[NV
Вставка
- Опубліковано 14 лип 2018
- Nocna edycja Niecodziennego Vloga
Muzyka: Finding Hope: / findinghopemusic
_______________________________________
Więcej nagrań o. Adama znajdziesz na: www.langustanapalmie.pl
Można nas również znaleźć na:
Facebooku: / langustanapalmie
Twitterze: / langustapalmowa
Instagramie: / langustanapalmie
Zapraszamy. - Навчання та стиль
To, że cię kocham, nie daje ci prawa byś mnie krzywdził.
TO prawda
A mniejsze zło? Krzywda celem zapewnienia bezpieczeństwa?
Prawda
Słowa ksiedza Marka Dziewieckiego
Najgorsze jednak jest to kiedy miłość była prawdziwa, ale wygasła z jednej strony, wówczas gdy druga strona wciąż kochała jak najmocniej. Nie polecam nikomu takiej sytuacji, ciężko jest z tego wybrnąć.
Jak teraz u CIEBIE?
Trzymasz się ?
Niech zgadnę: początek był cudowny, a gdy ty się w pełni zaangażowałeś, druga osoba zaczęła się dystansować i postanowiła odejść? Prawdopodobnie oznacza to, że ta osoba ma unikający styl przywiązania, a Ty bezpieczny lub ambiwalentno-lękowy. Taki związek nie ma szansy przetrwania dopóki ta osoba nie przepracuje tematu na terapii.
@@littlealmondja mam takiego uciekającego faceta. Już umiem nad nim panować, ale utrzymanie tego związku to wciąż wyzwanie... Dla mnie relacje z ludźmi są ogólnie trudne, więc go nie winię za wszystko.
@@KatarzynaEm Polecam zapoznać się z książką "Partnerstwo bliskości. Jak teoria więzi pomoże ci stworzyć szczęśliwy związek." Dużo praktycznych porad. Książka daje nadzieję, że związek z osobą unikającą jest możliwy. I pomaga lepiej zrozumieć siebie :)
"Dojrzewanie i dojrzałość"
Trzeba dojrzeć,
aby dojrzeć.
~ J. Sztaudynger
Nie zepsuł mi ojciec humoru, wręcz przeciwnie. Raczej upewnil po raz kolejny ze podjęłam dobrą decyzję rozstajac sie z człowiekiem którego kochałam bez wzajemności. To było piekielnie trudne i bolesne. Ale ocalilam swoje zdrowie i życie. I choć mija 3 rok a ja wciąż jestem sama bo powoli dochodze do siebie, to cieszę sie ze odzyskuje własną miłość, wolność i spokój ducha. Wierzę ze z czasem wszystko sie ułoży ;) pozdrawiam!
Eli Ka
Doradź prosze, jak sie uwolnić od takiej osoby. Nie tylko wy, my tez wpadamy w takie sidla.
Randy Mou Kim sa "wy" ? ;) dużo by tu opowiadać. To nie była decyzja z dnia na dzień. Przekonanie o tym, że nie moge tak żyć wzrastało coraz bardziej przez około 1,5 roku. Facet potrafił dobrze manipulować i owinal mnie sobie wokół palca. Wszyscy w około mi odradzali ten związek, i ja wiedziałam że mają racje. Ale zawsze jest ślepa nadzieja. W końcu zaczęłam po prostu sie modlić o pomoc i oddałam to Bogu. Czułam sie jakby mi ktoś serce z duszy wyrywal, gdy sie z nim rozstawalam po 3 latach, ale jednocześnie czułam pokój że Pan Bóg jest ze mną. Że stoi przede mną i pomoże mi przez to przejść. Naprawde wiara mnie ocaliła. Jeśli ktoś nie wierzy w Boga, powinien spotkać sie z psychologiem. Tu naprawde samemu sie nie da z tego wyrwać. Trzymam kciuki i modle sie za wszystkie takie osoby. Rozumiem Was i szczerze współczuję z Wami. Tule!
Dzięki Ci za te słowa :) dają nadzieję, że da sie wyjść z tego i wyzdrowieć po czasie :)
Ania Wiśniewska da się. Zawsze się da. Ale trzeba sobie dac dużo miłości i cierpliwości. Wróci tęsknota, wrócą wspomnienia, nie bedzie lekko. Ale najwazniejszy jest ten pierwszy krok. Trzymam kciuki!
Bardzo, bardzo się cieszę z Twojej bardzo mądrej wypowiedzi i tego, że dzielisz się z nami tą niesamowitą postawą. Dziękuję w imieniu wszystkich zagubionych 😘 To prawda, samemu jest prawie niemożliwe się uwolnić. Przynajmniej natychmiast. Przychodzą chwile zwątpienia, słabości, czasem nawet rozpaczy... Jednak spokój który się po pewnym czasie uzyskuje jest bezcenny. Odzyskuje się radość. Oczywiście nadal bywa czasem trudno ale wtedy trzeba się zastanowić co konkretnie wzbudza tęsknotę i osłabia naszą decyzję i... unikać tych sytuacji. I jeszcze jedno. Najważniejsze. Nic nie zrobimy bez Boga. Bez naszego Taty. Tylko z Nim i w Nim. Wtedy wszystko jest możliwe ❤️
Często ( szczególnie u kobiet) w tym jest problem, że nam się wydaje, że ktoś nas kocha bo mówi 'kocham Cię".
Całe jego działanie natomiast mówi zupełnie coś innego. My trzymamy się tych słów i trudno nam przyjąć prawdę, że miłość to czyny nie słowa. Genialnie kiedyś mówił o tym ks. Marek Dziewiecki . Dziękuję za to gadanko.....;)
" Jeżeli ktoś ma cię kochać to ma cię kochać ze wszystkich sił, ma cię kochać na każdy możliwy sposób,ma cię kochać tak jakbyś była jedyną wartą osobą kochania" ♥️
Asylum 4U czyj to tekst? Jest piękny
@@natacja obejrzałaś do końca? to słowa o. Szustaka z tego filmu :)
@@natacja W przesłanym filmie Pana Adama są te słowa wypowiedziane :) Przewiduje, że to jego
Wlasnie to prawda 👍 roku temu odeszlam 💔dzisiaj jestem znowu soba, nikt mnie nie gnebi i nie ponirza. Czuje sie super 👍 👌.Poprostu kocham zycie 💕💕💕
Ale jestem szczęśliwa, że trafiłam na ten kanał. Właściwie to nie wiem czy jestem osobą wierzącą. Chyba nie, ale słowa i przesłania których słucham zapadają bardzo głęboko we mnie. To jest niezwykle. Bardzo. Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie
MattiK146 Bardzo dziękuję😅
Renata Guja
Nie ma ludzi nie wierzących.
Jesteś wierząca i to siedzi bardzo głęboko w Tobie, a sam fakt, że chcesz słuchać przeslań ojca Adama daje do myślenia, ba głębokich przemyśleń.
