niestety sam tez popełniłem ten sam błąd przez moja nieuwagę. niestety za późno zauważyłem to i musiałem dokonać drastycznego ciecia, do tego stopnia ze zdrowa tkanka pokazała się tuz nad cornem i postanowiłem podzielić go może chociaż nowe sadzonki będę miał, masz racje nauczka na przyszłość.
W zeszłym roku uratowałem zieloną Ensette w znacznie gorszym stanie. Ten Maurelii na pewno przeżyje. Zrobiłeś dobrą robotę odcinając wszystkie liście. Podlewaj niewiele, ponieważ na dnie doniczki nie ma otworów drenażowych. Umieść go w szklarni w słoneczną pogodę, wysoka temperatura tam go obudzi. Oto moja wskazówka dotycząca przechowywania w zimie. Niektórzy ludzie, gdy jesienią wykopują Maurelis, najpierw stawiają je do góry nogami na jeden dzień, aby woda spłynęła zza łodyg. Następnie sadzą je w doniczkach.
No ja też podlałem dosłownie może z litr wody miesiąc temu, zaczął ładnie rosnąć, zrobiło się ciepło i woda zaczęła parować i się skraplać na banana no i niestety zaczął gnić. Ale może ruszy teraz w domu 🤔
No ja to zabijam banany wiecznie np muselle ost przelałem i zgniła. Szkoda bo taki ładny amerykański a tak serio kawał banana już był szkoda na prawdę szkoda, może podziel korzenie ma sadzonki i będziesz miał 40 szt nowych 🤔 Ja bym przeniósł do domu do suchego żeby trochę obsech
Zabrałem go już do domu, mam nadzieję że ruszy, mimo wszystko wolałbym mieć takiego dużego banana , dlatego na razie nie dzielę, dzięki za wsparcie, w razie czego mam kupione 3szt. mniejsze ibone chyba przetrwają bo widać że rosną 😄
Ja już też się nauczyłem (po kilku morderstwach), że najpierw wysoka temperatura 1-2 tygodnie, a dopiero potem woda. Cholewki których nie jestem w stanie osuszyć, obsypuje popiołem drzewnym , mam wrażenie że pomaga
Miałem tak z jednym cavendish tylko że w moim przypadku nie był przelany tylko chciałem przetestować na nim garść azotu (Granulki takie rolnicze) na 1.5 wody i spaliło mu korzenie i nagle przestał rosnąć.Zostawiłem go tak tydzień i nie ruszył po obcięciu pnia pieniek był biały tylko ten liść wychodzący był zielony ale już i tak nie ruszył po prostu banan stracił swój wigor i był spisany na straty tak to już jest niestety.Nawet cięcie nie pomogło.W twoim przypadku dałbym go do domu i jak nie ruszy to bym go przeznaczył na sadzonki zawsze trzeba szanse mu dać.
U mnie wręcz przeciwnie rosną jak glupie. Powiem Ci co ja zrobiłem jak zbierala sie woda w cholewkach. Wbijalem nożyk i woda która zalegała w cholewkach wyciekała. Moim zdaniem zbyt dużo wody w cholewkach też powoduje zgnilizne
No podlałem niedawno, ale w jak się ciepło zaczęło robić to woda się skraplała, zresztą w tych holewkach ciągle stała woda 😔 moja culpa, człowiek się uczy na błędach.
Szkoda gada , może przeżyje . Ja mojego od października nie podlewalem stoi w piwnicy , będę pomału go wybudzać . Do pokoju jutro przenoszę . Pozdrawiam.
Tak samo obierałem swoje 3 lata pod rząd i na nic . Nie pomagało zabranie do domu to tylko przyspieszało jego gnicie . Woda zimą to zabójstwo dla bananów a zwłaszcza ensete . Dlatego moje Nie podlewane blisko 5 miesięcy i niektórzy się dziwią że tak długo a banany potrafią to przetrwać . Mam nadzieję że go uratujesz ale szanse ma niewielkie . Topsinem potraktuj na pewno to coś da a nie zaszkodzi .
Kurcze, gdyby nie ta woda skraplająca się z dachu to może by nie było tak źle, muszę coś z tym zadziałać, a maurelas m nadzieję że przetrwa, jak nie to mam 3sztuki małe 😅
Daj ty spokój, żal mi że tak drastycznie musiałeś ciąć go, trzymam kciuki by przetrwał, niby można kupić łatwo kolejny - ale tu chodzi też o to by się nauczyć swych roślin:) Mojego glaucuma przelałam i jest w zaświatach od miesiąca...Inne mają sucho jak pieprz. Powodzenia
@@czarnyheniek Uprawiam maurelli w ogrodzie. Wygląda tak samo. Kiedy nie jest rozciągnięty, obetnę górę pod kątem i to wszystko. Robię to już trzeci rok 🙂
niestety sam tez popełniłem ten sam błąd przez moja nieuwagę. niestety za późno zauważyłem to i musiałem dokonać drastycznego ciecia, do tego stopnia ze zdrowa tkanka pokazała się tuz nad cornem i postanowiłem podzielić go może chociaż nowe sadzonki będę miał, masz racje nauczka na przyszłość.
