Dzięki Tobie powróciłem do książek. Odkąd przeczytałem trylogię "Problem trzech ciał" to miałem wrażenie, że to najlepsze co w życiu przeczytałem i nic więcej nie sprawi mi takiej frajdy. I gdy siadałem do jakiejkolwiek następnej książki, czytałem kilka stron, myślę: To nie to... I cyk na półkę. Aż zobaczyłem Twój kanał, ilość książek, które polecasz, niektóre lepsze, niektóre gorsze i zapadło mi pewne zdanie w pamięć: "To ma być po prostu przyjemność z czytania, nie rozmyślaj o tym czy ci się to spodoba". Banał, ale podziałało. Gdy widzę multum historii jakie polecasz i za każdym razem opowiadasz o nich z dozą zadowolenia, nieważne że jakieś dzieło krytykujesz czy wytykasz błędy. Słychać pasję w głosie i to działa jak najlepsza rekomendacja. I tak siedzę sobie na kanapie, godzina 18, a ja zaczytuję się w Belgariadę i nie mogę się oderwać pomimo iż to prosta historia. W planach mam jeszcze Trylogię Licariusa, a na 2023 rok chyba wkręcę się w Cosmere, choć nie wiem czy nie poczekać z tym do 2024, kiedy ma zostać wydany 5 tom ABŚ i tym samym zakończyć pewną spójną część większej historii. Bo już wiem po opisach, że jak wsiąknę, to pochłonę wszystkie tomy bardzo szybko. Pozdrawiam Tomek, mój imienniku xD
Haha, dziękuję za pamięć przy tym słynnym 1Q84 :D Jak ja Ci zazdroszczę zarówno tej kolekcji, jak i tej ilości miejsca na książki! U mnie aktualnie w toku są srogie rozważania gdzie mogę wstawić kolejny regał 🤣
Te książki Jacobsena to 4 części jednej historii. Zaczyna się od "Niewidzialni", a kończy na "Tylko matka". Serdecznie polecam, choć trzeba się przyzwyczaić do specyficznego sposobu przedstawiania historii.
„Podróż zimową” czytałem kilka tygodni temu i BARDZO polecam, najlepsza książka którą czytałem w tym roku po „Czarnoksiężniku z archipelagu”, szczególnie opowiadanie „Szczęście na wyciągnięcie ręki”. W ogóle bardzo lubię formę opowiadania i Cabre doprowadził ją do perfekcji, znajdując świetny balans między fragmentarycznością historii i pozostawieniem pola do interpretacji, a detalem i puentą. Opowiadania mocno różnorodne tonalnie, ale mają bardzo pomysłowe nawiązania między sobą (świetnie to widać w „Kurzu”); Dramatis Presonae na końcu książki bardzo na plus.
Oj, długo czekałam na Bukowskiego, długo. :D Zazdro, że masz fizycznie. Ja poluję na twarde okładki, ale ciężko. :( I nie mogę się przekonać do miękkich, żeby kupić w całości komplet. Olivera Twista planuję przeczytać w przyszłym roku, gdyż Disney kręci obecnie (dosłownie teraz, aktorzy są na planie w Australii) serial o postaci Dodger'a ze znanym Ci już moim ulubionym aktorem. xD "Czarodziejskiej góry" oszczędzono mi na studiach, ale nie oszczędzono mi "Buddenbrooków"... *płacz* Za to czytanie "Procesu" w oryginale to było cudowne przeżycie. Hesse też na mnie czeka, ale raczej w tłumaczeniu, bo jestem za leniwa już od lat na oryginały. Ale póki co nie widzę ebooków, więc sobie poczeka. "Zadziwiający Maurycy" wychodzi za chwilę w kinach i nie mogę się doczekać.
Jakiś czas temu pytałam SQN o kontynuacje Pod sztandarem dzikiego kwiatu odpisali, że na razie nie mają w planach, ale jakaś szansa na wydanie jest. Szkoda, że ta seria jest tak mało popularna.
Zastanawiam się czy czytałeś lub w ogóle słyszałeś o cyklu Kane Karl'a Edward'a Wagner'a. Jest to ulubiony pisarz mojego brata, sama również uważam, że ma ciekawy styl pisania. Chętnie posłuchałabym twojej opinii, zwłaszcza o opowiadaniach "Wichry nocy". Myślę, że mógłbyś je docenić.
