Czarnym Numerejczykiem chyba był ten przydupas co wyszedł na spotkanie jako herald Saurona w ostatniej bitwie w Powrocie Króla, tylko w adaptacji filmowej zrobili z niego potwora bez opieki dentystycznej (to ten co mu Aragon ścina głowę).
Co do zasady trzeba pamiętać, że Nepitello poprzednie dodatki w 1 edycji był często jako "additional writer". Najbliższe temu Ruins of the North fabularny dodatek do Eregionu z 1 edycji był pisany w większości przez inne osoby i nie był za dobrze przyjęty, stoi nisko poza przygodą a bardziej konceptem Cieni w Tyrn Gorthad. Autor tego dodatku warto wspomnieć był głównym twórcą ogromnej 30 letniej kampanii Darkening of Mirkwood dawanej jako przykład jednej z najlepszych kampanii ogólnie w RPGach. Natomiast tak Ruiny były najlepszym dodatkiem, ale to co ekipa zrobiła(na razie w Alphie) z Morią to jest niesamowite i polecam bardzo. Miałem duże obawy czy to w ogóle będzie dodatek dla mnie ciekawy a ilość pracy, rzeczy, lokacji pomysłów wskazówek do prowadzenia tam przygód czy kampanii jest niesamowity. Co do samej rozbieżności z kanonem to najbardziej oczywiscie razi kwestia Tharbadu, ale sama książka wyraźnie zaznacza czemu tak zrobili i z szacunkiem tłumaczą dlaczego wybrali inne podejście i ze oczywiscie w grach kazdy moze jak chcieć zrobić i moze być całkowicie opuszczony. PS Co twoja ekipa zbirów od Sarumana zrobili z tą biedną elfką i jak rozwiązali tamtejszy hmmm problem nie spojluąc reszcie? xD PPS co do mechanik były, zwłaszcza zmiany co do Rad ich trwania i długości i one zostały nawet niedawno włączone do najnowszej wersji PDFa podstawki
te przygody ze startera są świetne dla początkujących graczy jak i MG. Dzieciom prawie wszystkie już poprowadziłem. Opisy w dodatku Shire są bardzo fajne, pomagają stworzyć jakieś punkty zaczepienia dla MG. Klimat sztos.
Dodatek ten bardzo mi się podoba, ale jeszcze nie miałem okazji skorzystać. Łabędzie łęgi ze wzgórzem śpiącej ptakiem-duchem i wiedzącymi wydają się świetnym miejscem do eksploracji. Jeśli chodzi o lore Śródziemia, to w większości jedyny pierścień pozostaje z nim rozbieżny. Nie jest sprzeczny, ale po prostu uzupełnia białe plamy i szczegóły z pełnym szacunkiem dla kanonu i z zachowaniem klimatu. Sprzeczności występują (wilki w Shire w 2965, obecność orków w Eriadorze, rozbudzone upiory na Kurhanach przed wizytą Nazgula, zamieszkany Tharbad), ale są niezbyt rażące oraz konieczne do stworzenia środowiska dla przygód.
Orkowie w Eriadorze to akurat nie jest błąd. Gobliny schodziły czasami z Gór Mglistych bądź z Góry Gram, aby pustoszyć resztki Eriadoru. Nawet w "Hobbicie" o ile pamiętam atak wilczych jeźdżców ma miejsce niedaleko Rivendell.
@@majster5675 ale siedziby goblinów na południowych wzgórzach to już się kłóci z lore. Nie wiem kiedy miał miejsce atak o którym mówisz, ale gobliny z gór mglistych 21 lat po bitwie pięciu armii były rozbite tak, że jeszcze w 2989 Balin z kumplami mogli przesiedzieć w Morii kilka lat.
Slysze ze nagrywaloscie juz dawno A dzis juz wiemy ze black monki wydadza morie w nastepnej kolejnosci i chyba na kocowke 2024 zapowoedzieli. Z tego co mowia zapowiada sie fajnie.
Mi sprzedaliście. Przymierzałem się do pierwszej kampanii w Jedyny Pierścień, ale ilość niezbędnego prepu odrzuciła. Może z tym dodatkiem uda się zagrać.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za programy i Gothica :)
Czarnym Numerejczykiem chyba był ten przydupas co wyszedł na spotkanie jako herald Saurona w ostatniej bitwie w Powrocie Króla, tylko w adaptacji filmowej zrobili z niego potwora bez opieki dentystycznej (to ten co mu Aragon ścina głowę).
