7:59 Nie wiem kto myśli pt. "ludzie będą na mnie patrzeć". Z własnych obserwacji i intuicji jest dokładnie odwrotnie - jako przeciętny facet, będziesz po prostu niewidzialny. Ja sobie chodziłem tak po klubach i barach, i nie zawiązałem żadnej rozmowy z młodą kobietą. A jestem otwarty i rozgadany. Wszystkie panie były zajęte albo sobą, albo innymi mężczyznami. Jeździłem też swego czasu do pobliskiego parku na lody, kupowałem i siadałem na pobliskiej ławce. Mimo, że ławek i ludzi pełno dookoła to nikt się nie dosiadał. Spaceruję też co dwa dni z paczkami po pobliskich paczkomatach bo mam e-sklep. Zdarzyło się nawiązać rozmowę ze starszą panią czy starszym panem, żeby jej/jemu pomóc odebrać, lub nadać paczkę. Mam wysokie umiejętności społeczne (oj, tak właśnie się flexuję), prowadziłem szkolenia, zajęcia techniczne dla młodzieży, występowałem publicznie (jestem byłym muzykiem), umiem rzucać żarty sytuacyjne, zawiązywać small talk, w kwiaciarni czy w sklepie z kasjerką (jak jest do tego przestrzeń oczywiście, nie "zajmuje kolejki" bez sensu). Ale zwykle z młodymi kobietami nie ma "wajbu". Z młodymi kobietami obecnie rozmowy przypominają te na tinderze, możesz się wyginać, pisać, zagadywać, pisać wierszem, a i tak masz w odpowiedzi "tak", "nie", "nie wiem", "może" ,"haha". To przykre, ale najlepiej takie small talki wychodzą ze.. Starszymi ludźmi właśnie... Od nich prawie zawsze można uzyskać odpowiedź pełnym zdaniem, jakąś zaczepkę, komentarz, cokolwiek dostaniesz, za co można chwycić i pociągnąć krótką pogawędkę, choćby nie wiem jak trywialna ona była. Przykład: głupie zapytanie od starszej pani, czy może przejść przede mnie w kolejce bo ma tylko jeden produkt, i wtedy ja sobie mogę rzucić "Ależ oczywiście szanowna Pani" i teatralnym gestem wskazać jej miejsce przede mną. Ona odpowiada "Ależ dziękuję, szanownemu Panu", równie wzniosłym głosem, czym dobitnie pokazuje, że w moment załapuje konwencję. Potem dodaję mój komentarz już mniej wzniosłym głosem "ale się kulturalnie zrobiło", i dalej już idzie jakiś small talk, o bzdetach. Pani dała punkt zaczepienia, i takich przykładów mogę dać dziesiątki, kiedy starsi ludzie w moment łapią połączenie, i dają przestrzeń do małych rozmówek nawet jeżeli sami pierwsi nie zaczepiają. Młode dziewczyny jak reagują na coś takiego? "Dzięki". Z czego tu rzeźbić gadkę? Mam wrażenie, że młodzi ludzie (a sam jestem millenialsem jbc) mają prawie zerowe umiejętności społeczne i rozmowy ich przypominają raczej proste komunikaty, bez jakiegoś luzu, bez komentarza, bez zmiany intonacji, łapania konwencji czy wpasowania się w sytuacyjność. Także takie rady, żeby wyjść do ludzi (do miejsc publicznych) to można sobie w dupę wsadzić, bo jak jesteś przeciętny, to jesteś dla młodych kobiet niewidzialny, a jak nawet zdobędziesz się na odwagę i sam zagadasz bez żadnego punktu zaczepienia, to masz zadanie trudniejsze niż na tinderze, bo robisz to publicznie, i musisz działać szybko - bez zastanowienia się nad klawiaturą co zaraz napiszesz.
Skłania do refleksji Twój komentarz 🙂 Myślę, że ludzi po prostu trzeba i szanować, i lubić, wtedy rozmowa nawet z całkiem obcą osobą jest rzeczą zupełnie naturalną. To nawet logiczne, jeśli coś lubimy to jesteśmy tym zainteresowany, chcemy tego więcej. Powiem szczerze, że wiele osób udaje mi się "oswoić" uśmiechem 🙂 Uśmiech otwiera wiele serc. Tylko musi być naprawdę szczery, muszą śmiać się z radości oczy, a nie tylko wyginać usta w wyuczonym geście. Również z moich doświadczeń - energii jaką emitują ludzie nie da się ukryć, to jest bardzo intuicyjna siła, która albo nas do kogoś przyciąga albo niestety odpycha. Myślę że wiele osób naprawdę nie ma świadomości, że zbudowali wokół siebie mur z nienawiści, pogardy i strachu. I obojętne jest czy milczą, czy przeciwnie - mówią dużo, to i tak są bardzo czytelni na niewerbalnym poziomie.
@@EwaDubois Wydaje mi się, że dzisiaj z młodymi ludźmi jest tak, jak opisał to @trahytetrahyte1074 dlatego, że panuje ogromna interesowność i każdy 'oszczędza' energię tylko na takie rozmowy i z takimi ludźmi, z którymi podejrzewa, że może coś uzyskać. Młodzi ludzie patrzą na innych ludzi, jak na choinki obwieszone prezentami i zadają sobie nieustannie pytanie: "co z tego będę miał/a?" Trochę można to zrozumieć, bo nieudolny rząd spowodował znaczne zubożenie społeczeństwa, a jednocześnie z tv, internetu, social mediów, billboardów krzyczą do nas reklamy o luksusowych autach, zegarkach, fantastycznych wycieczkach zagranicznych. Tylko nielicznych (1% społeczeństwa) stać na takie życie, reszta mieszka na 30 m2 w bloku z szarej płyty, dojeżdża do pracy śmierdzącym autobusem i kupuje parówki w biedronce. Taka młoda kobieta/dziewczyna stojąc w kolejce po te parówki, nie żyje chwilą obecną 'tu i teraz' lecz ma ciągle w głowie cel, by się wyrwać z tej swojej szarej rzeczywistości i każda jej obecna czynność, każdy dzień jest tylko środkiem do celu. Pozostając ciągle w marzeniach, że kiedyś uda się jej/jemu wyrwać z tej szarej rzeczywistości, przeciekają jej/jemu przez palce kolejne dni i osoby, które w tej jej/jego szarej smutnej rzeczywistości spotyka na swojej drodze. Starsze osoby są chętniejsze do nawiązywania kontaktów, bo kariery to oni już raczej nie zrobią. Ogromnych pieniędzy też się nie dorobią, jeśli do tej pory się ich nie dorobili, więc jedyne co mają, to swój czar, otwartość na innych, pogodę ducha i jedyną ich radością jest możliwość porozmawiania z kimś. Poznałem kilka kobiet, które pracują niemalże po 20 h/dobę, a ich plan dnia jest wypełniony co do 1 minuty zaplanowany, że to ja musiałem się dostosować do niej, jak chciałem się spotkać i nie chciały słyszeć o żadnym kompromisie. Mają podejście: "jej czas jest najważniejszy i albo reszta się dostosuje do niej, a jeśli nie, to ona nie potrzebuje związków". A jednocześnie chcą ogarniętego faceta, który zarabia więcej od niej samej (czyli też musi umieć zarządzać swoim czasem i go szanować i bynajmniej nie być na wezwanie o każdej porze dnia). Niestety materializm, a często nawet walka o przetrwanie (co dzięki rządowi ma teraz miejsce) zniszczyła w ludziach, to co było ludzkie, czyli empatię, bezinteresowność, pogodę ducha, radość z najprostszych rzeczy, uśmiech do drugiego, bezinteresowny czas poświęcony drugiemu człowiekowi.
@@EwaDubois Niczego nie zmieni szacunek i "lubienie", tym bardziej, że badania i sondy wskazują, że kobiety postrzegają przeciętnych mężczyzn jako jako nieatrakcyjnych, niegodnych a czasem nawet brutalnie jako nie-ludzi. Dodatkowo problem w Polsce jest strukturalny. Tak jak swego czasu kiedy bezrobocie w Polsce szybowało, popularnym tekstem było, że na Twoje miejsce mam 5-ciu innych, i naprawdę dochodziło do patologii, że najlepiej byłoby mieć 25 lat i 30 lat doświadczenia na podobnym stanowisku, i trudno było w ogóle zdobyć doświadczenie w zawodzie. Tak samo wygląda to na rynku matrymonialnym obecnie w Polsce, ale razy 100. Kobiet w wieku reprodukcyjnym jest po prostu za mało. Jak wskazują szacunki, brakuje miliona kobiet w wieku reprodukcyjnym. Częściowo dlatego, że zwykle naturalnie rodzi się ich mniej, poza tym te co tu były wyjechały i związały się z mężczyznami zza granicy, a te co tu są osiedlają się w miastach, a na wsiach zostają mężczyźni więc się razem nie spotkają. Także panie są dzisiaj 100 razy bardziej wybredne od pracodawców 20 lat temu, bo po prostu mogą takie być. Mogą nie umieć nawet mówić, nie umieć się zachować, nie reprezentować sobą kompletnie nic, wyglądać źle, a i tak znajdzie się na nie jakiś chętny. I one to wiedzą, podświadomie, zgodnie z teorią, za którą G.S.Bekker dostał nobla. Teoria ta głosi, że człowiek kalkuluje nawet jak nie jest tego świadomy. Oczywiście nie ma co winić za to pań, ot złożyło się na to sporo czynników zewnętrznych, decyzji politycznych, emigracja, kryzysy i wojna. I niestety trzeba się z tym pogodzić, że co drugi młody mężczyzna, który ma teraz 25-35 lat nigdy nie założy rodziny, bo nawet jakby się miasta ze wsiami zrosły, i każdy każdego związał, to fizycznie braknie kobiet do związków.
@@trahytetrahyte1074 A jak u Ciebie z logiką? 🙂 Skoro piszesz, że nic nie zmieni szacunek i lubienie, żeby zaraz dodać, że kobiety mężczyznami pogardzaja, to sam sobie przeczysz. Podejście do drugiego człowieka, intencja z jaką wchodzimy w relacje zmienia wszystko.
@@EwaDubois a jak u ciebie z logiką? jeżeli kobiety mają kolosalny wybór, to nie będą miały żadnego szacunku do przeciętnego mężczyzny. Bo nie muszą, i tak znajdzie się chętny ganiać za królewną
No tak, pewnie, kobiety są wspaniałe, jak pogoda, och, ach, tylko z pogodą jest ten problem, że czasem zamienia się w huragan, który zabiera dom, dzieci, godność, pieniądze, a jak jest wyjątkowo mściwa to i wolność osobistą. I nie, to nie jakieś ekstremalne wyjątki. Ile jest rozwodów? Ilu mężczyzn dotyka alienacja? Z resztą kogo to obchodzi, skoro można wcisnąć mężczyznom kit, że to przez trudny okres dojrzewania i problem jest w nich, byle nie powiedzieć słowa źle o kobietach.
Chyba słuchamy innego filmu 🙂 Marcin tutaj ze trzy razy przypomina, żeby nie pozwalać na wszelkie dramy, złe traktowanie, ubliżanie. To jest Waszą rolą chronić samego siebie, stawiać granice, łącznie z zabraniem swojego ciała z miejsca, w którym jest niebezpiecznie.
@@danmus2038 Jeżeli ktoś korzysta na tym, że nie mamy granic, że się nie bronimy, że dajemy po sobie jeździć, to oczywiste jest że nie będzie zadowolony w momencie gdy postawimy granice. Niezadowolonie drugiej osoby nie jest jednak powodem żeby dawać się poniżać.
Dziękuje panie Marcinie za wszystko, co pan robi 18 lat temu zacząłem się zamykać w sobie przez prawie dwie dekady byłem zamknięty w swojej jaskini i dalej w niej tkwię mam już 34 lata i boję się wyjść na świat w tym roku coś się zaczęło we mnie zmieniać nie wiem co, ale myślę, że na coś pozytywnego w przeciągu paru miesięcy zrobiłem dla siebie i nauczyłem się więcej, niż w ciągu ostatnich 20 lat wychowywałem się w domu z babcią mamą i siostrą tylko z babcią miałem dobre relacje i najwięcej też się nauczyłem mama była bardzo zimna szorstka oziębła i próżna siostra była dla mnie bardzo toksyczna mój tata zginął w wypadku samochodowym jak miałem 3 lata z opowiadań babci i mamy wynikało, że był strasznym człowiekiem przede wszystkim nie radził sobie z agresją i alkoholem. W dzieciństwie nigdy nie miałem, do kogo zwrócić się ze swoimi problemami albo się bardzo wstydziłem teraz po latach zaczynam sobie zdawać sprawę jak bardzo mi brakowało tego męskiego wzorca tłumiłem w sobie wszystkie emocje, uciekając do świata wirtualne głównie, grając w gry tylko wtedy mogłem zapomnieć o całym świecie o tych złych emocjach o konieczności podejmowania decyzji, ale teraz zaczynam układać sobie w głowie trudne dla mnie sprawy, wracając do źródła, co było przyczyną i jak to rozwiązać robię spore postępy, ale dzięki panu robię największe kroki w stronę światła.
a czy te twoje zmiany bolały? bo u mnie nierzadko bolało, jakbym był na skraju depresji, choć w przeciwieństwie do depresji miałem niesamowita wolę do robienia tych zmian.
Ciągle chętnie Was ogladam , słucham i uczę się. Tyle mądrości i nadzieji na lepsze związki i relacje. Dziękuję bardzo Marcinie, z Filipem tworzycie wspaniałą treść. Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo szczęścia.
Przykłady, które podajecie, mam nadzieję, że po prostu przejaskrawiacie, aby było słuchaczom łatwiej zrozumieć. Bo jeśli nie, to odnoszę wrażenie, że Wasi klienci mają umysł nastolatka 😆
Każda kobieta która jest pracowita, zaradna, mądra, myśli logicznie potrzebuje mężczyzny z którym stworzy zwiazek partnerski . Nie chce kuli u nogi. Chce mężczyzny który będzie szedł ramię w ramię. Chce mężczyzny męskiego, charakternego, zdecydowanego. Dzis trudno o rzeczy proste. Nie potrafimy doceniać i cieszyć się z malych rzeczy. Brakuje bliskości i czułości między kobietą a mężczyzną. Smutne...
