Jako zadowolony użytkownik kotła Stadler GT 25, można by rzec beta-tester tego kotła w Polsce, pozwolę sobie dodać kilka uwag/informacji po ok pół roku użytkowania tego kocura, tym bardziej że mało jest takich informacji w Internecie. Tak na szybko;) W kotle jest możliwość dokładnego załadowania i "wypakowania" go drewnem po czym można całość podpalić na raz, zamknąć i zapomnieć aż do ewentualnego dokładania po kilku godzinach, w Blaze musimy raczej rozpalać etapami (rozpalić po czym dołożyć). Dokładnie załadowana komora, gdzie układamy drewno jak to mówią "pod korek" wystarcza na od 4.5 - 6 godzin palenia - zależy głównie od gatunku drewna oraz sposobu jego poukładania (grube na dół cieńsze u góry i rozpalić jak najniżej). Komora powyżej progu drzwiczek mieści drewno o długości ok 59-60 cm, ok 53cm długości jest na dole komory na wysokość do ok 15 cm. Temperaturę spalin 140 stopni proszę włożyć między bajki, nie wiem skąd taka wartość w ogóle się pojawiła;) kocioł ma ustawioną temperaturę, która jest jego punktem odniesienia (wartością regulowaną cytując instrukcję) na 170 stopni i w tych granicach +/- spaliny oscylują, kocioł moduluje pracą wentylatora biorąc pod uwagę głownię ta temperaturę, ale na to ma wpływ kilka czynników, głównie wilgotność drewna i ciąg kominowy itd. Ja pale bardzo suchym drewnem mieszanym w proporcjach 70/30 liściaste do iglastego. Komora spalania u mnie jest wypalona, sucha, smoły praktycznie nie ma w ogóle- odrobina przy drzwiczkach. Komin (wkład z kwasówki) wygląda bardzo ładnie- suchy matowy, praktycznie zero sadzy tylko lekko wyczerniony. Oczywiści regulator ciągu kominowego zamontowany, nawiew do kotłowni również. Z komina leci lekki biały dymek przy rozpalaniu który przechodzi i w bezbarwny lekki dymek jak z pieca gazowego po czym nad kominem nie unosi się praktycznie nic. Po rozpaleniu w pełni załadowana komora wystarcza w moim przypadku na jednoczesne ogrzewanie 230m2 dużego piętrowego domu przez ok 4 godziny przy ustawieniu kaloryferów na 47 stopni, zagrzanie Bojlera CWU na 53-55 stopni i jednoczesne zagrzanie bufora 1500 litrów na ok 76 stopni góra/ 70 dół bufora). W piecu zapalam zimą raz na dobę, gdy temperatura u góry w buforze spada poniżej 50 stopni, dół i środek w okolicach stanu podgorączkowego. Po wyczuciu pieca co i kiedy można - po jednokrotnym dołożeniu czasem bardzo niewielkiej ilości drewna, lub chwilowym wyłączeniu ogrzewania ale bez dokładania łatwo uzyskać wyniki: góra 86/ dół 80 stopni , ale to w każdym domu i wielkości instalacji będzie zapewne inaczej. Bufor 1500 litrów jest w moim odczuciu ciut za mały na tak wydajny kocioł i tak jak pan Justyn wspomniał również sugeruje co najmniej 2000L, ja zamierzam powiększyć łącznie do 2250 co przy moim domu pozwoli mi myślę rozpalać zimą co dwa dni. Przy grzaniu samego bufora bez załączonego obiegu grzewczego kocioł z palcem w nosie załaduje nam bufor i bojler CWU podczas jednego cyklu palenia bez dokładania drewna. Sam piec wygrzewa się dosyć szybko i dość długo trzyma temperaturę po wygaśnięciu, przykładowo startując z ok 40 stopni do ok 75 stopni dochodzi w ok 30 minut, w tym czasie temperatura powrotu jest na poziomie 57 