Fajnie się ogląda , ale nic poza tym… Ani to bezpieczne, ani komfortowe. Nostalgia dawnych czasów jest fajna , pod warunkiem że nie jest to zimowy poranek i -15 , albo nie masz wypadku drogowego z dziećmi na pokładzie.
Oglądając ten test czułem się jak bym siedział obok. Aż mnie palce u stop bolą od zaciskania w czasie oczekiwania na pojawienie się 160km/h. Chcemy więcej testów takich furek z lat 90 czyli auta dzieciństwa 😊
@@CynicznyNonkonformista zaczęli ją produkować w 88, lata osiemdziesiąte to 105 120, siedemdziesiąte 100, a dziewięćdziesiąte faworit. Sam pomysł ile mogło w Polsce pojawić się w dwa lata faworitek i to nowych? Po za tym pamiętam te czasy, sam miałem te samochody, a jeśli dalej mi nie wierzysz poogladaj kroniki filmowe z lat 88 89 i popatrz na ulice czy parkingi.
@@pan_dreptak ale po co mam oglądać kroniki, skoro pamiętam że pojawiały się u mnie na osiedlu w czasach kiedy jeszcze funkcjonowały kartki. Ile ty masz lat ? :D
Powiem tak - w Serbii pracowałem u gościa który handlował częściami do tych samochodów, również ich rozbierał na części.Ja nie jedna rozebrałem u jego na warsztacie.Skoda favorit była najlepszym samochódem produkowanym w wschodniej Europy,dla ludu,w tych czasach.Bardzo dobry samochód,udany projekt. Nie był to szybki samochód,dziwny konstrukcyjnie silnik który palił dużo.Ale komfortowy i trwały.Moj tata ich miał kilka,ja też jeździłem.
@@rolecki no tak, jak każdy z samochodów z Wschodu Europy, zastava z Jugosławii też była bardzo dobrym samochodem ale też rdza .Myślę że tu bardziej chodzi o klimat , używanie soli zimą na drogach.
Wada byla niska sztywnosc karoserii w przedniej czesci. Przy lekkim uderzeniu przodem pekala przednia szyba. Stad tez wiele egzemplarzy ma dolozona rozporke przednich kielichow, bardzo popularna przerobka.
... Super test i do tego muzyczka "Non Stop" od Michala Davida👌. Bardzo mi sie podoba jak wymawiasz slowko...."Fadžko"....😁🔥... Na Slowacji na to tak samo mowimy. Pozdrawiam serdecznie ❤👊💫
Kierwa, nie pamiętam, kiedy ostatnio widziałem Faworytę ! Mój kumpel miał taką spadkową po dziadku, rok '91, 68 kuca... I nawet jak się w trójkę jeździło, to rwała jak w$ciekła, bo to Panie nic nie waży =)
ojciec sprowadzil 136L z Czechoslowacji w 1990. Miala 64KM i i od 0-100 miala ok 14s , robila polonezy bez wiekszego problemu :) maksymalne licznikowe 170kmh :)
Favorit miała dwa rodzaje skrzynek biegów z przełożeniem takim jak na filmie i bardziej szosową . Przy 3000 obr miała licznikowe 110Kmh . Mailem słabszą wersje 58KM z założonym gazem, max co mogła polecieć to ok 160 kmh więcej nie chciała .
I to jest to co uwielbiam oglądaćna tym kanale, ta walka o każdy kmh coś pięknego❤. Tych nowych filmów z nowymi samochodami już prawie wcale nie oglądam bo straszna nuda wszystko to samo.
Miałem taką- jeździłem nią do szkoły, potem chwilę na studia i do pracy ( lasy). Nigdy nie miałem żadnej awarii- NIGDY. Nawet raz zaliczyłem nią bok na łuku drogi, do rowu- efektem lotu było uszkodzenie opony jednego z kół, tylko. Złote auto😢
Fajnie się ogląda , ale nic poza tym… Ani to bezpieczne, ani komfortowe. Nostalgia dawnych czasów jest fajna , pod warunkiem że nie jest to zimowy poranek i -15 , albo nie masz wypadku drogowego z dziećmi na pokładzie.
Mój tata miał i poldona i fejwrita :) pamiętam jak dziś podróże skodą i jak wcinałem schabowe na tylnych siedzeniach, które mama przygotowała na drogę. Tata zawsze mówił, że po przesiadce z poldona czuł się jakby Pana Boga za nogi złapał, miło zaskakiwało spalanie. Nasza sztuka była z 92 roku i różniła się znacząco od prezentowanego egzemplarza. Mimo, że auto miało swoje mankamenty to przejechała sporo, ponad pół bańki. Bardzo miło ją wspominam, łezka się w oku kręci.
Masz lajka za Frytkę. Kupiłem taką, tylko białą w 1997 roku od starszego małżeństwa. Auto było z 1991 roku i przejechane miało 66kkm. Żaden polonez z wyjątkiem 1,4 rovera z nią nie miał szans. Wszystkie równo po dupie dostawały. Jakość wykonania w porównaniu do poloneza o niebo lepsza, auto wewnątrz cichsze od poloneza. Zanim zakupiłem, rozważałem jeszcze poloneza i ładę 2107 albo samarę. Po zakupie już wiedziałem, że bardzo dobrze wybrałem. Auto miałem 18 lat. Z czasem jako drugie auto. Aż w końcu jakiś młodzik je ode mnie odkupił. A było trzymać. Progi zdrowe, tylne nadkola też. Lekko brało spody drzwi i spody przednich błotników. Było dokupić elementy, wymienić i całą przelakierować. Kawowe wnętrze mi się trochę nie podobało, bo nie ten kolor. Ale auto spoko, bo dokupiłem pakiet plastików - dlokładki zderzaków, nakładki progów i błotników. No, taki czeski golf gti. Niestety nigdzie nie mogłem trafić tych lamp z białymi kierunkami. Na seryjnych kołach to auto bez problemu na A4 wg gipsa leciało 170km/h i nie zamulało. Ani wskazówki ze wskaźników się nie trzęsły. Miałem też felicię 1,3. W sumie też niegłupie auto, ale blachy jakby bardziej podatne na korozję. Jeszcze coś. Niech właściciel założy wewnętrzne przednie nadkola. Auto z nimi o wiele lepiej się zachowuje na drodze.
