Cieszę się, że powstał ten kanał. Stworzyliście to co chcieliście (i to widać). Pozdrawia czytelnik który pierwszy numer znalazł na śmietniku jeszcze w 2000r :)
Robi się coraz ciekawiej, rzucanie przedmiotów w naczelnego, następny film to pewnie będzie walka spikaina i bastiana, co lepsze, crash, czy mario ;). A dla mnie retro to sprzęt, który nie jest wspierany, jeśli chodzi o wypuszczane gry, dla mnie to już era Xbox 360 i PS3.
@@adriankaim9104 Dla mnie (gracz 30-) też. No bo co Obliviona (2006) zaliczyć do retro? Grafika toporna, ale bez przesady. Kangurka Kao (2000)? To już bardziej, chociaż był tam w miarę normalny dźwięk, normalna grafika 3D itp. Dziś wygląda raczej na grę robioną na zaliczenie przedmiotu na studiach niż retro komercyjny produkt. Część drugą ograłem z 3-4 lata temu i się naprawdę nieźle trzymała. Dziś za retro uważa się gry 8-16 bitowe, z piszczałkami zamiast głośników. Kiedyś za retro będą uważane gry których grafika jest oparta o rasteryzację trójkątów, a nie ray tracing czy coś jeszcze lepszego.
Solidny materiał z solidnym podejściem do tematu, śmieszkowy też, no i o to chodzi! ,,Retro" to coś na miarę idei i pojęcia gry, które dla mnie oznacza: wyciągnięcie z szafy starego Pegasusa z poplątanymi kablami, pomieszanymi między pady, i podłączenie go do 20-calowego kineskopiaka, od którego patrzenia w jego iście wypukły bebechowaty ekran zawsze bolała głowa, a oczy puchły do rozmiarów spodków. W całym tym procesie najważniejsze jest włączenie kultowej, jednej z zestawu żółtego kadridża ,,1 in 999999999⁹⁹" gry. A potem to już tylko growy haj! To jest właśnie synonim retro; bo ,,gra retro" (i nie tyczy się to tylko gier video), to jest coś zupełnie innego niż wyjaśnienie prostego niby pojęcia - to dużo więcej niż wyjście poza ramy jakiejś epoki i cofnięcie się kilka generacji w czasie wstecz.
Jesteście bardzo dobrym kanałem growym na yt, a bylibyście jeszcze lepsi... Jakbyście trzaskali więcej materiałów. GDZIE KOLEJNY ODCINEK?! Ja się pytam
Jest w tym wszystkim jeszcze JEDEN wątek, o którym nie wspomniałeś. To co dla mnie jako gracza doświadczonego 40+ jest dziś zakresem retro, za 10-20 lat już będzie nieco inne. Dziś są to upraszczając gry sprzed DirectX 7. Myślę, że jednak da się nieco uściślić granicę retro, jednak zdecydowana większość pierwszych graczy jeszcze żyje i jest na to po prostu za wcześnie. :)
Dla mnie określenie retro tyczy się bardzo starych gier. Takie gierki z Dreamcasta czy PS2 to technologiczne starocia, ale nie na tyle bym je retro nazwał ;)
dla mnie retro zawsze koajrzyło się z rzeczami które były zanim zacząłem być świadomy otaczającego mnie świata. Pierwszego kompa dostaliśmy gdy miałem 5 lat i już dobrze pamiętam te czasy, było to w 200 roku, więc tak jakoś wyszło, że za retro traktuje wszystko sprzed 2000 roku (a w zasadzie pewnie i okolic), choć z drugiej strony takie np. Heroes 3 jest tak grywalne że nie uważam jej za gry retro xD Ciekawa sprawa
Dla mnie osobiście jako urodzonego w 2004, era retro gier ma swoją fazę przejściową w czasach PS3 będącej moją pierwszą konsolą, ale zgadzam się z tym, że określanie jakiś czasów mianem retro jest subiektywne.
Dla mnie retro jest wszystko co przez swoją starość/zacofanie wypadło z mainstreamu, a potem tam wróciło jako ciekawostka lub efekt nostalgii/sentymentu. Jestem rocznik '75. 1975.
Dla mnie retro to na pewno do ery PS1. PS2 to kwestia dyskusyjna, ale potem już typowo modern, ale bardziej dlatego, że w erze PS3 powstały modelowe gatunki gier, które wałkowane są bez większych zmian do dzisiaj. Wtedy narodziły się ostateczne formy slasherów, powstał gatunek soulslike i openworldy ukonstytuowały wszystkie swoje żelazne elementy i zasady, których nie może zabraknąć w tego tupu grach. Wcześniejsze generacje były bardziej otwarte na eksperymenty, od epoki PS3, nastała era odgrzewania kotletów i remasterowania co popadnie.
Akurat w 6 generacji konsol były idealnie zaprojektowane open worldy np. morrowind który trafił na xboxa lub true crimes LA który ma większy otwarty świat niż GTA V.
Mam 28 lat a gry i konsole z różnych generacji rozpocząłem kolekcjonować kilka lat temu. Mając więc namacalny kontakt z generacjami od 1 do 7 na zadane przez Ciebie pytanie odpowiadam: Retro określam konsolę które utraciły wsparcie firmy i producentów gier. Jeżeli takie PS3, Wii czy 360 ma nadal działające serwery i sklepy- to nie retro. Wszystko wstecz żyjące już jedynie dzięki projektom fanów to jak najbardziej retro.
Ja osobiście zdefiniowałbym retro jako konsole, komputery i ogólnie sprzęt, który nie jest już produkowany i można go dostać tylko na rynku wtórnym. Oczywiście ta definicja ma swoje wady. W przypadku pecetów na przykład ma ona mało sensu w odniesieniu do kart graficznych czy procesorów dlatego w ich w przypadku lepiej by było iść kluczem systemów operacyjnych i tego czy nadal są wspierane. Tak samo może dojść do sytuacji gdzie w jakimś kraju trzeciego świata ktoś nadal produkuje famiklony co jednocześnie nie będzie oznaczać, że jest to współczesna konsola dlatego należałoby zawęzić definicję do krajów rozwiniętych.
