Yamaha SY77 to jest dopiero moc syntezy FM! Uzyskałem na tej maszynie brzmienie takiego zjadliwego pada, że ten pad nadawał się do grania i solówek i podkładów. Próbowałem powtórzyć to brzmienie na innych instrumentach (chcialem zmniejszyć ilość gratów na próbach), było blisko, a jednoczesnie daleko mimo tej samej metodyki pracy (oscyloskop podlaczony do wyjścia syntha i uzyskanie zblizonych fal).
Zgadza się. Nie dość, że więcej kombinacji operatorów (plus opcja tworzenia własnych przez SysEx) to jeszcze więcej przebiegów no i na to wszystko AWM2 i rezonansowy filtr. Masakra. Badanie oscyloskopem jest dobre dla barw statycznych, ale gdy już zaczynają grać obwiednie, to zostaje tylko analiza spektralna offline.
Łoooo panie przypadkowo trafiłem na ten kanał ale to z jaką łatwością pan opowida z serducha o tych gadżetach to jest TOP dziekuje ze zechciał pan podzielić sie tak ogromnom wiedzom to sie ogląda tak samo jak sie je na głodnego bułke z masłem dziekuje pozdrawiam podziwiam i gram
Granular w Phaseplant jest genialny, można ustawić sobie dowolną ilość granuli, w dowolnym kierunku jak i granulary naraz we wszystkich kierunkach przebiegu o różnych pozycjach poziomych, jeszcze nie doszedłem, jak granulary przepuścić w liniach pionowych. Wtyczka FM8 jest fajna, można stworzyć dużo ciekawych dźwięków, ale przez zakładkowość, tworzenie dźwięków jest upiorne i czasochłonne
Och, nie tylko. Trójka miała dwa "legiony" komików: warszawski i wrocławski (Elita/Studio 202), a niedzielne 60 Minut na godzinę oraz Powtórka z Rozrywki o 13. to były pozycje obowiązkowe.
Dziękuję za komentarz. Wprawdzie genialny jest tylko sam Bóg, a my bywamy jedynie efektem tego geniuszu (czasem lepszym, częściej gorszym), ale bardzo miło przeczytać takie słowa :-)
Świetne podejście do FM, dziękuję za to video! Odnośnie "najpopularniejszego syntezatora wszechczasów" - jeśli brać pod uwagę ilość sprzedanych sztuk - królem jest chyba Korg M1 :) Ale to już zupełnie inna historia.
Dziękuję za komentarz. Może tak być. DX-7 była produkowana 4 lata, a M1 przez 6 lat, ale zaczęto jego produkcję rok po zakończeniu DX-7, więc to był już zupełnie inny świat w kontekście syntezy i inna chłonność rynku :-)
@@0dB-pl To prawda, M1 swój sukces zawdzięcza wszechstronności, bo to po prostu nie tyle syntezator co "stacja robocza" :) No i lata 90 - racja! Pozdrawiam.
@Czarny Kropek Nie zgodzę się do końca. Zwróć uwagę choćby na Soma Pulsar 23 - kiedy zadebiutował bodaj dwa lata temu w czasie Superbooth, wzbudził totalny entuzjazm i aplauz. Właśnie ze względu na owego "ducha" czegoś nieznanego, bo faktycznie nie było wcześniej drummaszyny z taką architekturą modulacji :) Choć ok, mówię tu w zasadzie o środowisku geeków :D
Ciekawe eksperymentowanie. Oglądając ten film zacząłem się zastanawiać nad wsteczną inżynieria klasyfikacji dźwięków z wykorzystaniem syntezy FM, chociaż w tym przypadku bardziej desyntezy. Szczególnie dał mi do myślenia moment, kiedy opowiadał Pan o proporcjach pomiędzy modulacją, a częstotliwością oscylatora. Dziękuję za materiał!
Przy dźwiękach statycznych i wykorzystaniu dwóch operatorów pewno mogłoby się to udać, ale nie, gdy w grę wchodzą bardziej złożone konfiguracje operatorów w połączeniu z obwiedniami. Niemniej faktem jest, że na podstawie zależności proporcja częstotliwości/głębokość modulacji i przy założeniu, że pracujemy na falach sinusoidalnych, da się określić skład częstotliwościowy będący pochodną modulacji FM. Jest to funkcja czysto matematyczna.
@@0dB-pl a gdyby tak dodać analizę bazująca na transformacji fouriera.. Miałem na myśli algorytmy sztucznej inteligencji pisząc o klasyfikacji. Czyli algorytm analizuje i podaje wsteczny obraz syntezy FM, sprowadzając go do wzorów, aby można go było zapisać tak jak preset. Mówiąc o klasyfikacji mam na myśli preset. Celem takiej klasyfikacji byłoby nazywanie dźwięków przez komputer. Czyli przykładając mikrofon do szczekającego psa, to system mając preset szczekającego psa wydedukuje z pewnym stopniem prawdopodobieństwa, że jest to szczekanie psa. Nie mniej jednak też uważam że jest to skazane na porażkę, dla bardziej złożonych dźwięków takich jak szczekanie psa, nawet przy bardziej rozbudowanym systemie. Aczkolwiek intuicja podpowiada, ale fizyka udowadnia żeby się jej przeciwstawiać.
