Ja bym chętnie obejrzała odcinek o tym, jak radzić sobie z dwoma szczeniakami w jednym wieku. Nie chodzi o szczeniaki z jednego miotu tylko z dwóch różnych hodowli i dwóch różnych ras. Chodzi mi oczywiście o to jak mądrze wychować dwa maluchy w jednym domu, czego unikać, na co się przygotować itd.
Bardzo ciekawe filmiki🙂. Moj szczeniak (7 miesiecy), gdy chce siku gryzie mnie po dloniach i stopach, czy/jak moge go tego oduczyc? Super,ze daje znac, ale szkoda,ze wybral takie opcje😂. Pozdrawiam🙂
Hej Kasiu, zapisałam się na zajęcia psiego przedszkola, mam sunię 14 tygodniowa w typie pinczera miniaturowego, jest malutka. Zajęcia odbywają się raz w tygodniu i trwają godzinę. Wybrałam szkole też z uwagi na dobre oceny w internecie. Dziś były drugie zajęcia i postanowiłam do Ciebie napisać , jestem troszkę załamana 😔 W grupie jest 10 piesków i dwie instruktorki. Przez 45 minut jest nauka posłuszeństwa etc. A ostatnie 15 min puszczenie wszystkich psów ze smyczy i niech się dzieje co chce... Moja sunia jest najmniejsza plus troszkę większy jamnik, a reszta to labradory, husky, goldeny i inny większe. Moja sunia nie bawi się wtedy dobrze, biega a wręcz ucieka z podkulonym ogonem, a reszta rzuca się na nią i ją taranuje, instruktorki to widzą ale nic nie robią, dostaliśmy wszyscy tylko polecenie że w sytuacji kiedy nasz pies do nas przybiegnie by szukać schronienia mamy odpychać inne psy tak by nasz czuł się bezpiecznie. To był dla mnie mega stres, dziś drugi raz i chyba zrezygnuję 😪 Oczywiście zapytałam się trenerki czy to w porządku że tak mam patrzeć jak inne psy dojeżdżają mojego a ona, że tak, musi się tego uczyć bo nie zawsze na naszej drodze będziemy spotykać pieski jej wielkości. Jestem średnio przekonana. Reszta uczestników nie miała tego problemu bo ich psy miały równe szanse i wyglądało to jak zabawa, moja sunia wyglądała jakby walczyła o życie😭 Proszę o jakąś poradę? Może przesadzam? Czy zmienić szkołę na inną? Pozdrawiam
ojej, no na pewno taka "socjalizacja" nie wniesie nic dobrego :( Możesz wychodzić po ćwiczeniu komend do domu i już, a socjalizacją z innymi psami zająć się poza zajęciami.
@@psiglos tak też zrobię. Po zajęciach powinniśmy wychodzić zadowoleni i usatysfakcjonowani, w tym przypadku był to dramat :( Szkoda, że nie mieszkam w pobliżu Warszawy, na pewno zapisałabym się do Ciebie. Za to oglądam Twoje filmy na bieżąco i dużo z nich wynoszę ☺️ Dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam🙂
Mam pytanie. Co oznaczają odruchy kopulacyjne na innym psie, dokładniej chodzi mi o to, że mam 7 miesięcznego psiaka, któremu zdarza się wskakiwać na suki bądź psy, płeć nieważna. Słyszałam od innych ludzi, że to pokazywanie dominacji drugiemu psu, ale sama nie jestem pewna czy o to właśnie chodzi. Szczerze to zawsze go ściągam, inni właściciele się śmieją, że „niech go pani zostawi on tylko dominację pokazuję”, ale ja się z tym czuję mocno niekomfortowo i chciałabym, aby przestał to robić. Czy takie zachowanie wywodzi się z wieku dojrzewania? Hormony mu buzują? Napewno nie wynika to z braku ruchu. Chodzę z nim na długie spacery, ćwiczymy posłuszeństwo, bardzo dużo biega i również ma czas na zabawę ze mną. Staram się spełniać jego wszystkie potrzeby. Nie za bardzo rozumiem dlaczego tak robi.
To bardzo lekkomyślne polecać klatkę jako remedium na lęk separacyjny. Klatka nie sprawdzi się w przypadku każdego psa, wielu behawiorystów wręcz rezygnuje z klatkowania i odradza tę metodę. Polecam materiały światowej ekspertki w dziedzinie lęku separacyjnego czyli Maleny DeMartini.