@@interlessserless9439 System to już trochę słaby przykład, ale ogólnie rzecz biorąc Windows 7 ma już prawie 13 lat i jest w sytuacji pod wieloma względami podobnej do Windows XP też tak z 10 lat temu. Wtedy Windows XP tracił wsparcie, był wygaszany i brak DX10 oraz 11 robił swoje. Dzisiaj XP nie używa prawie nikt i Win 7 coraz bardziej traci na rzecz 10. Sam dwa lata temu przerzuciłem się na 10, bo nie byłem w stanie zainstalować 7 na nowym komputerze. Teraz takie starzenie w przypadku 7 jest to mniej widoczne, bo wciąż ma DX11 i jest "nowoczesny". Ogólnie sprzęt z ostatnich lat starzeje się wolniej i dlatego jest taki problem z klasyfikacją czym jest retro, a czym nie jest. Kiedyś rok potrafił przynieść tak ogromne zmiany w świecie gier, że komputer kupiony w 2002 był już w 2003 przestarzały. Tak więc temat jest specyficzny, ale kiedyś każdy będzie musiał się zgodzić, że coś jest stare i zasługuje na to miano. Dla mnie takie PS3 to jest retro, a niejeden będzie się kłócił, że nie bo grafika HD itd. I w takim wypadku PS3 może nie być dla takiego kogoś retro nawet w 2030 jak PS3 będzie miało 24 lata. Już nie mówiąc o PS4, które w 2030 będzie miało 17 lat, ale dla betonu to dalej nie będzie retro, bo full HD.
Ja jako retro przyjmuje produkcje, którym wskoczyło 20 lat. A do pełnego doświadczenia retro musi być oryginalny sprzęt i najlepiej gra na kineskopie (jak do tej pory, za 10 lat do wiadomix).
Ale trafiłeś z widełkami wieku widzów... Mam dokładnie 34 lata!!! A co do mojego poczucia retro, to od C64, którego miałem i pamiętam, do ery Windows 95 OSR2, czyli ostatniego systemu kompatybilnego z moim pierwszym pecetem: Pentium 1 133 MHz, 16 MB RAM, 8 MB VRAM z akceleratorem 3D, 1,5 GB HDD, napęd dyskietek 1,44 MB i napęd CD-ROM x4.
Sprawa jest relatywnie prosta, bo sa cztery epoki retro (z bolem mowie jako PC-towiec, bo podzial jest glownie dzieki konsolom): 1) Epoka kamienia lupanego - czyli przed 1983; 2) Epoka 8-bitowa czyli Commodore 64 / Atari ST / NES / Sega Master System; 3) Epoka 16-bitowa czyli Commodore Amiga / SNES / Sega Mega Drive (zwana tez Sega Genesis) / Game Boy; 4) Epoka 3D czyli PlayStation 1 + 2, Sega Saturn + Dreamcast, Nintendo 64 + Game Cube, oryginalny XBox. Wszystko, co jest potem, czyli XBox 360, PS3 az do czasow obecnych, to jest *wspolczesnosc*
Dla mnie temat jest prosty. Trzeba ustalić normę czasową od ilu lat dany tytuł staje się grą retro. I np. jeśli dana produkcja od aktualnego, bieżącego roku ma więcej niż 10 lat, można ją uznać za retro. Uważam, że od wieku gracza nie można ustalać czy dana produkcja jest retro czy nie. Przecież dla trzylatka tytuł, który wyszedł dwa lata wcześnie już będzie retro. To jest bezsensu.
Jeżeli żyjemy w 3 dziesięcioleciu to retro nazwałbym wszystko przed rozpoczęciem drugiego dziesięcioleci (przed 2011). I ta granica co 10 lat by się przesuwała w prawo.
@@interlessserless9439 no w sumie to tak. Oczywiście idąc tą logiką, bo trzeba spojrzeć że wtedy to nie tylko grafika była inna, ale również zaimplementowany gameplay. Twórcy wtedy projektowali naprawdę w dziwny sposób mapy, przez co zgubić się to nic trudnego (patrz Unreal Gold, na którym komplenie się zgubiłem). Choć takie gry jak Unreal to dla mnie takie "Prawie retro". Prawdziwsze retro w moim odczuciu to są te gry, które korzystały z technologii ray casting'u, gdyż grafika 3d była stanowczo zbyt wymagająca (Doom, Elder scrolls Arena/daggerfall, Dungeo keeper itp.) I oczywiście niektóre gry mogą i być nowsze od takiego Unreala, a anadal z tej technologii korzystały, ale wydaje mi się że po grach, które korzystały z ray casting'u mocniej zajeżdza retro, no bo rzadko, jeżeli w ogóle korzysta się z tej technologii Oraz daję te porównanie, że ~2000 przed jest dla mnie retro, gdyż jestem rocznikiem 2001 i po prostu te gry są starsze ode mnie
Ja mam 23 lata i dla mnie taki iPhone 6S to juz jak najbardziej retro. Nie wiem z czego wynika to u innych, ale dla mnie ta granicą jest płynna, a nie że zamykam mój childhood w ramach retro, a wszystkie inne nim już nie jest. PS3 jak najbardziej nazwał bym retro, bo jak patrzę na GTA VI z pieniędzmi lewitującymi w bańkach i porównam to do chociażby takiego Uncharted 4 to różnica jest gigantyczna tym bardziej że sama grafika idzie do przodu i nawet dla nas samych to co kiedyś wydawało się nam piękne i realistyczne dziś budzi bardziej skojarzenia z zamgloną szybą i paintem, bo właśnie tak można opisać gry z PS3. Pixele widoczne gołym okiem na teksturach i wszędzie jakiś rodzaj mgły do zatuszowania zasięgu renderowania, niskiej rozdzielczości i LoD. Apropo 4K ostatnio sam złapałem się na tym jak bardzo denerwowało mnie gdy w Horizon 2 gra przeskakiwała z 4K na FullHD w trybie wydajności. Widzę to gołym okiem, a mam tv 55 cali czyli mały jak na dzisiejsze standardy. Zagęszczenie pixeli na cal w porównaniu do takiego telefonu to jest kosmos więc jeśli tylko nie siedzi się od TV 3 metry to to serio widać. Może nie jest to jak wspomniałeś rewolucja, ale ewolucja wystarczająca na tyle żeby się do niej przyzwyczaić i zacząć narzekać na jej brak. Nie wiem może jestem jakimś wyjątkiem, albo po prostu mocniej niż inni geekiem jarającym się nowinkami i przez to tak łatwo przestawiam granice retro. Tak czy inaczej nie zawsze musi być tak jak mówisz że to czym jest retro zależy od wieku. Zależy też od granicy lat która musi minąć jeśli granica ma być płynna i jest ona zależna również od branży której dotyczy. Gry starzeją się jednak trochę wolniej bo prawie że tylko co 7 lat, a telefony wychodzą co rok/ pół roku i tam różnice są większe.
