497 mm przód, 502 mm tył i mierzy się od środka felgi do brzegu błotnika. Nigdy od ziemi do błotnika ;) najszybsza i najlepsza regulacja to kupić takie regulatory do czujników wysokości zamiast fabrycznych łączników, druga funkcja tego to można zglebować go nawet na trybie AUTO. Pozdro, sam mam Touarega 3.0Tdi w ori King Kongu :) chyba najlepszy samochód typu all-rounder. Niskie spalanie, moc wystarczająca z zapasem, dobre silniki, mega komfort w trasie i zasoby terenowe bardzo dobre (reduktor,blokady).
Bajery tego typu są fajne (jak działają) prawda jest taka że im więcej tego jest tym gorzej przy paroletnim samochodzie zaczynają się wymiany i to koooosztowne ...
@@Kubox93 nie myl Airmatica (pneumatyki) z ABC (hydraulika). To drugie (np. W W220) potrafi przerosnac kosztem utrzymsnia "lowcow szpanu stara eSa za 8k", stad takie a nie inne widoki.
Mam dwa auta z penumatyką.... Miałem podobnie w audi - wymieniona poduszkana na uzywke i dalej opadal , wymieniona na nowa i dalej opadal . I wpadlem na pomysl kupiłem sobie przewód tekalan i podlaczylem bezposrenio rozdzielacz razem z poduszką ..... I voila przewód gdzie mial jakies przetarcie czy coś i bardzo powli uciekalo . Najpierw w rozdzielaczu zamienil bym prawą strone z lewą stroną i zobaczył czy opadanie przeniesie się wraz ze zmianą - wtedy wiadomo rozdzielacz do wymiany.Jeśli nie zmieni się- zrób baypass poduszka- rodzielacz omijająć przewód fabryczny. Pomijam już sprawdzenie jak czujniki pokazują aktualna wysokosć - kiedyś spadł łacznik od czujnia wysokośći - komputer myślał ,że auto jest mega wysoko - i spuszczał powietrze ,aż koło leżało na glebie. Czyli winny był czujnik wysokości. Pozdrawiam
Podnoszenie faktycznie trwa dłużej niż w Citroenie, ale wynika to po pierwsze z kompletnie innego rodzaju zawieszenia (pneumatyczne/hydropneumatyczne). Po drugie pojemność poduszek pneumatycznych jest bardzo duża (pojemność amortyzatora w citro kilka razy mniejsza). Za to na pneumatyce podniesionej na max do góry nic nie tracisz na komforcie amortyzacji podczas gdy citro podniesiony na maksa skacze jak wóz drabiniasty.
@@redis2945 Ale VW nie osiąga maksymalnego podniesienia tak jak Citroen. Citroen dobija do pełnej góry czyli do punktu końcowego siłownika i zwiększa ciśnienie w celu zablokowania. A VW nie dobija do końca i nie dobija ciśnienia do oporu. Jeśli VW zrobił by to samo co Citroen to też nie miał by żadnego resorowania. Zasada działania taka sama tylko wykonanie inne.
@@hubihubertus1966 prawda ale wiekszosc ludzi na te auto do prestizu a nie do mieszczkania w gorach a czym starsze to malo kto chce naprawiac jak zaczyna cieknac
Z jednej strony przecież tak właśnie jest, z drugiej - różnice między ciężarówką a pojazdem osobowym są ogromne, chociaż wydaje się że one są "tylko" takie. - miejsce na osprzęt pneumatyczny (kompresor, zbiornik, przewody, zawory) - w ciężarówce na ramie jest tego miejsca mnóstwo, domyślnie ten cały układ zresztą jest ze względu na hamulce, dodatkowo sterowanie skrzynią i zawieszenie kabiny jeśli to jest potrzebne, w samochodzie osobowym sensownego zbiornika i tak nie wciśniesz a nawet z kompresorem i całą armaturą trzeba się dobrze zastanowić, - miejsce przy kołach - w ciężarówce gdzieś między kołami mógłbyś człowieka schować, a co dopiero poduchy, w samochodzie osobowym trzeba to jakoś upchać w miejscu zwykłych (zazwyczaj małych) sprężyn i amortyzatorów. Dostęp do tego też jest inny, w Iveco Daily wymiana tylnego amortyzatora to są dwie śrubki odkręć/przykręć, 20 minut roboty - to samo w 90% osobówek to jest rozpinanie całego zawieszenia. - udźwig - tu chyba nie trzeba tłumaczyć, czemu w osobówkach każdy kilogram się liczy, - funkcje - w ciężarówce zawieszenie ma dźwigać tony i poprawnie prowadzić koła, za komfort załogi w dużej mierze odpowiada zawieszenie kabiny. W samochodzie osobowym to wszystko musi się spełniać przy samych kołach, które w dodatku są dużo mniejsze (same z siebie gorzej "wybierają" nierówności) i to wszystko musi działać równie sprawnie przy dużo wyższych prędkościach. Ciężarówka buja na nierównościach? Buja, a samochód osobowy ładnie to wszystko musi wytłumić. Tu nie ma tak naprawdę żadnej "innej" technologii dla ciężarówek i osobówek, konstruktorzy muszą po prostu uwzględniać wszystko powyższe i na pewno dużo więcej. Nie jestem inżynierem, więc tak tylko zgaduję.
