Jestem mamą trójki dzieci. Ostatnio miałam wychowawcze rozterki i modlilam się o światło, o wyczucie, jak wychowywać dzieci. Któregoś dnia wchodzę na youtuba a tam "Jak być dobrą mamą". Kliknelam, a tu fajny, przystojny facet... W drugim zdaniu "u nas w klasztorze". Moja mina bezcenna. Od tego czas codziennie oglądam o. Adama. Przepadam. Dzięki ojcze. Przechodzę odrodzenie wiary, bo już trochę styglam. Ściskam mocno i całuję.
Izabela mój młodszy ma 17 a ojciec mądrze nam opowiedział co robić żeby nie stracić ,uszanować i kochać ....niełatwe to ale macierzyństwo drogie mamy nie jest dla mięczaków .Błogosławionej nocy dla nas i naszych dzieci
Jestem mama 8 latki i 7 latka i bardzo dziekuje za te slowa. Nigdy nie przeanalizowalam tego fragmentu tak dokladnie, dziękuję. Moze uda mi sie spojrzeć na moje dzieci bardziej w sposob Maryjny o ktorym Ojciec tak pieknie mowi. Pozdrawiam
Dziękuję za to Ojca ,,gadanko"właśnie teraz moje dzieciDORASTAJĄ A Ojca wskazówki są dla mnie bardzo cenne.Właśnie dziś usłyszałam:od dorosłej córki ,,zrobię jak chcę"zabolało Ale dzięki Ojca ,,gadanku"wiem co zrobić więc wrzucam na luz"Bóg zapłać☺
Było mi jak zawsze miło posłuchać, tym razem jako mama jak i realizując remont. Co do treści i okoliczności sluchania, wiele wspólnego. Adamie przestań usprawiedliwiać się przed sobą i innymi, że komuś niedogodzisz swoimi wypowiedziami, nic to. Pięknie że jesteś, dla mnie jesteś cudną nadzieją dla ludzi i dla Koscioła, mam ochotę napisać, trwaj wiecznie!! Paa!
bycie mama , to najlepsza praca na świecie , bo tam gdzie niema dzieci brakuje Nieba ;))) moje dzieci to rocznik 1977 -1979-1988 💕 czas poświęcony dzieciom jest bezcenny. bardzo, bardzo bardzo tęsknię ;( wszystkie są poza granicami kraju... proszę o modlitwę za moje dzieci i wnuki. błogosławionego popołudnia życzę
Wanda Thiede i bycie tata również to najpiękniejszy dar jaki można otrzymać. Patrzeć jak dorastają, jak rozmawiają ze sobą...po prostu widzieć ich uśmiech i to ze czuja się kochane. ❤️
Tak.Ten fragment z Biblii od bardzo dawna jest w mej pamięci. Teraz dokładnie potwierdzam słowa Kochanego Ojca Adama.Po prostu rozumiem o co Mu chodzi. Słowa Marii były wskazuwką, że należy zastanowić nad Jej słowami i zostały we mnie głęboko .Były dla mnie przewodnikiem. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ojcu dziękuję za te słowa tym bardziej w takim czasie gdy najstarszy syn podjął decyzję o wyjeździe do Portugalii na praktyki studenckie. Będę wiele razy słuchała, bardzo mi to pomoże Bóg zapłacić
Dziękuję bardzo za dobre słowo. Potrzebowałam zwłaszcza tych ostatnich słów o tym, że tylko w wolności możemy kochać. Jestem raczej introwertykiem, więc obracam się raczej w małym gronie osób, ale bardzo mocno przywiązuję się do tych osób, które są w moim serduchu poupychane...no właśnie dzięki temu filmikowi zrozumiałam, że ostatnio za bardzo starałam się trzymać te osoby przy sobie i, że powinnam więcej czasu poświęcić na zrozumienie ich i słuchanie niż na emocje, które mną targają. Bóg zapłać i Szczęść Boże 🙂
Jestem mamą synka Antosia i od 5 lat modlimy się z mężem o rodzeństwo dla niego.... Miłość do dziecka jest żywą obecnością samego Boga ... Maryjo proszę Cię ucz nas wszystkie mamy być matkami na Twój wzór. Błogosław nam !!!
Ojcze bardzo dziękuję za ta piekna lekcję milosci o nasze dzieci -bo troszczymy sie razem z mezem -bo tworzymy rodzinę razem -obowiazki sa wspólne i razem musimy troszczyc sie o zycie -jakie daliśmy wspolnie Jemu -Bóg zaplac jeszcze raz -super 💔🙏👍👍👍😘🍁🍁
Dzięki Ojcze ! Prawdziwie Duch Świety przemawia Twoimi ustami .Nie może być inaczej skoro wszystko co mówisz jest takie trudne ,a tak zrozumiałe zarazem. .Chwała Panu!
Bardzo fajnie ojciec wyjaśnił, zgadzam się w zupełności.Mam dzieci już dorosłe. wiele rzeczy musiałam najpierw ze sobą przedyskutować.Dzieci nie są moje. są owszem darem od Najwyższego ale też zadaniem.Pozdrawiam.Szczęść Boże
Nie jestem mamą ( całe szczęście! jeszcze nie teraz.....), ale słuchając dzisiejszego tematu tak bardzo w tym wszystkim widziałam swoją Mamę. Przed moim urodzeniem, zdaje się, że nie była świadoma ile trudu, wyrzeczeń i oddania będzie przeżywać. Pewnie kreując swoje macierzyństwo inaczej sobie je wyobrażała. Jednak pod względem niespodzianek (nie zawsze miłych i pożądanych) ja byłam ( i jestem) trudnym dzieckiem i nie wszystko poszło tak jak sobie wymarzyła. Nagle została sama, bez pomocy mojego ojca, z maluchem które wymagało leczenia, szpitali, wizyt u lekarzy itd. Mimo zmęczenia, cierpień jakich razem ze mną doświadczyła w opiece np. pooperacyjnej zawsze jej serce było w pierwszej kolejności otwarte na to, by mi pomóc. Jak bardzo ciężko Jej było naprawdę wie tylko Ona. Teraz, kiedy jest to przeszłością - mówi - że to takie naturalne, normalne, że dziecka się nie zostawia, tylko robi dla niego wszystko, co możliwe. Kiedyś zapytałam, czy nie łatwiej by jej samej było zostawić mnie, tak jak zrobił to ojciec. Powiedziała, że "Łatwiej, ale nie znaczy prawdziwiej. Jestem mamą. To do czegoś zobowiązuje, nie każda z nas- kobiet, ma szanse się spełniać w byciu matką." I jasne, moja mama pewnie popełnia jakieś błędy, pewnie czasem ma dość, ale...wiem, że to tylko jej uporowi, sile walki o mnie, teraz jestem w takim a nie innym momencie życia, w takiej a nie innej sytuacji. A przecież mogła odpuścić sobie, kierować się swoim egoizmem. I miałaby do tego prawo, bo nagle w momencie moich narodzin życie diametralnie się zmieniło... Mam tego świadomość. I bardzo, ale to bardzo chciałabym w przyszłości być tak wspaniałą mamą dla swoich dzieci jak moja jest dla mnie.
Ojcze Adasiu, jestem mamą trzech cudownych chłopczyków...najstarszy jest już po Pierwszej Komunii Świętej...czyli to już jakieś dziesięć lat odkąd Pan Bóg pobłogosławił moje małżeństwo. Słuchając Ojca uśmiecham się na te słowa, które Pan do nas kieruje, bo głęboko wierzę, że tak właśnie jest. Ciągle się uczę bycia mamą...to trudne, skomplikowane ale przede wszystkim najlepsze doświadczenie jakie może spotkać każdą kobietę. To co wiem na pewno to kluczowe są: szacunek do małego człowieka, cierpliwość oraz miłość we wszystkim bo ona daje poczucie bezpieczeństwa w relacjach rodzinnych. Uczę się tego aby być jak Maryja, cierpliwa, pokorna i łagodna. Oczywiście bywa różnie i mam sobie wiele do zarzucenia...Dziękuję Ci ojcze Adamie za to Słowo. Bóg zapłać!
