No tak święta prawda. Kilka lat temu zaczęłam się uczyć języka holenderskiego bo chciałam się dogadywać z ludźmi i po jakimś roku dopiero można było powiedzieć, że się dogaduję, ale przerażała mnie i jednocześnie zniechęcała ta ilość słów i rzeczy do nauczenia się. Cieszyłam się, że już tyle umiem ale drugie tyle miałam do nauczenia.
Nigdy nie zrobiłam tutorialu krok po kroku😎 zawsze uwazalamam ze to jest koszmarnie nudne ale były bardzo przydatne w rozszerzeniu warsztatu uważam ze to jest wspaniałe ze np w photoshopie ten sam efekt można osiagnac kilkoma roznymi drogami😀 pozdro
Mam mieszane uczucia - testowałam różne narzędzia do wyplucia protoperson ale kurcze, są dość płaskie i trudno było mi osiągnąć wystarczające rozróżnienie (zakładając, że np. generuję trzy protopersony do jednego produktu). Ale to może wynikać z tego, że to było specjalistyczne narzędzie. Może przy appkach, produktach B2C wyszłoby to jakoś sprytniej. Z użyciem AI nie mam problemu, bo i protopersony to takie trochę wróżenie z fusów często. Więc zakładam, że później przyszedłby ten etap weryfikacji z prawdziwymi odbiorcami. Na razie się nie zachwycam, ale obserwuję dalej :D
@@byZebza My robiliśmy na studiach UX to samo, najpierw wyobrażenie, potem badania i do tego już Personę właściwą, profil użytkownika, teraz szukam jakiegoś miejsca do odbycia stażu online...
z tą krytyką to też trzeba uważać, zwłaszcza jak mamy tendencje do załamek i niskiej samo oceny, nie da się zrobić projektu , który będzie podobał się wszystkim. Niektórzy po prosto ocenią wasze prace po przez własny gust , ale to nie znaczy, że innej grupce ludzi nie przypadnie do gustu.
Siema :) Co robić kiedy zrobisz coś za darmo dla kogoś, zarywasz wolny czas a odbiorca wybrzydza i chce wywalić 75%? Albo kiedy praca się podoba innym a twórcy nie? Kiedy przestać dopieszczać projekt? #curvicaPerfeccionistica
dobrze przyjąć zasadę better done than perfect, ale wiem, że w przypadku rzeczy, które robimy dla siebie to prawie niemożliwe :P z tym robieniem za darmo to pytanie o ustalenia - wiesz, ja nie chciałabym za darmo projektu, który nie spełnia moich oczekiwań, więc jestem w stanie zrozumieć odbiorcę, ale też trzeba się szanować i stawiać pewne granice :)
no chodzi generalnie o znajomych, którym się pomaga nieraz. Ale zawsze taki przylezie, że coś by chciał inaczej. Zamiast przejść procedure zrobić briefa itp to "wszystko szybko machnij coś tam i bedzie dobrze." Ale potem nie jest.
W TOR-ze będe robić specjalizacje Fotografia i Grafika Komputerowa (TGIPC jest w innej szkole, a TOR w 3 najlepszej w wojewódctwie), mówiono mi także, ze można będzie można zapisać się na zajęcia dodatkowe z grafiki
nie pomogę, bo... nie mam pojęcia ;) kończyłam zwykłe liceum ogólnokształcące, więc nie mam rozeznania w przypadku technikum, ale powiem Ci, że gdybym miała podejmować decyzję to sama wybrałabym TOR, ale z tego względu, o czym pisze Kurse PL - poligrafia to szeroki temat, który ma w sobie dużo zagadnień technicznych, które mnie by raczej nie zainteresowały, bo nie zajmuję się poligrafią :)
Natalia Fmlk jestem w 3 kl TOR i wydaje mi sie ze jesli chcesz projektowac to bedziesz robic to i tak po obu kierunkach, sprawdz sobie kwalifikacje jak sie zdaje na tamtych kierunkach i wybierz sobie co bardziej ci pasuje