@@BluesyBor Napisałeś wręcz pracę doktoranta z pneumatyki. To wyjaśnij mi taką prostą zagadkę. Dlaczego zawieszenie pneumatyczne w Audi A8 D3 jest bardziej awaryjne jak VW Phaeton??? Mimo,że części są takie same? Mimo że Phaeton jest ewidentnie cięższy? Co do ciężarówek ogólnie,to gdyby były jakościowo tak produkowane jak współczesne auta osobowe,to by producenci ciężarówek dawno zbankrutowali. Przykro to pisać,ale taka jest prawda, dlatego VW Phaeton dostawał części dr luce,a Audi A8 D3 odpad. Pozdrawiam z Bawarii.
@@robsson7516 napisałem wręcz swoją opinię biorąc pod uwagę to, jakie są ogólne różnice pomiędzy dwoma kategoriami pojazdów spełniającymi zupełnie różne wymagania. Ty natomiast chcesz abym ci wyjaśnił jak to się stało, że dwa samochody konkurujące ze sobą w tej samej klasie, pochodzące z tego samego koncernu tylko z innych brandów, ale wykorzystujące podobno te same elementy, różnią się awaryjnością... I akurat podejmę się tego, bo prosty trop widać już na samym początku - poziom produkcji. A8 D3 (wliczając w to S8) natłukli przez te kilka lat ponad 130 tysięcy sztuk, a ile wyszło Phaetonów pierwszej generacji? Nie wiem czy przekroczyli 30 tysięcy. Dlaczego to jest ważne? Dlatego, że im większa skala produkcji tym łatwiej zrobić duże oszczędności poprzez ucinanie kilku $ na każdym egzemplarzu. Przy nielicznej serii to się po prostu nie opłaca, takie produkty są wypuszczane jako sonda rynku, dba się więc o ich jakość. Zwłaszcza w przypadku takim jak Phaeton, który był wstępem marki VW do klasy F. Wzięcie było takie sobie, więc zmienili gamę silników na jakieś popierdółki i przynajmniej nie chcąc psuć wizerunku Phaetona zmienili nazwę na Arteon i zredukowali mu klasę do D. Phaeton był cięższy, owszem, bo stalowy zamiast alu. Oczywiste że wiele elementów jest współdzielonych pomiędzy tymi modelami, w końcu to ta sama płyta podłogowa i nie tylko. Dbałość w montażu? Na pewno. Może inne części eksploatacyjne, wytrzymalsze tuleje? Inny program zawieszenia? Inna grupa kupująca te samochody i korzystająca z nich w inny sposób? Podsumowując - porównanie dwóch modeli z tej samej klasy (i nawet tych samych fabryk) ma się nijak do porównania dwóch kompletnie różnych kategorii pojazdów. Nie śmiem nawet zgadywać czemu uważasz, że to sensowne pytanie.
@@BluesyBor VW Phaeton był produkowany w "Szklanej Fabryce"w Dreźnie,Audi A8 D3 w Neckars-Ulm,ale to jest najmniej istotne jest to że do VW Phaeton szły podzespoły najwyższej jakości. Jeżeli chodzi o ciężarówki to mogę z praktyki stwierdzić że z istniejących firm produkujących ciężarówki to najsłabiej z jakością wykonania pneumatyki (właściwie z całym autem) jest w Iveco.
@@BluesyBor Abstrachujac od reszty, Phaeton ma następcę i nazywa się Phideon. Tylko że nie produkują go już na rynek EU. Arteon to zupełnie inna para kaloszów. Arteon to następca Passata CC
Sierra jak widzi te nowoczesne auta to się przewraca w hucie 😆
Konkretnie sie podnosi nie sądziłem,że tak wysoko .Pozdrawiam majster 😊👍
Poszedłem i wróciłem z pracy a ten dalej się podnosi
497 mm przód, 502 mm tył i mierzy się od środka felgi do brzegu błotnika. Nigdy od ziemi do błotnika ;) najszybsza i najlepsza regulacja to kupić takie regulatory do czujników wysokości zamiast fabrycznych łączników, druga funkcja tego to można zglebować go nawet na trybie AUTO. Pozdro, sam mam Touarega 3.0Tdi w ori King Kongu :) chyba najlepszy samochód typu all-rounder. Niskie spalanie, moc wystarczająca z zapasem, dobre silniki, mega komfort w trasie i zasoby terenowe bardzo dobre (reduktor,blokady).
