Pestki to naturalna sprawa. Jeśli chodzi o smak to pamietam go kiedy byłam 35 lat temu na zbiorach winogron na Węgrzech. p/s na Węgrzech , a nie ,,w Węgrzech"
WOW, WOW, WOW! Muszę wyrzucić swoje stare winogrono, bo totalnie zachorowało i już chyba nie ma dla niego ratunku. Także już wiem, co będę zamiast niego sadził :) Muszę wrócić do tych starych filmów i zobaczyć więcej o tym winogronie. Co to za odmiana (ta pierwsza)?
szanowna Pani uprawa winorosli bez opryskow jakich kolwiek to jest ,, rosyjska ruletka ,, raz się uda a dwa razy nie . chcę tylko nadmienic ze uprawiam winorośl bardzo długo
Zgoda, ale ja akurat wolę sobie grać w tą ruletkę niż pryskać. Jak mam wybierać czy mam mieć 100% eko owoce co 2 lata czy pryskane co roku wokół których musze jeszcze biegać z opryskiwaczem to dla mnie nadal wybór jest dość prosty. Udało mi się kolejny raz z rzędu ale w moich założeniach wcale nie musi mi sie udawać co rok o czym mówiłam już w pierwszym filmie.
Z tą kontrolą to bym tak nie przesadzał bo może po prostu roślina jeszcze nie jest na tyle silna żeby wydać już teraz akurat duże i dorodne grono więc ja bym dał temu jeszcze szansę i go od razu nie skreślał...
Kontrolne grono to i tak bedzie małe bo ja je redukuje zwykle mocno więc wielkości grona nie oceniam w ogóle no i na pewno młodsza roślina może dać ciut słabszą jakość owoców ale u mnie zwykle to już widać po kontroli wyraźnie na co którą stać i jak kontrola dojrzewa i są drobne jagody lub smakowo jest słaba to cudów już raczej w kolejnych latach bym się nie spodziewała. Przy takiej zredukowanej kontroli do kilku lub kilkunastu jagód na roślinę jest zwykle odwrotnie i ta kontrolla jest jak na sterydach i jej jakość jest nawet lepsza niż w kolejnych sezonach przy normalnym obciążeniu. Też od razu widać po kontroli, jeśli odmiana jest nie ta która miała być co niestety mi się zdarzyło już.
Dziękuję za informacje zwrotną. Nie wiem czego Pan oczekiwał ale tak jak wcześniej zaznaczyłam to jest tylko kokejna relacja z mojego amatorskiego ogródka, a nie przegląd odmian w profesjonalnej winnicy. Niestety nie znam nazw części odmian, a więcej inforamcji udzieliłam już w poprzednich filmach więc gdyby byłby Pan zainteresowany informacjami jak prowadzę winorośl to już są te informacje na kanale, choć zgaduję, że i to pewnie Pana nie zadowoli:) W tym filmiku, zgodnie z tytułem, przedstawiam tylko wynik mojego amatorskiego eksperymentu, w którym sprawdzałam czy to faktycznie prawda, że jak wiele osób twierdzi nie da się mieć deserówek w gruncie bez oprysków. Nie lubię pryskać owoców więc dla mnie to akurat super cenna wiedza, że w ogóle da się inaczej. Dopiero po obaleniu tego popularnego mitu ma jakikolwiek sens dalsza dyskusja o odmianach. Więc jeśli ma Pan bardziej konkretne i przydatne informacje, zwłaszcza o odmianach to gorąco zapraszam do podzielenia się nimi tutaj w komentarzach. Myślę, że nie tylko ja chętnie poczytam.
Pestki to naturalna sprawa. Jeśli chodzi o smak to pamietam go kiedy byłam 35 lat temu na zbiorach winogron na Węgrzech. p/s na Węgrzech , a nie ,,w Węgrzech"
ile w Pani jest miłości do wszelakiego zycia;)pozdtawiam
Cudowny komentarz, dziękuję!:)
ALe piekne winogrona :) CO to za odmiana ? no bym dał do siebie do ogrodu tez...