stopni. Piec przez większość czasu palenia pracuje w przedziale 74-80 st. W przypadku gdy przesadzimy z załadunkiem drewna piec po przekroczeniu 88 stopni przechodzi w tryb pracy na minimalnej mocy (wentylator 10%), jeśli to nie pomoże mu zejść niżej to po osiągnięciu 90 stopni uruchamia wszystkie obiegi grzewcze pozbywając się w ten sposób nadmiaru ciepła wrzucając na kaloryfery ok 80 stopni :) zdarzyło mi się tak dwa razy - baardzo ciepło wtedy jest w domu:) później jest tylko wężownica schładzająca ale tego na szczęście nie musiałem testować. Jedyne czego mi w tym kotle brakuje to możliwości sterowania i podglądu parametrów kotła w aplikacji producenta, to była by wisienka na torcie. Są jeszcze inne konkrety, drobnostki plusy i minusy ale ten komentarz już jest za długi. Gdyby ktoś miał jakieś pytania co do praktycznej strony użytkowania to chętnie odpowiem, mały doktorat na nim już zrobiłem ;)
@@kapitanrobocop6792 mam UPSa z zapasem na ok 5-6 godzin jednoczesnego palenia i pracy pompek , oraz agregat w razie gdyby to okazało się niewystarczające. Zużycia drewna jeszcze nie policzyłem dokładnie ale będzie mniej niż 4mp za grudzień i styczeń. W domu jest bardzo cieplo 22.5-23 stopnie
Oba super! ale tak dla porównania obu z moim, też zgazowującym własnej konstrukcji i roboty: sprawność zarąbista, czopuch w miarę ciepły, wielkość komory załadowczej około 500l, wymiar drzwiczek załadowczych fi 500mm, długość polan 83 cm, sondy brak, szybka i ustawienie na kolor płomienia, wymiennik niezależny (tzn. można go zamienić) około 120l, waga, sama komora załadowcza, blacha 8mm jakieś 500kg, komora dopalająca, dwa palniki, dł. 180 cm, szamot 1200 kg (1,2 t), brak bufora, 3 pompki, dwa obiegi, dom 600m2, automatyka, 3 niezależne sterowniki, każdy na innej fazie po 15 zł/szt. wygląd, mi się podoba, gwarancja dożywotnia jego lub moja, serwis ja, cena kontrowersyjna 2 tys. zł (dwa tysiące) brutto. minus, żona nie napali, dlatego ma pelleciaka. Pozdrawiam.
Ogólnie to przed chwilą sprawdziłem cenę tej ciuchci blaze i szczerze to kogoś już odkleiło z ceną. Ponad 20 tysięcy złotych to już nawet nie jest żart. Razem z resztą wyposażenia to ponad 50 tysięcy. No lekko mówiąc to ja dziękuję za to.
Dokładnie, dlatego kupiłem atmosa, zestawy czyli kocioł, bufor 1000 l ,laddomat i jeszcze jakieś pierdoły 17 tyś z groszem , sąsiad ma blaze nie widzę różnicy 😊
Niestety to prawda ceny są tak odjechane że przeciętny Kowalski w życiu nie kupi takiego kotła a będzie kombinował z przeróbkami na różne rodzaje paliwa 😊
@@mariuszdyczkowski8600 jeśli kupujesz cały skład 40/50 mp to sosna po 150/brzoza 180/ dąb 200/ grab/buk 220/230. Osobiście też kupilem tak hurtowo a teraz dokupuje te 20/25 m co roku ale głównie jabłoń czy śliwkę teraz mam zamiar kupić bo trafiła się okazja po 100 za mp tylko że taka od 5/15 cm ale jest to najbardziej kaloryczne drewno opałowe w Polsce więc warto 😄
Justyn co tu porownywac ten stadler bije na glowe blaze wiem co mowie bo gazuje od paru lat .Stadler pojemnosc komory dlugosc szczap drewna zaladunek calego kotla z przodu lambda cena waga ponad pol tony ma wszystko co dobry kociol hg powinien miec.Ja osobiscie wybralbym stadlera tr.