Ciekawa koncepcja. Na tej zasadzie stworzono rozpoznawanie głosu, konwersję na tekst i w drugą stronę, ale zbiór danych był ograniczony, więc można było utworzyć jakieś ramy algorytmów, prosząc źródło, czyli człowieka, o wydawanie z siebie konkretnych dźwięków jako bazy do obliczeń. Tutaj, mając jakiś dźwięk FM "z nagrania" operujemy w próżni, bez żadnego odniesienia. Natomiast taki np. FM8 ma już wbudowany analizator FFT, ale rodzi się pytanie, po co go używać, skoro mamy syntezator, a w nim ustawienia, które można po prostu spisać i użyć :-)
Super! Brakuje jednak Reasona, który daje bardzo duże, czasami wręcz unikalne możliwości syntezy modularnej i wszelkiej kombinacji. To tak w ramach złamania zasady dla tych co uważają, że w każdym DAWie można zrobić to samo co w Reasonie :)
Oj, nie. Reason to inny wymiar, inna atmosfera, wszystko inne! Pamiętam czasy, gdy FL jeszcze był tylko na PC, że w USA Reason był absolutnym numerem 1 wśród DAW. U nas pewnie też by tak było, ale był zbyt dobrze zabezpieczony... Szkoda że trochę wzorowany na Reasonie Orion nie stał się popularny. Dekady temu często z niego korzystałem.
@@0dB-pl oj chyba nie tak prosto z tą popularnością. FL nie dość, że scrackowany miliony razy, to bardzo intuicyjny. Obsługa reasona to jakiś lot na marsa.
Reason był jednym z pierwszych komercyjnych systemów tego typu, zatem trudno mu było od razu ustalić wszystkie zasady gry. Kolejne narzędzia powstawały później, i jak powiedział Newton, wchodziły na barki gigantów :-)
O, aż sobie przypomniałem o Portasound PSS-780, która zalega gdzieś na strychu :) ale nie, nie myślę o tym z nostalgią - szczerze nie lubiłem syntezy FM i zazdrościłem koledze syntezatora Rolanda (nie pamiętam, jaki to był model - wydaje mi się, że Jupiter-8, bo miał dużo kolorowych przycisków, a dane mi było dotknąć go tylko raz) :) Mnie się to już chyba na zawsze będzie kojarzyło z dzwonkami i brzmieniami, które w ogóle nie odpowiadały swoim nazwom (każdy, kto grał np. skrzypcami FM, fortepianem FM czy trąbkami FM, wie, że do realizmu brakowało tu naprawdę dużo) :) Dzisiaj jednak patrzę na to inaczej - to po prostu kolejna metoda tworzenia brzmień, ani gorsza, ani lepsza, po prostu inna, czasem inspirująca. Używam sobie FM8 od Native Instruments i emulacji DX7 od Arturii - i bardzo dziękuję za łopatologiczne wyjaśnienie, co jak i z czym, bo pozwoliło mi to nieco uporządkować wiedzę "intuicyjną" :)
Tak, FM mocno się przejadło przez to, że było gotowe jako chip z ustalonymi na stałe wartościami dla różnego typu brzmień. Nikt normalny nie potrafił tego edytować, więc producenci keyboardów takiej opcji nie udostępniali. Ale nawet dziś łatwiej i taniej jest zrobić samograja na FM niż na próbkach. I tak mi się wydaje, że nic tak mocno nie wpłynęło na odejście od syntezy cyfrowej na rzecz analogowej na przełomie wieków jak właśnie nuda wiejąca ze sztampowych barw FM. To piękna synteza, ale mocno nieintuicyjna, dopóki nie pojmiemy jej funkcjonalnej prostoty i nie zatopimy się w modulacjach...
dorwałem ostatnio zestaw NI za bardzo dobrą cenę, jedyny bardzo duży minus to brak interfejsu dowolnie skalowalnego, dla mnie praca z tym na obecne czasy to zwykła katorga, co do środowiska modularnego polecam 2 rozwiązania,1 patcher dostępny w fl studio i 2 to cardinal, bajka ale trzeba się nauczyć
Po raz kolejny bardzo pomocny film :D, i jak to u mnie bywa pojawia się nowe pytanie a mianowicie czym jest ten ''zbiór próbek" o ktorym pan wspominał, do czego jeszcze moglby slużyć poza syntezą i jak działa ? :D
Wavetable zasługuje na oddzielne omówienie, ale to jakby wiele generatorów jednocześnie, z których wybieramy aktualnie grający, przy czym przełączanie między nimi może się odbywać płynnie.