Po pierwsze, czepianie się ludzi, że zakładają czapkę do filmiku, jest co najmniej zabawne, bo to ich sprawa. I może inwestują w wiatrak, żeby im nie było ciepło :) Po drugie, wyśmiewanie osób, które zakładają fanpage. I te gówno w tle. Żenua. Co w tym złego, że ktoś się chce pochwalić? Nawet pracą z tutoriala. Dla niego to milowy krok, dla Ciebie gówno, okej, każdy ma swoje zdanie. Ja od siebie powiem, że od kiedy założyłam fanpage IMIĘ I NAZWISKO ART, co Ciebie śmieszy, zaczęłam dostawać mnóstwo zleceń, mimo, że jak dziś patrzę na to, co wrzucałam, to się śmieję. Ale udokumentowałam swój Progres. Nikt nie jest najlepszy od początku. Równie dobrze, mogę cisnąć z Ciebie polewę, że nie potrafisz nagrywać filmików, bo trzeba je przyspieszać, żeby wgl dało się ogladac, a sie za to bierzesz. Hipokryzja. Mam wrażenie, że trochę z góry patrzysz na tych, którzy zaczynają. Okej, Pani Magister Sztuki, o czym musisz zawsze wspomnieć, nie każdy jest po studiach, nie każdy ma w otoczeniu artystów i takie osoby często szukają wsparcia, często na początku ich drogi to dobry pomysł, bo ktoś zauważy, że spoko im wychodzi np. robienie ligatur i już mają pierwsze zlecenie do swojego TURBO POWAŻNEGO PORTFOLIO. A od kiedo fanpage nazywa sie portfolio? LOL. Chodzi o słowa wsparcia, o to, żeby popatrzeć na komentarze i utwierdzić się w tym, że faktycznie to mi wychodzi. Nawet jak komentarz napisał ktoś znajomy. Sorry ale moim zdaniem jesteś po prostu przemądrzała i zapatrzona w swój dyplomik, trafiłam tu z nadzieją, że znajdę odpowiedź na swoje pytania, a mój chłopak, który jest również, wyobraź sobie, magistrem sztuki, mówi że, za przeproszeniem, pieprzysz głupoty. Szkoda mi tylko tych, którzy tu weszli i wzięli to do siebie.
na kilometr widać, że Ciebie z kolei uwiera, że jest tym zapyziałym magistrem sztuki (to jest bardzo specyficzne środowisko). Co do fanpage'a- obie macie racje. Z jednej strony fanpage to nie portfolio, bardziej taki blog, dla mnie zabawne zdjęcie z łazienki z tekstem "a teraz na tronie czekam na wenę" jest w sumie ok, bo jego konwencja na to pozwala. sęk w tym, że wiele osób robi z fanpage'a portfolio (i to jest moim zdaniem błąd dosyć spory). fanpage powinien być luźny, do kontaktów z innymi, do zleceń również, można wtedy wprowadzić widza (klienta) za kulisy całego przedsięwzięcia, co wiele osób pociąga, bo ta relacja gdzieś się jednak zacieśnia. Do prezentacji prac powinna byc strona a jest tyle darmowych miejsc, że nie wiem jak (uwaga!): plastyk, grafik, projektant (AAARTYYSTAAAAAAAA), jak zwał tak zwał, ale PROFESJONALNY może nie mieć. a słowa krytyki od kiedy będziesz pokazywać coś swojego zawsze się poajawią, choćby z zazdrości. polecam mieć w zanadrzu kogoś komu się ufa, żeby wspomógł obiektywnym okiem :)
Jest kapelusz, ale gdzie jest kolorowy hipsterski szaliczek?! :) Projektuje szmat czasu i nigdy nie publikowałam swoich prac w necie. Może parę prac na Facebooku np. zdjęcia z obrony magisterki. Uważam, że to też duży błąd :) W tym zawodzie chyba lepiej wychodzi się na nadmiernej odwadze niż skrytości. PS. Fajny odcinek ;)
zdecydowanie lepiej mają Ci, którzy są "do przodu" ;) kolorowe szaliczki kojarzą mi się z... art directorami! :D więc to wiesz, taki wyższy poziom wtajemniczenia już, muszę jeszcze trochę poczekać :P
Przyznam, że zafrasował mnie ten problem pokazywania swoich prac w dobie emocjonalnego ekshibicjonizmu :D Ogólnie uważam, że świeżo upieczeni projektanci powinni dzielić się swoimi pracami, wykorzystywać początkowy wielki zapał, publikować swoje prace na różnych portalach i forach, krytykować się (kulturalnie) i inspirować się (nie kopiować) pracami innych. Można by powiedzieć, że się z Tobą nie zgadzam Zebza, ale jest wręcz przeciwnie. Kiedy publikuje coś jako swoje dzieło, określam dokładnie co w nim zrobiłam. Czasem zaprojektowałam logo w ulotce a czasem tego nie zrobiłam. Opisuje czy zdjęcia są ze stock'a, czy to moje materiały. To ważne czy zaprojektowałam logotyp, czy zrobiłam rebranding (ze względu na szacunek dla drugiego twórcy). Nie widzę nic złego jeśli młody lub stary projektant zrobi jakiś