Nie ma się co dziwić, ja mam fajne koleżanki ale dziękuję to mi wystarczy, kobieta zmienną jest a ja mam fajne życie. Mam świadomość że jak taką zaproszę do mojego życia to wprowadzi chaos, żadnej wartości dodanej a i prawo jest przeciwko mnie.
Ja też. Spotkanie warunkują zgoda na seks. Odpowiadam ja nie kurwa bym się rozdawała. Kłamią, zdjęcia na portalach z przed 20 lat, jak mam wyglądać wow a oni jak stare łachmany i uważają, że to ok. Zero incjatywy, pomysłu, spotkanie? Od razu mówią. To wymyśl coś... masakra od początku obsługiwać, utrzymywać i ciągnąć jakiegoś gnoma.
Bardzo dziękuję za cudowną wiedzę na temat kobiet, mężczyzn i związków. Też interesuję się tymi tematami i uważam podobnie jak obaj panowie. Oraz...- także używam terminu, że kobieta jest jak pogoda,zmienna i emocjonalna. To ważna wiedza. Chciałabym dopowiedzieć coś nt tego, że kobiety często są nastawione są na mężczyzn z zasobnym portfelem. Nie jest to do konca złe, ponieważ dla nas kobiet oznacza to, że dany mężczyzna jest ogarnięty w materii i potrafi zaspokoić wszystkie swoje potrzeby i spełnić marzenia. A to jest dla nas bardzo atrkcyjne. Oczywiscie , pieniądze to nie wszystko u mężczyzny,jednak finanse dużo świadczą o nim. Jak do tego będzie jeszcze odpowiedna wiedza,to mamy materiał na cudownego mężczyznę i cudowny związek. Bo taki mężczyzna , przyciągnie podobną do siebie kobietę. A tego bardzo brakuje w obecnym swiecie. Bogactwa i wiedzy,jakie są kobiety ,jacy są mężczyźni i jak razem funkcjonować w harmonii, dając przykład innym. Oraz ważne info dla mężczyzn od kobiety. Zostaw ją lepszą niż zastałeś, nigdy jednak nie porzucając siebie. Czyli zmień pogodę jej ducha i ciała 😊
Niby tak, Tylko niestety mężczyźni nadal są zmuszani przez państwo(kukoldow z polityki) do utrzymywania i bronienia tego systemu, czy tego chca czy nie...
byłem w życiu w kilku dłuższych związkach i wielu krótszych znajomościach, kobiety są cudowne ale ożeniłem się z taką zołzą, że po rozwodzie gdy będę chciał kogoś poznać to będę to robił chętnie ale już zawsze będę trzymał gardę
Ciekawa rozmowa. Mysle, ze kazdy, bez wzgledu na plec, marzy o szczerym, prawdziwym czlowieku. Dzisiaj w relacjach jest duzo wymagan od drugiej strony, a od samego siebie...?---jezeli mamy duze ego to nie ma szans by zauwazyc druga osobe. Docenenie i wdziecznosc za nasz wklad w budowanie relacji jest rzadkim niestety elementem. Tutaj nawet doskonaly przyklad pana Filipa, wow cudowany prezent wyjazd do miejsca o ktorym wspomniala zona, a w zamian czy bylo chociaz Dziekuje, cudowanie ze to wszystko zoorganizowales? Wdziecznosc jest zauwazeniem nas i miloscia. Tego Wam zycze.
Mnie ten przykład o wyjeździe w wymarzone miejsce i ZERO od żony nawet podziękowań też zadziwił…😎 Podobało mi się wypunktowanie i omówienie szczegółów 👌
MGTOW i święty spokój. Kobiety tylko na chwilę do segzu, ale jeśli chcesz związków, małżeństw hehe śmiało XD Zajmij się sobą, pracuj nad sobą, ustal swoje zasady i priorytety, rób to co czyni Cię szczęśliwym. Zarabiaj, Ucz się i Ćwicz na siłowni/sztuki walki. Dbaj o zdrowie i o swój testosteron. Rynek matrymonialny jest brutalny - 20% kobiet chce 80% męźczyzn, a 100% kobiet chce 40% męźczyzn, także jak jesteś w tych 60% to czytaj w/w. Pozdrawiam Was bracia 💪
2:20 Panowie, nie uważam, że to jednorazowe sytuacje ukształtowały taki obraz rzeczywistości - ani fałszywe kontrakty, o których czytałem w książce Marcina. To cała seria prób i odrzuceń. Kobiety często twierdzą, że mężczyźni są twardzi (jak w filmach) i że odrzucenia spływają po nich jak po kaczce... To nieprawda. Mężczyźni również to przeżywają, szczególnie gdy nie mają sobie nic do zarzucenia, a mimo to nie dostają żadnego feedbacku od kobiet - dlaczego i co poszło nie tak. Z czasem, po wielokrotnych rozczarowaniach, faktycznie stają się bardziej odporni na odrzucenie, ale jednocześnie stają się odporni na miłość i empatię. Blokują się emocjonalnie, bojąc się oddać kobiecie serce, wiedząc, że to często kończy się niepowodzeniem. Coraz bardziej roszczeniowe i aroganckie postawy kobiet (oczywiście nie u wszystkich, ale taki trend się pojawia) jeszcze bardziej to pogłębiają. Technologia typu Tinder, gdzie randkowanie straciło finezję i lekkość, również przyczynia się do tego problemu, bo nagle skala interakcji staje się znacznie większa. Dodatkowo, według badań cytowanych przez Marcina w podcaście "W Związku" Orłosia i Koziejowskiej, przez kobiecą hipergamię jedynie 5-20% mężczyzn jest postrzeganych jako atrakcyjnych przez kobiety. Każda chce mieć najlepszego z „katalogu”, a ten katalog nagle (nie tak jak kiedyś) obejmuje miliony ludzi. Pozostałe 80% mężczyzn zaczyna albo nienawidzić kobiet, albo uznaje, że randkowanie nie ma sensu. Zaczynają pić alkohol lub brać narkotyki, ponieważ nie mogą poradzić sobie z rzeczywistością, w której czują, że na nikogo nie zasługują. Tindery nie pomagają również kobietom, bo te 20% wybranych mężczyzn staje się wytrenowanymi "psychopatami", którzy wiedzą, jak uwodzić kobiety, i to oni kreują wrażenie, że wszyscy mężczyźni są uzależnionymi od seksu zwierzętami. To z kolei prowadzi do roszczeniowych, sfrustrowanych postaw u kobiet. Ostatecznie nie chcę prorokować, ale w mężczyznach rodzi się nienawiść. Przytoczę tutaj słowa Petersona z tego linku ua-cam.com/video/PP75yybAuzk/v-deo.html&ab_channel=THEBESTS „Zgodnie z rozkładem Paretto, jeśli dystrybucja dostępu do kobiet dla mężczyzn stanie się zbyt nierówna, ci mężczyźni na samym dole, którzy niczego nie dostali, wyciągną maczety i zaczną robić rewolucję - obalając cały system, by zacząć od nowa.” Bardzo obawiam się tego scenariusza.
14:00 Ale chyba każdy normalny człowiek, ma w sobie jakieś takie poczucie wdzięczności i potrzebę odwdzięczenia się? W przeciwnym razie rzeczywiście lepiej nie organizować wspólnego czasu, czy podarowywać czegoś drugiej osobie, kiedy ta druga osoba nie robi dla nas nigdy NIC. 13:40 To mnie najbardziej denerwuje u kobiet - korzystają z tego, że facet stara się zorganizować jakoś ciekawie czas, ale nie czują NIC wdzięczności. Przecież ten mężczyzna poświęca swój czas na zorganizowanie tego wspólnego czasu, swoje pieniądze, które mógłby wydać na siebie, a wdzięczności i docenienia tego ze strony kobiety ZERO. Dla mnie taka partnerka, która nie potrafi docenić wysiłku i zaangażowania, a chętnie bierze jest jak pasożyt. Zwłaszcza jeśli to się powtarza regularnie i nigdy nie wychodzi sama z inicjatywą, żeby jakoś urozmaicić ten związek.
Zmień intencję. Daj niewiele, ale ze szczerego serca. I nie oczekuj wdzięczności. Załóż że nie będzie "zwrotu z inwestycji". Zobaczysz wtedy co się stanie.
Może nie trafiasz z pomysłami? Dajesz coś, co wydaje ci się atrakcyjne dla kobiety, a dla niej nie jest? Warto zapytać, nie uszczęśliwiać po swojemu i mieć jeszcze pretensje. Starasz się? Super. Ale bez pytania, co ona by chciała, będziesz dawał wg siebie. Może tu jest problem?
@@marzenajagielska3792 Czytania ze zrozumieniem uczyli w szkole podstawowej? "[...]która nie potrafi docenić wysiłku i zaangażowania, a CHĘTNIE BIERZE jest jak pasożyt." Co nagminnie się u was zdarza, tzn. chętnie pozwolicie żeby mężczyzna zapłacił za kolację w restauracji, ale zamiast wdzięczności słyszy tylko narzekanie, że jakoś tłocznie i dużo ludzi, że muzyka nie taka, że jedzenie nie zrobiło szału.
Skoro tak zadecydowali...... Są dorośli i wiedzą czego chcą..... Myślenie za kogoś pozbawia sprawczości i wgladu w siebie . Są narzędzia i jeśli któryś się zdecyduje to siegnie po pomoc....
Ale te przekonania typu - jestem za brzydki, za taki za sraki za owaki nie biorą się znikąd. Mam takiego znajomego 29 lat, ktory jak wychodzi z nami na miasto, to często mówi, że przy nas nie idzie nic wyrwać bo wszystkie kobiety, które mu się podobają nie zwracają uwagi na niego, tylko na któregoś z nas. I on mówi, że jak ma myśleć w sposób pozytywny, kiedy widzi, że jest inaczej. Są rzeczy, których nie da się przeskoczyć. Albo się jest atrakcyjnym albo się nie jest. Oczywiście można pracować nad tym, ale to też nie wygląda tak jak by się mogło wydawać. Mam np koleżankę, która jest ładna itd, ale ona ma koleżankę, która z urody wygląda jak cycata hiszpanka i np jej koleżanki również mówią, że zawsze na mieście faceci się patrzą na nią albo podbijają tylko do niej. I kiedy się widzi sto razy z rzędu takie zjawisko to myślę, że naprawdę można stracić poczucie własnej wartości i wcale nikomu nic nie trzema mówić, że jest nic nie warty. Często gęsto po prostu natura weryfikuje.
Nie bez powodu w kinie masz 3 wielkości popcornu i małego nikt nie bierze. Tak działa natura ludzka. Trzeba zmienić grupę na taką która maksymalizuje szanse a nie obrażać się na świat.
@@JohnSmith-sy8ni No też to właśnie mniej więcej napisałem. Tylko, że po prostu często gęsto nie jest łatwo coś sobie uświadomić a jak to się mówi niektóre lekcje są bolesne
@@Nobezjaj91Jeśli ktoś 100 % informacji o sobie czerpie ze świata zewnętrznego, to jest tak jak piszesz. Natomiast na nasze poczucie wartości mają także wpływ rzeczy zupełnie nie zależne od oceny, od opinii innych ludzi.
@@EwaDubois nie wiem jak to jest u kobiet ale u mężczyzn poczucie własnej wartości pochodzi z obiektywnych umiejętności życiowych zwanych ogólnie sprawczością.
Rozwod to swietna szkola zycia i natury pewnych kobiet. Trzeba jednak uwazac bo po jednym to mezczyzna sie jeszcze podniesie psychicznie ale po kolejnym moze juz siegnac dna. Uczmy sie na bledach
Ja uwielbiam punktualność, uważam, że osoba spóźniająca się nie szanuje odoby, z którą się umówiła. Nie przypominam sobie żebym się spóźniała, pamiętam jeden raz, spóźniłam się do pracy pół godziny, było mi wstyd 😬
Rozumiem że punktualność jest wartościową cechą, ale nie uzależniajmy od niego całego szacunku jakim darzymy inne osoby. Są ludzie którzy tak jak ja potrafią docenić punktualność, ale jednocześnie mają ogromne trudności (graniczące z niemożliwością) w przybyciu gdzieś na wyznaczoną godzinę. Szacunek to coś więcej niż punktualność. Każdy ma w sobie jakiś defekt. Niepunktualne osoby potrafią okazywać szacunek w inny sposób i nie powinny być skreślane już na starcie znajomości. Pozdrawiam :)
“One są procesem pogodowym” 🤣 dzika nieokiełznana i nieprzewidywalna - Pan jak uczniak, opisuje jeden stereotyp i typ człowieka, zrywamy boki ze śmiechu z partnerem - naiwne aż słodkie, ale też tak powierzchowne aż niepoważne. Mamy nadzieje, że nie tego Pan uczy w kręgach mężczyzn.
Każdy był przez kogoś kiedyś skrzywdzony, to smutne, pewnie. Ale to była krzywda od danego człowieka, nie od płci. Jak podobna sytuacja powtarzała się z różnymi osobami, to powód tego jest też w tobie, prawdopodobnie ciągnie cię podświadomie (np. Do poczucia chaosu z domu rodzinnego, do odrzucenia). Ulecz siebie, dowiedz się co jest twoim obciążeniem (może trauma, nienawisc do siebie, toxic shame, adhd, ocd, przekonania, itp.) i będzie cię ciągnąć do innych osobowości. Nie zgadzam się z prowadzącym, jakoby kobiety miały inne umysły lub inaczej im działały, proszę pokazać na to dowód. Dzika i nieprzewidywalna? Może jako GRA wstępna, jeśli ktoś lubi. Takie stwierdzenie ogólne jest szkodliwe (jak taka osoba, dzika i nieprzewidywalna, miałaby odnaleźć się w pracy, a odnajdują się). Każdy z nas był jedynie inaczej kształtowany, niektórzy krztałtowani ze względu na płeć, stąd byćmoże takie wrażenie.