@@0dB-pl Rozumiem, bardzo dziękuje za odpowiedz 😁 tak się skalda ze ostatnio w szkole omawiałem ten temat i teraz pana odpowiedz bardzo mi pomogła. Pozdrawiam
Jeżeli mogę coś zasugerować, to stworzenie tutoriala do obsługi Surge VST - jako, że jest to darmowy instrument darmowy, zapewne wiele osób chciałoby umieć go obsługiwać.
A tak na marginesie coś tam kiedyś patrzyłem na ten vcv rack czy jak to sie tam nazywa ale to chyba nie do końca darmowe było albo jakos tak poaza tym widziałem tez podobną zabawkę w postaci NI Reaktor blocks co też można bylo sobie robić podobne rzeczy.
VCV jest w dwóch wersjach. Ta w pełni darmowa jest w pełni darmowa i w pełni funkcjonalna. Komercyjna ma nieco więcej funkcji i modułów. Środowiska modułowe są dziś w wielu programach. Reaktor był pierwszy w ogóle, od samego początku będąc strukturą do samodzielnego montażu. Z takich rzeczy jest też m.in. Cherry Voltage, Softube, cały moduł w Bitwigu itd.
Rzeczy wcale nie są tak skomplikowane. Jest generator jakiegoś sinusa, którego częstotliwość zmienia się bardzo szybko na skutek sygnału z innego (niesłyszalnego) generatora. W efekcie powstaje cała masa różnych częstotliwości wyższych bądź niższych od podstawowej.
Gdzie znaleźć informację o bardziej zaawansowanej syntezie, by tworzyć takie konfiguracje jak presety FM8? O ile film bardzo dobrze tłumaczy ogólny zarys syntezy, ciągle poszukuje odpowiedzi na pytanie w jaki sposób "myśleć" o tworzeniu tych dźwięków?
Będę kontynuował ten cykl, ale przy budowaniu takich brzmień trzeba właśnie myśleć w kategoriach wzajemnych modulacji FM i tego, co one dają. Te układy operatorów w FM8 wyglądają przerażająco, ale tak naprawdę pokazują, który moduluje który i z jaką głębokością oraz które operatory służą wyłącznie do modulacji, a które są kierowane (wyłącznie lub też) na szynę główną.
@@0dB-pl Właśnie trochę ich dekonstruowałem, podoba mi się to "addytywne FM", a bogata kolekcja presetów faktycznie dowodzi, że da się tak zrobić prawie wszystko. Mimo wszystko brakuje mi doświadczenia i kierunku tych poszukiwań, czekam na kolejne filmy!
Czy to prawda, że technologia Yamahy, używana w seriach DX i OPL-ach, autorstwa Johna Chowninga to nie jest w rzeczywistości modulacja FM, a PM, czyli modulacja fazy? Ponoć nazwa FM została użyta, dlatego, że w tamtych czasach ludzie się bardzo fascynowali tą techniką modulacji i to pojęcie było bardzo modne i dużo lepiej znane niż modulacja fazy (PM), jako przeciwstawna klasycznej modulacji amplitudy (AM), ale w rzeczywistości wszystkie te instrumenty bazowały na modulacji fazy.
@@0dB-pl Ale w wielu miejscach w internecie można przeczytać, że Yamahy serii DX, OPL-e i wszystkie instrumenty oparte na tej technologii nie mają nic wspólnego z modulacją FM i podstawą ich brzmienia jest modulacja fazy (PM). Czy to prawda?
@@michasj9 Nie sądzę. Istnieje na ten temat bogata dokumentacja naukowa, łącznie z pracami Chowninga i wszędzie jest mowa o modulacji częstotliwości. Myślę jednak, że kwestia nazewnictwa jest tu drugorzędna, bo okazało się, że modulacja fazy (PM) czy też jej pochodna, modulacja zniekształceń fazowych (PDM) okazały się równie kreatywne i chętnie wykorzystywane.
@@0dB-pl Czy w przypadku kilku fal sinusoidalnych o jednakowej częstotliwości, ale różnej fazie (przesunięcie względem o siebie o różną liczbę stopni) modulacja fazy (PM) miałaby sens? Czy taka technika (kilka fal - wszystkie sinsusoidalne, wszystkie o jednakowej częstotliwości, ale o różnej fazie) pozwoliłaby na stworzenie różnorodnych brzmień?
@@michasj9 W efekcie otrzymamy jedynie filtrowanie grzebieniowe. Podczas płynnej modulacji fazy (czasu przesunięcia między przebiegami) uzyskuje się, w zależności od wielkości przesunięcia i głębokości sprzężenia, efekt chorus, phaser lub flanger.
Tak się zastanawiam Jak w tamtych czasach w latach 80 zespoły tak szybko przyswoili wiedzę o tym syntezatorze? Bo sprzęt wyszedł w 1983 a potem powstawały jak grzyby po deszczu Modern Talking Bad Boys Blue i inne. Zapytam autora filmu czy wierzył w to że inżynierzy muzyczni w tamtych czasach produkując muzykę, szybko opanowali te kruczki w tym syntezatorze? Czy niekoniecznie? Mówi że niby trudny do użytkowania.
