Ogólnie to jak został przedstawiony sakumo to totalne nieporozumienie, ziomek był przedstawiony jako mega mocny shinobi i uśmiercono go poprzez samobójstwo po nie do końca udanej misji z której w anime nie było żadnych konsekwencji, czyli w skrócie zabicie postaci żeby kakashi miał jeszcze bardziej rozjebana psyche. Poza tym widać było że Kishimoto miał jakiś plan na tą postać bo budował o niej napięcie że biały kieł konohy itp a wyszło że po chwili jednak to był zwykły ninja i jedyne co dali to wstawkę z nim po "śmierci" kakashiego co było niby fajne ale ja po tym czasie zapomniałem kto to jest trochę, więc podsumowując jak to w Naruto był potencjał ale zmarnowany przez za szybki zwrot wydarzeń i wydaje mi się że jakby Naruto tak nie pędziło z fabułą i rozwinęło każda z główniejszych postaci było by to lepsze dla serii i spojniejsze bo jako widz co już obejrzał parę razy całe Naruto to Shippuuden to przesyt wojny wypełniony słabymi filerami, A pierwsze Naruto to dobrze wprowadzająca seria ale też z masą beznadziejnych filerow które mogły by być chociażby o postaciach takich jak np sakumo i trochę po czasie irytuję mnie że ta seria opluła aż tyle postaci które mogły by mieć naprawdę ciekawie przedstawioną postać, a wręcz nawet nie postacie a całe wioski które zostały olane i tylko liść był nam pokazany szerzej.
Widać inspiracje blok ekipą
dosłownie
i cyk auto znowu do naprawy
Ogólnie to jak został przedstawiony sakumo to totalne nieporozumienie, ziomek był przedstawiony jako mega mocny shinobi i uśmiercono go poprzez samobójstwo po nie do końca udanej misji z której w anime nie było żadnych konsekwencji, czyli w skrócie zabicie postaci żeby kakashi miał jeszcze bardziej rozjebana psyche. Poza tym widać było że Kishimoto miał jakiś plan na tą postać bo budował o niej napięcie że biały kieł konohy itp a wyszło że po chwili jednak to był zwykły ninja i jedyne co dali to wstawkę z nim po "śmierci" kakashiego co było niby fajne ale ja po tym czasie zapomniałem kto to jest trochę, więc podsumowując jak to w Naruto był potencjał ale zmarnowany przez za szybki zwrot wydarzeń i wydaje mi się że jakby Naruto tak nie pędziło z fabułą i rozwinęło każda z główniejszych postaci było by to lepsze dla serii i spojniejsze bo jako widz co już obejrzał parę razy całe Naruto to Shippuuden to przesyt wojny wypełniony słabymi filerami, A pierwsze Naruto to dobrze wprowadzająca seria ale też z masą beznadziejnych filerow które mogły by być chociażby o postaciach takich jak np sakumo i trochę po czasie irytuję mnie że ta seria opluła aż tyle postaci które mogły by mieć naprawdę ciekawie przedstawioną postać, a wręcz nawet nie postacie a całe wioski które zostały olane i tylko liść był nam pokazany szerzej.
mam nadzieję że nie będzie tomasza hajto 2.0
Mógłbyś tak nie czytać na przypał z kartki i dac w to troche emocji? XD
Ale te cringowe wstawki mógłbyś sobie odpuścić