Jakie regulatory? Możesz coś więcej opowiedzieć.
Łączniki obniżające zawieszenie touareg. Wpisz tak i znajdziesz takie chromowane skręcane:)
Co za emocje😜👍🇵🇱
Majster w akcji, superancko
Zaraz profesor podpatrzy co tu się wyprawia, i już jutro coś takiego będzie w terenowym lanosie
Jusz Profesor zrobił terenowego lanosa:(
Bajery tego typu są fajne (jak działają) prawda jest taka że im więcej tego jest tym gorzej przy paroletnim samochodzie zaczynają się wymiany i to koooosztowne ...
Bez przesady, Airmatic w kilkunastoletnich Mercedesach W211 potrafi być bezproblemowy.
Kwestia tego, by unikać niedopracowanych rozwiazan.
@@henrychinaski39 bez kitu, dlatego w kazdym wiekszym miescie widze porzucone meśki na glebie a na fb powstają fanpage o padniętych airmaticach xd
@@Kubox93 Tez stoi koło mnie taki mietek na glebie ...
@@Kubox93 nie myl Airmatica (pneumatyki) z ABC (hydraulika). To drugie (np. W W220) potrafi przerosnac kosztem utrzymsnia "lowcow szpanu stara eSa za 8k", stad takie a nie inne widoki.
@@henrychinaski39 Właśnie S-ke taka W220 widuję 😊 szkoda że nie ma naklejki "Nie trąb poYebie, bo jadę na glebę"
Dzien dobry. Opolszczyzna wita. Pana. mechanika👍😁👏👏👏👏
Mam audi allroad C5 fajne zawieszenie, vcds-em adaptacje się robi bardzo łatwo
Cześć majster a co tu się popsuło?
A gdzie intro? „A w dzisiejszym autoczeledz” :))
A jak poduszki puszczą, to jeszcze niżej haha.
Mi w cayennie 2013r opada prawa strona i gubi kalibracje. Zmieniłem poduszkę a dalej opada. Zaworki nowe itp i nigdzie nie mogę znaleźć wycieku 😥
Mam dwa auta z penumatyką....
Miałem podobnie w audi - wymieniona poduszkana na uzywke i dalej opadal , wymieniona na nowa i dalej opadal . I wpadlem na pomysl kupiłem sobie przewód tekalan i podlaczylem bezposrenio rozdzielacz razem z poduszką ..... I voila przewód gdzie mial jakies przetarcie czy coś i bardzo powli uciekalo .
Najpierw w rozdzielaczu zamienil bym prawą strone z lewą stroną i zobaczył czy opadanie przeniesie się wraz ze zmianą - wtedy wiadomo rozdzielacz do wymiany.Jeśli nie zmieni się- zrób baypass poduszka- rodzielacz omijająć przewód fabryczny.
Pomijam już sprawdzenie jak czujniki pokazują aktualna wysokosć - kiedyś spadł łacznik od czujnia wysokośći - komputer myślał ,że auto jest mega wysoko - i spuszczał powietrze ,aż koło leżało na glebie. Czyli winny był czujnik wysokości.
Pozdrawiam
Przecież to szybciej by było podnieść i opuścić kręcąc jakimiś śrubkami przy każdym kole 😂 Przecież najstarsze citroeny robiły to szybciej.
Podnoszenie faktycznie trwa dłużej niż w Citroenie, ale wynika to po pierwsze z kompletnie innego rodzaju zawieszenia (pneumatyczne/hydropneumatyczne). Po drugie pojemność poduszek pneumatycznych jest bardzo duża (pojemność amortyzatora w citro kilka razy mniejsza). Za to na pneumatyce podniesionej na max do góry nic nie tracisz na komforcie amortyzacji podczas gdy citro podniesiony na maksa skacze jak wóz drabiniasty.
@@redis2945 znam różnicę technologii za to zastanawia mnie czemu w takim razie jest taka duża różnica w cenie aut? 🤔😂
@@redis2945 citro podniesiony na maksa może jechać komfortowo za to w trybie serwisowym nie bardzo :)
@@redis2945 poza tym można by zastosować zbiornik pośredni już nabity powietrzem wtedy kompresor nie podnosił by tego przez co trwa to tyle.
