Bóg zapłać za te słowa. Sporo się dla mnie wyjaśnilo. I fajnie ,bo myślałam , że wariuje 🧐🙃mam często ambiwalentne podejście do rzeczy ,które kiedyś spędzały mi sen z powiek
To proces przemiany/transformacji swojego małego ludzkiego „ ja” , umożliwi nam ustawianie swojej woli po linii Woli Boga. „Nie moja, ale Twoja Wola Ojcze niech się dzieje” …. Nie ma trudniejszej rzeczy dla małego ludzkiego „ja” ponad poddanie się Woli Najwyższego….. To te momenty, czynić będą nasze życie ŚWIĘTYM, a tzw. „CUDA” zaczyna być chlebem powszednim. Bóg zapłacić za MADROSC i ŁASKĘ i ZDOLNOŚĆ odróżniania tego co Boskie od tego co ludzkie.
Ale jak się przemienić jak już dłuższy czas opiekuję się zchorowaną mama, budzi mnie w nocy, cały dzień muszę chodzić koło niej a jeszcze praca a i sama jestem po operacji. Ciężko naprawdę codziennie się do niej uśmiechać i kochać. To jak mogę zacząć modlić się do Boga skoro widzi jaka jestem co mam w sercu i że nie mam siły na przemianę
To nie Ty masz się zmienić, to Bóg Cię zmieni. Dlatego warto ze swoją biedą iść do Jezusa. On wie jak. Ty sama z siebie nie dasz rady. Wiem po sobie...... Pozdrawiam
Przez bardzo długą część życia próbuję się nawrócić. I nic z tego nie wychodzi. Dlaczego? Tak naprawdę nie wiem.. Oddalenie od prawdy? Brak posłuszeństwa Bogu? Ciągłe zapominanie o dotychczasowym i kolejnym kroku na własnej drodze? Zgoda na oddalenie od własnego życia?
Drogi Wojciechu, co to znaczy dla ciebie, ze próbujesz się nawrócić? … Coś mi się wydaje, ze zbyt jesteś surowy dla siebie i nieustannie osądzasz siebie. A to niczemu dobremu nie służy. Jest w nas ludziach psychiczna część - wewnętrzny „sędzia”, który nieustannie napędza w nas poczucie winy, małości, czy nikczemności… Być może, dopuściliśmy się w swoim zyciu czynów niegodziwych, czy mniej niż dobrych, ale to nie znaczy, ze mamy się nieustannie osadzać, poniżać i walac się w błocie. Osądzając się nieustannie napędzamy błędne koło, gdzie nie dajemy sobie możliwości stanięcia przed Bogiem w skrusze i pragnieniu oczyszczenia siebie. Pamiętaj, ze to nie Bóg cię osądza, to mały zagorzały sędzia w tobie. Bóg JEST WSZECHOGARNIAJĄCA MIŁOŚCIĄ I ŚWIATŁOŚCIĄ. Jak SŁOŃCE, KTÓRE SWIECI NA WSZYSTKO. Dla NIEGO nie istnieje żadna ciemność, żadna sytuacja, ktorej nie pragnie Rozjaśnić, Rozświetlić, Uzdrowić, Uświęcić. Najciemniejsza ciemność, najgorsze zło w mgnieniu BOSKIEGO OKA może się stać Pełnia DOBRA i ŚWIATŁOŚCI. Jesli naprawdę pragniesz „nawrócenia”/ przemiany, powtarzaj codziennie poniższa Inwokacje, kiedy tylko możesz nagłos najlepiej. Powtarzaj z oddaniem i uczuciem conajmniej 9 razy rano, 9 razy w południe/ po południu ( jesli możesz) i 9 wieczorem przed pójściem spać, rytmicznie i nagłos. Zobaczysz, ze to działa. Ale przed każda modlitwa/Inwokacja zrob sobie intencje uwolnienia się od mechanizmu osądzania i jego źródeł, jakkolwiek głęboko sięgają. Musisz zrobić świadomy wysiłek oddania , czy złożenia tego mechanizmu/ siebie na Ołtarzu Boga/ Chrystusa. Niech cię Najwyższe Moce Boga maja w swojej Opiece i prowadzą do Pełnej realizacji Boskiego Planu dla twojego życia. 