Super wycieczka, bajkowe miejsce. Chyba ostatnio pacze że mocno przyciągnęła Was Słowenia. Też lubimy rowery, może by kiedyś wybraliśmy razem na taki rowerowy raj. Pozdrawiamy.
Nam się nie zdarzyło trafić do miejsca, które byłoby tam brzydkie. A uwierz nam, Słowenię mamy dość gruntownie zjeżdżoną. ;) Odnośnie rowerów, nie, nie baliśmy się ich zostawić. Gdy dotarliśmy do chatki stał tam inny rower, w ogóle nie był przypięty. Kiedyś, będąc na wycieczce na e-bike z przewodnikiem w ogóle zostawialiśmy rowery w jakiś krzakach i poszliśmy na trekking. W innym kraju byśmy ich nie zostawili. W Słowenii- na luzie. ;)
Może warto ostrzec potencjalnych naśladowców że trasa jest dość eksponowana i jak ktoś ma lekki lęk wysokości to żeby wybrał inny wariant trasy jeżeli taki istnieje.
Raczej na filmie widać, jak trasa się prezentuje. Jeśli ktoś wybiera się w wyższe partie Alp, to raczej musi się spodziewać tego, że szlak nie będzie wyglądać jak Krupówki w Zakopanem ;)
Super wycieczka, bajkowe miejsce. Chyba ostatnio pacze że mocno przyciągnęła Was Słowenia. Też lubimy rowery, może by kiedyś wybraliśmy razem na taki rowerowy raj. Pozdrawiamy.
Słowenię odwiedzamy regularnie od paru lat. Bo...no cóż, jest piękna i mamy tam wciąż po co wracać. ;)
Czy w Słowenii nie ma brzydkich miejsc, to bym raczej polemizował, ale to gdzie byliście bezsprzecznie piękne. Nie baliście się tych rowerów zostawić?
Nam się nie zdarzyło trafić do miejsca, które byłoby tam brzydkie. A uwierz nam, Słowenię mamy dość gruntownie zjeżdżoną. ;) Odnośnie rowerów, nie, nie baliśmy się ich zostawić. Gdy dotarliśmy do chatki stał tam inny rower, w ogóle nie był przypięty. Kiedyś, będąc na wycieczce na e-bike z przewodnikiem w ogóle zostawialiśmy rowery w jakiś krzakach i poszliśmy na trekking. W innym kraju byśmy ich nie zostawili. W Słowenii- na luzie. ;)
Może warto ostrzec potencjalnych naśladowców że trasa jest dość eksponowana i jak ktoś ma lekki lęk wysokości to żeby wybrał inny wariant trasy jeżeli taki istnieje.
Raczej na filmie widać, jak trasa się prezentuje. Jeśli ktoś wybiera się w wyższe partie Alp, to raczej musi się spodziewać tego, że szlak nie będzie wyglądać jak Krupówki w Zakopanem ;)