"Jakość wykonania w porównaniu do poloneza o niebo lepsza." - to chyba w polonezie nigdy siedziałeś. Jakość wykonania i materiałów w polonezie bije favoritkę o dwie głowy; to jest właśnie główna rzecz za jaką favoritka była zawsze krytykowana.
Piękna, mam przedlifta z 91 r. To jest jeszcze bardziej prawdziwa skoda, wszędzie napisane made in czechoslowakia. Mam już drugi egzemplarz, autko jest kocahne.
Piękna. 15 lat temu kupilismy z kumplami w 6 osob na spolke Formana (Favorit kombi) za 1200zl :) Do dzisiaj pamietam te emocje jak w aucie z przerdzewialym, dziurawym wydechem czulem sie jakbym prowadzil auto WRC :D Ehh... stare dobre czasy i tankowanie LPG za 5-30zl :)
W 2014 roku jeździłem taką do roboty.Bardzo wdzięczne auto i cholernie proste.Tam się nie miało co zepsuć.Nigdy mnie nie zawiodła i bardzo miło wspominam tą Skodzianke.
Mam skode felicie z 98 z tym samym silnikiem. Masa frajdy jak na pierwszy samochód, a żadnych problemów odpala za każdym razem za dotknieciem kluczyka. Super test🫡
Kupiłem kiedyś taką skodę za 800 zł na dojazdy do pracy. Blacharsko słabo natomiast technicznie była prawie, że igła. Do dziś bardzo mile wspominam! Bardzo elastyczny silnik, z małego ronda spokojnie z trzeciego biegu się wychodziło i zbierała się z samego dołu, że hej. Biegi wchodziły jednym palcem, taka ogólna lekkość prowadzenia bardzo mnie wtedy zaskoczyła. Miałem porównanie do golfa 3 1.6 i ta skoda zdecydowanie bardziej na plus jeśli chodzi o prowadzenie. Podkreślę jeszcze raz, że ten silnik to miał mega lekkość i żwawość, dawał bardzo fajne odczucia jak na tą pojemność.
miałem od 91 do 93, gdy została skradziona, realna jazda na drodze to max 105, potem jakikolwiek komfort znikał, dlatego potem zmieniłem na poldka, prędkość komfortowa to 115, poza tym był większy, dlatego kolejny już był 1,4 z silnikiem Rovera, a to już była rakieta, jak na tamte czasy
No właśnie. Nie chcę gloryfikować Poldka technicznie był w porównaniu z Favoritką zabytkiem. Jednak jak się trafiło z fajną tapicerką i bez "zubożeń" wnętrze wyglądało lepiej i było przyjemniejsze.
Byłem parę lat temu w Czechach i Favoritek ciągle tam trochę się widuje na drogach, o wiele wiecej niż u nas bezpośredniego konkurenta czyli poldolota. Nie mówiąc o wciąż licznie jeżdżących Felicjach czyli nastepcach poczciwej Favoritki.
Pracuję w Czechach i nadal sporo ich jeździ. Dużo można spotkać super utrzymanych egzemplarzy z dziadkiem za kierownicą i na czechosłowackich tablicach. Co ciekawe w rozmowie z moimi czeskimi współpracownikami, którzy kiedyś to mieli(większość to 50+), to słyszałem raczej narzekania na to auto.
Witam :) W moim domu mieliśmy taką Skode Favorit GLX, nie miała tylko spryskiwaczy lamp i szyberdachu i była czerwona. Środek identyczny czarny w pełnej tapicerce i ten zegarek, tata kupił nową i zdbał o poprawne dotarcie, jeźdźiła super, wspomnienia jak najbardziej na plus.
Moje pierwsze auto Skoda Felicia kombi 1.6 2001r, miało ori klimatyzację, taka dupna śnieżynka w miejscu zaślepki :D o dziwo fajnie chłodziła, a silnik jak na taką budę 960kg robił robote, był bardzo elastyczny, do tego instalacja LPG i alusy 13tki to można było robić furorę 😂 15 lat temu. Fajny test swoją drogą :) oby więcej takich. Felicia w kombi z tym silnikiem wyciskała tak 170-180km/h, niestety nie było to testowane w kołbaskowie xD
Lata 90 to chyba ostatni okres dobrej motoryzacji w której jeszcze można było samemu sobie samochód naprawić i jakoś te auta się różniły od siebie nie jak teraz. Sam mam dwie A6 C4 i to jest to. Może którymś się Petrol kiedyś przejedzie jak je skończę to by było coś.
Eh, pamiętam jak rodzina z Bratysławy przyjechała do nas taką Favoritką. Wtedy to była dla mnie niesamowita piękność. Sami mieliśmy Fiata 125P. Swoją drogą - wujek z Bratysławy miał też Barkasa. Zazdroszczę koledze takiej kolekcji 🔥
@@michalrx666 spoko. Nie wiem o jakich dokladnie ramach czasowych mówisz, ale też mieliśmy Fiata 125p w latach 1992-1998, gdzie bardzo dużo ludzi go miało i wtedy widywało się równie dużo favoritek - które moim zdaniem byly paskudne :)
Rok 2006 lub 07, wersja 68 KM to dopiero przecinak, mój ojciec taką miał , monowtrysk i LPG .Pamiętam jak prowadziłem wtedy, bez problemu jechała 150 km/h po A4, a jeszcze miejsca pod gazem było 😁.
Jak byłem dzieckiem to uwielbiałem favoritkę, w tamtych czasach Fantomas był na topie, i favoritka swoimi kształtami była taka właśnie kosmiczna. Około roku 90 większość favoritek była taka brązowa co psuło jej urok.... Kiedyś w święta jak miałem 6-7lat przyszedł do mnie Mikołaj :) i odwiózł mnie do domu nowym autem wujka, a była to skoda - niestety felicia kombi :)
Posiadałem 136L, która miała bodajże 62KM zaś kolega miał 135L 58 KM. A teraz spójrzcie na tę deskę a dokładnie na tę budę prostokątną z zegarami i nawiewami. Czesi już wówczas przewidzieli w jakim kierunku pójdzie design po 2020 roku, tylko nie było jeszcze technologii LCD. Obecnie wystarczy przywalić na to prostokątny panel LCD i mamy współczesnego Mercedesa lub BMW.