Mądre słowa! Zgadzam się w 100%. Z tym brakiem przestrzeni w jego poukładanym, pełnym zajęć i pracy życiu - to faktycznie, ja od razu rezygnuję 😅 Czekam na kolejny odcinek 😊
Coraz więcej facetów wychodzi z rynku matrymonialnego... Statystyki rozwodów, średni czas trwania małżeństwa (około 3 lata) oraz zaznajomienie się z treścią umowy cywilnoprawnej dla zmylenia przeciwnika nazwanej małżeństwem, za duże ryzyko. Przecież to jest niepojęte 🙃
Z moich osobistych obserwacji - po latach wytrwałej pracy nad sobą i po terapii, kobietom umysł się upraszcza, a mężczyznom - komplikuje. Dopiero wtedy oboje osiągają stan równowagi, pięknej harmonii 🙂
Właśnie uczyły się pod ciężką ręka patriarchatu i wiedzą na co "stać"mężczyzn, to wy nie mieliście okazji naprawdę zapoznać się z potrzebami i ograniczeniami kobiet, bo były zwyczajnie zniewolone i wykorzystywane.
ale brednie. W patriarchacie kobiety byly szczesliwe a ty masz przekonania ktore do glowy wtloczyly ci wstretne wiedzmy pokroju Pani Lampert czy jak ona tam sie nazywa
@@ukaszc3038Jeśli dziecko urodzi się płci żeńskiej, to można powiedzieć, że jest na kobiety skazany 😉 Zresztą i tak jest skazany, ponieważ połowa populacji to kobiety, więc nawet na zdrowy rozum nie da się unikać kontaktu z matką , babką, ciotką, siostrą, kuzynką, sąsiadką, szefową, koleżanką w pracy, sprzedawczynią w sklepie, urzędniczką... itd. Więc ten strach przed kobietami jest tylko w męskiej głowie.
@@slawomirblaszkiewicz2072 może nadinterpretuje ale założyłam, ze skoro piszesz to pod filmikiem o toksycznych cechach kobiet Twoje stwierdzenie wynika ze złego zdania o kobietach lub braku umiejętności obchodzenia się z nimi. A córka tez jest kobieta, będzie miała podobny sposób myślenia, instynkty itd.
To nie jest smutne, tylko prawdziwe! Kto normalny chciałby mieć relacje z wariatką, która ma na koncie ilość kutangów jak aktorki filmów akcji specjalnych😂 A to tylko wierzchołek jej problemów...
Panowie, głupoty opowiadacie! Nie mam problemow z kobietami, jestem zaradny itp! Nie mam fobi, trudnego dziecinstwa (to sie wmawia facetą), ani opowiadań dziadkow! Nie jestem desperat, mam swoje granice i swoje zdanie. Aseetywnosc to moja postawa! I powiem wam tak! Poznajcie kobiety wiecej niz 5 minut w klubie! Wasze szkolenia byly dobre moze 10-15 lat temu! Kobiety bardzo sie zmienily. Mozecie wmawiać facetom funkcje ofiary ale jednoczesnie kazecie jeszcze bardziej dbac o kobiety ! A kobiety jak feministki zadaja wszystko! 19 minita o stawianiu granic? Zawsze facet ma robic zart a jak na powaznie to czepiam sie! Czy wiemy o jakich czasach rozmawiamy?
Z pewnością coś jest w tym co zostało tu powiedziane. Ja osobiście nigdy nie byłem w związku ani też nie miałem żadnych kontaktów fizycznych bliższych niż przytulenie mimo 28 lat. Z tego powodu wciąż jestem naiwnym romantykiem wierzącym w miłość i te normalne kobiety o jakich była tu mowa. Jednak moi koledzy i znajomi to inna kwestia, spora część z nich nie raz się przejechała na kobietach i też twierdzą, że to już nie ma sensu, też odpuścili. Skoro coraz więcej facetów odpuszcza to powinno być więcej wolnych kobiet dla osób, które jeszcze nie straciły nadziei, a zupełnie tego nie widać. Ja zawsze byłem niewidzialny dla kobiet mimo iż niczego mi nie brakuje by być co najmniej przeciętnym.
98% polskich mężczyzn docenia tylko i wyłącznie urodę. I jest to dramat. Tak uważam jako kobieta. Niedojrzałość i dramat. To jest bardzo przedmiotowe traktowanie kobiet, więc w ramach zwrotu mężczyźni również otrzymują traktowanie przedmiotowe: np. jako bankomaty itp. Słusznie Pan mówi Panie Marcinie. Proszę nieść kaganek oświaty. To bardzo potrzebne. Zwłaszcza, że jest mnóstwo patriarchalnych albo wręcz faszystowskich kanałów produkujących masowo zgorzkniałych inceli i dzidersów. Mężczyźni uwielbiają wszystko upraszczać i na podstawie swoich marnych schematycznych doświadczeń tworzyć prawdy objawione. Pozdrawiam
Myślę że zagraniczni mężczyźni również kierują się urodą kobiet i to naturalne. A z drugiej strony, patrząc na pary przechadzające się po miastach to i te ładne kobiety, i te brzydkie znajdują jednak facetów.
@@marekmarecki3500to jest kwestia rozwoju, poziomu patriarchatu, kultury. Oczywiście że w krajach Zachodu kobiety są traktowane i widziane przez,ez mężczyzn najbardziej podmiotowo i po partnersku, natomiast w krajach gdzie jest silny patriarchalnych i niska emancypacja kobieta jest przedmiotem, raz ozdobnym, kiedy indziej rozpłodowym albo robotem kuchennym. Polska jest bardzo upatriarchalniona i duuuużo bliżej jej do Rosji niż np. Francji czy Danii. Najlepszy dowód jak męscy politycy traktują prawa kobiet, które są na Zachodzie oczywistością. Wizualność zawsze będzie czynnikem przyciągającym. Problem tkwi w tym aby nie była jedynym czynnikiem. Inną kwestią jest fakt, że kobiety się emancypują szybciej niż mężczyźni. Nie są już zależne od męskich pensji i mają większe wymagania niż kiedyś, co bardzo złości konserwatystów i wszelkiej maści wsteczników. To, że kobiety są słuchowcami a mężczyźni wzrokowcami to jest stereotyp. Kobiety też są wzrokowcami ale zwracają uwagę na inne aspekty. Czego życzę wszystkim >rozwojowym< i myślącym mężczyznom.
@@anns2472 Bredzenie o mitycznym patriarchacie zdradza feminazistkę, która łyknęła mainstreamowy przekaz. A potem sadzi kaprawe teksty o niedojrzałości. Natomiast gdy zabraknie jej argumentów, to wjeżdża słynne "kto cię skrzywdził?"
Cześć chłopaki. Wierzę że dla was jest to nie do pojęcia ale uwierzcie że są tacy dla których jest to lepszy sposób na życie. I wcale nie dlatego, że kobiety są jakieś okropne tylko dlatego, że są mężczyźni którymi nie są zainteresowane. Tak wiem, ci mężczyźni "powinni nad sobą pracować" żeby być tacy jak wy. No ale nie bardzo na to mają ochotę więc dla wszystkich jest lepiej (w sensie że i dla nich i dla tych nie zainteresowanych nimi kobiet) gdy się z pewnymi zjawiskami pogodzą. A jeżeli chodzi o historyjkę gamonia który się bał pójść do klubu ale jak już poszedł to fajna dziewczyna zaczęła z nim gadać to chyba pan zmyśla jednak. Tak samo jak to dziwne przekonanie że "wszyscy się będą na mnie gapić". Kto to takie rzeczy wymyśla? Co on jest, Cristiano Ronaldo żeby się nim wszyscy interesowali? Problemem takich facetów to jest raczej to, że siedzą sami przy barze i pies z kulawą nogą się nimi nie zainteresuje a nie że budzą powszechne zainteresowanie. To są ci którzy w liceum na dyskotekach "podpierali ściany" i na tej podstawie twierdzą że takie wyjścia nie są dla nich a nie na tej że takie powszechne zainteresowanie wzbudzą.
18:20 Przepraszam, ale czy to nie one powinny popracować nad podświadomym wykorzystywaniem drugiej osoby? Jeśli kogoś kochasz i mu ufasz, to znaczy, że wierzysz, że ta osoba nie będzie cię krzywdzić, a ty nie będziesz krzywdzić jej. Tymczasem wynika, że to mój problem, bo nie stawiam granic kobiecie, która nieświadomie mnie wykorzystuje? A może jest świadoma i robi to celowo, dopóki się nie zorientuję? Czy to nie nazywa się manipulacją? Czy manipulacja jest akceptowalna? Przecież manipulacja u kobiet jest taką samą formą agresji, jak fizyczna agresja u mężczyzn. Dlaczego więc kobiety nie uczą się, żeby tego nie robić, tylko oczekują, że to my będziemy im to mówić? Naprawdę mnie to zastanawia, bo to jak z niesfornym dzieckiem. Zamiast wychowywać je, żeby nie zachowywało się w ten sposób w dzieciństwie, oczekuje się, że w ich dorosłości będziemy stosować metody, które temu zapobiegną.
Jeśli mężczyzna zdaje sobie sprawę z tego, że ma "kręćka" na punkcie punktualności, to znaczy, że powinien sobie zdawać sprawę, że w istocie rzeczy ma zaburzenie psychiczne na punkcie punktualności. Tzw. "kręćk" jest równoznaczny znaczeniowo z zaburzeniem psychicznym. Łatwo jest mężczyznom być punktualnym, skoro nie muszą się malować i układać włosów. A co z osobami które mają słabe poczucie czasu? Nie ma na to lekarstwa. Brak punktualności nie wynika, ani ze złej woli, ani z braku szacunku do kogokolwiek, lecz z braku poczucia czasu. Co gorsza, często bardzo wartościowe pod wieloma względami osoby z brakiem poczucia czasu, są nierzadko wywalane na śmietnik społeczeństwa przez osoby wiążące bezpośrednio punktualność z okazywaniem szacunku.
@@t4dd5 tak, to prawda, miałam tak niskie poczucie własnej wartości, że tolerowałam najpierw narcyza gwiazdorzącego, a potem narcyza ukrytego. Niestety wiedzę o tym nabyłam dużo później. Dziś jednak rozpoznaję narcyzów na kilometr, dużo jest takich ludzi wokół. Jestem już teraz bardzo ostrożna
@@danmus2038 nie wiem na jakiej podstawie tak mnie oceniasz. Długo pracowałam nad sobą, by podnieść poczucie własnej wartości, dobrą samoocenę i pewność siebie. Nie miałam tego, gdy wchodzilam w związki z narcyzami. Dużo czasu poświęciłam na własny rozwój. Nie jestem cudowna, po prostu normalna i też takiego normalnego wspierającego i kochającego faceta mogłabym spotkać. Ale jeśli nie, to nie, nie mam już takiego parcia jak kiedyś. Umiem żyć sama, choć wiem, że każdy potrzebuje mieć kogoś obok. Trudno......życie mnie dużo nauczyło.
Witam.Do mężczyzn ,którzy są odpowiedzialni za obecne wojny na całym świecie - My Kobiety nie chcemy wojen! Przestańcie nas i dzieci na tych wojnach zabijać. Nie chcemy żyć na takim świecie. Panowie, mamy XXI wiek ,nauczcie się w pokojowy sposób rozwiązywać konflikty i między sobą dogadywać.
Najwieksza wojna bo swoim zasiegiem obejmuje caly swiat i zakamarki wspolnych mieszkan to jest wojna jak wydaly feministki wszystkim mezczyznom i ta wojna trwa non stop juz od 100 lat. Ciagla walka z mezczyznami na kazdym polu. Masz jeszcze jakis apel kochanie?
mężczyźni po prostu uczą się na błędach poprzednich mężczyzn np ojców i nie wchodzą w pułapkę jaką jest związek z kobietą. Idą swoją drogą, ale widze że niektórym to przeszkadza. Co wy teraz zrobicie bez rozwodów bez ślubów, biznes sie nie bedzie kręcił - trzeba wkręcić mężczyzn znów w ten syf by spali przez kolejne 1000 lat ale to wam się nie uda. Nie pokonacie nas MGTOW!!!!!!
Marcin dzięki za pracę którą wykonujesz, mega wartościowe materiały. Książkę też przeczytałem, bardzo otwiera oczy na pewne tematy. Mógłbyś nagrać filmik o pieniądzach w związku? Kto ma za co płacić, jakie proporcje?
Marcin, wspomnij jak bardzo kobiety lecą na pieniadze. W ogóle to pomijasz. Przeciętny mężczyzna jest NIEWIDZIALNY dla przeciętnej kobiety A no tak, pomijasz bo masz ich w cholerę i "wydaje ci się", że to nieistotne zejdź na ziemię
^jak wyżej. +Należy dodać fakt, że kobiety na ogół nie są zainteresowane kimś na swoim poziomie (kasjerka z Douglasa czy innej sephory nie zerknie na kuriera czy burgerflippera z mąką jak na równego sobie).
Lubię słuchać pana wywiadów ale w tym trochę za bardzo poleciało stereotypami. Jako kobieta zapewniam, że te dziewczyny które wykorzystują i nie szanują mężczyzn zwykle są przeciętnej urody a nawet brzydkie jak noc listopadowa. Te ładne nie mogą trafić fajnego mężczyzny, bo on boi się do nich podejść. Za to narcystyczny dupek zawsze podbije! Tak z życiowych obserwacji, parszywy charakter nie ma określonej urody. Tak samo nie każdy przystojny facet to kompletny dupek.
Podobne przyciąga podobne, więc nigdy nie jest tak, że atrakcyjny będzie dla nas człowiek z deficytami, jeśli sami jakiś deficytów nie posiadamy. "Zdrowy" nie tańczy z "chorym" po prostu. Uroda, wygląd nie ma tu nic do rzeczy. Wygląd jest tylko haczykiem, na który można kogoś złapać. Natomiast rozwój relacji, to czy będzie to związek satysfakcjonujący dla obu stron, zależy od kompetencji jakie obie osoby posiadają, a nie od ich wyglądu.
Guzik prawda, jak jesteś normalna nikt na ciebie nie spojrzy... to doświadczenie 40 latki i podobne problemy 20 latek. Skromna, nie wybotokowana, pracowita żadnego nie zainteresuje
Fakty są takie że większość tych przekonań to prawda,akurat z wyjściem do klubu zeby sobie solo potanczyc nie mam problemu lubię solo tanczyc. Widzę w klubach jak laski odrzucaja gości którzy chcą z nimi tańczyć to jest masowe zjawisko ,wyjątkiem sa przystojni,wysocy ,dobrze zbudowani i dobrze ubrani goście .