W zeszłym roku uratowałem zieloną Ensette w znacznie gorszym stanie. Ten Maurelii na pewno przeżyje. Zrobiłeś dobrą robotę odcinając wszystkie liście. Podlewaj niewiele, ponieważ na dnie doniczki nie ma otworów drenażowych. Umieść go w szklarni w słoneczną pogodę, wysoka temperatura tam go obudzi. Oto moja wskazówka dotycząca przechowywania w zimie. Niektórzy ludzie, gdy jesienią wykopują Maurelis, najpierw stawiają je do góry nogami na jeden dzień, aby woda spłynęła zza łodyg. Następnie sadzą je w doniczkach.
Dziękuję za rady, jak sadziłem do szklarni to był suchy, woda się skropliła z dachu 😄 pozdrawiam 👍
Ja przed zimowaniem obracam aby woda spłynęła na 2-3dni
I stoją w piwnicy temp 15stopni dopiero w lutym kaplem wody i oprysk na grzyba zapobiegawczo
Bardzo pouczający filmik .moje w szklarni +18 odbijają ,raz podlane po 15 Marc nie dużą ilością wody ....dzięki za rady ......dziś zbadam moje
Wygląda na to że będzie żyć 😁
Powodzenia w reanimacji. Trzymam kciuki 🤞 🙏
Przydadzą się 😊 dzięki 👍
Mam nadzieję,że zabieg się uda i pacjent przezyje😉
Póki co czekam, nie widzę żeby się zaczął się wysowac, więc wygląda to niezbyt ciekawie.
Ojojoj miejmy nadzieję , że nic mu nie będzie. Ja już ciut ciut zacząłem podlewać i na razie podjęły wzrost :)
No ja też podlałem dosłownie może z litr wody miesiąc temu, zaczął ładnie rosnąć, zrobiło się ciepło i woda zaczęła parować i się skraplać na banana no i niestety zaczął gnić. Ale może ruszy teraz w domu 🤔
Przychodzę tu w zasadzie codziennie i stanął mi 😂😂😂 zapowiada się ciekawie ok oglądam dalej!
Woda jest tu strasznie mokra 😂 jak będę miał sadzonki to Ci wysle 😉
No ja to zabijam banany wiecznie np muselle ost przelałem i zgniła.
Szkoda bo taki ładny amerykański a tak serio kawał banana już był szkoda na prawdę szkoda, może podziel korzenie ma sadzonki i będziesz miał 40 szt nowych 🤔
Ja bym przeniósł do domu do suchego żeby trochę obsech
Zabrałem go już do domu, mam nadzieję że ruszy, mimo wszystko wolałbym mieć takiego dużego banana , dlatego na razie nie dzielę, dzięki za wsparcie, w razie czego mam kupione 3szt. mniejsze ibone chyba przetrwają bo widać że rosną 😄
😱 powodzenia👍
Nie dziękuje, przyda się 👍
Ehhh trzymam kciuki... Mój roczniak nie przeżył zimy - trzymany w zbyt wysokiej temperaturze i za dużo podlewania...
Co Cie nie zabije... 😉👍
To wzmocni 😂👍
Ja już też się nauczyłem (po kilku morderstwach), że najpierw wysoka temperatura 1-2 tygodnie, a dopiero potem woda. Cholewki których nie jestem w stanie osuszyć, obsypuje popiołem drzewnym , mam wrażenie że pomaga
W zeszłym roku maurelas zimował na parapecie w domu, teraz był pierwszy rok w szklarni, też się tego uczę 😁👍
Da sobie radę, ma szczęście że szybko zareagowałeś
Mam nadzieję że będzie co ratować, poczekam z tydzień i zobaczymy 🤔
Miałem tak z jednym cavendish tylko że w moim przypadku nie był przelany tylko chciałem przetestować na nim garść azotu (Granulki takie rolnicze) na 1.5 wody i spaliło mu korzenie i nagle przestał rosnąć.Zostawiłem go tak tydzień i nie ruszył po obcięciu pnia pieniek był biały tylko ten liść wychodzący był zielony ale już i tak nie ruszył po prostu banan stracił swój wigor i był spisany na straty tak to już jest niestety.Nawet cięcie nie pomogło.W twoim przypadku dałbym go do domu i jak nie ruszy to bym go przeznaczył na sadzonki zawsze trzeba szanse mu dać.
