Dziekuje za ten, za krótki film😉. Miasto mojego urodzenia i pierwszych siedmiu lat życia. W zasadzie pięciu, bo pierwsze dwa , mieszkaliśmy u dziadków w Pisarzowicach. Mieszkaliśmy, przy ulicy Nowotki 8. Obecnie Łąkowa. Park na Kamiennej Górze, to niesamowite miejsce dziecięcych zabaw. No i basen, ten zrujnowany i opuszczony, całkiem fajny spadek, po Hitlerze. Trzeba przyznać, lokalizacja była świetna. Pierwsze półkolonie w tzw. zameczku. Przedszkole nr 1. Szkoła podstawowa, chyba też nr 1. Był luty 1971 roku, kiedy w połowie pierwszej klasy, musiałem opuścić, ten wspaniały świat dzieciństwa. Najlepsze wspomnienia zimowe, to miejsce , w którym obecnie jest wejście do podziemnych tuneli poniemieckich. Było tam zapadlisko, nad którym w poprzek przechodziła ścieżka . Na dobrze rozpędzonych sankach, skakało się z tej pólki około metr w dół. Niesamowite przeżycie. Już nigdy i nigdzie, nie miałem takiej zimowej frajdy. Lanie oczywiście, też było. Rodzice szukali mnie po całym osiedlu. Podczas jednej z zabaw, w dawnym kraterze, gdzie wtedy było jescze małe jeziorko, któryś z kolegów powiedział, wskazując na bazaltową ścianę, że tam są podziemia. Usłyszał to w rozmowie dorosłych. Większośc się uśmiała i zanegowała. Ja nie. I czas pokazał, że przekaz był prawdziwy. Jeszce raz dziękuje za film. Nie spodziewałbym się, że ślązak, będzie piękną gwarą opowiadał wspomnienia z Lubania. Pozdrowienia z Gliwic, od 53 lat.
To był taki wypad pociągiem do Lubania a dalej Leśna i Miłoszów. Wszędzie tam kiedyś jeździłem na wakacje. W Miłoszowie dalej mam rodzinę. Dzięki i PozdRo 👊
Siema Marcinie 🖐️🤗 elegancko 👍 Pozdrawiam Serdecznie z Miechowic i...... Do zobaczenia 😜🤭😝
Dziekuje za ten, za krótki film😉. Miasto mojego urodzenia i pierwszych siedmiu lat życia. W zasadzie pięciu, bo pierwsze dwa , mieszkaliśmy u dziadków w Pisarzowicach. Mieszkaliśmy, przy ulicy Nowotki 8. Obecnie Łąkowa. Park na Kamiennej Górze, to niesamowite miejsce dziecięcych zabaw. No i basen, ten zrujnowany i opuszczony, całkiem fajny spadek, po Hitlerze. Trzeba przyznać, lokalizacja była świetna. Pierwsze półkolonie w tzw. zameczku. Przedszkole nr 1. Szkoła podstawowa, chyba też nr 1. Był luty 1971 roku, kiedy w połowie pierwszej klasy, musiałem opuścić, ten wspaniały świat dzieciństwa. Najlepsze wspomnienia zimowe, to miejsce , w którym obecnie jest wejście do podziemnych tuneli poniemieckich. Było tam zapadlisko, nad którym w poprzek przechodziła ścieżka . Na dobrze rozpędzonych sankach, skakało się z tej pólki około metr w dół. Niesamowite przeżycie. Już nigdy i nigdzie, nie miałem takiej zimowej frajdy. Lanie oczywiście, też było. Rodzice szukali mnie po całym osiedlu. Podczas jednej z zabaw, w dawnym kraterze, gdzie wtedy było jescze małe jeziorko, któryś z kolegów powiedział, wskazując na bazaltową ścianę, że tam są podziemia. Usłyszał to w rozmowie dorosłych. Większośc się uśmiała i zanegowała. Ja nie. I czas pokazał, że przekaz był prawdziwy. Jeszce raz dziękuje za film. Nie spodziewałbym się, że ślązak, będzie piękną gwarą opowiadał wspomnienia z Lubania. Pozdrowienia z Gliwic, od 53 lat.
Witam panie Marcinie Poznań pozdrawia,o zawiało do Lubania. Obejrzane i łapka poszła i miłego wieczoru 🤛👍
To był taki wypad pociągiem do Lubania a dalej Leśna i Miłoszów. Wszędzie tam kiedyś jeździłem na wakacje. W Miłoszowie dalej mam rodzinę. Dzięki i PozdRo 👊
@@marcinm-szponty5155 Tęskno do starych czasów 😉
Znam dokładnie Lubań super wycieczka pozdrowionka 👍
To było tak przelotem w Lubaniu. Jechałem wtedy do Leśnej i Miłoszowa 🔦 Do Lubania się wybieram ponowne 😉
2:12 To jest wieża bracka, bo baszta jest elementem muru obronnego.
Mi już z automatu idzie baszta 🤔 Dzięki za podpowiedź. PozdRo 👊
leska w oku, opuscilem luban w 1989, dzieki
Ja jeździłem na wakacje do rodziny w Lubaniu, Leśnej oraz Miłoszowie w latach 90tych. Darzę Lubań dużą sympatią.
Ciekawe czy w ogóle to kiedyś udostępniom do zwiedzania 🤔
Kiedyś może? Ale sam wiesz, jak tj. w Polsce coś takiego próbować zrobić.