💖💥🕊🙏😊 INWOKACJA FIOLETOWEGO BOSKIEGO OGNIA: „W Imie Wszech-Obecnego Boga ! W Imie Jezusa Chrystusa!, w Imie Maryji Matki- Królowej Aniołów i Wielkiego Jana Pawła, przywołuje Świętych Aniołów Fioletowego Boskiego Ognia, aby Ten Uwalniający i Uświęcający wszysko Ogień, uwolnił mnie od źródeł, przyczyn i skutków tego………. (np uzależnienia, zachowania, reakcji, nieświadomych destruktywnych przekonań i uprzedzeń, poczucia winy, nienawiści, choroby .. itd. ) w przeszłości, teraźniejszości i przyszłości… dla mojego Najwyższego dobra, moich bliskich, społeczności w ktorej żyje, ojczyzny i całej ludzkości.” (Każdy segment Inwokacji powtarzać rytmicznie 3 razy , a calosc 9, 12, 27…. razy im więcej razy powtarzamy, tymh intensywniejsze działanie) O Fioletowy Ogniu Wszechogarniająca Kosmiczna Miłości! Spłyń natychmiast w swojej obfitości! Wypełnij mą duszę, umysł, serce i ciało, aby nic, co Tobie niepodobne w nich nie pozostało! O Fioletowy Ogniu Wszechogarniająca Kosmiczna Miłości! Spłyń natychmiast w swojej obfitości! Wyzwól mnie z jarzma bólu i nieprzebaczenia; Napełnij bez granic Radością Boga Urzeczywistnienia! O Fioletowy Ogniu Wszechogarniająca Kosmiczna Miłości! Spłyń natychmiast w swojej obfitości! Zatop moje myśli w Fioletowym morzu Twej Doskonałości - Uczyń je wszystkie - myślami Krystalicznej Czystości! O Fioletowy Ogniu Wszechogarniająca Kosmiczna Miłości! Spłyń natychmiast w swojej obfitości! Rozbuchaj się nieokiełznanym pożarem Wolności; Wybaw mnie z niewoli człowieczej słabości!
@@Marysia321 Odpowiedz na to pytanie można znaleźć w pewnych głęboko ezoteryczo-mistycznych Naukach, lub po prostu -w intuicyjnej praktyce😊. Głównie chodzi tutaj o jeden z aspektów Boskiej Światłości (Boskiej Mocy czy Miłości). Dla uproszczenia, przez analogie popatrzmy na białe „fizyczne” światło. Składa się ono z pełnego spektrum kilku kolorów; każdy kolor posiada swoista dla siebie częstotliwość/ wibracje. Istnieje dziedzina leczenia kolorami, czy to poprzez pewne technologie (np laserowe), czy w uzdrawianiu energia typu „ bioenergoterapia”. Częstotliwość każdego koloru używana jest do leczenia różnych problemów. Tu mówimy o świetle „ fizycznym” operującym w naszych ziemskich wymiarach. Teraz przez analogie, to samo ( uproszczone bardzo) rozumowanie możemy przenieść na Boska Światłość, która w swojej Pełni jest biała. Jesli „ fizyczne” światło ma moc o ktorej powyżej wspomniałam, to o ileż większa MOC ma ŚWIATŁO BOSKIE zawierajace w Sobie 7 Promieni, które spowodu Swej intensywności, możemy nazwać PŁOMIENIAMI/OGNIEM. Tak wiec FIOLETOWY OGIEŃ/ PŁOMIEŃ , o którym mowa w tej Inwokacji, to aspekt BOSKIEJ ŚWIATŁOŚCI, który ma Moc przemiany na poziomie całego przekroju naszego