Byłem, przeżyłem, od Służyłem 79-82. Służba ciężka i non stop na wysokim poziomie. Przynajmniej w naszym batalionie. Byłem ochotnikiem do tego rodzaju wojsk.A że przed wojskiem skakałem już i miałem czarny pas w Aikido,to wysportowanie pomogło. Moim wzorem był mój sąsiad, żołnierz gen. Sosabowskiego, "cichociemny",zrzucony do Polski w 1943. Mogłem Go słuchać godzinami. Pozostał żal i smutek że nie można było służyć Wolnej Rzeczpospolitej. Ale sprawność zostaje do dzisiaj o którą dbam. No i znajomości oraz przyjaźnie, które celebruje do dziś. Pozdrawiam Wszystkich
Sluzylem w Lublińcu 1 pułk specjalny ,bardzo miłe wspominam marsze na Rudniki na skoki ,albo czarny las ;) ogólnie było ciężko ale człowiek znał wartość swoją i kolegów. Przydało by się nie jednemu dziś. Pozdrawiam 1 KSK .
Mój tata tam służył w końcówce lat 60-tych, był też w Czechosłowacji podczas operacji Dunaj. Słuchając narratora, to tak jakbym słuchał opowieści taty, jeden do jeden 🙂
62 Bolesławie 73/74 r. Pieprzenie że nie było fali. To rezerwa decydowała kiedy i jak masz ćwiczyć Jak byłeś za cienki to . po dupie aż w niej gotowało.
Ten gość popłynął z tymi kotami i z tym zdobywaniem pokarmu. Miałem zaszczyt służyć w 56 ks pod skrzydłami dziś już majora rezerwy Arkadiusza Kupsa. Pozdrawiam.
ta z najlepszych.... ale pod względnym mentalności.... goście dają all by wykonać robotę na 200%... 100% nie znają, 100-ówka dla nich to nic.... iść do takiej roboty trzeba mieć nieźlee w głowie poukładane.... szacun panowie... 8gwiazd na niebie świeci, a król się odrodzi a k**** odleci.....
Nie mamy i nie mieliśmy ! Nikt się wbrew pozorom polskimi jednostkami specjalnie nie zachwyca poza nami samymi. To, po pierwsze. Polskie siły specjalne są na poziomie innych zagranicznych jednostek. To po drugie. A po trzecie, do lat 90 - tych były to tylko jednostki powietrzno - desantowe które z "komandosami" nie miały nic wspólnego. Skakali na spadochronach i mieli podstawy walki wręcz. Poza tym niczym szczególnym się nie wyróżniali. To mit. Tyle w temacie.
:-). Znam prawdziwego lwp komandosa,facet ma 67 lat,i dalej jest w formie:-).no takie to było szkolenie!a tear? hahahahhahahahahahahahahahHhhJjHHhhHHhjJhjHjAahahhahahauauahahahhahaha
Do 1989 roku w LWP nie uzywano oficjalnie nazwy komandosi. Uzywano nazwy,wojska desantowe,albo oddzialy,kompanie specjalne. Tzw ZADANIA OPERACYJNE,przez zolnierzy tych oddzialow,byly nazywane PRZYGODOWKAMI. Film fajnie zrobiony
Nie bylo odzialow antyteroryscznych w obecnym rozumieniu byly jednostki nadwiślańskie a w nich jednostki do ochrony ambasad ,powietrznodesantowe i pododzialy specjalne ,o profilu anty ,w mo byly plutony specjalne zomo i to jest to Edward misztal dowodca a na okeciu byl dziewulski.
Byłem służyłem w III kompanij płetwonurków w 1968 do 1970 .W pierwszym miesiącu slużby przed przysięga szliśmy pieszo z Dziwnowa z pełnym wyposażeniem na plecach w dwie niepełne doby do Jaworza /koło Kalisza i Drawska.Równolegle z nami szedł Dowódca I-szego Batalionu Pułkownik dyplomowany Tadeusz Wandzel .Nogi nas nie boplały tylko stopy krwawiły.Po drodze mieliśmy dodatkowe zajęcia dywersyjne i zdobywaliśmy obiekty lub je minowaliśmy .W różnych grupach specjalnych było różnie.
Mój znajomy był w desancie chyba w 1967- 68 Jak wrócił z wojska to wszystkie widły w gospodarce łamał bo kupkę siana brał na raz . Chyba 12 skoków w nocy na wodę oddał
Pomylić MW ćwiczebne z bojowymi? To bujda. Nawet harcerze nie zrobiliby tego. Po filologii do zasadniczej służby? Coś takiego!... Troszeczke też pomylone numery kompań specjalnych (chyba nie było 61 tylko 62 a na pewno nie 45 tylko 48, moja kompania :-) ) .. Materiał z grubsza się zgadza ale przesadzony, doładowany fikcją...Koty w worku? Proszę was :-) Było fajnie, było ciekawie, to prawda że były uruchomiane lokalne siły jak milicja/policja czy WOP, to prawda, że korzystało się z przypadkowych środków transportu ale bez przesady, wszystkiego nie było wolno...