Bardzo interesujący test. Widziałem tę Skodę na żywo gdzieś na ulicach Szczecina. Favorit uważam za najładniejszy samochód z krajów demokracji ludowej. Piękne nadwozie, szkoda, że nie powstała wersja 3 drzwiowe Coupe, sedan i długie kombi bo były to znakomite projekty. W dodatku brakowało wersji RS gdzie nawet tylko 120 KM wystarczyłoby do uczynienia rasowego hot hatcha.
Rodzice a później ja miałem model 136lx z 1989 r. W 1990 roku ludzie mylili Skode z Golfem I. W prezentowanym modelu jest tylna belka od golfa III i rozstaw śrub już 4x100 (w mojej 4x98-jak w fiacie).
Kolegi ojciec mial Favorit w latach 90 tych. Jak zaczęła gnić to nie bylo ratunku. Po prostu zaczęła się rozpadać. I to jest test, przyznam że tych wszystkich RS czy M Power to nie oglądam.
Moje pierwsze auto, dostałem od dziadka. W kolorze sraczki, ale wtedy to było coś. Kiedyś zimą odpaliłem nawiewy i sypnęło śniegiem do kabiny. Kochany samochód
Scigalem sie spod swiatel, bodaj w 1994 r., z kumplem. Ja w swiezym Polonezie Caro 1.6 GLE (jeden z pierwszych szerokich), on w Favoritce 136 L - oba auta mialy ponizej roku od nowosci. Szlismy praktycznie rowno, tak powyzej 60 km/h Polonez lekko odchodzil na pol dlugosci, ale ze to miasto bylo, to sprawdzalismy powyzej 80 czy 90 kmh :)
Ta wersja to dopieszczenie bardzo udanego dizajnu. Może i mechanicznie nie była najlepsza ale w tych latach to był jeden z najładniejszych wozów tej wielkości i nie tylko w porównaniu z innymi autami zza żelaznej kurtyny👌 Twojego plusa słuszniej będzie porównać do octavii a wtedy to już przepaść.
Za małolata były u mnie dwie na osiedlu. Sąsiad miał białą favorit,a właściciel osiedlowego warzywniaka zieloną forman, która dzielnie woziła towar każdego dnia.
Na liczniku 141km/h, a na GPS 148, pierwszy raz takie cuda wiedzę, a w starych Hondach i Toyotach przekłamianie było nawet rzędu 15, ale w drugą stronę%. Ps. Petrol przybyczyłeś ostro, łapsko w bicu siedzi nieźle, mało się drzwi nie urwały jak oparłeś łokieć 😆
@@marcinwilczynski2302 Fktycznie, nie pomyślałem o tym, ale jak tak to w oryginale powinno być na liczniku jak GPS lub niewielka różnica, bo koła aż tak dużo nie zmieniają.
Favoritka to było pierwsze auto mojego kolegi. Autko starsze od nas (rocznik 88) wersja 136LS na gaźniku 63KM biała....jak to auto latało przy swojej niskiej masie, jeszcze zredukowanej przez rudą. My na skodzinę wołaliśmy "frytka".
Favoritka na BBSie z ciemną lampą i lotką sztos.Miałem w 1991 roku 136L.Wtedy razem z ładą samarą to były fajne alternatywy dla tego co było na rynku.Trochę się franca na boki bujała bez stabilizatora ale była spoko.I sztywność nadwozia była kontrowersyjna.Po najechaniu jednym kołem na krawężnik bagażnik słabo się zamykał😆Mimo wszystko bardzo ją lubiłem.Dzięki za miłe wspomnienia.Pozdrawiam
Na przełomie lat 80 i 90 znajomi rodziców mieli taką Skodę czerwoną, ale ta czerwień była taka głęboka, wręcz bordowa, jak przyjechali do nas, to na osiedlu gdzie stały maluchy trabanty itp to była sensacja. Co do próby autostradowej to wrażenia musiały być nieziemskie, wydaje mi się że autor ma większą frajdę przy jeździe Poldkiem czy taka Skoda niż najnowszymi cudami techniki, ja jako oglądający też 😁👍
Favorita ma też fabrycznego ''cupholdera '' . Otwierasz schowek i wchodzi idealnie cztery butelki piwa nawet otwartego , nawet podczas jazdy nic sie nie przewróci nie wyleje a pasazerowie moga kosztować chmielnego trunku .W sumie auto z Czech kraju piwa .
Wielkie dzięki za odcinek, bardzo miło powspominać - łezka o oku się kręci - błękitna Faworytka 1990 - Jaka to była radość i skok w górę po przesiadce z Malucha!!!!
To teraz Tatra 613. Zaryzykuję stwierdzenie, że najszybszy produkoway "masowo" (w sensie, że nie prototyp, albo produkcja na poziomie 10 sztuk) samochód z bloku wschodniego. Jest szansa, że mógłby taką zrobić pomiar 100-200!
I ja jak spora część osob powtórzę: testy tego typu aut (chodzi o wiek ofc) ogląda sie z dużo większą ciekawością i bananem na twarzy niz nowe plastikowe zabawki
Bardzo dobry materiał, przedstawiony w wesoły i sympatyczny sposób, aż podwójnie miło się ogląda. Raz za przekaż, a dwa za gościa odcinka, czyli Skodę Favorit. Moi rodzice mieli taką Skodę Favorit LX - granatową z 1994 roku, prosto z salonu, była u Nas 20 lat, przez ten czas to auto było niezawodne, żałuję bardzo, że rodzice ją sprzedali... 😔
Miałem z LPG, ciągnąłem nią camping, była niezawodna ale w pewnym momencie blacha zaczęła znikać więc sprzedałem. Był ekonomiczniejszy od poldka czy dużego fiata ale miał wade. Orginalny płyn chłodniczy rozpuszczał uszczelkę głowicy. Był też miękki z przodu dlatego zakładali w fabryce takie usztywnienie w komorze silnika mocowane do gniazd amortyzatorów ale i tak zdarzało się że w wyniku naprężeń pękała przednia szyba. To był mój pierwszy samochód z piątym biegiem, dobrze go wspominam, była to wersja fińska ze spryskiwaczami przednich świateł.