To jest wersja reżyserska czyli nie kanoniczna którą jest wersja kinowa
Co do zasady trzeba pamiętać, że Nepitello poprzednie dodatki w 1 edycji był często jako "additional writer". Najbliższe temu Ruins of the North fabularny dodatek do Eregionu z 1 edycji był pisany w większości przez inne osoby i nie był za dobrze przyjęty, stoi nisko poza przygodą a bardziej konceptem Cieni w Tyrn Gorthad. Autor tego dodatku warto wspomnieć był głównym twórcą ogromnej 30 letniej kampanii Darkening of Mirkwood dawanej jako przykład jednej z najlepszych kampanii ogólnie w RPGach. Natomiast tak Ruiny były najlepszym dodatkiem, ale to co ekipa zrobiła(na razie w Alphie) z Morią to jest niesamowite i polecam bardzo. Miałem duże obawy czy to w ogóle będzie dodatek dla mnie ciekawy a ilość pracy, rzeczy, lokacji pomysłów wskazówek do prowadzenia tam przygód czy kampanii jest niesamowity.
Co do samej rozbieżności z kanonem to najbardziej oczywiscie razi kwestia Tharbadu, ale sama książka wyraźnie zaznacza czemu tak zrobili i z szacunkiem tłumaczą dlaczego wybrali inne podejście i ze oczywiscie w grach kazdy moze jak chcieć zrobić i moze być całkowicie opuszczony.
PS Co twoja ekipa zbirów od Sarumana zrobili z tą biedną elfką i jak rozwiązali tamtejszy hmmm problem nie spojluąc reszcie? xD
PPS co do mechanik były, zwłaszcza zmiany co do Rad ich trwania i długości i one zostały nawet niedawno włączone do najnowszej wersji PDFa podstawki
te przygody ze startera są świetne dla początkujących graczy jak i MG. Dzieciom prawie wszystkie już poprowadziłem. Opisy w dodatku Shire są bardzo fajne, pomagają stworzyć jakieś punkty zaczepienia dla MG. Klimat sztos.
Dodatek ten bardzo mi się podoba, ale jeszcze nie miałem okazji skorzystać. Łabędzie łęgi ze wzgórzem śpiącej ptakiem-duchem i wiedzącymi wydają się świetnym miejscem do eksploracji. Jeśli chodzi o lore Śródziemia, to w większości jedyny pierścień pozostaje z nim rozbieżny. Nie jest sprzeczny, ale po prostu uzupełnia białe plamy i szczegóły z pełnym szacunkiem dla kanonu i z zachowaniem klimatu. Sprzeczności występują (wilki w Shire w 2965, obecność orków w Eriadorze, rozbudzone upiory na Kurhanach przed wizytą Nazgula, zamieszkany Tharbad), ale są niezbyt rażące oraz konieczne do stworzenia środowiska dla przygód.
Orkowie w Eriadorze to akurat nie jest błąd. Gobliny schodziły czasami z Gór Mglistych bądź z Góry Gram, aby pustoszyć resztki Eriadoru. Nawet w "Hobbicie" o ile pamiętam atak wilczych jeźdżców ma miejsce niedaleko Rivendell.
@@majster5675 ale siedziby goblinów na południowych wzgórzach to już się kłóci z lore. Nie wiem kiedy miał miejsce atak o którym mówisz, ale gobliny z gór mglistych 21 lat po bitwie pięciu armii były rozbite tak, że jeszcze w 2989 Balin z kumplami mogli przesiedzieć w Morii kilka lat.
@@majster5675 a gobliny z góry Gram ostatni raz nawiedziły Eriador za czasów "Bulroarera" Tooka. To chyba na długo przed 2965.
Wciąż jeszcze kampania Jedynego Pierścienia przede mną. 🙂
Autor napisał jedną z ciekawszych przygód do Travellera czyli Piratów z Drinax
Slysze ze nagrywaloscie juz dawno
A dzis juz wiemy ze black monki wydadza morie w nastepnej kolejnosci i chyba na kocowke 2024 zapowoedzieli. Z tego co mowia zapowiada sie fajnie.
Mi sprzedaliście. Przymierzałem się do pierwszej kampanii w Jedyny Pierścień, ale ilość niezbędnego prepu odrzuciła. Może z tym dodatkiem uda się zagrać.
Już sam wstęp wiele mówi 😃