@@czeslawzienkiewicz2397 Mój płód miał dopiero z 5 miesięcy :-) A merytorycznie? Kompanie specjalne raczej nie brały udziału w tego typu przedsięwzięciach. Były zbyt małe. Jeśli już to spadochroniarze z 6BPD, byli np. w Czechosłowacji
jestem synem najora ksk z Dziwnowa, ktory 30 lat pozniej sluzyl w rozpoznaniu w 12 zmechu. Mowie 6 jezykami i wiem o kim mowisz z tymi kradziezami i oszustwami. mam zdjecia ojca na jeepach i m113, a o tym numerze w NRD to u nas sa legendy
W filmie jest błąd. Powinno być 62 Kompania Specjalna, 56 KS (najpierw Bydgoszcz a potem Szczecin) i 48 KS która w rzeczywistości była rozwiniętym plutonem.
Racja stary wiarusie --- bylem dwa lata w Bydgoszczy w 56komp.specjalnej Matol szef komp-- kapitan Tomkowicz moj dowódca--- jestem z rocznika 1972 --74 ---pozdrawiam kolegow --- Adam z Grudziądza ---
znajomy dziennikarz wojskowy opowiadał jak na jednym takim szkoleniu ekipa zrzucona w NRD przekroczyla granice RFN, tam zalapali sie na miesiac do jakiejs pracy, zarobili pieniadze i wrócili do jendostki, jednak jeden sie zgubił i próbował przedostać sie do PRL przez Czechosłowacje, gdzie złapali go pogranicznicy. Reszta oddziału kiedy dowiedziała się o tym wyruszyli kamratowi na ratunek, spacyfikowali posterunek gdzie przetrzymywany byl ich kolega i wrocili do jednostki odmeldowac wykonanie zadania. Było to opisane w gazecie wojskowej "glos żolnierza" albo już "żolnierz ludu" roku nie pamietam, autor artykułu nazywał się Marcińczak, ale raczej pisał pod pseudonimem.
Witam wszystkich. Narratorowi wkradł się hohlik hihi . Od siódmej minuty z kilkoma sekundami mowa jest o utworzeniu kompanii specjalnych. Narrator głosi, że między innymi powstała 61 kompania specjalna w Bolesławcu, ze w Bolesławcu ok ale nie 61 tylko 62 kompania specjalna. Pozdrawiam
Wszystko wskazuje na to, że są ćwiczenia przygotowawcze z łącznych czynności do strzelania. Podczas strzelania w wojsku na rubież wyjściową podchodzi się z podpiętym do broni pustym magazynkiem, a pełny podpina się dopiero na lini otwarcia ognia. W programie strzelań MON jest wymóg, aby broń była zabezpieczona po załadowaniu pełnego magazynka. W podstawowych strzelaniach broń najczęściej odbezpiecza się dopiero na komendę kierownika zajęć.
Dodatkowo uczono prowadzić różne pojazdy. Dziś chcąc coś mieć z lepszego sortu to za swoje trzeba kupić bo resortowe magazyny dają szajs, jak w najbardziej dziadoskiej firmie, gdzie wszyscy na czarno zasuwają. Już WOT ma dużo lepsze mundury i oporządzenie. Dziwi mnie bardzo, że jeszcze nie ma awantur z tego powodu.
Kuuur....po 1 nie walczyli w Wietnamie po 2 nie bylo żadnej 61 kompani specjalnej w Bolesławcu tylko ,,62". Po 3 nie 45 kompania bo takiej też nie było tylko ,,48" w Krakowie. Z tą 56 jednie dobrze powiedziałeś w Bydgoszczy ...później Szczecin. Początek....,, Ich celem były tyły przeciwnika"...... no normalnie....
Kompanie specjalne: 62 Bolesławiec , 56 Bydgoszcz, 48 Kraków. A 1 SBS stacjonował w miejscowości Dziwnów później przeniesiony do Lublińca i przekształcony w 1 Pułk Komandosów
Naprawdę niezły materiał jak na osobę nie zajmująca się trwałe tematyką wojskowości. Wkradł się mały błąd w filmie, skądinąd nieistotny az tak bardzo. Kompanię specjalne nie 61 a 62 i nie 45 a 48. Ale naprawdę szacun za zgłębienie tematu, bo dla osoby nie związanej z tematem słowo komandos blednie odnosiło się głównie tylko do piechoty spadochronowej czyli w PRL 6PDPD. Warto byłoby też wspomnieć o 7 Łuzyckiej Dywizji Desantowej, która co prawda była nastawiona na zadania klasycznej piechoty morskiej, ale szkolenie szczególnie żołnierzy z pododdziałów rozpoznawczych nie odbiegało znacznie od tego z 1BSz, jak również o Grupie Specjalnej Płetwonurków „Formoza” która wraz przeformowanym do wielkości pułku 1BSz jako jedyne jednostki specjalne z okresu PRL funkcjonuje do dziś. Pozdrawiam
Kolego, przejezyczenie, nie 61 kompania specjalna, tylko 62 Kompania Specjalna, JW 2457 w Boleslawcu, sluzylem w Niej. Kawal dobrego Wojska, pozdrawiam wszystkich chlopakow z poszczegolnych Komp. Spec. 62, 56,48 i 1 Bat. Spec.