tutorial i opublikuje to, jako wynik jego zmagań z nowym programem. O ile nie upublicznia tego w... portfolio :) Tam jest miejsce na innego rodzaju "ciekawostki". Brak tej kultury prezentowania prac, jest po części też "moją winą". Zamiast krzewić jakąś formę prezentacji prac i tworzyć organizację broniące prawa autorskie, graficy "mojego pokolenia" mieli inne frasujące ich tematy. Czy Adobe czy Corel? Wojna grafików po studiach i bez. Wojna światów "Obcy Mac kontra Windows Predator"... Nabijanie się z klientów. Przepraszam za ten wywód w komentarzu wyglądający jak spam, ale chciałam tak symbolicznie obronić trochę tych młodych projektantów/grafików :)
Sęk w tym, że mówię tu o skrajnych przypadkach, bo na takie ostatnio często trafiałam :D!. W moim odczuciu nie ma sensu publikować każdej pracy, którą robi się z tutoriala, zwłaszcza, jeżeli robi się tylko takie. Pominę milczeniem zwyczajne plagiaty, bo tu jest po prostu bardzo niska świadomość własności intelektualnej (dlaczego do diaska nie uczy się takich rzeczy w szkole?!). Stąd taka działalność misyjna bloga i kanału :P Bo właśnie o programach czy jak osiągać pewne efekty mówi się często. Ale tym wszystkim dookoła praktycznie wcale. I tak sobie gadam i gadam i o, ciekawych ludzi poznaję przy okazji :) Dziękuję za Twoje komentarze, miło poznać inny punkt widzenia (choć w gruncie rzeczy całkiem podobny :p) i nijak mi to na spam nie wygląda!
Nie zgadzam się z tym, że każda krytyka jest dobra. Co mi to da, że ktoś np. nie lubi niedźwiedzi? Czasami tez bardzo, ale to bardzo widać, że ktoś próbuje się dowartościować. Co innego z dobrą krytyką, która mówi np. gdzie poleciały proporcje, czy światło dobre/niedobre, czy taka perspektywa jest w porządku, albo jak użyć narzędzia lepiej/inaczej. Samo "nie podoba mi się/ fujowe/ do wy-ye-ba-nia" daje mi... całe nic.
Co Ci da to, że ktoś powie, że coś jest brzydkie, nie podoba się, jest fujowe? A to, że odkryjesz, że nie wszyscy na świecie będą gotowi podjąć się sensownej dyskusji i konstruktywnej krytyki. I to nie tylko kwestia internetowych grup i blogów, ale w codziennej pracy będziemy się spotykać z krytykantami "z dupy", którzy będą (mimo braku argumentów i wiedzy), podejmować decyzje projektowe - to będą project managerowie, accounci, product ownerzy, pan prezes i cała masa innych ludzi. Chyba faktycznie nieprecyzyjnie to sformułowałam - bo jak najbardziej się zgadzam, że najbardziej wartościowa w kontekście pracy projektowej i rozwijania warsztatu jest ta konstruktywna krytyka. Ale nie uważam, że ta wspomniana przez Ciebie, na zasadzie "to jest słabe, bo nie lubię żółtego" jest zupełnie na nic. Takie zderzenie ze smutną rzeczywistością też jest potrzebne.
W filmie były wspomniane grupy na fb i fora tematyczne. Chciałabym się zająć projektowaniem i bardzo chętnie poprzegladalabym tego typy grupy. Czy ktoś ma coś wartego polecenia? :) PS o nie... Wrzuciłam to pytanie przed skonczeniem odcinka. Idę odrobić pracę domową i poszukac sam :p
Heh, z tym zadawaniem pytań... Pytanie o coś nawet na fejsie, gdzie otrzymanie odpowiedzi wymaga a) przeskrolowania grupy o kilka postów b) użycia lupki c) wpisania w google to jest jakaś plaga naszego pokolenia. A już najbardziej mnie wkurza, jak ktoś zadaje mi pytanie na msng bo jest leniwą bułą, a uzyskanie odp kosztuje mnie dosłownie tyle samo wysiłku co osoby pytającej (patrz: odnalezienie linka i przesłanie, zakładając, że moja wiedza/dostęp do danej inf jest dokłanie taki sam)! Długi wywód, ale ci co to przeżyli wiedzą o co mi chodzi xd
Chcę iść do technikum poligraficznego. Problem w tym, że do tej pory pracowałam tylko na papierze. Czy jest sens tam zdawać, bez żadnego doświadczenia z komputerem?