bytu (i bytu stworzenia). …Czyli na poziomie : duszy ludzkiej (nieświadomości i podświadomości), umysłu, uczuć/emocji i ciała, w ktore wpisana jest pamięć wszystkich naszych doświadczeń, wzorce i źródła naszych zachowań, uzależnień, manii, czy kompulsywnosci, …itd. To tłumaczenie musi wystarczyć na teraz… Jesli intuicyjnie czujesz, ze przemawia do twojego serca, przekonaj się o JEGO działaniu na własnej skórze… i zacznij z Nim pracować…. Im intensywniej i więcej, tym skutki będą szybsze i bardziej namacalne. Kiedy zaczniesz odczuwać więcej lekkości i przejrzystości w umyśle zdecydowanie łatwiej będzie ci pracować z innymi praktykami, czy terapiami i odnajdywać swoją życiowa ścieżkę naznaczana Boska Ręka. Słowa Inwokacji same za siebie Mówią z Kim i z Czym mamy do czynienia, i dołączając do tego ufność i pasje własnego serca przekonamy się o Mocy Jego działania. Radziłabym aby, zanim zaczniemy odmawiać Inwokacje, zacząć od „wstępnej” Inwokacji: „W Imie Wszech-Obecnego Boga ! W Imie Jezusa Chrystusa!, w Imie Maryji Matki- Królowej Aniołów i Wielkiego Jana Pawła, przywołuje Świętych Aniołów Fioletowego Boskiego Ognia, aby Ten Uwalniający i Uświęcający wszysko Ogień, uwolnił mnie od źródeł, przyczyn i skutków tego………. (np uzależnienia, zachowania, reakcji, nieświadomych destruktywnych przekonań i uprzedzeń, poczucia winy, nienawiści, choroby .. itd. ) w przeszłości, teraźniejszości i przyszłości… dla mojego Najwyższego dobra, moich bliskich, społeczności w ktorej żyje, ojczyzny i całej ludzkości.”
@@D-Orro bardzo dziękuję za odpowiedź. Rozumiem, że każde wyznanie może czerpać z bogactwa różnych wyznań. Po prostu pierwszy raz spotkałam się z tego typu modlitwą/inwokacją. Zastanawiam się czy samo wołanie o Ducha Świętego nie wystarczy, bowiem prostota jest siostrą świętości. Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź. Przemodlę i przemyslę
@@Marysia321 Proszę bardzo. Jest wiele dróg, które prowadzą do tego samego Celu. Niektóre są bardziej strome i dynamiczne inne są może dłuższe i wolniejsze… Najważniejsze, abyśmy szli ta najwłaściwsza na dzisiaj dla siebie.. Pamietajmy jednak, ze im wyżej się wspinamy zakres naszej perspektywy (inaczej prawdy) będzie się zmieniać i na to musimy być przygotowani. Tak wiec niechaj Prawda Boska obiawiana nam w naszym sercu zawsze nas prowadzi, gdyz wtedy nigdy nie zbłądzimy. Również musimy być przygotowani na to, ze będzie ONA łamać dotychczasowe utarte wyobrażenia i wzorce myślowe , na zmianę których nasze ego/ludzka wola musiała będzie przyzwolić (co ogólnie jest najtrudniejsza rzeczą dla ludzkiego ego).W przeciwnym wypadku będziemy w stanie nieustannej wewnętrznej wojny. Życzę NajLepszych wyborów dla siebie.💖💥🕊🙏
Bóg zapłać
Bóg zapłać za wspaniały i przystępny wyklad ❤❤❤
To z tym obejrzeniem serialu to jakby mi to ojciec z głowy wyjął.😅
Dziękuję za piękny wykład, bardzo przydatny, porządkujący wiele rzeczy.