Ojjj... To bardzo idylliczny obraz macierzyństwa do takiej mądrości dochodzi się latami ... Mogłabym ulec pokusie i uznać , że za późno spotkałam Boga ponieważ to jedyny rodzic jakiego miałam i mam... Pozostaje mi uznać , że wszystko jest tak jak ma być i czekać z ufnością 😘 ściskam Mamy , które nie miały Mamy i wszystkiego muszą uczyć się same💝
Marto też serdecznie pozdrawiam i ściskam:-)Mama w Niebie nam pomaga. Wszystkiego Naj Naj z okazji imienin, o ile dobrze pamiętam wczoraj było w brewiarzu wspomnienie obowiązkowe;-)
Marta Magdalena Bardzo cię tulę. I chociaż to trudne ale jest możliwe ,aby przeżyć swoje macierzyństwo pięknie i głęboko pomimo tak ogromnych ran w dzieciństwie.Życzę ci tego z całego serca.Pomodlę się dziś w twojej intencji.💓
Dzisiejszego poranka czuję się najgorszą matką świata.. dzisiaj mnie wszystko przerosło.. zmęczenie.. ciągnące się choróbska.. reagowanie krzykiem na wszystko mojej trzylatki.. ogarnianie 6 latka i lulanie w wózku 7 mc córcie w tym samym momencie.. Poległam dzisiaj.. dobrze że mąż był/jest ostoją w tym wszystkim. Nie wiem jak trafiłam na ten odcinek, ale dziękuję o. Adamie. Podnoszę się i idę dalej.
o. Adamie dziękuję, że podkreślasz, że zasady te nie dotyczą rodzin patologicznych wiele lat nie potrafiłam się odnaleźć w wierze gdyż uważałam, że skoro przed Bogiem przysięgałam w zdrowiu i chorobie, a jeżeli ktoś stosuje przemoc to na pewno jest chory i tkwiłam w takim małżeństwie i dzieci niepełnosprawne też tego doświadczały.... proszę o modlitwę za mnie i moje 4 dziewczynki
Aj tam...zaraz głupi.😊Dziękuję za trzy piękne ,mądre mamowe prezenty .Te trzy przestrzenie to ciągle wzburzone morze pełne drobnych ,codziennych wyzwań. Maryjo zapraszam cię do mojego serca, abym umiała mądrze i dobrze kochać....i do każdego langustynkowego serduszka.💓
Jestem mamą dwójki dzieci,w tym starszy ma 18 lat. Są wzloty i upadki,jak to w życiu bywa. Sama je wychowuje, niedawno wygrałam z nowotworem złośliwym. Żyje , cieszę się z bycia mamą ,ale dopiero teraz kiedy wygrałam życie na nowo, wszystkie te sprawy, które kiedys wydawały mi się bardzo ważne,stały się nieistotne. Teraz umiem już dostrzec co jest naprawdę ważne. Bardzo istotna kwestie w roli macierzyństwa tutaj ojciec poruszył 👍👍👍
Bardzo dobrze Ojcze gadasz,gdyby tylko mamy chciały zaczerpnąć przykład z Mamy Jezusa,byłoby idealnie...obawiam się że,to rzadkość aczkolwiek jest to realne,znam takie Mamy...Ojcze Adamie pozdrów swoją Mamę,pamiętamy i modlimy się.
Dziękuję, ja już mam te pokusy, mimo, że jeszcze nie ma naszej córeczki na świecie...Ojcze Adamie, langustowicze ! Pomódlcie się za szczęśliwe rozwiązanie dla nas i przede wszystkim za moją kochaną Laurkę, która urodzi się w tym miesiącu :)
Bardzo cenne co ojciec mówi. Nasze dzieci nie są dla nas, ale dla świata. Bóg nie obdarza nas nimi żeby wypełniały nasze oczekiwania, ale wypełniały zadania do których On je stworzył. Ja to tak przynajmniej rozumiem. Moja rola to pomoc im usłyszeć głos Boga i umieć rozpoznać jego wole! Czasem ludziom nie udaje się to przez całe życie z różnych względów.
Adam prostujesz to wszystko co było u mnie całe moje życie DZięki za to że. Jesteś i za to że zostałam tak poprowadzona że Ciebie znalazłam pozdrawiwm serdecznie
Dwa zdania Maryi i jak wiele można z nich odczytać. Jestem matką 5-miesiecznego synka Tomka Adama:) i wiele mi daje wytrwać się w cierpliwości, gdy myślę sobie, że Maryja też jak, ja miała te same przeżycia-radość i płacz dziecka.. Podczas karmienia wyobrażam sobie Ją.. Jest Ideałem i moim Wzorem! Święta Maryjo módl się za nami! Proszę o modlitwę za naszą trójcę
Bardzo warto 😊 I ja początkująca mama pozdrawiam wszystkie mamy! Z dziewczynką wydawało mi się, że jest ciężko dopóki nie urodził mi się chłopiec 😂 Często nie daję rady ale Pan Bóg mi strasznie pomaga, chyba aniołów mi wysyła bo narazie cała pomoc męska się odsunela, mimo moich ogromnych chęci. I choć Maryja nie była samotną kobieta to często myślę jak postepowala z małym Jezusem. Dzięki ojcze! Jak zwykle cenne drogowskazy przekazujesz! 😊
Józef i Jezus spędzali razem całe dnie, robiąc wspólnie meble! Józef był świetnym ojcem! Kiedy moja koleżanka zostawiła ostatnio dziecko z tatą, wróciło z rozwaloną głową, następnie zachorowało- nie wiedział, że wieczorem trzeba założyć dziecku czapkę i kurtkę (!!!) BĄDŹMY POWAŻNI...i rozsądni.
Dziękuję ojcu za ten vlog. Cztery tygodnie temu Bóg obdarzył mnie śliczną córeczką (ciąża była dość nieplanowana) i ciągle zastanawiam się, czy zamykając wieko trumny moja córka pomyśli "Miałam dobrą mamę".
Jestem mamą trzech dorosłych synów i jeszcze nie dorosłej córki .Kiedyś mój najstarszy syn gdy usilnie chciałam go przekonać do jakiejś swojej racji powiedział do mnie - ,, pozwól mi się doświadczyć ".Pozwoliłam .Od tamtej pory staram się zawsze stosować tę zasadę wobec chłopców ale także i córki. Sama często byłam przymuszana do wielu rzeczy, z których trudno później jest wyjść do wolności.Dlatego dla mnie najważniejsze w byciu mamą jest wychowanie dzieci w wolności ich wyborów i nie odwracanie się do nich plecami gdy mimo naszych próśb nie dokonali właściwego wyboru i po proszą nas o pomoc.Pozdrawiam wszystkich .Dużo zdrowia dla Twojej mamy księże Adasiu .