Sprawa jest banalnie prosta :) Kobiety w dzisiejszych czasach są rozwiązłe, a napawano wiele z nich miało przynajmniej jednego partnera seksualnego :) a to wiąże się z tym, że nie są po takim doświadczeniu już zdolne do stworzenia z jakimkolwiek później mężczyzną głębokiej więzi emocjonalnej. Brak tej więzi sprawia że jakość związku jest co najmniej kiepska i przekłada się to na wychowanie dzieci jeśli jakieś w nim są. Reasumując, nie bez powodu w przeszłości istotną rzeczą było to aby kobieta była dziewicą, a przynajmniej aby jej wybranek był jej pierwszym jeśli mieliby oboje stworzyć związek :) P.S. Zasadniczo są tylko dwa rodzaje związków, związek formalny czyli małżeństwo oraz związek nie formalny zwany konkubinatem. reszta to jakieś układy, np. friends with benefits ;) Reasumując jeśli już wchodzić w jakąś relację z takimi paniami to tylko w układy typu friends with benefits ;) i nie angażować się emocjonalnie. Za to można podziękować kobietom, które rozmieniły się na drobne :)
Tak, tak za facet im więcej lasek zaliczy to lepszy z niego partner 😅 Chłopie żyjemy w XXI w na dodatek w Europie a nie w Afganistanie. Ale zawsze się możesz przenieść. Powodzenia. Po prostu równouprawnienie powoli staje się coraz bardziej faktem i albo się to zaakceptuje albo trzeba się przenieść do skansenu. Kobiety też mają prawo do seksu i do przyjemności.
Panu mojemu imiennikowi daje zloty medal za ten wpis. Bardzo cenna i prawdziwa rzecz odkryl. Zgadzam sie w 100 %. Sedno problemu tkwi w dziewictwie ale nie tylko. Bo w cechach genetycznych mysle,ze przede wszystkim. Jesli jakas pseudo pani nie lubi mezczyzn z urodzenia to nawet jak bedzie dziewica to i tak szacunku i milosci od niej zaden facet nie zbuduje. Wiem co pisze bo dokladnie taki przypadek mialem sam. Raczej na pierwszym miejscu bym postawil geny. Moze byc przeciez dobra kobieta, ktora jakis debil uwiodl i potem porzucil jak mu sie znudzila i jest sama. Wiec dziewictwo sprawy nie przesadza choc na pewno jest bardzo istotne pod wzgledem przywiazania do faceta. Pozdrawiam i jeszcze raz chwale za sensowny wpis😉
@@anns2472 Tylko psychologia tak to stworzyla że kobieta im więcej miala fuck friendow(Tym bardziej ONS) Tym gorzej jej znaleźć życiowego partnera na stale.wszelka literatura od psychologi tak mówi
@@anns2472 racja - ale jak to mówią - suka nie da, pies nie wezmie. Kobieta ma prawo wyboru, wyłącznie ona. Powinna mieć też obowiązek z tym wyborem żyć ale w dzisisjeszych czasach łatwo się kobietom ucieka od wszelkiej odpowiedzialności.
W wieku trzydziestu paru lat mam przed sobą same stare, dzieciate albo dziarozaury- kompletnie mnie one nie interesują. Wie ktoś gdzie i jak poznawać laski dwudziestoparoletnie??
Współcześni mężczyźni których opuścili lub wykluczyli ojcowie, muszą przyjmować postawę obronną wobec wyzwań, ponieważ nie znają innej możliwości, ich postawa jest analogiczna do braciszka, któremu siostrzyczka w piaskownicy nie chce pożyczyć wiaderka, obrażają się i MGTOW.
Nie zapominaj o tym, że siostrzyczka ma wszędzie dodatkowe punkty i przywileje a braciszek dostaje w ryja za sam fakt bycia samcem a jeśli do tego jest biały i hetero to kopa w gratisie.
Problem ma charakter systemowy. Zamiast promować powściągliwość seksualną i wspierać wartości rodziny oraz trwałych związków, potępiając postawy rozwiązłości seksualnej wśród mężczyzn, zliberalizowaliśmy prawo, promując swobodę seksualną zarówno kobietom, jak i mężczyznom. To w polaczeniu z technologia i kobieca hipergamią prowadzi do upadku wartości moralnych i katastrofy na dłuższą metę. A teraz spróbujcie to wyjaśnić feministkom i innym kobietom, żeby nie myślały, że od razu chodzi o zabieranie im praw czy tworzenie w Polsce katotalibanu.
Jak cxytam komentarze 50% mezczyzn tutaj, to jestem autentycznie przerażona. IDŹCIE NA KURS pana Marcina, pracujcie nad soba, doskonalcie sie. W przeciwnym wypadku nasz ludzki ród zaginie. Wszystkiego dobrego. Przestaje czytac komentarze facetów,bo sie doszczętnie załamie. Z przyjemnością wysłucham kolejnych podcastow p. Marcina,bo przedstawia uniwersalna wiedze.
Powiem tak - jestem raczej mało atrakcyjny wizualnie ale nie mogę powiedzieć że miałem problemy z nawiązywaniem relacji z kobietami. Faktem jest że musiałem się starać kilka razy bardziej niż przystaojny facet a i w trakcie związku często oczekiwano ode mnie tego, że np. przymknę oko na kłamstwo itp. W efekcie, mają lat około 27/18 przestałem z dnia na dzień się umawiać z kobietami. Stwierdizłem że nie warto. Mam rodzinę, mam kobietę (po 7 latach samotności), mamy dwójkę slicznych dzieci. I wicie co - z tego co obserwuję - mieliśmy obydwoje po prostu szczęście. Wurpowadziliśmy się z Warszawy na wieś na śląsk i otaczają nas praktycznie same szczęśliwe rodziny. Powiem tak. Kobiety są interesowne, z moich obserwacji wynika że po prstu wiekszośc traktuje mężczyzn przedmiotowo, plagą jest tzw friendzone a najbardziej szkoda tych co tkwią gdzieś w "rezerwie" bo są zakochani i mają nadzieję. ALe faceci tez mają mnóstwo ze sobą problemów a winni są głównie rodzice - i co najlepsze, przeważnie matki.
dodam jeszcze - ostatnio podjechałem pod sklep i jakaś dziewczyna się na koleżankę głośno wydarła, siłą rzeczy się odwróciłem i nawiązałem z nią kontakt wzrokowy - proszę mi wierzyć - takie pogardy, wyrażonej w jednym spojrzeniu, nigdy nie poczułem - tak więc pozdrawiam normalnie panie - mogę nawet każdą z osobna bo jest niewiele
Kurcze znow czytam o tym slasku. Moze to prawda jednak ze tam sa kobiety co mezczyzn szanuja? Moze i ja bym sie tam przeprowadzil tylko jak skoro cale zycie mam w Warszawie😀
Tak ja się poddałem. Kurwa 6 lat mieszkam w Londynie, od dwóch lat na tańce speed dating, super ubrany zabawny. I co gówno prawda. Ja też skapitulowałem. Uczyłem się od jednego trenera i tylko mnie spotkało rozczarowanie. KOBIETY TERAZ TO SA MATERIALISTKI. MASZ KASĘ TO LATWO Idzie a jak nie to OMIJAJĄ CIE. I jak Pan możesz pomóc takiemu gościowi jak ja?
@@noorgal55 Nie zawsze. Kiedyś kobiety miały niewielki wybór, poznawały facetów tylko w szkole, na studiach, w pracy, podczas spotkań rodzinnych, albo lokalnych potańcówek. Wybierały najsensowniejszego z kilkudziesięciu i powstawała rodzina. Obecnie dowolna dziewczyna ma atencję do tysięcy facetów na portalu randkowym, może w nich przebierać jakw ulęgałkach. Im większy wybór, tym większe oczekiwanie że spotka się jeszcze lepszego faceta, wymagania szybują w kosmos. Masz rację, zawsze takie były, ale kiedyś nie miały dużego wyboru. Obecnie mają tak ogromny, że fizycznie nie są w stanie spotkać się ze wszystkimi chętnymi.
Generalnie świat poszedł w złym kierunku i można by tutaj wymieniać winy i kobiet i mężczyzn a w tym czasie - proszę się nie martwić, konserwatywne kultury blischowschodnie będą się rozmnażać a nasze zagumione społeczeństwo dozna oświecenia, wraz z mądrością, z wiekiem - kiedy bedzie już za poxno na refleksję. Nasza cywilizacja dobiega końca.
Nie mam problemu z Kobietami ale chcą wejść na gotowe.🤣🤣. Testuję takie dziewczyny w sposób bałagan w kuchni. Do 3 spotkania nawet talerzy do zmywarki nie włożą 🫣🫣🫣.
Kobiety czekaja na koncu mety. Gdy mezczyzna juz cos osiagnal. Wtedy wianuszek takich kobiet dookola to oczywiscie dlatego, że mezczyzna jest zaradny. Sprobuj jednak byc biedakiem. Kobiety w tych sprawach sa bezlitosne.
@@arthurlargo333 Na swoim terytorium to Ty jesteś u siebie i sam ogarniasz. Jak wprosisz się do kobiety, do jej domu, to wtedy możesz być gościem i nic nie robić, bo to jej chata i jej problem. Jak zamieszkacie razem, to się dzielicie. Dwie osoby brudzą, więc dwie osoby sprzątają, trzeba się więc dogadać kto, co i kiedy robi.
🔔Zapraszam na bezpłatne warsztaty online Zintegrowany Mężczyzna: bit.ly/3XxQx6W [autopromocja]
🔔Kup książkę Zintegrowana Męskość: bit.ly/3XxRigl [autopromocja]
@@marcinwasik_pl a Jakie Pan ma CV? Ma Pan udane życie rodzinne i zawodowe?
7:59 Nie wiem kto myśli pt. "ludzie będą na mnie patrzeć". Z własnych obserwacji i intuicji jest dokładnie odwrotnie - jako przeciętny facet, będziesz po prostu niewidzialny. Ja sobie chodziłem tak po klubach i barach, i nie zawiązałem żadnej rozmowy z młodą kobietą. A jestem otwarty i rozgadany. Wszystkie panie były zajęte albo sobą, albo innymi mężczyznami. Jeździłem też swego czasu do pobliskiego parku na lody, kupowałem i siadałem na pobliskiej ławce. Mimo, że ławek i ludzi pełno dookoła to nikt się nie dosiadał. Spaceruję też co dwa dni z paczkami po pobliskich paczkomatach bo mam e-sklep. Zdarzyło się nawiązać rozmowę ze starszą panią czy starszym panem, żeby jej/jemu pomóc odebrać, lub nadać paczkę. Mam wysokie umiejętności społeczne (oj, tak właśnie się flexuję), prowadziłem szkolenia, zajęcia techniczne dla młodzieży, występowałem publicznie (jestem byłym muzykiem), umiem rzucać żarty sytuacyjne, zawiązywać small talk, w kwiaciarni czy w sklepie z kasjerką (jak jest do tego przestrzeń oczywiście, nie "zajmuje kolejki" bez sensu). Ale zwykle z młodymi kobietami nie ma "wajbu". Z młodymi kobietami obecnie rozmowy przypominają te na tinderze, możesz się wyginać, pisać, zagadywać, pisać wierszem, a i tak masz w odpowiedzi "tak", "nie", "nie wiem", "może" ,"haha". To przykre, ale najlepiej takie small talki wychodzą ze.. Starszymi ludźmi właśnie... Od nich prawie zawsze można uzyskać odpowiedź pełnym zdaniem, jakąś zaczepkę, komentarz, cokolwiek dostaniesz, za co można chwycić i pociągnąć krótką pogawędkę, choćby nie wiem jak trywialna ona była. Przykład: głupie zapytanie od starszej pani, czy może przejść przede mnie w kolejce bo ma tylko jeden produkt, i wtedy ja sobie mogę rzucić "Ależ oczywiście szanowna Pani" i teatralnym gestem wskazać jej miejsce przede mną. Ona odpowiada "Ależ dziękuję, szanownemu Panu", równie wzniosłym głosem, czym dobitnie pokazuje, że w moment załapuje konwencję. Potem dodaję mój komentarz już mniej wzniosłym głosem "ale się kulturalnie zrobiło", i dalej już idzie jakiś small talk, o bzdetach. Pani dała punkt zaczepienia, i takich przykładów mogę dać dziesiątki, kiedy starsi ludzie w moment łapią połączenie, i dają przestrzeń do małych rozmówek nawet jeżeli sami pierwsi nie zaczepiają. Młode dziewczyny jak reagują na coś takiego? "Dzięki". Z czego tu rzeźbić gadkę? Mam wrażenie, że młodzi ludzie (a sam jestem millenialsem jbc) mają prawie zerowe umiejętności społeczne i rozmowy ich przypominają raczej proste komunikaty, bez jakiegoś luzu, bez komentarza, bez zmiany intonacji, łapania konwencji czy wpasowania się w sytuacyjność. Także takie rady, żeby wyjść do ludzi (do miejsc publicznych) to można sobie w dupę wsadzić, bo jak jesteś przeciętny, to jesteś dla młodych kobiet niewidzialny, a jak nawet zdobędziesz się na odwagę i sam zagadasz bez żadnego punktu zaczepienia, to masz zadanie trudniejsze niż na tinderze, bo robisz to publicznie, i musisz działać szybko - bez zastanowienia się nad klawiaturą co zaraz napiszesz.
Skłania do refleksji Twój komentarz 🙂
Myślę, że ludzi po prostu trzeba i szanować, i lubić, wtedy rozmowa nawet z całkiem obcą osobą jest rzeczą zupełnie naturalną. To nawet logiczne, jeśli coś lubimy to jesteśmy tym zainteresowany, chcemy tego więcej.
Powiem szczerze, że wiele osób udaje mi się "oswoić" uśmiechem 🙂 Uśmiech otwiera wiele serc. Tylko musi być naprawdę szczery, muszą śmiać się z radości oczy, a nie tylko wyginać usta w wyuczonym geście.
