A jak nauczyć dziecko mówić dzień dobry, część, dowidzenia, dziękuję? I jeśli dziecko 4.5 letnie ma z tym problem bo wynika to chyba z jego zawstydzenia, czy jest to już "problem"?? Czy powinnam wyluziwac i czekać aż sam do tego dojrzeje?Czy może zbyt dużo oczekuje od dziecka w tym wieku?
Zadawać dziecku tzn leading questions ;) mam tu na myśli pytania naprowadzajace, prowokujące do myślenia np. organizujesz dziecku przyjecie urodzinowe i przed przyjęciem urodzinowym możesz powiedzieć do dziecka cos w stylu:'hmm..zastanawiam sie co moglabym odpowiedziec gdybym dziś dostała od swojego przyjaciela prezent...Pewnie wybór prezentu kosztował go dużo wysiłku..? Przepraszam, prosze, dziękuję...?!' Dzieci kochają być ekspertami w takich sytuacjach (dzieci do około 5-6 roku życia, to naprawde super sie sprawdza;)). Odnośnie dzień dobry, cześć, dowidzenia - dziecko nauczy sie tego z obserwacji. Jeśli rodzic mówi sąsiadom dzień dobry i dowidzenia i jest w tym konsekwentny dziecko z czasem także zacznie takie zachowania powielać. Bandura dużo o tym pisał - dowiódł tego, ze dziecko uczy sie poprzez obserwacje. Warto tez podkreślić male sukcesy dziecka poprzez opisanie tego co właśnie widzimy, np. kiedy dziecku zdarzy sie powiedzieć dzien dobry z własnej inicjatywy nie musieliśmy mu o tym przypominać możesz powiedzieć do dziecka cos w stylu:' hej, widzę, ze wiesz jak sprawic by nasza sąsiadka sie usmiechnela!' . Tylko tutaj trzeba z tym uważać, tak żeby tej metody nie nadużywać żeby dziecko nie wyrosło na tzw. people pleaser ;). Pozdrawiam, ;)
Dzięki za Twoją pracę. Dzięki takim osobom jak Ty świadome rodzicielstwo kwitnie :)
Jak zwykle super wykład.
Dzięki!
Słuchajcie Michała bo mówi mądre rzeczy, które znajdują pokrycie w rzeczywistości 💪 i nie, to nie jest sponsorowany komentarz 😅
Potwierdzam ;)
A jak nauczyć dziecko mówić dzień dobry, część, dowidzenia, dziękuję? I jeśli dziecko 4.5 letnie ma z tym problem bo wynika to chyba z jego zawstydzenia, czy jest to już "problem"?? Czy powinnam wyluziwac i czekać aż sam do tego dojrzeje?Czy może zbyt dużo oczekuje od dziecka w tym wieku?
Zadawać dziecku tzn leading questions ;) mam tu na myśli pytania naprowadzajace, prowokujące do myślenia np. organizujesz dziecku przyjecie urodzinowe i przed przyjęciem urodzinowym możesz powiedzieć do dziecka cos w stylu:'hmm..zastanawiam sie co moglabym odpowiedziec gdybym dziś dostała od swojego przyjaciela prezent...Pewnie wybór prezentu kosztował go dużo wysiłku..? Przepraszam, prosze, dziękuję...?!' Dzieci kochają być ekspertami w takich sytuacjach (dzieci do około 5-6 roku życia, to naprawde super sie sprawdza;)). Odnośnie dzień dobry, cześć, dowidzenia - dziecko nauczy sie tego z obserwacji. Jeśli rodzic mówi sąsiadom dzień dobry i dowidzenia i jest w tym konsekwentny dziecko z czasem także zacznie takie zachowania powielać. Bandura dużo o tym pisał - dowiódł tego, ze dziecko uczy sie poprzez obserwacje. Warto tez podkreślić male sukcesy dziecka poprzez opisanie tego co właśnie widzimy, np. kiedy dziecku zdarzy sie powiedzieć dzien dobry z własnej inicjatywy nie musieliśmy mu o tym przypominać możesz powiedzieć do dziecka cos w stylu:' hej, widzę, ze wiesz jak sprawic by nasza sąsiadka sie usmiechnela!' . Tylko tutaj trzeba z tym uważać, tak żeby tej metody nie nadużywać żeby dziecko nie wyrosło na tzw. people pleaser ;). Pozdrawiam, ;)