Jest 11 stycznia 2021 godz.19.01 i słucham Ojca Adama,j też jestem mamą dorosłego już syna.Bywało różnie ale z Panem Bogiem można stać się najlepszą i wyjątkową mamą dla naszej pociechy 🕊️💛🙂
Ojcze Adamie uwiez , ze ja to rozumiem . Mam jednego jednego syna i rozumiem to , bardzo dobze wspaniale ! Z Bogiem pozdrawiam Bozena Dorota Tabaka 💎☀🍀😇❤❤❤
Ja mam trójkę dzieci, wspieram ich wybory, martwię się i czekam bo taka moja rola, ale nie ograniczam, chwalę ojca od pierwszych dni, że jest super ojcem i dobrze działa, w ogóle dzięki moim dzieciom, ja sama odkrywam nowe rzeczywistości , które wynikają z ich zainteresowań, ale uważam, że wszystko jest dużo bardziej skomplikowane niż Brat przedstawił, wszystko staje się mega trudne gdy w grę wchodzą wpływy rówieśników i otoczenia, to za mało co Brat mówi, pozdrawiam serdecznie
No to tak. Te nocne vlogi sa najlepsze, według mnie, bo nie ma tu krzyków, jak np. w szostej rano, co poprostu mnoi zniechęca do oglądania (raczej to przesuwa hahaha)
Zgadzam się! Badam pokój, otoczenie, plac zabaw ,etc, (Bo ma 2 lata) i jeśli usunę wszystkie niebeszbieczne rzeczy to wiem że z resztą co zostanie , sobie poradzi, a przecież jestem i tak nie tak daleko. Ojciec niestety dużo, bardziej się boi o niego. Nie znoszę kiedy mówi że 'spadnie na główne!' .....Nie! 'Może upaść i się uderzyć ' a NIE mówić tak jak by to się już stało! MOŻE się to stać....Ale musimy my trochę wolności dac, ja wiem że on jest jeszcze malutki....na sam koniec polecam żeby każdy Polak sam sobie też czytał Pismo Święte......ono było od Bogo,Ojca dane.....co za cud ....mieć jego instrukcje! Dziękuję za video!
Pozwól swojemu dziecku czuć to, co czuje. ❤❤❤ Zawsze i w każdym wieku, już od samego poczatku. Ale nie przestawaj uczyć go właściwych zachowań - różnie w zależności od wieku. (Testuję te metody na mojej trójce)
Bycie mamą to Najcudowniejszy Dar i aby go pięknie wypełnić , to wielka praca wymagająca wielkiego wysiłku i nauki . Jednak mały uśmiech Dziecka , to znak obecności Boga. Dla Tej miłości warto zrobić wszystko. Ojcze masz cudowną Mamę.👋
Hmmmm... Proszę zwrócić też na taki FAKT. JEŚLI MATKA NIE ZADBA O SIEBIE - DZIECKO MOŻE ZGINĄĆ. Przykład : intrukcja w samolocie: " NAJPIERW ZAŁÓŻ SOBIE MASKĘ TLENOWĄ A NASTĘPNIE DZIECKU ".
Witać nie zrozumiałaś, tu nie chodzi o ratowanie życia, tylko o matki które narzucają swoją wole, argumentując ze o dziecko tak dba, a faktycznie dba o swoje widzi mi się, o swój spokój i spełnianie swoich wyobrażeń, a nie o szczęście i indywidualność dziecka tylko o swoje własne.
Dobra mama to taka ,która kocha sercem Boga , uczy się kochać mądrze swoje dzieci ,bo przecież nie możesz dac tego czego nie masz :-) mądra mama to taka ,która wychowuje dziecko zgodnie zgodnie z Biblia ( przecież chowamy nasze dzieci jak dla Pana) :-)
Co do tej pierwszej części, nie moge się zgodzić. Wydaje mi się, że tu chodzi o to, abyśmy nie poprzestawali na sobie i skupili się na dziecku czy drugim człowieku. ❤ Ale na poczatku musi emocja przejść przez nas. Nie możemy tylko pozwolić, aby w nas została i na nas skupiła się cała uwaga.
Uważam że Maryja mówiła synowi o swoim bólu i swoich uczuciach, aby jako dobra i mądra mama nauczyła syna o tym że inni mają uczucia i żeby liczył się uczuciami innych ludzi.
Myślę że lepiej macierzyństwa nie dało się ująć :) Bardzo trafne spostrzeżenia Ojcze. Mam 29lat i jestem mamą 3 dzieciaczków. Ojca zaczęłam oglądać od roku i moim marzeniem jest aby ochrzcił mi Ojciec syna ( jak się nie uda to trudno), a z pewnością otrzyma on imię na chrzcie Adam :) Serdecznie pozdrawiam
Ojcze Adamie, jak słucham Twoich filmików uważnie i zasadniczo ze wszystkim się zgadzam, tak tym razem widać, że naprawdę nie masz zielonego pojęcia o macierzyństwie i co emocjonalność kobiety potrafi z nim zrobić. Ta reakcja Maryi "Czemuś to uczynił" to jeden z najprostszych, najstarszych mechanizmów kobiecej emocjonalności, a nie jakieś skupienie na sobie. W tym wyrzucie wylewa się cała burza szalejących emocji, gdy ze śmiertelnego przerażenia, że dziecka od trzech dni nie ma (nawet nie chcę sobie czegoś takiego wyobrażać) nagle przechodzi się do wszechogarniającej ulgi, że jednak nic mu nie jest... Matczyne serce sobie po prostu z tym nie radzi. Tu nie ma powodu zastanawiać się, czy nie jestem egoistyczna, kiedy porywam w objęcia nieobecne od trzech dni dziecko i wołam "Strasznie się o ciebie bałam, nie rób mi tego więcej". Gdyby Ojciec był w takiej sytuacji mężem, pewnie powiedziałby mi Ojciec z przekąsem "No ale nie rób już scen, przecież widzisz, że nic mu nie jest". No po prostu męskość i kobiecość sprawia, że nasze reakcje są tak różne i tak niepojęte dla drugiej strony, cóż poradzić.
Ojcze Adasiu, dobrze gadasz :) Jestem mamą, ale kiedyś byłam też dzieckiem.... również dorastającym ;) W dzieciństwie miałam "okazję" przekonać się, jak to jest kiedy narzuca się coś w chory, wręcz niebezpieczny sposób. Zbyt mocno odczułam to wszystko na sobie i ośmielam się całkowicie potwierdzać kwestię wolności. To największe pragnienie mojego serca, być taką mamą, do której już dorosłe dzieci będą chętnie wpadać na kawę, bez obaw, że zaraz zacznie się "umoralnianie" ;) Kluczem miłości jest zawsze WOLNOŚĆ. Pozdrawiam :)
mi się podobało, ale żona przysnęła... choć z tego pierwszego punktu, nie jestem przekonany, że Matka Boża mówiła o tym jak się martwili przez 3 dni (tylko) dlatego, że myślała o sobie. To było też dydaktyczne dla dziecka. Nie wkurzała się, nie zrobiła awantury - spokojnie wyjaśniła mu jak bardzo trudne to były dla nich dni (co my byśmy robili gdyby nasze dziecko zniknęło na 3 dni???). Tutaj mam też propozycję na jeszcze jeden odcinek: jak być dobrym dzieckiem.
No fakt! Szacun dla Maryi za spokój, opanowanie. Ale rzeczywiście pięknie to powiedziała, nie opierdzieliła Jezusa tylko zwróciła Mu uwagę na to co oni czuli jako rodzice. Bardzo asertywnie i mądrze:))
TheKrzystos Zachowanie Maryi to wzorzec wspólczesnej psychologii. Ona mówiła o swoich uczuciach, bez pretensji, to co mowiło jej serce. A bylo to przecież 2000 lat temu.
ten odcinek jest kozacki. Ogólnie zgodzę się z Ojcem, sam byłem zniewolony przez swoich rodziców gdy byłem jeszcze w szkole. Nie szło mi najlepiej z nauką i wtedy właśnie byłem przymuszany do niej. Przez to wszystko popadłem w złe towarzystwo. Tak, to prawda że zmuszanie swoich dzieci doprowadza do tego że uciekają od zniewoleń swoich rodziców, Pozdrawiam!