Bardzo obrazowym przykładem w kwestii pojęcia "retro" są telefony, które chyba najszybciej ewoluują: Dla starych ludzi telefonem retro będzie dopiero taki z tarczą do wykręcania numerów. Dla nieco młodszych - komórkowy z antenką. Małolaci stwierdzą, że telefon z fizycznymi przyciskami, bez ekranu dotykowego jest retro. W tym przypadku, punkt widzenia jest zależny od daty urodzenia 😉
Ja myśle, że Ere ps2 można już nazwać retro. Owszem wiele z tych gier i graficznie przetrwało próbe czasu, ale jednak ten brak HD i pewne ograniczenia sprzętu mogą już trącić myszką. Co do definicji ogólnej na forach, że era 5 konsol to się nie dziwie, ten okres samoistnie już można uznać, za retro bo to były inne czasy gdzie wszystko było kanciaste lub 2d. Na ps2(nie wiem jak inne konsole z tej ery), ten efekt jest już zminimalizowany, a większość gier z tego okresu mają status kultowych(MGS 2/3, GTA 3/VC/SA, Prince of Persia czy Shadow of the Collosus). Nie dziwi mnie też jak ktoś ere ps3/xbox 360 nazwie dziś retro, przynajmniej tą pre 2011, gdyż te gry wyraźnie się zestarzały porównując do dzisiejszych produkcji. Wiadomo takie MGS 4, czy GTA IV dalej może robić wrażenie, ale jednak nie już to efekt wow jak kiedyś
Ja tak jakoś intuicyjnie rozpatruję RETRO, jako wszystko mniej więcej przed 2000 rokiem. Tak mniej więcej do premiery PS2. Powiedziałbym, że czasy PS2 do początków PS3/X360 to gry "stare", ale nie retro. Końcówka ery PS3 i X360 do dziś, to gry współczesne. Z handheldami nieco inaczej, bo powiedziałbym, że GBA jak najbardziej jest retro, a od PSP i DS zaczyna się po prostu "stary" sprzęt i znowu PS Vita i Switch to czasy współczesne.
Moim zdaniem dla działu "Retro" bardziej pasowało by określenie "klasyk" tak jak ma to miejsce w motoryzacji. Wydaje mi się że jest ono bardziej uogólnione i nie musi odnosić się jedynie do wieku danej produkcji a tego czy jest ona dobra. Klasykiem według mnie może być Gears Of War z X360 ale także dużo starsza Castelvania ponieważ obie te gry są po prostu dobre.
Pomimo mojej wielkiej miłości do retro nie jestem w stanie zdzierżyć społeczności retro. W duzej mierze to zbiór leśnych dziadków, którzy poza "kiedyś to robili gry" mówiąc o Bruce Lee starym, a głupia młodzież hehe nie wie co to kaseta, nie mają za wiele do powiedzenia. A to trochę demotywuje, bo czasem człowiek chciałby o tym podyskutować. A dostaje serię historii jak to hehe z ojcem chodził do pewexu nie to co teraz xD
Moim zdaniem gry retro to gry w które grałeś gdy miałeś tyle lat ile teraz mają twoje dzieci. (lub dzieci twoich rówieśników jeśli nie masz swoich). Czyli tak sprzed przynajmniej 20-30 lat. A jeśli jeszcze sam nie masz tylu lat, to jeszcze nie dotarłeś do etapu swojego życia w którym nostalgię do starych dobrych czasów doświadcza sie najsilniej. :) Generalnie jest to granica czysto umowna i ewluuje wraz z naszym wiekiem.
Teraz wprowadzenie RT w grach może przesunąć granice retro. Gry z oświetleniem i odbiciami RT wyznaczyć nowa granice retro. Poza tym kolejne generacje konsol tez moga wyznaczać tą granice gier retro. Np w czasach PS5 gry z PS4 to juz retro gierki.
A ja w przypadku gier mam własną definicję, generacja wstecz to szrot, dwie generacje wstecz to już retro. Chociaż pamiętam czasy 8 i 16 bitowych sprzętów, PS3 dla mnie dzisiaj to retro, ale jak ktoś myśli inaczej to nie będę się spierał.
Dla mnie retro to gry z dzieciństwa z nesa snesa i gameboy aczkolwiek teraz juz gry z ps3 sa uwazane za retro ale to mnie nie naciągane jest ale ja juz stary jestem pozdro ps a szczególnie retro bym określił konsolę z lat 90 bo po ps1 praktycznie to juz nowy rozdział w grach wideo
Ja tam definicję mam prostą - obecna i poprzednia generacja to nie retro, ale poprzednie już tak. Więc tak, 360 i PS 3 to już retro. Tak samo jak Wii czy Nintendo DS.
