YUNA 2023 | Енджі Крейда - Враже

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 19 лип 2023
  • "Враже" від Енджі Крейда стала одним з головних українських хітів 2022 року. І вона цілком заслужено виграла одну з нагород YUNA 2023. Під час виконання пісні на церемонії YUNA її наспівував майже увесь зал.
    Місце: Київ, Жовтневий палац (МЦКМ)
    Час: 16 червня 2023 року
    YUNA у Facebook: / yuna.musicaw. .
    YUNA в Instagram: / . .

КОМЕНТАРІ • 1

  • @maciejmiastowy9707
    @maciejmiastowy9707 10 місяців тому

    Modlitwa za Wroga
    Na co Ci to było, dom opuszczać własny,
    Czy po to by zająć nasz skromny i ciasny?
    Skoro już tu jesteś, w naszych progach skromnych,
    Przystań i posłuchaj, przestróg tych bądź pomny!
    Bo gdyś splamił tą ziemię swoim butem brudnym,
    Powrót Twój do swoich będzie czynem trudnym.
    Lepiej by Ci było zostać między swymi,
    Teraz będziesz broczył śladami krwawymi.
    Obyś nigdy między nami poklasku nie szukał,
    Bez posłuchu będziesz do naszych drzwi stukał.
    Nigdy w domach naszych nie wchodź do piwnicy,
    Marne życie oddasz w ciszy i w ciemnicy.
    Unikaj też strychów, schody tam wysokie,
    Śmierć Ci z góry zajrzy w twe oczy głębokie.
    Nie zapalaj świateł, nie pytaj o drogę,
    W naszej dobrej radzie znajdziesz tylko trwogę!
    Nie zaglądaj Wrogu między drzewa w lesie,
    Silna naszych ręka w ciemność Cię poniesie.
    Nie ciesz się na księżyc, nie dla Ciebie świeci,
    Trafią Cię w nim szybciej kule naszych dzieci.
    Dbaj o broń swoją, bo gdy już tu skonasz,
    To naszym, nie Tobie, będzie służyć ona.
    Rozglądaj się bacznie, gdy idziesz chodnikiem,
    Bo na naszej ulicy każdy wojownikiem.
    Unikaj też śmiechu, gdy wśród naszych leziesz,
    Zbyt szybko się nie ciesz, bo nic o nas nie wiesz.
    Nigdy się nie zwracaj do naszych plecami,
    Trafi ostrze w serce pomiędzy żebrami.
    Nie będziesz bezpieczny nigdy na tej ziemi
    A na Twoim truchle las się zazieleni.
    Nie wchodź między groby na naszych cmentarzach,
    Duchy bohaterów dopadną zbrodniarza.
    I nie myśl, że klękniem na Twoje skinienie,
    Nie w naszym zwyczaju jest obcym służenie.
    Wszystko, co dostaniesz, to tylko cierpienie.
    Będziesz szukał naszych, znajdziesz tylko cienie.
    A gdy w trudach padniesz i wydasz westchnienie,
    Gdy powietrza w płucach nie dość na wytchnienie,
    I gdy głód poczujesz i wielkie pragnienie,
    Woda będzie piaskiem, chleb zawsze kamieniem.
    A gdy już zapłaczesz, nad losem swym marnie,
    Gdy nadzieję stracisz na powrót do domu,
    Poznaj Bożą łaskę, Kościół Cię przygarnie,
    Nie zaznasz tu krzywdy, nie wadzisz nikomu,
    Lecz nie beszcześć domu, który Cię ochrania,
    Bo za jego progiem znowu będziesz wrogiem.
    Więc zostań w modlitwie, nikt Cię nie przegania,
    Bo na innym progu życie oddasz Wrogu.
    Gdy Twój wraży czerep w naszej ziemi zgnije,
    Rodziców w Twoim domu zgryzota zabije.
    Na cóż Twojej matce żelazne medale,
    Gdy żywego syna nie ujrzy już wcale?
    Czemuż to musiałeś osierocić dzieci?
    Dla nich tylko chmury, słońce już nie świeci.
    Nie doczekasz cudu i powrotu w chwale,
    Bo przyszedłeś dumnie, a wyjedziesz w trumnie.
    Strzelą Ci nad grobem salwę na pogrzebie,
    Lecz nas już nie spotkasz, bo nie będziesz w niebie.
    Piekło już po Ciebie wyciąga swe ręce,
    Nie zaznasz spokoju, nie ujdziesz już męce.
    A gdy dusza już Twoja zmarnieje w udręce,
    I niepamięć zatrze imię Twe bydlęce,
    Gdy w proch się obrócą kości Twe zwierzęce,
    My do nieba wzniesiem modlitwę w podzięce!