1:40 panie mjetku muzykancie, czy jak bedzie sie zmieniac czestotliwosc oscylatora nieproporcjonalnie do sterującego napięcia to nie bedzie juz FM? musze znow wspomnieć, ze ten ogur pałuje tam sie pod spodem do tych swoich wysrywów, po prostu ryje łeb. Takie ma tam wyuczone gotowce - zawiłe fikołki pseudointelektualisty.
Chyba chciałeś zabłysnąć, ale zupełnie nie wyszło. Każdy mówi na swój charakterystyczny sposób, ale tutaj zupełnie nie można przypisać Panu Tomaszowi skandowania. Idź do internetu i sprawdź definicję. Mocniejsze akcentowanie i bardzo wyraźna wymowa to nie jest jednostka chorobowa. Swoją drogą życzyłbym wszystkim jutuberom z bożej łaski, by przykładali tak dużą wagę do tego, jak mówią i co wypowiadają.
@@goodman1127 na pewno wszystko z psychiką w porządku?? 🤣 Tak dobrze robionych materiałów, trafiających do grona odbiorców od 15 do 75 roku życia nie ma na yt w języku ojczystym. A wiele już widziałem przez ostatnie 15 lat.
@@goodman1127 Rozumiem, dziękuję za komentarz. Staram się mówić wyraźnie i z odpowiednią intonacją, bo w mojej opinii jest to oznaka szacunku dla widza/słuchacza oraz naszego języka. Zapewne też słychać 10 lat pracy w charakterze wykładowcy, co niektórym może się po prostu źle kojarzyć...
Miałem raz w życiu do czynienia z DX7, dziękuję bardzo 😂 A tak serio, jakie wskazałby Pan korzyści z używania syntezatora FM, a nie z chociażby syntezatora analogowego? Albo w jakich sytuacjach FM może mieć przewagę? Rozumiem, że ktoś może mieć pewien sentyment i kocha to konkretne, specyficzne brzmienie, ale dla przeciętnego słuchacza ono będzie nie do wyłapania, może da efekt "wow", ale da się go (podejrzewam) osiągnąć na większości współczesnych kombajnów + jakieś efekty. Czy sentezator FM to po prostu tak zwany "one trick pony"?
Synteza FM to najbardziej wszechstronna metoda uzyskiwania dźwięku. Każdego dźwięku. Panuje wobec niej duże niezrozumienie, ale w takim np. FM8 pozwala uzyskać dźwięki nie do otrzymania w żaden inny sposób.
Chciałbym dwa razy kliknąć kciuk w górę, ale się nie da :( co nie zmienia faktu że materiał jest fantastyczny i bardzo dobrze wytłumaczony. Brawo!!!!
Mój wysoce nietechniczny umysł musiał to obejrzeć 20 razy, ale wydaje mi się, że zaczyna to rozumieć.
Ma Pan dar nie z tej ziemi!!
"Głuchy zaczyna słyszeć"
Kanał na możliwie najwyższym poziomie.
Pozdrawiam całe 0db
Yamaha SY77 to jest dopiero moc syntezy FM! Uzyskałem na tej maszynie brzmienie takiego zjadliwego pada, że ten pad nadawał się do grania i solówek i podkładów. Próbowałem powtórzyć to brzmienie na innych instrumentach (chcialem zmniejszyć ilość gratów na próbach), było blisko, a jednoczesnie daleko mimo tej samej metodyki pracy (oscyloskop podlaczony do wyjścia syntha i uzyskanie zblizonych fal).
Zgadza się. Nie dość, że więcej kombinacji operatorów (plus opcja tworzenia własnych przez SysEx) to jeszcze więcej przebiegów no i na to wszystko AWM2 i rezonansowy filtr. Masakra. Badanie oscyloskopem jest dobre dla barw statycznych, ale gdy już zaczynają grać obwiednie, to zostaje tylko analiza spektralna offline.
Dziękuję! Świetnie wytłumaczona idea FM... nawet proste zabawki z lat 1970/80-tych zawierają fragment geniuszu.
brakowało takich materiałów na yt
Dziękuję za komentarz. A ponoć na YT jest wszystko :-) W każdym razie tak się wydaje, dopóki nie zaczniemy szukać czegoś naprawdę konkretnego...
no vcv rack jest raczej od dawna - chyba że mowa o pl yt, to się zgodzę, chyba
jak co to jest taki Ciupiński i to polak, ale udostępnia po ang, dobre
@@piotr_jurkiewicz vcv rack jest narzędziem. Ja mówię o połączeniu jakości filmu, przygotowania, tematyki, rzetelności, przystępności w odbiorze itd.
Łoooo panie przypadkowo trafiłem na ten kanał ale to z jaką łatwością pan opowida z serducha o tych gadżetach to jest TOP dziekuje ze zechciał pan podzielić sie tak ogromnom wiedzom to sie ogląda tak samo jak sie je na głodnego bułke z masłem dziekuje pozdrawiam podziwiam i gram
Dziękuję za komentarz i zapraszam częściej :-)
Zabiera Pan nas w piękną podróż dzwięku. Pańskie odcinki bedą nadawane przez kolejne 1000 Lat.