RETRO rzecz wielka i to tylko definicja. Ja stary dziad jestem wychowany na pegazusach Atari Amidze ale czy to znaczy że inni nie mają racji no raczej nie bo z prawdą jest jak z tylnią częścią ciała każdy ma swoją
Niestety pewne społeczności - co zresztą zostało dobrze pokazane na przykładzie grupki redditowej - próbują narzucić w sposób jednoznaczny, czym jest retro. Znam grupę, gdzie samo napomknięcie o tym, że PS3 też w sumie powoli staje się retro, powoduje gównoburzę. Problemem obecnych czasów jest to, że wiele zjawisk obecnych w cybeprzestrzeni funkcjonuje od bardzo dawna, ale nie posiada jednolitej charakterystyki i sposobu zdefiniowania. Choćby właśnie "retro" albo samo "piractwo". Uważam, że jednak skonstruowanie takiej definicji nie jest możliwe, ponieważ zjawiska te ulegają stałym przemianom i przy skonkretyzowaniu ich zawsze coś zostanie pominięte.
Nie zgadzam się, gry z maszyn 16-bitowych dzięki temu że wszystkie były wykonane w grafice 2D zestarzały się lepiej niż fotorealistyczne gry z maszyn 32-bitowych.
@@interlessserless9439 No pewnie, że się nie zgadzasz, bo w zasadzie każdy tą granice widzi gdzieś indziej i kieruje się innymi przesłankami. Ty kierujesz się grafiką, a ja wziąłem pod uwagę więcej czynników.
Strach oglądać, bo pierwszych 20 sekundach - ale rozumiem, trzeba nakarmić gimbazę na początku. Nasza retro widownia to 80% 35+ :) Sam podział - dokładnie jak mówisz - bardzo płynny. Twój pomysł z granicą przejścia na przejściu z SD na HD - bardzo fajny. Konsole 5 kategori? Też ma sens - chociaż u nas ostatnio nawet się już uważa PS3 za konsole retro, chociaż gry już z niej nie wszystkie. Koniec końców - zgadzam się z tym - że to wszystko bez sensu i każdy swoje retro nosi w sercu ❤ PS. Może w końcu zajrzycie do naszego wrocławskiego Muzeum? Zapraszamy :)
Dla mnie gry z maszyn 16 bitowych zestarzały się znacznie lepiej od tych 32 bitowych dzięki grafice 2D. Taki donkey kong country do dziś po podbitej rozdzielczości w emulatorze wygląda ładnie.
Cieszę się, że powstał ten kanał.
Stworzyliście to co chcieliście (i to widać).
Pozdrawia czytelnik który pierwszy numer znalazł na śmietniku jeszcze w 2000r :)
To Smuggler jeszcze żyje?! On to dopiero jest definicja retro🤣
@@Uni0nDirect0r nie chwaląc się to cdaction był moim pierwszym magazynem z tematyki, i już wtedy Smuggler dzierzyl tam stolek😁
@@Uni0nDirect0r ech... Boomerzy ;/
żyje, żyje, jeszcze jak!
Jerzy "Smuggler" Poprawa? Żyje
@@CDAction To dobrze, bo ja bardzo lubię jak ktoś go denerwuje listami z głupimi pytaniami :)
ogladam was od niedawna i przeskok jakosciowy w porownaniu z konkurencja jest ogromny
Dobrze to ująłeś. Dla każdego retro będzie znaczyło co innego i nie powinno być jakieś granicy czasowej.
Tak, śmierdzą mi stopy.
Robi się coraz ciekawiej, rzucanie przedmiotów w naczelnego, następny film to pewnie będzie walka spikaina i bastiana, co lepsze, crash, czy mario ;). A dla mnie retro to sprzęt, który nie jest wspierany, jeśli chodzi o wypuszczane gry, dla mnie to już era Xbox 360 i PS3.
Gracz 40+
Jakoś retro kojarzy mi się z grami sprzed obecnego stulecia, tak jakoś do ery PS1 włącznie:)
Gracz 20+
Mnie również się tak kojarzy
@@adriankaim9104 Dla mnie (gracz 30-) też. No bo co Obliviona (2006) zaliczyć do retro? Grafika toporna, ale bez przesady.
Kangurka Kao (2000)? To już bardziej, chociaż był tam w miarę normalny dźwięk, normalna grafika 3D itp. Dziś wygląda raczej na grę robioną na zaliczenie przedmiotu na studiach niż retro komercyjny produkt. Część drugą ograłem z 3-4 lata temu i się naprawdę nieźle trzymała.
Dziś za retro uważa się gry 8-16 bitowe, z piszczałkami zamiast głośników. Kiedyś za retro będą uważane gry których grafika jest oparta o rasteryzację trójkątów, a nie ray tracing czy coś jeszcze lepszego.
Solidny materiał z solidnym podejściem do tematu, śmieszkowy też, no i o to chodzi! ,,Retro" to coś na miarę idei i pojęcia gry, które dla mnie oznacza: wyciągnięcie z szafy starego Pegasusa z poplątanymi kablami, pomieszanymi między pady, i podłączenie go do 20-calowego kineskopiaka, od którego patrzenia w jego iście wypukły bebechowaty ekran zawsze bolała głowa, a oczy puchły do rozmiarów spodków. W całym tym procesie najważniejsze jest włączenie kultowej, jednej z zestawu żółtego kadridża ,,1 in 999999999⁹⁹" gry. A potem to już tylko growy haj! To jest właśnie synonim retro; bo ,,gra retro" (i nie tyczy się to tylko gier video), to jest coś zupełnie innego niż wyjaśnienie prostego niby pojęcia - to dużo więcej niż wyjście poza ramy jakiejś epoki i cofnięcie się kilka generacji w czasie wstecz.
Oj nie często daje like'a po paru sek. filmu. Nice one! :D
Contra i Tanki na zawsze w mym sercu :)
kocham wasze filmy zycze miłego dzionnka wam
Awww, wzajemnie!