Pozdrawiam serdecznie ☺
Renata Guja chyba cos sie jeszcze tli.🤗Pozdrawiam 🤗🖐
Renata Guja cieszę się też że tu trafiłaś bo tu taka rodzinka langustowa. Witaj.☺🌞🌹
Renata Guja Witaj w langustowej rodzinie 🤗
a ja się pochwalę, że wczoraj się oświadczyłem :)
👍👍👍👏👏👏
Ale czad. Gratulacje🎉🎊
🤗 CUDO.. życzę wytrwałości w budowaniu rodziny 🙏😰🤗
BonliRd
Nie Wam Bóg błogosławi 🙇❤💑🙋
Błogosławieństwa Bożego!
Całkowita prawda. Byłam w takim związku i po jego zakończeniu potrzebowałam dwóch lat, żeby się z niego podnieść; żeby odzyskać w swoich oczach jakąkolwiek wartość. Nie dajcie z sobą zrobić czegoś takiego. Jeśli ktoś wymusza na Was taką postawę (czasem nieświadomie, niestety) i nie daje Wam niczego w zamian - to rozpinajcie te ogromne skrzydła i CHODU! :) Będę się modlić o odwagę dla Was. A sama - wychodzę na place i ulice miasta ;)
Ja kiedyś byłam w takim związku moje rodzice mówili mi wtedy bardzo delikatnie że ten związek nie rozwija mnie. Zależało mi na czystości a jemu nie i miałam dość ciągłego naciskania a byłam wtedy na 1 roku studiów. Pamiętam jak dziś poszłam do kościoła i modlilam się głęboko i oddam ten związek Bogu i wtedy wszystko potoczyło się bardzo szybko w następstwie rozstalismy się. Zaczął się cudowny czas i bolesny wzrastania w wierze. Mocno zblizylam się do Boga i dużo się wydarzyło w moim życiu a na 5 roku poznałam mojego obecnego męża. Jestem od 11 lat szczęśliwa w małżeństwie. Warto zawierzyć Bogu on zna nas doskonale i chce dla nas jak najlepiej choć droga oczyszczania i dojrzewania może być bolesna. Obecnie w pracy spotykam się z ludźmi którzy latami trwają w toksycznych relacjach . myślę że trudno jest to skończyć z wielu powodów. Jak dobrze że Ojciec o tym mówi! Ile potrzeba w mas miłości i wyczucia.
I tu zobaczyłam siebie.30 lat poniżenia.Odeszłam i dopiero zaczęłam oddychać. POZDRAWIAM OJCZE.🌿🌱☘
Kurcze, ja się strasznie boję, że mąż odejdzie do innej. W tym roku 30 lat po ślubie, 4 dzieci jeszcze w domu....jak to przejść???
To prawda. Moj maz niszczył mnie 23 lata . I wreszcie 6 lat jak jestrm sama i lecze "rany" .
Niesamowite jak Bóg podsuwa takie treści... Akurat na czasie... Dziękuję Ojcze. Miłego dnia życzę
Ojcze,nie psujesz humoru, zła relacja niszczy obie strony, późniejsza samotność nie jest łatwa, ale dużo, dużo lepsza niż powolne umieranie w zludzeniu i fałszywej nadziei. Przeżyłam to i teraz jestem wolna. Dziękuję za dzisiejszy vlog😊
Pół roku temu powiedziałam dość byłam tzw pelikanem w małżeństwie urzędowym- nie sakramentalnym. Teraz znow jestem z Bogiem co dnia i dzieki Tobie O. Adasiu co dnia go poznaje na nowo i głębiej. Ojcze ja tak bardzo chce porozmawiać z Tobą.
Lepiej samemu nie w związku, niż samotnie w związku. ..❤
Jak zawsze w punkt Ojcze Adamie !!!
Byłam z chłopakiem 9 miesięcy , musiałam sie z nim rozstać . Ciągłe wyzywanie , obrażanie , poniżanie , wyzwiska. Byłam wtedy młoda i bardzo naiwna . Bardzo przeżyłam rozstanie z tą osobą , bardzo bałam się samotności .Tak jak ksiądz powiedział byłam uzależniona , czułam się tak jakbym była na odwyku . Po roku czasu uważam , że to była jedyna słuszna decyzja. Mimo, że jestem sama nie samotna spełniam swoje marzenia , podróżuję , chodzę na studia które sprawiają mi dużo radości . Zdarzają się sytuacje w których chciałabym mieć fajnego chłopaka , który by mnie wspierał . Myślę ,że kiedyś Pan Bóg postawi na mojej drodze wyjątkowego człowieka. Na razie postanowiłam spełniać się zawodowo . Pozdrawiam:)
Właśnie przygotowujesz się emocjonalnie do bycia z kimś poprzez odkrywanie siebie i pojmowanie, że nikt tobie do życia nie jest potrzebny. Wtedy będzie chłopak :) Bo jak kogoś uzależniająco pragniesz to wtedy nie dostajesz, bo On wie że to cię będzie niszczyć. By z kimś być musisz być wolna, nieuzależniona od mężczyzny czy relacji z innym człowiekiem.
Paweł Niemiec być może tak , ponieważ po roku postanowił się oświadczyć . Jego ciocia napisała mi taką wiadomość. Niech mu się wiedzie :)
Nie ma sensu taki związek?On ma Panią wspierać a nie poniżać.Chce Pani przez całe życie słuchać jak on Panią wyzywa????
Tu jestem😉, hej👋
Mam ten filmik "w ulubionych" i wracam, ciagle wracam, bo na logikę to wszystko dociera, ale wspomnienia i serducho co jakiś czas się odzywa i wtedy muszę tu wrócić, posłuchać jeszcze raz, choć już znam na pamięć i zawsze czuję ulgę.
Jestem dozgonnie wdzięczna za te vlogi i wypatruję ze zniecierpliwieniem kolejnych nocnych vlogów.
Dziękuję Ojcze! Niedawno oswobodziłam się z takiej 7-letniej relacji i bardzo potrzebowałam takich słów. Dobranoc.
Ja właśnie jestem w takiej ,,miłości" na odległość, sama i tak już zostanie.Natomiast nie wyobrażam sobie powrotu do tego co było ani obecności tego człowieka w swoim życiu.Został ze mnie wrak człowieka i uczé się żyć na nowo.Ròwnocześnie jeszcze nigdy nie byłam tak szczęśliwa jak teraz, od tych paru już lat kiedy jestem sama.
Kocham cię Panie Jezu i dziękuję,że mnie uratowałeś.
Jeszcze pare miesiecy temu bylam w takim zwiazku. ..Bog pomogl mi wyjsc z tego. Chwala Cie Panie ❤
Przeżyłam odejście od takiej relacji pięć lat temu. Było to bardzo trudne doświadczenie. Udało się tylko dlatego, że powierzyłam swoją przyszłość Panu. I od tego momentu wiedziałam, że drogą jest wyjście. Dziękuje za to Bogu. Jestem szczęśliwa mimo trudów dnia codziennego. Ściskam i pozdrawiam wszystkich Langustowiczów 💕
Trudne słowo. Prawdziwe.