Również z moich doświadczeń - energii jaką emitują ludzie nie da się ukryć, to jest bardzo intuicyjna siła, która albo nas do kogoś przyciąga albo niestety odpycha. Myślę że wiele osób naprawdę nie ma świadomości, że zbudowali wokół siebie mur z nienawiści, pogardy i strachu. I obojętne jest czy milczą, czy przeciwnie - mówią dużo, to i tak są bardzo czytelni na niewerbalnym poziomie.
@@EwaDubois Wydaje mi się, że dzisiaj z młodymi ludźmi jest tak, jak opisał to @trahytetrahyte1074 dlatego, że panuje ogromna interesowność i każdy 'oszczędza' energię tylko na takie rozmowy i z takimi ludźmi, z którymi podejrzewa, że może coś uzyskać. Młodzi ludzie patrzą na innych ludzi, jak na choinki obwieszone prezentami i zadają sobie nieustannie pytanie: "co z tego będę miał/a?"
Trochę można to zrozumieć, bo nieudolny rząd spowodował znaczne zubożenie społeczeństwa, a jednocześnie z tv, internetu, social mediów, billboardów krzyczą do nas reklamy o luksusowych autach, zegarkach, fantastycznych wycieczkach zagranicznych.
Tylko nielicznych (1% społeczeństwa) stać na takie życie, reszta mieszka na 30 m2 w bloku z szarej płyty, dojeżdża do pracy śmierdzącym autobusem i kupuje parówki w biedronce. Taka młoda kobieta/dziewczyna stojąc w kolejce po te parówki, nie żyje chwilą obecną 'tu i teraz' lecz ma ciągle w głowie cel, by się wyrwać z tej swojej szarej rzeczywistości i każda jej obecna czynność, każdy dzień jest tylko środkiem do celu.
Pozostając ciągle w marzeniach, że kiedyś uda się jej/jemu wyrwać z tej szarej rzeczywistości, przeciekają jej/jemu przez palce kolejne dni i osoby, które w tej jej/jego szarej smutnej rzeczywistości spotyka na swojej drodze.
Starsze osoby są chętniejsze do nawiązywania kontaktów, bo kariery to oni już raczej nie zrobią. Ogromnych pieniędzy też się nie dorobią, jeśli do tej pory się ich nie dorobili, więc jedyne co mają, to swój czar, otwartość na innych, pogodę ducha i jedyną ich radością jest możliwość porozmawiania z kimś.
Poznałem kilka kobiet, które pracują niemalże po 20 h/dobę, a ich plan dnia jest wypełniony co do 1 minuty zaplanowany, że to ja musiałem się dostosować do niej, jak chciałem się spotkać i nie chciały słyszeć o żadnym kompromisie. Mają podejście: "jej czas jest najważniejszy i albo reszta się dostosuje do niej, a jeśli nie, to ona nie potrzebuje związków". A jednocześnie chcą ogarniętego faceta, który zarabia więcej od niej samej (czyli też musi umieć zarządzać swoim czasem i go szanować i bynajmniej nie być na wezwanie o każdej porze dnia).
Niestety materializm, a często nawet walka o przetrwanie (co dzięki rządowi ma teraz miejsce) zniszczyła w ludziach, to co było ludzkie, czyli empatię, bezinteresowność, pogodę ducha, radość z najprostszych rzeczy, uśmiech do drugiego, bezinteresowny czas poświęcony drugiemu człowiekowi.
@@EwaDubois Niczego nie zmieni szacunek i "lubienie", tym bardziej, że badania i sondy wskazują, że kobiety postrzegają przeciętnych mężczyzn jako jako nieatrakcyjnych, niegodnych a czasem nawet brutalnie jako nie-ludzi. Dodatkowo problem w Polsce jest strukturalny. Tak jak swego czasu kiedy bezrobocie w Polsce szybowało, popularnym tekstem było, że na Twoje miejsce mam 5-ciu innych, i naprawdę dochodziło do patologii, że najlepiej byłoby mieć 25 lat i 30 lat doświadczenia na podobnym stanowisku, i trudno było w ogóle zdobyć doświadczenie w zawodzie. Tak samo wygląda to na rynku matrymonialnym obecnie w Polsce, ale razy 100. Kobiet w wieku reprodukcyjnym jest po prostu za mało. Jak wskazują szacunki, brakuje miliona kobiet w wieku reprodukcyjnym. Częściowo dlatego, że zwykle naturalnie rodzi się ich mniej, poza tym te co tu były wyjechały i związały się z mężczyznami zza granicy, a te co tu są osiedlają się w miastach, a na wsiach zostają mężczyźni więc się razem nie spotkają. Także panie są dzisiaj 100 razy bardziej wybredne od pracodawców 20 lat temu, bo po prostu mogą takie być. Mogą nie umieć nawet mówić, nie umieć się zachować, nie reprezentować sobą kompletnie nic, wyglądać źle, a i tak znajdzie się na nie jakiś chętny. I one to wiedzą, podświadomie, zgodnie z teorią, za którą G.S.Bekker dostał nobla. Teoria ta głosi, że człowiek kalkuluje nawet jak nie jest tego świadomy. Oczywiście nie ma co winić za to pań, ot złożyło się na to sporo czynników zewnętrznych, decyzji politycznych, emigracja, kryzysy i wojna. I niestety trzeba się z tym pogodzić, że co drugi młody mężczyzna, który ma teraz 25-35 lat nigdy nie założy rodziny, bo nawet jakby się miasta ze wsiami zrosły, i każdy każdego związał, to fizycznie braknie kobiet do związków.
@@trahytetrahyte1074 A jak u Ciebie z logiką? 🙂 Skoro piszesz, że nic nie zmieni szacunek i lubienie, żeby zaraz dodać, że kobiety mężczyznami pogardzaja, to sam sobie przeczysz.
Podejście do drugiego człowieka, intencja z jaką wchodzimy w relacje zmienia wszystko.
@@EwaDubois a jak u ciebie z logiką?
jeżeli kobiety mają kolosalny wybór, to nie będą miały żadnego szacunku do przeciętnego mężczyzny. Bo nie muszą, i tak znajdzie się chętny ganiać za królewną
sąd rodzinny doskonale uczy rozumu mężczyznę, w realu jest dużo intensywniej niż w opowiadaniach.
No tak, pewnie, kobiety są wspaniałe, jak pogoda, och, ach, tylko z pogodą jest ten problem, że czasem zamienia się w huragan, który zabiera dom, dzieci, godność, pieniądze, a jak jest wyjątkowo mściwa to i wolność osobistą. I nie, to nie jakieś ekstremalne wyjątki. Ile jest rozwodów? Ilu mężczyzn dotyka alienacja? Z resztą kogo to obchodzi, skoro można wcisnąć mężczyznom kit, że to przez trudny okres dojrzewania i problem jest w nich, byle nie powiedzieć słowa źle o kobietach.
Dokładnie. Święte krowy kobiety a facet ma się dostosować
Chyba słuchamy innego filmu 🙂
Marcin tutaj ze trzy razy przypomina, żeby nie pozwalać na wszelkie dramy, złe traktowanie, ubliżanie.
To jest Waszą rolą chronić samego siebie, stawiać granice, łącznie z zabraniem swojego ciała z miejsca, w którym jest niebezpiecznie.
@@pancernik1219 no i kiedy to robimy to dostajemy łatkę narcyza i toksyka a kobieta odchodzi i obgaduje nas
@@EwaDubois kiedy to robimy to dostajemy łatkę narcyza i toksyka a kobieta odchodzi i obgaduje nas
@@danmus2038 Jeżeli ktoś korzysta na tym, że nie mamy granic, że się nie bronimy, że dajemy po sobie jeździć, to oczywiste jest że nie będzie zadowolony w momencie gdy postawimy granice. Niezadowolonie drugiej osoby nie jest jednak powodem żeby dawać się poniżać.
Dziękuje panie Marcinie za wszystko, co pan robi 18 lat temu zacząłem się zamykać w sobie przez prawie dwie dekady byłem zamknięty w swojej jaskini i dalej w niej tkwię mam już 34 lata i boję się wyjść na świat w tym roku coś się zaczęło we mnie zmieniać nie wiem co, ale myślę, że na coś pozytywnego w przeciągu paru miesięcy zrobiłem dla siebie i nauczyłem się więcej, niż w ciągu ostatnich 20 lat wychowywałem się w domu z babcią mamą i siostrą tylko z babcią miałem dobre relacje i najwięcej też się nauczyłem mama była bardzo zimna szorstka oziębła i próżna siostra była dla mnie bardzo toksyczna mój tata zginął w wypadku samochodowym jak miałem 3 lata z opowiadań babci i mamy wynikało, że był strasznym człowiekiem przede wszystkim nie radził sobie z agresją i alkoholem. W dzieciństwie nigdy nie miałem, do kogo zwrócić się ze swoimi problemami albo się bardzo wstydziłem teraz po latach zaczynam sobie zdawać sprawę jak bardzo mi brakowało tego męskiego wzorca tłumiłem w sobie wszystkie emocje, uciekając do świata wirtualne głównie, grając w gry tylko wtedy mogłem zapomnieć o całym świecie o tych złych emocjach o konieczności podejmowania decyzji, ale teraz zaczynam układać sobie w głowie trudne dla mnie sprawy, wracając do źródła, co było przyczyną i jak to rozwiązać robię spore postępy, ale dzięki panu robię największe kroki w stronę światła.
Powodzenia Bracie
Trzymam kciuki
a czy te twoje zmiany bolały? bo u mnie nierzadko bolało, jakbym był na skraju depresji, choć w przeciwieństwie do depresji miałem niesamowita wolę do robienia tych zmian.
@@piterowski5302 Bolały i nadal bolą, ale tak to już chyba jest, czasami musimy zrobić krok wstecz, żeby zrobić dwa kroki do przodu:).
🍀
Ciągle chętnie Was ogladam , słucham i uczę się. Tyle mądrości i nadzieji na lepsze związki i relacje. Dziękuję bardzo Marcinie, z Filipem tworzycie wspaniałą treść. Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo szczęścia.
Szanuje popieram i doceniam, Twoja robota dokłada pozytywną cegiełkę do jakości rzeczywistości w której wszyscy w Polsce jesteśmy razem. Dzięki!
Kiedyś dałem ogłoszenie do gazety działu matrymonialnego, że "szukam żony".
Dostałem mnóstwo odpowiedzi.
Mnóstwo telefonów: "Możesz wziąć moją"
😂❤😂❤😂❤😂
Stary jesteś geniuszem 🎉🎉🎉🎉
😂
Wiesz ile kobiet oddałoby swoich mężów pewnie 99 procent
Przykłady, które podajecie, mam nadzieję, że po prostu przejaskrawiacie, aby było słuchaczom łatwiej zrozumieć. Bo jeśli nie, to odnoszę wrażenie, że Wasi klienci mają umysł nastolatka 😆
Każda kobieta która jest pracowita, zaradna, mądra, myśli logicznie potrzebuje mężczyzny z którym stworzy zwiazek partnerski . Nie chce kuli u nogi. Chce mężczyzny który będzie szedł ramię w ramię. Chce mężczyzny męskiego, charakternego, zdecydowanego. Dzis trudno o rzeczy proste. Nie potrafimy doceniać i cieszyć się z malych rzeczy. Brakuje bliskości i czułości między kobietą a mężczyzną. Smutne...
Jestem kobietą i też już dawno dałam sobie spokój ze związkami. Zdziwiona jestem ilu mężczyzn myśli dokładnie tak samo jak ja!
Nie ma się co dziwić, ja mam fajne koleżanki ale dziękuję to mi wystarczy, kobieta zmienną jest a ja mam fajne życie. Mam świadomość że jak taką zaproszę do mojego życia to wprowadzi chaos, żadnej wartości dodanej a i prawo jest przeciwko mnie.
Ja też. Spotkanie warunkują zgoda na seks. Odpowiadam ja nie kurwa bym się rozdawała. Kłamią, zdjęcia na portalach z przed 20 lat, jak mam wyglądać wow a oni jak stare łachmany i uważają, że to ok. Zero incjatywy, pomysłu, spotkanie? Od razu mówią. To wymyśl coś... masakra od początku obsługiwać, utrzymywać i ciągnąć jakiegoś gnoma.
To najbardziej pomylona pogawędka dwóch wesołków , którzy się w garnitury ubrali , na głowach ulizali i ( co do meritum )... przegrali 🙈🇮🇩🙈
Robią to dla kasy.
Bardzo dziękuję za cudowną wiedzę na temat kobiet, mężczyzn i związków.
Też interesuję się tymi tematami i uważam podobnie jak obaj panowie.
Oraz...- także używam terminu, że kobieta jest jak pogoda,zmienna i emocjonalna.
To ważna wiedza.
Chciałabym dopowiedzieć coś nt tego, że kobiety często są nastawione są na mężczyzn z zasobnym portfelem.
Nie jest to do konca złe, ponieważ dla nas kobiet oznacza to, że dany mężczyzna jest ogarnięty w materii i potrafi zaspokoić wszystkie swoje potrzeby i spełnić marzenia.
A to jest dla nas bardzo atrkcyjne.
Oczywiscie , pieniądze to nie wszystko u mężczyzny,jednak finanse dużo świadczą o nim.
Jak do tego będzie jeszcze odpowiedna wiedza,to mamy materiał na cudownego mężczyznę i cudowny związek.
Bo taki mężczyzna ,
przyciągnie podobną do siebie kobietę.
A tego bardzo brakuje w obecnym swiecie.
Bogactwa i wiedzy,jakie są kobiety ,jacy są mężczyźni i jak razem funkcjonować w harmonii, dając przykład innym.
Oraz ważne info dla mężczyzn od kobiety.
Zostaw ją lepszą niż zastałeś, nigdy jednak nie porzucając siebie.
Czyli zmień pogodę jej ducha i ciała 😊
Jest jedno rozwiązanie na te wszystkie problemy. Nazywa się to mgtow😁
Niby tak, Tylko niestety mężczyźni nadal są zmuszani przez państwo(kukoldow z polityki) do utrzymywania i bronienia tego systemu, czy tego chca czy nie...
byłem w życiu w kilku dłuższych związkach i wielu krótszych znajomościach, kobiety są cudowne ale ożeniłem się z taką zołzą, że po rozwodzie gdy będę chciał kogoś poznać to będę to robił chętnie ale już zawsze będę trzymał gardę
Ciekawa rozmowa. Mysle, ze kazdy, bez wzgledu na plec, marzy o szczerym, prawdziwym czlowieku. Dzisiaj w relacjach jest duzo wymagan od drugiej strony, a od samego siebie...?---jezeli mamy duze ego to nie ma szans by zauwazyc druga osobe. Docenenie i wdziecznosc za nasz wklad w budowanie relacji jest rzadkim niestety elementem. Tutaj nawet doskonaly przyklad pana Filipa, wow cudowany prezent wyjazd do miejsca o ktorym wspomniala zona, a w zamian czy bylo chociaz Dziekuje, cudowanie ze to wszystko zoorganizowales? Wdziecznosc jest zauwazeniem nas i miloscia. Tego Wam zycze.