Bóg zapłać za te słowa. Sporo się dla mnie wyjaśnilo. I fajnie ,bo myślałam , że wariuje 🧐🙃mam często ambiwalentne podejście do rzeczy ,które kiedyś spędzały mi sen z powiek
❤
Ja odkryłam przesłanie o życiu Alfiego Evansa. Z tych liter można mniej więcej złożyć wołanie: SAVE A LIFE!
32:00 Ogołocić samego siebie czyli wyzbyć się swojej woli a przyjąć Wolę Ojca.
To proces przemiany/transformacji swojego małego ludzkiego „ ja” , umożliwi nam ustawianie swojej woli po linii Woli Boga. „Nie moja, ale Twoja Wola Ojcze niech się dzieje” …. Nie ma trudniejszej rzeczy dla małego ludzkiego „ja” ponad poddanie się Woli Najwyższego….. To te momenty, czynić będą nasze życie ŚWIĘTYM, a tzw. „CUDA” zaczyna być chlebem powszednim. Bóg zapłacić za MADROSC i ŁASKĘ i ZDOLNOŚĆ odróżniania tego co Boskie od tego co ludzkie.
🌞
Ale jak się przemienić jak już dłuższy czas opiekuję się zchorowaną mama, budzi mnie w nocy, cały dzień muszę chodzić koło niej a jeszcze praca a i sama jestem po operacji. Ciężko naprawdę codziennie się do niej uśmiechać i kochać. To jak mogę zacząć modlić się do Boga skoro widzi jaka jestem co mam w sercu i że nie mam siły na przemianę
To nie Ty masz się zmienić, to Bóg Cię zmieni. Dlatego warto ze swoją biedą iść do Jezusa. On wie jak. Ty sama z siebie nie dasz rady. Wiem po sobie...... Pozdrawiam
Przez bardzo długą część życia próbuję się nawrócić. I nic z tego nie wychodzi. Dlaczego? Tak naprawdę nie wiem.. Oddalenie od prawdy? Brak posłuszeństwa Bogu? Ciągłe zapominanie o dotychczasowym i kolejnym kroku na własnej drodze? Zgoda na oddalenie od własnego życia?
Drogi Wojciechu, co to znaczy dla ciebie, ze próbujesz się nawrócić? … Coś mi się wydaje, ze zbyt jesteś surowy dla siebie i nieustannie osądzasz siebie. A to niczemu dobremu nie służy. Jest w nas ludziach psychiczna część - wewnętrzny „sędzia”, który nieustannie napędza w nas poczucie winy, małości, czy nikczemności… Być może, dopuściliśmy się w swoim zyciu czynów niegodziwych, czy mniej niż dobrych, ale to nie znaczy, ze mamy się nieustannie osadzać, poniżać i walac się w błocie. Osądzając się nieustannie napędzamy błędne koło, gdzie nie dajemy sobie możliwości stanięcia przed Bogiem w skrusze i pragnieniu oczyszczenia siebie. Pamiętaj, ze to nie Bóg cię osądza, to mały zagorzały sędzia w tobie. Bóg JEST WSZECHOGARNIAJĄCA MIŁOŚCIĄ I ŚWIATŁOŚCIĄ. Jak SŁOŃCE, KTÓRE SWIECI NA WSZYSTKO. Dla NIEGO nie istnieje żadna ciemność, żadna sytuacja, ktorej nie pragnie Rozjaśnić, Rozświetlić, Uzdrowić, Uświęcić. Najciemniejsza ciemność, najgorsze zło w mgnieniu BOSKIEGO OKA może się stać Pełnia DOBRA i ŚWIATŁOŚCI.
Jesli naprawdę pragniesz „nawrócenia”/ przemiany, powtarzaj codziennie poniższa Inwokacje, kiedy tylko możesz nagłos najlepiej.