Konrad Łęcki, co zatem proponujesz, kiedy bardzo zdolne dziecko nagle przestaje się interesować szkołą całkowicie. Ocen albo brak albo 11111111111... nie chce z tobą gadać, nie chce ani sprzątnąc koło siebie ani nic... Tak jakby świat przestał być ważny. Pozwolić? Nie ingerować? Niech leży na kupie śmieci? Byle nie naciskać i nie zniewalać?
Dziękuję za te słowa. Dużo bym mogła napisać😉bo trochę już jestem w związku z "tatą" który myślę że nie został przygotowany do tej roli. Niemniej dziękuję za te słowa ♥️💝
Mnie do bycia w przyszłości mamą, mam wrażenie bardzo przygotowywał czas pracy w przedszkolu dla dzieciaków z autyzmem. Odkręcać serce od samej siebie.
..te trzy punkty kryją ogrom pracy,..mój syn ma 12lat i póki co, kiedy mówię mu,że jest wspaniałym chłopcem odpowiada,że dlatego,że ma wspaniałą mamę hehe :) pamiętam z jakim szczerym sercem rozkochiwałam Go od pierwszych dni w ojcu..jak zaznaczałam jego rolę..to miała być"korzysc" dla nich obojga moje serce to wiedziało..to wspaniałe patrzeć na osoby,które się kocha,że się kochają..To uczta i niewiarygodny pokój serca...cóż, pozostał jedynie ból po tym...jednak idziemy do przodu..trzeci punkt przede mną,.n nadal i wciąż proszę Maryję i jej Syna by wlewali do mojego serca Mądrość Swoją bym umiała być dobrą mamą...Dziękuję Adaś za cudną scenerię 😍
Pełna zgoda co do słów o. Adama. Jestem dzieckiem, któremu pozwolono wybrać. Teraz jestem mamą 2 synów. TAK, dodawanie chłopców dla ojca jest trudne ale niezbędne by wyrośli na mężczyzn. Kompletnie nie zrozumiałe dla kobiety. To inny Świat :) dobroć Marii Matki odczytuje w Jej słowach na weselu w Kanie Gal. Rozumiała ludzką sytuację, ale wobec Syna wykazała pełną w wolność. Dziękuję za esencję tresci vloga.
Ja jestem oczekującą mama i bardzo się cieszę ale boję się trochę tego co będzie potem. Nie jest łatwo wychować dziecko ale bycie mama też jest trudne. Mam nadzieję że podołam. Pozdrawiam
A ja codziennie modlę się o to by być dobra mama :) myślę, że tylko z Bożą pomocą jest to możliwe. Mam jednego syna, który w wieku dwóch lat potrafi pokazać swój zacięty charakter :D kocham Go i marzę o dużej rodzinie :) Pozdrawiam :)
Ojcze Adamie, dziekuje za ten odcinek choc bardzo ciezko jest mi pogodzic sie ze swiadomoscia, ze moj 18-letni syn, Mikolaj, chce pojsc (zawodowo) do wojska. Wiele nocy i dni przeplakalam, czasami brakowalo sil by go zwyczajnie zatrzymac, ale on ciagle mi powtarzal, ze wojsko to jego plan na zycie. Wkrotce rozpoczyna nauke na collegu gdzie bedzie uczyl sie by zostac strazakiem, ale ciagle w jego glowie tli sie mysl o wstapieniu do wojska w Kanadzie. Jest mi bardzo trudno choc wiem, ze powinnam mu pozwolic spelniac jego marzenia, ale swiadomosc, ze moze kiedys nie wrocic jest ogromna. Problem ten trwa juz od dawna, a ja nie przestaje sie martwic. Pozdrawiam zza Wielkiej Wody, Kasia Kubica.
Jestem mamą trójki dzieci. Ostatnio miałam wychowawcze rozterki i modlilam się o światło, o wyczucie, jak wychowywać dzieci. Któregoś dnia wchodzę na youtuba a tam "Jak być dobrą mamą". Kliknelam, a tu fajny, przystojny facet... W drugim zdaniu "u nas w klasztorze". Moja mina bezcenna. Od tego czas codziennie oglądam o. Adama. Przepadam. Dzięki ojcze. Przechodzę odrodzenie wiary, bo już trochę styglam. Ściskam mocno i całuję.
Z Panem
Bogiem💞Maryją.
Pa.
Szczęść Boże❤
jestem mamą 18 latki i wiem oczym ojciec mówi, pozdrawiam wszystkich Szustakowiczów i wszystkie mamy dorastających dzieci z Panem Bogiem ☺
Izabela mój młodszy ma 17 a ojciec mądrze nam opowiedział co robić żeby nie stracić ,uszanować i kochać ....niełatwe to ale macierzyństwo drogie mamy nie jest dla mięczaków .Błogosławionej nocy dla nas i naszych dzieci
Jestem mama 8 latki i 7 latka i bardzo dziekuje za te slowa. Nigdy nie przeanalizowalam tego fragmentu tak dokladnie, dziękuję. Moze uda mi sie spojrzeć na moje dzieci bardziej w sposob Maryjny o ktorym Ojciec tak pieknie mowi. Pozdrawiam
Dziękuję za to Ojca ,,gadanko"właśnie teraz moje dzieciDORASTAJĄ A Ojca wskazówki są dla mnie bardzo cenne.Właśnie dziś usłyszałam:od dorosłej córki ,,zrobię jak chcę"zabolało Ale dzięki Ojca ,,gadanku"wiem co zrobić więc wrzucam na luz"Bóg zapłać☺
Było mi jak zawsze miło posłuchać, tym razem jako mama jak i realizując remont. Co do treści i okoliczności sluchania, wiele wspólnego. Adamie przestań usprawiedliwiać się przed sobą i innymi, że komuś niedogodzisz swoimi wypowiedziami, nic to. Pięknie że jesteś, dla mnie jesteś cudną nadzieją dla ludzi i dla Koscioła, mam ochotę napisać, trwaj wiecznie!! Paa!
Oby Bóg dał Ojcu długie lata życia w dobrym zdrowiu bo gdzież pójdziemy 😢
bycie mama , to najlepsza praca na świecie , bo tam gdzie niema dzieci brakuje Nieba ;)))
moje dzieci to rocznik 1977 -1979-1988 💕
czas poświęcony dzieciom jest bezcenny. bardzo, bardzo bardzo tęsknię ;(
wszystkie są poza granicami kraju... proszę o modlitwę za moje dzieci i wnuki. błogosławionego popołudnia życzę
Wanda Thiede i bycie tata również to najpiękniejszy dar jaki można otrzymać. Patrzeć jak dorastają, jak rozmawiają ze sobą...po prostu widzieć ich uśmiech i to ze czuja się kochane. ❤️
Dziękuję za dzisiejsze słowa - mama 22 letniej córki która zaczyna powoli żyć własnym życiem.Pozdrawiam Ojca.
Mądre i piękne słowa.Chwała Panu za O.Adama
Super gadanko O.Adamie wielkie dzięki ❤
Adaś znasz się nie tylko z biblii. Masz duża wiedzę z pozycji dziecka. Zdrówka dla Twojej Mamy życzę.
