Nie umniejszając Opałowi to Gibbs potrafi na każdym kawałku zrobić taki klimat bitem, nawijką, śpiewem, że takich producentów to ze świecą szukać, naprawdę. Ale po Opale tez widać mega progres i wierze, ze jeszcze zrobi się naprawdę bardzo głośno o Tobie. Klimat w chuj jednym słowem, będzie zapętlane 👌🏼
Kawałek jest kocurem , ale jaki cudny teledysk 🙏🏼🙏🏼🙏🏼🙏🏼🙏🏼 Boże dotyka każdej cząstki serca ,bo przecież jesteśmy tak blisko a tak daleko od siebie 🥺🖤🖤🖤🖤🖤🖤🖤
Opał jest Opałem, to że ty wolisz go w horrorcore to nie znaczy że nie jest sobą, a właśnie tymbardziej pokazuje się tak jak czuje i to jego ksywa, jego konto więc nie rozumiem czego nie rozumiesz
Na samym początku nie byłem przekonany do tego albumu szczerze, bo nadal bolało mnie to że Opał zostawił swojego "Poyeba" z tyłu i zaczął robić coś takiego. Ale teraz, słuchając tego, mam ciary na plecach 🖤 Mega
Opal &Gibbs jesteście Zajebisc.. ,nawet nie wiecie jak akurat ten utwór pomógł mi pozbierać sie na nowo :-) dziekuwa i oby jak najwięcej wspólnych song jak taaa
Najgorsze jest to że ludzie wolą bangery od kawałków, które mają lirycznie przekaz. Ogln świetna nuta i cieszę się że opał idzie krok dalej tym kierunku np. Collab z Vixenem "Nokia" . Mimo że wyświetlenia nie zabijają wierze, że prawdziwi ludzie docenią i twoja muzyka nadal będzie hymnem mego życia. #Sekta
Nowy kurs, tylko ja i mój mały świat Odbierz mnie, kiedy znów, będę w porcie sam Parę słów, parę ran, znowu przywiał wiatr Powiedz gdzie, szukać tchu, gdy go tłami strach Miałem już jakiś plan, lecz go sprawdził czas Miałem już polec gdzieś, po drodze na szlak Parę z ust puszczam, jakby mi sprzyjał fart Niech nie opuszcza nas... Rzucił mi typo, co porwał nas melanż, a jak na rapera to jestem normalny A jaki mam być? Co jest do chuja? Czemu mnie oceniasz po tym, w jakiej pracuję branży? Tutaj to wszyscy chcą być wyjątkowi, a w takim wypadku nie chcę być jak każdy Sygnał jak w uszach nie przestaje dzwonić, a w spisie połączeń urwane kontakty Nie pogadamy jak z premedytacją, zatraciłem się w medytacji Się nie dogadamy, jestem wyciszony, a przez to nadaję na innej wibracji Nie podrabiani jak twoi idole, co są jak gdzieś słyszałem takie kawałki Siedzi na bani mi, że to już taki styl, że się poczuwam do tego, by ratować rap nim Czaisz, kurwa? Mała, nie odbierz mnie źle, poustawiani jak w rzędzie W nocy przyśnił mi się sen, zmodulowany jak flanger Latałem daleko gdzieś, pisałem eskę, że tęsknię Mówiłaś mi "trzymaj się", wiesz, że to w chuj nieporęczne jest Mała, nie odbierz mnie źle, poustawiani jak w rzędzie W nocy przyśnił mi się sen, zmodulowany jak flanger Latałem daleko gdzieś, pisałem eskę, że tęsknię Mówiłaś mi "trzymaj się", wiesz, że to w chuj nieporęczne jest Nowy kurs, tylko ja i mój mały świat Odbierz mnie, kiedy znów, będę w porcie sam Parę słów, parę ran, znowu przywiał wiatr Powiedz gdzie, szukać tchu, gdy go tłami strach Miałem już jakiś plan, lecz go sprawdził czas Miałem już polec gdzieś, po drodze na szlak Parę z ust puszczam, jakby mi sprzyjał fart Niech nie opuszcza nas... Forsa nam daje ten spokój na bani, a dalej nie wiemy jak tłumić ten syf Nocą latamy po mieście autami, jakby