Powtarzaj z oddaniem i uczuciem conajmniej 9 razy rano, 9 razy w południe/ po południu ( jesli możesz) i 9 wieczorem przed pójściem spać, rytmicznie i nagłos. Zobaczysz, ze to działa. Ale przed każda modlitwa/Inwokacja zrob sobie intencje uwolnienia się od mechanizmu osądzania i jego źródeł, jakkolwiek głęboko sięgają. Musisz zrobić świadomy wysiłek oddania , czy złożenia tego mechanizmu/ siebie na Ołtarzu Boga/ Chrystusa. Niech cię Najwyższe Moce Boga maja w swojej Opiece i prowadzą do Pełnej realizacji Boskiego Planu dla twojego życia. 💖💥🕊🙏😊
INWOKACJA FIOLETOWEGO BOSKIEGO OGNIA:
„W Imie Wszech-Obecnego Boga ! W Imie Jezusa Chrystusa!, w Imie Maryji Matki- Królowej Aniołów i Wielkiego Jana Pawła, przywołuje Świętych Aniołów Fioletowego Boskiego Ognia, aby Ten Uwalniający i Uświęcający wszysko Ogień, uwolnił mnie od źródeł, przyczyn i skutków tego………. (np uzależnienia, zachowania, reakcji, nieświadomych destruktywnych przekonań i uprzedzeń, poczucia winy, nienawiści, choroby .. itd. ) w przeszłości, teraźniejszości i przyszłości… dla mojego Najwyższego dobra, moich bliskich, społeczności w ktorej żyje, ojczyzny i całej ludzkości.”
(Każdy segment Inwokacji powtarzać rytmicznie 3 razy , a calosc 9, 12, 27…. razy im więcej razy powtarzamy, tymh intensywniejsze działanie)
O Fioletowy Ogniu Wszechogarniająca Kosmiczna Miłości!
Spłyń natychmiast w swojej obfitości!
Wypełnij mą duszę, umysł, serce i ciało, aby nic, co
Tobie niepodobne w nich nie pozostało!
O Fioletowy Ogniu Wszechogarniająca Kosmiczna Miłości!
Spłyń natychmiast w swojej obfitości!
Wyzwól mnie z jarzma bólu i nieprzebaczenia;
Napełnij bez granic Radością Boga Urzeczywistnienia!
O Fioletowy Ogniu Wszechogarniająca Kosmiczna Miłości!
Spłyń natychmiast w swojej obfitości!
Zatop moje myśli w Fioletowym morzu Twej Doskonałości -
Uczyń je wszystkie - myślami Krystalicznej Czystości!
O Fioletowy Ogniu Wszechogarniająca Kosmiczna Miłości!
Spłyń natychmiast w swojej obfitości!
Rozbuchaj się nieokiełznanym pożarem Wolności;
Wybaw mnie z niewoli człowieczej słabości!
Dlaczego Fioletowy ogniu?