@@redis2945 Ale VW nie osiąga maksymalnego podniesienia tak jak Citroen. Citroen dobija do pełnej góry czyli do punktu końcowego siłownika i zwiększa ciśnienie w celu zablokowania. A VW nie dobija do końca i nie dobija ciśnienia do oporu. Jeśli VW zrobił by to samo co Citroen to też nie miał by żadnego resorowania. Zasada działania taka sama tylko wykonanie inne.
emocje jakbym poszedł do piwnicy po ziemniaki
Ile razu ten Touareg jezdzil w terenie z tym super zawieszeniem :))))
Ale to nie tylko do terenu. Podnoszone zawieszenie dobre jest na zimę jeśli ktoś w górach mieszka. Ale to przedewszystkim komfort jazdy.
A nie przydaje się czasami jak ciągnie się ciężkie przyczepy? Kemping, cały załadowany bagażnik tył + pasażerowie?
@@viposek427 racja.
@@viposek427 nie bo wie opusscza powyzej danej predkosci
@@hubihubertus1966 prawda ale wiekszosc ludzi na te auto do prestizu a nie do mieszczkania w gorach a czym starsze to malo kto chce naprawiac jak zaczyna cieknac
Prawie jak u chrisa 😀👍
Można dostać jakiś namiar do Pana? Szukam dobrego mechanika na Challenge też jestem w DE i po blachach widze że niedalko.
Wurzburg Frankfurt srt 85 autoklinik tel do +491789099514 MACIEK pozdrawiam
Liczyłem, że na końcu wjedziesz do windy.
Moim zdaniem gdyby konstruktorzy budowali proste zawieszenia pneumatyczne jak w ciężarówkach nie bylo by z nimi problemów.
Z jednej strony przecież tak właśnie jest, z drugiej - różnice między ciężarówką a pojazdem osobowym są ogromne, chociaż wydaje się że one są "tylko" takie.
- miejsce na osprzęt pneumatyczny (kompresor, zbiornik, przewody, zawory) - w ciężarówce na ramie jest tego miejsca mnóstwo, domyślnie ten cały układ zresztą jest ze względu na hamulce, dodatkowo sterowanie skrzynią i zawieszenie kabiny jeśli to jest potrzebne, w samochodzie osobowym sensownego zbiornika i tak nie wciśniesz a nawet z kompresorem i całą armaturą trzeba się dobrze zastanowić,
- miejsce przy kołach - w ciężarówce gdzieś między kołami mógłbyś człowieka schować, a co dopiero poduchy, w samochodzie osobowym trzeba to jakoś upchać w miejscu zwykłych (zazwyczaj małych) sprężyn i amortyzatorów. Dostęp do tego też jest inny, w Iveco Daily wymiana tylnego amortyzatora to są dwie śrubki odkręć/przykręć, 20 minut roboty - to samo w 90% osobówek to jest rozpinanie całego zawieszenia.
- udźwig - tu chyba nie trzeba tłumaczyć, czemu w osobówkach każdy kilogram się liczy,
- funkcje - w ciężarówce zawieszenie ma dźwigać tony i poprawnie prowadzić koła, za komfort załogi w dużej mierze odpowiada zawieszenie kabiny. W samochodzie osobowym to wszystko musi się spełniać przy samych kołach, które w dodatku są dużo mniejsze (same z siebie gorzej "wybierają" nierówności) i to wszystko musi działać równie sprawnie przy dużo wyższych prędkościach. Ciężarówka buja na nierównościach? Buja, a samochód osobowy ładnie to wszystko musi wytłumić.
Tu nie ma tak naprawdę żadnej "innej" technologii dla ciężarówek i osobówek, konstruktorzy muszą po prostu uwzględniać wszystko powyższe i na pewno dużo więcej. Nie jestem inżynierem, więc tak tylko zgaduję.
@@BluesyBor Napisałeś wręcz pracę doktoranta z pneumatyki.
To wyjaśnij mi taką prostą zagadkę.
Dlaczego zawieszenie pneumatyczne w Audi A8 D3 jest bardziej awaryjne jak VW Phaeton???
Mimo,że części są takie same?
Mimo że Phaeton jest ewidentnie cięższy?
Co do ciężarówek ogólnie,to gdyby były jakościowo tak produkowane jak współczesne auta osobowe,to by producenci ciężarówek dawno zbankrutowali.
Przykro to pisać,ale taka jest prawda, dlatego VW Phaeton dostawał części dr luce,a Audi A8 D3 odpad.
Pozdrawiam z Bawarii.