Zwróć uwagę, że komandosem był także Rambo. On sam był lepszy niż cała drużyna wojska. Czy możliwe jest strzelanie z jednej ręki CKMem ? Rambo to robił.
Prosze poprawic swoj material. Nie 61 ,tylko 62 Kom. Spec. Boleslawiec. I nie 45 ,tylko 48 Komp.Spec. Krakow. Gdyz wprowadza pan w blad,zdaje sie ze juz kiedys informowalem o tym. Prosze z precyzja i pieczolowitoscia przygotowywac swoj material sa tam rowniez inne niescislosci. Jestem bylym zolnierzem 62 Komp. Spec.
,,nie mamy chleba ale znaleźliśmy bezdomnego kota, masz" i jeszcze te przejecie lotniska w Czechosłowacji, jak to jakies gigaczady i koksy ci komandosi z PRL
Kyoksul nie jest i nigdy nie był odmianą Taekwondo. Sam uprawiałem w Gdańsku w RKS Stoczniowiec obydwa style. A w wojsku w latach 1988/1989 byłem zwiadowcą.
Pamietam "czytanke" z ksiazki do jezyka polskiego, jak dwaj koledzy z tego samego podworka w Warszawie Rokosowski i Bierut przynosili wode w wiadrach i ktorys z nich wynalazl sposob aby sie woda nie wylewala w czasie niesienia. Byl to drewniany krzyz polozony na wode w wiadrze. Do takich klamstw dopuszczala sie propaganda komunistyczna.
@@thegadfly2 Dzięki .Słyszałem że nadludzka wytrzymałość była efektem tych treningów , ale nie znam konkretów jak to osiągano.Coż zostaje jeszcze Shaolin. -}
@@slivkramer6538 Trening był bardzo fizyczny, ciekawy - ciekawszy dla mnie od treningu Taekwondo który był bardziej techniczny. Niestety Koreańczycy zarzucili Kyoksul na rzecz Tkd i tak zacząłem uprawiać Taekwondo. Mój trener Kyoksul Henryk Ficek zmarł kilka lat temu.
Dokladnie 4i8 przeniesjona do wroclawia a potem miepolomice plakietka vzarny spadachron na zolty tle a 6 pdpd przeniesiono z bydgoszcxy do krakowa dlatego byla 6 pomorska
Tak. Jaki,, doradcy". Znakiem jednego. Był wtedy młodym porucznikiem. Siedział tam ostre metrów pod ziemią i strzelał do B-52. Jako dowódca baterii rakietowej o-plot. Kilka takich maszyn jego bateria trafiła.
@@roy1171 No właśnie bojowo. On się nie chwalił. Powiedział to rok przed śmiercią. Chyba w ramach takiej spowiedzi. Zrzucenia czegoś z sumienia po latach. Jak się jest młodym, to się nie myśli tanimi kategoriami. Poza tym można to samo powiedzieć o naszych bohaterskich żołnierzach jeżdżących na dzisiejsze,, misje". Różnica polega na tym któremu wielkiemu bratu robiony łaskę. Kiedyś jeździli i,, doradcy" w ramach pomocy braciom że wschodu a dziś to się na nazywa misjami i robimy to samo, tyle że dla braci z zachodu zza wielkiej kałuży.
Wg tego, co kojarzę, to produkowaliśmy dla nich uzbrojenie (głównie takie granaty, które można było wystrzelić z kałacha), wiec i nasi specjaliści mogli tam jeździć. Na pewno jednak były to wyjazdy dobrowolne.
@@roy1171 Dlaczego mamy się tego wstydzić? Wietnam to jedyny kraj na świecie, który po II w.św. wygrał wojnę z USA. Dlatego dzisiaj jeżdżą do haneryki bez wiz, a my musimy o nie błagać na kolanach - ot sajuszniki :D.
Jako dzieciak spotkałem się z "legendą miasteczkową", że w Dziwnowie żołnierze często byli wysyłani, "wrabiani" w bójki z miejscowymi lub bardziej "interesującymi" turystami, aby się dotarli. Może coś na rzeczy było, sporo zależało od konkretnych dowódców :-)
Byłem, przeżyłem, od Służyłem 79-82.
Służba ciężka i non stop na wysokim poziomie. Przynajmniej w naszym batalionie.
Byłem ochotnikiem do tego rodzaju wojsk.A że przed wojskiem skakałem już i miałem czarny pas w Aikido,to wysportowanie pomogło.
Moim wzorem był mój sąsiad, żołnierz gen. Sosabowskiego, "cichociemny",zrzucony do Polski w 1943.
Mogłem Go słuchać godzinami.
Pozostał żal i smutek że nie można było służyć Wolnej Rzeczpospolitej.
Ale sprawność zostaje do dzisiaj o którą dbam.
No i znajomości oraz przyjaźnie, które celebruje do dziś.
Pozdrawiam Wszystkich
Sosabowski. 1 Pułk Spadochronowy.
@@rolexbimba2581
Witam
Szacunek👍
Zdrowia Kolego.