Nie wiem czy to tylko moj problem, ale pomimo subskrypcji ten filmik noe wyświetla mi się w "ostatnio dodanych" na Twoim kanale. Widziałam na insta, że go wrzucasz a potem wchodziłam na kanał i nic nie było. Dopiero pojawił mi się w proponowanych, ale wciąż u Ciebie w liście filmów i popularnych, i ostatnio dodanych go nie widze... Trzymam zatem w otwartej karcie i odkładam do rana tę godzine przyjemnosci!
Nie wiem czy wiesz ale podstawie filmu Coś powstała książka o tytule Rzecz Alana Dean Fostera :) Ja nie czytałam ale na lubimyczytać ma wysokie oceny jak na książkę na podstawie filmu :)
Naprawdę szacuje Cię za książki które czytasz i jak o nich opowiadasz. Czytasz wiele książek z fantasy co ja i gdy nie wiem co czytać zawsze coś u Ciebie znajdę. Jednak jak powiedziałeś, że lubisz literacko Tokarczuk to jednak mocno się zdziwiłem. Osoba która gada i pisze a-historyczne, lewackie brednie, jakby nie znała podstawowej historii i innych zagadnień dotyczącej nawet nas -Polaków. To Twoja opinia jasne i może czytałeś jakieś jej książki które dało się czytać (choć sądząc po opiniach ludzi to takich nie ma) i były to inne książki które ja czytałem to okej, ale wątpię, żeby całokształt tej osoby mógł komukolwiek o normalnym podejściu do życia imponować. Co pokazuje zresztą, że nagroda Nobla jest już nic nie warta
Bardziej podobało mi się, kiedy opowiadałeś o książkach, a nie wymieniałeś tytuły, które pokazujesz. Widać, że na szybko i byle tylko skonczyć, szkoda.
@Jowita to zależy od gustu, ja lubię jak booktuberzy coś o tym opowiadają. Jeśli nie chcą, to wystarczyłoby przecież zrobić zdjęcie półki, żeby ludzie widzieli co masz. Każdy głupi widzi tytuł i autora. Wtedy sama idea bookshelf touru jest bez sensu...
@Jowita wiem o co Ci chodzi, ale powiedzenie kilka słów nie zaszkodzi ;). Oglądałam kilka filmów gdzie ktoś tylko wymieniał tytuły i było to zupełnie bez sensu jak dla mnie. Nie można przesadzać ani w jedną ani w drugą stronę, osobiście wolę więcej gadania. Nie ma przepisu na idealny bookshelf tour ale dla mnie ten krótki naprawdę jest bezcelowy, nie jesteś ślepy żeby ktoś ci czytał na głos napis na grzbiecie książki...
Faktycznie pierwszy bookshelf tour miał trochę inną formę i tam o tych książkach mówiłem trochę więcej, ale teraz chciałem nagrać coś bardziej klasycznego w formie, bo de facto na tym właśnie bookshelf tour polega - na chodzeniu i pokazywaniu jakie książki się ma na półce. Nie na dogłębnym ich analizowaniu, czy recenzowaniu, tylko na pokazywaniu. To w swoich założeniach raczej luźny i niespecjalnie merytoryczny format. I jasne, może się to komuś podobać lub nie. Natomiast przykro mi, że to tak nazwę, ale zarzucanie mi, że zrobiłem ten film na szybko, na odwal się, byleby był, bo wolałeś poprzednią wersję, to straszne buractwo. Możemy się nie zgadzać w kwestii tego jak ten format powinien wyglądać, ale wpieranie mi takich intencji po prostu nie jest fair. ;) Co do "mówienia kilku słów o tych książkach", to nie do końca rozumiem ten argument, bo to nie jest tak, że ja o żadnej książce nic nie powiedziałem. Mogłem mówić więcej, ale nie wiem czy powtarzanie tego co padało w wielu filmach (w tym w poprzednim bookshelf tourze) ma sens. Myślę, że wtedy ten film przybrałby absurdalne rozmiary w kwestii długości i byłby po prostu niestrawny. No i też warto wziąć pod uwagę, że nie o wszystkich książkach mam coś do powiedzenia, bo sporej części jeszcze nie czytałem. No i jasne - może i ludzie nie są ślepi, ale gdybym nie uwierz mi, że gdybym nie czytał tych tytułów i milczał przez godzinę, to oglądanie tego filmu byłoby dużo bardziej męczące niż dla kogoś może być teraz. Mimo wszystko dziękuje Wam za komentarze, bo może za rok pomyślę nad zrobieniem czegoś jeszcze innego. Eksperymentowania nigdy dość. Trzymajcie się i miłego wieczoru! :D
@@ksiazkowebajdurzenie5272 mówiłam ogólnie o bookshelf tourach, że niektóre są zrobione po macoszemu i za szybko, twoje są naprawdę dobre, masz dużo więcej książek niż większość booktuberów :)). Nie zgadzam się z powyższym komentarzem żeby ten był zrobiony na odwal.