@@robsson7516 napisałem wręcz swoją opinię biorąc pod uwagę to, jakie są ogólne różnice pomiędzy dwoma kategoriami pojazdów spełniającymi zupełnie różne wymagania. Ty natomiast chcesz abym ci wyjaśnił jak to się stało, że dwa samochody konkurujące ze sobą w tej samej klasie, pochodzące z tego samego koncernu tylko z innych brandów, ale wykorzystujące podobno te same elementy, różnią się awaryjnością...
I akurat podejmę się tego, bo prosty trop widać już na samym początku - poziom produkcji. A8 D3 (wliczając w to S8) natłukli przez te kilka lat ponad 130 tysięcy sztuk, a ile wyszło Phaetonów pierwszej generacji? Nie wiem czy przekroczyli 30 tysięcy. Dlaczego to jest ważne? Dlatego, że im większa skala produkcji tym łatwiej zrobić duże oszczędności poprzez ucinanie kilku $ na każdym egzemplarzu. Przy nielicznej serii to się po prostu nie opłaca, takie produkty są wypuszczane jako sonda rynku, dba się więc o ich jakość. Zwłaszcza w przypadku takim jak Phaeton, który był wstępem marki VW do klasy F. Wzięcie było takie sobie, więc zmienili gamę silników na jakieś popierdółki i przynajmniej nie chcąc psuć wizerunku Phaetona zmienili nazwę na Arteon i zredukowali mu klasę do D.
Phaeton był cięższy, owszem, bo stalowy zamiast alu. Oczywiste że wiele elementów jest współdzielonych pomiędzy tymi modelami, w końcu to ta sama płyta podłogowa i nie tylko. Dbałość w montażu? Na pewno. Może inne części eksploatacyjne, wytrzymalsze tuleje? Inny program zawieszenia? Inna grupa kupująca te samochody i korzystająca z nich w inny sposób?
Podsumowując - porównanie dwóch modeli z tej samej klasy (i nawet tych samych fabryk) ma się nijak do porównania dwóch kompletnie różnych kategorii pojazdów. Nie śmiem nawet zgadywać czemu uważasz, że to sensowne pytanie.
@@BluesyBor VW Phaeton był produkowany w "Szklanej Fabryce"w Dreźnie,Audi A8 D3 w Neckars-Ulm,ale to jest najmniej istotne jest to że do VW Phaeton szły podzespoły najwyższej jakości.
Jeżeli chodzi o ciężarówki to mogę z praktyki stwierdzić że z istniejących firm produkujących ciężarówki to najsłabiej z jakością wykonania pneumatyki (właściwie z całym autem) jest w Iveco.
@@BluesyBor Abstrachujac od reszty, Phaeton ma następcę i nazywa się Phideon. Tylko że nie produkują go już na rynek EU. Arteon to zupełnie inna para kaloszów. Arteon to następca Passata CC
Jakiś problem z wydajnością pompki? U mnie w Touaregu zdecydowanie szybciej to działa.
Zgadzam się u mnie to max 10 sekund
mam przyczepę na poduszkach i tak samo się zachowuje :P
Zdążyłem się wysrać a on jeszcze się podnosi :o
No średnio to tak 30 minut xD
Mechaniku magiku podrzuć kontakt do siebie .
Majster a gdzie broda ?
Jest kolejna zagadka... Tym razem 3.0 tfsi CAJA
m.ua-cam.com/video/Q5NpMrpR1yw/v-deo.html
Co się dzieje z obrotami między 20-30 sekundą filmu ? To nie moje auto, jednak mam podobnie...
Dżipy sie kryjom 😂
Masz miarkę to może murarzem jesteś?
Idzie w góre jak po viagrze
Pneumatyczne zawieszenie? A na co to komu ? ?🤔✌️
to na komfort jazdy
Przejedź się kiedyś to zrozumiesz na co😁😁
Tylko penumatyka zwłąszcza w autach premium.
W prawdziwym premium tylko hydropneumatyczne zawieszenie.
Witam
Potrzebuje Kontakt do Ciebie majster.
MfG
Wurzburg Frankfurt srt 85 autoklinik tel do +491789099514 MACIEK
Ale lipa, to trwa wieki. Duzo lepiej to wyglada w nowym GLS z opcja bounce:)
Coś to nie tak właśnie jest. U mnie jest 5 razy szybciej ( chyba kompresor ma już dość ) a na dodatek pokazuje czy już jest czy nie w żądanej pozycji.
Widziałem parę filmów na tym kanale.Ale ten jest najgorszy.ZERO !
Choroszcz dla Touarega.
pierwszy
będą ostatnimi
podobno :)@@zajcew86