Jeśli masz dużą wiedzę, bo się samokształciłeś to wystarczy zrobić kurs i masz papier. Nauka grafiki ma sens, bo możesz się uczyć już do wybranej szkoły, np. do technikum czy na studia. Sama planuję na takie studia graficzne pójść, ale chciałabym przed tym trochę zapoznać się z tematem, spróbować coś tworzyć i rozwijać się aby na studiach był nieco łatwiejszy start. Warto zawsze się uczyć, nawet dla samego siebie i rozwijania swoich umiejętności.
no to poleciałaś, zero merytorycznych rad, za to powytykanie ludziom zachowania. Każdy robi jak lubi, przesiądź się z projektowania na psychologie to może zbawisz świat. Kolejna sprawa - filmiki w konwencji gadająca głowa są już dawno passé - nudzisz i masz okropną mimikę. I popracuj nad dykcją, bo czasami seplenisz. Tyle z krytyki ;) ciao bella
Muzyka z deczko za głośna względem Twojego głosu :)
dzięki! bałam się właśnie o to, że będzie za bardzo przeszkadzać :) #dopoprawienia
Ja wlasnie studiuje grafike i illustracje ;) czekam na nowe filmiki
Polecam szybkość 1,25x
Ale dźwięk
zastanawiałam się czy nie przegięty - czy nie przeszkadza za bardzo w odbiorze :)?
7:55 Kocham Cię za tę uwagę tak bardzo!
Jak ustawi się na szybkość 1,5 to da się słuchać
Ja dałem x2 ; ) ah gdyby nie te historie ludzi z youtuba o ich życiu prywatnym.
Faktycznie lepiej
faktycznie xD
na 1,75 też się da
Kobieto! Przekopałam całe internety w poszukiwaniu takiego kanału jak Twój 😍
to szalenie miłe :D!
Nie znam Cię, ale w pierwszym filmiku jaki widzę przy 2:19 już mnie przekonałaś do subskrybcji :)
No tak święta prawda. Kilka lat temu zaczęłam się uczyć języka holenderskiego bo chciałam się dogadywać z ludźmi i po jakimś roku dopiero można było powiedzieć, że się dogaduję, ale przerażała mnie i jednocześnie zniechęcała ta ilość słów i rzeczy do nauczenia się. Cieszyłam się, że już tyle umiem ale drugie tyle miałam do nauczenia.
+10 do lansu XDDDDD
Nigdy nie zrobiłam tutorialu krok po kroku😎 zawsze uwazalamam ze to jest koszmarnie nudne ale były bardzo przydatne w rozszerzeniu warsztatu uważam ze to jest wspaniałe ze np w photoshopie ten sam efekt można osiagnac kilkoma roznymi drogami😀 pozdro
Każdy ma swój sposób na naukę - jedni potrzebują dokładnych instrukcji za którymi podążają, inni kierunku i własnej eksploracji na tej podstawie :)!
Wspaniały materiał. Dodał mi motywacji i determinacji w tworzeniu grafiki
A co uważasz na temat wykorzystywania w grafice albo UXie do protoperson AI?
Mam mieszane uczucia - testowałam różne narzędzia do wyplucia protoperson ale kurcze, są dość płaskie i trudno było mi osiągnąć wystarczające rozróżnienie (zakładając, że np. generuję trzy protopersony do jednego produktu). Ale to może wynikać z tego, że to było specjalistyczne narzędzie. Może przy appkach, produktach B2C wyszłoby to jakoś sprytniej.
Z użyciem AI nie mam problemu, bo i protopersony to takie trochę wróżenie z fusów często. Więc zakładam, że później przyszedłby ten etap weryfikacji z prawdziwymi odbiorcami. Na razie się nie zachwycam, ale obserwuję dalej :D
@@byZebza My robiliśmy na studiach UX to samo, najpierw wyobrażenie, potem badania i do tego już Personę właściwą, profil użytkownika, teraz szukam jakiegoś miejsca do odbycia stażu online...