to był jebany Rocket League, wiesz? Pękam jak Togepi, skorupa to mój pancerz, yeah Nigdy więcej nie przetnę z kablem się jak saper, yeah Oczyszczam swoją przestrzeń, z ludzi, co nie warci jej Nagrałem Ci na pocztę smutny, krótki biały wiersz Mam w zasięgu wzroku tabletki i kreski, widziałem już życie na zwale Już nie chcę, by ktoś mnie wyciągał z opresji, więc odbierz mnie, ale... Mała, nie odbierz mnie źle, poustawiani jak w rzędzie W nocy przyśnił mi się sen, zmodulowany jak flanger Latałem daleko gdzieś, pisałem eskę, że tęsknię Mówiłaś mi "trzymaj się", wiesz, że to w chuj nieporęczne jest Mała, nie odbierz mnie źle, poustawiani jak w rzędzie W nocy przyśnił mi się sen, zmodulowany jak flanger Latałem daleko gdzieś, pisałem eskę, że tęsknię Mówiłaś mi "trzymaj się", wiesz, że to w chuj nieporęczne jest
Trzymajcie tekst! [Intro: Gibbs] Nowy kurs, tylko ja i mój mały świat Odbierz mnie, kiedy znów, będę w porcie sam Parę słów, parę ran, znowu przywiał wiatr Powiedz gdzie, szukać tchu, gdy go tłami strach Miałem już jakiś plan, lecz go sprawdził czas Miałem już polec gdzieś, po drodze na szlak Parę z ust puszczam, jakby mi sprzyjał fart Niech nie opuszcza nas... [Zwrotka 1: Opał] Rzucił mi typo, co porwał nas melanż, a jak na rapera to jestem normalny A jaki mam być? Co jest do chuja? Czemu mnie oceniasz po tym, w jakiej pracuję branży? Tutaj to wszyscy chcą być wyjątkowi, a w takim wypadku nie chcę być jak każdy Sygnał jak w uszach nie przestaje dzwonić, a w spisie połączeń urwane kontakty Nie pogadamy jak z premedytacją, zatraciłem się w medytacji Się nie dogadamy, jestem wyciszony, a przez to nadaję na innej wibracji Nie pod trackami jak twoi idole, co są jak gdzieś słyszałem takie kawałki Siedzi na bani mi, że to już taki styl, że się poczuwam do tego, by ratować rap nim Czaisz, kurwa? [Refren: Opał] Mała, nie odbierz mnie źle, poustawiani jak w rzędzie W nocy przyśnił mi się sen, zmodulowany jak flanger Latałem daleko gdzieś, pisałem eskę, że tęsknię Mówiłaś mi "trzymaj się", wiesz, że to w chuj nieporęczne jest Mała, nie odbierz mnie źle, poustawiani jak w rzędzie W nocy przyśnił mi się sen, zmodulowany jak flanger Latałem daleko gdzieś, pisałem eskę, że tęsknię Mówiłaś mi "trzymaj się", wiesz, że to w chuj nieporęczne jest [Bridge: Gibbs] Nowy kurs, tylko ja i mój mały świat Odbierz mnie, kiedy znów, będę w porcie sam Parę słów, parę ran, znowu przywiał wiatr Powiedz gdzie, szukać tchu, gdy go tłami strach Miałem już jakiś plan, lecz go sprawdził czas Miałem już polec gdzieś, po drodze na szlak Parę z ust puszczam, jakby mi sprzyjał fart Niech nie opuszcza nas... [Zwrotka 2: Opał] Forsa nam daje ten spokój na bani, a dalej nie wiemy jak tłumić ten syf Nocą latamy po mieście autami, jakby to był jebany Rocket League, wiesz? Pękam jak Togepi, skorupa to mój pancerz, yeah Nigdy więcej nie przetnę z kablem się jak saper, yeah Oczyszczam swoją przestrzeń, z ludzi, co nie warci jej Nagrałem Ci na pocztę smutny, krótki biały wiersz Mam w zasięgu wzroku tabletki i kreski, widziałem już życie na zwale Już nie chcę, by ktoś mnie wyciągał z opresji, więc odbierz mnie, ale... [Refren: Opał] Mała, nie