Niestety mało kto zna w Polsce zabawy klatkowe, dlatego jest tyle negatywnych opinii. Zabawy klatkowe są ogromną pomocą w leczeniu zaburzeń separacyjnych - w przeciwieństwie do zamykania psa w klatce. Na moim kursie ćwiczymy zawsze na otwartej klatce i kiedy opiekun zostawia psa - w tej sytuacji też klatka jest oczywiście otwarta i to jest świadoma, dobrowolna decyzja psa, czy chce z niej skorzystać czy nie ;) Zapraszam do mojego materiału o tej metodze: ua-cam.com/video/0usm7eaCwis/v-deo.html Znam metody Maleny. Myślę że każdy specjalista powinien czerpać to co najlepsze z każdej metody a nie ślepo naśladować jednego specjalistę, Ja w ten sposób pracuję i bardzo mi się to sprawdza ;)
@@psiglos nie neguję klatek, sama używam i jest to fantastyczne narzędzie szkoleniowe, ale polecanie go na ślepo w przypadku LS jest szalenie szkodliwe i nieprofesjonalne. W wielu przypadkach klatka tylko pogorszy sytuację i skoro znasz pracę Maleny to powinnaś wiedzieć, że protokół postępowania powinien być skrojony pod psa i nie ma żadnej jednej "metody" 🤦♀️
hej mam pytanko co do witania się z obcymi ludźmi na smyczy. Mój pies kocha ludzi, do każdej mijanej osoby podbiega, skacze na nią liże jej ręce itp. Teraz już trochę mniej tak robi ale gdy jest na smyczy i chce się z kimś obcym przywitać to wtedy nie działają komendy, przysmaczki tylko czasem z dużej odległości, a trochę nie zręcznie mi mówić, żeby dana osoba nie głaskała pieska, jak Lusia na nią sama skacze. Co mam zrobić w takiej sytuacji? pozwolić się Lusi przywitać? bo chyba nie mam jej wtedy odciągać na siłę.
Obejrzałam wszystkie odcinki z analizą karm, ale nie spotkałam się tam z mączką mięsną. Czy to dobre rozwiązanie? Na przykład w karmie Carnilove Adult Lamb and Wild Boar na pierwszy miejscu w składzie są mączka z dziczyzny (30%), mączka z jagnięciny z wolnego wybiegu (25%). Będę wdzięczna za pomoc. :)
super, że robisz Q&A ale czy w następnym mogłabyś też odpowiedzieć na pytania z komentarzy?
Nelcia jest przeeslotka💕🐶
Ja bym chętnie obejrzała odcinek o tym, jak radzić sobie z dwoma szczeniakami w jednym wieku. Nie chodzi o szczeniaki z jednego miotu tylko z dwóch różnych hodowli i dwóch różnych ras.
Chodzi mi oczywiście o to jak mądrze wychować dwa maluchy w jednym domu, czego unikać, na co się przygotować itd.
Bardzo ciekawe filmiki🙂. Moj szczeniak (7 miesiecy), gdy chce siku gryzie mnie po dloniach i stopach, czy/jak moge go tego oduczyc? Super,ze daje znac, ale szkoda,ze wybral takie opcje😂. Pozdrawiam🙂
Jak nie mam klikera to mowie Super! I młoda od razu się patrzy na mnie i sprawdza czy dostanie coś dobrego 😂
Hej Kasiu, zapisałam się na zajęcia psiego przedszkola, mam sunię 14 tygodniowa w typie pinczera miniaturowego, jest malutka. Zajęcia odbywają się raz w tygodniu i trwają godzinę. Wybrałam szkole też z uwagi na dobre oceny w internecie. Dziś były drugie zajęcia i postanowiłam do Ciebie napisać , jestem troszkę załamana 😔 W grupie jest 10 piesków i dwie instruktorki. Przez 45 minut jest nauka posłuszeństwa etc. A ostatnie 15 min puszczenie wszystkich psów ze smyczy i niech się dzieje co chce... Moja sunia jest najmniejsza plus troszkę większy jamnik, a reszta to labradory, husky, goldeny i inny większe. Moja sunia nie bawi się wtedy dobrze, biega a wręcz ucieka z podkulonym ogonem, a reszta rzuca się na nią i ją taranuje, instruktorki to widzą ale nic nie robią, dostaliśmy wszyscy tylko polecenie że w sytuacji kiedy nasz pies do nas przybiegnie by szukać schronienia mamy odpychać inne psy tak by nasz czuł się bezpiecznie. To był dla mnie mega stres, dziś drugi raz i chyba zrezygnuję 😪 Oczywiście zapytałam się trenerki czy to w porządku że tak mam patrzeć jak inne psy dojeżdżają mojego a ona, że tak, musi się tego uczyć bo nie zawsze na naszej drodze będziemy spotykać pieski jej wielkości.
Jestem średnio przekonana. Reszta uczestników nie miała tego problemu bo ich psy miały równe szanse i wyglądało to jak zabawa, moja sunia wyglądała jakby walczyła o życie😭
Proszę o jakąś poradę? Może przesadzam? Czy zmienić szkołę na inną? Pozdrawiam
ojej, no na pewno taka "socjalizacja" nie wniesie nic dobrego :( Możesz wychodzić po ćwiczeniu komend do domu i już, a socjalizacją z innymi psami zająć się poza zajęciami.
