Pobożność a DEWOCJA/ (Eng subtitles) Piety vs religiosity . bEZ sLOGANU2 (249)
Вставка
- Опубліковано 29 кві 2014
- Gdzie leży granica między pobożnością a dewocją? Czy można ją jakoś określić? Zobacz! Where's the line between piety and religiosity. Can we set it?
__________________________________________________________
Jeśli chcesz pomóc tworzyć ten kanał → patronite.pl/bezsloganu
Codziennie na żywo, live, 21.45 → #słowonadobranoc
Pytania: bezsloganu@franciszkanie.net
Pokój i dobro!
#modlitwa #pobożność #dewocja #bezsloganu
Dziękuję Wam. Ważny temat.
Dziękuję ;) dzięki Wam zrozumiałam, że przesadzam...
Jesteście świetni !
Jest przeciwko ingerencji kościoła w sprawy polityczne Polski. Ingerencji sprawczej. I z tym sie zgadzam
Super powiedziane BARDZO MĄDRE SŁOWA.
piękne świetnie to ojcowie powiedzieli!
megaaaa!!!! :)
Myślę, że esencją jest to, że ludzie mylą WIARĘ z religijnością i obrzędowością. W skrajnych przypadkach dochodzi do "wiary w religię" i czegoś co ja nazywam "bicie kogoś Krzyżem po plecach, wrzeszcząc o miłości Pana" :)
Co zabawne Oazy są jednym ze źródeł takiego zachowania. Wiem z wlasnych obserwacji i cudzych obserwacji i jeszcze cudzych obserwacji, zebrane z nie tylko jednego miasta, nie tylko jednej diecezji :D
Czasem może i są, jeżeli chodzi o "dewocję" to naturalne jest, że łatwiej będzie znaleźć takie osoby w grupie zaangażowanej religijnie. Czy są i w jakim stopniu "źródłem"? Pozostaje jeszcze pytanie jakich dokładnie zachowań. No i w końcu pytanie "w którą stronę lepiej przesadzić", oraz "która postawa bardziej odpowiada Ewangelii".
Osobiście zwykle większą sympatię czuję do dewoty (bo autentycznie angażuje się w to, w co wierzy, oraz za odwagę) niż do przeciwieństwa.
Nie mówię, że to czy owo w Oazie może wymagać uwagi, po prostu nie wylewajmy dziecka z kąpielą i nie pokazujmy palcami bez potrzeby.
Ja dużo się modlę mam różne różańce i modlitwy i też czuję się dewotą czy można te modlitwy jakoś podzielić ? żeby jej ze sobą pogodzić ?czy to jest możliwe czy mam odmawiać tylko ten różaniec ? Lubię odmawiać też koronkę do Ducha Świętego .
Modlitwa ma prowadzić do przemiany życia w bardziej przepełnione miłością. To jedyny wskaźnik.
Pobożność i religijność.Można być pobożnym(w sensie etycznym,sprawiedliwym ,moźe nawet altruistycznym-opcja trudna i nie dla wszystkich) a niekoniecznie religijnym(rozumianym jako czynne uczestmictwo w nabożeństwach i tradycji.Czy wstąpienie do zakonu wiąże się z jakimś rodzajem ascezy?
Myślę że to co zostało powiedziane na samym początku to wystarczy ponieważ reszta odcinka jest trochę zaprzeczeniem początkowo bardzo mądrze wyprowadzonej tezy. Otóż jeżeli ktoś jest na bakier z sakramentami i Pana Boga przyjmuje w Komunii dwa razy w roku albo wcale to gdy zobaczy osobę która przyznaje się do wiary od razu oskarża go o dewocję. Po prostu każdy kto spotka żywego Chrystusa żyje nim , żyje wiarą świadczy o niej swoim życiem i od razu jest brany za wariata - dewotę. Ja gdy miałem gdzieś Pana Boga byłem akceptowany i bardzo lubiany przez towarzystwo. Gdy zacząłem się nawracać , przyjmować sakramenty ,odrzuciłem grzech który kiedyś był dla mnie normalnością , chodzić do Kościoła częściej niż raz w tygodniu i mówić o Ewangelii bez wstydu - wtedy od razu przyszyto mi łatkę dewoty. Zawsze każdy kto otwarcie przyzna się do wiary będzie uznany za dewotę i głupca.