Jest donk, jest impreza!
Sub za pokazanie mi VCV Rack. Uwielbiam się bawić takimi cudeńkami :D
Nareszcie filmik na który czekałem naprawdę wiele lat!
Super. Dziękuję za kolejny świetny materiał i pełen profesjonalizm.
Ja dziękuję za miły komentarz.
Granular w Phaseplant jest genialny, można ustawić sobie dowolną ilość granuli, w dowolnym kierunku jak i granulary naraz we wszystkich kierunkach przebiegu o różnych pozycjach poziomych, jeszcze nie doszedłem, jak granulary przepuścić w liniach pionowych. Wtyczka FM8 jest fajna, można stworzyć dużo ciekawych dźwięków, ale przez zakładkowość, tworzenie dźwięków jest upiorne i czasochłonne
Założę się, że lubił Pan "Nie tylko dla orłów"! Ja kochałem!! I dosłownie czasem umierałem ze śmiechu leżąc na dywanie. 😆😁
Och, nie tylko. Trójka miała dwa "legiony" komików: warszawski i wrocławski (Elita/Studio 202), a niedzielne 60 Minut na godzinę oraz Powtórka z Rozrywki o 13. to były pozycje obowiązkowe.
@@0dB-pl haha tak jest!! :)
Bardzo dobrze Pan tłumaczy.
Bardzo lubię wasz kanał. Wiele mozna sie nauczyć. Najgorsze, ze już nie mam tyle czasu i sił na hobby :) bo trzeba zbierać bawelnę :)
Racja. Bawełna sama się nie zbierze...
To tak jak u mnie... późno zebrałem się na realizację swoich marzeń.
Jak zwykle genialny materiał.
Dziękuję za komentarz. Wprawdzie genialny jest tylko sam Bóg, a my bywamy jedynie efektem tego geniuszu (czasem lepszym, częściej gorszym), ale bardzo miło przeczytać takie słowa :-)
@@0dB-pl Absolutnie się zgadzam.
Świetne podejście do FM, dziękuję za to video! Odnośnie "najpopularniejszego syntezatora wszechczasów" - jeśli brać pod uwagę ilość sprzedanych sztuk - królem jest chyba Korg M1 :) Ale to już zupełnie inna historia.
Dziękuję za komentarz. Może tak być. DX-7 była produkowana 4 lata, a M1 przez 6 lat, ale zaczęto jego produkcję rok po zakończeniu DX-7, więc to był już zupełnie inny świat w kontekście syntezy i inna chłonność rynku :-)
@@0dB-pl To prawda, M1 swój sukces zawdzięcza wszechstronności, bo to po prostu nie tyle syntezator co "stacja robocza" :) No i lata 90 - racja! Pozdrawiam.
@Czarny Kropek Nie zgodzę się do końca. Zwróć uwagę choćby na Soma Pulsar 23 - kiedy zadebiutował bodaj dwa lata temu w czasie Superbooth, wzbudził totalny entuzjazm i aplauz. Właśnie ze względu na owego "ducha" czegoś nieznanego, bo faktycznie nie było wcześniej drummaszyny z taką architekturą modulacji :) Choć ok, mówię tu w zasadzie o środowisku geeków :D
Moim zdaniem brzmienia z Korga M1 są bardziej popularne i powszechne od Yamahy DX7.
Dzięki :) bardzo fajny poradnik:)
Świetny materiał. Dziękujemy. :)
Ciekawe eksperymentowanie. Oglądając ten film zacząłem się zastanawiać nad wsteczną inżynieria klasyfikacji dźwięków z wykorzystaniem syntezy FM, chociaż w tym przypadku bardziej desyntezy. Szczególnie dał mi do myślenia moment, kiedy opowiadał Pan o proporcjach pomiędzy modulacją, a częstotliwością oscylatora. Dziękuję za materiał!
Przy dźwiękach statycznych i wykorzystaniu dwóch operatorów pewno mogłoby się to udać, ale nie, gdy w grę wchodzą bardziej złożone konfiguracje operatorów w połączeniu z obwiedniami. Niemniej faktem jest, że na podstawie zależności proporcja częstotliwości/głębokość modulacji i przy założeniu, że pracujemy na falach sinusoidalnych, da się określić skład częstotliwościowy będący pochodną modulacji FM. Jest to funkcja czysto matematyczna.