Tak zrobiłem 👍
U mnie wręcz przeciwnie rosną jak glupie.
Powiem Ci co ja zrobiłem jak zbierala sie woda w cholewkach.
Wbijalem nożyk i woda która zalegała w cholewkach wyciekała. Moim zdaniem zbyt dużo wody w cholewkach też powoduje zgnilizne
No podlałem niedawno, ale w jak się ciepło zaczęło robić to woda się skraplała, zresztą w tych holewkach ciągle stała woda 😔 moja culpa, człowiek się uczy na błędach.
Ja też w ten sam sposób załatwiłem swoje dwa roczniaki. Tylko że Mi podlał jesienny deszcz przed samym schowaniem i niestety nie chce wystartować 😔
Szkoda gada , może przeżyje . Ja mojego od października nie podlewalem stoi w piwnicy , będę pomału go wybudzać . Do pokoju jutro przenoszę . Pozdrawiam.
No u mnie zgubiło go to kapanie wody z dachu, coś na przyszły sezon muszę pomyśleć, może rzeczywiście lepiej miałby w piwnicy 🤔
@@czarnyheniek ja nie doradze bo to mój pierwszy banan i pierwsze zimowanie , ale na grupach na FB mówią że ten mój dobrze wygląda 😉
To samo mialam ale z zielonym obrałam obcięłam 10 cm nad ziemia i puszcza ;)
Zobaczymy jak będzie, póki co zabrałem go do domu 😄👍
Tak samo obierałem swoje 3 lata pod rząd i na nic . Nie pomagało zabranie do domu to tylko przyspieszało jego gnicie . Woda zimą to zabójstwo dla bananów a zwłaszcza ensete . Dlatego moje Nie podlewane blisko 5 miesięcy i niektórzy się dziwią że tak długo a banany potrafią to przetrwać . Mam nadzieję że go uratujesz ale szanse ma niewielkie . Topsinem potraktuj na pewno to coś da a nie zaszkodzi .
Kurcze, gdyby nie ta woda skraplająca się z dachu to może by nie było tak źle, muszę coś z tym zadziałać, a maurelas m nadzieję że przetrwa, jak nie to mam 3sztuki małe 😅
Daj ty spokój, żal mi że tak drastycznie musiałeś ciąć go, trzymam kciuki by przetrwał, niby można kupić łatwo kolejny - ale tu chodzi też o to by się nauczyć swych roślin:) Mojego glaucuma przelałam i jest w zaświatach od miesiąca...Inne mają sucho jak pieprz. Powodzenia
Dokładnie, uczymy się na błędach, a apropo glaucum to nawet specjalisci mają problem z przezimowaniem tego jegomościa 😁
@@czarnyheniek no to jestem usprawiedliwiona ;) Mój Maureli ma sucho jak pieprz i w 4 stopniach stoi z 1 pociętym liściem, ale żyje.
@@mardar. czyli będzie dobrze 💪👍
zgnilizna to normalna rzecz dla maurellego !!! nic nie trzeba ciąć! sam pozbędzie się tych listów! 😉
No nie wiem, całą zimę bardzo powoli ale rósł, od 2tyg. się zatrzymał, stąd ta akcja, i tak nie wiem czy się wyliże🤔
@@czarnyheniek Uprawiam maurelli w ogrodzie. Wygląda tak samo. Kiedy nie jest rozciągnięty, obetnę górę pod kątem i to wszystko. Robię to już trzeci rok 🙂
@@axel0012ful no zobaczymy, czas pokaże 🤔
@@axel0012fulmasz jakieś foto tych operacji ?
Twarde to one są ale musi mieć sucho
Wiesz jak to jest, wszyscy mówią dookoła a i tak większość się uczy na swoich błędach 😅
Jaka wilgotność w szklarni?
Wtedy było zbyt wilgotno, miałem zła izolację w ziemi i przesiąkała woda z zewnątrz. Wilgotność była na poziomie 70%
Czy ratowanie zdało rezultat juz chyba 2latamineły
Tak ten ratowany to mój największy Maurelli 💪👍
@@czarnyheniek
Super !!!!
Przeżył?
Tak przeżył, w tym sezonie miał ponad 3 metry 💪😁
Ło cię ale żeś go ogolił 😮
Cóż za dużego wyboru nie było, oby teraz się podniósł z kolan 🤔
@@czarnyheniek da radę