Hej! Jestem widzem od dawna. Lubie takie odcinki z takimi autami. Super byłoby oglądać u Ciebie motoryzacyje lat 80 i 90. Czekam z niecierpliwością...jak podejrzewam-nie tylko ja... Pozdrawiam
Moj ojciec mial taka ale czerwona. Wlasnie w polifcie, pamietam ze auto bylo sztywne i zwarte, Kupil ja jako nowa w salonie w Poznaniu w 1993 roku i mielismy tablice PWK.....Piekne czasy to byly.
Skoda favorit mamy brat miał i pierwszy raz byłem nią w Prenzlau i w Berlinie to było coś 😎 Jadąc autostradą pierwszy raz byłem w szoku że Niemcy co chwilę mają telefon i można się zatrzymać i zadzwonić (wtedy tak myślałem) A konkurent dla skody wtedy to Łada Samara
Pamiętam jak za dzieciaka na początku lat 90' chodziłem do podstawówki i przechodziłem zawsze przy salonie Skody, zawsze wchodziłem do środka podziwiać te auta i za każdym razem podchodziłem do sprzedawców po nowe katalogi 😅 Niesamowite czasy i czar wspomnień z dzieciństwa.
Emocje w szkodzie większe niż auto 500 konne tu wiesz że będzie zapierdzielać A skoda i podobne auta nie wiesz czy cię zaskoczy i po prostu jest radocha że dała radę
I to jest interesujący test a nie jakieś tam RS które mają ponad 500 koni pod maską i wiadomo, że grubo pojadą
pojadą do kaganca przy 250
Dokladnie i osiagna w chwile swoja prędkość max.
Bez kitu. Wprowadzają dużo większe zaciekawienie.
Tak walka o każdy kilometr. 🙂
Gdyby chociaż grubo szły to fajnie by było a nie do 250 i koniec
@@etinne9150 chyba że Volvo, to do 180 XD
Serio bardziej wolę takie odcinki niż odcinki z furami z ogromną mocą i przyspieszeniem 0-100 poniżej 4 s. Pozdro
Fajnie się ogląda , ale nic poza tym… Ani to bezpieczne, ani komfortowe. Nostalgia dawnych czasów jest fajna , pod warunkiem że nie jest to zimowy poranek i -15 , albo nie masz wypadku drogowego z dziećmi na pokładzie.
Dokładnie lepiej tylko to oglądać niz tym jezdzić 😂😂
@@mateuszgajos9868 Dokładnie, favoritka to chyba najgorszy samochodowy śmietnik jaki człowiek wyprodukował 🤣
Silniční testy jsou velmi důležité, emoce jsou nepopsatelné.
Děkuji ,Měj hezký den Marek.
Ahoj prosim cerstvij hleb 😂
@@Rafa-pj1wz Nie rób z siebie debila.
@@Rafa-pj1wz naprawde...? 😉😁👊
Nie testy drogowe tylko próby autostradowe
Pozdrawiam Pana Czecha! 😊
W końcu jakieś fajne auto 🙂 Poprosimy więcej takich aut z lat 90 🙂
Dokładnie team BIOTAD PLUS💪💪
Dokładnie tak
Honda Civic V gen
Opel Calibra
Już niedługo:
"Ahoj jsem Petrolhead numer jeden a dnes degustace knedlika"
Kupiłem wczoraj knedliki na dzisiejszy obiad. To nie żart!
Ahoj Krecik.
Nie no i te testy kocham ,jak dochodziło do 160 to prawie za łóżko wleciałem 😂😂
No. Telepał się jak DeLorean z Powrotu do przeszłości. Myślałem, że zaraz się czas cofnie do 1994.
Silver albo Black Line najbardziej wypasiona i najbardziej pożądana wersja favoritki Za moich czasów tak mam ponad 40 lat
Oglądając ten test czułem się jak bym siedział obok. Aż mnie palce u stop bolą od zaciskania w czasie oczekiwania na pojawienie się 160km/h. Chcemy więcej testów takich furek z lat 90 czyli auta dzieciństwa 😊
Pamiętam w latach 80, gdy u nas rządziły jeszcze 126p i nieraz Trabanty to taka Skoda wygladała jak cukierek z Pewexu :D
Raczej dziewięćdziesiątych
@@pan_dreptak nie, koniec lat 80.
@@CynicznyNonkonformista zaczęli ją produkować w 88, lata osiemdziesiąte to 105 120, siedemdziesiąte 100, a dziewięćdziesiąte faworit. Sam pomysł ile mogło w Polsce pojawić się w dwa lata faworitek i to nowych? Po za tym pamiętam te czasy, sam miałem te samochody, a jeśli dalej mi nie wierzysz poogladaj kroniki filmowe z lat 88 89 i popatrz na ulice czy parkingi.
@@pan_dreptak ale po co mam oglądać kroniki, skoro pamiętam że pojawiały się u mnie na osiedlu w czasach kiedy jeszcze funkcjonowały kartki. Ile ty masz lat ? :D
@@CynicznyNonkonformista widzę że dalsza rozmowa nie ma sensu i tak wiesz lepiej
Piękna jak Maybach, szybka jak bolid - taka jest właśnie SKODA FAVORIT !
Nie dla niej dziwaczne kształty z new-beetle'a
Mknie sprawiedliwe 1.3 litra.
😍
Powiem tak - w Serbii pracowałem u gościa który handlował częściami do tych samochodów, również ich rozbierał na części.Ja nie jedna rozebrałem u jego na warsztacie.Skoda favorit była najlepszym samochódem produkowanym w wschodniej Europy,dla ludu,w tych czasach.Bardzo dobry samochód,udany projekt. Nie był to szybki samochód,dziwny konstrukcyjnie silnik który palił dużo.Ale komfortowy i trwały.Moj tata ich miał kilka,ja też jeździłem.
Miała też swoje, wady ale największą przynajmniej na nasz klimat była korozja która żarła Favority aż było słychać.
@@rolecki no tak, jak każdy z samochodów z Wschodu Europy, zastava z Jugosławii też była bardzo dobrym samochodem ale też rdza .Myślę że tu bardziej chodzi o klimat , używanie soli zimą na drogach.
Wada byla niska sztywnosc karoserii w przedniej czesci.
Przy lekkim uderzeniu przodem pekala przednia szyba.
Stad tez wiele egzemplarzy ma dolozona rozporke przednich kielichow, bardzo popularna przerobka.