odbierz mnie źle, poustawiani jak w rzędzie W nocy przyśnił mi się sen, zmodulowany jak flanger Latałem daleko gdzieś, pisałem eskę, że tęsknię Mówiłaś mi "trzymaj się", wiesz, że to w chuj nieporęczne jest Mała, nie odbierz mnie źle, poustawiani jak w rzędzie W nocy przyśnił mi się sen, zmodulowany jak flanger Latałem daleko gdzieś, pisałem eskę, że tęsknię Mówiłaś mi "trzymaj się", wiesz, że to w chuj nieporęczne jest Outro: Opał] Wiesz, że to w chuj nieporęczne jest Wiesz, że to w chuj nieporęczne jest Wiesz, że to w chuj nieporęczne jest Wiesz, że to w chuj nieporęczne jest Wiesz, że to w chuj nieporęczne jest
Intro: Nowy kurs, tylko ja i mój mały świat Odbierz mnie, kiedy znów, będę w porcie sam Parę słów, parę ran, znowu przywiał wiatr Powiedz gdzie, szukać tchu, gdy go tłami strach Miałem już jakiś plan, lecz go sprawdził czas Miałem już polec gdzieś, po drodze na szlak Parę z ust puszczam, jakby mi sprzyjał fart Niech nie opuszcza nas... Zwrotka: 1 Rzucił mi typo, co porwał nas melanż, a jak na rapera to jestem normalny A jaki mam być? Co jest do chuja? Czemu mnie oceniasz po tym, w jakiej pracuję branży? Tutaj to wszyscy chcą być wyjątkowi, a w takim wypadku nie chcę być jak każdy Sygnał jak w uszach nie przestaje dzwonić, a w spisie połączeń urwane kontakty Nie pogadamy jak z premedytacją, zatraciłem się w medytacji Się nie dogadamy, jestem wyciszony, a przez to nadaję na innej wibracji Nie pod trackami jak twoi idole, co są jak gdzieś słyszałem takie kawałki Siedzi na bani mi, że to już taki styl, że się poczuwam do tego, by ratować rap nim Czaisz, kurwa? Refren: Mała, nie odbierz mnie źle, poustawiani jak w rzędzie W nocy przyśnił mi się sen, zmodulowany jak flanger Latałem daleko gdzieś, pisałem eskę, że tęsknię Mówiłaś mi "trzymaj się", wiesz, że to w chuj nieporęczne jest Mała, nie odbierz mnie źle, poustawiani jak w rzędzie W nocy przyśnił mi się sen, zmodulowany jak flanger Latałem daleko gdzieś, pisałem eskę, że tęsknię Mówiłaś mi "trzymaj się", wiesz, że to w chuj nieporęczne jest Bridge: Nowy kurs, tylko ja i mój mały świat Odbierz mnie, kiedy znów, będę w porcie sam Parę słów, parę ran, znowu przywiał wiatr Powiedz gdzie, szukać tchu, gdy go tłami strach Miałem już jakiś plan, lecz go sprawdził czas Miałem już polec gdzieś, po drodze na szlak Parę z ust puszczam, jakby mi sprzyjał fart Niech nie opuszcza nas... Zwrotka: 2 Forsa nam daje ten spokój na bani, a dalej nie wiemy jak tłumić ten syf Nocą latamy po mieście autami, jakby to był jebany Rocket League, wiesz? Pękam jak Togepi, skorupa to mój pancerz, yeah Nigdy więcej nie przetnę z kablem się jak saper, yeah Oczyszczam swoją przestrzeń, z ludzi, co nie warci jej Nagrałem Ci na pocztę smutny, krótki biały wiersz Mam w zasięgu wzroku tabletki i kreski, widziałem już życie na zwale Już nie chcę, by ktoś mnie wyciągał z opresji, więc odbierz mnie, ale... Refren: Mała, nie odbierz mnie źle, poustawiani jak w rzędzie W nocy przyśnił mi się sen, zmodulowany jak flanger Latałem daleko gdzieś, pisałem eskę, że tęsknię Mówiłaś mi "trzymaj się", wiesz, że to w chuj nieporęczne jest Mała, nie odbierz mnie źle, poustawiani jak w rzędzie W nocy przyśnił mi się sen, zmodulowany jak flanger Latałem daleko gdzieś, pisałem eskę, że tęsknię Mówiłaś mi "trzymaj się", wiesz, że to w chuj nieporęczne jest Outro: Wiesz, że to w chuj nieporęczne jest Wiesz, że to w chuj nieporęczne jest Wiesz, że to w chuj nieporęczne jest Wiesz, że to w chuj nieporęczne jest Wiesz, że to w chuj nieporęczne jest