Bóg zapłać.
Odsunęłam się od osoby, która mnie krzywdziła. Dzięki temu nie oszalałam.
I to wcale nie dotyczy tylko związków miłosnych.
Także w innych relacjach bywają osoby, które nas niszczą, ale nie umiemy czasem z tego się wyzwolić.
A bycie chrześcijaninem - to nie jest wystawianie się na bicie.
Są takie miłości, które nie chcą odejść z pamięci mimo że już dawno przeminely.....
Stoper powiedziane!!!!!!!!
Cześć. Możesz jaśniej? Nina II o?
Cześć. Ale co mam powiedzieć? Jeśli chodzi o to zdanie to jest tak u mnie. Mam w głowie i w sercu tego człowieka a nie jesteśmy już razem. Dlatego zdanie jest mi tak bliskie. Pozdrawiam 😊
@@michanawoj7581 IIo nie rozumiem.. Nie jestem z IIo ani z II o
Widocznie to było to i siedzi to w Pani ciągle
W bardzo ciezkim stanie jest moja ukochana ciocia, ktora byla dla mnie moim autorytetem, podpora, madroscia. Niesamowicie wrecz ponadludzko dobra, gleboko wierzaca osoba. Nie mam juz nikogo takiego jak ona . Modle sie o cud choc wszyscy inni zwatpili...prosze Was o modlitwe w jej intencji.
To Ja trzymaj się. Jak czytam taki opis osoby który pochodzi od bliskiego jej człowieka, to myślę, ze mam do czynienia ze świętością, taką prawdziwą. Nie bój się tej śmierci, to pewnie Tobie będzie trudniej, niż cioci, jeżeli ona jest głęboko wierząca, to znajdzie tam, po drugiej stronie, spełnienie swoich marzeń. Naprawdę.
Nie piszę tego żeby Ci sprawić przykrość. Trzymaj się mocno
To Ja
Zdrowaś Maryjo...
Nieustanna Koronka za Chorych, Cierpiących i Konających Kraków Łagiewniki Każdy może wysyłać SMS z Imieniem osoby potrzebującej. Modlitwa za wszystkich imiennie znanych, ale i tych nieznanych z imienia, czyli za: NN. Nie trzeba nic więcej pisać! Na Chwałę Bożą: 518-687-518 (www.milosierdzie.pl/index.php/pl/e-spolecznosc-milosierdzia/prosba-o-modlitwe.html)
To Ja
Całym sercem biorę❤🙇
To Ja Panie Jezu Chryste, uzdrów ciocię za którą prosi To Ja. Panie Jezu Chryste, połącz ciało tej cioci z Twoim Przenajświętszym Ciałem, a jej krew z Twoją Przenajświętszą Krwią.
Jezu Chryste, Synu Boga Żywego, zmiłuj się. Ojcze nasz, któryś jest w niebie..
Byłam w takiej relacji,odeszłam i odcięłam się.Potem musiałam "sprzątać" przez kilka lat te śmieci którymi dawałam się karmić.W tym roku powiedziałam Panu Jezusowi TAK,otworzyłam serce i zostałam uzdrowiona.Wszystkie złe wspomnienia i negatywne emocje związane z tą osobą odeszły.Teraz jest wolność,radość i oczekiwanie na właściwą osobę :)
Dziękuję :)
Dobrze, że Ojciec mówi nam także takie trudne rzeczy! Bóg zapłać!
Znam to z autopsji :) wcale nie pogorszył mi się humor Ojczulku ;) z perspektywy czasu Dziękuję Bogu, że pozwolił mi się uwolnić z relacji, która trwała 5 lat.. i na szczęście nie zakończyła się ślubem. Mimo bólu straty, dopiero teraz odnalazłam spokój i kocham Boga ponad wszystko co ludzkie ;)
I te pływające w basenie gumowe kółka w tle - urocze! :)
trudny temat, ale bardzo ważny. cieszę się, że ojciec tak jasno i jednoznacznie to powiedział. Niestety mamy skłonności do samooszukiwania siebie. Dzękuję za to, że jesteś z nami ojcze Adamie.
Ja ciągle szukam miłości mam nadzieje ze kiedyś nadejdzie. Dziękuję za piękne słowa ♥
Na pewno ją znajdziesz :)
Jan halicki Dziękuję pozdrawiam :)
A co dziś znaczy miłość? Bo pogubionym
Człowiek zawsze szuka miłości, nawet gdy ma rodzinę i przyjaciół. Pozdrawiam ciepło :-*
Nie szukaj módl się a sama przyjdzie ❤️życzę szczescia
28.08.14 runęła z wielkim hukiem fikcja. Pan Młody nie dotarł... i chwała za to Bogu:-):-):-) od tego czasu wiele się zmieniło-wymagało to mojej pracy, ale efekt jest piękny:-) stan na dziś - Kochany Mąż, malutki synek, który się począł w miesiąc po ślubie:-) choć mój wiek mówi, że mogłabym mieć dorastające dzieci. Jestem wdzięczna:-) i dziękuję Najwyższemu:-)
Aga Żak gratuluję! Życzę wszystkiego dobrego
Jakie to budujące ❤
Dziękuję Ci Ojcze Adamie, tuż przed obejrzeniem tego filmu podjęłam taką decyzję i na potwierdzenie tego mam słowa Ojca! Jak tu nie wierzyć w działanie Ducha Świetego?! Dziękuję jest mi lżej... chociaż długa droga przede mną żeby otrząsnąć się i wyjść na prostą. Kochani błagam o modlitwę za mnie o uwolnienie się i spokój ducha
Dziękuję Ojcze! Te słowa utwierdziły mnie w decyzji, którą podjęłam pół roku temu. Ciągle za nim tęsknię a w dzisiejszym odcinku usłyszałam nadzieję, że może to minie...
Potrzebowałam tych słów jeszcze bardziej, niż mi się wydawało. Dziękuję z całego serca.
Dziękuje za piękne słowa.Ja jestem szczęśliwa z moim mężem ❤❤❤
A ja właśnie jestem w takiej relacji ....po 27 latach małżeństwa odeszlam od męża który nigdy nie był w nim ani ciałem ani duchem .Dokładnie tak ! mnie ta relacja zaczęła wyniszczac. Dziś zamieszkalam z Chrystusem który tak cudownie uczy mnie miłości na odległość. .Dziękuję Bogu za te milosc bo ona zmienia mnie . Zona pozostanę na zawsze na odległość w modlitwie o mojego męża .Dziękuję O.Adasia za to słowo krzepiace duszę .....
Iwona Krzyzanowska gratuluje odwagi. Nie kazda kobieta potrafi sie na cos takiego zdecydowac nawet jesli a moze wlasnie dlatego jak jest traktowana. Ja tez odeszlam po 10 latach malzenstwa. Niech Pan ci blogoslawi.
Angie Posso Dziękuję i wzajemnie życzę siły i opoieki naszego najlepszego Przyjaciela , Opiekuna i Nauczycuela .😄😄😄
mam 3 pytania do obu Pań - czy sytuacja była tak tragiczna, że odejście:
1. co ocaliło?