Bóg Honor Ojczyzna jest najważniejsza🇵🇱
Sluzylem w Lublińcu 1 pułk specjalny ,bardzo miłe wspominam marsze na Rudniki na skoki ,albo czarny las ;) ogólnie było ciężko ale człowiek znał wartość swoją i kolegów. Przydało by się nie jednemu dziś. Pozdrawiam 1 KSK .
W jakich latach służyłeś w Lublińcu ?
Właśnie, w jakich latach służyłeś? 😉
Byłeś może w latach 2000-2001
6 Ks. Pozdrawiam
Czołem służyłem na KS 2 czołem bije dla gen Polki który tam zaczynał
Mój tata tam służył w końcówce lat 60-tych, był też w Czechosłowacji podczas operacji Dunaj. Słuchając narratora, to tak jakbym słuchał opowieści taty, jeden do jeden 🙂
nie bardzo jest się czym chwalić....
prze zajebiaszczy materiał tak naprawdę to dopiero teraz dowiedziałem się wiele o historii naszych komandosów
62 Bolesławie 73/74 r. Pieprzenie że nie było fali. To rezerwa decydowała kiedy i jak masz ćwiczyć Jak byłeś za cienki to . po dupie aż w niej gotowało.
I kręcenie wora !
Fala zawsze była, nie ważne jak wyjebani po przemarszach, kilku starych nigdy nie odpuszczało
Ten gość popłynął z tymi kotami i z tym zdobywaniem pokarmu. Miałem zaszczyt służyć w 56 ks pod skrzydłami dziś już majora rezerwy Arkadiusza Kupsa. Pozdrawiam.
Moj ojciec sluzyl w 56 kompanii specjalnej 15 lat.Był zawodowym zołnierzem w tej kompani od samego początku jej załozenia w Bydgoszczy.
Od Formozy - lepsza jest Chu*oza
Dla sprostowania w Bolesławcu była 62 KS a w Krakowie 48 KS.
Dokładnie
A 56 w Szczecinie
@@rolexbimba2581weź
A w Dziwnowie 4101 i w filmiku o nich mowa !
ta z najlepszych.... ale pod względnym mentalności.... goście dają all by wykonać robotę na 200%... 100% nie znają, 100-ówka dla nich to nic.... iść do takiej roboty trzeba mieć nieźlee w głowie poukładane.... szacun panowie... 8gwiazd na niebie świeci, a król się odrodzi a k**** odleci.....
Gościu ma dużo fantazji pozdrawiam były żołnież kompani specjalnej
Równiez były specjalista Pozdrawiam
genialne! jednostki specjalne mieliśmy na najwyższym poziomie.
mamy dalej
@@fudes587 haha
Nie mamy i nie mieliśmy ! Nikt się wbrew pozorom polskimi jednostkami specjalnie nie zachwyca poza nami samymi. To, po pierwsze. Polskie siły specjalne są na poziomie innych zagranicznych jednostek. To po drugie. A po trzecie, do lat 90 - tych były to tylko jednostki powietrzno - desantowe które z "komandosami" nie miały nic wspólnego. Skakali na spadochronach i mieli podstawy walki wręcz. Poza tym niczym szczególnym się nie wyróżniali. To mit. Tyle w temacie.
@@suchykrzysztof3743 mamy.
@@fudes587 Mamy jak wszyscy. Kazdy kraj teraz ma. A nasze nie sa niczym wyjatkowy na tle innych panstw.
Komandos po takim szkoleniu to otwierał piwo wzrokiem.
O kurła
Kiedyś to było
:-). Znam prawdziwego lwp komandosa,facet ma 67 lat,i dalej jest w formie:-).no takie to było szkolenie!a tear? hahahahhahahahahahahahahahHhhJjHHhhHHhjJhjHjAahahhahahauauahahahhahaha
@@robertzimmermann7581 Teraz to przedszkole muszą mieć selekcję.
WOT bije ich na glowe :))))))
Świetny odcinek, więcej takich o tej tematyce
Kolejny super film, może kiedyś film o straży w PRL?
Dobry pomysł
Leśnej?
Mogę powiedzieć, że nie było czasu sie nudzić w batalionie i to był duży plus
Proponuję o Komandosach z Uniwersytetu Warszawskiego, o nich też warto pamiętać.
w jak najbardziej negatywnym swietle
Tfu z nimi.
O! odezwały się sierotki po Mieciu.
@@annaelizabet proszę wracać pod komżę. Z gorącym pozdrowieniem, FP.
Ciekawe. Wszystkie materiały z cyklu Czar PRL są świetne. :) Pozdrawiam.
oj kogoś fantazja poniosła ;))) pozdrawiam .. bdsz
6:24 Cóż za PRLowska czarnulka 😍
Simp
Do 1989 roku w LWP nie uzywano oficjalnie nazwy komandosi. Uzywano nazwy,wojska desantowe,albo oddzialy,kompanie specjalne. Tzw ZADANIA OPERACYJNE,przez zolnierzy tych oddzialow,byly nazywane PRZYGODOWKAMI. Film fajnie zrobiony
Chciałeś powiedzieć Powietrzno Desantowe
Pomysł na odcinek: Teorie spiskowe czasów PRL (ale takie autentyczne a nie stonki itp.).
dobry pomysł
Naprawdę dobry materiał. Tak trzymaj PRO100 Z MOSTU 💪
Byłem kiedyś w PSBS (szkółka podoficerska) i jako kapral 56KS ...pozdrowienia dla wszystkich...