Super! Ja wlasnie nagrywam filmik o zwrotach ktore moze klient do Ciebie powiedziec po niemiekcu i Twoj film byl bardzo pomocny:)
Cóż z kopiowaniem jest powszechnie, wystarczy włączyć radio typu ESKA i posłuchać nowych "hitów" :D
z tą krytyką to też trzeba uważać, zwłaszcza jak mamy tendencje do załamek i niskiej samo oceny, nie da się zrobić projektu , który będzie podobał się wszystkim. Niektórzy po prosto ocenią wasze prace po przez własny gust , ale to nie znaczy, że innej grupce ludzi nie przypadnie do gustu.
Poda ktoś linka do tutoriala jak namalować biały kwadrat na czarnym tle? Czarny na białym już umię, a chciałbym wstawić coś oryginalnego na fanpejdż.
Czy jest jakiś sposób żeby wykształcać w sobie wyobraźnie i kreatywność? Bez tego to raczej się nie poradzi w grafice.
a jednak... ładnie Ci w tym kapelutku ;)
zrób filmik jak projektujesz czy coś takiego.
Myślałem, że będzie np. o "spadach" w projektowaniu do druku ;-) Ale to, co było, też jest fajne :-)
MAtko bosko, ale dobry filmik! bardzo przyjemnie sie ogladalo, funny as hell ale tez bogato w informacje
zawsze mam problem, kiedy jest funny, a kiedy już żenująco... i potem obgryzam paznokcie po publikacji :D
mnie smieszy, dobrze jest
o! no i jeszcze "wytknac wam je wszystkieeee"
Twoje filmy i tak będą warte oglądania nawet jeśli pojawi się w nich coś żenującego
ok. widzę, że przede mną spore wyzwanie, ale nie boję się tylko mam ciary na plecach :)
Gdzie nowe filmiki
Siema :) Co robić kiedy zrobisz coś za darmo dla kogoś, zarywasz wolny czas a odbiorca wybrzydza i chce wywalić 75%? Albo kiedy praca się podoba innym a twórcy nie? Kiedy przestać dopieszczać projekt? #curvicaPerfeccionistica
dobrze przyjąć zasadę better done than perfect, ale wiem, że w przypadku rzeczy, które robimy dla siebie to prawie niemożliwe :P
z tym robieniem za darmo to pytanie o ustalenia - wiesz, ja nie chciałabym za darmo projektu, który nie spełnia moich oczekiwań, więc jestem w stanie zrozumieć odbiorcę, ale też trzeba się szanować i stawiać pewne granice :)
no chodzi generalnie o znajomych, którym się pomaga nieraz. Ale zawsze taki przylezie, że coś by chciał inaczej. Zamiast przejść procedure zrobić briefa itp to "wszystko szybko machnij coś tam i bedzie dobrze." Ale potem nie jest.
Love it
Zrobisz jakieś poradniki? Jakieś triki dla początkujących;)
będzie zaraz za chwilę kurs z robieniem logotypu opartego na własnych rysunkach :)! i myślę o streamingu projektowym z okazji 1000 subów :>
świetne
W TOR-ze będe robić specjalizacje Fotografia i Grafika Komputerowa (TGIPC jest w innej szkole, a TOR w 3 najlepszej w wojewódctwie), mówiono mi także, ze można będzie można zapisać się na zajęcia dodatkowe z grafiki
nie pomogę, bo... nie mam pojęcia ;) kończyłam zwykłe liceum ogólnokształcące, więc nie mam rozeznania w przypadku technikum, ale powiem Ci, że gdybym miała podejmować decyzję to sama wybrałabym TOR, ale z tego względu, o czym pisze Kurse PL - poligrafia to szeroki temat, który ma w sobie dużo zagadnień technicznych, które mnie by raczej nie zainteresowały, bo nie zajmuję się poligrafią :)
jasne, dziękuję
Natalia Fmlk jestem w 3 kl TOR i wydaje mi sie ze jesli chcesz projektowac to bedziesz robic to i tak po obu kierunkach, sprawdz sobie kwalifikacje jak sie zdaje na tamtych kierunkach i wybierz sobie co bardziej ci pasuje
Po pierwsze, czepianie się ludzi, że zakładają czapkę do filmiku, jest co najmniej zabawne, bo to ich sprawa. I może inwestują w wiatrak, żeby im nie było ciepło :)
Po drugie, wyśmiewanie osób, które zakładają fanpage. I te gówno w tle. Żenua. Co w tym złego, że ktoś się chce pochwalić? Nawet pracą z tutoriala. Dla niego to milowy krok, dla Ciebie gówno, okej, każdy ma swoje zdanie. Ja od siebie powiem, że od kiedy założyłam fanpage IMIĘ I NAZWISKO ART, co Ciebie śmieszy, zaczęłam dostawać mnóstwo zleceń, mimo, że jak dziś patrzę na to, co wrzucałam, to się śmieję. Ale udokumentowałam swój Progres. Nikt nie jest najlepszy od początku. Równie dobrze, mogę cisnąć z Ciebie polewę, że nie potrafisz nagrywać filmików, bo trzeba je przyspieszać, żeby wgl dało się ogladac, a sie za to bierzesz. Hipokryzja.
