Ciężko się tego słucha z perspektywy potencjalnego klienta, ta wiedza i slang i skrót myślowy jest skierowany stricte do trenerów ale weź pod uwagę, że tego słuchają też osoby poszukujące trenerów. I takie porównania do " odpowiedniej wędki na ryby praca z wybranymi " źle się kojarzy tzn. na pewno nie jestem w tej niszy klientów z którymi chciałbyś pracować a przynajmniej tak się czuję po wysłuchaniu twojego "marketingu" a szkoda, samo "sprzedać odpowiednim klientom" na rynku się nie obroni.
Aktualnie content który tworzę, jest skierowany bardziej do trenerów personalnych, a nie dla osób które poszukują trenera, dlatego też ten content nie będzie w pełni z Tobą rezonował. Skojarzenie z wędką na ryby miało ukazać porównanie, które w tej sytuacji moim zdaniem świetnie pasowało. Najwidoczniej nie kojarzysz większej ilości moich treści na youtube oraz instagramie, bo zawsze stawiam na dobro podopiecznego i tego samego uczę trenerów, z którymi współpracuję. Aby zrozumieć danego klienta i mu jak najlepiej pomóc. Dlatego nie widzę nic złego w przekazywaniu wiedzy trenerom na temat tego, w jaki sposób tworzyć treści na mediach społecznościowych, aby przyciągali do siebie więcej klientów z którymi faktycznie rezonują. Co więcej, to o czym mówię jest paradoksalnie lepsze dla Ciebie jako "klienta", bo skoro dany trener skupi się na danej niszy to będzie w stanie lepiej rozwiązać problemy, z którymi dany klient się do niego zgłasza.
ciezko teraz znalezc prace jako trener przy takim wysypie trenerow i kursow na trenera?
jako instruktor na siłowni konkurencja jest spora, natomiast jako freelancer dużo łatwiej pozyskać klientów
@@PiotrZoopa dzięki 🙂
Ciężko się tego słucha z perspektywy potencjalnego klienta, ta wiedza i slang i skrót myślowy jest skierowany stricte do trenerów ale weź pod uwagę, że tego słuchają też osoby poszukujące trenerów. I takie porównania do " odpowiedniej wędki na ryby praca z wybranymi " źle się kojarzy tzn. na pewno nie jestem w tej niszy klientów z którymi chciałbyś pracować a przynajmniej tak się czuję po wysłuchaniu twojego "marketingu" a szkoda, samo "sprzedać odpowiednim klientom" na rynku się nie obroni.
Aktualnie content który tworzę, jest skierowany bardziej do trenerów personalnych, a nie dla osób które poszukują trenera, dlatego też ten content nie będzie w pełni z Tobą rezonował. Skojarzenie z wędką na ryby miało ukazać porównanie, które w tej sytuacji moim zdaniem świetnie pasowało. Najwidoczniej nie kojarzysz większej ilości moich treści na youtube oraz instagramie, bo zawsze stawiam na dobro podopiecznego i tego samego uczę trenerów, z którymi współpracuję. Aby zrozumieć danego klienta i mu jak najlepiej pomóc. Dlatego nie widzę nic złego w przekazywaniu wiedzy trenerom na temat tego, w jaki sposób tworzyć treści na mediach społecznościowych, aby przyciągali do siebie więcej klientów z którymi faktycznie rezonują. Co więcej, to o czym mówię jest paradoksalnie lepsze dla Ciebie jako "klienta", bo skoro dany trener skupi się na danej niszy to będzie w stanie lepiej rozwiązać problemy, z którymi dany klient się do niego zgłasza.
@@PiotrZoopa faktycznie nie rezonuje, ale powodzenia życzę na nowym wyzwaniu