Byłem i służyłem na 2ks jak przejmowaliśmy awangardę
Spoko materiał👍
Zrób program o oddziałach specjalnych ZOMO i oddziałach antyterrorystycznych w MO
pisałem do niego i powiedział że to za ciężki temat
@@WA_LO czemu za ciężki przecież istniały takie formacje
@@janpawlak5391 tak ale pro100 mówi że dla niego ten temat jest za ciężki
@@WA_LO rozumiem
Nie bylo odzialow antyteroryscznych w obecnym rozumieniu byly jednostki nadwiślańskie a w nich jednostki do ochrony ambasad ,powietrznodesantowe i pododzialy specjalne ,o profilu anty ,w mo byly plutony specjalne zomo i to jest to Edward misztal dowodca a na okeciu byl dziewulski.
Byłem służyłem w III kompanij płetwonurków w 1968 do 1970 .W pierwszym miesiącu slużby przed przysięga szliśmy pieszo z Dziwnowa z pełnym wyposażeniem na plecach w dwie niepełne doby do Jaworza /koło Kalisza i Drawska.Równolegle z nami szedł Dowódca I-szego Batalionu Pułkownik dyplomowany Tadeusz Wandzel .Nogi nas nie boplały tylko stopy krwawiły.Po drodze mieliśmy dodatkowe zajęcia dywersyjne i zdobywaliśmy obiekty lub je minowaliśmy .W różnych grupach specjalnych było różnie.
chwalisz się czy żalisz?
i to sie nazywa realne szkolenie. 😉
To prawda , znajomy byl opowiadal dawno temu
Mój znajomy był w desancie chyba w 1967- 68 Jak wrócił z wojska to wszystkie widły w gospodarce łamał bo kupkę siana brał na raz . Chyba 12 skoków w nocy na wodę oddał
tak do miski z wodą
Byłem jesień 80 do82 jeździłem Sanem H 100 nr rej UCM 6247 ,pozdrawiam
Służyłem w 16 bpd w Krakowie 82-84 pozdrawiam wszystkich
Służyłem w 95
ja też 3 ksz 83-84
Dokladnie tak bylo mialem zaszczyt sluzyc w 1 Batalionie Szturmowym w Lublincu w latach 87- 89
Super materiał
Bardzo Prawdziwe
10:32 uwielbiam z tego wszystkiego
Zajefajny film
W Bolesławcu była 62, a w Krakowie 48 kompania
Excellent film. Very interesting. Hi from Ukraine.
Pomylić MW ćwiczebne z bojowymi? To bujda. Nawet harcerze nie zrobiliby tego. Po filologii do zasadniczej służby? Coś takiego!... Troszeczke też pomylone numery kompań specjalnych (chyba nie było 61 tylko 62 a na pewno nie 45 tylko 48, moja kompania :-) ) .. Materiał z grubsza się zgadza ale przesadzony, doładowany fikcją...Koty w worku? Proszę was :-) Było fajnie, było ciekawie, to prawda że były uruchomiane lokalne siły jak milicja/policja czy WOP, to prawda, że korzystało się z przypadkowych środków transportu ale bez przesady, wszystkiego nie było wolno...
ciekawe,czy byliście też w Gdyni w grudniu 1970r
@@czeslawzienkiewicz2397 Mój płód miał dopiero z 5 miesięcy :-) A merytorycznie? Kompanie specjalne raczej nie brały udziału w tego typu przedsięwzięciach. Były zbyt małe. Jeśli już to spadochroniarze z 6BPD, byli np. w Czechosłowacji
48
kiedy byles na 48?
@@kilofek35 92-94
jestem synem najora ksk z Dziwnowa, ktory 30 lat pozniej sluzyl w rozpoznaniu w 12 zmechu. Mowie 6 jezykami i wiem o kim mowisz z tymi kradziezami i oszustwami. mam zdjecia ojca na jeepach i m113, a o tym numerze w NRD to u nas sa legendy
W filmie jest błąd. Powinno być 62 Kompania Specjalna, 56 KS (najpierw Bydgoszcz a potem Szczecin) i 48 KS która w rzeczywistości była rozwiniętym plutonem.
Racja stary wiarusie --- bylem dwa lata w Bydgoszczy w 56komp.specjalnej Matol szef komp-- kapitan Tomkowicz moj dowódca--- jestem z rocznika 1972 --74 ---pozdrawiam kolegow --- Adam z Grudziądza ---
Zgadza się...56 KS w Szczecinie ...byłem pierw PSBS i 56KS....pozdrowionka
Zajebisty odcinek 👍👍👍
Żywy kot prowiant ❤️😁
Brawo żołnierze Wojska Ludowego brawo.