Zgodze się z Stricte Rap . Opał od początku miał miał potencja ale ta zmiana z horrorcoru na czysty rap jest diametralna i mega mu wyszła wali chłopak płyte po płycie a po drodze jeszcze featy u innych no po prostu kozak. Mam nadzieję że na jakimś koncercie na śląsku się spotkamy i zbijemy pione :) Licze na jakiś numer z B.R.O i Zeamsone ;)
Nie umniejszając Opałowi to Gibbs potrafi na każdym kawałku zrobić taki klimat bitem, nawijką, śpiewem, że takich producentów to ze świecą szukać, naprawdę. Ale po Opale tez widać mega progres i wierze, ze jeszcze zrobi się naprawdę bardzo głośno o Tobie. Klimat w chuj jednym słowem, będzie zapętlane 👌🏼
To co się Opał wpierdala w ten bit to jest majstersztyk. Pozdrawiam.
Konkretnie w bicik 🎉
Opał i Gibbs to magiczne połączenie :)
Zgadzam się
Kawałek jest kocurem , ale jaki cudny teledysk 🙏🏼🙏🏼🙏🏼🙏🏼🙏🏼 Boże dotyka każdej cząstki serca ,bo przecież jesteśmy tak blisko a tak daleko od siebie 🥺🖤🖤🖤🖤🖤🖤🖤
Z płyty na płytę coraz lepiej, za niedługo braknie skali dla Ciebie❤
Nie zesraj sie xd opał był opałem jak napierdalał 666, a nie to co teraz robi
Opał jest Opałem, to że ty wolisz go w horrorcore to nie znaczy że nie jest sobą, a właśnie tymbardziej pokazuje się tak jak czuje i to jego ksywa, jego konto więc nie rozumiem czego nie rozumiesz
@@krzysztofmarkuzel9830 ??
@@exorientre3ree264 to na chuj tego słuchasz
Nie trzeba martwić się że skala się skończy bo najwyżej stworzy swoją własną
Nigdy mi się nie znudzą Gibbsa refreny. Oczywiście opał forma życia! 🔥
Ty nigdy mnie nie zawiedziesz! Dzięki że jesteś
Kocham ten numer... Uwielbiam ich połączenie! Miałam okazję usłyszeć na żywo... ciary ❤️
Chłop robi taki progres, że to aż pojebane!
Śledzę od wilkołaków i ani razu sie nie zawiodłem!!
Rób dalej to co robisz, bo jestes w tym zajebisty!
2024 kto dalej tu wraca ??
Ja tu jestem od początku i będę do końca 😝
Ja
Na samym początku nie byłem przekonany do tego albumu szczerze, bo nadal bolało mnie to że Opał zostawił swojego "Poyeba" z tyłu i zaczął robić coś takiego. Ale teraz, słuchając tego, mam ciary na plecach 🖤 Mega
To już nie jest rap to jest sztuka☎️📞🧡
To będzie hit, progres z płyty na płyty 🧡📞📞📞
Opal &Gibbs jesteście Zajebisc.. ,nawet nie wiecie jak akurat ten utwór pomógł mi pozbierać sie na nowo :-) dziekuwa i oby jak najwięcej wspólnych song jak taaa
Dawno nie słyszałem tak dobrej muzyki
Przy Opała Dźwiękach i Wersetach Naprawdę Nieźle idzie rysowanie... Pozdrowienia VOODOO PEOPLE
BOSZ GIBBS I OPAŁ
Co gibbs dotknie staje się złotem
Najgorsze jest to że ludzie wolą bangery od kawałków, które mają lirycznie przekaz.
Ogln świetna nuta i cieszę się że opał idzie krok dalej tym kierunku np. Collab z Vixenem "Nokia" .
Mimo że wyświetlenia nie zabijają wierze, że prawdziwi ludzie docenią i twoja muzyka nadal będzie hymnem mego życia.