Mam wrażenie, że trochę z góry patrzysz na tych, którzy zaczynają. Okej, Pani Magister Sztuki, o czym musisz zawsze wspomnieć, nie każdy jest po studiach, nie każdy ma w otoczeniu artystów i takie osoby często szukają wsparcia, często na początku ich drogi to dobry pomysł, bo ktoś zauważy, że spoko im wychodzi np. robienie ligatur i już mają pierwsze zlecenie do swojego TURBO POWAŻNEGO PORTFOLIO. A od kiedo fanpage nazywa sie portfolio? LOL. Chodzi o słowa wsparcia, o to, żeby popatrzeć na komentarze i utwierdzić się w tym, że faktycznie to mi wychodzi. Nawet jak komentarz napisał ktoś znajomy.
Sorry ale moim zdaniem jesteś po prostu przemądrzała i zapatrzona w swój dyplomik, trafiłam tu z nadzieją, że znajdę odpowiedź na swoje pytania, a mój chłopak, który jest również, wyobraź sobie, magistrem sztuki, mówi że, za przeproszeniem, pieprzysz głupoty.
Szkoda mi tylko tych, którzy tu weszli i wzięli to do siebie.
Ona tylko krytykuje
na kilometr widać, że Ciebie z kolei uwiera, że jest tym zapyziałym magistrem sztuki (to jest bardzo specyficzne środowisko). Co do fanpage'a- obie macie racje. Z jednej strony fanpage to nie portfolio, bardziej taki blog, dla mnie zabawne zdjęcie z łazienki z tekstem "a teraz na tronie czekam na wenę" jest w sumie ok, bo jego konwencja na to pozwala. sęk w tym, że wiele osób robi z fanpage'a portfolio (i to jest moim zdaniem błąd dosyć spory). fanpage powinien być luźny, do kontaktów z innymi, do zleceń również, można wtedy wprowadzić widza (klienta) za kulisy całego przedsięwzięcia, co wiele osób pociąga, bo ta relacja gdzieś się jednak zacieśnia. Do prezentacji prac powinna byc strona a jest tyle darmowych miejsc, że nie wiem jak (uwaga!): plastyk, grafik, projektant (AAARTYYSTAAAAAAAA), jak zwał tak zwał, ale PROFESJONALNY może nie mieć. a słowa krytyki od kiedy będziesz pokazywać coś swojego zawsze się poajawią, choćby z zazdrości. polecam mieć w zanadrzu kogoś komu się ufa, żeby wspomógł obiektywnym okiem :)
Jest kapelusz, ale gdzie jest kolorowy hipsterski szaliczek?! :)
Projektuje szmat czasu i nigdy nie publikowałam swoich prac w necie. Może parę prac na Facebooku np. zdjęcia z obrony magisterki. Uważam, że to też duży błąd :) W tym zawodzie chyba lepiej wychodzi się na nadmiernej odwadze niż skrytości.
PS. Fajny odcinek ;)
zdecydowanie lepiej mają Ci, którzy są "do przodu" ;)
kolorowe szaliczki kojarzą mi się z... art directorami! :D więc to wiesz, taki wyższy poziom wtajemniczenia już, muszę jeszcze trochę poczekać :P
Przyznam, że zafrasował mnie ten problem pokazywania swoich prac w dobie emocjonalnego ekshibicjonizmu :D Ogólnie uważam, że świeżo upieczeni projektanci powinni dzielić się swoimi pracami, wykorzystywać początkowy wielki zapał, publikować swoje prace na różnych portalach i forach, krytykować się (kulturalnie) i inspirować się (nie kopiować) pracami innych. Można by powiedzieć, że się z Tobą nie zgadzam Zebza, ale jest wręcz przeciwnie.
