Jak się na szosie robi zakręty to trzeba bardziej pochylić rower niż ciało (przynajmniej jak jest sucho). Rower się wtedy lepiej trzyma drogi, sam skręca, i ma się trochę miejsca na "wyratowanie" jak uciekają koła. Gorąco polecam spróbować takiego "kładzenia roweru",
marcin miszczyk Dziwne, bo ja znam zasadę, iż na każdym jednośladzie, ciało powinno leżeć w jednej linii z pojazdem, zarówno na prostej, jak i przy ostrym zakręcie.
Niezła jazda, właśnie zakupiłem Huragana 1.0, ale górek u mnie mniej, najwiecej jechałem 60km/h :) zapraszam do mnie :)
Jak się na szosie robi zakręty to trzeba bardziej pochylić rower niż ciało (przynajmniej jak jest sucho). Rower się wtedy lepiej trzyma drogi, sam skręca, i ma się trochę miejsca na "wyratowanie" jak uciekają koła. Gorąco polecam spróbować takiego "kładzenia roweru",
marcin miszczyk Dziwne, bo ja znam zasadę, iż na każdym jednośladzie, ciało powinno leżeć w jednej linii z pojazdem, zarówno na prostej, jak i przy ostrym zakręcie.
jaka maksymalna prędkość na zjeździe ??