Podziękujmy "Grze o tron" za to, że dzięki niej powstał taki fajny kanał 😆
Dzię ku je myyy 😉
Dzięki Tobie powróciłem do książek. Odkąd przeczytałem trylogię "Problem trzech ciał" to miałem wrażenie, że to najlepsze co w życiu przeczytałem i nic więcej nie sprawi mi takiej frajdy. I gdy siadałem do jakiejkolwiek następnej książki, czytałem kilka stron, myślę: To nie to... I cyk na półkę.
Aż zobaczyłem Twój kanał, ilość książek, które polecasz, niektóre lepsze, niektóre gorsze i zapadło mi pewne zdanie w pamięć: "To ma być po prostu przyjemność z czytania, nie rozmyślaj o tym czy ci się to spodoba". Banał, ale podziałało. Gdy widzę multum historii jakie polecasz i za każdym razem opowiadasz o nich z dozą zadowolenia, nieważne że jakieś dzieło krytykujesz czy wytykasz błędy. Słychać pasję w głosie i to działa jak najlepsza rekomendacja.
I tak siedzę sobie na kanapie, godzina 18, a ja zaczytuję się w Belgariadę i nie mogę się oderwać pomimo iż to prosta historia. W planach mam jeszcze Trylogię Licariusa, a na 2023 rok chyba wkręcę się w Cosmere, choć nie wiem czy nie poczekać z tym do 2024, kiedy ma zostać wydany 5 tom ABŚ i tym samym zakończyć pewną spójną część większej historii. Bo już wiem po opisach, że jak wsiąknę, to pochłonę wszystkie tomy bardzo szybko. Pozdrawiam Tomek, mój imienniku xD
Fenomenalny zbiór 🖤
Wspaniała kolekcja 🤩
Wow, potężna kolekcja :O
Haha, dziękuję za pamięć przy tym słynnym 1Q84 :D
Jak ja Ci zazdroszczę zarówno tej kolekcji, jak i tej ilości miejsca na książki! U mnie aktualnie w toku są srogie rozważania gdzie mogę wstawić kolejny regał 🤣
Minął rok, udało się? Pozdrawiam 😅
@@maciejpordab8323 są nawet dwa, już teraz tylko łazienka jest miejscem bez książek 😂
@@Bookmenka w łazience jest czas, żeby czytać. Koniecznie wstaw tam regalik 😃
Niezły zbiór i wszystko to wygląda fantastycznie
Te książki Jacobsena to 4 części jednej historii. Zaczyna się od "Niewidzialni", a kończy na "Tylko matka". Serdecznie polecam, choć trzeba się przyzwyczaić do specyficznego sposobu przedstawiania historii.
„Podróż zimową” czytałem kilka tygodni temu i BARDZO polecam, najlepsza książka którą czytałem w tym roku po „Czarnoksiężniku z archipelagu”, szczególnie opowiadanie „Szczęście na wyciągnięcie ręki”. W ogóle bardzo lubię formę opowiadania i Cabre doprowadził ją do perfekcji, znajdując świetny balans między fragmentarycznością historii i pozostawieniem pola do interpretacji, a detalem i puentą. Opowiadania mocno różnorodne tonalnie, ale mają bardzo pomysłowe nawiązania między sobą (świetnie to widać w „Kurzu”); Dramatis Presonae na końcu książki bardzo na plus.
