decyzji - wywalić bo osoba 1 jest za słaba, osoba 2 jest nieefektywna, osoba 3 nie ma chęci rozwoju etc. Nie wiem, może to też kwestia mojej osobowości pozbawionej emocji napędzanej racjonalizmem i kalkulacją wręcz lodowato zimną - INTJ
Bardzo dziwne rady i bardzo dziwne podejście tego znajomego w 3.18 min, który chce zwolnić pracownika, bo nie jest zadowolony. Z wypowiedzi wynika, że nie rozmawiał z tym pracownikiem i nie powiedział mu wcześniej o swoim niezadowoleniu. Chyba najpierw powinno się wyraźnie sformułować, z czego jest się niezadowolonym, poprosić o zmianę i zaobserwować, czy pracownik się zastosował. A takie zwalnianie z zaskoczenia jest nie fair, nieważne, jakimi słowami.
😅 Tematycznie zabawna historia... Pracowałam przez 5 miesięcy jako "fakturo-dawca" dla jednej firmy. Po pięciu miesiącach po moim odejściu miałam telefon z biura, aby zapytać o pewne sprawy, ponieważ ja to mogę wiedzieć (dodam, że nie dotyczyło to mojego zakresu obowiązków a mimo to takie rzeczy wiedziałam). Powiem szczere rozbroił mnie ten konkretny telefon. Pozdrawiam serdecznie!
Zwolnienia są trudne zależnie od osoby chyba, zwolniłem 6 osób w ciągu około 3 m-cy, w tym osoby będące w firmie po 20 lat (powołano mnie aby wykonać kilka celów i wprowadzić sporo zmian przepisów).
Świadkowie, którzy byli przeze mnie proszeni, aby spełnić wymogi ryczeli i brali urlopy na żądanie bo ciężko, a mi nawet głos nie drgał, mimo iż pracowałem z tymi osobami po kilka lat.
Może dlatego, że byłem pewien swojej decyzji - wywalić bo osoba 1 jest za słaba, osoba 2 jest nieefektywna, osoba 3 nie ma chęci rozwoju etc.
Nie wiem, może to też kwestia mojej osobowości pozbawionej emocji napędzanej racjonalizmem i kalkulacją wręcz lodowato zimną - INTJ
Świetny film :)) akurat bardzo mi bliski w obecnym momencie...
Czyli nie ma to znaczenia, że osoba która odchodzi miała umiejętności, które na rynku pracy są rzadkością ;D
A ja wczoraj właśnie zatrudniłem 😁 Dzięki Marcin 😁
Jak nie zapłaciłeś pracownikom to się nie dziw że byli wkurzeni na ciebie xD
To wyjątkowo podłe
Bardzo dziwne rady i bardzo dziwne podejście tego znajomego w 3.18 min, który chce zwolnić pracownika, bo nie jest zadowolony. Z wypowiedzi wynika, że nie rozmawiał z tym pracownikiem i nie powiedział mu wcześniej o swoim niezadowoleniu. Chyba najpierw powinno się wyraźnie sformułować, z czego jest się niezadowolonym, poprosić o zmianę i zaobserwować, czy pracownik się zastosował. A takie zwalnianie z zaskoczenia jest nie fair, nieważne, jakimi słowami.
Marcin co najbardziej skłania cie do zwalniania ludzi,??brak zaangażowania,dyscypliny,kompetencji,checi,
Efektywność! a raczej jej brak. Oglądałeś całe video?
typowe korpo
Zatrudnianie pracowników typu umowa zlecenie/umowa o pracę etc. to moim zdaniem przeżytek.