#Sekta
O chuuuj jak ta pierwsza zwrotka Opałka jest zwrotką roku już teraz :V
11/10 mistrzostwo
-Halo?
-ODBIERZ MNIE!
-Ale kto dzwoni?
-Opał x Gibbs 📞📞📞📞📞📞📞📞📞
?
?
Ale to ty dzwonisz
ua-cam.com/video/i-6oGeSZya0/v-deo.html
ua-cam.com/video/Rs7AZJTn67E/v-deo.html Odbierz mnie Bass Boosted
Tego drzewa z wideoklipu juz nie ma. Jakos rok temu zlamalo sie samo od wiatru :(
Utwór adekwatny do mojego nastroju:)Bede tu wracać często na pewno...
Niesamowity klimat teledysku! Niestety to piękne i tajemnicze drzewo zostało złamane przez ostatnie sierpniowe burze...
To nie jest rap. To jest jebana sztuka 🔥🔥🔥❤️
Ale klimat ma ta nuta 😯
Ogień
Ziemia
Lód
Powietrze
I przypomina sie intro avatara
Gibbs i opał to kozackie połączenie
Czemu ta nuta idealnie pasuje do mojej sytuacji? Rozjebałeś system kocie!! Oby tak dalej i jeszcze lepiej!!
Uwielbiam❤
Z każdą płytą ciągły progres. Tak trzymaj, chłopie.
Siada, Oj Siada! Jazda Opał zjadasz tę dekadę, Gibbs jak zwykle top topów!
Nowy kurs, tylko ja i mój mały świat
Odbierz mnie, kiedy znów, będę w porcie sam
Parę słów, parę ran, znowu przywiał wiatr
Powiedz gdzie, szukać tchu, gdy go tłami strach
Miałem już jakiś plan, lecz go sprawdził czas
Miałem już polec gdzieś, po drodze na szlak
Parę z ust puszczam, jakby mi sprzyjał fart
Niech nie opuszcza nas...
Rzucił mi typo, co porwał nas melanż, a jak na rapera to jestem normalny
A jaki mam być? Co jest do chuja? Czemu mnie oceniasz po tym, w jakiej pracuję branży?
Tutaj to wszyscy chcą być wyjątkowi, a w takim wypadku nie chcę być jak każdy
Sygnał jak w uszach nie przestaje dzwonić, a w spisie połączeń urwane kontakty
Nie pogadamy jak z premedytacją, zatraciłem się w medytacji
Się nie dogadamy, jestem wyciszony, a przez to nadaję na innej wibracji
Nie podrabiani jak twoi idole, co są jak gdzieś słyszałem takie kawałki
Siedzi na bani mi, że to już taki styl, że się poczuwam do tego, by ratować rap nim
Czaisz, kurwa?
Mała, nie odbierz mnie źle, poustawiani jak w rzędzie
W nocy przyśnił mi się sen, zmodulowany jak flanger
Latałem daleko gdzieś, pisałem eskę, że tęsknię
Mówiłaś mi "trzymaj się", wiesz, że to w chuj nieporęczne jest
Mała, nie odbierz mnie źle, poustawiani jak w rzędzie
W nocy przyśnił mi się sen, zmodulowany jak flanger
Latałem daleko gdzieś, pisałem eskę, że tęsknię
Mówiłaś mi "trzymaj się", wiesz, że to w chuj nieporęczne jest
Nowy kurs, tylko ja i mój mały świat
Odbierz mnie, kiedy znów, będę w porcie sam
Parę słów, parę ran, znowu przywiał wiatr
Powiedz gdzie, szukać tchu, gdy go tłami strach
Miałem już jakiś plan, lecz go sprawdził czas
Miałem już polec gdzieś, po drodze na szlak
Parę z ust puszczam, jakby mi sprzyjał fart
Niech nie opuszcza nas...
Forsa nam daje ten spokój na bani, a dalej nie wiemy jak tłumić ten syf
Nocą latamy po mieście autami, jakby to był jebany Rocket League, wiesz?