Mnie ten przykład o wyjeździe w wymarzone miejsce i ZERO od żony nawet podziękowań też zadziwił…😎
Podobało mi się wypunktowanie i omówienie szczegółów 👌
Panów treści w zderzeniu z prawdą życia obecnych czasów to naiwność i manipulacja skierowana pod korzyści finansowe płynące z pseudo szkoleń . 😂
MGTOW i święty spokój. Kobiety tylko na chwilę do segzu, ale jeśli chcesz związków, małżeństw hehe śmiało XD Zajmij się sobą, pracuj nad sobą, ustal swoje zasady i priorytety, rób to co czyni Cię szczęśliwym. Zarabiaj, Ucz się i Ćwicz na siłowni/sztuki walki. Dbaj o zdrowie i o swój testosteron. Rynek matrymonialny jest brutalny - 20% kobiet chce 80% męźczyzn, a 100% kobiet chce 40% męźczyzn, także jak jesteś w tych 60% to czytaj w/w. Pozdrawiam Was bracia 💪
Do żadnego sksu. Do tej czynności korzystaj z usług kolegi
gdzie są te cudowne kobiety? proszę o adres i czy pod blokiem jest miejsce parkingowe?
2:20 Panowie, nie uważam, że to jednorazowe sytuacje ukształtowały taki obraz rzeczywistości - ani fałszywe kontrakty, o których czytałem w książce Marcina. To cała seria prób i odrzuceń. Kobiety często twierdzą, że mężczyźni są twardzi (jak w filmach) i że odrzucenia spływają po nich jak po kaczce... To nieprawda. Mężczyźni również to przeżywają, szczególnie gdy nie mają sobie nic do zarzucenia, a mimo to nie dostają żadnego feedbacku od kobiet - dlaczego i co poszło nie tak. Z czasem, po wielokrotnych rozczarowaniach, faktycznie stają się bardziej odporni na odrzucenie, ale jednocześnie stają się odporni na miłość i empatię. Blokują się emocjonalnie, bojąc się oddać kobiecie serce, wiedząc, że to często kończy się niepowodzeniem. Coraz bardziej roszczeniowe i aroganckie postawy kobiet (oczywiście nie u wszystkich, ale taki trend się pojawia) jeszcze bardziej to pogłębiają.
Technologia typu Tinder, gdzie randkowanie straciło finezję i lekkość, również przyczynia się do tego problemu, bo nagle skala interakcji staje się znacznie większa. Dodatkowo, według badań cytowanych przez Marcina w podcaście "W Związku" Orłosia i Koziejowskiej, przez kobiecą hipergamię jedynie 5-20% mężczyzn jest postrzeganych jako atrakcyjnych przez kobiety. Każda chce mieć najlepszego z „katalogu”, a ten katalog nagle (nie tak jak kiedyś) obejmuje miliony ludzi. Pozostałe 80% mężczyzn zaczyna albo nienawidzić kobiet, albo uznaje, że randkowanie nie ma sensu. Zaczynają pić alkohol lub brać narkotyki, ponieważ nie mogą poradzić sobie z rzeczywistością, w której czują, że na nikogo nie zasługują. Tindery nie pomagają również kobietom, bo te 20% wybranych mężczyzn staje się wytrenowanymi "psychopatami", którzy wiedzą, jak uwodzić kobiety, i to oni kreują wrażenie, że wszyscy mężczyźni są uzależnionymi od seksu zwierzętami. To z kolei prowadzi do roszczeniowych, sfrustrowanych postaw u kobiet.
Ostatecznie nie chcę prorokować, ale w mężczyznach rodzi się nienawiść. Przytoczę tutaj słowa Petersona z tego linku
ua-cam.com/video/PP75yybAuzk/v-deo.html&ab_channel=THEBESTS
„Zgodnie z rozkładem Paretto, jeśli dystrybucja dostępu do kobiet dla mężczyzn stanie się zbyt nierówna, ci mężczyźni na samym dole, którzy niczego nie dostali, wyciągną maczety i zaczną robić rewolucję - obalając cały system, by zacząć od nowa.” Bardzo obawiam się tego scenariusza.
^mowi jak jest👏Same fakty, niestety...
14:00 Ale chyba każdy normalny człowiek, ma w sobie jakieś takie poczucie wdzięczności i potrzebę odwdzięczenia się?
W przeciwnym razie rzeczywiście lepiej nie organizować wspólnego czasu, czy podarowywać czegoś drugiej osobie, kiedy ta druga osoba nie robi dla nas nigdy NIC.
13:40 To mnie najbardziej denerwuje u kobiet - korzystają z tego, że facet stara się zorganizować jakoś ciekawie czas, ale nie czują NIC wdzięczności. Przecież ten mężczyzna poświęca swój czas na zorganizowanie tego wspólnego czasu, swoje pieniądze, które mógłby wydać na siebie, a wdzięczności i docenienia tego ze strony kobiety ZERO.
Dla mnie taka partnerka, która nie potrafi docenić wysiłku i zaangażowania, a chętnie bierze jest jak pasożyt. Zwłaszcza jeśli to się powtarza regularnie i nigdy nie wychodzi sama z inicjatywą, żeby jakoś urozmaicić ten związek.
Zmień intencję.
Daj niewiele, ale ze szczerego serca. I nie oczekuj wdzięczności. Załóż że nie będzie "zwrotu z inwestycji". Zobaczysz wtedy co się stanie.
Może nie trafiasz z pomysłami? Dajesz coś, co wydaje ci się atrakcyjne dla kobiety, a dla niej nie jest? Warto zapytać, nie uszczęśliwiać po swojemu i mieć jeszcze pretensje.
Starasz się? Super. Ale bez pytania, co ona by chciała, będziesz dawał wg siebie. Może tu jest problem?
Hehe, panie wyżej obrocily to przeciwko tobie. To ty się nie starasz wystarczająco, klasyk😉
@@marzenajagielska3792 Czytania ze zrozumieniem uczyli w szkole podstawowej?
"[...]która nie potrafi docenić wysiłku i zaangażowania, a CHĘTNIE BIERZE jest jak pasożyt."
Co nagminnie się u was zdarza, tzn. chętnie pozwolicie żeby mężczyzna zapłacił za kolację w restauracji, ale zamiast wdzięczności słyszy tylko narzekanie, że jakoś tłocznie i dużo ludzi, że muzyka nie taka, że jedzenie nie zrobiło szału.
Skoro tak zadecydowali...... Są dorośli i wiedzą czego chcą..... Myślenie za kogoś pozbawia sprawczości i wgladu w siebie . Są narzędzia i jeśli któryś się zdecyduje to siegnie po pomoc....
Ale te przekonania typu - jestem za brzydki, za taki za sraki za owaki nie biorą się znikąd. Mam takiego znajomego 29 lat, ktory jak wychodzi z nami na miasto, to często mówi, że przy nas nie idzie nic wyrwać bo wszystkie kobiety, które mu się podobają nie zwracają uwagi na niego, tylko na któregoś z nas. I on mówi, że jak ma myśleć w sposób pozytywny, kiedy widzi, że jest inaczej. Są rzeczy, których nie da się przeskoczyć. Albo się jest atrakcyjnym albo się nie jest. Oczywiście można pracować nad tym, ale to też nie wygląda tak jak by się mogło wydawać. Mam np koleżankę, która jest ładna itd, ale ona ma koleżankę, która z urody wygląda jak cycata hiszpanka i np jej koleżanki również mówią, że zawsze na mieście faceci się patrzą na nią albo podbijają tylko do niej. I kiedy się widzi sto razy z rzędu takie zjawisko to myślę, że naprawdę można stracić poczucie własnej wartości i wcale nikomu nic nie trzema mówić, że jest nic nie warty. Często gęsto po prostu natura weryfikuje.
Nie bez powodu w kinie masz 3 wielkości popcornu i małego nikt nie bierze. Tak działa natura ludzka. Trzeba zmienić grupę na taką która maksymalizuje szanse a nie obrażać się na świat.
@@JohnSmith-sy8ni No też to właśnie mniej więcej napisałem. Tylko, że po prostu często gęsto nie jest łatwo coś sobie uświadomić a jak to się mówi niektóre lekcje są bolesne
@@Nobezjaj91Jeśli ktoś 100 % informacji o sobie czerpie ze świata zewnętrznego, to jest tak jak piszesz.
Natomiast na nasze poczucie wartości mają także wpływ rzeczy zupełnie nie zależne od oceny, od opinii innych ludzi.
@@EwaDubois nie wiem jak to jest u kobiet ale u mężczyzn poczucie własnej wartości pochodzi z obiektywnych umiejętności życiowych zwanych ogólnie sprawczością.
@@JohnSmith-sy8ni ja wolę maly, bo dużego i średniego nigdy nie zjadam do końca 😂 a cena ,która jest marketingowo ustalona, nie gra roli 😆
Jak to w życiu i rozkładzie normalnym. Warto i trzeba szukać tych, które mają odpowiedni poziom istotności 😉
Po prostu zmądrzejemy szczególnie częste po pierwszym rozwodzie🤣
Oj tak... To jest dopiero szkoła życia.
Rozwod to swietna szkola zycia i natury pewnych kobiet. Trzeba jednak uwazac bo po jednym to mezczyzna sie jeszcze podniesie psychicznie ale po kolejnym moze juz siegnac dna. Uczmy sie na bledach
Ja uwielbiam punktualność, uważam, że osoba spóźniająca się nie szanuje odoby, z którą się umówiła. Nie przypominam sobie żebym się spóźniała, pamiętam jeden raz, spóźniłam się do pracy pół godziny, było mi wstyd 😬
Rozumiem że punktualność jest wartościową cechą, ale nie uzależniajmy od niego całego szacunku jakim darzymy inne osoby.
Są ludzie którzy tak jak ja potrafią docenić punktualność, ale jednocześnie mają ogromne trudności (graniczące z niemożliwością) w przybyciu gdzieś na wyznaczoną godzinę.
Szacunek to coś więcej niż punktualność.
Każdy ma w sobie jakiś defekt.
Niepunktualne osoby potrafią okazywać szacunek w inny sposób i nie powinny być skreślane już na starcie znajomości.
Pozdrawiam :)
@@AndrzejCebullion ja nikogo nie skreślam, po prostu punktualność jest dla mnie ważna i tyle, bez spiny. Miłego wieczoru ☺️
Dziękuję ❤
“One są procesem pogodowym” 🤣 dzika nieokiełznana i nieprzewidywalna - Pan jak uczniak, opisuje jeden stereotyp i typ człowieka, zrywamy boki ze śmiechu z partnerem - naiwne aż słodkie, ale też tak powierzchowne aż niepoważne. Mamy nadzieje, że nie tego Pan uczy w kręgach mężczyzn.
Każdy był przez kogoś kiedyś skrzywdzony, to smutne, pewnie. Ale to była krzywda od danego człowieka, nie od płci. Jak podobna sytuacja powtarzała się z różnymi osobami, to powód tego jest też w tobie, prawdopodobnie ciągnie cię podświadomie (np. Do poczucia chaosu z domu rodzinnego, do odrzucenia). Ulecz siebie, dowiedz się co jest twoim obciążeniem (może trauma, nienawisc do siebie, toxic shame, adhd, ocd, przekonania, itp.) i będzie cię ciągnąć do innych osobowości. Nie zgadzam się z prowadzącym, jakoby kobiety miały inne umysły lub inaczej im działały, proszę pokazać na to dowód. Dzika i nieprzewidywalna? Może jako GRA wstępna, jeśli ktoś lubi. Takie stwierdzenie ogólne jest szkodliwe (jak taka osoba, dzika i nieprzewidywalna, miałaby odnaleźć się w pracy, a odnajdują się). Każdy z nas był jedynie inaczej kształtowany, niektórzy krztałtowani ze względu na płeć, stąd byćmoże takie wrażenie.
Mądre słowa! Zgadzam się w 100%. Z tym brakiem przestrzeni w jego poukładanym, pełnym zajęć i pracy życiu - to faktycznie, ja od razu rezygnuję 😅 Czekam na kolejny odcinek 😊
a czego oczekiwalas? ze nagle przeorganizuje wszystko specjalnie dla ciebie?
@@mariuszkarczewski1939 życzę Ci wszystkiego dobrego 😊
Coraz więcej facetów wychodzi z rynku matrymonialnego...
Statystyki rozwodów, średni czas trwania małżeństwa (około 3 lata) oraz zaznajomienie się z treścią umowy cywilnoprawnej dla zmylenia przeciwnika nazwanej małżeństwem, za duże ryzyko. Przecież to jest niepojęte 🙃
9:22 Okej, a czemu kobiety nie chcą się nauczyć jak działa umysł mężczyzny?
Bo ciężko im uwierzyć że to działa aż tak prosto 😂
Z moich osobistych obserwacji - po latach wytrwałej pracy nad sobą i po terapii, kobietom umysł się upraszcza, a mężczyznom - komplikuje.
Dopiero wtedy oboje osiągają stan równowagi, pięknej harmonii 🙂
Właśnie uczyły się pod ciężką ręka patriarchatu i wiedzą na co "stać"mężczyzn, to wy nie mieliście okazji naprawdę zapoznać się z potrzebami i ograniczeniami kobiet, bo były zwyczajnie zniewolone i wykorzystywane.
@@marcin.b3802 i po to się urodziłeś? gratuluję ambicji
ale brednie. W patriarchacie kobiety byly szczesliwe a ty masz przekonania ktore do glowy wtloczyly ci wstretne wiedzmy pokroju Pani Lampert czy jak ona tam sie nazywa
uzależnienie od powierzchownego piękna.