Jesteście bardzo dobrym kanałem growym na yt, a bylibyście jeszcze lepsi... Jakbyście trzaskali więcej materiałów. GDZIE KOLEJNY ODCINEK?! Ja się pytam
Jest w tym wszystkim jeszcze JEDEN wątek, o którym nie wspomniałeś. To co dla mnie jako gracza doświadczonego 40+ jest dziś zakresem retro, za 10-20 lat już będzie nieco inne. Dziś są to upraszczając gry sprzed DirectX 7. Myślę, że jednak da się nieco uściślić granicę retro, jednak zdecydowana większość pierwszych graczy jeszcze żyje i jest na to po prostu za wcześnie. :)
Dla mnie określenie retro tyczy się bardzo starych gier. Takie gierki z Dreamcasta czy PS2 to technologiczne starocia, ale nie na tyle bym je retro nazwał ;)
Na orginalnym xboxie niektóre gry były nawet w HD.
dla mnie retro zawsze koajrzyło się z rzeczami które były zanim zacząłem być świadomy otaczającego mnie świata. Pierwszego kompa dostaliśmy gdy miałem 5 lat i już dobrze pamiętam te czasy, było to w 200 roku, więc tak jakoś wyszło, że za retro traktuje wszystko sprzed 2000 roku (a w zasadzie pewnie i okolic), choć z drugiej strony takie np. Heroes 3 jest tak grywalne że nie uważam jej za gry retro xD
Ciekawa sprawa
Uwielbiam to jak sobie dopierdalacie nawzajem w każdym odcinku xD
Dla mnie osobiście jako urodzonego w 2004, era retro gier ma swoją fazę przejściową w czasach PS3 będącej moją pierwszą konsolą, ale zgadzam się z tym, że określanie jakiś czasów mianem retro jest subiektywne.
Dla mnie retro jest wszystko co przez swoją starość/zacofanie wypadło z mainstreamu, a potem tam wróciło jako ciekawostka lub efekt nostalgii/sentymentu. Jestem rocznik '75. 1975.
Ja:
Wracam do domu i odpalam cd action do obiadku
Cd action:
0:00 smacznego XDD
Moj syn ma roczek i tekst ze dla naszych dzieci aktualnie premiery będą dla nich retro dało mi do myślenia.
Doroszewski na kanale o grach
Dla mnie retro to na pewno do ery PS1. PS2 to kwestia dyskusyjna, ale potem już typowo modern, ale bardziej dlatego, że w erze PS3 powstały modelowe gatunki gier, które wałkowane są bez większych zmian do dzisiaj. Wtedy narodziły się ostateczne formy slasherów, powstał gatunek soulslike i openworldy ukonstytuowały wszystkie swoje żelazne elementy i zasady, których nie może zabraknąć w tego tupu grach. Wcześniejsze generacje były bardziej otwarte na eksperymenty, od epoki PS3, nastała era odgrzewania kotletów i remasterowania co popadnie.
Akurat w 6 generacji konsol były idealnie zaprojektowane open worldy np. morrowind który trafił na xboxa lub true crimes LA który ma większy otwarty świat niż GTA V.
Retro gracz 40+
6 generacja konsol to granica retro i tego się trzymajmy 😁
Mam 28 lat a gry i konsole z różnych generacji rozpocząłem kolekcjonować kilka lat temu. Mając więc namacalny kontakt z generacjami od 1 do 7 na zadane przez Ciebie pytanie odpowiadam:
Retro określam konsolę które utraciły wsparcie firmy i producentów gier. Jeżeli takie PS3, Wii czy 360 ma nadal działające serwery i sklepy- to nie retro.
Wszystko wstecz żyjące już jedynie dzięki projektom fanów to jak najbardziej retro.
Ja osobiście zdefiniowałbym retro jako konsole, komputery i ogólnie sprzęt, który nie jest już produkowany i można go dostać tylko na rynku wtórnym. Oczywiście ta definicja ma swoje wady. W przypadku pecetów na przykład ma ona mało sensu w odniesieniu do kart graficznych czy procesorów dlatego w ich w przypadku lepiej by było iść kluczem systemów operacyjnych i tego czy nadal są wspierane. Tak samo może dojść do sytuacji gdzie w jakimś kraju trzeciego świata ktoś nadal produkuje famiklony co jednocześnie nie będzie oznaczać, że jest to współczesna konsola dlatego należałoby zawęzić definicję do krajów rozwiniętych.
Czyli windows 7 to retro?
@@interlessserless9439 System to już trochę słaby przykład, ale ogólnie rzecz biorąc Windows 7 ma już prawie 13 lat i jest w sytuacji pod wieloma względami podobnej do Windows XP też tak z 10 lat temu. Wtedy Windows XP tracił wsparcie, był wygaszany i brak DX10 oraz 11 robił swoje. Dzisiaj XP nie używa prawie nikt i Win 7 coraz bardziej traci na rzecz 10. Sam dwa lata temu przerzuciłem się na 10, bo nie byłem w stanie zainstalować 7 na nowym komputerze.
Teraz takie starzenie w przypadku 7 jest to mniej widoczne, bo wciąż ma DX11 i jest "nowoczesny". Ogólnie sprzęt z ostatnich lat starzeje się wolniej i dlatego jest taki problem z klasyfikacją czym jest retro, a czym nie jest. Kiedyś rok potrafił przynieść tak ogromne zmiany w świecie gier, że komputer kupiony w 2002 był już w 2003 przestarzały. Tak więc temat jest specyficzny, ale kiedyś każdy będzie musiał się zgodzić, że coś jest stare i zasługuje na to miano. Dla mnie takie PS3 to jest retro, a niejeden będzie się kłócił, że nie bo grafika HD itd.
I w takim wypadku PS3 może nie być dla takiego kogoś retro nawet w 2030 jak PS3 będzie miało 24 lata.
Już nie mówiąc o PS4, które w 2030 będzie miało 17 lat, ale dla betonu to dalej nie będzie retro, bo full HD.
Zdecydowanie zasługujecie na więcej wyświetleń. 💯
Ja jako retro przyjmuje produkcje, którym wskoczyło 20 lat. A do pełnego doświadczenia retro musi być oryginalny sprzęt i najlepiej gra na kineskopie (jak do tej pory, za 10 lat do wiadomix).