@@jareknowak8712 A ja myślałem, że te rozpórki to tak orginalnie z fabryki wychodziły
@@radekw-gh6ln
Np. ten z filmu nie ma rozporki.
Auto moich lat młodzieńczych . Ojciec mial 135L z 1991 roku, ktorą podkradalem jako 17latek na wieczorne przejazdzki😊
😊 wzorowy czeski kompakt... dzięki Petrolhead ze tę nostalgiczną wrzutkę
... Super test i do tego muzyczka "Non Stop" od Michala Davida👌. Bardzo mi sie podoba jak wymawiasz slowko...."Fadžko"....😁🔥... Na Slowacji na to tak samo mowimy. Pozdrawiam serdecznie ❤👊💫
12:15 Masz rację Petrolhead, wspomnienia wracają. Miałem kiedyś Felicję 1.3 68 KM, 96 rok, przejechała 360 tys km. To była fura!
Ja jeździłem kiedyś w latach 90 mieliśmy felicie pick up/ jak polonez truck . Każdy w firmie kochał ten samochód już nawet nie pamiętam czemu
Kierwa, nie pamiętam, kiedy ostatnio widziałem Faworytę ! Mój kumpel miał taką spadkową po dziadku, rok '91, 68 kuca... I nawet jak się w trójkę jeździło, to rwała jak w$ciekła, bo to Panie nic nie waży =)
Petrol znowu zapomniałeś skasować średnie zużycie paliwa hahaha 😂😂 XD pozdro 😁
ojciec sprowadzil 136L z Czechoslowacji w 1990. Miala 64KM i i od 0-100 miala ok 14s , robila polonezy bez wiekszego problemu :) maksymalne licznikowe 170kmh :)
10KM w budzie o takiej wadze na pewno robi dużą różnicę :D
Favorit miała dwa rodzaje skrzynek biegów z przełożeniem takim jak na filmie i bardziej szosową . Przy 3000 obr miała licznikowe 110Kmh . Mailem słabszą wersje 58KM z założonym gazem, max co mogła polecieć to ok 160 kmh więcej nie chciała .
Lx miały 68 koni na wtryslu tyle co Felicja i polonezy objeżdzały na każdym biegu
To jest typ materiałów które najczęściej u Ciebie oglądam.
Pięknie poszła, gdyby były oryginalne opony węższe to poszłaby z 5 więcej.
Teraz do testu koniecznie Lada Samara
O tak, była u nas Łada i wspomnienia jako dzieciak mam fajne, ale to raczej sentyment + nieświadomość wielu kwestii. Popieram.
Lada Samara + ALEKO 2141. 😁
I to jest to co uwielbiam oglądaćna tym kanale, ta walka o każdy kmh coś pięknego❤. Tych nowych filmów z nowymi samochodami już prawie wcale nie oglądam bo straszna nuda wszystko to samo.
Miałem taką- jeździłem nią do szkoły, potem chwilę na studia i do pracy ( lasy). Nigdy nie miałem żadnej awarii- NIGDY. Nawet raz zaliczyłem nią bok na łuku drogi, do rowu- efektem lotu było uszkodzenie opony jednego z kół, tylko. Złote auto😢
Takie testy oglądam z większą ciekawością niż jakieś nowe fury AMG RS itp
Fajnie się ogląda , ale nic poza tym… Ani to bezpieczne, ani komfortowe. Nostalgia dawnych czasów jest fajna , pod warunkiem że nie jest to zimowy poranek i -15 , albo nie masz wypadku drogowego z dziećmi na pokładzie.
Mój tata miał i poldona i fejwrita :) pamiętam jak dziś podróże skodą i jak wcinałem schabowe na tylnych siedzeniach, które mama przygotowała na drogę. Tata zawsze mówił, że po przesiadce z poldona czuł się jakby Pana Boga za nogi złapał, miło zaskakiwało spalanie. Nasza sztuka była z 92 roku i różniła się znacząco od prezentowanego egzemplarza. Mimo, że auto miało swoje mankamenty to przejechała sporo, ponad pół bańki. Bardzo miło ją wspominam, łezka się w oku kręci.
Kiedyś marzenie wielu, ,konkurent samary to był ogromny przeskok technologiczny ze skody 120 na Favorit to był szok
Masz lajka za Frytkę. Kupiłem taką, tylko białą w 1997 roku od starszego małżeństwa. Auto było z 1991 roku i przejechane miało 66kkm. Żaden polonez z wyjątkiem 1,4 rovera z nią nie miał szans. Wszystkie równo po dupie dostawały. Jakość wykonania w porównaniu do poloneza o niebo lepsza, auto wewnątrz cichsze od poloneza. Zanim zakupiłem, rozważałem jeszcze poloneza i ładę 2107 albo samarę. Po zakupie już wiedziałem, że bardzo dobrze wybrałem. Auto miałem 18 lat. Z czasem jako drugie auto. Aż w końcu jakiś młodzik je ode mnie odkupił. A było trzymać. Progi zdrowe, tylne nadkola też. Lekko brało spody drzwi i spody przednich błotników. Było dokupić elementy, wymienić i całą przelakierować. Kawowe wnętrze mi się trochę nie podobało, bo nie ten kolor. Ale auto spoko, bo dokupiłem pakiet plastików - dlokładki zderzaków, nakładki progów i błotników. No, taki czeski golf gti. Niestety nigdzie nie mogłem trafić tych lamp z białymi kierunkami. Na seryjnych kołach to auto bez problemu na A4 wg gipsa leciało 170km/h i nie zamulało. Ani wskazówki ze wskaźników się nie trzęsły. Miałem też felicię 1,3. W sumie też niegłupie auto, ale blachy jakby bardziej podatne na korozję. Jeszcze coś. Niech właściciel założy wewnętrzne przednie nadkola. Auto z nimi o wiele lepiej się zachowuje na drodze.
"Jakość wykonania w porównaniu do poloneza o niebo lepsza." - to chyba w polonezie nigdy siedziałeś. Jakość wykonania i materiałów w polonezie bije favoritkę o dwie głowy; to jest właśnie główna rzecz za jaką favoritka była zawsze krytykowana.
No i to jest kurła ekscytujaca proba autostradowa!!!
Piękna, mam przedlifta z 91 r.
To jest jeszcze bardziej prawdziwa skoda, wszędzie napisane made in czechoslowakia.