@@0dB-pl a gdyby tak dodać analizę bazująca na transformacji fouriera.. Miałem na myśli algorytmy sztucznej inteligencji pisząc o klasyfikacji. Czyli algorytm analizuje i podaje wsteczny obraz syntezy FM, sprowadzając go do wzorów, aby można go było zapisać tak jak preset. Mówiąc o klasyfikacji mam na myśli preset. Celem takiej klasyfikacji byłoby nazywanie dźwięków przez komputer. Czyli przykładając mikrofon do szczekającego psa, to system mając preset szczekającego psa wydedukuje z pewnym stopniem prawdopodobieństwa, że jest to szczekanie psa. Nie mniej jednak też uważam że jest to skazane na porażkę, dla bardziej złożonych dźwięków takich jak szczekanie psa, nawet przy bardziej rozbudowanym systemie. Aczkolwiek intuicja podpowiada, ale fizyka udowadnia żeby się jej przeciwstawiać.
Ciekawa koncepcja. Na tej zasadzie stworzono rozpoznawanie głosu, konwersję na tekst i w drugą stronę, ale zbiór danych był ograniczony, więc można było utworzyć jakieś ramy algorytmów, prosząc źródło, czyli człowieka, o wydawanie z siebie konkretnych dźwięków jako bazy do obliczeń. Tutaj, mając jakiś dźwięk FM "z nagrania" operujemy w próżni, bez żadnego odniesienia. Natomiast taki np. FM8 ma już wbudowany analizator FFT, ale rodzi się pytanie, po co go używać, skoro mamy syntezator, a w nim ustawienia, które można po prostu spisać i użyć :-)
Super! Brakuje jednak Reasona, który daje bardzo duże, czasami wręcz unikalne możliwości syntezy modularnej i wszelkiej kombinacji. To tak w ramach złamania zasady dla tych co uważają, że w każdym DAWie można zrobić to samo co w Reasonie :)
Oj, nie. Reason to inny wymiar, inna atmosfera, wszystko inne! Pamiętam czasy, gdy FL jeszcze był tylko na PC, że w USA Reason był absolutnym numerem 1 wśród DAW. U nas pewnie też by tak było, ale był zbyt dobrze zabezpieczony... Szkoda że trochę wzorowany na Reasonie Orion nie stał się popularny. Dekady temu często z niego korzystałem.
@@0dB-pl oj chyba nie tak prosto z tą popularnością. FL nie dość, że scrackowany miliony razy, to bardzo intuicyjny. Obsługa reasona to jakiś lot na marsa.
Reason był jednym z pierwszych komercyjnych systemów tego typu, zatem trudno mu było od razu ustalić wszystkie zasady gry. Kolejne narzędzia powstawały później, i jak powiedział Newton, wchodziły na barki gigantów :-)
O, aż sobie przypomniałem o Portasound PSS-780, która zalega gdzieś na strychu :) ale nie, nie myślę o tym z nostalgią - szczerze nie lubiłem syntezy FM i zazdrościłem koledze syntezatora Rolanda (nie pamiętam, jaki to był model - wydaje mi się, że Jupiter-8, bo miał dużo kolorowych przycisków, a dane mi było dotknąć go tylko raz) :) Mnie się to już chyba na zawsze będzie kojarzyło z dzwonkami i brzmieniami, które w ogóle nie odpowiadały swoim nazwom (każdy, kto grał np. skrzypcami FM, fortepianem FM czy trąbkami FM, wie, że do realizmu brakowało tu naprawdę dużo) :)
Dzisiaj jednak patrzę na to inaczej - to po prostu kolejna metoda tworzenia brzmień, ani gorsza, ani lepsza, po prostu inna, czasem inspirująca. Używam sobie FM8 od Native Instruments i emulacji DX7 od Arturii - i bardzo dziękuję za łopatologiczne wyjaśnienie, co jak i z czym, bo pozwoliło mi to nieco uporządkować wiedzę "intuicyjną" :)
Tak, FM mocno się przejadło przez to, że było gotowe jako chip z ustalonymi na stałe wartościami dla różnego typu brzmień. Nikt normalny nie potrafił tego edytować, więc producenci keyboardów takiej opcji nie udostępniali. Ale nawet dziś łatwiej i taniej jest zrobić samograja na FM niż na próbkach. I tak mi się wydaje, że nic tak mocno nie wpłynęło na odejście od syntezy cyfrowej na rzecz analogowej na przełomie wieków jak właśnie nuda wiejąca ze sztampowych barw FM. To piękna synteza, ale mocno nieintuicyjna, dopóki nie pojmiemy jej funkcjonalnej prostoty i nie zatopimy się w modulacjach...
FM8 ma najlepszy preset padowy, jaki słyszałem w życiu :D
Fajny materiał, proponuję omówienie i syntezatorów ABLETONA.
Dobra propozycja. Wyglądają niepozornie, ale to potężne instrumenty.
dorwałem ostatnio zestaw NI za bardzo dobrą cenę, jedyny bardzo duży minus to brak interfejsu dowolnie skalowalnego, dla mnie praca z tym na obecne czasy to zwykła katorga, co do środowiska modularnego polecam 2 rozwiązania,1 patcher dostępny w fl studio i 2 to cardinal, bajka ale trzeba się nauczyć
Oj tak, modulary potrafią być toporne i przekombinowane.
Wspaniały odcinek, a elektryczne piana w DX7 są nie do podrobienia.