Cena Blaze wynika z automatyzacji procesu spalania. Lambda+siłownik+sterownik. Wrzucam byle co, mieszam różne rodzaje drewna (suche lub lekko wilgotne) i o nic się nie martwię, nie muszę się bawić w ilość powietrza wtórnego/pierwotnego. Po 2 latach komin czyściutki.
Długo się zastanawiałam co zamontować czy taki kocioł na gazowanie drewna czy kondensacyjny na gaz , wybrałem gaz ziemny i szczerze mówiąc przy naszych temperaturach zimowych kocioł kondensacyjny wychodzi sporo taniej w montażu i eksploatacji, zakładając że nie ma się własnego drewna. Nie mam buforów sterowników pompek i innych urządzeń, tylko kocioł gazowy, nie widzę finansowych przesłanek aby montować coś innego.
Jako zadowolony użytkownik kotła Stadler GT 25, można by rzec beta-tester tego kotła w Polsce, pozwolę sobie dodać kilka uwag/informacji po ok pół roku użytkowania tego kocura, tym bardziej że mało jest takich informacji w Internecie. Tak na szybko;)
W kotle jest możliwość dokładnego załadowania i "wypakowania" go drewnem po czym można całość podpalić na raz, zamknąć i zapomnieć aż do ewentualnego dokładania po kilku godzinach, w Blaze musimy raczej rozpalać etapami (rozpalić po czym dołożyć).
Dokładnie załadowana komora, gdzie układamy drewno jak to mówią "pod korek" wystarcza na od 4.5 - 6 godzin palenia - zależy głównie od gatunku drewna oraz sposobu jego poukładania (grube na dół cieńsze u góry i rozpalić jak najniżej).
Komora powyżej progu drzwiczek mieści drewno o długości ok 59-60 cm, ok 53cm długości jest na dole komory na wysokość do ok 15 cm.
Temperaturę spalin 140 stopni proszę włożyć między bajki, nie wiem skąd taka wartość w ogóle się pojawiła;) kocioł ma ustawioną temperaturę, która jest jego punktem odniesienia (wartością regulowaną cytując instrukcję) na 170 stopni i w tych granicach +/- spaliny oscylują, kocioł moduluje pracą wentylatora biorąc pod uwagę głownię ta temperaturę, ale na to ma wpływ kilka czynników, głównie wilgotność drewna i ciąg kominowy itd. Ja pale bardzo suchym drewnem mieszanym w proporcjach 70/30 liściaste do iglastego. Komora spalania u mnie jest wypalona, sucha, smoły praktycznie nie ma w ogóle- odrobina przy drzwiczkach. Komin (wkład z kwasówki) wygląda bardzo ładnie- suchy matowy, praktycznie zero sadzy tylko lekko wyczerniony. Oczywiści regulator ciągu kominowego zamontowany, nawiew do kotłowni również. Z komina leci lekki biały dymek przy rozpalaniu który przechodzi i w bezbarwny lekki dymek jak z pieca gazowego po czym nad kominem nie unosi się praktycznie nic.
Po rozpaleniu w pełni załadowana komora wystarcza w moim przypadku na jednoczesne ogrzewanie 230m2 dużego piętrowego domu przez ok 4 godziny przy ustawieniu kaloryferów na 47 stopni, zagrzanie Bojlera CWU na 53-55 stopni i jednoczesne zagrzanie bufora 1500 litrów na ok 76 stopni góra/ 70 dół bufora). W piecu zapalam zimą raz na dobę, gdy temperatura u góry w buforze spada poniżej 50 stopni, dół i środek w okolicach stanu podgorączkowego. Po wyczuciu pieca co i kiedy można - po jednokrotnym dołożeniu czasem bardzo niewielkiej ilości drewna, lub chwilowym wyłączeniu ogrzewania ale bez dokładania łatwo uzyskać wyniki: góra 86/ dół 80 stopni , ale to w każdym domu i wielkości instalacji będzie zapewne inaczej.