Mam już drugi egzemplarz, autko jest kocahne.
Piękna. 15 lat temu kupilismy z kumplami w 6 osob na spolke Formana (Favorit kombi) za 1200zl :) Do dzisiaj pamietam te emocje jak w aucie z przerdzewialym, dziurawym wydechem czulem sie jakbym prowadzil auto WRC :D Ehh... stare dobre czasy i tankowanie LPG za 5-30zl :)
W 2014 roku jeździłem taką do roboty.Bardzo wdzięczne auto i cholernie proste.Tam się nie miało co zepsuć.Nigdy mnie nie zawiodła i bardzo miło wspominam tą Skodzianke.
Uwielbiamy testy przyspieszeń gdzie raceboxa nawet nie trzeba przyczepiać do szyby ;)
Mam skode felicie z 98 z tym samym silnikiem. Masa frajdy jak na pierwszy samochód, a żadnych problemów odpala za każdym razem za dotknieciem kluczyka. Super test🫡
Haha, niesamowity odcinek, niesamowite emocje ! :)
ps. 100x fajniej niż te wszystkie "wypasione" fury
Kupiłem kiedyś taką skodę za 800 zł na dojazdy do pracy. Blacharsko słabo natomiast technicznie była prawie, że igła. Do dziś bardzo mile wspominam! Bardzo elastyczny silnik, z małego ronda spokojnie z trzeciego biegu się wychodziło i zbierała się z samego dołu, że hej. Biegi wchodziły jednym palcem, taka ogólna lekkość prowadzenia bardzo mnie wtedy zaskoczyła. Miałem porównanie do golfa 3 1.6 i ta skoda zdecydowanie bardziej na plus jeśli chodzi o prowadzenie. Podkreślę jeszcze raz, że ten silnik to miał mega lekkość i żwawość, dawał bardzo fajne odczucia jak na tą pojemność.
Favoritka w takim stanie to już rarytas. Sympatyczne auto, ładnie dymione lampki, felga sztos. Na Panieee, igiełka
Miałem tako w technikum od wychowawcy odkupiłem za 500 złotych, tylko że białą. Zajebista fura. Polonez czy inny fiat ssie tej skodzie.
miałem od 91 do 93, gdy została skradziona,
realna jazda na drodze to max 105, potem jakikolwiek komfort znikał, dlatego potem zmieniłem na poldka,
prędkość komfortowa to 115, poza tym był większy, dlatego kolejny już był 1,4 z silnikiem Rovera, a
to już była rakieta, jak na tamte czasy
No właśnie. Nie chcę gloryfikować Poldka technicznie był w porównaniu z Favoritką zabytkiem. Jednak jak się trafiło z fajną tapicerką i bez "zubożeń" wnętrze wyglądało lepiej i było przyjemniejsze.
Jechałem tym samochodem na stopa w 1993 i byłem zachwycony dynamiką, komfortem i wykonaniem.
Do drugiego mostu osiągnęła deklarowaną prędkość maksymalną. A Ty mówisz że to nie jest auto sportowe? 😂
W sumie jak większość tych z kagańcem do 250 xD
@@guarahulajdusza3453 skoro mają kagańce, tzn że nie są do końca sportowe. Skoda jest tego zaprzeczeniem ixde 😂
@@filippopowicz Dokładnie tak, widać że rozwojowe auto, przebić vmaxa i to o 10-15% mając jeszcze luz na skrzyni XD
Takie testy interesują nas widzów najbardziej. Naprawdę, lepsze to niż jakiś dowalony mercedes czy audi :)
👌Czekam na Citroena ZX . Jak znajdziesz fajny stan to szacun✌
Szczerze mówiąc takie odcinki są najciekawsze.
Byłem parę lat temu w Czechach i Favoritek ciągle tam trochę się widuje na drogach, o wiele wiecej niż u nas bezpośredniego konkurenta czyli poldolota. Nie mówiąc o wciąż licznie jeżdżących Felicjach czyli nastepcach poczciwej Favoritki.
Pracuję w Czechach i nadal sporo ich jeździ. Dużo można spotkać super utrzymanych egzemplarzy z dziadkiem za kierownicą i na czechosłowackich tablicach. Co ciekawe w rozmowie z moimi czeskimi współpracownikami, którzy kiedyś to mieli(większość to 50+), to słyszałem raczej narzekania na to auto.
@@JeanPierreRheinault😊
Witam :)
W moim domu mieliśmy taką Skode Favorit GLX, nie miała tylko spryskiwaczy lamp i szyberdachu i była czerwona. Środek identyczny czarny w pełnej tapicerce i ten zegarek, tata kupił nową i zdbał o poprawne dotarcie, jeźdźiła super, wspomnienia jak najbardziej na plus.
Moje pierwsze auto Skoda Felicia kombi 1.6 2001r, miało ori klimatyzację, taka dupna śnieżynka w miejscu zaślepki :D o dziwo fajnie chłodziła, a silnik jak na taką budę 960kg robił robote, był bardzo elastyczny, do tego instalacja LPG i alusy 13tki to można było robić furorę 😂 15 lat temu. Fajny test swoją drogą :) oby więcej takich. Felicia w kombi z tym silnikiem wyciskała tak 170-180km/h, niestety nie było to testowane w kołbaskowie xD
Wnętrze tej favoritki wygląda lepiej niż wszystkiego co produkowano wtedy w Polsce. Jestem pod wrażeniem.
Masz niesamowity talent, charyzmę, cholera wie co, w każdym razie oglądanie Twoich testów ma właściwości terapii relaksacyjnej
Wiecej aut z lat 90!
Uczyłem się jeździć Skoda Forman, czyli Favorit w kombi ;)
Dzięki za przypomnienie tego całkiem fajnego samochodu.
Lata 90 to chyba ostatni okres dobrej motoryzacji w której jeszcze można było samemu sobie samochód naprawić i jakoś te auta się różniły od siebie nie jak teraz. Sam mam dwie A6 C4 i to jest to. Może którymś się Petrol kiedyś przejedzie jak je skończę to by było coś.
Eh, pamiętam jak rodzina z Bratysławy przyjechała do nas taką Favoritką. Wtedy to była dla mnie niesamowita piękność. Sami mieliśmy Fiata 125P. Swoją drogą - wujek z Bratysławy miał też Barkasa. Zazdroszczę koledze takiej kolekcji 🔥
A w czym taka faworytka była niby lepsza od Fiata 125p?