Pozdrowienia.
To prawda. Synteza FM ma specyficzne częstotliwości nieharmoniczne nie do uzyskania żadnymi innymi metodami.
Supeeeeeer 😊👌
Kiedyś udalo mi się zrobić kilka banków na fm7 (choć po omacku). Teraz, kiedy wszedłem w posiadanie fm8, zajmę się tym na poważniej.
Zdecydowanie warto. Robiąc własne brzmienia zaczynamy w inny sposób postrzegać dźwięki.
Po raz kolejny bardzo pomocny film :D, i jak to u mnie bywa pojawia się nowe pytanie a mianowicie czym jest ten ''zbiór próbek" o ktorym pan wspominał, do czego jeszcze moglby slużyć poza syntezą i jak działa ? :D
Wavetable zasługuje na oddzielne omówienie, ale to jakby wiele generatorów jednocześnie, z których wybieramy aktualnie grający, przy czym przełączanie między nimi może się odbywać płynnie.
@@0dB-pl Rozumiem, bardzo dziękuje za odpowiedz 😁 tak się skalda ze ostatnio w szkole omawiałem ten temat i teraz pana odpowiedz bardzo mi pomogła. Pozdrawiam
Może jak już lata 80 i FM zostały omówione to przeniesiemy się dekadę dalej i odmówisz syntezę AI KORGa i LA Rolanda :)
Jest świetny dokument Korga z opisem założeń AI. Ja chyba tego lepiej nie wytłumaczę :-) bit.ly/3fJBYtx
Jeżeli mogę coś zasugerować, to stworzenie tutoriala do obsługi Surge VST - jako, że jest to darmowy instrument darmowy, zapewne wiele osób chciałoby umieć go obsługiwać.
Tak, to ciekawy instrument, któremu zdecydowanie warto się przyjrzeć.
A tak na marginesie coś tam kiedyś patrzyłem na ten vcv rack czy jak to sie tam nazywa ale to chyba nie do końca darmowe było albo jakos tak poaza tym widziałem tez podobną zabawkę w postaci NI Reaktor blocks co też można bylo sobie robić podobne rzeczy.
VCV jest w dwóch wersjach. Ta w pełni darmowa jest w pełni darmowa i w pełni funkcjonalna. Komercyjna ma nieco więcej funkcji i modułów. Środowiska modułowe są dziś w wielu programach. Reaktor był pierwszy w ogóle, od samego początku będąc strukturą do samodzielnego montażu. Z takich rzeczy jest też m.in. Cherry Voltage, Softube, cały moduł w Bitwigu itd.
Czarna magia c.d. I to pomimo tego, że jestem po technikum z kierunkiem urządzenia RTV... 😲
Rzeczy wcale nie są tak skomplikowane. Jest generator jakiegoś sinusa, którego częstotliwość zmienia się bardzo szybko na skutek sygnału z innego (niesłyszalnego) generatora. W efekcie powstaje cała masa różnych częstotliwości wyższych bądź niższych od podstawowej.
Gdzie znaleźć informację o bardziej zaawansowanej syntezie, by tworzyć takie konfiguracje jak presety FM8? O ile film bardzo dobrze tłumaczy ogólny zarys syntezy, ciągle poszukuje odpowiedzi na pytanie w jaki sposób "myśleć" o tworzeniu tych dźwięków?
Będę kontynuował ten cykl, ale przy budowaniu takich brzmień trzeba właśnie myśleć w kategoriach wzajemnych modulacji FM i tego, co one dają. Te układy operatorów w FM8 wyglądają przerażająco, ale tak naprawdę pokazują, który moduluje który i z jaką głębokością oraz które operatory służą wyłącznie do modulacji, a które są kierowane (wyłącznie lub też) na szynę główną.
@@0dB-pl Właśnie trochę ich dekonstruowałem, podoba mi się to "addytywne FM", a bogata kolekcja presetów faktycznie dowodzi, że da się tak zrobić prawie wszystko. Mimo wszystko brakuje mi doświadczenia i kierunku tych poszukiwań, czekam na kolejne filmy!
Czy to prawda, że technologia Yamahy, używana w seriach DX i OPL-ach, autorstwa Johna Chowninga to nie jest w rzeczywistości modulacja FM, a PM, czyli modulacja fazy?
Ponoć nazwa FM została użyta, dlatego, że w tamtych czasach ludzie się bardzo fascynowali tą techniką modulacji i to pojęcie było bardzo modne i dużo lepiej znane niż modulacja fazy (PM), jako przeciwstawna klasycznej modulacji amplitudy (AM), ale w rzeczywistości wszystkie te instrumenty bazowały na modulacji fazy.
Zabieg ten został zastosowany przez firmę Casio, aby ominąć patent Yamahy.
@@0dB-pl Ale w wielu miejscach w internecie można przeczytać, że Yamahy serii DX, OPL-e i wszystkie instrumenty oparte na tej technologii nie mają nic wspólnego z modulacją FM i podstawą ich brzmienia jest modulacja fazy (PM).