Bufor 1500 litrów jest w moim odczuciu ciut za mały na tak wydajny kocioł i tak jak pan Justyn wspomniał również sugeruje co najmniej 2000L, ja zamierzam powiększyć łącznie do 2250 co przy moim domu pozwoli mi myślę rozpalać zimą co dwa dni.
Przy grzaniu samego bufora bez załączonego obiegu grzewczego kocioł z palcem w nosie załaduje nam bufor i bojler CWU podczas jednego cyklu palenia bez dokładania drewna.
Sam piec wygrzewa się dosyć szybko i dość długo trzyma temperaturę po wygaśnięciu, przykładowo startując z ok 40 stopni do ok 75 stopni dochodzi w ok 30 minut, w tym czasie temperatura powrotu jest na poziomie 57 stopni. Piec przez większość czasu palenia pracuje w przedziale 74-80 st.
W przypadku gdy przesadzimy z załadunkiem drewna piec po przekroczeniu 88 stopni przechodzi w tryb pracy na minimalnej mocy (wentylator 10%), jeśli to nie pomoże mu zejść niżej to po osiągnięciu 90 stopni uruchamia wszystkie obiegi grzewcze pozbywając się w ten sposób nadmiaru ciepła wrzucając na kaloryfery ok 80 stopni :) zdarzyło mi się tak dwa razy - baardzo ciepło wtedy jest w domu:) później jest tylko wężownica schładzająca ale tego na szczęście nie musiałem testować.
Jedyne czego mi w tym kotle brakuje to możliwości sterowania i podglądu parametrów kotła w aplikacji producenta, to była by wisienka na torcie. Są jeszcze inne konkrety, drobnostki plusy i minusy ale ten komentarz już jest za długi.
Gdyby ktoś miał jakieś pytania co do praktycznej strony użytkowania to chętnie odpowiem, mały doktorat na nim już zrobiłem ;)
Dzięki za recenzje :)!
Wydaje mi sie, ze jako aktualny znudzony juz uzytkownik kominka z plaszczem(dziala ale...) wlasnie znalazlem jego nastepce.
Mam pytanie ile drzewa zużywa pan na cały sezon dla 230 m i co zrobić w czasie wyłączenia prądu
@@kapitanrobocop6792 mam UPSa z zapasem na ok 5-6 godzin jednoczesnego palenia i pracy pompek , oraz agregat w razie gdyby to okazało się niewystarczające. Zużycia drewna jeszcze nie policzyłem dokładnie ale będzie mniej niż 4mp za grudzień i styczeń. W domu jest bardzo cieplo 22.5-23 stopnie
Jak jest ocieplony dom?
Oba super! ale tak dla porównania obu z moim, też zgazowującym własnej konstrukcji i roboty: sprawność zarąbista, czopuch w miarę ciepły, wielkość komory załadowczej około 500l, wymiar drzwiczek załadowczych fi 500mm, długość polan 83 cm, sondy brak, szybka i ustawienie na kolor płomienia, wymiennik niezależny (tzn. można go zamienić) około 120l, waga, sama komora załadowcza, blacha 8mm jakieś 500kg, komora dopalająca, dwa palniki, dł. 180 cm, szamot 1200 kg (1,2 t), brak bufora, 3 pompki, dwa obiegi, dom 600m2, automatyka, 3 niezależne sterowniki, każdy na innej fazie po 15 zł/szt. wygląd, mi się podoba, gwarancja dożywotnia jego lub moja, serwis ja, cena kontrowersyjna 2 tys. zł (dwa tysiące) brutto. minus, żona nie napali, dlatego ma pelleciaka. Pozdrawiam.
Aż miło poczytać!!💪💪
Pasjonat 💪
@justynnowakowski też, ale bardziej ekonomia.