Lubię twoje rozkminy Marcin, nie jestem milym facetem, mam podobne podejscie, ale z każdego odcinka mozna cos wyciagnac dla siebie
Gdybym mógł mieć dzieci w inny sposób to nigdy nie rozważałbym związku z kobietą. Mam nadzieję, że technologia rozwiąże ten problem.
A co jesli trafi ci sie córka?
@@lilauhewfnvuhnefhvnea co ma być? to nagle nie będzie jego dziecko?
@@ukaszc3038Jeśli dziecko urodzi się płci żeńskiej, to można powiedzieć, że jest na kobiety skazany 😉
Zresztą i tak jest skazany, ponieważ połowa populacji to kobiety, więc nawet na zdrowy rozum nie da się unikać kontaktu z matką , babką, ciotką, siostrą, kuzynką, sąsiadką, szefową, koleżanką w pracy, sprzedawczynią w sklepie, urzędniczką... itd.
Więc ten strach przed kobietami jest tylko w męskiej głowie.
@@lilauhewfnvuhnefhvne Użytkownik powyżej już odpowiedział. Dziecko to dziecko i nie ma znaczenia płeć.
@@slawomirblaszkiewicz2072 może nadinterpretuje ale założyłam, ze skoro piszesz to pod filmikiem o toksycznych cechach kobiet Twoje stwierdzenie wynika ze złego zdania o kobietach lub braku umiejętności obchodzenia się z nimi. A córka tez jest kobieta, będzie miała podobny sposób myślenia, instynkty itd.
Kolejny redpill, który okazał się być bluepill 😉
Powiem więcej😂😂😂 sorry ale mam polew. To jest red pill udający blue pill.
Fakt,że bredzi jak główne media. Źli mężczyźni, kto cię skrzywdził. Jednak coś jest przyczyną dlaczego mężczyźni rezygnują.
5 minut spóźnienia i taka drama?? 😄
Panowie świetnie się Was słucha 😊 otwarcie i świadomość 🩵☘️ robicie dobrą robotę, 😊
To nie jest smutne, tylko prawdziwe! Kto normalny chciałby mieć relacje z wariatką, która ma na koncie ilość kutangów jak aktorki filmów akcji specjalnych😂 A to tylko wierzchołek jej problemów...
💯🇮🇩‼️
Panowie, głupoty opowiadacie! Nie mam problemow z kobietami, jestem zaradny itp! Nie mam fobi, trudnego dziecinstwa (to sie wmawia facetą), ani opowiadań dziadkow! Nie jestem desperat, mam swoje granice i swoje zdanie. Aseetywnosc to moja postawa! I powiem wam tak! Poznajcie kobiety wiecej niz 5 minut w klubie! Wasze szkolenia byly dobre moze 10-15 lat temu! Kobiety bardzo sie zmienily. Mozecie wmawiać facetom funkcje ofiary ale jednoczesnie kazecie jeszcze bardziej dbac o kobiety ! A kobiety jak feministki zadaja wszystko! 19 minita o stawianiu granic? Zawsze facet ma robic zart a jak na powaznie to czepiam sie! Czy wiemy o jakich czasach rozmawiamy?
I Pan obiecuję,że zrobi z każdego Magnes na kobiety. Oczywiście za pieniądze. Korzystałem z podobnych usług, i tylko straciłem pieniądze.
Z pewnością coś jest w tym co zostało tu powiedziane. Ja osobiście nigdy nie byłem w związku ani też nie miałem żadnych kontaktów fizycznych bliższych niż przytulenie mimo 28 lat. Z tego powodu wciąż jestem naiwnym romantykiem wierzącym w miłość i te normalne kobiety o jakich była tu mowa. Jednak moi koledzy i znajomi to inna kwestia, spora część z nich nie raz się przejechała na kobietach i też twierdzą, że to już nie ma sensu, też odpuścili. Skoro coraz więcej facetów odpuszcza to powinno być więcej wolnych kobiet dla osób, które jeszcze nie straciły nadziei, a zupełnie tego nie widać. Ja zawsze byłem niewidzialny dla kobiet mimo iż niczego mi nie brakuje by być co najmniej przeciętnym.
Co za kanal..Koles ma.jedno w opisie a calkowicie cos innego w miniaturce napisane..Czyli jaki jest tytuł?
Wyłączam subskrybuje, bo tych głupot nie da się słuchać
chociaż byś napisał co ci sie nie podoba
Baba myśli A mówi B a robi C. Jak można komuś takiemu ufać jak sam(a) nie wie w co się ubrać?!
📌Witam 🤝
Pany & byc moze Panie 🚨🚨🚨Na tym kanaleeee
98% polskich mężczyzn docenia tylko i wyłącznie urodę. I jest to dramat. Tak uważam jako kobieta. Niedojrzałość i dramat. To jest bardzo przedmiotowe traktowanie kobiet, więc w ramach zwrotu mężczyźni również otrzymują traktowanie przedmiotowe: np. jako bankomaty itp. Słusznie Pan mówi Panie Marcinie. Proszę nieść kaganek oświaty. To bardzo potrzebne. Zwłaszcza, że jest mnóstwo patriarchalnych albo wręcz faszystowskich kanałów produkujących masowo zgorzkniałych inceli i dzidersów. Mężczyźni uwielbiają wszystko upraszczać i na podstawie swoich marnych schematycznych doświadczeń tworzyć prawdy objawione. Pozdrawiam
Myślę że zagraniczni mężczyźni również kierują się urodą kobiet i to naturalne. A z drugiej strony, patrząc na pary przechadzające się po miastach to i te ładne kobiety, i te brzydkie znajdują jednak facetów.
@@marekmarecki3500to jest kwestia rozwoju, poziomu patriarchatu, kultury. Oczywiście że w krajach Zachodu kobiety są traktowane i widziane przez,ez mężczyzn najbardziej podmiotowo i po partnersku, natomiast w krajach gdzie jest silny patriarchalnych i niska emancypacja kobieta jest przedmiotem, raz ozdobnym, kiedy indziej rozpłodowym albo robotem kuchennym. Polska jest bardzo upatriarchalniona i duuuużo bliżej jej do Rosji niż np. Francji czy Danii. Najlepszy dowód jak męscy politycy traktują prawa kobiet, które są na Zachodzie oczywistością. Wizualność zawsze będzie czynnikem przyciągającym. Problem tkwi w tym aby nie była jedynym czynnikiem. Inną kwestią jest fakt, że kobiety się emancypują szybciej niż mężczyźni. Nie są już zależne od męskich pensji i mają większe wymagania niż kiedyś, co bardzo złości konserwatystów i wszelkiej maści wsteczników. To, że kobiety są słuchowcami a mężczyźni wzrokowcami to jest stereotyp. Kobiety też są wzrokowcami ale zwracają uwagę na inne aspekty. Czego życzę wszystkim >rozwojowym< i myślącym mężczyznom.
@@anns2472z kotami sobie związki ulozcie
@@danmus2038 Kot to domowa Statua Wolności.
Potraktowałabym to jako wskazówkę 🙂
@@anns2472
Bredzenie o mitycznym patriarchacie zdradza feminazistkę, która łyknęła mainstreamowy przekaz. A potem sadzi kaprawe teksty o niedojrzałości. Natomiast gdy zabraknie jej argumentów, to wjeżdża słynne "kto cię skrzywdził?"
Cześć chłopaki. Wierzę że dla was jest to nie do pojęcia ale uwierzcie że są tacy dla których jest to lepszy sposób na życie. I wcale nie dlatego, że kobiety są jakieś okropne tylko dlatego, że są mężczyźni którymi nie są zainteresowane. Tak wiem, ci mężczyźni "powinni nad sobą pracować" żeby być tacy jak wy. No ale nie bardzo na to mają ochotę więc dla wszystkich jest lepiej (w sensie że i dla nich i dla tych nie zainteresowanych nimi kobiet) gdy się z pewnymi zjawiskami pogodzą. A jeżeli chodzi o historyjkę gamonia który się bał pójść do klubu ale jak już poszedł to fajna dziewczyna zaczęła z nim gadać to chyba pan zmyśla jednak. Tak samo jak to dziwne przekonanie że "wszyscy się będą na mnie gapić". Kto to takie rzeczy wymyśla? Co on jest, Cristiano Ronaldo żeby się nim wszyscy interesowali? Problemem takich facetów to jest raczej to, że siedzą sami przy barze i pies z kulawą nogą się nimi nie zainteresuje a nie że budzą powszechne zainteresowanie. To są ci którzy w liceum na dyskotekach "podpierali ściany" i na tej podstawie twierdzą że takie wyjścia nie są dla nich a nie na tej że takie powszechne zainteresowanie wzbudzą.
Chyba prowadzący żony nie ma hehe.
Ocho, to chyba moje komentarze hehe xD
18:20 Przepraszam, ale czy to nie one powinny popracować nad podświadomym wykorzystywaniem drugiej osoby? Jeśli kogoś kochasz i mu ufasz, to znaczy, że wierzysz, że ta osoba nie będzie cię krzywdzić, a ty nie będziesz krzywdzić jej. Tymczasem wynika, że to mój problem, bo nie stawiam granic kobiecie, która nieświadomie mnie wykorzystuje? A może jest świadoma i robi to celowo, dopóki się nie zorientuję? Czy to nie nazywa się manipulacją? Czy manipulacja jest akceptowalna? Przecież manipulacja u kobiet jest taką samą formą agresji, jak fizyczna agresja u mężczyzn. Dlaczego więc kobiety nie uczą się, żeby tego nie robić, tylko oczekują, że to my będziemy im to mówić?
Naprawdę mnie to zastanawia, bo to jak z niesfornym dzieckiem. Zamiast wychowywać je, żeby nie zachowywało się w ten sposób w dzieciństwie, oczekuje się, że w ich dorosłości będziemy stosować metody, które temu zapobiegną.
Panowie widzę bardzo SIMP atyczni
Jeśli mężczyzna zdaje sobie sprawę z tego, że ma "kręćka" na punkcie punktualności, to znaczy, że powinien sobie zdawać sprawę, że w istocie rzeczy ma zaburzenie psychiczne na punkcie punktualności. Tzw. "kręćk" jest równoznaczny znaczeniowo z zaburzeniem psychicznym. Łatwo jest mężczyznom być punktualnym, skoro nie muszą się malować i układać włosów. A co z osobami które mają słabe poczucie czasu? Nie ma na to lekarstwa. Brak punktualności nie wynika, ani ze złej woli, ani z braku szacunku do kogokolwiek, lecz z braku poczucia czasu. Co gorsza, często bardzo wartościowe pod wieloma względami osoby z brakiem poczucia czasu, są nierzadko wywalane na śmietnik społeczeństwa przez osoby wiążące bezpośrednio punktualność z okazywaniem szacunku.
Ja jestem kobietą po dwóch dlugoletnich związkach i juz tez nie chcę szukać i tez nie wierzę, ze mozna spotkac kogos normalnego, doroslego mezczyzne 😞
szufladkowanie, może to nie cała połowa populacji ziemi robi coś nie tak tylko ty?
@@t4dd5 tak, to prawda, miałam tak niskie poczucie własnej wartości, że tolerowałam najpierw narcyza gwiazdorzącego, a potem narcyza ukrytego. Niestety wiedzę o tym nabyłam dużo później. Dziś jednak rozpoznaję narcyzów na kilometr, dużo jest takich ludzi wokół. Jestem już teraz bardzo ostrożna
@@Anna-ch9witaa😂sami narcyzi a ty cudowna 😂
@@danmus2038 nie wiem na jakiej podstawie tak mnie oceniasz. Długo pracowałam nad sobą, by podnieść poczucie własnej wartości, dobrą samoocenę i pewność siebie. Nie miałam tego, gdy wchodzilam w związki z narcyzami. Dużo czasu poświęciłam na własny rozwój. Nie jestem cudowna, po prostu normalna i też takiego normalnego wspierającego i kochającego faceta mogłabym spotkać. Ale jeśli nie, to nie, nie mam już takiego parcia jak kiedyś. Umiem żyć sama, choć wiem, że każdy potrzebuje mieć kogoś obok. Trudno......życie mnie dużo nauczyło.
@@Anna-ch9wiwiem o czym piszesz... niestety
👍
Witam.Do mężczyzn ,którzy są odpowiedzialni za obecne wojny na całym świecie - My Kobiety nie chcemy wojen! Przestańcie nas i dzieci na tych wojnach zabijać. Nie chcemy żyć na takim świecie. Panowie, mamy XXI wiek ,nauczcie się w pokojowy sposób rozwiązywać konflikty i między sobą dogadywać.
Najwieksza wojna bo swoim zasiegiem obejmuje caly swiat i zakamarki wspolnych mieszkan to jest wojna jak wydaly feministki wszystkim mezczyznom i ta wojna trwa non stop juz od 100 lat. Ciagla walka z mezczyznami na kazdym polu. Masz jeszcze jakis apel kochanie?
Czy zgodzisz się z stwierdzeniem, że gdyby nie kobiety to mężczyźni nie wyszliby z jaskiń.
Co za infantylne podejście pogadajmy sobie
Ilość zasobów ograniczona
Kto ile pracuje i za jaką stawkę
Jestem mężczyzną i nie odpowiadam za żadną z wojen, które mi przypisujesz
Oj, jakie to smutne. Panowie! Więcej wiary w siebie i w kobiety.😊
Wierzę i wiem że jesteście walniete
mężczyźni po prostu uczą się na błędach poprzednich mężczyzn np ojców i nie wchodzą w pułapkę jaką jest związek z kobietą. Idą swoją drogą, ale widze że niektórym to przeszkadza. Co wy teraz zrobicie bez rozwodów bez ślubów, biznes sie nie bedzie kręcił - trzeba wkręcić mężczyzn znów w ten syf by spali przez kolejne 1000 lat ale to wam się nie uda. Nie pokonacie nas
MGTOW!!!!!!
Marcin dzięki za pracę którą wykonujesz, mega wartościowe materiały. Książkę też przeczytałem, bardzo otwiera oczy na pewne tematy. Mógłbyś nagrać filmik o pieniądzach w związku? Kto ma za co płacić, jakie proporcje?
