Od dwóch lat czułam silną potrzebę uwielbienia Boga i często stosowałam taką modlitwę sama, bo poszukiwania wspólnoty nie były satysfakcjonujące. Dlaczego właśnie uwielbienia? Bo przyjęłam sercem, że Bóg jest Istotą Najwyższą, Bogiem Dobrym, Miłosiernym, Wspaniałym - dlatego powinnam śpiewać na Jego chwałę, tak jak czynią to Aniołowie w niebie. Przyjęcie sercem prawdy o zbawieniu mnie odmieniło. Codziennie „potrzebuję dawki” uwielbienia Boga (tak od rana do wieczora), wstaję ze śpiewem na ustach „Błogosław duszo moja Pana”, dużo się modlę, odmawiam różańce i litanię dominikańską, w wolnej chwili koronkę i konferencja Marcina - to wszystko z pragnienia duszy, a czasem budzę się w nocy by się modlić. Mogę tyle poświęcić czasu na modlitwę, bo mam wolny zawód, a poza tym modle się przy pracach domowych.. Módl się i pracuj. Modlitwa nie męczy, nie jest obowiązkiem a pragnieniem duszy i serca. Chcę spędzać czas z Bogiem, który mnie kocha.
Kasia Pawelec Kasiu cudnie, że się podzieliłaś swoim doświadczeniem. Taka lekkość u Ciebie. Ducha Świętego cieszysz zapewnie ogromnie taką postawą. Do takich celów Internet-UA-cam -to jest to. Dziękuję.
ua-cam.com/video/NcQ11ykRtaE/v-deo.html ewangelizacja okultyzmem pobożność na pokaz tak naprawdę od dawna istniejące praktyki uzdrowienia reiki pozorna chwilowa przyjemność i spokój zostają skutki uboczne głosy i mimowolnie ruchy.
![[Uwielbienie] Uwielbienie jako walka | Krzysztof Sowiński | 2017.05.02](http://i.ytimg.com/vi/S4ZHfSc0has/mqdefault.jpg)
![[Uwielbienie] Uwielbienie jako walka | Krzysztof Sowiński | 2017.05.02](/img/tr.png)
![[Uwielbienie] Być jak Maryja | Marcin Zieliński | 2017.05.09](http://i.ytimg.com/vi/tjGsbG6HS5o/mqdefault.jpg)
Od dwóch lat czułam silną potrzebę uwielbienia Boga i często stosowałam taką modlitwę sama, bo poszukiwania wspólnoty nie były satysfakcjonujące. Dlaczego właśnie uwielbienia? Bo przyjęłam sercem, że Bóg jest Istotą Najwyższą, Bogiem Dobrym, Miłosiernym, Wspaniałym - dlatego powinnam śpiewać na Jego chwałę, tak jak czynią to Aniołowie w niebie. Przyjęcie sercem prawdy o zbawieniu mnie odmieniło.
Codziennie „potrzebuję dawki” uwielbienia Boga (tak od rana do wieczora), wstaję ze śpiewem na ustach „Błogosław duszo moja Pana”, dużo się modlę, odmawiam różańce i litanię dominikańską, w wolnej chwili koronkę i konferencja Marcina - to wszystko z pragnienia duszy, a czasem budzę się w nocy by się modlić. Mogę tyle poświęcić czasu na modlitwę, bo mam wolny zawód, a poza tym modle się przy pracach domowych.. Módl się i pracuj. Modlitwa nie męczy, nie jest obowiązkiem a pragnieniem duszy i serca. Chcę spędzać czas z Bogiem, który mnie kocha.
Kasia Pawelec
Kasiu cudnie, że się podzieliłaś swoim doświadczeniem.
Taka lekkość u Ciebie.
Ducha Świętego cieszysz zapewnie ogromnie taką postawą.
Do takich celów Internet-UA-cam -to jest to.
Dziękuję.
Cudowna konferencja. Marcin tak dobrze, że jesteś. Każde słowo, które mówisz jest bardzo cenne. Dziekuję☺
PIĘKNE, WARTOŚCIOWE NAUCZANIE . CHWAŁA PANU!!!
Bardzo dziękuję za to słowo, wpadło do serca i zrobiło swoje. Chwała Panu :)
Bóg zapłać
amen!
ua-cam.com/video/NcQ11ykRtaE/v-deo.html ewangelizacja okultyzmem pobożność na pokaz tak naprawdę od dawna istniejące praktyki uzdrowienia reiki pozorna chwilowa przyjemność i spokój zostają skutki uboczne głosy i mimowolnie ruchy.