@@piotrkacprzak2861 a powiedziałem, że była lepsza? Po prostu w tamtym czasie było to coś niespotykanego na naszych ulicach.
@@michalrx666 spoko. Nie wiem o jakich dokladnie ramach czasowych mówisz, ale też mieliśmy Fiata 125p w latach 1992-1998, gdzie bardzo dużo ludzi go miało i wtedy widywało się równie dużo favoritek - które moim zdaniem byly paskudne :)
I takie próby to ja szanuje. Teraz do pary Felicja Zdravím do Česka
Rok 2006 lub 07, wersja 68 KM to dopiero przecinak, mój ojciec taką miał , monowtrysk i LPG .Pamiętam jak prowadziłem wtedy, bez problemu jechała 150 km/h po A4, a jeszcze miejsca pod gazem było 😁.
Uwielbiam odcinki o starej motoryzacji. Walkao o każdy kilometr. Favoritka pieknie sobie poradziła. Suepr stab do tego 👍
Jechałem polonezem z 2000r i jezdziłem taka skoda chyba z 91 i skodą się zdecydowanie lepiej jezdziło.
Jak byłem dzieckiem to uwielbiałem favoritkę, w tamtych czasach Fantomas był na topie, i favoritka swoimi kształtami była taka właśnie kosmiczna. Około roku 90 większość favoritek była taka brązowa co psuło jej urok....
Kiedyś w święta jak miałem 6-7lat przyszedł do mnie Mikołaj :) i odwiózł mnie do domu nowym autem wujka, a była to skoda - niestety felicia kombi :)
Wszystko prawda !!
Do dzisiaj mam gdzies Fantomasa na VHS :)
Jeździłem i favoritką i polonezem caro i uważam że skoda była o niebo zwinniejsza a bezawaryjność to juz byla przepaść
Zajebiste są odcinki z takimi perełkami 😸
Posiadałem 136L, która miała bodajże 62KM zaś kolega miał 135L 58 KM. A teraz spójrzcie na tę deskę a dokładnie na tę budę prostokątną z zegarami i nawiewami. Czesi już wówczas przewidzieli w jakim kierunku pójdzie design po 2020 roku, tylko nie było jeszcze technologii LCD. Obecnie wystarczy przywalić na to prostokątny panel LCD i mamy współczesnego Mercedesa lub BMW.
Test Pepiczka to są emocje a nie jakieś Rs-y Mercedesy które ludzie tylko na obrazkach oglądają. Wiecej takich aut!!!
Fajnie się z Tobą jeździ. Masz taki sugestywny sposób komentowania, że można się poczuć jakby się samemu kierowało. Super👍
Uwielbiam tego typu filmy.
"Słabe" auta i niemiecka autostrada❤
Bardzo interesujący test. Widziałem tę Skodę na żywo gdzieś na ulicach Szczecina. Favorit uważam za najładniejszy samochód z krajów demokracji ludowej. Piękne nadwozie, szkoda, że nie powstała wersja 3 drzwiowe Coupe, sedan i długie kombi bo były to znakomite projekty. W dodatku brakowało wersji RS gdzie nawet tylko 120 KM wystarczyłoby do uczynienia rasowego hot hatcha.
Rodzice a później ja miałem model 136lx z 1989 r. W 1990 roku ludzie mylili Skode z Golfem I. W prezentowanym modelu jest tylna belka od golfa III i rozstaw śrub już 4x100 (w mojej 4x98-jak w fiacie).
Więcej takich aut!!!
Kolegi ojciec mial Favorit w latach 90 tych. Jak zaczęła gnić to nie bylo ratunku.
Po prostu zaczęła się rozpadać.
I to jest test, przyznam że tych wszystkich RS czy M Power to nie oglądam.
Moje pierwsze auto, dostałem od dziadka. W kolorze sraczki, ale wtedy to było coś. Kiedyś zimą odpaliłem nawiewy i sypnęło śniegiem do kabiny. Kochany samochód
Scigalem sie spod swiatel, bodaj w 1994 r., z kumplem. Ja w swiezym Polonezie Caro 1.6 GLE (jeden z pierwszych szerokich), on w Favoritce 136 L - oba auta mialy ponizej roku od nowosci. Szlismy praktycznie rowno, tak powyzej 60 km/h Polonez lekko odchodzil na pol dlugosci, ale ze to miasto bylo, to sprawdzalismy powyzej 80 czy 90 kmh :)
No mało kiedy sie zdarza że licznik przekłamuje tak że pokazuje prędkość mniejszą niż rzeczywista 😃
Czesi mieli nowoczesną przednionapędową favoritkę, ruscy mieli samarę, a my tłukliśmy zacofanego tylnonapędowego poloneza...
Ta wersja to dopieszczenie bardzo udanego dizajnu. Może i mechanicznie nie była najlepsza ale w tych latach to był jeden z najładniejszych wozów tej wielkości i nie tylko w porównaniu z innymi autami zza żelaznej kurtyny👌 Twojego plusa słuszniej będzie porównać do octavii a wtedy to już przepaść.
Polonezy w tamtych czasach zawsze porównywane były ze skodą faworit, zaś polonez plus z felicią.
Za małolata były u mnie dwie na osiedlu.
Sąsiad miał białą favorit,a właściciel osiedlowego warzywniaka zieloną forman, która dzielnie woziła towar każdego dnia.
Pięknie zachowany egzemplarz. Dobrze wspominam to auto z dzieciństwa
Na liczniku 141km/h, a na GPS 148, pierwszy raz takie cuda wiedzę, a w starych Hondach i Toyotach przekłamianie było nawet rzędu 15, ale w drugą stronę%. Ps. Petrol przybyczyłeś ostro, łapsko w bicu siedzi nieźle, mało się drzwi nie urwały jak oparłeś łokieć 😆
To przekłamanie jest dlatego bo ma za duże koła założone.
@@marcinwilczynski2302 Fktycznie, nie pomyślałem o tym, ale jak tak to w oryginale powinno być na liczniku jak GPS lub niewielka różnica, bo koła aż tak dużo nie zmieniają.
@@michalje6295niewykluczone że właśnie tak było, licznik 1:1 z rzeczywistością. :) Wbrew pozorom koła zmieniają bardzo dużo.