Ogólnie to przed chwilą sprawdziłem cenę tej ciuchci blaze i szczerze to kogoś już odkleiło z ceną. Ponad 20 tysięcy złotych to już nawet nie jest żart. Razem z resztą wyposażenia to ponad 50 tysięcy. No lekko mówiąc to ja dziękuję za to.
Dokładnie, dlatego kupiłem atmosa, zestawy czyli kocioł, bufor 1000 l ,laddomat i jeszcze jakieś pierdoły 17 tyś z groszem , sąsiad ma blaze nie widzę różnicy 😊
Niestety to prawda ceny są tak odjechane że przeciętny Kowalski w życiu nie kupi takiego kotła a będzie kombinował z przeróbkami na różne rodzaje paliwa 😊
@@Tomekgbw dzisiaj jeszcze z ciekawości sprawdziłem po ile jest drewno opałowe i raczej tanio to już było.
@@mariuszdyczkowski8600 jeśli kupujesz cały skład 40/50 mp to sosna po 150/brzoza 180/ dąb 200/ grab/buk 220/230. Osobiście też kupilem tak hurtowo a teraz dokupuje te 20/25 m co roku ale głównie jabłoń czy śliwkę teraz mam zamiar kupić bo trafiła się okazja po 100 za mp tylko że taka od 5/15 cm ale jest to najbardziej kaloryczne drewno opałowe w Polsce więc warto 😄
@Tomekgbw jeżeli używasz kotła do zgazowania drewna to ile idzie tobie opału na sezon?
Tylko drewno i zrębki 🔥
Nie tylko, Ale uwielbiam.
Stadler kocur
EBAC CZYSTE PO WIETRZE NIEMA YAK STARE KO TŁY 4 5 KLASY NA WĘGIEL DREWNO E EBAC KO PAYACE
Justyn co tu porownywac ten stadler bije na glowe blaze wiem co mowie bo gazuje od paru lat .Stadler pojemnosc komory dlugosc szczap drewna zaladunek calego kotla z przodu lambda cena waga ponad pol tony ma wszystko co dobry kociol hg powinien miec.Ja osobiscie wybralbym stadlera tr.
Stadler 😍
Cena bierze się z dotacji. Gdyby nie było dotacji to ceny zaraz by spadły.
Cena Blaze wynika z automatyzacji procesu spalania. Lambda+siłownik+sterownik. Wrzucam byle co, mieszam różne rodzaje drewna (suche lub lekko wilgotne) i o nic się nie martwię, nie muszę się bawić w ilość powietrza wtórnego/pierwotnego. Po 2 latach komin czyściutki.
Chyba nie oglądał Pan tego filmu...
To była bardziej odpowiedź na komentarze ludzi, którzy są oburzeni cena Blaze :)
@RadekRatomski oki
to cena z buforem i piec 32-35 tyś. dojdzie bojler i zrobi się ponad 40k, ceny kosmos.
Bo ktoś musi na tym zarobić drugie tyle cyrk.
Długo się zastanawiałam co zamontować czy taki kocioł na gazowanie drewna czy kondensacyjny na gaz , wybrałem gaz ziemny i szczerze mówiąc przy naszych temperaturach zimowych kocioł kondensacyjny wychodzi sporo taniej w montażu i eksploatacji, zakładając że nie ma się własnego drewna. Nie mam buforów sterowników pompek i innych urządzeń, tylko kocioł gazowy, nie widzę finansowych przesłanek aby montować coś innego.
To jakiś nowa wersja Praktika z tą ceramiką jak w Blaze Green?
Tak
Do porównania bardziej bym widział model blaze 25kw z komorą zaladowczą o pojemności 120l.
Ok.
Green też zagości.
20 tys, upadli na głowę
Tak?
W razie braku prądu ten kocioł nie będzie działać bo niemożna przełączyć na grawitację
Wole UPS.