Jezu Ty się tym zajmij.💝
Troszcz się Ty..💝
JEZU UFAM TOBIE💝
Błogosławionej nocki wszystkim.💝💝💝
Tak.Ten fragment z Biblii od bardzo dawna jest w mej pamięci. Teraz dokładnie potwierdzam słowa Kochanego Ojca Adama.Po prostu rozumiem o co Mu chodzi. Słowa Marii były wskazuwką, że należy zastanowić nad Jej słowami i zostały we mnie głęboko .Były dla mnie przewodnikiem. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ojcu dziękuję za te słowa tym bardziej w takim czasie gdy najstarszy syn podjął decyzję o wyjeździe do Portugalii na praktyki studenckie. Będę wiele razy słuchała, bardzo mi to pomoże Bóg zapłacić
tule mocno - sama pewnie miałabym ogrom lęków - otocz go modlitwą, obdarz zaufaniem, Bóg się nim zaopiekuje :)
teraz zauważyłam, że odpisałam z mężowskiego konta :P
Dziękuję bardzo za dobre słowo. Potrzebowałam zwłaszcza tych ostatnich słów o tym, że tylko w wolności możemy kochać. Jestem raczej introwertykiem, więc obracam się raczej w małym gronie osób, ale bardzo mocno przywiązuję się do tych osób, które są w moim serduchu poupychane...no właśnie dzięki temu filmikowi zrozumiałam, że ostatnio za bardzo starałam się trzymać te osoby przy sobie i, że powinnam więcej czasu poświęcić na zrozumienie ich i słuchanie niż na emocje, które mną targają. Bóg zapłać i Szczęść Boże 🙂
Jestem mamą synka Antosia i od 5 lat modlimy się z mężem o rodzeństwo dla niego.... Miłość do dziecka jest żywą obecnością samego Boga ... Maryjo proszę Cię ucz nas wszystkie mamy być matkami na Twój wzór. Błogosław nam !!!
Pan Bóg podarował mi dwie córki Margo i Waness. Dziękuję Ci Panie! Tak wiele Ci zawdzięczam! Nasz Pan jest niesamowity! :)
Jestem dobrą mamą ...tak mówią moje dzieci ...dobrego dnia wszystkim dzieciom ❤️
Ojcze bardzo dziękuję za ta piekna lekcję milosci o nasze dzieci -bo troszczymy sie razem z mezem -bo tworzymy rodzinę razem -obowiazki sa wspólne i razem musimy troszczyc sie o zycie -jakie daliśmy wspolnie Jemu -Bóg zaplac jeszcze raz -super 💔🙏👍👍👍😘🍁🍁
Pozwól dziecku iść swoją drogą, a ty jako matka bądź przy nim. To jest Miłość Matczyna. ❤
Dzięki Ojcze ! Prawdziwie Duch Świety przemawia Twoimi ustami .Nie może być inaczej skoro wszystko co mówisz jest takie trudne ,a tak zrozumiałe zarazem. .Chwała Panu!
Bardzo fajnie ojciec wyjaśnił, zgadzam się w zupełności.Mam dzieci już dorosłe. wiele rzeczy musiałam najpierw ze sobą przedyskutować.Dzieci nie są moje. są owszem darem od Najwyższego ale też zadaniem.Pozdrawiam.Szczęść Boże
Ojcze to było bardzo mądre i jest dokładnie taj jak powiedziałeś. Pozdrawiam i błogosławię :*
Rozwazac w sercu jak Maryja - to najwspanialszy przyklad do nasladowania. Doradzac dzieciom, wspierac ich wybory, przede wszystkim rozmawiac z nimi.
Nie jestem mamą ( całe szczęście! jeszcze nie teraz.....), ale słuchając dzisiejszego tematu tak bardzo w tym wszystkim widziałam swoją Mamę. Przed moim urodzeniem, zdaje się, że nie była świadoma ile trudu, wyrzeczeń i oddania będzie przeżywać. Pewnie kreując swoje macierzyństwo inaczej sobie je wyobrażała. Jednak pod względem niespodzianek (nie zawsze miłych i pożądanych) ja byłam ( i jestem) trudnym dzieckiem i nie wszystko poszło tak jak sobie wymarzyła. Nagle została sama, bez pomocy mojego ojca, z maluchem które wymagało leczenia, szpitali, wizyt u lekarzy itd. Mimo zmęczenia, cierpień jakich razem ze mną doświadczyła w opiece np. pooperacyjnej zawsze jej serce było w pierwszej kolejności otwarte na to, by mi pomóc. Jak bardzo ciężko Jej było naprawdę wie tylko Ona. Teraz, kiedy jest to przeszłością - mówi - że to takie naturalne, normalne, że dziecka się nie zostawia, tylko robi dla niego wszystko, co możliwe. Kiedyś zapytałam, czy nie łatwiej by jej samej było zostawić mnie, tak jak zrobił to ojciec. Powiedziała, że "Łatwiej, ale nie znaczy prawdziwiej. Jestem mamą. To do czegoś zobowiązuje, nie każda z nas- kobiet, ma szanse się spełniać w byciu matką." I jasne, moja mama pewnie popełnia jakieś błędy, pewnie czasem ma dość, ale...wiem, że to tylko jej uporowi, sile walki o mnie, teraz jestem w takim a nie innym momencie życia, w takiej a nie innej sytuacji. A przecież mogła odpuścić sobie, kierować się swoim egoizmem. I miałaby do tego prawo, bo nagle w momencie moich narodzin życie diametralnie się zmieniło... Mam tego świadomość. I bardzo, ale to bardzo chciałabym w przyszłości być tak wspaniałą mamą dla swoich dzieci jak moja jest dla mnie.
To co czujesz serduszkiem o swojej Mamie jest moim skromnym zdaniem najwyższym wyrazem miłosci do Niej.Bardzo mnie wzruszyłas.Pozdrawiam
Piekne słowa. Bardzo chciałabym żeby moje dzieci kiedyś też tak mogły powiedzieć. Serdecznie cie pozdrawiam. 😘😘
Powiedz to jej :)
Ojcze Adasiu, jestem mamą trzech cudownych chłopczyków...najstarszy jest już po Pierwszej Komunii Świętej...czyli to już jakieś dziesięć lat odkąd Pan Bóg pobłogosławił moje małżeństwo. Słuchając Ojca uśmiecham się na te słowa, które Pan do nas kieruje, bo głęboko wierzę, że tak właśnie jest. Ciągle się uczę bycia mamą...to trudne, skomplikowane ale przede wszystkim najlepsze doświadczenie jakie może spotkać każdą kobietę. To co wiem na pewno to kluczowe są: szacunek do małego człowieka, cierpliwość oraz miłość we wszystkim bo ona daje poczucie bezpieczeństwa w relacjach rodzinnych. Uczę się tego aby być jak Maryja, cierpliwa, pokorna i łagodna. Oczywiście bywa różnie i mam sobie wiele do zarzucenia...Dziękuję Ci ojcze Adamie za to Słowo. Bóg zapłać!
Ojjj... To bardzo idylliczny obraz macierzyństwa do takiej mądrości dochodzi się latami ... Mogłabym ulec pokusie i uznać , że za późno spotkałam Boga ponieważ to jedyny rodzic jakiego miałam i mam... Pozostaje mi uznać , że wszystko jest tak jak ma być i czekać z ufnością 😘 ściskam Mamy , które nie miały Mamy i wszystkiego muszą uczyć się same💝
Marto też serdecznie pozdrawiam i ściskam:-)Mama w Niebie nam pomaga.
Wszystkiego Naj Naj z okazji imienin, o ile dobrze pamiętam wczoraj było w brewiarzu wspomnienie obowiązkowe;-)
Hanna Poprostu bardzo dziękuję 😘😘😘
Marta Magdalena
Bardzo cię tulę. I chociaż to trudne ale jest możliwe ,aby przeżyć swoje macierzyństwo pięknie i głęboko pomimo tak ogromnych ran w dzieciństwie.Życzę ci tego z całego serca.Pomodlę się dziś w twojej intencji.💓
Ściskam z wzajemnością 💚
Ewa dziękuję Kochana bardzo i ściskam 😘😘😘
Dzisiejszego poranka czuję się najgorszą matką świata.. dzisiaj mnie wszystko przerosło.. zmęczenie..
ciągnące się choróbska.. reagowanie krzykiem na wszystko mojej trzylatki.. ogarnianie 6 latka i lulanie w wózku 7 mc córcie w tym samym momencie.. Poległam dzisiaj.. dobrze że mąż był/jest ostoją w tym wszystkim.