2. czy pozostaniesz żoną zgodnie z przysięgą ( wierność- brak nowego związku do śmierci) ?
3. poczuwasz się do odpowiedzialności wobec Boga za jego ewentualną nieczystość lub cudzołóstwo?
A Z 1. Zdrowie psychiczne moje I dzieci. 2. Zlozylam wniosek o uniewaznienie malzenstwa, wiec to zalezy od wyroku. Jezeli malzenstwo nie zostanie uniewaznione to moja intencja jest byc wierna. 3. Absolutnie nie. Jeszcze tego by brakowalo. Wiem, ze to brzmi zdecydowanie, ale o. Adam o tym mowil. I inny ksiadz mi tez powiedzial, ze nie jestem odpowiedzialna za ewentualne grzechy innych. W tym kontekscie. Pozdrawiam 🌸
1)tak ! sytuacja była tragiczna bo ja przy tym co orzymywalam zaczelam sie staczac .Boga odrzucilam z mego zycia calkiem .2)Co ocalalo ? Tworzymy z dziećmi spokojna rodzinę w innym domu mąż cieszy się życiem o jakim marzył .?3)czy czułam się winna ze teraz otworzyłam mu drzwi do cudolustwa ?Tak !bardzo mnie to przesladowalo i poczucie winy ze też zawiodłam .Dlatego uzbrojona .miłością i siła Boga chciałam odbudować małżeństwo.Ale mąż to odrzucił .Więc pozostała modlitwa o niego i za niego i miłość na odleglosc .I tak pozostanę do końca bez nowego związku nawet o tym nie myślę .Teraz żyje z Chrystusem On zabrał takie pragnienia .
Aaa Ojcze 😊 dziękuje za ten vlog! Jeżeli trwa się w związku bez odwzajemnienia miłości zaczyna Ci się wydawać ze nie zaslugujesz na miłość i to jest bardzo destrukcyjne. Taka relacja zasłania tez milosc Bożą. Nie warto dawać się tak niszczyć! Dobrze Ojciec to ujął. Nie można zgadzać się na byle co. Trzeba zaufać Bogu! 😀 Wiem to z doświadczenia. Pozdrawiam 😚
❤️ To jest tak, że "po owocach poznacie.." Jeśli relacja przynosi ból, cierpienie, zatraciłeś się do tego stopnia że nie wiesz już kim jesteś i czego chcesz, masz poczucie że żyjesz w ciemności.. Czyli owoce takiej relacji są złe i trzeba z niej odejść.. Trudne, ale odwracając się od tego co nas niszczy, pozwalamy Bogu działać.. Takie mam przekonanie, doświadczenie.. ❤️
❤️ Bóg zapłać o. Adamie +
Bog Zaplac Ojcze Adamie za te slowa Panie Jezu naucz mnie milosci do bliskich i bliznich Amen :-* O:-)
Dzięki Ojcze za potwierdzenie tego do czego dąże a co jest sprzeczne z tym co reprezentuje sobą świat. Nie chcę byle jakości a chce miłości. Może kiedyś ją spotkam... Ściskam paaa
Bylam w dwuch toksycznych zwiazkach z narcyzami I teraz juz Wiem ze to nie moja wina 😊 Narcyzi sa najgorszym typem osobowosci do zwiazku. Przeszlam terapie z Bogiem w sercu i jestem juz bardziej swiadoma i Wiem jak nie popelniac tych samych bledow 🙏😊 Bogu dzieki 🙏
Jest z Ojca niesamowicie mądry facet. Nie widziałam tego vloga wcześniej. Dzisiaj włączyłam na chybił-trafił i mówił Ojciec wprost do mnie, komentując sytuację sprzed kilku godzin. Nie wierzę w przypadki... Dziękuję, od razu zrobiło mi się lepiej :)
Dziękuję ojcze za modlitwe
Dziękuję Ci ojcze Adamie za modlitwę za nas i ja też modlę się za ojca niech Ci Bog błogosławi z Panem Bogiem Amen
Po 25 lat małżeństwa pełnego krzywd psychicznych, zdrad meltalnych, osamotnienia i bólu rozstało 11 maja br rozwiązane. Stoję na rozdrożu, strach przed przyszłością, strach przed ludźmi.
Ten film został nakręcony dla mnie... po roku obejrzałam 2 raz i dopiero teraz to wiem na 100% To ja jestem w fikcyjnym, fałszywym związku od 12 lat, zawartym przed USC, z tego związku mam 5letniego syna Michała, proszę o modlitwę, dziękuję Ci Jezu.
🙏🙏🙏❤
Ten film bardzo mnie podniósł na duchu ;) Dosłownie uśmiecham się przez łzy. Od dawna czułam, że trwam w relacji, gdzie tylko ja się staram, tęsknię i kocham, a druga strona tylko bierze i mówi ,,mało". Ciężko zrezygnować z kogoś kogo się kocha, szuka się usprawiedliwień, aż w końcu zdajemy sobie sprawę, że nie można na drugą osobę liczyć i w gruncie rzeczy jesteśmy i tak sami wobec problemów. Serce pęka, ale teraz wiem, że zasługuję na więcej ;)
Jestem pomylonym pelikanem...oddaję siebie a nie dostaję nic w zamian. Ciężkie to dla mnie potwornie Ojcze. 13 lat razem i mam poczucie że ze wszystkimi swoimi problemami jestem sama. Boże dopomóż mi bo jestem na dnie
Wiele lat żyłam z narcyzem. W codziennym koszmarze, wśród dzieci swoich i przysposobionych, wśród zwierząt przygarniętych i w pracy na rzecz ludzi. Mąż lekarz, potwór dla mnie a wspaniały spokojny i wyważony dla pacjentów. Odsunął ode mnie rodzinę i wspólnych znajomych. Odchodzę już kilka lat. Na początku w bólu, teraz z radością czekam na ostatnia sprawę rozwodową. Nie wiem co mnie czeka ale to będzie prawdziwe uwolnienie. Dziękuję pięknie. Z Bogiem.
Skrócona rozmowa prosto z życia wzięta: Kocham Cię, zależy mi na Tobie i chciałabym mieć więcej dzieci z Tobą. Misiu jest druga sprawa, byłam złożyć papiery w sądzie w sprawie o alimenty. Uważać trzeba na każdym kroku bo najbliższa Ci osoba może skrzywdzić Cię na całe życie.
Temat w sam raz na dziś, idealny dla mnie po nocy pełnej przemyśleń, zagubienia. Wprost odpowiada na pytania, jakie nieustannie zadaję sobie w kontekście pewnej relacji. Dziękuję. ☺️
To miałam napisać ostatnio, że brakuje tego zaznaczenia, że wielu ludzi myli poświęcenie z miłości w wolności i wyborze a tkwienie w chorych relacjach pełnych współuzaleznienia, poczucia pułapki, uwięzienia i tkwienie w tym w imię miłości na wzór Jezusa...
