Właśnie dziś dotarłem do domu wracając z Východokarpatskiej magistráli i wiadomo, że tym od czego zaczynam przeglądać YT jest Twój film 🙂 I nic lepszego nie mogło mi się trafić, w końcu jeszcze wczoraj gościłem na Žobráku i w Bardejovskich Kúpelach ! Dla mnie był to wzruszający seans, wielkie dzięki 🙂
O super. 😄Podejrzewam że warunki miałeś bardziej wymagające na Magistrali z tego co widziałem. Dla mnie przejście z Minčola na Žobraka było chyba najbardziej wyczerpujące z całej wyprawy pomimo dość sprzyjających warunków meteo. Nie wiem jak Twoje wrażenia. Dzięki za miłe słowa.😀
2 місяці тому
@@marjas3 Z pogodą mogło być wprawdzie lepiej, ale przyjmując, że to mało prawdopodobne aby mieć pełne dwa tygodnie sprzyjających warunków, to i tak jestem zadowolony 🙂 Dwukrotnie trafił mi się cały dzień wędrówki w deszczu, ale akurat były to etapy, które najbardziej mi na taką pogodę pasowały. Parę krótszych deszczowych epizodów wprawdzie też jeszcze się zdarzyło, ale miałem sporo czasu, więc mogłem sobie pozwolić na ich przeczekiwanie 🙂
2 місяці тому
@@marjas3 A jeszcze zapomniałem dopytać. Z jednego ujęcia wynika, że nie przechodziłeś na Žobraka głównym grzbietem Gór Czerchowskich? Ja szedłem głównym i wyszło to aż zaskakująco sielankowo.
A, czyli kto ścieżki prostuje ten w lesie nocuje.😊Chyba popełniłem błąd bo zostawiłem bambetle na Małym Minčolu i po zejściu z Minčola tam spałem pod namiotem. Rankiem zejście do Livova niebieskim okazało się właśnie tym słabszym wariantem. Dopiero jak tam dotarłem i przekąpałem się w rzece to odżyłem. Na tym odcinku szlak był jak dla mnie mylny i pozarastany. Inna sprawa że dopadł mnie wtedy chyba największy kryzys. Po kąpieli odżyłem, a potem już w Hervartovie wszystko wróciło do normy.😁💪
![Słowacki Raj - dwa piękne wąwozy w jeden dzień. Sucha Bela i Piecky - góry z dzieckiem [18.06.2022]](http://i.ytimg.com/vi/A2T56ETCQT8/mqdefault.jpg)
Właśnie dziś dotarłem do domu wracając z Východokarpatskiej magistráli i wiadomo, że tym od czego zaczynam przeglądać YT jest Twój film 🙂 I nic lepszego nie mogło mi się trafić, w końcu jeszcze wczoraj gościłem na Žobráku i w Bardejovskich Kúpelach ! Dla mnie był to wzruszający seans, wielkie dzięki 🙂
O super. 😄Podejrzewam że warunki miałeś bardziej wymagające na Magistrali z tego co widziałem. Dla mnie przejście z Minčola na Žobraka było chyba najbardziej wyczerpujące z całej wyprawy pomimo dość sprzyjających warunków meteo. Nie wiem jak Twoje wrażenia. Dzięki za miłe słowa.😀
@@marjas3 Z pogodą mogło być wprawdzie lepiej, ale przyjmując, że to mało prawdopodobne aby mieć pełne dwa tygodnie sprzyjających warunków, to i tak jestem zadowolony 🙂 Dwukrotnie trafił mi się cały dzień wędrówki w deszczu, ale akurat były to etapy, które najbardziej mi na taką pogodę pasowały. Parę krótszych deszczowych epizodów wprawdzie też jeszcze się zdarzyło, ale miałem sporo czasu, więc mogłem sobie pozwolić na ich przeczekiwanie 🙂
@@marjas3 A jeszcze zapomniałem dopytać. Z jednego ujęcia wynika, że nie przechodziłeś na Žobraka głównym grzbietem Gór Czerchowskich? Ja szedłem głównym i wyszło to aż zaskakująco sielankowo.
A, czyli kto ścieżki prostuje ten w lesie nocuje.😊Chyba popełniłem błąd bo zostawiłem bambetle na Małym Minčolu i po zejściu z Minčola tam spałem pod namiotem. Rankiem zejście do Livova niebieskim okazało się właśnie tym słabszym wariantem. Dopiero jak tam dotarłem i przekąpałem się w rzece to odżyłem. Na tym odcinku szlak był jak dla mnie mylny i pozarastany. Inna sprawa że dopadł mnie wtedy chyba największy kryzys. Po kąpieli odżyłem, a potem już w Hervartovie wszystko wróciło do normy.😁💪