Dla mnie Retro to gry z pierwszego PlayStation jak choćby Tekken 3 albo Medievil :) Widać jak z materiału wynika każdy ma swoje retro gierki :)
CD Action Retro #3. Zajebiscie.
Ale trafiłeś z widełkami wieku widzów... Mam dokładnie 34 lata!!! A co do mojego poczucia retro, to od C64, którego miałem i pamiętam, do ery Windows 95 OSR2, czyli ostatniego systemu kompatybilnego z moim pierwszym pecetem: Pentium 1 133 MHz, 16 MB RAM, 8 MB VRAM z akceleratorem 3D, 1,5 GB HDD, napęd dyskietek 1,44 MB i napęd CD-ROM x4.
Retro to dla mnie przede wszystkim gry odpalane z Norton Commandera / MS-DOSa :)
Sprawa jest relatywnie prosta, bo sa cztery epoki retro (z bolem mowie jako PC-towiec, bo podzial jest glownie dzieki konsolom):
1) Epoka kamienia lupanego - czyli przed 1983;
2) Epoka 8-bitowa czyli Commodore 64 / Atari ST / NES / Sega Master System;
3) Epoka 16-bitowa czyli Commodore Amiga / SNES / Sega Mega Drive (zwana tez Sega Genesis) / Game Boy;
4) Epoka 3D czyli PlayStation 1 + 2, Sega Saturn + Dreamcast, Nintendo 64 + Game Cube, oryginalny XBox.
Wszystko, co jest potem, czyli XBox 360, PS3 az do czasow obecnych, to jest *wspolczesnosc*
Dla mnie temat jest prosty. Trzeba ustalić normę czasową od ilu lat dany tytuł staje się grą retro. I np. jeśli dana produkcja od aktualnego, bieżącego roku ma więcej niż 10 lat, można ją uznać za retro. Uważam, że od wieku gracza nie można ustalać czy dana produkcja jest retro czy nie. Przecież dla trzylatka tytuł, który wyszedł dwa lata wcześnie już będzie retro. To jest bezsensu.
I tak zawsze będzie ktoś, dla kogo retro to nie będzie to, co dla innego retro :D. Ale materiał fajny!
Definicją retro są dla mnie stare numery CDA. Action Redaction, odpowiedzi na listy na pamiętnym żółtym tle i humorek Smugglera.
No i Na Luzie oraz Kaszanka Zone
Jeżeli żyjemy w 3 dziesięcioleciu to retro nazwałbym wszystko przed rozpoczęciem drugiego dziesięcioleci (przed 2011). I ta granica co 10 lat by się przesuwała w prawo.
Dla mnie akurat to jest rok 2000 i wszystko przed
Wszystko po roku 2000 już ciężko mi uważać za retro
A half life i unreal są dla ciebie retro?
@@interlessserless9439 no w sumie to tak. Oczywiście idąc tą logiką, bo trzeba spojrzeć że wtedy to nie tylko grafika była inna, ale również zaimplementowany gameplay. Twórcy wtedy projektowali naprawdę w dziwny sposób mapy, przez co zgubić się to nic trudnego (patrz Unreal Gold, na którym komplenie się zgubiłem).
Choć takie gry jak Unreal to dla mnie takie "Prawie retro". Prawdziwsze retro w moim odczuciu to są te gry, które korzystały z technologii ray casting'u, gdyż grafika 3d była stanowczo zbyt wymagająca (Doom, Elder scrolls Arena/daggerfall, Dungeo keeper itp.) I oczywiście niektóre gry mogą i być nowsze od takiego Unreala, a anadal z tej technologii korzystały, ale wydaje mi się że po grach, które korzystały z ray casting'u mocniej zajeżdza retro, no bo rzadko, jeżeli w ogóle korzysta się z tej technologii
Oraz daję te porównanie, że ~2000 przed jest dla mnie retro, gdyż jestem rocznikiem 2001 i po prostu te gry są starsze ode mnie
Ja mam 23 lata i dla mnie taki iPhone 6S to juz jak najbardziej retro. Nie wiem z czego wynika to u innych, ale dla mnie ta granicą jest płynna, a nie że zamykam mój childhood w ramach retro, a wszystkie inne nim już nie jest. PS3 jak najbardziej nazwał bym retro, bo jak patrzę na GTA VI z pieniędzmi lewitującymi w bańkach i porównam to do chociażby takiego Uncharted 4 to różnica jest gigantyczna tym bardziej że sama grafika idzie do przodu i nawet dla nas samych to co kiedyś wydawało się nam piękne i realistyczne dziś budzi bardziej skojarzenia z zamgloną szybą i paintem, bo właśnie tak można opisać gry z PS3. Pixele widoczne gołym okiem na teksturach i wszędzie jakiś rodzaj mgły do zatuszowania zasięgu renderowania, niskiej rozdzielczości i LoD. Apropo 4K ostatnio sam złapałem się na tym jak bardzo denerwowało mnie gdy w Horizon 2 gra przeskakiwała z 4K na FullHD w trybie wydajności. Widzę to gołym okiem, a mam tv 55 cali czyli mały jak na dzisiejsze standardy. Zagęszczenie pixeli na cal w porównaniu do takiego telefonu to jest kosmos więc jeśli tylko nie siedzi się od TV 3 metry to to serio widać. Może nie jest to jak wspomniałeś rewolucja, ale ewolucja wystarczająca na tyle żeby się do niej przyzwyczaić i zacząć narzekać na jej brak. Nie wiem może jestem jakimś wyjątkiem, albo po prostu mocniej niż inni geekiem jarającym się nowinkami i przez to tak łatwo przestawiam granice retro. Tak czy inaczej nie zawsze musi być tak jak mówisz że to czym jest retro zależy od wieku. Zależy też od granicy lat która musi minąć jeśli granica ma być płynna i jest ona zależna również od branży której dotyczy. Gry starzeją się jednak trochę wolniej bo prawie że tylko co 7 lat, a telefony wychodzą co rok/ pół roku i tam różnice są większe.