Hej ho 😁 a ja kocham swojego Męża, a on kocha mnie 😌 13 lat małżeństwa, 3 cudownych dzieci i wiele kryzysów zwyciężonych tylko dzięki obecności Boga między nami 😌 Jestem NAJSZCZĘŚLIWSZĄ kobietą na świecie 😁
Dla wszystkich masa serdecznych uścisków ☺️
Super👍👍👍 że są jeszcze ludzie, którym się udaje.
Oby tak dalej😆😆😆
Kasia Kuźniar
Cieszę się razem z Tobą. Ja już 43 lata żyję w związku pełnym mądrej i wielkiej miłości. Bogatym w trudne doświadczenia, ale miłość pomaga pokonywać te trudności. Wtedy staje się jeszcze piękniejsza:)))
Super
Zazdroszcze, mój mąż najeźdźa na kościół ile moze.....Sama gdy idę do kosciola to on wtedy dogryza mi... jest mi smutno....i źle
Myślałam, źe kocham za bardzo.
Byłam uzaleźniona emocjonalnie od mojego partnera.
Utraciłam prawie toźsamość.
Kochałam, dając z siebie wsxystko. On zamknął mnie w klatce naszego mieszkania. Kontrolował mnie i był obsesyjnie zazdrosny.
Okazał się nieuczciwy, zdradził i odszedł, kłamiąc, źe spróbuje w samotności.
Dzisiaj wiem, co to jest miłość a co jest uzaleźnieniem.
Wyszłam z emocjonalnego uzaleźnienia.
Moim jedynym przyjacielem jest Jezus, on wiosłuje w łodzi, którą wspólnie płyniemy. Z Nim się rozwijam w moim dojrzałym źyciu.
Maciek był przyczyną mojej destrukcji.
Dziękuję Ci Panie, źe o mnie zawalczyłeś.
Dziękuję Adamie, źe chce się Tobie pomagać ludziom.
Bądź zdrowy i miej duźo siły.
Z Panem Bogiem
Tak Ojcze Adamie ja bylam w fikzji 10 lat menzatkom , i nie bylam kochana i wyszlam z Bogiem odsunelam sie . Pozdrawiam z Bogiem Bozena Dorota 🤗🙏❤🙏🤗😇❤
SZCZĘŚĆ BOŻE ADAM! MOŻE JESZCZE ZDOŁA TO OJCIEC PRZECZYTAĆ. SUPER WIECZORU ŻYCZĘ :D
W obawie przed tym ,ze bede porzucona lub moj zwiazek po prostu sie nie uda pozwolilam na wyniszczanie mnie. a to dlatego,ze zapomnialam jak dobrze smakuje Boska wolnosc. kiedy sie uwolnilam i przede wszystkim poczulam te wolnosc wznioslam sie i ciesze sie ,ze w koncu moge zadbac o siebie, poczuc sie jak królowa w swoim prostym zyciu, pocwiczyc, kupic fajny ciuszek( zawsze Jezus chodzi ze mna na zakupy) .rowniez doswiadczylam samotnosci ,w ktorej jest zimno i sztywnieja kosci.ale gdy pomyslalam o tym co przezywalam od razu stawalam na nogi. A w tej chwili doswiadczam przyjazni tak intensywnie ,ze chce nieraz uciec w samotnosc ,zeby pobyc z Najważniejszym , po prostu kosmos
Nie człowiekowi - ale złu powiedzieć Nie! Bóg chce dla nas prawdziwego dobra...
Czujemy tę modlitwę. Ojcze Adamie. Trudno po dwóch tygodniach mówić o cudzie nawrócenia ale i łatwo 😃. Od Półczna się zaczęło. Rozmawiał ojciec z nami i była msza święta. Wszystko to stało się po modlitwie Ojcze Nasz powiedzianej w samochodzie w nocy przez łzy, ale tak jak Ty proponujesz żeby się modlić. Że do Tatki jak dzieciak mały. Bez handlu wymiennego. I poleciało. Półczno z dzieciakami . Wspaniali ludzie, dali nam wikt i opierunek i dach. Potem modlitwa modlitwa msza święta w naszej intencji, gadanko z ojcem😊.
Ufność jest narzędziem czerpania łask. Mąż Andrzej uwierzył w Boga żywego. Zapragnął Go, a to się nie da ściemy walić. Albo ogień jest abo nie. Póki co Boga pragnie bardziej i to jest cud. Modlimy się razem ❤. Dał się zaadoptowac. Czytamy i słuchamy😊 psalmów Dawida. I św Józefa często wolamy. Niech się śmieje kto chce, ja wierzę Słowu które dał Pan na misjach. Podniósł nas i dał serce nowe Andrzejowi. Bóg jest wierny w swych Słowach. Dzięki modlitwie wieku ludzi i Twojej ojcze Adamie dostąpilismy łaski. I będę się cieszyć choćby nikt w to nie uwierzył. A pisze żeby ojca umocnić i podziękować mu. Bo cuda niepojęte za twoim wspołudzialem mamy . Bóg Ci zapłać wędrowny kaznodziejo. Modlimy się o Twoją świętość. Z Bogiem. Paaaa❤💫
Monika piękne co piszesz.... oby Wam się udało. U mnie po ludzku małzeństwo umarło ale Bóg wskrzesza umarłych jest Bogiem żyjących i Wszechmogący. Z Nim wszystko możliwe alleluja❤ Dziekujmy za o. ADAMA już jest świety😇😇😇
Monika :) dzielę się swoim doświadczeniem, bo mam wrażenie, że podobnie tylko u nas zaczęło się od 15 Weekendu Pełnego Łaski. Wcześniej dwa lata separacji, dużo trudnych emocji, decyzji, dzieci w tym wszystkim. Z perspektywy tych 5 miesięcy od lutego tego roku, żyjemy teraz budową domu, a na naszą 21 rocznice ślubu wyznaczono termin zniesienia separacji. Było jak 21 lat wcześniej w urzędzie i w kościele przed Jezusem. Śmieję się, że już legalnie mogę do swojego męża mówić "mężu" :) choć nigdy nie przyszło mi do głowy, że jest inaczej. Również wierze, że Bóg jest żywy, prawdziwy, wszechmocny tylko trzeba ufności, pokory, czasem trochę cierpliwości :) Dołączamy się do modlitwy za ojca Adama, z Bogiem :)
Beata Nowak 😊.witaj . Gdzie można przeczytać kiedy odbywa się Weekend Pełen Łaski? Na languscie?
Niech wam Tato Niebieski błogosławi całe ziemskie zycie❤
Monika Skwirowska 17 weekend pełen łaski odbędzie się 23-25 listopada 2018
Monika zapisy są przez stronę Fundacji Malak i tam trzeba pilnować terminu oraz zapisów dosłownie :) W pięć minut rozchodzą się wszystkie miejsca. Jak się nie uda od razu zaklepać miejsca, to warto zapisać się na listę rezerwowych i oddawać wyjazd w ręce Najwyższego :) Nam się tak udało w maju :)
No właśnie takiego dopowiedzenia mi brakowało w poprzednim odcinku. :) Cieszę się, że to ojciec sprostował.