Ależ czekałam na twój bookhaul🥰🥰🥰
Robi wrażenie
16:45 ale piękna półka! Kiedyś wspomniałeś że coraz mniej zwracasz uwagę na wygląd książek, ale twoje regały zwalają z nóg...
Solidna kolekcja. Aż dziw że tak szybko poszło :)
Dzięki za filmik 🙂
Pogratulować takiej kolekcji 😁🦆
cudowna kolekcja, ale najbardziej zazdroszcze tych starych wydan bo sa MEGA bombowe
właśnie sobie zamówiłam pierwszy tom pierwszego prawa, i blame it on you
dla zasięgu
Oj, długo czekałam na Bukowskiego, długo. :D Zazdro, że masz fizycznie. Ja poluję na twarde okładki, ale ciężko. :( I nie mogę się przekonać do miękkich, żeby kupić w całości komplet.
Olivera Twista planuję przeczytać w przyszłym roku, gdyż Disney kręci obecnie (dosłownie teraz, aktorzy są na planie w Australii) serial o postaci Dodger'a ze znanym Ci już moim ulubionym aktorem. xD "Czarodziejskiej góry" oszczędzono mi na studiach, ale nie oszczędzono mi "Buddenbrooków"... *płacz* Za to czytanie "Procesu" w oryginale to było cudowne przeżycie. Hesse też na mnie czeka, ale raczej w tłumaczeniu, bo jestem za leniwa już od lat na oryginały. Ale póki co nie widzę ebooków, więc sobie poczeka.
"Zadziwiający Maurycy" wychodzi za chwilę w kinach i nie mogę się doczekać.
Jakiś czas temu pytałam SQN o kontynuacje Pod sztandarem dzikiego kwiatu odpisali, że na razie nie mają w planach, ale jakaś szansa na wydanie jest. Szkoda, że ta seria jest tak mało popularna.
Ale rozrzutność miejsca na tych półkach :D
Swoją drogą jak Cie 'znalazłem' miałeś coś koło 500 subów a tu już zaraz będzie 5 tys. Gratki :)
Dzięki! :D
A teraz zbliża sie do 10 tyś :D
Takie spójne te książki. Nie ma przesadnego skakania po gatunkach. Fajne/spokojnie 🙂 (cokolwiek miałam na myśli)
Zazdroszczę, nie mam 1 tomu 1q84, Ślepej wierzby i Kafki nad morzem 😍
piekna kolekcja klasyki i fantastyki pewnie tez (nie wiem, nie znam sie :) )
🍀
💓
Zastanawiam się czy czytałeś lub w ogóle słyszałeś o cyklu Kane Karl'a Edward'a Wagner'a. Jest to ulubiony pisarz mojego brata, sama również uważam, że ma ciekawy styl pisania. Chętnie posłuchałabym twojej opinii, zwłaszcza o opowiadaniach "Wichry nocy". Myślę, że mógłbyś je docenić.
Nie czytałem, ale z tego co kojarzę Vesper będzie wznawiał te książki. Wtedy na pewno się zainteresuję. :D
@@ksiazkowebajdurzenie5272 O dobrze wiedzieć. Widzę, że będzie miało też nowe tłumaczenie, to sobie porównam z brata egzemplarzami
Gdzie kupujesz książki w takich super cenach?:)
👌
👍
rycerz siedmiu królestw edycja ilustrowana jejku marzę o tej książce a nigdzie jej nie ma :(
Nie wiem czy to tylko moj problem, ale pomimo subskrypcji ten filmik noe wyświetla mi się w "ostatnio dodanych" na Twoim kanale. Widziałam na insta, że go wrzucasz a potem wchodziłam na kanał i nic nie było. Dopiero pojawił mi się w proponowanych, ale wciąż u Ciebie w liście filmów i popularnych, i ostatnio dodanych go nie widze... Trzymam zatem w otwartej karcie i odkładam do rana tę godzine przyjemnosci!