Favoritka to było pierwsze auto mojego kolegi. Autko starsze od nas (rocznik 88) wersja 136LS na gaźniku 63KM biała....jak to auto latało przy swojej niskiej masie, jeszcze zredukowanej przez rudą. My na skodzinę wołaliśmy "frytka".
Wracają wspomnienia😁z kolegą taką jeździlismy na disco,tylko była w kombi👍
Favoritka na BBSie z ciemną lampą i lotką sztos.Miałem w 1991 roku 136L.Wtedy razem z ładą samarą to były fajne alternatywy dla tego co było na rynku.Trochę się franca na boki bujała bez stabilizatora ale była spoko.I sztywność nadwozia była kontrowersyjna.Po najechaniu jednym kołem na krawężnik bagażnik słabo się zamykał😆Mimo wszystko bardzo ją lubiłem.Dzięki za miłe wspomnienia.Pozdrawiam
Mój dziadek miał favoritke od nowości z 91 i rozważał też Samarę. To moim zdaniem skoda zjadała ładę jakością wykonania i ogólną zwartością
Pamiętam jak mnie mama taką do podstawówki woziła, fajne wspomnienia wracają :D
Na przełomie lat 80 i 90 znajomi rodziców mieli taką Skodę czerwoną, ale ta czerwień była taka głęboka, wręcz bordowa, jak przyjechali do nas, to na osiedlu gdzie stały maluchy trabanty itp to była sensacja. Co do próby autostradowej to wrażenia musiały być nieziemskie, wydaje mi się że autor ma większą frajdę przy jeździe Poldkiem czy taka Skoda niż najnowszymi cudami techniki, ja jako oglądający też 😁👍
Moje Pierwsze Autko to była właśnie Skoda Favorit 1.3 z LPG 😅
Chyba pierwsze auto na kanale, w którym licznik, przekłamuje w drugą stronę.
Favorita ma też fabrycznego ''cupholdera '' . Otwierasz schowek i wchodzi idealnie cztery butelki piwa nawet otwartego , nawet podczas jazdy nic sie nie przewróci nie wyleje a pasazerowie moga kosztować chmielnego trunku .W sumie auto z Czech kraju piwa .
Więcej testów takich furek :)
Czy wiesz, co by się stało, gdyby Skoda została sprywatyzowana przez Fiata?
- Fiasko!
A gdyby czesi nie trafili na wschodnią stronę żelaznej kurtyny?
Może w latach 90'tych Tatra i skoda biły by się z Vagiem o Stara i FSO ;)
Kapitalne!!! Popłakałam się ze śmiechu i nie mogłem się opanować. Twoje teksty podczas jazdy rozwaliły mnie doszczętnie. Mega recenzja 🎉
Nigdy nie komentuje ale dziś to mucha nie siada . To się nazywa test.
Wielkie dzięki za odcinek, bardzo miło powspominać - łezka o oku się kręci - błękitna Faworytka 1990 - Jaka to była radość i skok w górę po przesiadce z Malucha!!!!
Taką samą przesiadkę miałem 😊
Jakiś czas temu śniło mi się że jechałem takim, idealnie się prowadził 😂
To teraz Tatra 613. Zaryzykuję stwierdzenie, że najszybszy produkoway "masowo" (w sensie, że nie prototyp, albo produkcja na poziomie 10 sztuk) samochód z bloku wschodniego. Jest szansa, że mógłby taką zrobić pomiar 100-200!
I ja jak spora część osob powtórzę: testy tego typu aut (chodzi o wiek ofc) ogląda sie z dużo większą ciekawością i bananem na twarzy niz nowe plastikowe zabawki
Bardzo dobry materiał, przedstawiony w wesoły i sympatyczny sposób, aż podwójnie miło się ogląda. Raz za przekaż, a dwa za gościa odcinka, czyli Skodę Favorit. Moi rodzice mieli taką Skodę Favorit LX - granatową z 1994 roku, prosto z salonu, była u Nas 20 lat, przez ten czas to auto było niezawodne, żałuję bardzo, że rodzice ją sprzedali... 😔
Miałem z LPG, ciągnąłem nią camping, była niezawodna ale w pewnym momencie blacha zaczęła znikać więc sprzedałem. Był ekonomiczniejszy od poldka czy dużego fiata ale miał wade. Orginalny płyn chłodniczy rozpuszczał uszczelkę głowicy. Był też miękki z przodu dlatego zakładali w fabryce takie usztywnienie w komorze silnika mocowane do gniazd amortyzatorów ale i tak zdarzało się że w wyniku naprężeń pękała przednia szyba. To był mój pierwszy samochód z piątym biegiem, dobrze go wspominam, była to wersja fińska ze spryskiwaczami przednich świateł.
Jeden z moich pierwszych samochodów. Super wspomnienia 😊
Hej!
Jestem widzem od dawna.
Lubie takie odcinki z takimi autami.
Super byłoby oglądać u Ciebie motoryzacyje lat 80 i 90.
Czekam z niecierpliwością...jak podejrzewam-nie tylko ja...
Pozdrawiam
Super że testyjesz takie autka 🎉 oby więcej
Moj ojciec mial taka ale czerwona. Wlasnie w polifcie, pamietam ze auto bylo sztywne i zwarte, Kupil ja jako nowa w salonie w Poznaniu w 1993 roku i mielismy tablice PWK.....Piekne czasy to byly.
Skoda favorit mamy brat miał i pierwszy raz byłem nią w Prenzlau i w Berlinie to było coś 😎 Jadąc autostradą pierwszy raz byłem w szoku że Niemcy co chwilę mają telefon i można się zatrzymać i zadzwonić (wtedy tak myślałem) A konkurent dla skody wtedy to Łada Samara
Pamiętam jak za dzieciaka na początku lat 90' chodziłem do podstawówki i przechodziłem zawsze przy salonie Skody, zawsze wchodziłem do środka podziwiać te auta i za każdym razem podchodziłem do sprzedawców po nowe katalogi 😅 Niesamowite czasy i czar wspomnień z dzieciństwa.
Emocje w szkodzie większe niż auto 500 konne tu wiesz że będzie zapierdzielać
A skoda i podobne auta nie wiesz czy cię zaskoczy i po prostu jest radocha że dała radę