@@Marysia321 Odpowiedz na to pytanie można znaleźć w pewnych głęboko ezoteryczo-mistycznych Naukach, lub po prostu -w intuicyjnej praktyce😊. Głównie chodzi tutaj o jeden z aspektów Boskiej Światłości (Boskiej Mocy czy Miłości). Dla uproszczenia, przez analogie popatrzmy na białe „fizyczne” światło. Składa się ono z pełnego spektrum kilku kolorów; każdy kolor posiada swoista dla siebie częstotliwość/ wibracje. Istnieje dziedzina leczenia kolorami, czy to poprzez pewne technologie (np laserowe), czy w uzdrawianiu energia typu „ bioenergoterapia”. Częstotliwość każdego koloru używana jest do leczenia różnych problemów. Tu mówimy o świetle „ fizycznym” operującym w naszych ziemskich wymiarach. Teraz przez analogie, to samo ( uproszczone bardzo) rozumowanie możemy przenieść na Boska Światłość, która w swojej Pełni jest biała. Jesli „ fizyczne” światło ma moc o ktorej powyżej wspomniałam, to o ileż większa MOC ma ŚWIATŁO BOSKIE zawierajace w Sobie 7 Promieni, które spowodu Swej intensywności, możemy nazwać PŁOMIENIAMI/OGNIEM. Tak wiec FIOLETOWY OGIEŃ/ PŁOMIEŃ , o którym mowa w tej Inwokacji, to aspekt BOSKIEJ ŚWIATŁOŚCI, który ma Moc przemiany na poziomie całego przekroju naszego bytu (i bytu stworzenia). …Czyli na poziomie : duszy ludzkiej (nieświadomości i podświadomości), umysłu, uczuć/emocji i ciała, w ktore wpisana jest pamięć wszystkich naszych doświadczeń, wzorce i źródła naszych zachowań, uzależnień, manii, czy kompulsywnosci, …itd. To tłumaczenie musi wystarczyć na teraz… Jesli intuicyjnie czujesz, ze przemawia do twojego serca, przekonaj się o JEGO działaniu na własnej skórze… i zacznij z Nim pracować…. Im intensywniej i więcej, tym skutki będą szybsze i bardziej namacalne. Kiedy zaczniesz odczuwać więcej lekkości i przejrzystości w umyśle zdecydowanie łatwiej będzie ci pracować z innymi praktykami, czy terapiami i odnajdywać swoją życiowa ścieżkę naznaczana Boska Ręka. Słowa Inwokacji same za siebie Mówią z Kim i z Czym mamy do czynienia, i dołączając do tego ufność i pasje własnego serca przekonamy się o Mocy Jego działania. Radziłabym aby, zanim zaczniemy odmawiać Inwokacje, zacząć od „wstępnej” Inwokacji:
„W Imie Wszech-Obecnego Boga ! W Imie Jezusa Chrystusa!, w Imie Maryji Matki- Królowej Aniołów i Wielkiego Jana Pawła, przywołuje Świętych Aniołów Fioletowego Boskiego Ognia, aby Ten Uwalniający i Uświęcający wszysko Ogień, uwolnił mnie od źródeł, przyczyn i skutków tego………. (np uzależnienia, zachowania, reakcji, nieświadomych destruktywnych przekonań i uprzedzeń, poczucia winy, nienawiści, choroby .. itd. ) w przeszłości, teraźniejszości i przyszłości… dla mojego Najwyższego dobra, moich bliskich, społeczności w ktorej żyje, ojczyzny i całej ludzkości.”
@@D-Orro bardzo dziękuję za odpowiedź. Rozumiem, że każde wyznanie może czerpać z bogactwa różnych wyznań. Po prostu pierwszy raz spotkałam się z tego typu modlitwą/inwokacją. Zastanawiam się czy samo wołanie o Ducha Świętego nie wystarczy, bowiem prostota jest siostrą świętości.
Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź. Przemodlę i przemyslę
@@Marysia321 Proszę bardzo. Jest wiele dróg, które prowadzą do tego samego Celu. Niektóre są bardziej strome i dynamiczne inne są może dłuższe i wolniejsze… Najważniejsze, abyśmy szli ta najwłaściwsza na dzisiaj dla siebie.. Pamietajmy jednak, ze im wyżej się wspinamy zakres naszej perspektywy (inaczej prawdy) będzie się zmieniać i na to musimy być przygotowani. Tak wiec niechaj Prawda Boska obiawiana nam w naszym sercu zawsze nas prowadzi, gdyz wtedy nigdy nie zbłądzimy. Również musimy być przygotowani na to, ze będzie ONA łamać dotychczasowe utarte wyobrażenia i wzorce myślowe , na zmianę których nasze ego/ludzka wola musiała będzie przyzwolić (co ogólnie jest najtrudniejsza rzeczą dla ludzkiego ego).W przeciwnym wypadku będziemy w stanie nieustannej wewnętrznej wojny. Życzę NajLepszych wyborów dla siebie.💖💥🕊🙏