Pękam jak Togepi, skorupa to mój pancerz, yeah
Nigdy więcej nie przetnę z kablem się jak saper, yeah
Oczyszczam swoją przestrzeń, z ludzi, co nie warci jej
Nagrałem Ci na pocztę smutny, krótki biały wiersz
Mam w zasięgu wzroku tabletki i kreski, widziałem już życie na zwale
Już nie chcę, by ktoś mnie wyciągał z opresji, więc odbierz mnie, ale...
Mała, nie odbierz mnie źle, poustawiani jak w rzędzie
W nocy przyśnił mi się sen, zmodulowany jak flanger
Latałem daleko gdzieś, pisałem eskę, że tęsknię
Mówiłaś mi "trzymaj się", wiesz, że to w chuj nieporęczne jest
Mała, nie odbierz mnie źle, poustawiani jak w rzędzie
W nocy przyśnił mi się sen, zmodulowany jak flanger
Latałem daleko gdzieś, pisałem eskę, że tęsknię
Mówiłaś mi "trzymaj się", wiesz, że to w chuj nieporęczne jest
❤️🔥❤️🔥❤️🔥❤️🔥
*nie podrabiani jak twoi idole
Nikt nie pytał,każdy potrzebował 😄
5!
* pisałem na Skype, że tęsknię ( mi tak się wydaje)
Coś pięknego...
📞
808 ❤️
📞
Dzwoni forsa
@@marcinwasniewski5155nie odbieram-sam flotę ogarnę, jak droga to nigdy na skróty
ua-cam.com/video/i-6oGeSZya0/v-deo.html
Już się nie mogę doczekać całego albumu 🔥
Uwielbiam ten numer, teledysk cudny ❤️ najbardziej niedoceniani artyści
Gibbs
Poezja
Gibbs kurwa mistrzem świata!! A Opał Strasznym kotem!! co za kolabo. tylko płyta wyjdzie , to odrazu preorder...masakra!!!!
WY KOTYYYYYYYYYYYY!!!!!
Kosmos🤯
Kurwa za każdym razem gdy słyszę Gibbsa to przechodzą mnie ciary
Nastepny Gej, ma ciary na ciele
To jest złoto!! 🔥
Bit pierwsza klasa
Robota po prostu wow wszystko
📞📞 Arcydzieło, tyle w temacie. CUDO 📞📞
Petarda 🔥 🔥 🔥 👍
Dokładnie opisane 😎👌
Trzymajcie tekst!
[Intro: Gibbs]
Nowy kurs, tylko ja i mój mały świat
Odbierz mnie, kiedy znów, będę w porcie sam
Parę słów, parę ran, znowu przywiał wiatr
Powiedz gdzie, szukać tchu, gdy go tłami strach
Miałem już jakiś plan, lecz go sprawdził czas
Miałem już polec gdzieś, po drodze na szlak
Parę z ust puszczam, jakby mi sprzyjał fart
Niech nie opuszcza nas...
[Zwrotka 1: Opał]
Rzucił mi typo, co porwał nas melanż, a jak na rapera to jestem normalny
A jaki mam być? Co jest do chuja? Czemu mnie oceniasz po tym, w jakiej pracuję branży?
Tutaj to wszyscy chcą być wyjątkowi, a w takim wypadku nie chcę być jak każdy
Sygnał jak w uszach nie przestaje dzwonić, a w spisie połączeń urwane kontakty
Nie pogadamy jak z premedytacją, zatraciłem się w medytacji
Się nie dogadamy, jestem wyciszony, a przez to nadaję na innej wibracji
Nie pod trackami jak twoi idole, co są jak gdzieś słyszałem takie kawałki
Siedzi na bani mi, że to już taki styl, że się poczuwam do tego, by ratować rap nim
Czaisz, kurwa?
[Refren: Opał]
Mała, nie odbierz mnie źle, poustawiani jak w rzędzie
W nocy przyśnił mi się sen, zmodulowany jak flanger
Latałem daleko gdzieś, pisałem eskę, że tęsknię
Mówiłaś mi "trzymaj się", wiesz, że to w chuj nieporęczne jest
Mała, nie odbierz mnie źle, poustawiani jak w rzędzie
W nocy przyśnił mi się sen, zmodulowany jak flanger
Latałem daleko gdzieś, pisałem eskę, że tęsknię
Mówiłaś mi "trzymaj się", wiesz, że to w chuj nieporęczne jest
[Bridge: Gibbs]
Nowy kurs, tylko ja i mój mały świat
Odbierz mnie, kiedy znów, będę w porcie sam
Parę słów, parę ran, znowu przywiał wiatr
Powiedz gdzie, szukać tchu, gdy go tłami strach
Miałem już jakiś plan, lecz go sprawdził czas
Miałem już polec gdzieś, po drodze na szlak
Parę z ust puszczam, jakby mi sprzyjał fart
Niech nie opuszcza nas...
