Oczywiście ale to nie chodzi o to kto szybciej, tylko co można zrobić w tym czasie co by się myło szyby. Ja myje ramy i w tym czasie przygotowuje kolejne.
A jak wyglada wykorzystanie tego odkurzacza do mycia gładkich kafelków w łazience? Zakładam, że dla niego będzie w sumie wszystko jedno, czy będzie mył szybę, czy kafelki
Pewnie chodzi Ci o fugi, nie odlatuje i jeździ bez problemu ale jak są mega brudne kafelki to fugi trzeba przetrzeć po myciu. Problem są wieszaki, kratki itp. Bo on widzi tylko rogami siebie, więc bezpieczniej mu trochę z pilota a trochę automatycznie pomoc.
Czyli z tego co mówisz obsługa skomplikowana jak start rakiety kosmicznej, trzeba uważać żeby nie pomoczyć bo nie dojedzie do góry, smugi i tak będą, a to wszystko za 1000-1500zl... Przez chwilę nawet przemknęło mi przez myśl żeby to kupić ale jak usłyszałem cenę to się zakrztusiłem kawą... kolejny bezużyteczny gadżet dla bananowej młodzieży która szmatki nie umie obsługiwać...
Jasno mówię, że kosztuje połowę tego co konkurencja czyli 700 zł, nie trzeba uważać, tylko po prostu jak jest za mokro to trzeba przetrzeć gąsienice i to wszystko.
@@HejDom mają okna 2x2m ? Naprawdę ? Mieszkają w .KTW? Mam 19 skrzydeł okiennych 1.5x0.5m, dlatego zainteresował mnie twój materiał, ale naprawdę po tym co zobaczyłem wiem że takiego gadżetu nie chcę. Za drogi w stosunku do słabych korzyści. Umycie wszystkich okien zajmuje mi 2x po ok.4 godziny ale łącznie z ramami i wiem że nie mam smug.
Hej, a ja się przekonałem. To trochę jak z odkurzaczem mopującym - niby całej roboty idealnie nie zrobi, ale żyć się bez niego nie da
Prawda jest taka, że szybciej umyje ręcznie 😅
Oczywiście ale to nie chodzi o to kto szybciej, tylko co można zrobić w tym czasie co by się myło szyby. Ja myje ramy i w tym czasie przygotowuje kolejne.
A jak wyglada wykorzystanie tego odkurzacza do mycia gładkich kafelków w łazience? Zakładam, że dla niego będzie w sumie wszystko jedno, czy będzie mył szybę, czy kafelki
Pewnie chodzi Ci o fugi, nie odlatuje i jeździ bez problemu ale jak są mega brudne kafelki to fugi trzeba przetrzeć po myciu.
Problem są wieszaki, kratki itp. Bo on widzi tylko rogami siebie, więc bezpieczniej mu trochę z pilota a trochę automatycznie pomoc.
Szkoda, że tak mało z samego mycia okien. Tak naprawdę nie wiadomo, czy i jak dokładnie je umył. Wolę ręcznie.
Jeżeli wolisz ręcznie, to nic Cię nie przekona, a filmik cały czas przebijany jest myciem okien przecież ;)
Czyli z tego co mówisz obsługa skomplikowana jak start rakiety kosmicznej, trzeba uważać żeby nie pomoczyć bo nie dojedzie do góry, smugi i tak będą, a to wszystko za 1000-1500zl...
Przez chwilę nawet przemknęło mi przez myśl żeby to kupić ale jak usłyszałem cenę to się zakrztusiłem kawą... kolejny bezużyteczny gadżet dla bananowej młodzieży która szmatki nie umie obsługiwać...
Jasno mówię, że kosztuje połowę tego co konkurencja czyli 700 zł, nie trzeba uważać, tylko po prostu jak jest za mokro to trzeba przetrzeć gąsienice i to wszystko.
@@HejDom 700zl za mycie z skomplikowana procedurą które gwarantuje smugi wciąż brzmi jak nieśmieszny żart.
Muszę nagrać moich znajomych co mają szyby 2x2 metra i takich np. kilka w domu - oni są zachwyceni tym sprzętem :D
@@HejDom mają okna 2x2m ? Naprawdę ? Mieszkają w .KTW?
Mam 19 skrzydeł okiennych 1.5x0.5m, dlatego zainteresował mnie twój materiał, ale naprawdę po tym co zobaczyłem wiem że takiego gadżetu nie chcę. Za drogi w stosunku do słabych korzyści.
Umycie wszystkich okien zajmuje mi 2x po ok.4 godziny ale łącznie z ramami i wiem że nie mam smug.
No mają takie cudowne przeszklenia, pół ściany np. cudnie to wygląda i jaki widok