Dzięki. Odmiana to Preobrazenie.
Muszę zakupić..
WOW, WOW, WOW! Muszę wyrzucić swoje stare winogrono, bo totalnie zachorowało i już chyba nie ma dla niego ratunku. Także już wiem, co będę zamiast niego sadził :) Muszę wrócić do tych starych filmów i zobaczyć więcej o tym winogronie. Co to za odmiana (ta pierwsza)?
Chyba Preobrazenie
@@ogrodtrocheinaczej dziękuję
szanowna Pani uprawa winorosli bez opryskow jakich kolwiek to jest ,, rosyjska ruletka ,, raz się uda a dwa razy nie . chcę tylko nadmienic ze uprawiam winorośl bardzo długo
Zgoda, ale ja akurat wolę sobie grać w tą ruletkę niż pryskać. Jak mam wybierać czy mam mieć 100% eko owoce co 2 lata czy pryskane co roku wokół których musze jeszcze biegać z opryskiwaczem to dla mnie nadal wybór jest dość prosty. Udało mi się kolejny raz z rzędu ale w moich założeniach wcale nie musi mi sie udawać co rok o czym mówiłam już w pierwszym filmie.
Jaka to odmiana z tych pierwszych gron 2:26 min i w jakim regionie rośnie? Polska?
Odmiana Preobrazenie, Warszawa
A cototo za odmiana na miniaturce?
Wydaje mi się, że to jest Preobrazenie
Z tą kontrolą to bym tak nie przesadzał bo może po prostu roślina jeszcze nie jest na tyle silna żeby wydać już teraz akurat duże i dorodne grono więc ja bym dał temu jeszcze szansę i go od razu nie skreślał...
Kontrolne grono to i tak bedzie małe bo ja je redukuje zwykle mocno więc wielkości grona nie oceniam w ogóle no i na pewno młodsza roślina może dać ciut słabszą jakość owoców ale u mnie zwykle to już widać po kontroli wyraźnie na co którą stać i jak kontrola dojrzewa i są drobne jagody lub smakowo jest słaba to cudów już raczej w kolejnych latach bym się nie spodziewała. Przy takiej zredukowanej kontroli do kilku lub kilkunastu jagód na roślinę jest zwykle odwrotnie i ta kontrolla jest jak na sterydach i jej jakość jest nawet lepsza niż w kolejnych sezonach przy normalnym obciążeniu. Też od razu widać po kontroli, jeśli odmiana jest nie ta która miała być co niestety mi się zdarzyło już.
Te duże grona to co za odmiana?
Preobrazenie
Co to za odmiana ?
Jeśli mnie pamięć nie myli to Preobrazenie
Odmianę Waliok też można uprawiać bez oprysków
Niemal zero informacji o odmianach, opowieści niekonkretne i dlatego nieprzydatne.
Dziękuję za informacje zwrotną. Nie wiem czego Pan oczekiwał ale tak jak wcześniej zaznaczyłam to jest tylko kokejna relacja z mojego amatorskiego ogródka, a nie przegląd odmian w profesjonalnej winnicy. Niestety nie znam nazw części odmian, a więcej inforamcji udzieliłam już w poprzednich filmach więc gdyby byłby Pan zainteresowany informacjami jak prowadzę winorośl to już są te informacje na kanale, choć zgaduję, że i to pewnie Pana nie zadowoli:) W tym filmiku, zgodnie z tytułem, przedstawiam tylko wynik mojego amatorskiego eksperymentu, w którym sprawdzałam czy to faktycznie prawda, że jak wiele osób twierdzi nie da się mieć deserówek w gruncie bez oprysków. Nie lubię pryskać owoców więc dla mnie to akurat super cenna wiedza, że w ogóle da się inaczej. Dopiero po obaleniu tego popularnego mitu ma jakikolwiek sens dalsza dyskusja o odmianach. Więc jeśli ma Pan bardziej konkretne i przydatne informacje, zwłaszcza o odmianach to gorąco zapraszam do podzielenia się nimi tutaj w komentarzach. Myślę, że nie tylko ja chętnie poczytam.