Epicki odcinek!
Co do symulowanych zadań dywersyjnych, to zrzucani byli również do NRD i stamtąd musieli wrócić do jednostki.
znajomy dziennikarz wojskowy opowiadał jak na jednym takim szkoleniu ekipa zrzucona w NRD przekroczyla granice RFN, tam zalapali sie na miesiac do jakiejs pracy, zarobili pieniadze i wrócili do jendostki, jednak jeden sie zgubił i próbował przedostać sie do PRL przez Czechosłowacje, gdzie złapali go pogranicznicy. Reszta oddziału kiedy dowiedziała się o tym wyruszyli kamratowi na ratunek, spacyfikowali posterunek gdzie przetrzymywany byl ich kolega i wrocili do jednostki odmeldowac wykonanie zadania. Było to opisane w gazecie wojskowej "glos żolnierza" albo już "żolnierz ludu" roku nie pamietam, autor artykułu nazywał się Marcińczak, ale raczej pisał pod pseudonimem.
@@dembiu @ Pierdoly !
@@andrzejlinka3396 aha ok
Witam wszystkich. Narratorowi wkradł się hohlik hihi . Od siódmej minuty z kilkoma sekundami mowa jest o utworzeniu kompanii specjalnych. Narrator głosi, że między innymi powstała 61 kompania specjalna w Bolesławcu, ze w Bolesławcu ok ale nie 61 tylko 62 kompania specjalna. Pozdrawiam
Zapomniał o Brzegu,Zaganiu,Miedzyrzeczu i Gubinie to tez k.spec służyłem w jednej z nich Pozdrawiam
To stad powiedzenie „dostać kota w worku”?
01:58 na zablokowanym chciał strzelać :O
Wszystko wskazuje na to, że są ćwiczenia przygotowawcze z łącznych czynności do strzelania. Podczas strzelania w wojsku na rubież wyjściową podchodzi się z podpiętym do broni pustym magazynkiem, a pełny podpina się dopiero na lini otwarcia ognia. W programie strzelań MON jest wymóg, aby broń była zabezpieczona po załadowaniu pełnego magazynka. W podstawowych strzelaniach broń najczęściej odbezpiecza się dopiero na komendę kierownika zajęć.
@@TheBykoo za moich czasów strzelnica to była jedna wielka patologia ale to co opisałeś w 100% zgadza sie z tym co było.
Dodatkowo uczono prowadzić różne pojazdy.
Dziś chcąc coś mieć z lepszego sortu to za swoje trzeba kupić bo resortowe magazyny dają szajs, jak w najbardziej dziadoskiej firmie, gdzie wszyscy na czarno zasuwają.
Już WOT ma dużo lepsze mundury i oporządzenie.
Dziwi mnie bardzo, że jeszcze nie ma awantur z tego powodu.
Kuuur....po 1 nie walczyli w Wietnamie po 2 nie bylo żadnej 61 kompani specjalnej w Bolesławcu tylko ,,62". Po 3 nie 45 kompania bo takiej też nie było tylko ,,48" w Krakowie. Z tą 56 jednie dobrze powiedziałeś w Bydgoszczy ...później Szczecin. Początek....,, Ich celem były tyły przeciwnika"...... no normalnie....
😀
Trochę się pomylił, w Kambodży 😅
Panie.....w Bolesławcu to była 62 kompania specjalna , a nie 61 i nie było takiej kompani jak 45 tylko 48
U nas w 88 wracali pociągiem maszynista dostał zawału po wszystkim a miał pistolet przy głowie .
Bardzo interesowało by mnie lotnictwo wojskowe za czasów PRL
Najpierw zainteresuj się słownikiem.
@@braborgbraborg9112
Tylko tyle ci zostało 😁
Ładnie 12 min i już główna
może coś związane z rolnictwem???
Tak , rolnik szuka zony🤣🤣🤣
Lepo
Lepo je slišati.
Muj ojciec był zawodowym żołnierzem 56 kompanii specialnej w Bydgoszczy od samego początku jej istnienia.
Pewnie jest dumny że jego syn ma żołnierza SS na profilowym
@@chudybyk653 Żolnierze SS to bylo normalne wojsko.
@@walterarmbrusch8881 zajeb barana w ścianę
@@walterarmbrusch8881szczególnie jak strzelało do niewinnych kobiet i dzieci
@@marekfiedoriwicz9532O czym ty mówisz człowieku??? Do jakich niewinnych ludzi!!!???
Dziwnow 4101 /74-76r w kodeksie mlodego żołnierza, cytat-starszy slużbą jest przelożonym mlodego.
