Urodziłem się w Lublinie na ulicy Lubartowskiej, mieszkałem na ul . Wspólnej,potem na ul Czwartek a teraz na ul.Krakowskim Przedmieściu w pięknej kamienicy !co przeżyłem to moje! Vivat Lublin kocham to miasto Z A P R A S Z A M kłaniam się czapką do ziemi po lubelsku❗
1939 ale chyba już po wybuchu wojny? Szok. Nie wiedziałem, że był aż tak zniszczony. Trudno cokolwiek rozpoznać. Zamek, Ratusz, Brama Krakowska, katedra to jedyne punkty do zidentyfikowania. Reszta wygląda jak totalne pobojowisko. Bardzo zaskoczył mnie ogromny budynek niemal stykający się z frontem Zamku (dzisiejszy Plac Zamkowy). Co tam było??? A za zamkiem w kierunku dzisiejszej Mełgiewskiej- pusto, tylko pola. Lublin był taki mały? Wygląda jakby ograniczał się do Starówki i dzisiejszego śródmieścia, reszta to pola. Dobrze, że odnajdują się takie materiały.
historyczne centrum Lublina kojarzy mi się z książką Singera „Czarnoksiężnik z Lublina” niestety ta nazwa kojarzy mi się z Majdankiem i to mnie zasmuca. Byłem w tym mieście dwa razy. Nie wierzę w duchy, ale nigdy nie spędziłbym nocy na Majdanku
Urodziłem się w Lublinie na ulicy Lubartowskiej, mieszkałem na ul . Wspólnej,potem na ul Czwartek a teraz na ul.Krakowskim Przedmieściu w pięknej kamienicy !co przeżyłem to moje! Vivat Lublin kocham to miasto Z A P R A S Z A M kłaniam się czapką do ziemi po lubelsku❗
świetne materiały!
1939 ale chyba już po wybuchu wojny? Szok. Nie wiedziałem, że był aż tak zniszczony. Trudno cokolwiek rozpoznać. Zamek, Ratusz, Brama Krakowska, katedra to jedyne punkty do zidentyfikowania. Reszta wygląda jak totalne pobojowisko. Bardzo zaskoczył mnie ogromny budynek niemal stykający się z frontem Zamku (dzisiejszy Plac Zamkowy). Co tam było??? A za zamkiem w kierunku dzisiejszej Mełgiewskiej- pusto, tylko pola. Lublin był taki mały? Wygląda jakby ograniczał się do Starówki i dzisiejszego śródmieścia, reszta to pola. Dobrze, że odnajdują się takie materiały.
historyczne centrum Lublina kojarzy mi się z książką Singera „Czarnoksiężnik z Lublina” niestety ta nazwa kojarzy mi się z Majdankiem i to mnie zasmuca. Byłem w tym mieście dwa razy. Nie wierzę w duchy, ale nigdy nie spędziłbym nocy na Majdanku
"Sztukmistrz z Lublina"
Fajny pomysł na filmik ale za bardzo powiększone fotki
Trudno poznać, że to Lublin....jakiś koszmar....
Znacznie gorzej wyglądał w roku1945, po przejściu frontu. Dzieciństwo spędziłem na zabawie w ruinach.