[Zwrotka 2: Opał]
Forsa nam daje ten spokój na bani, a dalej nie wiemy jak tłumić ten syf
Nocą latamy po mieście autami, jakby to był jebany Rocket League, wiesz?
Pękam jak Togepi, skorupa to mój pancerz, yeah
Nigdy więcej nie przetnę z kablem się jak saper, yeah
Oczyszczam swoją przestrzeń, z ludzi, co nie warci jej
Nagrałem Ci na pocztę smutny, krótki biały wiersz
Mam w zasięgu wzroku tabletki i kreski, widziałem już życie na zwale
Już nie chcę, by ktoś mnie wyciągał z opresji, więc odbierz mnie, ale...
[Refren: Opał]
Mała, nie odbierz mnie źle, poustawiani jak w rzędzie
W nocy przyśnił mi się sen, zmodulowany jak flanger
Latałem daleko gdzieś, pisałem eskę, że tęsknię
Mówiłaś mi "trzymaj się", wiesz, że to w chuj nieporęczne jest
Mała, nie odbierz mnie źle, poustawiani jak w rzędzie
W nocy przyśnił mi się sen, zmodulowany jak flanger
Latałem daleko gdzieś, pisałem eskę, że tęsknię
Mówiłaś mi "trzymaj się", wiesz, że to w chuj nieporęczne jest
Outro: Opał]
Wiesz, że to w chuj nieporęczne jest
Wiesz, że to w chuj nieporęczne jest
Wiesz, że to w chuj nieporęczne jest
Wiesz, że to w chuj nieporęczne jest
Wiesz, że to w chuj nieporęczne jest
ua-cam.com/video/Rs7AZJTn67E/v-deo.html Odbierz mnie Bass Boosted
Zajebioza
Ten bit to kosmos!!
Opał i Gibbs to zajebiste kolabo
Opał..kozak tekst.. :)
Opał swoim głosem zmieniłby nawet gówno w złoto, do tego tak kozacko pisze utwory! 📞📞
Opał+Gibbs=SUKCES👌 🔥🔥
toć to jest rozpierdol
Intro:
Nowy kurs, tylko ja i mój mały świat
Odbierz mnie, kiedy znów, będę w porcie sam
Parę słów, parę ran, znowu przywiał wiatr
Powiedz gdzie, szukać tchu, gdy go tłami strach
Miałem już jakiś plan, lecz go sprawdził czas
Miałem już polec gdzieś, po drodze na szlak
Parę z ust puszczam, jakby mi sprzyjał fart
Niech nie opuszcza nas...
Zwrotka: 1
Rzucił mi typo, co porwał nas melanż, a jak na rapera to jestem normalny
A jaki mam być? Co jest do chuja? Czemu mnie oceniasz po tym, w jakiej pracuję branży?
Tutaj to wszyscy chcą być wyjątkowi, a w takim wypadku nie chcę być jak każdy
Sygnał jak w uszach nie przestaje dzwonić, a w spisie połączeń urwane kontakty
Nie pogadamy jak z premedytacją, zatraciłem się w medytacji
Się nie dogadamy, jestem wyciszony, a przez to nadaję na innej wibracji
Nie pod trackami jak twoi idole, co są jak gdzieś słyszałem takie kawałki
Siedzi na bani mi, że to już taki styl, że się poczuwam do tego, by ratować rap nim
Czaisz, kurwa?