Czy to prawda?
@@michasj9 Nie sądzę. Istnieje na ten temat bogata dokumentacja naukowa, łącznie z pracami Chowninga i wszędzie jest mowa o modulacji częstotliwości. Myślę jednak, że kwestia nazewnictwa jest tu drugorzędna, bo okazało się, że modulacja fazy (PM) czy też jej pochodna, modulacja zniekształceń fazowych (PDM) okazały się równie kreatywne i chętnie wykorzystywane.
@@0dB-pl Czy w przypadku kilku fal sinusoidalnych o jednakowej częstotliwości, ale różnej fazie (przesunięcie względem o siebie o różną liczbę stopni) modulacja fazy (PM) miałaby sens?
Czy taka technika (kilka fal - wszystkie sinsusoidalne, wszystkie o jednakowej częstotliwości, ale o różnej fazie) pozwoliłaby na stworzenie różnorodnych brzmień?
@@michasj9 W efekcie otrzymamy jedynie filtrowanie grzebieniowe. Podczas płynnej modulacji fazy (czasu przesunięcia między przebiegami) uzyskuje się, w zależności od wielkości przesunięcia i głębokości sprzężenia, efekt chorus, phaser lub flanger.
Tak się zastanawiam Jak w tamtych czasach w latach 80 zespoły tak szybko przyswoili wiedzę o tym syntezatorze? Bo sprzęt wyszedł w 1983 a potem powstawały jak grzyby po deszczu Modern Talking Bad Boys Blue i inne. Zapytam autora filmu czy wierzył w to że inżynierzy muzyczni w tamtych czasach produkując muzykę, szybko opanowali te kruczki w tym syntezatorze? Czy niekoniecznie? Mówi że niby trudny do użytkowania.
To wcale nie było dużo trudniejsze niż dzisiaj obsługa Facebooka.
Pierwszy!
Dlaczego nieparzyste harmoniczne słyszymy jako dźwięki metaliczne nieprzyjemne?
Niekoniecznie. To pewne kombinacje harmonicznych determinują nasze wrażenia sluchowe
@@0dB-pl A można tak zrobić, aby usłyszeć tylko wybraną harmoniczną i ciekawy jestem, czy to jest pouczające.
1:40 panie mjetku muzykancie, czy jak bedzie sie zmieniac czestotliwosc oscylatora nieproporcjonalnie do sterującego napięcia to nie bedzie juz FM? musze znow wspomnieć, ze ten ogur pałuje tam sie pod spodem do tych swoich wysrywów, po prostu ryje łeb. Takie ma tam wyuczone gotowce - zawiłe fikołki pseudointelektualisty.
Czy mógłbyś mniej skandować podczas opowiadania?
?
@@0dB-pl wiedza ok ale masz taki drażniący sposób jej przekazywania. Za bardzo skandujesz. Skandowanie to bardzo precyzyjny termin.
Chyba chciałeś zabłysnąć, ale zupełnie nie wyszło. Każdy mówi na swój charakterystyczny sposób, ale tutaj zupełnie nie można przypisać Panu Tomaszowi skandowania. Idź do internetu i sprawdź definicję. Mocniejsze akcentowanie i bardzo wyraźna wymowa to nie jest jednostka chorobowa.
Swoją drogą życzyłbym wszystkim jutuberom z bożej łaski, by przykładali tak dużą wagę do tego, jak mówią i co wypowiadają.
@@goodman1127 na pewno wszystko z psychiką w porządku?? 🤣
Tak dobrze robionych materiałów, trafiających do grona odbiorców od 15 do 75 roku życia nie ma na yt w języku ojczystym. A wiele już widziałem przez ostatnie 15 lat.
@@goodman1127 Rozumiem, dziękuję za komentarz. Staram się mówić wyraźnie i z odpowiednią intonacją, bo w mojej opinii jest to oznaka szacunku dla widza/słuchacza oraz naszego języka. Zapewne też słychać 10 lat pracy w charakterze wykładowcy, co niektórym może się po prostu źle kojarzyć...
Miałem raz w życiu do czynienia z DX7, dziękuję bardzo 😂 A tak serio, jakie wskazałby Pan korzyści z używania syntezatora FM, a nie z chociażby syntezatora analogowego? Albo w jakich sytuacjach FM może mieć przewagę? Rozumiem, że ktoś może mieć pewien sentyment i kocha to konkretne, specyficzne brzmienie, ale dla przeciętnego słuchacza ono będzie nie do wyłapania, może da efekt "wow", ale da się go (podejrzewam) osiągnąć na większości współczesnych kombajnów + jakieś efekty. Czy sentezator FM to po prostu tak zwany "one trick pony"?
Synteza FM to najbardziej wszechstronna metoda uzyskiwania dźwięku. Każdego dźwięku. Panuje wobec niej duże niezrozumienie, ale w takim np. FM8 pozwala uzyskać dźwięki nie do otrzymania w żaden inny sposób.