25 Dlatego powiadam wam: Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać. Czyż życie nie znaczy więcej niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie? 26 Przypatrzcie się ptakom w powietrzu: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichrzów, a Ojciec wasz niebieski je żywi. Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one? 27 Kto z was przy całej swej trosce może choćby jedną chwilę7 dołożyć do wieku swego życia? 28 A o odzienie czemu się zbytnio troszczycie? Przypatrzcie się liliom na polu, jak rosną: nie pracują ani przędą. 29 A powiadam wam: nawet Salomon w całym swoim przepychu nie był tak ubrany jak jedna z nich. 30 Jeśli więc ziele na polu, które dziś jest, a jutro do pieca będzie wrzucone, Bóg tak przyodziewa, to czyż nie tym bardziej was, małej wiary? 31 Nie troszczcie się więc zbytnio i nie mówcie: co będziemy jeść? co będziemy pić? czym będziemy się przyodziewać? 32 Bo o to wszystko poganie zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. 33 Starajcie się naprzód o królestwo i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane. 34 Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. "Moje owieczki sluchaja mojego glosu" "nie mozecie sluzyc dwom panom" Masz racje nalezy sie calkowicie oddac Bogu zaprzec sie samego siebie wziac swoj krzyz, stracic wszystko aby odnalezc najwiekszy skarb na ziemi ;) Milosc to przedewszystkim odpowiedzialnosc i akceptowanie tego co przyniesie nam los :) Zwraca się do nas jako do “przechodniów i gości”, “czywając w modlitwach”. Jesteśmy na tej ziemi jedynie przechodniami, ponieważ przeznaczeni jesteśmy do innego świata. Jesteśmy pielgrzymami, ponieważ nasza wędrówka przez to życie jest krótka, zmierzamy ku innemu celowi. Podobnie jak pielgrzymi znajdujemy się w drodze do miejsca świętego, jesteśmy w drodze do oglądania Boga. Nasze przemijające życie doczesne jest więc jedynie drogą pielgrzymowania, drogą pokuty i modlitwy, prowadzącą do naszego właściwego przeznaczenia. św. Piotr nazywa nas przechodniami, obcymi, gdyż chrześcijanin rzeczywiście powinien być obcy zwyczajom i praktykom światowym. Podczas gdy świat poszukuje swej własnej czci, bogactwa i pychy, chrześcijanin powinien praktykować pokorę, ubóstwo i posłuszeństwo. Niech wasza mowa bedzie prosta tak nie a co ponad to od diabla pochodzi :) Kiedy ja doznaje laski od Boga i jego milosierdzia to po prostu mam naprawde caly ten swiat za marnosc i nic mnie poza Bogiem nie obchodzi, oczywiscie to nie znaczy ze sobie siedze i leniuchuje wrecz przeciwnie zadna praca mi nie jest straszna z laska moge zniesc wszystko, kazde ponizanie itd itp nawet na to nie zwracam uwagi czy ktos mni lubi czy tez nie bo to nie ma znaczenia, pragne tyko dawac, i milowac mojego Boga w niebie. O Gdyby wszyscy ludzie na ziemie zasmakowali tego jak dobry i wielki jest Bog, bo czlowiek zostal stworzony do tego aby milowac Boga nawet ponad swoich rodzicow, Jezus wamaga calkowitego oddania i nie zostawia nas samych sobie jesli go wybierzemy. Oczywiscie jak doznajemy laski to chcemy sie dzielic ta miloscia ktora rozsadza nas od sirodka z bliznimi ale nie chcemy ich przekonywac madrosciami i rozumem, argumentami ale moca ducha swietego swoim wlasnym przykladem, owocami, samym soba, Litera zabija i duch ozywia jaki pisze sw.Pawel :) Polecam ksiazke Tomasz z Kempis, tam jest to wszystko wysmienicie opisane :) Pozdro.
+aksorz daję Ci plusa, bo nie ma z boku takiej opcji
Jezus modlił się 40 dni na pustyni, potem często noce poświęcał na modlitwę. Czy był dewotą?
Przykład dewocji. Mialam znajoma, ktora codziennie jest w kościele, uwaza sie za super katoliczkę. Kiedyś zaprosiła znajomych do siebie do domu cały wieczór w tle grała tv trwam, chociaż goście prosili o wyłączenie, na koniec zbesztala ich za brak łańcuszków na szyi
Niestety i tak bywa
Spowiedź!!!horror!!!komu to i po co!!!ludzie obudzcie się!!!to średnio wiecze!!!