Marcin, wspomnij jak bardzo kobiety lecą na pieniadze. W ogóle to pomijasz. Przeciętny mężczyzna jest NIEWIDZIALNY dla przeciętnej kobiety
A no tak, pomijasz bo masz ich w cholerę i "wydaje ci się", że to nieistotne
zejdź na ziemię
^jak wyżej. +Należy dodać fakt, że kobiety na ogół nie są zainteresowane kimś na swoim poziomie (kasjerka z Douglasa czy innej sephory nie zerknie na kuriera czy burgerflippera z mąką jak na równego sobie).
Kolejny cenny odcinek. Jak to mówią dla chcącego nic trudnego 😊 istnieją wspaniałe kobiety i mężczyźni
Oczywiście że istnieją. Są w gabinetach masażu erotycznego i w filmach xxx 😆😆.
@@Krystek337 możliwe , nie wiem nie sprawdzałam, ale dzięki za polecenie ;)
Dokładnie, takie kobiety są dla ludzi bogatych, w agencjach towarzyskich i filmach.
Lubię słuchać pana wywiadów ale w tym trochę za bardzo poleciało stereotypami. Jako kobieta zapewniam, że te dziewczyny które wykorzystują i nie szanują mężczyzn zwykle są przeciętnej urody a nawet brzydkie jak noc listopadowa. Te ładne nie mogą trafić fajnego mężczyzny, bo on boi się do nich podejść. Za to narcystyczny dupek zawsze podbije! Tak z życiowych obserwacji, parszywy charakter nie ma określonej urody. Tak samo nie każdy przystojny facet to kompletny dupek.
Podobne przyciąga podobne, więc nigdy nie jest tak, że atrakcyjny będzie dla nas człowiek z deficytami, jeśli sami jakiś deficytów nie posiadamy. "Zdrowy" nie tańczy z "chorym" po prostu.
Uroda, wygląd nie ma tu nic do rzeczy. Wygląd jest tylko haczykiem, na który można kogoś złapać. Natomiast rozwój relacji, to czy będzie to związek satysfakcjonujący dla obu stron, zależy od kompetencji jakie obie osoby posiadają, a nie od ich wyglądu.
uzależnione od powierzchownego piękna są kobiety, dla mężczyzny przeciętna kobieta jest wystarczająca, w drugą stronę to nie działa
Guzik prawda, jak jesteś normalna nikt na ciebie nie spojrzy... to doświadczenie 40 latki i podobne problemy 20 latek. Skromna, nie wybotokowana, pracowita żadnego nie zainteresuje
Fakty są takie że większość tych przekonań to prawda,akurat z wyjściem do klubu zeby sobie solo potanczyc nie mam problemu lubię solo tanczyc. Widzę w klubach jak laski odrzucaja gości którzy chcą z nimi tańczyć to jest masowe zjawisko ,wyjątkiem sa przystojni,wysocy ,dobrze zbudowani i dobrze ubrani goście .
Sprawa jest banalnie prosta :) Kobiety w dzisiejszych czasach są rozwiązłe, a napawano wiele z nich miało przynajmniej jednego partnera seksualnego :) a to wiąże się z tym, że nie są po takim doświadczeniu już zdolne do stworzenia z jakimkolwiek później mężczyzną głębokiej więzi emocjonalnej. Brak tej więzi sprawia że jakość związku jest co najmniej kiepska i przekłada się to na wychowanie dzieci jeśli jakieś w nim są. Reasumując, nie bez powodu w przeszłości istotną rzeczą było to aby kobieta była dziewicą, a przynajmniej aby jej wybranek był jej pierwszym jeśli mieliby oboje stworzyć związek :)
P.S. Zasadniczo są tylko dwa rodzaje związków, związek formalny czyli małżeństwo oraz związek nie formalny zwany konkubinatem. reszta to jakieś układy, np. friends with benefits ;)
Reasumując jeśli już wchodzić w jakąś relację z takimi paniami to tylko w układy typu friends with benefits ;) i nie angażować się emocjonalnie. Za to można podziękować kobietom, które rozmieniły się na drobne :)
Tak, tak za facet im więcej lasek zaliczy to lepszy z niego partner 😅 Chłopie żyjemy w XXI w na dodatek w Europie a nie w Afganistanie. Ale zawsze się możesz przenieść. Powodzenia. Po prostu równouprawnienie powoli staje się coraz bardziej faktem i albo się to zaakceptuje albo trzeba się przenieść do skansenu. Kobiety też mają prawo do seksu i do przyjemności.
@@anns2472 Tak, mają prawo, ale potem mają obowiązek ponosić tego konsekwencje. Z praw wynikają obowiązki i na odwrót.
Panu mojemu imiennikowi daje zloty medal za ten wpis. Bardzo cenna i prawdziwa rzecz odkryl. Zgadzam sie w 100 %. Sedno problemu tkwi w dziewictwie ale nie tylko. Bo w cechach genetycznych mysle,ze przede wszystkim. Jesli jakas pseudo pani nie lubi mezczyzn z urodzenia to nawet jak bedzie dziewica to i tak szacunku i milosci od niej zaden facet nie zbuduje.
Wiem co pisze bo dokladnie taki przypadek mialem sam.
Raczej na pierwszym miejscu bym postawil geny. Moze byc przeciez dobra kobieta, ktora jakis debil uwiodl i potem porzucil jak mu sie znudzila i jest sama. Wiec dziewictwo sprawy nie przesadza choc na pewno jest bardzo istotne pod wzgledem przywiazania do faceta.
Pozdrawiam i jeszcze raz chwale za sensowny wpis😉
@@anns2472 Tylko psychologia tak to stworzyla że kobieta im więcej miala fuck friendow(Tym bardziej ONS) Tym gorzej jej znaleźć życiowego partnera na stale.wszelka literatura od psychologi tak mówi
@@anns2472 racja - ale jak to mówią - suka nie da, pies nie wezmie. Kobieta ma prawo wyboru, wyłącznie ona. Powinna mieć też obowiązek z tym wyborem żyć ale w dzisisjeszych czasach łatwo się kobietom ucieka od wszelkiej odpowiedzialności.
Witam Czy są audiobooki dostępne?
@@uszol87 tak na marcinwasik.pl
@@marcinwasik_pl świetnie dzięki :)
@@marcinwasik_pl dzięki :) już kupiłem szkoda że Pan tego nie czyta ale i tak będzie ogień 🔥
W wieku trzydziestu paru lat mam przed sobą same stare, dzieciate albo dziarozaury- kompletnie mnie one nie interesują. Wie ktoś gdzie i jak poznawać laski dwudziestoparoletnie??
Sam jesteś stary 🤣
Nad Wisłą w Warszawie latem. Zapraszam
Współcześni mężczyźni których opuścili lub wykluczyli ojcowie, muszą przyjmować postawę obronną wobec wyzwań, ponieważ nie znają innej możliwości, ich postawa jest analogiczna do braciszka, któremu siostrzyczka w piaskownicy nie chce pożyczyć wiaderka, obrażają się i MGTOW.
Nie zapominaj o tym, że siostrzyczka ma wszędzie dodatkowe punkty i przywileje a braciszek dostaje w ryja za sam fakt bycia samcem a jeśli do tego jest biały i hetero to kopa w gratisie.
Tandetne psychologizowanie. Przeżyj zdrady, przemoc, rozwód, to pogadamy o "obronnej postawie". I tak, miałem i mam nadal dobry kontakt z ojcem.
@@pancernik1219kobiety też tego doświadczają! Nie tylko panowie
O czym ty pierre dollisch?
MGTOW to rezultat kontaktu z kobietami
Teraz wyszlo tak ze ladne zadbane kobiety sa nic nie warte,sa powierzchowne i nie maja nic wewnątrz 😮😮😮
No przestaje to ogladac
Problem ma charakter systemowy. Zamiast promować powściągliwość seksualną i wspierać wartości rodziny oraz trwałych związków, potępiając postawy rozwiązłości seksualnej wśród mężczyzn, zliberalizowaliśmy prawo, promując swobodę seksualną zarówno kobietom, jak i mężczyznom. To w polaczeniu z technologia i kobieca hipergamią prowadzi do upadku wartości moralnych i katastrofy na dłuższą metę. A teraz spróbujcie to wyjaśnić feministkom i innym kobietom, żeby nie myślały, że od razu chodzi o zabieranie im praw czy tworzenie w Polsce katotalibanu.
Jak cxytam komentarze 50% mezczyzn tutaj, to jestem autentycznie przerażona. IDŹCIE NA KURS pana Marcina, pracujcie nad soba, doskonalcie sie. W przeciwnym wypadku nasz ludzki ród zaginie.
Wszystkiego dobrego.
Przestaje czytac komentarze facetów,bo sie doszczętnie załamie.
Z przyjemnością wysłucham kolejnych podcastow p. Marcina,bo przedstawia uniwersalna wiedze.
👏👏👏👏
Samozwańczy ekspert😂😂😂
Jak pracownik, by mi się spóźniał do firmy 5 min, to aut z pracy, do widzenia. Nie toleruję. Trzeba ostro nawet na pierwszym spotkaniu.
Panowie ,warto zrealizować plan ułożenia sobie życia z Kobietą ,chociażby z przyczyn zdrowotnych - informacje są ogólnodostępne....
Nic za wszelką cenę. Wolę umrzeć niż dać się traktować jak śmieć
Brawo. Honor mezczyzny ponad wszystko
Powiem tak - jestem raczej mało atrakcyjny wizualnie ale nie mogę powiedzieć że miałem problemy z nawiązywaniem relacji z kobietami. Faktem jest że musiałem się starać kilka razy bardziej niż przystaojny facet a i w trakcie związku często oczekiwano ode mnie tego, że np. przymknę oko na kłamstwo itp. W efekcie, mają lat około 27/18 przestałem z dnia na dzień się umawiać z kobietami. Stwierdizłem że nie warto. Mam rodzinę, mam kobietę (po 7 latach samotności), mamy dwójkę slicznych dzieci. I wicie co - z tego co obserwuję - mieliśmy obydwoje po prostu szczęście. Wurpowadziliśmy się z Warszawy na wieś na śląsk i otaczają nas praktycznie same szczęśliwe rodziny. Powiem tak. Kobiety są interesowne, z moich obserwacji wynika że po prstu wiekszośc traktuje mężczyzn przedmiotowo, plagą jest tzw friendzone a najbardziej szkoda tych co tkwią gdzieś w "rezerwie" bo są zakochani i mają nadzieję. ALe faceci tez mają mnóstwo ze sobą problemów a winni są głównie rodzice - i co najlepsze, przeważnie matki.
dodam jeszcze - ostatnio podjechałem pod sklep i jakaś dziewczyna się na koleżankę głośno wydarła, siłą rzeczy się odwróciłem i nawiązałem z nią kontakt wzrokowy - proszę mi wierzyć - takie pogardy, wyrażonej w jednym spojrzeniu, nigdy nie poczułem - tak więc pozdrawiam normalnie panie - mogę nawet każdą z osobna bo jest niewiele
Kurcze znow czytam o tym slasku. Moze to prawda jednak ze tam sa kobiety co mezczyzn szanuja? Moze i ja bym sie tam przeprowadzil tylko jak skoro cale zycie mam w Warszawie😀
Wy tu o psychologii a sprawy p rozwód, alimenty itp dalej są...haha
Tak ja się poddałem. Kurwa 6 lat mieszkam w Londynie, od dwóch lat na tańce speed dating, super ubrany zabawny. I co gówno prawda. Ja też skapitulowałem. Uczyłem się od jednego trenera i tylko mnie spotkało rozczarowanie. KOBIETY TERAZ TO SA MATERIALISTKI. MASZ KASĘ TO LATWO Idzie a jak nie to OMIJAJĄ CIE. I jak Pan możesz pomóc takiemu gościowi jak ja?
zawsze były tak działa ich biologia
@@noorgal55 Nie zawsze. Kiedyś kobiety miały niewielki wybór, poznawały facetów tylko w szkole, na studiach, w pracy, podczas spotkań rodzinnych, albo lokalnych potańcówek. Wybierały najsensowniejszego z kilkudziesięciu i powstawała rodzina. Obecnie dowolna dziewczyna ma atencję do tysięcy facetów na portalu randkowym, może w nich przebierać jakw ulęgałkach. Im większy wybór, tym większe oczekiwanie że spotka się jeszcze lepszego faceta, wymagania szybują w kosmos.
Masz rację, zawsze takie były, ale kiedyś nie miały dużego wyboru. Obecnie mają tak ogromny, że fizycznie nie są w stanie spotkać się ze wszystkimi chętnymi.
Generalnie świat poszedł w złym kierunku i można by tutaj wymieniać winy i kobiet i mężczyzn a w tym czasie - proszę się nie martwić, konserwatywne kultury blischowschodnie będą się rozmnażać a nasze zagumione społeczeństwo dozna oświecenia, wraz z mądrością, z wiekiem - kiedy bedzie już za poxno na refleksję. Nasza cywilizacja dobiega końca.
Nie mam problemu z Kobietami ale chcą wejść na gotowe.🤣🤣. Testuję takie dziewczyny w sposób bałagan w kuchni. Do 3 spotkania nawet talerzy do zmywarki nie włożą 🫣🫣🫣.
Kobiety czekaja na koncu mety. Gdy mezczyzna juz cos osiagnal. Wtedy wianuszek takich kobiet dookola to oczywiscie dlatego, że mezczyzna jest zaradny. Sprobuj jednak byc biedakiem. Kobiety w tych sprawach sa bezlitosne.
A ty szukasz partnerki czy sprzątaczki? Może te dziewczyny które testowałeś miały inny zawód niż sprzątaczka czy pomoc kuchenna.
Ja bym też nie sprzątała u kogoś w domu. Do 3 spotkania to nadal obcy czlowiek, a jego dom nie jest mój więc się nie panosze 😆🤣
Chciala bym zobaczyć nowo poznanego mężczyznę który by przyszedł do mnie do domu i wrzucił naczynia do zmywarki...
@@arthurlargo333 Na swoim terytorium to Ty jesteś u siebie i sam ogarniasz. Jak wprosisz się do kobiety, do jej domu, to wtedy możesz być gościem i nic nie robić, bo to jej chata i jej problem.
Jak zamieszkacie razem, to się dzielicie. Dwie osoby brudzą, więc dwie osoby sprzątają, trzeba się więc dogadać kto, co i kiedy robi.