Nie wiem jak trafiłam na ten odcinek, ale dziękuję o. Adamie. Podnoszę się i idę dalej.
o. Adamie dziękuję, że podkreślasz, że zasady te nie dotyczą rodzin patologicznych
wiele lat nie potrafiłam się odnaleźć w wierze gdyż uważałam, że skoro przed Bogiem przysięgałam w zdrowiu i chorobie, a jeżeli ktoś stosuje przemoc to na pewno jest chory i tkwiłam w takim małżeństwie i dzieci niepełnosprawne też tego doświadczały....
proszę o modlitwę za mnie i moje 4 dziewczynki
Aj tam...zaraz głupi.😊Dziękuję za trzy piękne ,mądre mamowe prezenty .Te trzy przestrzenie to ciągle wzburzone morze pełne drobnych ,codziennych wyzwań.
Maryjo zapraszam cię do mojego serca, abym umiała mądrze i dobrze kochać....i do każdego langustynkowego serduszka.💓
Ewa
❤
dzięki:)
Ewa🌼❤
Ewa-nie ma odcinka Szustaka bez Twojego komentarza;)
Pozdrawiam :)))
Gosia Klijnstra 🌼
Super gadanko. Dziękuję Bóg zapłać
Jestem mamą dwójki dzieci,w tym starszy ma 18 lat. Są wzloty i upadki,jak to w życiu bywa. Sama je wychowuje, niedawno wygrałam z nowotworem złośliwym. Żyje , cieszę się z bycia mamą ,ale dopiero teraz kiedy wygrałam życie na nowo, wszystkie te sprawy, które kiedys wydawały mi się bardzo ważne,stały się nieistotne. Teraz umiem już dostrzec co jest naprawdę ważne. Bardzo istotna kwestie w roli macierzyństwa tutaj ojciec poruszył 👍👍👍
Bardzo dobrze Ojcze gadasz,gdyby tylko mamy chciały zaczerpnąć przykład z Mamy Jezusa,byłoby idealnie...obawiam się że,to rzadkość aczkolwiek jest to realne,znam takie Mamy...Ojcze Adamie pozdrów swoją Mamę,pamiętamy i modlimy się.
Dziękuję, ja już mam te pokusy, mimo, że jeszcze nie ma naszej córeczki na świecie...Ojcze Adamie, langustowicze ! Pomódlcie się za szczęśliwe rozwiązanie dla nas i przede wszystkim za moją kochaną Laurkę, która urodzi się w tym miesiącu :)
Wszystko o czym Ojciec mówi Święta Prawda. Pozdrawiam serdecznie z Panem Bogiem
bardzo pomocne w byciu mamą ,Bóg zapłać
Mama pozdrawia Wszystkie mamy❤🎀❤
Beata Beata również pozdrawiam ☺
Mama pozdrawia Beatę.
Mama pozdrawia Elżbietę ❤
Beata Beata Mamcia - Mamciom dobrej nocki życzy.💟
Mama pozdrawia Beatę i Elżbietę
bardzo potrzebny odcinek, jak dla mnie bardzo prawdziwy/mówiący prawdę
...oj te emocje..nie przemyślane które opanowują nasze serca😕
więc nie tylko ja tak mam???
Dziękuję za miłe słowa za to że napisałaś dziękuję to ważne że są ludzie ktorzy są wrażliwi jak Ty Beaciu Niech Bóg ma Cię w opiece .
Ojczeeee dobrze mówisz!!!👍🏻 Trzeba trochę sobie odpóścić i nie być helikopterem nad dziećmi😄Pozdrawiam wszystkich rodziców
Super odcinek, bardzo mnie uderzył, szczególnie slowa o wolności. Fajnie, że można znaleźć takie rady w necie :-)
Bardzo cenne co ojciec mówi. Nasze dzieci nie są dla nas, ale dla świata. Bóg nie obdarza nas nimi żeby wypełniały nasze oczekiwania, ale wypełniały zadania do których On je stworzył. Ja to tak przynajmniej rozumiem. Moja rola to pomoc im usłyszeć głos Boga i umieć rozpoznać jego wole! Czasem ludziom nie udaje się to przez całe życie z różnych względów.
Jak bardzo to jest mądre jak bardzo prawdziwe i dokładnie w punkt. Piszę ja matka dwójki mądrych dziewczynek pragnąca byc taką właśnie Mamą 🙏❤️
Adam prostujesz to wszystko co było u mnie całe moje życie DZięki za to że. Jesteś i za to że zostałam tak poprowadzona że Ciebie znalazłam pozdrawiwm serdecznie
Dwa zdania Maryi i jak wiele można z nich odczytać. Jestem matką 5-miesiecznego synka Tomka Adama:) i wiele mi daje wytrwać się w cierpliwości, gdy myślę sobie, że Maryja też jak, ja miała te same przeżycia-radość i płacz dziecka.. Podczas karmienia wyobrażam sobie Ją.. Jest Ideałem i moim Wzorem! Święta Maryjo módl się za nami! Proszę o modlitwę za naszą trójcę
Bardzo warto 😊
I ja początkująca mama pozdrawiam wszystkie mamy!
Z dziewczynką wydawało mi się, że jest ciężko dopóki nie urodził mi się chłopiec 😂 Często nie daję rady ale Pan Bóg mi strasznie pomaga, chyba aniołów mi wysyła bo narazie cała pomoc męska się odsunela, mimo moich ogromnych chęci. I choć Maryja nie była samotną kobieta to często myślę jak postepowala z małym Jezusem.
Dzięki ojcze! Jak zwykle cenne drogowskazy przekazujesz! 😊
Józef i Jezus spędzali razem całe dnie, robiąc wspólnie meble! Józef był świetnym ojcem! Kiedy moja koleżanka zostawiła ostatnio dziecko z tatą, wróciło z rozwaloną głową, następnie zachorowało- nie wiedział, że wieczorem trzeba założyć dziecku czapkę i kurtkę (!!!) BĄDŹMY POWAŻNI...i rozsądni.
Trzecia wskazówka bezcenna😊 Błogosławionej nocy!
Dziękuję ojcu za ten vlog. Cztery tygodnie temu Bóg obdarzył mnie śliczną córeczką (ciąża była dość nieplanowana) i ciągle zastanawiam się, czy zamykając wieko trumny moja córka pomyśli "Miałam dobrą mamę".
Ja myślę, że te słowa usłyszysz wcześniej :)
Zwłaszcza trzecia wskazówka tak cudowna że aż bezcenna😊 Błogosławionej nocy!
Jestem mamą trzech dorosłych synów i jeszcze nie dorosłej córki .Kiedyś mój najstarszy syn gdy usilnie chciałam go przekonać do jakiejś swojej racji powiedział do mnie -
,, pozwól mi się doświadczyć ".Pozwoliłam .Od tamtej pory staram się zawsze stosować tę zasadę wobec chłopców ale także i córki. Sama często byłam przymuszana do wielu rzeczy, z których trudno później jest wyjść do wolności.Dlatego dla mnie najważniejsze w byciu mamą jest wychowanie dzieci w wolności ich wyborów i nie odwracanie się do nich plecami gdy mimo naszych próśb nie dokonali właściwego wyboru i po proszą nas o pomoc.Pozdrawiam wszystkich .Dużo zdrowia dla Twojej mamy księże Adasiu .