Uwielbiam wykłady Adasia...długo szukałam, pytałam, rozwazalam. swoje małżeństwo. Dziś usłyszałam od dorosłych już dzieci, że trwało to za długo. I to prawda. Odważyłam się i po 10 latach zostawiłam ten destrukcyjny związek. Byłabym dziś karykaturą zniszczenia. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😍
A ja trwam i męczę się bardzo, brak szacunku i problemy, a On mówi że jest wszystko dobrze, już nawet nie mam sił żeby to skończyć. W długim związku, człowiek się uzależnia i nie widzi wyjścia. Pozdrawiam odważne dziewczyny, bądźcie rozważnie przed ślubem.
@@aleksaf.1006 pozdrawiam Olu😍
Ojcze Adamie, bardzo dziękuję dobremu Bogu za Twoje życie... Jesteś niezwykły w swej uczciwości i posłudze. Wiem, że dajesz się nam zupełnie. Chciałabym, żebyś to przeczytał i usłyszał w głębi serca moje "Bóg zapłać za cały trud, poświęcenie, uśmiech, chęć ulżenia w tym, co czasami boli tak bardzo, że aż krzyczy. Wiem, że Jesteś szczęśliwy w drodze do Domu. My wszyscy za Tobą idziemy.
Przeczytałam dziś kilka wpisów z "Dziennika pisanego na trawie" - niepowtarzalny styl. Ależ Ty masz pojemne serce". Pamiętaj, że każdego dnia modli się za Ciebie rzesza ludzi. I jak ciężko by nie było, pomagamy nieść Twój krzyż. Z Bogiem😊
Dziękuję Ci bardzo Ojcze za nową lekcję
Dziękuję Ojcze
Trzeba zrobić krok do przodu
Pozdawiam cała Langustową Rodzinkę😍😍😍😍
A mnie Adamie Twoje słowa nie popsuły humoru.Były jak woda dla pelikana na pustyni. Moja sytuacja nie rokuje i czuje, że mówiłeś dziś do mnie. Siedem lat małżeństwa i rozwijający się alkoholizm męża....To chyba czas na walkę i czekanie na odległość. To jest jeden z tych dni kiedy nie wiesz nic, a tu nagle Bóg daje odp. pokazuje droge...wow!:)
Katarzyna są wspólnoty małżeństw i msze święte z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie, bardzo polecam, mnóstwo już słyszałem podobnych świadectw. po takich modlitwach niektórzy ludzie całkowicie zmieniali swoje życie. pozostań z Bogiem
O tak chwyć się płaszcza Chrystusa. Polecam forum sychar.org.pl tam znajdziesz dużo informacji jak postępować w kryzysie małżeńskim
A mnie ojciec nie popsuł humoru, wręcz przeciwnie, poprawił. Dziękuję za tego vloga, za to, że upewnił mnie ojciec w słuszności mojego dawnego wyboru (rozwód 14 lat temu). Trochę na początku nowej drogi pobłądziłam, jednak Bóg czuwał i postawił na mojej drodze oo. Jezuitów (no niestety Dominikanów w moim mieście nie ma! 😉) Teraz po latach widzę, że uratowałam swoje życie, zdrowie i duszę. I razem z Jezusem pod rękę idę przez życie, rozwijam się, poszłam na studia, pomimo że za kilka dni skończę już 48 rok życia (20 lipca - a przy okazji wszystkiego najlepszego ojcze Adamie! 😊) i życie jest piękne, pomimo wszelkich trudów i zmartwień. Pozdrawiam serdecznie i jak zwykle polecam ojca opiece Matki Bożej. Z Bogiem, paaa! 😉
☺❤ Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus 🙇 Jednym okiem patrzę na smartphone a drugim na ekran telewizora...dopinguję Chorwatów...słuchawki w uszach...ale się porobiło:)))mecz mi się podoba, ojciec słusznie prawi...błogosławionego wieczoru Drodzy Przyjaciele 🙋...Gratulacje dla obu drużyn 👏 i serdeczności dla o.Adama 😍a Wam Kochani miłego wieczoru i miłości prawdziwej i błogosławionej😚💚💙❤
Krysia Straczynska pozdrawiam i nie stety znowu wynik nie po mojej mysli.Dobranoc🤗🖐
Edward Lamek
No właśnie. Ale mecz był świetny...pozdrawiamy serdecznie K i J 🙋💑😊
Nooooo, ja tez bylam za Chorwacja, szkoda, ze im sie nie udalo. Ale mecz doxkonsly, pozdrawiam w cieply niedzielny wieczor caluje Krysiu i Jurku, Edku serdecznosci❤😘🙋🙌 ela
Krysia Straczynska, noooooo, to się nazywa podzielność uwagi 😂
Elzbieta Madej
😚☺❤🙋💑
Dziękuję Ojcze Adasiu ,dziękuję za te słowa, właśnie dziś głęboko się nad tą "miłością 'zastanawiałam no i mam odpowiedź ❤❤❤❤
Dziekuje bardzo o.Adamie !!!
Potrzebowałam tego filmu... Dziękuje ojcu. Jestem tydzień po rozstaniu i czuję się coraz gorzej, bardzo chciałam żeby to był TEN człowiek z którym zbuduję rodzinę. Byłam pewna że go sobie wymodliłam. Niestety ta relacja po pewnym czasie była dla mnie dużym cierpieniem którego nie wytrzymałam. Tu nie ma winnych, czasem do siebie nie pasujemy, musimy się jeszcze czegoś nauczyć. Modlę się za mnie i za niego, nadal go bardzo kocham, straszliwie cierpię ale kocham też siebie i chce być szczęśliwa. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje.
Dobrze powiedziane!!! Lepiej w samotności ale z nadzieją na lepsze a nie oszukiwanie się że jest OK....
BRAWO
Ksiądz Dziewiecki powiedział jeszcze, że pozostawanie w takim niszczącym związku (oprócz niszczenia siebie) jest dawaniem agresorowi okazji do dalszego grzeszenia...
Ale nie liczni księża o tych problemach mówią. O tym że jest jakieś wyjscie usłyszałam b.niedawno a jestem w złym związku przszlo czterdzieści lat, zawsze tylko słyszałam,, że wina jest po połowie,że to przeze mnie jest źle i brałam wszystkie winy na siebie,ukrywałam przed całym światem jak u nas jest,pijaństwo,zdrady, awantury, aż tu kiedyś słyszę, jak KS.Dziewiecki mówi że mam prawo a nawet obowiązek bronic siebie i dzieci. W kościele się o tym nie mówi,że trzeba uciekać od krzywdziciela a nie dźwigać swój krzyż i nastawiać drugi policzek i inne boki które jeszcze nie są obite do bicia,uważam że księża chowają głowę w piasek,że to oni mogą zrobić b.duzo mówiąc o tym zapraszając osoby które znają takie problemy które otworzyłyby nie jednej osobie oczy i pokazały,że można żyć inaczej,lepiej spokojniej dla siebie i dzieci!!!!!!!! Dlaczego ja nie wiedziałam o tym czterdzieści parę lat temu. Uważam,że właśnie O. SZUSTAK I KS.DZIEWIECKI wiedzą o czym mówią,znają życie i znają ich problemy!!!!! Jaka jest moja wina,że nic nie zrobiłam,że tkwię w tym bagnie tyle lat,że dzieci przeżyły traumę domu rodzinnego!!!!!. Jestem z małej miejscowosci i od niedawna mam internet i mogę odkrywać mądrych ludzi i ich nauki. DZIEKUJE I POZDRAWIAM.❤️
@@eladom2843 wszystkiego dobrego ❤❤❤
Podrzucam modlitwę w intencji zdradzajacej żony/męża. Mnie pomaga...