Kompanie specjalne: 62 Bolesławiec , 56 Bydgoszcz, 48 Kraków. A 1 SBS stacjonował w miejscowości Dziwnów później przeniesiony do Lublińca i przekształcony w 1 Pułk Komandosów
Naprawdę niezły materiał jak na osobę nie zajmująca się trwałe tematyką wojskowości. Wkradł się mały błąd w filmie, skądinąd nieistotny az tak bardzo. Kompanię specjalne nie 61 a 62 i nie 45 a 48. Ale naprawdę szacun za zgłębienie tematu, bo dla osoby nie związanej z tematem słowo komandos blednie odnosiło się głównie tylko do piechoty spadochronowej czyli w PRL 6PDPD. Warto byłoby też wspomnieć o 7 Łuzyckiej Dywizji Desantowej, która co prawda była nastawiona na zadania klasycznej piechoty morskiej, ale szkolenie szczególnie żołnierzy z pododdziałów rozpoznawczych nie odbiegało znacznie od tego z 1BSz, jak również o Grupie Specjalnej Płetwonurków „Formoza” która wraz przeformowanym do wielkości pułku 1BSz jako jedyne jednostki specjalne z okresu PRL funkcjonuje do dziś. Pozdrawiam
Subik leci za ten materiał.
Jestem dumny że dużo ludzi znam osobiście z 1 batalionu szturmowego z Dziwnowa
Zajebiste😎🤠
Kolego, przejezyczenie, nie 61 kompania specjalna, tylko 62 Kompania Specjalna, JW 2457 w Boleslawcu, sluzylem w Niej. Kawal dobrego Wojska, pozdrawiam wszystkich chlopakow z poszczegolnych Komp. Spec. 62, 56,48 i 1 Bat. Spec.
Dokladnie, w bc była 62 i nadal się spotykaja. Bardzo mili ludzie pozdrawiam.
jarzab 48 r 74 pozniej 10 lat 62 chcialbym kilku piszacych pozdrowic moze sily mniej ale dyscyplina dalej zostala jak dawniej
No jest o komandosach to teraz o wywiadzie PRL
Przy okazji szkolenia komandosów szkolili się też cywile i inne służby
Witam 👍
Honor dlsa polish special force❤❤
Takie Wojsko, to Marzenie, teraz
Odcinek zajebisty👍
Zwróć uwagę, że komandosem był także Rambo. On sam był lepszy niż cała drużyna wojska. Czy możliwe jest strzelanie z jednej ręki CKMem ? Rambo to robił.
Fajny materiał
Naszym najlepszym byj ,
Załuski i Bielec
A co na ten temat mają do powiedzenia p. Antoni Macierewicz, oraz p. Błaszczak?
Macierewicz (nie da się tego zrobić ) Błaszczak (potrzebujemy wsparcia amerykanów )
Prosze poprawic swoj material. Nie 61 ,tylko 62 Kom. Spec. Boleslawiec.
I nie 45 ,tylko 48 Komp.Spec. Krakow. Gdyz wprowadza pan w blad,zdaje sie ze juz kiedys informowalem o tym.
Prosze z precyzja i pieczolowitoscia przygotowywac swoj material sa tam rowniez inne niescislosci.
Jestem bylym zolnierzem 62 Komp. Spec.
,,nie mamy chleba ale znaleźliśmy bezdomnego kota, masz" i jeszcze te przejecie lotniska w Czechosłowacji, jak to jakies gigaczady i koksy ci komandosi z PRL
A może odcinek o Operacji "Samun"
3 mazurski batalion rozpoznawczy, kompania rozpoznania lata 90 pozdrawiam
Pozdrawiam
Dzięki za twoją służbę
Pozdrawiam WSZYSTKICH :) Operator JW 4762 1989-1991. AndrzejG.
Kyoksul nie jest i nigdy nie był odmianą Taekwondo. Sam uprawiałem w Gdańsku w RKS Stoczniowiec obydwa style. A w wojsku w latach 1988/1989 byłem zwiadowcą.
Bażant czy łabędź?
U nas w Bolesławcu była 62 a nie 61 KS
Tak zgadza się bo były dwie ks 56 i 62
Nie kolego... Byly 3 Komp. Spec. 62 Boleslawiec, 56 Bydgoszcz, potem Szczecin, 48 Krakow. No i 1 Bat. Spec. Dziwnow.
Banita ale ja mówię o Bolesławcu
@@banita3110 no i oczywiście były Kompanie Specjalne w Dywizjach...
To prawda a w Szczecinie 56 ks kiedyś każda dywizja tak miała potem Okręg Wojskowy
Dobre czasy
W Bolesławcu stacjonowała 62 KS a nie 61. Jeszcze była 56KS itd
Może odcinek o Marszałku dwóch narodów czyli Konstantym rokossowskim
Pamietam "czytanke" z ksiazki do jezyka polskiego, jak dwaj koledzy z tego samego podworka w Warszawie Rokosowski i Bierut przynosili wode w wiadrach i ktorys z nich wynalazl sposob aby sie woda nie wylewala w czasie niesienia. Byl to drewniany krzyz polozony na wode w wiadrze. Do takich klamstw dopuszczala sie propaganda komunistyczna.
@@edmundlyczek3021 też o tym słyszałem
W Krakowie,48 samodzielna kompania rozpoznawcza dow. Kpt. Wladyslaw Kaczmarek /, z wlasnym sztabem/.
to w zasadzie był pluton ...
W Bolesławcu była 62 KS a nie 61-sza . A w Krakowie 48 KS a nie 45-ta. Proszę to sprostować w materiale.
Jak się nazywa ta sztuka walki? Jak się to pisze?