Wszyscy jesteście darem od Boga uwielbiam Was fajnie że nie jestem sama ze jesteście dziękuję tym którzy się za mnie modlą i moja córkę.
Jeśli kochasz daj wolność tak mi się skojarzyło.....
Trudno być mamą i żoną. Boże dopomóż mi w mojej drodze.
Super! Święta prawda :) Dobrze, że Ojciec porusza takie tematy
Jest 11 stycznia 2021 godz.19.01 i słucham Ojca Adama,j też jestem mamą dorosłego już syna.Bywało różnie ale z Panem Bogiem można stać się najlepszą i wyjątkową mamą dla naszej pociechy 🕊️💛🙂
to trudne ojcze,jestem mamą trzech chłopców i wiem o czym ojciec mówi,pozdrawiam wszystkie mamy z Panem Bogiem
Kochany Ojcze Adamie, Ojciec jest moim idolem!
Dziekuje za te piękne słowa.
Od dzis postanawiam wprowadzic zmiany...
Zgadzam sie z tym co O.powiedział...
Pozdrawiam
Ojcze Adamie uwiez , ze ja to rozumiem . Mam jednego jednego syna i rozumiem to , bardzo dobze wspaniale ! Z Bogiem pozdrawiam Bozena Dorota Tabaka 💎☀🍀😇❤❤❤
To ma sens Dziekuje ze jestes z Panem Bogiem
ojcze swieta prawda,świete słowa,mam dorosłe dzieci i wnuki,dziekuje
Ja mam trójkę dzieci, wspieram ich wybory, martwię się i czekam bo taka moja rola, ale nie ograniczam, chwalę ojca od pierwszych dni, że jest super ojcem i dobrze działa, w ogóle dzięki moim dzieciom, ja sama odkrywam nowe rzeczywistości , które wynikają z ich zainteresowań, ale uważam, że wszystko jest dużo bardziej skomplikowane niż Brat przedstawił, wszystko staje się mega trudne gdy w grę wchodzą wpływy rówieśników i otoczenia, to za mało co Brat mówi, pozdrawiam serdecznie
Greta O
Zgadzam się. Wpływ rówieśników. ....Ja tez mam nastolatki.
Greta O Oj tak nieraz trzeba wkraczać do akcji jak widać zły wpływ innych na nasze dzieci.
Ja również tak uważam, kocham moje dzieci mimo wszystko.....
jak dobrze oglądać wspólne zdjęcia z Kamienicy
To prawda z tym daniem wolności. Wiem. Moje dziecko jest "mocno" dorosłe. Ale trzeba o tym pamiętać stale. Dzięki za przypomnienie.
No to tak. Te nocne vlogi sa najlepsze, według mnie, bo nie ma tu krzyków, jak np. w szostej rano, co poprostu mnoi zniechęca do oglądania (raczej to przesuwa hahaha)
Zgadzam się! Badam pokój, otoczenie, plac zabaw ,etc, (Bo ma 2 lata) i jeśli usunę wszystkie niebeszbieczne rzeczy to wiem że z resztą co zostanie , sobie poradzi, a przecież jestem i tak nie tak daleko. Ojciec niestety dużo, bardziej się boi o niego. Nie znoszę kiedy mówi że 'spadnie na główne!' .....Nie! 'Może upaść i się uderzyć ' a NIE mówić tak jak by to się już stało! MOŻE się to stać....Ale musimy my trochę wolności dac, ja wiem że on jest jeszcze malutki....na sam koniec polecam żeby każdy Polak sam sobie też czytał Pismo Święte......ono było od Bogo,Ojca dane.....co za cud ....mieć jego instrukcje! Dziękuję za video!
Mądrze i w samo sedno.
Pozdrawiam Cię Ojcze 😀
Na wstępie dodam że nie jestem mamą, ale i tak chciałabym serdecznie pozdrowić wszystkie Mamy, a zwłaszcza moją cudowną Mamusie... 💗💗
Pozwól swojemu dziecku czuć to, co czuje. ❤❤❤ Zawsze i w każdym wieku, już od samego poczatku.
Ale nie przestawaj uczyć go właściwych zachowań - różnie w zależności od wieku.
(Testuję te metody na mojej trójce)
Bycie mamą to Najcudowniejszy Dar i aby go pięknie wypełnić , to wielka praca wymagająca wielkiego wysiłku i nauki . Jednak mały uśmiech Dziecka , to znak obecności Boga. Dla Tej miłości warto zrobić wszystko. Ojcze masz cudowną Mamę.👋
Uwielbiam to "nocne gadanko"☺
Mądre słowa ojcze Adamie dziękuje
Hmmmm...
Proszę zwrócić też na taki FAKT.
JEŚLI MATKA NIE ZADBA O SIEBIE - DZIECKO MOŻE ZGINĄĆ.
Przykład : intrukcja w samolocie: " NAJPIERW ZAŁÓŻ SOBIE MASKĘ TLENOWĄ A NASTĘPNIE DZIECKU ".
Witać nie zrozumiałaś, tu nie chodzi o ratowanie życia, tylko o matki które narzucają swoją wole, argumentując ze o dziecko tak dba, a faktycznie dba o swoje widzi mi się, o swój spokój i spełnianie swoich wyobrażeń, a nie o szczęście i indywidualność dziecka tylko o swoje własne.
Dobra mama to taka ,która kocha sercem Boga , uczy się kochać mądrze swoje dzieci ,bo przecież nie możesz dac tego czego nie masz :-) mądra mama to taka ,która wychowuje dziecko zgodnie zgodnie z Biblia ( przecież chowamy nasze dzieci jak dla Pana) :-)
Co do tej pierwszej części, nie moge się zgodzić. Wydaje mi się, że tu chodzi o to, abyśmy nie poprzestawali na sobie i skupili się na dziecku czy drugim człowieku. ❤ Ale na poczatku musi emocja przejść przez nas. Nie możemy tylko pozwolić, aby w nas została i na nas skupiła się cała uwaga.
Piekna jest ta muzyka 🥰
Uważam że Maryja mówiła synowi o swoim bólu i swoich uczuciach, aby jako dobra i mądra mama nauczyła syna o tym że inni mają uczucia i żeby liczył się uczuciami innych ludzi.
Myślę że lepiej macierzyństwa nie dało się ująć :) Bardzo trafne spostrzeżenia Ojcze. Mam 29lat i jestem mamą 3 dzieciaczków. Ojca zaczęłam oglądać od roku i moim marzeniem jest aby ochrzcił mi Ojciec syna ( jak się nie uda to trudno), a z pewnością otrzyma on imię na chrzcie Adam :) Serdecznie pozdrawiam
Ojcze Adamie, jak słucham Twoich filmików uważnie i zasadniczo ze wszystkim się zgadzam, tak tym razem widać, że naprawdę nie masz zielonego pojęcia o macierzyństwie i co emocjonalność kobiety potrafi z nim zrobić. Ta reakcja Maryi "Czemuś to uczynił" to jeden z najprostszych, najstarszych mechanizmów kobiecej emocjonalności, a nie jakieś skupienie na sobie. W tym wyrzucie wylewa się cała burza szalejących emocji, gdy ze śmiertelnego przerażenia, że dziecka od trzech dni nie ma (nawet nie chcę sobie czegoś takiego wyobrażać) nagle przechodzi się do wszechogarniającej ulgi, że jednak nic mu nie jest... Matczyne serce sobie po prostu z tym nie radzi. Tu nie ma powodu zastanawiać się, czy nie jestem egoistyczna, kiedy porywam w objęcia nieobecne od trzech dni dziecko i wołam "Strasznie się o ciebie bałam, nie rób mi tego więcej". Gdyby Ojciec był w takiej sytuacji mężem, pewnie powiedziałby mi Ojciec z przekąsem "No ale nie rób już scen, przecież widzisz, że nic mu nie jest". No po prostu męskość i kobiecość sprawia, że nasze reakcje są tak różne i tak niepojęte dla drugiej strony, cóż poradzić.