Bardzo obrazowym przykładem w kwestii pojęcia "retro" są telefony, które chyba najszybciej ewoluują:
Dla starych ludzi telefonem retro będzie dopiero taki z tarczą do wykręcania numerów. Dla nieco młodszych - komórkowy z antenką. Małolaci stwierdzą, że telefon z fizycznymi przyciskami, bez ekranu dotykowego jest retro.
W tym przypadku, punkt widzenia jest zależny od daty urodzenia 😉
Wszystko przed obecną generacją, jest już retro.
Super materiał (jak zawsze), sam mam 17 lat, nie gram dużo, jak już to na PC i retro to dla mnie era Windows XP, ten system obdażam sentymentem
Dla PS3 i Xbox360 są już retro i nie ma co się oszukiwać
Ja myśle, że Ere ps2 można już nazwać retro. Owszem wiele z tych gier i graficznie przetrwało próbe czasu, ale jednak ten brak HD i pewne ograniczenia sprzętu mogą już trącić myszką. Co do definicji ogólnej na forach, że era 5 konsol to się nie dziwie, ten okres samoistnie już można uznać, za retro bo to były inne czasy gdzie wszystko było kanciaste lub 2d. Na ps2(nie wiem jak inne konsole z tej ery), ten efekt jest już zminimalizowany, a większość gier z tego okresu mają status kultowych(MGS 2/3, GTA 3/VC/SA, Prince of Persia czy Shadow of the Collosus). Nie dziwi mnie też jak ktoś ere ps3/xbox 360 nazwie dziś retro, przynajmniej tą pre 2011, gdyż te gry wyraźnie się zestarzały porównując do dzisiejszych produkcji. Wiadomo takie MGS 4, czy GTA IV dalej może robić wrażenie, ale jednak nie już to efekt wow jak kiedyś
Jak trącić myszką jak to ps2? 😂
Ja tak jakoś intuicyjnie rozpatruję RETRO, jako wszystko mniej więcej przed 2000 rokiem. Tak mniej więcej do premiery PS2. Powiedziałbym, że czasy PS2 do początków PS3/X360 to gry "stare", ale nie retro. Końcówka ery PS3 i X360 do dziś, to gry współczesne. Z handheldami nieco inaczej, bo powiedziałbym, że GBA jak najbardziej jest retro, a od PSP i DS zaczyna się po prostu "stary" sprzęt i znowu PS Vita i Switch to czasy współczesne.
Retro jest wtedy, kiedy ocenia się D2R przez pryzmat setek (tysięcy) godzin spędzonych w D2 ; p
Moim zdaniem dla działu "Retro" bardziej pasowało by określenie "klasyk" tak jak ma to miejsce w motoryzacji. Wydaje mi się że jest ono bardziej uogólnione i nie musi odnosić się jedynie do wieku danej produkcji a tego czy jest ona dobra. Klasykiem według mnie może być Gears Of War z X360 ale także dużo starsza Castelvania ponieważ obie te gry są po prostu dobre.
Pomimo mojej wielkiej miłości do retro nie jestem w stanie zdzierżyć społeczności retro. W duzej mierze to zbiór leśnych dziadków, którzy poza "kiedyś to robili gry" mówiąc o Bruce Lee starym, a głupia młodzież hehe nie wie co to kaseta, nie mają za wiele do powiedzenia. A to trochę demotywuje, bo czasem człowiek chciałby o tym podyskutować. A dostaje serię historii jak to hehe z ojcem chodził do pewexu nie to co teraz xD
Retro to dla mnie gry wydawane w czasach , których nie pamiętam albo pamiętam bardzo słabo.
co to za gierka z 4:55 ?
Ha! Jestem 40 bez plus! I co teraz? :D
Nawiązując, dla mnie gry retro to te z czasów mojego pierwszego PC/dzieciństwa.
Wszystko co retro jest super . 🖥️🎮🏺👍👍👍
Dla mnie retro to jest już na spokojnie PS3 i Xbox 360. Jeszcze parę lat i tak samo będę mówił o początkowej fazie PS4.
Dobrze ci zrobił za to co powiedziałeś o crashu
Dla mnie wszystko co starsze niż 10 lat już wchodzi jako retro.
Liczyłem na problem natury "obiektywna recenzja", a streszczając: istota dyskusji to w zasadzie nomenklatura. 🤣
Retro #3 👍👍👍
Moim zdaniem gry retro to gry w które grałeś gdy miałeś tyle lat ile teraz mają twoje dzieci. (lub dzieci twoich rówieśników jeśli nie masz swoich). Czyli tak sprzed przynajmniej 20-30 lat. A jeśli jeszcze sam nie masz tylu lat, to jeszcze nie dotarłeś do etapu swojego życia w którym nostalgię do starych dobrych czasów doświadcza sie najsilniej. :)
Generalnie jest to granica czysto umowna i ewluuje wraz z naszym wiekiem.
Retro = Era PS1 lub starsze. 96 rocznik here ;)
Nie lubię czytać recenzji z netu i nie będę tego robił, więc poproszę drukowane albo na yt, chociaż jako retroczytelnik preferuje to pierwsze. 😈
Teraz wprowadzenie RT w grach może przesunąć granice retro. Gry z oświetleniem i odbiciami RT wyznaczyć nowa granice retro. Poza tym kolejne generacje konsol tez moga wyznaczać tą granice gier retro. Np w czasach PS5 gry z PS4 to juz retro gierki.
No nie do końca rise of rome i the order 1886 to gry które do dziś wyglądają ładniej od większości dzisiejszych gier o mają już ładnych parę lat.
A ja w przypadku gier mam własną definicję, generacja wstecz to szrot, dwie generacje wstecz to już retro. Chociaż pamiętam czasy 8 i 16 bitowych sprzętów, PS3 dla mnie dzisiaj to retro, ale jak ktoś myśli inaczej to nie będę się spierał.