Nie wiem czy wiesz ale podstawie filmu Coś powstała książka o tytule Rzecz Alana Dean Fostera :) Ja nie czytałam ale na lubimyczytać ma wysokie oceny jak na książkę na podstawie filmu :)
Film za to powstał na podstawie noweli - The thing from another world Johna W. Campbella :)
720p co jest
Naprawdę szacuje Cię za książki które czytasz i jak o nich opowiadasz. Czytasz wiele książek z fantasy co ja i gdy nie wiem co czytać zawsze coś u Ciebie znajdę. Jednak jak powiedziałeś, że lubisz literacko Tokarczuk to jednak mocno się zdziwiłem. Osoba która gada i pisze a-historyczne, lewackie brednie, jakby nie znała podstawowej historii i innych zagadnień dotyczącej nawet nas -Polaków. To Twoja opinia jasne i może czytałeś jakieś jej książki które dało się czytać (choć sądząc po opiniach ludzi to takich nie ma) i były to inne książki które ja czytałem to okej, ale wątpię, żeby całokształt tej osoby mógł komukolwiek o normalnym podejściu do życia imponować. Co pokazuje zresztą, że nagroda Nobla jest już nic nie warta
Kom
Bardziej podobało mi się, kiedy opowiadałeś o książkach, a nie wymieniałeś tytuły, które pokazujesz. Widać, że na szybko i byle tylko skonczyć, szkoda.
Niestety nie zawsze ma sie wenę na takie rzeczy
@Jowita to zależy od gustu, ja lubię jak booktuberzy coś o tym opowiadają. Jeśli nie chcą, to wystarczyłoby przecież zrobić zdjęcie półki, żeby ludzie widzieli co masz. Każdy głupi widzi tytuł i autora. Wtedy sama idea bookshelf touru jest bez sensu...
@Jowita wiem o co Ci chodzi, ale powiedzenie kilka słów nie zaszkodzi ;). Oglądałam kilka filmów gdzie ktoś tylko wymieniał tytuły i było to zupełnie bez sensu jak dla mnie. Nie można przesadzać ani w jedną ani w drugą stronę, osobiście wolę więcej gadania. Nie ma przepisu na idealny bookshelf tour ale dla mnie ten krótki naprawdę jest bezcelowy, nie jesteś ślepy żeby ktoś ci czytał na głos napis na grzbiecie książki...
Faktycznie pierwszy bookshelf tour miał trochę inną formę i tam o tych książkach mówiłem trochę więcej, ale teraz chciałem nagrać coś bardziej klasycznego w formie, bo de facto na tym właśnie bookshelf tour polega - na chodzeniu i pokazywaniu jakie książki się ma na półce. Nie na dogłębnym ich analizowaniu, czy recenzowaniu, tylko na pokazywaniu. To w swoich założeniach raczej luźny i niespecjalnie merytoryczny format. I jasne, może się to komuś podobać lub nie. Natomiast przykro mi, że to tak nazwę, ale zarzucanie mi, że zrobiłem ten film na szybko, na odwal się, byleby był, bo wolałeś poprzednią wersję, to straszne buractwo. Możemy się nie zgadzać w kwestii tego jak ten format powinien wyglądać, ale wpieranie mi takich intencji po prostu nie jest fair. ;)
Co do "mówienia kilku słów o tych książkach", to nie do końca rozumiem ten argument, bo to nie jest tak, że ja o żadnej książce nic nie powiedziałem. Mogłem mówić więcej, ale nie wiem czy powtarzanie tego co padało w wielu filmach (w tym w poprzednim bookshelf tourze) ma sens. Myślę, że wtedy ten film przybrałby absurdalne rozmiary w kwestii długości i byłby po prostu niestrawny. No i też warto wziąć pod uwagę, że nie o wszystkich książkach mam coś do powiedzenia, bo sporej części jeszcze nie czytałem.
No i jasne - może i ludzie nie są ślepi, ale gdybym nie uwierz mi, że gdybym nie czytał tych tytułów i milczał przez godzinę, to oglądanie tego filmu byłoby dużo bardziej męczące niż dla kogoś może być teraz.
Mimo wszystko dziękuje Wam za komentarze, bo może za rok pomyślę nad zrobieniem czegoś jeszcze innego. Eksperymentowania nigdy dość.
Trzymajcie się i miłego wieczoru! :D
@@ksiazkowebajdurzenie5272 mówiłam ogólnie o bookshelf tourach, że niektóre są zrobione po macoszemu i za szybko, twoje są naprawdę dobre, masz dużo więcej książek niż większość booktuberów :)). Nie zgadzam się z powyższym komentarzem żeby ten był zrobiony na odwal.