Ojcze Adasiu, dobrze gadasz :) Jestem mamą, ale kiedyś byłam też dzieckiem.... również dorastającym ;) W dzieciństwie miałam "okazję" przekonać się, jak to jest kiedy narzuca się coś w chory, wręcz niebezpieczny sposób. Zbyt mocno odczułam to wszystko na sobie i ośmielam się całkowicie potwierdzać kwestię wolności. To największe pragnienie mojego serca, być taką mamą, do której już dorosłe dzieci będą chętnie wpadać na kawę, bez obaw, że zaraz zacznie się "umoralnianie" ;) Kluczem miłości jest zawsze WOLNOŚĆ. Pozdrawiam :)
Pozdrawiam wszystkie mamy :)))
Dzięki Krzysiu 😊💗😊💗😊
Mamy dziękują Krzysiowi.
Dzięki Krzysiu !
Krzysztof K. Bardzo dziękuję za pozdrowionka 😙🙋
Dziękuję :-)
mi się podobało, ale żona przysnęła...
choć z tego pierwszego punktu, nie jestem przekonany, że Matka Boża mówiła o tym jak się martwili przez 3 dni (tylko) dlatego, że myślała o sobie. To było też dydaktyczne dla dziecka. Nie wkurzała się, nie zrobiła awantury - spokojnie wyjaśniła mu jak bardzo trudne to były dla nich dni (co my byśmy robili gdyby nasze dziecko zniknęło na 3 dni???). Tutaj mam też propozycję na jeszcze jeden odcinek: jak być dobrym dzieckiem.
TheKrzystos
Jestem za 💟
No fakt! Szacun dla Maryi za spokój, opanowanie. Ale rzeczywiście pięknie to powiedziała, nie opierdzieliła Jezusa tylko zwróciła Mu uwagę na to co oni czuli jako rodzice. Bardzo asertywnie i mądrze:))
TheKrzystos Zachowanie Maryi to wzorzec wspólczesnej psychologii. Ona mówiła o swoich uczuciach, bez pretensji, to co mowiło jej serce. A bylo to przecież 2000 lat temu.
ten odcinek jest kozacki. Ogólnie zgodzę się z Ojcem, sam byłem zniewolony przez swoich rodziców gdy byłem jeszcze w szkole. Nie szło mi najlepiej z nauką i wtedy właśnie byłem przymuszany do niej. Przez to wszystko popadłem w złe towarzystwo. Tak, to prawda że zmuszanie swoich dzieci doprowadza do tego że uciekają od zniewoleń swoich rodziców, Pozdrawiam!
Konrad Łęcki, co zatem proponujesz, kiedy bardzo zdolne dziecko nagle przestaje się interesować szkołą całkowicie. Ocen albo brak albo 11111111111... nie chce z tobą gadać, nie chce ani sprzątnąc koło siebie ani nic... Tak jakby świat przestał być ważny. Pozwolić? Nie ingerować? Niech leży na kupie śmieci? Byle nie naciskać i nie zniewalać?
Mam. Moją Kochaną Apolonkę. Jest PRZECUDOWNA I DZIĘKUJE ZA NIĄ. POZDRAWIAM WSZYYYYSTKIE MAMUŚKI. JESTEŚCIE WSPANIAŁE;)))
Dopiero dzisiaj trafilam na to wideo. Wzruszyłam się.Od 15 miesiecy uczę się być mamą. Nauczyłam się wiele, ale wiem ze jeszcze wiecej przede mną.
Rodzicielstwo to piękne powołanie choć nie jest ono łatwą drogą. Wymaga naprawdę wiele. Kochajmy swoje dzieci.
Dziękuję za te słowa. Dużo bym mogła napisać😉bo trochę już jestem w związku z "tatą" który myślę że nie został przygotowany do tej roli. Niemniej dziękuję za te słowa ♥️💝
Prawda, sama prawda, dziękuję za pomoc 😉😊😊😊 👍
Zagracona aula - idealna sceneria do mówienia o byciu mamą 😃❤️
Mnie do bycia w przyszłości mamą, mam wrażenie bardzo przygotowywał czas pracy w przedszkolu dla dzieciaków z autyzmem. Odkręcać serce od samej siebie.
..te trzy punkty kryją ogrom pracy,..mój syn ma 12lat i póki co, kiedy mówię mu,że jest wspaniałym chłopcem odpowiada,że dlatego,że ma wspaniałą mamę hehe :) pamiętam z jakim szczerym sercem rozkochiwałam Go od pierwszych dni w ojcu..jak zaznaczałam jego rolę..to miała być"korzysc" dla nich obojga moje serce to wiedziało..to wspaniałe patrzeć na osoby,które się kocha,że się kochają..To uczta i niewiarygodny pokój serca...cóż, pozostał jedynie ból po tym...jednak idziemy do przodu..trzeci punkt przede mną,.n nadal i wciąż proszę Maryję i jej Syna by wlewali do mojego serca Mądrość Swoją bym umiała być dobrą mamą...Dziękuję Adaś za cudną scenerię 😍
Ewa R o
Pełna zgoda co do słów o. Adama. Jestem dzieckiem, któremu pozwolono wybrać. Teraz jestem mamą 2 synów. TAK, dodawanie chłopców dla ojca jest trudne ale niezbędne by wyrośli na mężczyzn. Kompletnie nie zrozumiałe dla kobiety. To inny Świat :) dobroć Marii Matki odczytuje w Jej słowach na weselu w Kanie Gal. Rozumiała ludzką sytuację, ale wobec Syna wykazała pełną w wolność. Dziękuję za esencję tresci vloga.
Ja jestem oczekującą mama i bardzo się cieszę ale boję się trochę tego co będzie potem. Nie jest łatwo wychować dziecko ale bycie mama też jest trudne. Mam nadzieję że podołam. Pozdrawiam
A ja codziennie modlę się o to by być dobra mama :) myślę, że tylko z Bożą pomocą jest to możliwe. Mam jednego syna, który w wieku dwóch lat potrafi pokazać swój zacięty charakter :D kocham Go i marzę o dużej rodzinie :) Pozdrawiam :)
Ojcze Adamie, dziekuje za ten odcinek choc bardzo ciezko jest mi pogodzic sie ze swiadomoscia, ze moj 18-letni syn, Mikolaj, chce pojsc (zawodowo) do wojska. Wiele nocy i dni przeplakalam, czasami brakowalo sil by go zwyczajnie zatrzymac, ale on ciagle mi powtarzal, ze wojsko to jego plan na zycie. Wkrotce rozpoczyna nauke na collegu gdzie bedzie uczyl sie by zostac strazakiem, ale ciagle w jego glowie tli sie mysl o wstapieniu do wojska w Kanadzie. Jest mi bardzo trudno choc wiem, ze powinnam mu pozwolic spelniac jego marzenia, ale swiadomosc, ze moze kiedys nie wrocic jest ogromna. Problem ten trwa juz od dawna, a ja nie przestaje sie martwic. Pozdrawiam zza Wielkiej Wody, Kasia Kubica.
Dziekuje ❤️ było mi to potrzebne 🙏🏻❤️
Ojcze, modlmy sie o to aby matki umialy kochac swoje dzieci. Aby umialy zrozumiec w glebi swego serca te slowa I aby mialy odwage chcec to zrozumiec.