Dla mnie granicą są konsole, których nie można natywnie podłączyć przez HDMI (Wii to Gamecube)
Intro wzięło z zaskoczenia
Panowie, co to za kawałek w Intro?
34 lata? Został mi tylko rok...
Gry i sprzęt staje się "retro" kiedy z czasem zamiast tanieć to niebotycznie drożeje.
w dzisiejszych czasach nie ma mordo bijatyk, żeby mordę obijać i więcej postala
Dla mnie retro to gry z dzieciństwa z nesa snesa i gameboy aczkolwiek teraz juz gry z ps3 sa uwazane za retro ale to mnie nie naciągane jest ale ja juz stary jestem pozdro ps a szczególnie retro bym określił konsolę z lat 90 bo po ps1 praktycznie to juz nowy rozdział w grach wideo
Od 4:54 co to za strzelanka?
Wyszedł już ten 3 numer Retro?
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, będzie 28 czerwca :) /spikain
co to za gra 4:44 ? Nie moglibyscie pisac nazwy gier zamiast kanału na youtube ?
nikt nie wie, mysle ze to jakis indyk ze switch, ciekawe czy na steam tez jest ?
Strasznie lubie wasze filmy, mam nadzieje ze wasz kanal wybije sie jeszcze bardziej
Ja tam definicję mam prostą - obecna i poprzednia generacja to nie retro, ale poprzednie już tak. Więc tak, 360 i PS 3 to już retro. Tak samo jak Wii czy Nintendo DS.
To znaczy, że Cyberpunk 2077 będzie retro. Łoooj.
Opowiedziałbyś coś o Dragon Ball Z i Cowboy Bebop
Pytanko. Czemu wy zawsze nagrywacie w parę osób xD ? Rozumiem jeszcze autor + ktoś ogarnia kamer, ale i tak dziwne mi się to wydaje. Rozwiniecie?
4:53 co to za gra?
Podlaczam się pod pytanie, wygląda świetnie
Turbo Overkill
@@spikain Dziękuję :)
Kurde mądry chłop
Retro to wszystko co można odpalić na emulatorzy na pierwszym lepszym telefonie
RETRO rzecz wielka i to tylko definicja.
Ja stary dziad jestem wychowany na pegazusach Atari Amidze ale czy to znaczy że inni nie mają racji no raczej nie bo z prawdą jest jak z tylnią częścią ciała każdy ma swoją
Niestety pewne społeczności - co zresztą zostało dobrze pokazane na przykładzie grupki redditowej - próbują narzucić w sposób jednoznaczny, czym jest retro. Znam grupę, gdzie samo napomknięcie o tym, że PS3 też w sumie powoli staje się retro, powoduje gównoburzę.
Problemem obecnych czasów jest to, że wiele zjawisk obecnych w cybeprzestrzeni funkcjonuje od bardzo dawna, ale nie posiada jednolitej charakterystyki i sposobu zdefiniowania. Choćby właśnie "retro" albo samo "piractwo". Uważam, że jednak skonstruowanie takiej definicji nie jest możliwe, ponieważ zjawiska te ulegają stałym przemianom i przy skonkretyzowaniu ich zawsze coś zostanie pominięte.
Moim zdaniem gry retro to te, które miały premierę od 20 lat wstecz
A dla mnie wszystko co ma ponad 20 lat jest retro
Dla mnie ta granica generalnie się przesuwa, ale jeśli miałbym wskazać konkretny moment, to retro nazwałby wszystko przed erą 32-bit.
Nie zgadzam się, gry z maszyn 16-bitowych dzięki temu że wszystkie były wykonane w grafice 2D zestarzały się lepiej niż fotorealistyczne gry z maszyn 32-bitowych.
@@interlessserless9439 No pewnie, że się nie zgadzasz, bo w zasadzie każdy tą granice widzi gdzieś indziej i kieruje się innymi przesłankami. Ty kierujesz się grafiką, a ja wziąłem pod uwagę więcej czynników.
Dałbym kciuk w górę ale to by nic nie dało i tak.
Retro jest śmiganie kapucyna na ręcznym do zdjęć, a nie do filmików.
Chociaż niektórzy powiedzą, że do pamięcówy.
Strach oglądać, bo pierwszych 20 sekundach - ale rozumiem, trzeba nakarmić gimbazę na początku. Nasza retro widownia to 80% 35+ :)
Sam podział - dokładnie jak mówisz - bardzo płynny. Twój pomysł z granicą przejścia na przejściu z SD na HD - bardzo fajny. Konsole 5 kategori? Też ma sens - chociaż u nas ostatnio nawet się już uważa PS3 za konsole retro, chociaż gry już z niej nie wszystkie. Koniec końców - zgadzam się z tym - że to wszystko bez sensu i każdy swoje retro nosi w sercu ❤
PS.
Może w końcu zajrzycie do naszego wrocławskiego Muzeum? Zapraszamy :)
Masz na imię Klaudia?
Wszystko co ma powyżej 10 lat jest retro.
Złomodore > SzmAtari ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Kupię...
0:01 Drugie mogę potwierdzić zwłaszcza gdy zjesz ostrego kepsa
Elden Ring Remaster to tez juz retro!
Wszystkie gry z maszyn 8 i 16bitowych to retro, późniejsze to jeszcze nie Retro.
Dla mnie gry z maszyn 16 bitowych zestarzały się znacznie lepiej od tych 32 bitowych dzięki grafice 2D. Taki donkey kong country do dziś po podbitej rozdzielczości w emulatorze wygląda ładnie.
Myślałem że Klaudia El Dursi jest blondynką
retro = wszystko powyżej 16 lat
dla mnie jest proste albo gra ma 25 lat minimalnie albo grą retro nie jest
Wszystko przed ps1
gry retro to gry produkowane do 2013 roku potem są już zbyt młodzieżowe
ps3 retro, mam zawał. :D
Moja kobieta ma na drugie retro.