Może ktoś potrzebuje a nie wie jakich słów użyć. Nie dziwię się, serce krwawi.
Panie Jezu, przychodzę do Ciebie z wielkim bólem i raną zadaną mojemu sercu i naszej małżeńskiej jedności przez osobę trzecią, która wtargnęła w nasze małżeńskie przymierze. Pomóż mi z serca przebaczać codziennie żonie i jej kochankowi wszystkie krzywdy, jakie spotykają nas, mnie i nasze dzieci oraz rodzinę kochanka. Poślij do naszych serc Ducha Św.
Uwolnij proszę, Panie Jezu, kochanka żony od uczuć skierowanych do mojej żony i prowadzących do grzechu śmiertelnego. Uwolnij też moją żonę od uczuć zakochania w kochanku i na powrót napełnij jej serce miłością do mnie i do naszej rodziny, którą stworzyliśmy. Uzdrów moją żonę i kochanka z tej chorej relacji. Uzdrów każde z nich ze zranień, które wynieśli z początków życia i ze swojego dzieciństwa. Uwolnij od wszystkich obciążeń, których doświadczyli w młodości i życiu dorosłym. Nawróć serce kochanka żony do Siebie i pomóż jemu podjąć decyzję zostawienia mojej żony i rozpoczęcia życia w łasce uświęcającej. Wlej w jej serce poczucie wartości i bezpieczeństwa, które bierze się z budowania relacji z Tobą. Napełnij jego serce miłością, której jemu brakowało, oraz pewnością, że Ty, Jezu, kochasz jego bezgranicznie. Pomóż jemu otworzyć się na szczere budowanie relacji z Tobą, wzmacniając jego wiarę. Daj mu dar wewnętrznego pokoju oraz wzmocnij cnotę sprawiedliwości i uczciwości. Pomóż mu znaleźć swoje miejsce w życiu, które Ty, Panie dla niego przewidziałeś od wieków, aby mógł on osiągnąć wieczne zbawienie.
Napełnij serce mojej żony pragnieniem budowania wierności małżeńskiej, aby dochować przymierza małżeńskiego. Nawróć serce mojej żony, aby mogła żyć w prawdzie. Wzmocnij ją w wybieraniu dobra oraz w realizowaniu miłości małżeńskiej i rodzicielskiej. Spraw, Panie Jezu, abyś Ty był w życiu mojej żony na pierwszym miejscu.
Dziękuję Ci, Panie, że mnie wysłuchujesz i że stale się troszczysz o nasze sakramentalne małżeństwo.
Amen.
Z całego serca dziękuję ojcu!!! Teraz wiem, co mam dalej czynić.
Czekałam na NV. Dziękuję Ojcze Adamie 🤗 Jesteś lekiem na całe zło!🤗🤗🤗
6 lat żyłam w takim związku. 6 lat złudzeń i oszukiwania samej siebie. W końcu odeszłam i jestem szczęśliwa. :)
Cudowny materiał ,jestem wdową ,związałam się z facetem który jest kawalerem ,po trzech latach związku zaczęłam mówić o małżeństwie i kilka razy usłyszałam że małżeństwo to zabranie mu wolności ,po czterech latach rozstałam się
Dzisiaj po obejrzeniu tego odcinka, poczułem jakby w końcu ktoś za mnie wyraził to co czuje naprawdę. Przez cały dzień miałem pełno refleksji na temat mojej relacji z pewną dziewczyną, nie było mi łatwo, ale postanowiłem zastosować stanowcze kroki, czego wcale nie żałuję i z całego serca chciałbym podziękować za tak mądre słowa. Jeszcze nikt nie sprawił żebym poczuł się w takim stopniu zrozumiany, jeszcze raz dziękuję.
Dla mnie jako 25 letniego faceta to wręcz niewyobrażalne jak można poniżać, obrażać czy nawet bić kobietę, a tym bardziej swoją żonę to przerasta moją wyobraźnię. Tłumaczę sobie to tym że urodziłem się chyba trochę za późno i nie jestem w stanie pojąć pewnych rzeczy z dzisiejszych czasów, jednak moje myślenie jest yyy jakby z kilku lat wstecz
TheMacio93
NIGDY NIE zmieniaj TEGO bądź dobrym FACETEM
TheMacio93, to Ci się chwali..... Nie zmieniaj się. Błogosławię +++
Myślę, że bicie słabszych to efekt bicia dziecka przez rodzica we własnym domu, widzę to po sobie (a jestem kobietą). Karano czasami mnie uderzeniem w złości, więc zaczęłam zauważać to po latach że mi samej w złości zdarzyło się uderzyć kogoś lub jakieś zwierzę... Nie jest chwalebne, wiem, jednak to są skutki traktowania ciebie biciem, więc cóż się dziwić że ci faceci biją kobiety, jak sami byli tak traktowani. Odkąd sobie to w pełni uświadomiłam (podczas terapii także) przestałam bić, bo wiem z czego to się brało, jednak ci ludzie nie chcą nawet pomyśleć dlaczego tak robią - po prostu to robią, czując w głębi gdzieś żal. Wiadomo, że zdrowy człowiek nigdy kogoś nie uderzy by go skrzywdzić, tego nie czyni się racjonalnie a pod wpływem emocji. To niewyobrażalne jaką moc ma wychowanie dziecka do życia w domu, nie zdajemy sobie z tego sprawy!
Każdy, kto ma dłuższe doświadczenie w małżeństwie dobrze wie, że do awantur dochodzi pomiędzy małżonkami, choćby rzadko. Nawet do szarpanin. Fajnie jest sobie powiedzieć, że jest się rycerzem na białym koniu, ale po wejściu w małżeństwo i życiu razem, faktycznie przez cały czas, życie to weryfikuje. Należy sobie jednak wybaczać wszelkie wybuchy złości i modlić się wspólnie. Zwłaszcza w sytuacjach podbramkowych.
Robert Hałuza Wybuchy złości to jest normalna rzecz, każda niekontrolowana emocja jest szkodliwa, lecz łapy powinno trzymać się przy sobie. Bicie to głównie niekontrolowanie siebie plus poranienia z domu. Dzieci wynoszą z domu.