Dzięx!
KYOKSUL
Kyoksul nie jest jak twierdzi się w tym filmie odmianą Taekwondo. Uprawiałem jedno i drugie w RKS Stoczniowiec w Gdańsku.
warto się zająć Kyoksul? Ma jakąś wartość w realu?
@@slivkramer6538 Warto się zająć, tylko nie ma nauczycieli a samemu do niczego się nie dojdzie. Kyoksul to system realnej walki.
@@thegadfly2 Dzięki .Słyszałem że nadludzka wytrzymałość była efektem tych treningów , ale nie znam konkretów jak to osiągano.Coż zostaje jeszcze Shaolin. -}
@@slivkramer6538 Trening był bardzo fizyczny, ciekawy - ciekawszy dla mnie od treningu Taekwondo który był bardziej techniczny. Niestety Koreańczycy zarzucili Kyoksul na rzecz Tkd i tak zacząłem uprawiać Taekwondo. Mój trener Kyoksul Henryk Ficek zmarł kilka lat temu.
@@thegadfly2 Dzięki .Na pewno w przyszłości znajdę czas by poszukać jakiegoś praktykującego Koreańczyka, prześladuje mnie ten temat :->Pozdrawiam.
O odbudowie warszawy😁
56 kompania specjalana nie tylko Bydgoszcz, również Szczecin 12 batalion , pozdrawiam wszystkich z jw 1025 :)
Raczej 16 BR. Po przemianowaniu na 12 BR zniknęła Kompania Specjalna i nurkowie. Oczywiście pozdrawiam z JW 1025, 16 BR :)
@@jmm2740 7 bat rozpoznawczy Brzeg komp.spec.Pozdrawiam
56 ks jw 1379
To prawda..byłem PSBS i 56 KS Szczecin..pozdrowionka
szacun
Kolego doucz się bo info masz zle 61 KS a 62 KS stacjonowała w Bolesławcu
Kompanie Spec byly 48 w Krakowie a nie 45. Boleslawiec 62 nie 61 i 56 Szczecin
Dokladnie 4i8 przeniesjona do wroclawia a potem miepolomice plakietka vzarny spadachron na zolty tle a 6 pdpd przeniesiono z bydgoszcxy do krakowa dlatego byla 6 pomorska
Skoro wiemy już że najlepsi jesteśmy zrobił byś porównanie między mi6 a CIA a KGB :)) poparte jakimiś prawdziwymi akcjami
Na bramach wszystkich koszar pisało : Wojsko Polskie, a nie Ludowe Wojsko Polskie.
Było napisane!
Taki film o mossadzie był by super
Dobre
Słyszałem plotkę że Chuck Norris uczył się kopać w naszych wojskach specjalnych
Tak, tak! Silvestr z Arnoldem takze tam uczyli sie kopanki. Moze navet i Charli Chaplin, dokladnie niewiem, musze sprawdzic.
Nasi brali udział w Wietnamie za czasów PRL ma ktoś jakie informacje ???
Tak. Jaki,, doradcy". Znakiem jednego. Był wtedy młodym porucznikiem. Siedział tam ostre metrów pod ziemią i strzelał do B-52. Jako dowódca baterii rakietowej o-plot. Kilka takich maszyn jego bateria trafiła.
Brali udział ale nie bojowo tylko jako doradcy ... nie ma się czym chwalić
@@roy1171 No właśnie bojowo. On się nie chwalił. Powiedział to rok przed śmiercią. Chyba w ramach takiej spowiedzi. Zrzucenia czegoś z sumienia po latach. Jak się jest młodym, to się nie myśli tanimi kategoriami. Poza tym można to samo powiedzieć o naszych bohaterskich żołnierzach jeżdżących na dzisiejsze,, misje". Różnica polega na tym któremu wielkiemu bratu robiony łaskę. Kiedyś jeździli i,, doradcy" w ramach pomocy braciom że wschodu a dziś to się na nazywa misjami i robimy to samo, tyle że dla braci z zachodu zza wielkiej kałuży.
Wg tego, co kojarzę, to produkowaliśmy dla nich uzbrojenie (głównie takie granaty, które można było wystrzelić z kałacha), wiec i nasi specjaliści mogli tam jeździć. Na pewno jednak były to wyjazdy dobrowolne.
@@roy1171 Dlaczego mamy się tego wstydzić?
Wietnam to jedyny kraj na świecie, który po II w.św. wygrał wojnę z USA.
Dlatego dzisiaj jeżdżą do haneryki bez wiz, a my musimy o nie błagać na kolanach - ot sajuszniki :D.
w 56 na śniadanko przez okno, wiele prawdy, ale dużo przesady w tym co mówisz.
Jako dzieciak spotkałem się z "legendą miasteczkową", że w Dziwnowie żołnierze często byli wysyłani, "wrabiani" w bójki z miejscowymi lub bardziej "interesującymi" turystami, aby się dotarli. Może coś na rzeczy było, sporo zależało od konkretnych dowódców :-)
Służyłem w 56 ks ale już w Szczecinie
czy byli tam żołnierze służby zasadniczej?