Kiedy publikuje coś jako swoje dzieło, określam dokładnie co w nim zrobiłam. Czasem zaprojektowałam logo w ulotce a czasem tego nie zrobiłam. Opisuje czy zdjęcia są ze stock'a, czy to moje materiały. To ważne czy zaprojektowałam logotyp, czy zrobiłam rebranding (ze względu na szacunek dla drugiego twórcy). Nie widzę nic złego jeśli młody lub stary projektant zrobi jakiś tutorial i opublikuje to, jako wynik jego zmagań z nowym programem. O ile nie upublicznia tego w... portfolio :) Tam jest miejsce na innego rodzaju "ciekawostki".
Brak tej kultury prezentowania prac, jest po części też "moją winą". Zamiast krzewić jakąś formę prezentacji prac i tworzyć organizację broniące prawa autorskie, graficy "mojego pokolenia" mieli inne frasujące ich tematy. Czy Adobe czy Corel? Wojna grafików po studiach i bez. Wojna światów "Obcy Mac kontra Windows Predator"... Nabijanie się z klientów.
Przepraszam za ten wywód w komentarzu wyglądający jak spam, ale chciałam tak symbolicznie obronić trochę tych młodych projektantów/grafików :)
Sęk w tym, że mówię tu o skrajnych przypadkach, bo na takie ostatnio często trafiałam :D!. W moim odczuciu nie ma sensu publikować każdej pracy, którą robi się z tutoriala, zwłaszcza, jeżeli robi się tylko takie. Pominę milczeniem zwyczajne plagiaty, bo tu jest po prostu bardzo niska świadomość własności intelektualnej (dlaczego do diaska nie uczy się takich rzeczy w szkole?!).
Stąd taka działalność misyjna bloga i kanału :P Bo właśnie o programach czy jak osiągać pewne efekty mówi się często. Ale tym wszystkim dookoła praktycznie wcale. I tak sobie gadam i gadam i o, ciekawych ludzi poznaję przy okazji :)
Dziękuję za Twoje komentarze, miło poznać inny punkt widzenia (choć w gruncie rzeczy całkiem podobny :p) i nijak mi to na spam nie wygląda!
Fajny kanał zostaję tu ;D
Nie zgadzam się z tym, że każda krytyka jest dobra. Co mi to da, że ktoś np. nie lubi niedźwiedzi? Czasami tez bardzo, ale to bardzo widać, że ktoś próbuje się dowartościować. Co innego z dobrą krytyką, która mówi np. gdzie poleciały proporcje, czy światło dobre/niedobre, czy taka perspektywa jest w porządku, albo jak użyć narzędzia lepiej/inaczej. Samo "nie podoba mi się/ fujowe/ do wy-ye-ba-nia" daje mi... całe nic.
Co Ci da to, że ktoś powie, że coś jest brzydkie, nie podoba się, jest fujowe? A to, że odkryjesz, że nie wszyscy na świecie będą gotowi podjąć się sensownej dyskusji i konstruktywnej krytyki. I to nie tylko kwestia internetowych grup i blogów, ale w codziennej pracy będziemy się spotykać z krytykantami "z dupy", którzy będą (mimo braku argumentów i wiedzy), podejmować decyzje projektowe - to będą project managerowie, accounci, product ownerzy, pan prezes i cała masa innych ludzi.
Chyba faktycznie nieprecyzyjnie to sformułowałam - bo jak najbardziej się zgadzam, że najbardziej wartościowa w kontekście pracy projektowej i rozwijania warsztatu jest ta konstruktywna krytyka. Ale nie uważam, że ta wspomniana przez Ciebie, na zasadzie "to jest słabe, bo nie lubię żółtego" jest zupełnie na nic. Takie zderzenie ze smutną rzeczywistością też jest potrzebne.
Ja szału dostaję za każdym razem kiedy grafik nazywa siebie UX designerem bo wie, że zielony kojarzy się z naturą.
No teraz wszyscy junior uxami są albo moderatorami design thinking :P Meh
Montaż!
skutek 4+ h jazdy pociągiem :P
Ja mam tak ze otwieram tego Photoshopa lub Ilustratora i nie wiem co w nim robić... co ja do tego portfolio dodam to nie wiem.