@@psiglos tak też zrobię. Po zajęciach powinniśmy wychodzić zadowoleni i usatysfakcjonowani, w tym przypadku był to dramat :( Szkoda, że nie mieszkam w pobliżu Warszawy, na pewno zapisałabym się do Ciebie. Za to oglądam Twoje filmy na bieżąco i dużo z nich wynoszę ☺️ Dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam🙂
Ja w tej chwili prowadzę tylko kurs online z indywidualnym spotkaniem :) to mi się w tej chwili najlepiej sprawdza
Mi się wydaje że chart był by zaszybki dla Neli i rodziło by to w niej niepotrzebną frustracje
Mam pytanie. Co oznaczają odruchy kopulacyjne na innym psie, dokładniej chodzi mi o to, że mam 7 miesięcznego psiaka, któremu zdarza się wskakiwać na suki bądź psy, płeć nieważna. Słyszałam od innych ludzi, że to pokazywanie dominacji drugiemu psu, ale sama nie jestem pewna czy o to właśnie chodzi. Szczerze to zawsze go ściągam, inni właściciele się śmieją, że „niech go pani zostawi on tylko dominację pokazuję”, ale ja się z tym czuję mocno niekomfortowo i chciałabym, aby przestał to robić. Czy takie zachowanie wywodzi się z wieku dojrzewania? Hormony mu buzują? Napewno nie wynika to z braku ruchu. Chodzę z nim na długie spacery, ćwiczymy posłuszeństwo, bardzo dużo biega i również ma czas na zabawę ze mną. Staram się spełniać jego wszystkie potrzeby. Nie za bardzo rozumiem dlaczego tak robi.
Będą pytania z youtuba?
To bardzo lekkomyślne polecać klatkę jako remedium na lęk separacyjny. Klatka nie sprawdzi się w przypadku każdego psa, wielu behawiorystów wręcz rezygnuje z klatkowania i odradza tę metodę. Polecam materiały światowej ekspertki w dziedzinie lęku separacyjnego czyli Maleny DeMartini.
Niestety mało kto zna w Polsce zabawy klatkowe, dlatego jest tyle negatywnych opinii. Zabawy klatkowe są ogromną pomocą w leczeniu zaburzeń separacyjnych - w przeciwieństwie do zamykania psa w klatce. Na moim kursie ćwiczymy zawsze na otwartej klatce i kiedy opiekun zostawia psa - w tej sytuacji też klatka jest oczywiście otwarta i to jest świadoma, dobrowolna decyzja psa, czy chce z niej skorzystać czy nie ;) Zapraszam do mojego materiału o tej metodze:
ua-cam.com/video/0usm7eaCwis/v-deo.html
Znam metody Maleny. Myślę że każdy specjalista powinien czerpać to co najlepsze z każdej metody a nie ślepo naśladować jednego specjalistę, Ja w ten sposób pracuję i bardzo mi się to sprawdza ;)
@@psiglos nie neguję klatek, sama używam i jest to fantastyczne narzędzie szkoleniowe, ale polecanie go na ślepo w przypadku LS jest szalenie szkodliwe i nieprofesjonalne. W wielu przypadkach klatka tylko pogorszy sytuację i skoro znasz pracę Maleny to powinnaś wiedzieć, że protokół postępowania powinien być skrojony pod psa i nie ma żadnej jednej "metody" 🤦♀️
Nie znam ani jednego przypadku w którym ćwiczenia z otwartą klatką według crate games mogą być szkodliwe 🤔 najwyżej pies nie skorzysta z klatki i tyle
hej mam pytanko co do witania się z obcymi ludźmi na smyczy. Mój pies kocha ludzi, do każdej mijanej osoby podbiega, skacze na nią liże jej ręce itp. Teraz już trochę mniej tak robi ale gdy jest na smyczy i chce się z kimś obcym przywitać to wtedy nie działają komendy, przysmaczki tylko czasem z dużej odległości, a trochę nie zręcznie mi mówić, żeby dana osoba nie głaskała pieska, jak Lusia na nią sama skacze. Co mam zrobić w takiej sytuacji? pozwolić się Lusi przywitać? bo chyba nie mam jej wtedy odciągać na siłę.
Obejrzałam wszystkie odcinki z analizą karm, ale nie spotkałam się tam z mączką mięsną. Czy to dobre rozwiązanie? Na przykład w karmie Carnilove Adult Lamb and Wild Boar na pierwszy miejscu w składzie są mączka z dziczyzny (30%), mączka z jagnięciny z wolnego wybiegu (25%). Będę wdzięczna za pomoc. :)
Jak często moźna podawać psu kość o której wspominasz? Mam psa rasy husky
Czy brać psa z hodowli w w wieku 18-19 tygodni?.
Dużo psów nawet z Zkwp jest w wieku 4 miesięcy. Czy grozi to problemami z socjalizacją?