Refren:
Mała, nie odbierz mnie źle, poustawiani jak w rzędzie
W nocy przyśnił mi się sen, zmodulowany jak flanger
Latałem daleko gdzieś, pisałem eskę, że tęsknię
Mówiłaś mi "trzymaj się", wiesz, że to w chuj nieporęczne jest
Mała, nie odbierz mnie źle, poustawiani jak w rzędzie
W nocy przyśnił mi się sen, zmodulowany jak flanger
Latałem daleko gdzieś, pisałem eskę, że tęsknię
Mówiłaś mi "trzymaj się", wiesz, że to w chuj nieporęczne jest
Bridge:
Nowy kurs, tylko ja i mój mały świat
Odbierz mnie, kiedy znów, będę w porcie sam
Parę słów, parę ran, znowu przywiał wiatr
Powiedz gdzie, szukać tchu, gdy go tłami strach
Miałem już jakiś plan, lecz go sprawdził czas
Miałem już polec gdzieś, po drodze na szlak
Parę z ust puszczam, jakby mi sprzyjał fart
Niech nie opuszcza nas...
Zwrotka: 2
Forsa nam daje ten spokój na bani, a dalej nie wiemy jak tłumić ten syf
Nocą latamy po mieście autami, jakby to był jebany Rocket League, wiesz?
Pękam jak Togepi, skorupa to mój pancerz, yeah
Nigdy więcej nie przetnę z kablem się jak saper, yeah
Oczyszczam swoją przestrzeń, z ludzi, co nie warci jej
Nagrałem Ci na pocztę smutny, krótki biały wiersz
Mam w zasięgu wzroku tabletki i kreski, widziałem już życie na zwale
Już nie chcę, by ktoś mnie wyciągał z opresji, więc odbierz mnie, ale...
Refren:
Mała, nie odbierz mnie źle, poustawiani jak w rzędzie
W nocy przyśnił mi się sen, zmodulowany jak flanger
Latałem daleko gdzieś, pisałem eskę, że tęsknię
Mówiłaś mi "trzymaj się", wiesz, że to w chuj nieporęczne jest
Mała, nie odbierz mnie źle, poustawiani jak w rzędzie
W nocy przyśnił mi się sen, zmodulowany jak flanger
Latałem daleko gdzieś, pisałem eskę, że tęsknię
Mówiłaś mi "trzymaj się", wiesz, że to w chuj nieporęczne jest
Outro:
Wiesz, że to w chuj nieporęczne jest
Wiesz, że to w chuj nieporęczne jest
Wiesz, że to w chuj nieporęczne jest
Wiesz, że to w chuj nieporęczne jest
Wiesz, że to w chuj nieporęczne jest
Majstersztyk ⭐
bajka.. ❤
Coś niesamowitego!
Mega, aż idą ciaryyy 📞📞📞
Rób ty tą płytę z Kartkim Gibbs!! Weźcie się dogadajcieeeee, musi ta płyta powstać
kurwa jakie to piekne
To jest tak genialne ze nie mam słów 😍
Wariacie 1 zwrota rozwala system !
Złoto 🔥📞📞📞📞📞📞📞📞🔥
Po każdej waszej nucie ilość złota na świecie zwiększa się
bardzo fajna muza
Ależ to siedzi ❤️❤️❤️
Megaaa
o kurde mega
Wow brawo 🥰❤
GIBBS BOŻE ❤️❤️❤️❤️❤️
Rozjebało system 🔥
Piękne respect
Najlepsze połączenie!!❤️
Ciarki nadal
świetny kawałek :)
Mam was! Jesteście bezpieczni. 🥰😘
Cudoo
Uwielbiam 😍 mega sztos mogłabym słuchać non stop.
Tytan Atakujący
Ja tu zostaje
Piękne
*piękne*
Zajebiste
No i wbiło na kartę szkoda że nie na zasłużoną 1#
Opał co odjebal 👏
Bardzo mocne ❤️
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
poezja
Mega 💙
Tym bardziej po którymś odsłuchu
DobRa na VoLnosht...na Amen...
Piękne i ten bit
Zgodze się z Stricte Rap . Opał od początku miał miał potencja ale ta zmiana z horrorcoru na czysty rap jest diametralna i mega mu wyszła wali chłopak płyte po płycie a po drodze jeszcze featy u innych no po prostu kozak. Mam nadzieję że na jakimś koncercie na śląsku się spotkamy i zbijemy pione :) Licze na jakiś numer z B.R.O i Zeamsone ;)
koxówa
🔥🔥🔥
Co za bit ×_×
Piękne cudowne, czekam na więcej 📞📞📞