Gimnazjum ( ͡° ͜ʖ ͡°)
PS: tutoriale zabijają kreatywność ;p
Jakiego najmłodszego grafika spotkaliście?
W filmie były wspomniane grupy na fb i fora tematyczne. Chciałabym się zająć projektowaniem i bardzo chętnie poprzegladalabym tego typy grupy. Czy ktoś ma coś wartego polecenia? :)
PS o nie... Wrzuciłam to pytanie przed skonczeniem odcinka. Idę odrobić pracę domową i poszukac sam :p
Och, jaki dobry materiał, o boziu. Czemu ja Cię dopiero wczoraj znalazłam? Gdzie byłaś?
tutaj, cały czas tutaj! Na krańcach youtuba :D!
Treśc ciekawa, ale ta muzyka w tle... już wolę ciszę.
Ale mi się to podoba
Heh, z tym zadawaniem pytań... Pytanie o coś nawet na fejsie, gdzie otrzymanie odpowiedzi wymaga a) przeskrolowania grupy o kilka postów b) użycia lupki c) wpisania w google to jest jakaś plaga naszego pokolenia. A już najbardziej mnie wkurza, jak ktoś zadaje mi pytanie na msng bo jest leniwą bułą, a uzyskanie odp kosztuje mnie dosłownie tyle samo wysiłku co osoby pytającej (patrz: odnalezienie linka i przesłanie, zakładając, że moja wiedza/dostęp do danej inf jest dokłanie taki sam)! Długi wywód, ale ci co to przeżyli wiedzą o co mi chodzi xd
myślę, że każdego w końcu dopada lekka nutka irytacji :D
naprawde z kapeluszem jest baaardzo spoko ;) !!!!
Chcę iść do technikum poligraficznego. Problem w tym, że do tej pory pracowałam tylko na papierze. Czy jest sens tam zdawać, bez żadnego doświadczenia z komputerem?
W technikum poligraficznym będziesz miała zajęcia od podstaw, więc nie powinno być większego problemu :)
5:14 Prawa autorskie w ogóle...
hahah teraz o mnie (imię +ksywka +mynarski design)
#splendor bo jeszcze ksywka! :D przełamałeś konwencję :P!
Co do języków XD to powiedz to Radkowi Kotarskiemu XD
To tło denerwuje. Jest takie smutne.
Jest na prawdę bardzo dołujące.. Ale film super :)
haha dzięki, niestety nie miałam zbyt wielkiego pola do popisu, nagrywałam w pokoju hotelowym ;)
@@byZebza #niepodobamisie
Nauka grafiki nie ma sensu bo bez doświadczenia nikt samouka nie zatrudni
Jeśli masz dużą wiedzę, bo się samokształciłeś to wystarczy zrobić kurs i masz papier. Nauka grafiki ma sens, bo możesz się uczyć już do wybranej szkoły, np. do technikum czy na studia. Sama planuję na takie studia graficzne pójść, ale chciałabym przed tym trochę zapoznać się z tematem, spróbować coś tworzyć i rozwijać się aby na studiach był nieco łatwiejszy start. Warto zawsze się uczyć, nawet dla samego siebie i rozwijania swoich umiejętności.
Nie podoba mi się!
to tło strasznie drażni
muza za głośno
"bez sęsu" :D
:P
pisze sie sensu
mówić o sobie "jak gówno"-nie można inaczej wyrazić swoje niezadowolenie? "Jak lump" nie elegancki?
Boże ale ta autorka filmu musiała mieć w przeszłości jakiś uraz do grafiki. Albo ktoś lub jakaś firma musiała ją nieźle skrzywdzić.
Nie podoba mi sieeeee (hahaha)
no to poleciałaś, zero merytorycznych rad, za to powytykanie ludziom zachowania. Każdy robi jak lubi, przesiądź się z projektowania na psychologie to może zbawisz świat.
Kolejna sprawa - filmiki w konwencji gadająca głowa są już dawno passé - nudzisz i masz okropną mimikę. I popracuj nad dykcją, bo czasami seplenisz.
Tyle z krytyki ;) ciao bella
100 kom!
Siema
Gimnazjum już nie istnieje a nie sory dodalasz to 2017
10 minut mówienia o tym, że oczywistość jest oczywistość. Kolejny gówno content truizmów. Witki opadają!