Moja pierwsza inkubacja jajek, 4 dzień

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 23 гру 2024

КОМЕНТАРІ • 14

  • @adi9711
    @adi9711 11 місяців тому +4

    Pod koniec inkubacji gdy jajek się nie obraca ważna jest duża wilgotność by pisklaki miały łatwiej przebić błonę w jajku. Warto wtedy nawet spryskiwać jajka spryskiwaczem jak do kwiatów. Ja zbudowałem sam 2 inkubatory i przeprowadziłem kilkanaście lęgów kur i przepiórek Jakby inkubator nie trzymał idealnie temperatury to nie jest to tak ważne, najwyżej pisklaki wyklują się trochę wcześniej lub później. Obracanie jest ważne, ale to robi automat. A największy wpływ na klucie pisklaków mają jajka.

  • @hodowlakujawy
    @hodowlakujawy 11 місяців тому +2

    Dokładnie tak jak pisze Mini Zagroda UK polecam jak tylko jest taka możliwość zobaczyć innym higrometrem. Każdy inkubator jest inny nawet pomieszczenie ma wpływ na wilgotność. Jesli chodzi u mnie to ja utrzymuje 55% do 18 doby później podnoszę do 60% .Ale to u mnie ktos też doradził zeby obłożyć steropianem jak ma pan steropian od transportu inkubatora to ja zistawiałem dno tylko że ja miałem pojedynczą skrzynke nie wiem jak to u pana wyjdzie bo ma pan szuflady ale z drugiej strony jajka i tak same sie obracaja a zawsze można zajrzeć od góry.

  • @mateuszptasiak5298
    @mateuszptasiak5298 11 місяців тому +2

    Po pieciu dniach już można prześwietlić czy są zalezone. Wystarczy zgasić światło i przyłozyc jajko do latarki w telefonie,jeśli widać zyłkito jest w porządku.

  • @trusiek90pl
    @trusiek90pl 11 місяців тому +3

    Witaj. Wiem że ciekawość zżera ale nie otwieraj inkubatora i nie grzeb tam za bardzo. Podstawowe pytanie. Czy sprawdzałeś osobnym termometrem i higrometrem czy parametry się zgadzają??? Kazdy inkubator kłamie... Wilgotność jest najwazniejsza na ostatnie dni przed kluciem, byle teraz nie skakała do 70% i w dół. 40-50 % jest git. To co piszą to jedno ale praktyka to drugie. Na inkubację wiele czynników ma wplyw. Mi dopiero za szostym razem wyszlo przyzwoicie

    • @jacekwesoowski
      @jacekwesoowski  11 місяців тому +2

      Dzięki za cenna radę. Pozdrawiam

    • @trusiek90pl
      @trusiek90pl 11 місяців тому +2

      @@jacekwesoowski nie ma za co. Mnie też nosi jak robię coś nowego i muszę wszędzie zajrzeć, dotknąć itd ale naprawdę w tym wypadku nie warto.
      Pozdrawiam

    • @adi9711
      @adi9711 11 місяців тому +3

      A ja nie rozumiem tych którzy mówią, że nie wolno otwierać inkubatora. Kura też z chodzi z jajek żeby się najeść i napić. U mnie w czasie inkubacji była przerwa w dostawię prądu przez 22h nie było światła inkubator wystygł. Legi się udały tylko trwały 1 dzień dłużej. Możliwe że w ostatnich dniach inkubacji jakby zabrakło prądu byłaby tragedia. Tak samo jak niektórzy wszystko odkażają przed inkubacją, jaja moczą w dezynfekcji itd. Z brudnych jajek w inkubatorze też legną sie kurczaki. Oczywiście należy sprzątnąć inkubator po legach ale nie można mieć paranoi i wydawać więcej pieniędzy na środki do dezynfekcji niż kosztują nas jajka.

    • @witoldszychulski7676
      @witoldszychulski7676 11 місяців тому +3

      Święta prawda, dodatkowy termometr i higrometr to podstawa. Nie zaglądać za często zeby nie wystudzać i nie obniżać wilgotności. Ja osobiści jeszcze bym styropianem ścianki obłożył. Po 18 dniu trzeba podnieść wilgotność do około 60%, ale nie więcej bo się potopią. Wiem jak to brzmi, ale u mnie tak było. Zaczęły sie kluć i jak zwiększyłem na 75 - 80 % potopiły sie w takij mazi, śluzie. Rozpisałem się, ale pod koniec lutego tez będe u siebie inkubator nastawiał i już się nie mogę doczekać. Pozdrawiam

    • @trusiek90pl
      @trusiek90pl 11 місяців тому +2

      @@adi9711 naturalny lęg a sztuczny to dwie inne sprawy. Kura > inkubator. O ile do dezynfekcji nie przykładam wielkiej uwagi, wyparzam wszystko tylko wrzątkiem, jajka jedynie oglądam czy nie są usyfione i jadę z tematem. Inkubator otwieram ok dwa razy dziennie na ok 3-4 sekundy, to tego jest poprawiona cyrkulacja. Do tej pory non stop coś dłubałem, prześwietlałem 100 razy itd i gówno z tego mi wychodziło. Miałem 11, 3, 4 i potem było 10 sztuk. Najczęściej pisklaki zostawały w jajkach. I to właśnie przez otwieranie inkubatora. Przedostatnią inkubację spieprzyłem bo była z kolei zbyt duża wilgotność i zaklejony inkubator bo kogoś tam posłuchałem żeby tak zrobić. Ze 130 jaj o ile pamiętam było 31 sztuk, resztą do kibla. Szlag mnie trafił, zacząłem oglądać filmy hodowców z USA i zrobiłem tak mówili. Tym razem z ok 140 jaj wykluło się 107 pisklaków.... Przypadek???

  • @banan882
    @banan882 11 місяців тому +2

    Daj im spokój będzie ok