Moja mama nie potrafiła powiedzieć dość co doprowadziło ją do choroby w końcu do śmierci szczęść Boże
Drogi Adasiu, podziwiam Cię. Słucham od kilku dni Twojego vloga, słucham muzyki, która podkładasz w filmikach, jesteś ojcem, celowo nie tutułuję zwrotem Ojcze Adamie, wiem, że akceptujesz to. Co chcę napisać, a nasuwa mi się wiele treści... Masz misję i wypełniasz ją w niezwykły sposób, słucha się każdego odcinka, przekazu z czystą przyjemnością i uznaniem, że w końcu Katolicy i nie tylko oczywiście, mają mądrego misjonarza, który mówi tak życiowo, autentycznie, prawdziwie. I widzę miłość, prawdę, nie raz smutek, zmęczenie, tęsknotę, odważę się dodać, że poświęcenie. Mówienie o własnych "słabościach", tęsknocie czasem do innego stylu życia w tak szczery, normalny, "nasz" sposób to naprawdę ogromne chapeau bas 🙌♥️ nocne vlogi uwielbiam, jest coś w nich magicznego, mi dają przyjemne spotkanie z przyjacielem i spokojną noc. Bardzo dziękuję za bycie tutaj dla innych.
Przez wiele lat mojego życia łatwiej było mi kochać i być kochaną na odległość. Od roku Pan Bóg uczy mnie kochać z bliska. Zakochana pragnę dla tego człowieka uczyć się tego. Kilkakrotnie byłam porzucana właśnie dlatego, że nie dało się ze mną zbudować emocjonalnej więzi z powodu mojego lęku przed bliskością, przed byciem zranioną. Teraz krok po kroku uczę się kochać z bliska, zaczynając od najbliższych, po latach życia w samotności. Odkryłam pewien czas temu, że jestem bardzo samotnym człowiekiem, choć żyję w rodzinie.
Oglądając ten film nie mogę przestać płakać. Odejście od kogoś takiego jest tak trudne i bolesne...po prostu nie mogę, nie umiem...
Osoby współuzależnione nie potrafią odejść, bo już od dawna przestały być sobą jako jednostka i się scaliły z tą drugą osobą, bo boją się samotności.
Pół roku temu zakończył się związek, który mnie niszczył...pozorne szczęście, pozorna miłość jego...bo moja szczera i prawdziwa. Boli wciąż jak cholera. Jest taka złość na niego, że okazał się 33 letnim dzieckiem...że zabawił się moim kosztem...A ja oddałam mu całą siebie...dałam radę zrozumieć, że to była zła miłość, dzięki vlogom Ojca. Dziękuję. Chociaż serce jeszcze nie rozumie, to rozum dał radę. Teraz jeszcze potrzebuję nadziei i wiary, że kiedyś będzie dobrze i, że jest gdzieś ktoś, kto pokocha mnie NAPRAWDĘ...😢
to jak o mnie... współczuję i łączę się w trudnej sytuacji, bo przeżywam to samo...
moderatka Jest ciężko...na ile mogłam, to sobie to wszystko wytłumaczyłam, ale na poranione serce nie ma chyba lekarstwa...
Agieee _ jest lekarstwo :) różaniec i Eucharystia. Byłam w bardzo krótkim związku, który zapowiadał się bardzo obiecująco, zostawił mnie niemal z dnia na dzień pod nielogicznym pretekstem. Szybko zrozumiałam, że lepiej się stało tak, niż gdybym miała dłużej żyć w fikcji, ale tęskniłam i bolało. Zbliżał się Wielki Post i postanowiłam przez ten okres codziennie ofiarować różaniec i mszę w intencji mojego i jego serca, aby stały się słuchające. Przez jakiś czas miałam nadzieję, że może do siebie wrócimy ale te msze i różaniec były na zasadzie "niezależnie od tego, co będzie i jak potoczą się moje i jego losy". Po Wielkanocy tęskniłam jeszcze trochę ponad miesiąc ale w końcu Pan uleczył moje serce i od czerwca buduję nową relację z kimś innym. ;) Oby to było to...
Błogosławieństwa Pana.
Joanna Maziarz I tego Ci życzę 😊 Dziękuję za komentarz ☺
Moja koleżanka walczyła o beznadziejną miłość 10 lat. Przymusowy ślub, brak zaufania. Po 7 latach małżeństwa rozwód. Świetna dziewczyna zmarnowała tyle lat na złudę miłości. Zgoda na to, żeby jej nie kochał, bo lepiej tak niż samotnie. I zawsze smutek.
Bóg zapłać! Dziękuję
Bardzo dziękuję za te słowa
Dla cierpiących "za mocno" - TARG ZAMKNIĘTY
Jeśli odpowiesz na Miłość Jezusa miłością - On ciebie poprowadzi.
Nie dla cierpienia bez sensu - ono jest i się zdarza, ale tylko z Nim ma sens. Niech Panu w łonie się skręci, a wtedy (i tylko wtedy) ból, samotność, cierpienie będą twoją drogą.
P.S. Ojcze Adamie dzięki za lekcje Hioba - genialne
Dziękuje ,mam
48 lat i wiele dzisiaj zrozumiałam .
Szczęść Boże
Bardzo ważne, budujące przesłanie! Dziękuję! :)
Jak ja kocham takie vlogi klasyczne ❤❤❤
O.ADAMIE ....W SAMO SEDNO .....BŁOGOSŁAWIONEJ NOCY
Ewa Slobodzian
Ewuniu miłego wieczoru i serdeczności dla Ciebie 😚🙋💑❤💙💙
🙋💑❤RÓWNIEŻ I DLA WAS KRYSIU I JURKU ..NIECH WAS PAN BŁOGOSŁAWI I STRZEŻE💙
Ewa Slobodzian
😚😚😚😚😚😚❤❤❤❤❤❤💑🌞💚💙😇
To było genialne, dziękuję!
Trafiłam na ten blog przypadkiem.
Jestem właśnie w takiej sytuacji kocham, ale nie jestem kochana.
Dziękuję ojcu bardzo
Po 7 latach powiedziałam dosyć.. i jestem sobą. Sama ale nie krzywdzona ..życzę wam wszystkim miłości do samych siebie i do drugiego człowieka
Jakbym słyszała o sobie...., Dobranoc Wszystkim🌜🌛🌝🌟
Tak jak.ja.
Wczoraj wiedziałam że jest wlog ale jakoś go nie posluchałam..Zrobilam to dzisiaj w poniedziałek a jutro jadę do sądu podpisać dokumenty do separacji.W zeszłym tygodniu odnalazłam się w pelikanie a dzisiaj w mojej decyzji którą podjęłam rok temu. Zaczęłam sie nareszcie odnajdować. Lubię to i szanuję ale nie może być moim mężem. Dziękuję jak zawsze Ojcze Adamie ❤
Ojcze Adasiu, dziekuje z calego serca za tyle madrych slow. Ktoż by mi tak dobrze wyjasnił i otworzył oczy na wiele poruszonych tu spraw ? Bóg zapłać :)